Jeszcze trzy lub dwa miesiące i już będą nasze brzdące. MAMY LIPCOWE 2014, część V

[Ines3037200]

Napisane przez mamaya

Ines, toż przecież donoszona jesteś A żeby mieć taki 100% spokój to zaciśnij nogi do 37 tc

O nie nie, pytałam się wczoraj na wizycie i donoszona ciąża to skończone 37 tygodni, czyli w piątek już

Napisane przez joanna2228

Ines dobrze, że fałszywy alarm ja strachliwa i pewnie dawno byłabym w szpitalu

Jestem taka głodna , że jak wyjdę to chyba napadnę jakąś piekarnię

Ja się bardziej boję tego, że mnie położą na obserwację w szpitalu i będę tam wegetować. Wolę na spontanie na trakt porodowy wjechać

I też taaaaaka głodna wstałam, coś w tym jest.

Napisane przez Fame

hej!

ee.. wchodzę z myślą, że przeczytam o kolejnym bobasku a tu..
no, ale Ines, skoro jeszcze nie chcesz to dobrze, że się stało tak jak się stało

ja zbieram się na wizytę.. trzymajcie kciuki!!!

Trzymam kciuki!!
I przepraszam, że Cię rozczarowałam

Napisane przez Celebrinfea

Wrażenia? Ściąganie laktatorem to pikuś przy bobosanie doba mi się dziwnie skurczyła... Ale gdzieś znajdę te godziny...

Ale pewnie musisz być strasznie szczęśliwa mimo zmęczenia?
A mała na butelce czy trochę cyckoli? Jak u niej ze spaniem?

Napisane przez debesciara

Ines twarda z Ciebie zawodniczka Kiedyś jak usłyszałam że specjaliści radzą się przespać kiedy pojawiają się skurcze, żeby nabrać sił przed porodem, to wydawało mi się to bzdurą, bo jak można usnąć czując że to JUŻ?!
btw
Wczoraj udało mi się wreszcie sprzedać sofę parę groszy wpadło Chyba pójdę za ciosem i wymyję wózek małej i wrzucę na tablicę.pl a nóż widelec

Też mi się tak wydawało, dokładnie tak jak Tobie
Ale to już drugi raz tak miałam, ostatnio jak siedziałam na IP przed tym moim pobytem w szpitalu to najbardziej właśnie byłam przerażona, że jak urodzę to już się dłuuuugo nie wyśpię
za sprzedanie sofy

Napisane przez Domi_00

12go akurat pełnia. Podobno rodzą wtedy na potęgę, więc może...? A co do ulgi to siostra TŻ powiedziała mi dokładnie to samo

Ines, Ty to jesteś luzak Skurcze co 5 minut i piszesz na forum, twardzielka A potem, że byś pospała i dziecko ma jeszcze nie wychodzić Matko, obym i ja miała takie podejście jak się zacznie

Wczoraj wieczorem zaliczyłam jeszcze wizytę u stomatologa. I w wielkim szoku muszę Wam powiedzieć, że kanałowe leczenie wcale nie boli

Już nie jestem tak całkiem w proszku, bo część ciuszków poprasowana, większość wyprana. No i dziś przyjdzie materacyk, prześcieradła i moje koszule do karmienia. No i prawdopodobnie pojawi się kurier z łóżeczkiem a wieczorem jedziemy po wózek

Gerls mam pytanko tak w ogóle, może Wy się orientujecie. Chcę wziąć rok urlopu macierzyńskiego i wolę, żeby cały rok wpływało mi 80% wypłaty, a nie 100 a potem 60. Muszę to zgłosić przed porodem??? Bo jeśli nic nie zgłoszę to pewnie będzie ta druga opcja? Plis, jeśli coś wiecie na ten temat to dajcie znać. Ja zaraz przeszukam internety, ale jeśli chodzi o takie sprawy to kiedy Bóg rozdawał rozum to ja byłam akurat w toalecie

