Przyszłe styczniowe mamusie 2015

[Brawurka_29]

Napisane przez suszarka

a kiedy zamierzacie obwieścić radosną nowinę w pracy tudzież ewentualnie brać zwolnienia (zakładając, że wszystko będzie OK, jedynie doskierwa duże zmęczenie, mdłości, senność, itp)?

Ja przyniosę zaświadczenie razem ze zwolnieniem na 3 tygodnie po nastepnym scanie.scan mam 18.06 wiec od 19.06 bede siedziec w domu do 5 ( chyba).lipca.potem normalnie do 10 listopada będę pracowała
Sie zamartwiam czy wszystko dobrze bedzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[suszarka]

Napisane przez allgoodthings

Cześć dziewczyny byłam dziś na wizycie u gin miałam usg i moja dzidzia ma ręce, nogi i nimi ruszała jezu co za przeżycie. Wcześniej jak widziałam tylko pulsujaca kropkę, jakoś nie wywarło na mnie takiego wrażenia. Stworek ma 3.3 cm i mówię do lekarza czy mnie czasem nie oszukuje, bo to wygląda na ogromne dziecko
Za 2, 5tygodnia mam badania genetyczne na przezierność karku i czy wszystkie narządy są w dobrym miejscu. 260 zł nie moje...
Wrzucam zdjęcie bobasa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O ja.

gratulacje.

Napisane przez lilijka3

sama wyczujesz tę sytuację kiedy chcesz powiedzieć.. Ja zdecydowałam się teraz, ponieważ na okres wakacji nie mam umowy i bałam się, że może zajść sytuacja (niedomówienie z nieporozumieniem), kiedy to we wrześniu będzie "problem"

dlatego jeszcze poczekam sobie na spokojnie.

Napisane przez Brawurka_29

Ja przyniosę zaświadczenie razem ze zwolnieniem na 3 tygodnie po nastepnym scanie.scan mam 18.06 wiec od 19.06 bede siedziec w domu do 5 ( chyba).lipca.potem normalnie do 10 listopada będę pracowała
Sie zamartwiam czy wszystko dobrze bedzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie zamartwiaj się - prawda jest taka co ma być to będzię.
a musi być okej.

[ma.ko]

Napisane przez akrolowa

doskonale niestety to rozumiem... ja nie czuje lewego pośladka i połowy uda... ale już powoli się do tego przyzwyczajam bo boli cały czas

mnie poślad nie boli, ale plecy na całej szerokości na wysokości nad kością ogonową.

Napisane przez suszarka

a kiedy zamierzacie obwieścić radosną nowinę w pracy tudzież ewentualnie brać zwolnienia (zakładając, że wszystko będzie OK, jedynie doskierwa duże zmęczenie, mdłości, senność, itp)?

U mnie w pracy wie szef i księgowa. Księgowej powiedziałam, bo miałyśmy jechać razem na szkolenie, ale miałam plamienia i wolałam dmuchać na zimne. A szef wie, bo wizyty u lekarza i badania mam zazwyczaj w godzinach pracy (pierwsza lub ostatnia) to chciałam żeby wiedział. POza tym jak się zdarzały to przynajmniej wiedział dlaczego do pracy nie dotarłąm.

Napisane przez dusiolka

U mnie od samego początku wiedza (była taka sytuacja Ze trzeba było powiedzieć) i rownież na zwolnieniu jestem od ok. Miesiąca i juz nie wrócę

i jak się czujesz w domu?

Napisane przez alb

U mnie w pracy już wiedzą (mój zespół i kadry), a na zwolnienie jak na razie się nie wybieram. Tylko, że ja nie mam żadnych poważnych dolegliwości (minimalne mdłości, zmęczenie dopiero wieczorem, nic mnie nie boli, nie mam plamień), więc mogę normalnie pracować. Gdybym wymiotowała tak jak tu dziewczyny piszą to już bym siedziała na zwolnieniu

No właśnie ja też jestem bezobjawowa raczej. nie mam mega mdłości.
Tyle tylko, żę od południa już prawie śpię na siedząco i po 2 godzinach siedzenia bolą mnie plecy. Ale tydzien z chęcia bym posiedziała w domu.

Napisane przez allgoodthings

Cześć dziewczyny byłam dziś na wizycie u gin miałam usg i moja dzidzia ma ręce, nogi i nimi ruszała jezu co za przeżycie. Wcześniej jak widziałam tylko pulsujaca kropkę, jakoś nie wywarło na mnie takiego wrażenia. Stworek ma 3.3 cm i mówię do lekarza czy mnie czasem nie oszukuje, bo to wygląda na ogromne dziecko
Za 2, 5tygodnia mam badania genetyczne na przezierność karku i czy wszystkie narządy są w dobrym miejscu. 260 zł nie moje...
Wrzucam zdjęcie bobasa

o matko słodkie.jescze bardziej nie moge się doczekać czwartku

Napisane przez Brawurka_29

Ja przyniosę zaświadczenie razem ze zwolnieniem na 3 tygodnie po nastepnym scanie.scan mam 18.06 wiec od 19.06 bede siedziec w domu do 5 ( chyba).lipca.potem normalnie do 10 listopada będę pracowała
Sie zamartwiam czy wszystko dobrze bedzie

a dlaczego akurat tak z tym zwolnieniem?

Ja też się zastanawiam czy nie poprosić gin o tydzien zwolnienia. Tylko co mam jej powiedziec?

[allgoodthings]

Napisane przez lilijka3

allgoodthings Gratulacje piękne zdjęcie, chyba dzidziuś trzyma się za nóżkę?

dzięki myślałam, że to pępowina

[Brawurka_29]

Ma.ko powiedz ze sie zle czujesz
Z tym zwolnieniem to dlatego że najpierw chce miec pewnosc ze z dzieciem w porzadku.a jak.im dam zaswiadczenie to na zwolnieniu moge być i być nawet do konca

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kinqaa]

No i zwymiotowalam.... :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dusiolka]

Napisane przez suszarka

OK, a miałaś kontakt z jakimiś szkodliwymi substancjami, że musiałaś mówić?



na zwolnienie też narazie nie idę, choć o jestem dosłownie od rana nieżywa, dopiero koło 17:00 nabieram sił witalnych i ogólnie mam ochotę usnąć pod biurkiem to jakoś mam opory przez L4.


a musiałaś mówić czy po prostu chciałaś?

Inna sytuacja wyniknęła. Narażona w pracy tez byłam na rożne niekorzystne dla dziecka okoliczności. Poza tym miałam sytuacje zdrowotna i musiałam czym prędzej jechac do lekarza a w trakcie pracy bo była to sytuacja awaryjna o ktorej nie chce pisać


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez ma.ko

mnie poślad nie boli, ale plecy na całej szerokości na wysokości nad kością ogonową.





U mnie w pracy wie szef i księgowa. Księgowej powiedziałam, bo miałyśmy jechać razem na szkolenie, ale miałam plamienia i wolałam dmuchać na zimne. A szef wie, bo wizyty u lekarza i badania mam zazwyczaj w godzinach pracy (pierwsza lub ostatnia) to chciałam żeby wiedział. POza tym jak się zdarzały to przynajmniej wiedział dlaczego do pracy nie dotarłąm.





i jak się czujesz w domu?





No właśnie ja też jestem bezobjawowa raczej. nie mam mega mdłości.

Tyle tylko, żę od południa już prawie śpię na siedząco i po 2 godzinach siedzenia bolą mnie plecy. Ale tydzien z chęcia bym posiedziała w domu.





o matko słodkie.jescze bardziej nie moge się doczekać czwartku





a dlaczego akurat tak z tym zwolnieniem?



Ja też się zastanawiam czy nie poprosić gin o tydzien zwolnienia. Tylko co mam jej powiedziec?