OMG kolejny argument mi dajesz, żeby jeszcze nie rodzić bo jak 12 pełnia i będzie dużo porodów, to będzie tłok na porodówce, to ja wolę po pełni rodzić

Co do podejścia, to chyba jest prawda, że w takich niecodziennych sytuacjach nasza psychika zachowuje się tak, jak w życiu byśmy się nie spodziewały i nie wyobrażały.
Chociaż dziś, jutro czy każdego innego jak (tfu tfu) sytuacja się powtórzy to chyba jednak się pofatyguję do tego szpitala.
A dlaczego?
Bo jeszcze nie ma 9, TŻ koło 16 wróci z pracy, a ja od kiedy o 6 wyszedł się troszkę mimo wszystko martwię, że jakby co to taxi mi zostaje. Po 16 niech się dzieje co chce

Kanałowe pewnie, że nie boli, tylko trzeba dobrze znieczulić Albo jak ząb już całkiem kaput, to i tego nie trzeba

Idziesz jak burza z przygotowaniami

Podłączam się do pytania, bo nie mogę się zabrać, żeby do kadr do pracy zadzwonić dokładnie w tej samej sprawie

[Celebrinfea]

Z tego co pamiętam to masz 2 tygodnie po porodzie żeby zgłosić roczny ale może ktoś bardziej w temacie oblatany się wypowie? Bo ja to wersja 100/60 idę. Sen? Śpi jak aniołek i budzi się co około 3 godziny na szamanie. Ale ma już miesiąc treningu w takim rytmie.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[elcia_]

Witam po śniadanku już wiem że uzależniłam się od owsianki z truskawkami, po porodzie będę musiała przejść odwyk truskawkowy
Weekend spędzony na wsi i tylko podczytywałam was na telefonie. A nocka nieprzespana i cały czas odświeżanie strony czy już mamy nowego bejbika a tu się rozeszło po kościach.

Napisane przez Celebrinfea

Wczorajszy dzień mi upłynął gorączkowo. Mam dziecko w domu!!!!

Mamaya Ines Simka trzymam kciuki

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

super że już w domku raz dwa ogarniecie swój rytm dnia

Napisane przez mamaya

Dzisiaj zaczynamy 9 miesiąc

Lecę o 8:00 upuścić trochę krwi to zobaczę jak wygląda ten kwas moczowy, czy przyrasta, w jakim tempie etc. Całe szczęście, ze jak teraz zrobię to wyniki około 14:00 bedą...

brawa za ostatni miesiąc i kciukasy za optymistyczne wyniki

U nas już od rana upał wyjdę teraz na chwilkę złapać kilka promyków na twarz
O 16.30 mam usg i muszę wyjątkowo pojechać autobusem bo już stwierdzam że koncentracja za kółkiem mocno ograniczona mam nadzieję że ktoś mi ustąpi miejsce, chociaż już wyglądam jakbym miała eksplodować więc pewnie będą się bać.
Mam nadzieję że po tym usg wyjdę happy. Liczę na to że Tosia ładnie rośnie, a przepływy super, i ta moja "niedorozwinięta" pępowina nie psuje mi szyków
Kolejny weekend też zapowiada się wsiowo bo mężuś będzie pracował w stolicy a ja trochę boję się być trzy dni sama z córą.

[joanna2228]

Napisane przez Fame

hej!

ee.. wchodzę z myślą, że przeczytam o kolejnym bobasku a tu..
no, ale Ines, skoro jeszcze nie chcesz to dobrze, że się stało tak jak się stało

ja zbieram się na wizytę.. trzymajcie kciuki!!!