Mam nakaz lezenia narazie wiec żyje z ograniczeniami;p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

przynajmniej komfort psychiczny mam jak nie chodze do pracy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[akrolowa]

Napisane przez allgoodthings

Cześć dziewczyny byłam dziś na wizycie u gin miałam usg i moja dzidzia ma ręce, nogi i nimi ruszała jezu co za przeżycie. Wcześniej jak widziałam tylko pulsujaca kropkę, jakoś nie wywarło na mnie takiego wrażenia. Stworek ma 3.3 cm i mówię do lekarza czy mnie czasem nie oszukuje, bo to wygląda na ogromne dziecko
Za 2, 5tygodnia mam badania genetyczne na przezierność karku i czy wszystkie narządy są w dobrym miejscu. 260 zł nie moje...
Wrzucam zdjęcie bobasa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ojej... cudownie! To już nie taka mała fasolka, tylko wielki mały człowiek! ja już odliczam dni do kolejnej wizyty, a do 20.06 jeszcze tyyyyyle czasu.

[elvira44]

Napisane przez allgoodthings

Cześć dziewczyny byłam dziś na wizycie u gin miałam usg i moja dzidzia ma ręce, nogi i nimi ruszała jezu co za przeżycie. Wcześniej jak widziałam tylko pulsujaca kropkę, jakoś nie wywarło na mnie takiego wrażenia. Stworek ma 3.3 cm i mówię do lekarza czy mnie czasem nie oszukuje, bo to wygląda na ogromne dziecko
Za 2, 5tygodnia mam badania genetyczne na przezierność karku i czy wszystkie narządy są w dobrym miejscu. 260 zł nie moje...
Wrzucam zdjęcie bobasa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super zdjęcie! Rzeczywiście jakiś duzy ten Twój bobas!

[martus336]

kurcze dziewczyny w srode wizyta u gin. a ja juz chcialabym juz byc po.. tak sie boje, ze cos jest nie tak..

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Napisane przez allgoodthings

Cześć dziewczyny byłam dziś na wizycie u gin miałam usg i moja dzidzia ma ręce, nogi i nimi ruszała jezu co za przeżycie. Wcześniej jak widziałam tylko pulsujaca kropkę, jakoś nie wywarło na mnie takiego wrażenia. Stworek ma 3.3 cm i mówię do lekarza czy mnie czasem nie oszukuje, bo to wygląda na ogromne dziecko
Za 2, 5tygodnia mam badania genetyczne na przezierność karku i czy wszystkie narządy są w dobrym miejscu. 260 zł nie moje...
Wrzucam zdjęcie bobasa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ojej ale super
zazdroszcze Ci

[elvira44]

Ja tez byłam na usg dzis i wreszcie widziałam serduszko. Wkurzył mnie tylko bo powiedział ze bije ok ale nie zmierzył ile dokładnie. Moze w uk tak sie robi, tu wszystko inaczej. W każdym razie dzidzi ma 6 mm i ma sie dobrze. Na kolejne usg pójdę w 8/9 tyg prywatnie to sie wiecej dowiem.

[Szczeperka]

Kurde tak sobie Was podczytuję i stwierdzam że jestem bardzo w tyle ze wszystkim... O kompletowaniu wyprawki na razie zupełnie nie myślę... Byłam dziś u ginekologa z wynikami badań. Stresowałam się bo wyszło że miałam cytomegalię Na szczęście jest różnica między MIAŁAM a MAM

Jestem w 9tc a nie mam też karty ciąży założonej Następna wizyta za tydzień...

Napisane przez suszarka

a kiedy zamierzacie obwieścić radosną nowinę w pracy tudzież ewentualnie brać zwolnienia (zakładając, że wszystko będzie OK, jedynie doskierwa duże zmęczenie, mdłości, senność, itp)?

Ja mam zamiar pracować do końca września i w pracy się jeszcze nie pochwaliłam. Czekam aż minie I trymestr...

Mam też pytanie:
Robicie badania prenatalne?

[martus336]

tak ja bede robic badania...

[Szczeperka]

Ja właśnie dostałam skierowanie i będę się umawiać na te badania za jakieś 2-3 tygodnie... Trochę mam stracha...

[teja1]

Napisane przez suszarka

a kiedy zamierzacie obwieścić radosną nowinę w pracy tudzież ewentualnie brać zwolnienia (zakładając, że wszystko będzie OK, jedynie doskierwa duże zmęczenie, mdłości, senność, itp)?