Mocno zaciśnięte

Napisane przez Celebrinfea

Wrażenia? Ściąganie laktatorem to pikuś przy bobosanie doba mi się dziwnie skurczyła... Ale gdzieś znajdę te godziny...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

OMG ale dasz radę Bo kto jak nie my mamy

Napisane przez debesciara

btw
Wczoraj udało mi się wreszcie sprzedać sofę parę groszy wpadło Chyba pójdę za ciosem i wymyję wózek małej i wrzucę na tablicę.pl a nóż widelec

Ja też się zamierzam z kilkoma rzeczami eh parę groszy zawsze się przyda zazdraszczam

Napisane przez Domi_00

Gerls mam pytanko tak w ogóle, może Wy się orientujecie. Chcę wziąć rok urlopu macierzyńskiego i wolę, żeby cały rok wpływało mi 80% wypłaty, a nie 100 a potem 60. Muszę to zgłosić przed porodem??? Bo jeśli nic nie zgłoszę to pewnie będzie ta druga opcja? Plis, jeśli coś wiecie na ten temat to dajcie znać. Ja zaraz przeszukam internety, ale jeśli chodzi o takie sprawy to kiedy Bóg rozdawał rozum to ja byłam akurat w toalecie

Masz 2 tygodnie po urodzeniu na złożenie w kadrach druku i do tego dołączasz akt urodzenia i oświadczenie ojca, że nie będzie korzystał z owego urlopu W każdym zakładzie są różne druki więc najlepiej zadzwoń do siebie do pracy Od dnia porodu masz wtedy 80 % płatne . Wychodzi jakoś równo rok bez jednego dnia coś mi tak liczyła moja kadrowa potem zaległy urlop i wracamy we wrześniu do pracy eh dobrze, że teraz tak jest

[TaTekla]

Hej hej

Ale lecicie z tematami

Mamaya, dobrze, że od piątku będziesz pod ścisłą kontrolą.
Strasznie macie ciasno w tych szpitalach. Chyba lepiej , że Cię położą wcześniej niż jakbyś miała np. na IP dowiedzieć się, że nie ma miejsc i zapraszamy Panią do innego szpitala

I like It brzunio śliczny, a koteczek hmmm...

Malwiska mój TŻ też ma ze mnie ubaw jak przeżywam, że komuś się coś dzieje na forum, a sam za rok chce jechać na morze do jakiegoś małżeństwa, z którym gra w jakąś strategiczną grę przez neta. Na oczy ludzi nie widział, a bywa , że dzwonią do siebie i weź Ich zrozum ... faceci

Napisane przez agnes208

Przy kazdym wejsciu tutaj nowe wiesci. Rozpakowujemy sie dziewczyny tylko watek nazywa sie mamy lipcowe;-)

Też o tym pomyślałam, tylko raczej pod kątem ' jeszcze trzy lub dwa miesiące ' miesiące ? ... chyba tygodnie, a dla niektórych dni z tego co podczytałam ( no i 13.06 - mamy pełnię )

Simka trzymaj się cieplutko, nie nadrabiaj, ale jak będziesz miała możliwość informuj na bieżąco


Agatka super, że wizyta udana!
Jeśli chodzi o toxo to ja miałam robione raz badania na odporności i sprawdzenie, czy nie mam tego świństwa. Okazało się, że nie mam i że nie jestem odporna, a jak nie jestem odporna to gin stwierdziła, że raz na 3 miesiące trzeba powtarzać, bo ta bakteria siedzi w człowieku właśnie przez taki czas. Dobrze, że każą Ci sprawdzać - moja kuzynka złapała to i syn miał problemy z okiem chyba nawet do roku czasu.
Jeśli chodzi o pracę, to jak długo zamierzasz jeszcze pracować? Twarda sztuka z Ciebie, ja pewnie dla świętego spokoju bym już zrezygnowała, może zafunduj sobie chociaż tygodniowe L4 tak dla odpoczynku

Mamaya 9 miesiąc - gratulacje


Celebrinfea extra wiadomość. Powodzenia Kochana i buziaki dla Jagody

Elcia owsianka z truskawkami ojjj kusisz kobieto, kusisz
Trzymam kciuki za USG, daj znać jak będziesz po wizycie.