Ja pod koniec lipca albo w sierpniu jak wrócę z urlopu, chyba że się coś wcześniej wydarzy. Mam odpowiedzialną i stresującą pracę w wymuszonej pozycji, więc zamierzam zakończyć pewne sprawy, przygotować wszystkich na moje zastępstwo i zacząć odpoczywać, czyli remontować mieszkanie

[suszarka]

Napisane przez Szczeperka

Mam też pytanie:
Robicie badania prenatalne?

ale nieinwazyjne czy inwazyjne?

Napisane przez teja1

Ja pod koniec lipca albo w sierpniu jak wrócę z urlopu, chyba że się coś wcześniej wydarzy. Mam odpowiedzialną i stresującą pracę w wymuszonej pozycji, więc zamierzam zakończyć pewne sprawy, przygotować wszystkich na moje zastępstwo i zacząć odpoczywać, czyli remontować mieszkanie

no ja dość podobnie pewnie będę mówić.
o remoncie nie chcę myśleć nawet jeszcze.

[teja1]

Napisane przez lilijka3

suszarka plany planami, życie pokaże... W poprzedniej ciąż o 7tc byłam na l4, teraz mimo problemów jeszcze pracuję (na szczęście nie jest to uciążliwa praca, a lekka - dostałam pozwolenie), a na l4 planuję pójść od ok końca października, no chyba, że coś się będzie działo. W jednej pracy już powiedziałam szefostwu, więc nowinka się rozniesie sama, a w drugiej nie wiem kiedy to zrobię. Nie mam na to ochoty i siły.

Rano raczej jak "przegapię" moment zjedzenia w odpowiednim czasie śniadania to mam mdłości (z resztą tak jest prawie przed każdym posiłkiem).
A senność bierze mnie od ok 15.00

Ja codziennie między 16, a 19 nadaję się tylko do spania. Dzisiaj przegapiłam możliwość dżemki, jutro mam egzamin, a nie jestem w stanie przyeczytać ani pół strony :/

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez suszarka

ale nieinwazyjne czy inwazyjne?



no ja dość podobnie pewnie będę mówić.
o remoncie nie chcę myśleć nawet jeszcze.

Ja już nie mogę się doczekać uwielbiam burzyć, malować, układać panele i patrzeć jak mój projekt nabiera kształtu no i musimy wymyślić z tż co chcemy zrobić z mieszkaniem, czy zostawić je w takim układzie, czy jak ja chciałam wyburzyć dwa małe pokoje i zrobić taki openspace

[dusiolka]

Napisane przez teja1

Ja codziennie między 16, a 19 nadaję się tylko do spania. Dzisiaj przegapiłam możliwość dżemki, jutro mam egzamin, a nie jestem w stanie przyeczytać ani pół strony :/

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------


Ja już nie mogę się doczekać uwielbiam burzyć, malować, układać panele i patrzeć jak mój projekt nabiera kształtu no i musimy wymyślić z tż co chcemy zrobić z mieszkaniem, czy zostawić je w takim układzie, czy jak ja chciałam wyburzyć dwa małe pokoje i zrobić taki openspace

Sama będziesz remontować?:p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[croppka23]

Właśnie wróciłam ze szpitala.. muszę się z Wami pożegnać, nie dane było żyć mojemu Dzieciątku.. dziś przeszłam zabieg łyżeczkowania w pierwszym szpitalu lekarz powiedział, że nie mam się martwić, a w drugim okazało się, że jestem w trakcie poronienia.. mam zamiar złożyć skargę na pierwszego lekarza, który bez usg stwierdził, że jest ok.. mój tata już przygotował artykuł na pierwszą stronę w lokalnej gazecie.. jedyne co mnie pociesza to to, że mam możliwość pochówku, z racji tego, że jest za wcześnie na ustalenie płci pozwolono mi zdecydować i jest to Kornelia.. prawdopodobnie za dwa tyg. ją pochowamy.. dodatkowo dowiedziałam się w internecie, że mam możliwość skorzystania z dwumiesięcznego urlopu macierzyńskiego o czym nikt mnie nie poinformował, mam więc zamiar skorzystać z tego bo należy się to kobietom niezależnie od tyg. w którym poroniła.. mam nadzieję, że ten czas pozwoli mi dojść do siebie psychicznie jak i fizycznie.. życzę Wam szczęśliwych ciąż i pomyślnych rozwiązań!! Niestety mi nie było to dane...

[teja1]

Napisane przez dusiolka

Sama będziesz remontować?:p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak tylko meble do kuchni sobie zamówię i ekipę do łazienki, bo czuję że to mnie przerośnie. No i tż wykorzystam

[suszarka]

Napisane przez teja1

Ja już nie mogę się doczekać uwielbiam burzyć, malować, układać panele i patrzeć jak mój projekt nabiera kształtu no i musimy wymyślić z tż co chcemy zrobić z mieszkaniem, czy zostawić je w takim układzie, czy jak ja chciałam wyburzyć dwa małe pokoje i zrobić taki openspace

szalona. mnie to dobija. też jest pomysł burzenia ścian ale jak myśle o tonach tonach tonach pyłu to mam ochotę paść.

Napisane przez croppka23

Właśnie wróciłam ze szpitala.. muszę się z Wami pożegnać, nie dane było żyć mojemu Dzieciątku.. dziś przeszłam zabieg łyżeczkowania w pierwszym szpitalu lekarz powiedział, że nie mam się martwić, a w drugim okazało się, że jestem w trakcie poronienia.. mam zamiar złożyć skargę na pierwszego lekarza, który bez usg stwierdził, że jest ok.. mój tata już przygotował artykuł na pierwszą stronę w lokalnej gazecie.. jedyne co mnie pociesza to to, że mam możliwość pochówku, z racji tego, że jest za wcześnie na ustalenie płci pozwolono mi zdecydować i jest to Kornelia.. prawdopodobnie za dwa tyg. ją pochowamy.. dodatkowo dowiedziałam się w internecie, że mam możliwość skorzystania z dwumiesięcznego urlopu macierzyńskiego o czym nikt mnie nie poinformował, mam więc zamiar skorzystać z tego bo należy się to kobietom niezależnie od tyg. w którym poroniła.. mam nadzieję, że ten czas pozwoli mi dojść do siebie psychicznie jak i fizycznie.. życzę Wam szczęśliwych ciąż i pomyślnych rozwiązań!! Niestety mi nie było to dane...

Bardzo Ci współczuję. Dużo siły.

[teja1]

Napisane przez croppka23

Właśnie wróciłam ze szpitala.. muszę się z Wami pożegnać, nie dane było żyć mojemu Dzieciątku.. dziś przeszłam zabieg łyżeczkowania w pierwszym szpitalu lekarz powiedział, że nie mam się martwić, a w drugim okazało się, że jestem w trakcie poronienia.. mam zamiar złożyć skargę na pierwszego lekarza, który bez usg stwierdził, że jest ok.. mój tata już przygotował artykuł na pierwszą stronę w lokalnej gazecie.. jedyne co mnie pociesza to to, że mam możliwość pochówku, z racji tego, że jest za wcześnie na ustalenie płci pozwolono mi zdecydować i jest to Kornelia.. prawdopodobnie za dwa tyg. ją pochowamy.. dodatkowo dowiedziałam się w internecie, że mam możliwość skorzystania z dwumiesięcznego urlopu macierzyńskiego o czym nikt mnie nie poinformował, mam więc zamiar skorzystać z tego bo należy się to kobietom niezależnie od tyg. w którym poroniła.. mam nadzieję, że ten czas pozwoli mi dojść do siebie psychicznie jak i fizycznie.. życzę Wam szczęśliwych ciąż i pomyślnych rozwiązań!! Niestety mi nie było to dane...

Niesamowicie mi przykro mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie i jeszcze będziesz się cieszyć zdrowym i radosnym maluchem.