Współczucia dla wszystkich dziewczyn, które mają problem ze snem. Kurcze.... mnie pewnie też to czeka, ale w sumie chyba od tygodnia nie ma nocy, której bym nie przespała. Chyba maluch zmienił troszkę ułożenie, bo nie uciska na pęcherz.

U mnie ogromne postępy w wyprawką. Zostały tylko kosmetyki dla malucha, a dla mnie koszula i stanik a to wszystko dzięki niespodziewanej paczce od ciotki TŻ z full wyposażeniem typu kocyczki, ręczniczki, kołderki - nawet nie wiedziałam, że mój TŻ ma taką ciocię

Miłego dnia brzuchatki.

[agnes208]

To sobie pospalam chyba dlatego ze dzis zaczynam 38t.

celebrinfea super ze mala w domu teraz to juz jestes pelnoetatowa mama.
ines o widzisz super ze jednak falszywy alarm spodziewalam sie ze wejde i przeczytam o nowym dzieciaku.
tatekla o to tylko pozazdroscic cioteczki
debesciara moze masz w ciazy handlowe szczescie idz za ciosem.

[rybka13]

Hej
ines zawiodlas mnie
No ale zaciskaj nozki jak najdluzej i zycze ci aby te falszywe alarmy nie powtarzaly sie juz, bo to jednak nic przyjemnego.

celebrinfea jak sie Jagodce podoba w domu? Jak pierwsza nocka?

Kciuki za wszystkie wizyty

To ktora idzie rodzic, bo na razie na planach sie konczy

[Domi_00]

Napisane przez rybka13

Hej

To ktora idzie rodzic, bo na razie na planach sie konczy

Ja do soboty muszę wytrzymać, żeby zdać ostatni egzamin w sesji Potem niech się dzieje wola nieba


Dziewczyny, dzięki za info odnośnie macierzyńskiego

elcia pępowina ma dawać radę i koniec. Innej opcji nie widzę

Ines no ja dostałam piękną dawkę znieczulenia, na pierwszej wizycie nie czułam połowy twarzy a wczoraj to już pikuś był, tylko te igły tak groźnie wyglądają. Ale wiesz jak jest, kanałowym wszyscy straszą chyba ze względu na dawne czasy, kiedy ze znieczuleniem trudno było i każdy bał się dentysty.
A co do objawów porodu to myślę, że instynkt zadziałał u Ciebie i po prostu wiedziałaś, że to jednak nie to Aha i nie wiem czy to dobra rada, bo nigdy nie rodziłam, ale położna na SR powiedziała, że lepiej pojechać taxi niż karetką. A to z tego względu, że ratownicy w karetkach boją się porodów i zawożą do pierwszego lepszego szpitala z izbą przyjęć, więc można wylądować w zupełnie innej placówce niż się chce. A taxi to taxi. Płacisz i jedziesz tam gdzie masz ochotę

[pszczola189]

Ale mnie głowa boli..


Sent from my Lumia 610 using Tapatalk

[Lillian_]

Czesc dziewczyny daaaawno mnie tu nie było -cały maj byłam nieobecna ale odczytywali was więc mniej więcej wiem co się dzieje
Celebrinfea gratki dla córci ze już w dojściu
Inez ja bym już była na Ip
Mamamya trzymaj się jeszcze trochę donos chociaż jak to zatrucie ciążoweto nie ma żartów

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[Nautiz]

Cześć Dziewczyny!
Piszę po długiej dość nieobecności.
Maluszek jeszcze siedzi w brzuchu - choć w zeszłym tygodniu spędziłam 3 dni na patologii ciąży, bo brzuch mi twardniał regularnie. Do tego przepływy były nie takie, ale wszystko sie wyrównało i wypisali nas do domu. Przynajmniej była możliwość zweryfikowania stopnia spakowania torby - trochę trzeba było dołożyć.
Okazało się też, że mam małopłytkowość - 95 tys płytek. Lekarze mówią, że na razie nic z tym sie zrobić nie da, będę powtarzać regularnie morfologię i zobaczymy jaki poziom będzie na dzień porodu.
Czy któraś z Was w poprzedniej ciąży miała małopłytkowość? z czym to się wiąże?