[Katerina_00]

Napisane przez croppka23

Właśnie wróciłam ze szpitala.. muszę się z Wami pożegnać, nie dane było żyć mojemu Dzieciątku.. dziś przeszłam zabieg łyżeczkowania w pierwszym szpitalu lekarz powiedział, że nie mam się martwić, a w drugim okazało się, że jestem w trakcie poronienia.. mam zamiar złożyć skargę na pierwszego lekarza, który bez usg stwierdził, że jest ok.. mój tata już przygotował artykuł na pierwszą stronę w lokalnej gazecie.. jedyne co mnie pociesza to to, że mam możliwość pochówku, z racji tego, że jest za wcześnie na ustalenie płci pozwolono mi zdecydować i jest to Kornelia.. prawdopodobnie za dwa tyg. ją pochowamy.. dodatkowo dowiedziałam się w internecie, że mam możliwość skorzystania z dwumiesięcznego urlopu macierzyńskiego o czym nikt mnie nie poinformował, mam więc zamiar skorzystać z tego bo należy się to kobietom niezależnie od tyg. w którym poroniła.. mam nadzieję, że ten czas pozwoli mi dojść do siebie psychicznie jak i fizycznie.. życzę Wam szczęśliwych ciąż i pomyślnych rozwiązań!! Niestety mi nie było to dane...

strasznie mi przykro

[sjero]

Napisane przez croppka23

Właśnie wróciłam ze szpitala.. muszę się z Wami pożegnać, nie dane było żyć mojemu Dzieciątku.. dziś przeszłam zabieg łyżeczkowania w pierwszym szpitalu lekarz powiedział, że nie mam się martwić, a w drugim okazało się, że jestem w trakcie poronienia.. mam zamiar złożyć skargę na pierwszego lekarza, który bez usg stwierdził, że jest ok.. mój tata już przygotował artykuł na pierwszą stronę w lokalnej gazecie.. jedyne co mnie pociesza to to, że mam możliwość pochówku, z racji tego, że jest za wcześnie na ustalenie płci pozwolono mi zdecydować i jest to Kornelia.. prawdopodobnie za dwa tyg. ją pochowamy.. dodatkowo dowiedziałam się w internecie, że mam możliwość skorzystania z dwumiesięcznego urlopu macierzyńskiego o czym nikt mnie nie poinformował, mam więc zamiar skorzystać z tego bo należy się to kobietom niezależnie od tyg. w którym poroniła.. mam nadzieję, że ten czas pozwoli mi dojść do siebie psychicznie jak i fizycznie.. życzę Wam szczęśliwych ciąż i pomyślnych rozwiązań!! Niestety mi nie było to dane...

bardzo bardzo mi przykro, nie jestem w stanie w pełni zrozumieć, co czujesz, ale wierzę, że przyjdzie wkrótce taki dzień, że doczekasz się maleństwa

[martus336]

Napisane przez croppka23

Właśnie wróciłam ze szpitala.. muszę się z Wami pożegnać, nie dane było żyć mojemu Dzieciątku.. dziś przeszłam zabieg łyżeczkowania w pierwszym szpitalu lekarz powiedział, że nie mam się martwić, a w drugim okazało się, że jestem w trakcie poronienia.. mam zamiar złożyć skargę na pierwszego lekarza, który bez usg stwierdził, że jest ok.. mój tata już przygotował artykuł na pierwszą stronę w lokalnej gazecie.. jedyne co mnie pociesza to to, że mam możliwość pochówku, z racji tego, że jest za wcześnie na ustalenie płci pozwolono mi zdecydować i jest to Kornelia.. prawdopodobnie za dwa tyg. ją pochowamy.. dodatkowo dowiedziałam się w internecie, że mam możliwość skorzystania z dwumiesięcznego urlopu macierzyńskiego o czym nikt mnie nie poinformował, mam więc zamiar skorzystać z tego bo należy się to kobietom niezależnie od tyg. w którym poroniła.. mam nadzieję, że ten czas pozwoli mi dojść do siebie psychicznie jak i fizycznie.. życzę Wam szczęśliwych ciąż i pomyślnych rozwiązań!! Niestety mi nie było to dane...