[rybka13]

Nautiz widze cie, co u ciebie? nie odzywasz sie ostatnio

[Nautiz]

rybka, zaglądałam tutaj, ale już mi ciężko sie zrobiło i coraz mniej mobilna jestem. Mój brzuch mierzy obecnie 116 cm w obwodzie, a mam tylko 160cm wzrostu. Syn według dzisiejszego USG waży 2850 g także mam co nosić generalnie

Ten tydzień leżę plackiem, nic nie robię, bo mąż w delegacji za granicą, a bez niego rodzić nie zamierzam.

A jak ty sie masz?

[mamaya]

Nautiz, myślałam o Tobie ostatnio. W kwestii małopłytkowości nie pomogę niestety
Mały pokaźną ma wagę
Oszczędzaj się bardzo, leż ile wlezie i bedzie ok

[agnes208]

Napisane przez Nautiz

Cześć Dziewczyny!
Piszę po długiej dość nieobecności.
Maluszek jeszcze siedzi w brzuchu - choć w zeszłym tygodniu spędziłam 3 dni na patologii ciąży, bo brzuch mi twardniał regularnie. Do tego przepływy były nie takie, ale wszystko sie wyrównało i wypisali nas do domu. Przynajmniej była możliwość zweryfikowania stopnia spakowania torby - trochę trzeba było dołożyć.
Okazało się też, że mam małopłytkowość - 95 tys płytek. Lekarze mówią, że na razie nic z tym sie zrobić nie da, będę powtarzać regularnie morfologię i zobaczymy jaki poziom będzie na dzień porodu.
Czy któraś z Was w poprzedniej ciąży miała małopłytkowość? z czym to się wiąże?

To odpoczywaj i grzecznie czekaj na meza. Co do maloplytkowosci to jest ona grozna gdy liczba spada ponizej 70tys tak mi lekarka powiedziala bo tez w ktoryms momencie mialam ponizej normy ale pozniej sie wyrownalo.

[rybka13]

Napisane przez Nautiz

rybka, zaglądałam tutaj, ale już mi ciężko sie zrobiło i coraz mniej mobilna jestem. Mój brzuch mierzy obecnie 116 cm w obwodzie, a mam tylko 160cm wzrostu. Syn według dzisiejszego USG waży 2850 g także mam co nosić generalnie

Ten tydzień leżę plackiem, nic nie robię, bo mąż w delegacji za granicą, a bez niego rodzić nie zamierzam.

A jak ty sie masz?

Dzieki, u mnie bez zmian, procz spojenia jest ok, nie moge narzekac, juz chyba nie rosne i jestem jakas taka spokojna

A ty rzeczywiscie lepiej nie prowokuj synka i lez calkiem spory jest jak na ten tydzien

Co do maloplytkowosci, moja siostra miala to jakos w 34tc, kontrolowali to chyba co tydzien czy dwa, caly czas spadaly jej te plytki, ale lekarka powiedziala ze nic nie mozna z tym zrobic i ze jak bedzie bardzo zle to do szpitala, ale nie wiem w jakim celu- moze juz do porodu? W kazdym razie w 37 czy 38tc przestaly spadac i doczekala w domu do terminu, a nawet jest juz przeterminowana

[pszczola189]

Ja tej nocy aż sie obudziłam.. Tak mniej więcej na wysokości pępka z lewej strony taki skurcz mnie złapał, ze myślałam ze urodzę..


Sent from my Lumia 610 using Tapatalk

[Ines3037200]

Nautiz małopłytkowość to podstępna choroba, bo się objawia jak płytki spadają do 30tyś, dobrze, że u Ciebie wykryto to będzie można to kontrolować A Twój wynik jeszcze nie jest taki zły

A ja dziś sobie robię SPA przedporodowe, maska na włosy, peeling twarzy, olejek na całe ciało, masaż krocza, ze stopami walczyłam bo już miałam suche jak Cejrowski, a zaraz pazurki pomaluję u stóp ale muszę chwilę odpocząć bo ciężka ta gimnastyka z brzucholem

Pszczoła - jak głowa boli, to obetnij i będzie spokój

[irsin]

Napisane przez malwiska

Ja też czasami tak myślę, ze urodze i nic a co gorsze pomyśle ze mała jest brzydka hehe ale wydaje mi się ze dla matki jej dziecko jest najpiękniejsze. A wiem ze pierwsze co poczuje rodząc sn to ulgę ze już koniec hehe

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

chyba raczej zmęczenie
i marzenie o tym żeby się kimnąć.

[rybka13]

Napisane przez Ines3037200

Nautiz małopłytkowość to podstępna choroba, bo się objawia jak płytki spadają do 30tyś, dobrze, że u Ciebie wykryto to będzie można to kontrolować A Twój wynik jeszcze nie jest taki zły

A ja dziś sobie robię SPA przedporodowe, maska na włosy, peeling twarzy, olejek na całe ciało, masaż krocza, ze stopami walczyłam bo już miałam suche jak Cejrowski, a zaraz pazurki pomaluję u stóp ale muszę chwilę odpocząć bo ciężka ta gimnastyka z brzucholem

Pszczoła - jak głowa boli, to obetnij i będzie spokój

Ines ty juz moze brykaj na porodowke, bo nie dosc ze sie nudzisz to wlaczyl ci sie czarny humor

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez irsin

chyba raczej zmęczenie
i marzenie o tym żeby się kimnąć.

Ja wcale nie czulam zmeczenia i zasnac nie moglam, moze za duzo gazu?

[irsin]

jutro na 8 mam usg, boli mnie brzuch, drga powieka od 2 dni.
moze faktycznie moja ciaza jest zle wyliczona i np. jestem w koncowce 9 meisiaca.

[malwiska]

Która z was ma klimatyzację w domu? ? help doradzcie!

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[Fame]

Witam! ja już w domu i wcinam truskawki z bitą śmietanką

ale do rzeczy.. mała waży ok 2800-3000 g najlepsze są zalecenia: masować krocze, odstawić już magnez i nospę( szczezrze mówiąc to od wyjścia ze szpitala już nie biorę ), i baraszkować z tż co drugi dzień i z tekstem do mnie: "Tobie to pomoże i mąż będzie zadowolony"
ogólnie to wszystko niziutko bardzo jest a żadnych postępów nie ma jakiś ciężki przypadek jestem

[malwiska]

Napisane przez Fame

Witam! ja już w domu i wcinam truskawki z bitą śmietanką

ale do rzeczy.. mała waży ok 2800-3000 g najlepsze są zalecenia: masować krocze, odstawić już magnez i nospę( szczezrze mówiąc to od wyjścia ze szpitala już nie biorę ), i baraszkować z tż co drugi dzień i z tekstem do mnie: "Tobie to pomoże i mąż będzie zadowolony"
ogólnie to wszystko niziutko bardzo jest a żadnych postępów nie ma jakiś ciężki przypadek jestem

Super wiadomości, wcześniej straszyli a teraz każą baraszkowac hehe dziewczyny na czerwcowym pisały coś kiedyś o 4S ale nie wczytywalam się, na pewno jest sprzątanie, spacerowanie i seks

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[irsin]

aaaaa czyli już już zaraz zaraz )

[Fame]

Napisane przez pszczola189

Ale mnie głowa boli..

mnie też dzisiaj jakoś niedobrze.. w sumie to żadna nowość bo w te upały to co dzień jak nie głowa, to nogi, to duszności ...