[sjero]

Napisane przez Szczeperka

Mam też pytanie:
Robicie badania prenatalne?

o ile się nie mylę, będę miała robione teraz w czwartek, bo coś doktor tak wspominał (mój robi na miejscu w gabinecie).

[elvira44]

Napisane przez croppka23

Właśnie wróciłam ze szpitala.. muszę się z Wami pożegnać, nie dane było żyć mojemu Dzieciątku.. dziś przeszłam zabieg łyżeczkowania w pierwszym szpitalu lekarz powiedział, że nie mam się martwić, a w drugim okazało się, że jestem w trakcie poronienia.. mam zamiar złożyć skargę na pierwszego lekarza, który bez usg stwierdził, że jest ok.. mój tata już przygotował artykuł na pierwszą stronę w lokalnej gazecie.. jedyne co mnie pociesza to to, że mam możliwość pochówku, z racji tego, że jest za wcześnie na ustalenie płci pozwolono mi zdecydować i jest to Kornelia.. prawdopodobnie za dwa tyg. ją pochowamy.. dodatkowo dowiedziałam się w internecie, że mam możliwość skorzystania z dwumiesięcznego urlopu macierzyńskiego o czym nikt mnie nie poinformował, mam więc zamiar skorzystać z tego bo należy się to kobietom niezależnie od tyg. w którym poroniła.. mam nadzieję, że ten czas pozwoli mi dojść do siebie psychicznie jak i fizycznie.. życzę Wam szczęśliwych ciąż i pomyślnych rozwiązań!! Niestety mi nie było to dane...

Bardzo mi przykro, trzymaj sie!

[dusiolka]

Napisane przez teja1

Tak tylko meble do kuchni sobie zamówię i ekipę do łazienki, bo czuję że to mnie przerośnie. No i tż wykorzystam

Szacun


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kinqaa]

Napisane przez croppka23

Właśnie wróciłam ze szpitala.. muszę się z Wami pożegnać, nie dane było żyć mojemu Dzieciątku.. dziś przeszłam zabieg łyżeczkowania w pierwszym szpitalu lekarz powiedział, że nie mam się martwić, a w drugim okazało się, że jestem w trakcie poronienia.. mam zamiar złożyć skargę na pierwszego lekarza, który bez usg stwierdził, że jest ok.. mój tata już przygotował artykuł na pierwszą stronę w lokalnej gazecie.. jedyne co mnie pociesza to to, że mam możliwość pochówku, z racji tego, że jest za wcześnie na ustalenie płci pozwolono mi zdecydować i jest to Kornelia.. prawdopodobnie za dwa tyg. ją pochowamy.. dodatkowo dowiedziałam się w internecie, że mam możliwość skorzystania z dwumiesięcznego urlopu macierzyńskiego o czym nikt mnie nie poinformował, mam więc zamiar skorzystać z tego bo należy się to kobietom niezależnie od tyg. w którym poroniła.. mam nadzieję, że ten czas pozwoli mi dojść do siebie psychicznie jak i fizycznie.. życzę Wam szczęśliwych ciąż i pomyślnych rozwiązań!! Niestety mi nie było to dane...

Jej bardzo mi przykro. ..czytając to uronila mi się łza. .. nie jestem w stanie wyobrazić co przezywasz trzymaj się!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fashionaddicted]

dzien dobry

kiepski mam dzis dzień, nastrój... strtasznie też zmeczona jestem:/

denerwuję się bo jutro wizyta u gina...

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Napisane przez lilijka3

tak samo łańcuszków na szyji nie wolno nosić, bo dziecko pępowiną się owinie
w zaawansowanej ciąży nie powinno się myć okien: tu chodzi o podnoszenie rąk wysoko - może zakręcić się w głowie.... przetestowane

nie tylko w zaawansowanej.
Moja ciocia poroniła w 4 miesiącu po wieszaniu firanek
ja przez to mam zakaz od cłej rodziny podnoszenia rąk wysoko i naciągania sie

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

croppka23 -naprawdę bardzo bardzo mi przykro Trzymaj sie !