Napisane przez Nautiz

Cześć Dziewczyny!
Piszę po długiej dość nieobecności.
Maluszek jeszcze siedzi w brzuchu - choć w zeszłym tygodniu spędziłam 3 dni na patologii ciąży, bo brzuch mi twardniał regularnie. Do tego przepływy były nie takie, ale wszystko sie wyrównało i wypisali nas do domu. Przynajmniej była możliwość zweryfikowania stopnia spakowania torby - trochę trzeba było dołożyć.
Okazało się też, że mam małopłytkowość - 95 tys płytek. Lekarze mówią, że na razie nic z tym sie zrobić nie da, będę powtarzać regularnie morfologię i zobaczymy jaki poziom będzie na dzień porodu.
Czy któraś z Was w poprzedniej ciąży miała małopłytkowość? z czym to się wiąże?

hej! dobrze, że wszystko się wyrównało a jeśli chodzi o małopłytkowość to nawet nie wiem co to jest zaraz poczytam na necie, ale skoro wypuścili Cię do domu tzn że jest dobrze i to najważniejsze

Napisane przez malwiska

Która z was ma klimatyzację w domu? ? help doradzcie!

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

klimatyzacja? pewnie! ja mam TAKA

[agnes208]

fame widzisz tak to bylo zagrozenie wczesniejszego porodu a teraz ci sie gimnastykowac kaza

Ja masowalam moja szyjke juz pare razy i przyznam ze efekty widac bo jak pierwszego dnia bolalo bardzo to teraz boli tak samo ale przy 3 palcach a nie jednym.

[Fame]

Napisane przez malwiska

Super wiadomości, wcześniej straszyli a teraz każą baraszkowac hehe dziewczyny na czerwcowym pisały coś kiedyś o 4S ale nie wczytywalam się, na pewno jest sprzątanie, spacerowanie i seks

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

oo to muszę poszukać ogólnie to sprzątac lubię i robię to prawie codziennie, bara bara też do zrobienia, tylko te spacery.. jestem pewna, ze jak pójdę gdzies to bede dzwonic po tż zeby po mnie przyjechał

Napisane przez agnes208

fame widzisz tak to bylo zagrozenie wczesniejszego porodu a teraz ci sie gimnastykowac kaza

Ja masowalam moja szyjke juz pare razy i przyznam ze efekty widac bo jak pierwszego dnia bolalo bardzo to teraz boli tak samo ale przy 3 palcach a nie jednym.

no ja jeszcze nie masowałam sama, ale lekarz dzisiaj to zrobił i myślałam, że umrę, albo urodzę na tym fotelu nie wiem czy się zmobilizuje, ale skoro mówisz, że pomaga to chyba trzeba się zmusic

[TaTekla]

Napisane przez malwiska

Która z was ma klimatyzację w domu? ? help doradzcie!

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Nasz sposób na chłodek w takie upały to przewietrzenie całego mieszkania z samego rana , a potem zamykamy wszystkie okna i zasłaniamy zasłoneczki. Mieszkamy na parterze i słońce za bardzo nie zagląda do nas. W takie dni jest naprawdę przyjemnie

Napisane przez Fame

Witam! ja już w domu i wcinam truskawki z bitą śmietanką

ale do rzeczy.. mała waży ok 2800-3000 g najlepsze są zalecenia: masować krocze, odstawić już magnez i nospę( szczezrze mówiąc to od wyjścia ze szpitala już nie biorę ), i baraszkować z tż co drugi dzień i z tekstem do mnie: "Tobie to pomoże i mąż będzie zadowolony"
ogólnie to wszystko niziutko bardzo jest a żadnych postępów nie ma jakiś ciężki przypadek jestem

za udaną wizytę, hmm... fajne zalecenia aby z Nich korzystać

[malwiska]

Napisane przez agnes208

fame widzisz tak to bylo zagrozenie wczesniejszego porodu a teraz ci sie gimnastykowac kaza

Ja masowalam moja szyjke juz pare razy i przyznam ze efekty widac bo jak pierwszego dnia bolalo bardzo to teraz boli tak samo ale przy 3 palcach a nie jednym.

Hmm ją dzisiaj probowalam ale chyba mam już rozwarcie no przy jednym palcu mam luz hehe nawet nie wiem jak mocno ma boleć.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka