|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3181 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Pardip
![]() Gratulacje dla Rodziców i dużo zdrówka dla KubusiaCytat:
Cytat:
Mój książe co poniedziałek ma jakieś leniwe chwile bo wczoraj i tydzień temu mało co się ruszał. Mówiłam gin o tym to powiedziała że dzieci mają takie dni zmniejszonej aktywności. A dziś od 3 nad ranem ładuje kopniaki na wszystkie strony. Cytat:
za 39 tcMatko właśnie mnie takie sytuacje przerażają- masz małe dziecko, chcesz z mężem "coś" porobić, bierzecie się w obroty a tu dziecko wchodzi do sypialni. Dobrze że Izunia wyczuła moment i nie przyszła wcześniej. A ja od 6 na nogach. Byłam już na zakupach. Strasznie nisko już czuje synka, czasem mam wrażenie że już prawie na wylocie jest. Brzuch co prawda chyba mi się nie obniżył ale synek już nie wciska mi tyłka w żebra. I od rana szaleje w brzuchu jak mało kiedy. A powiedzcie mi czy pod koniec czujecie że boli was odbyt? Bo wczoraj wieczorem tak miałam. Oczywiście mówie mężowi że mnie boli i pewnie dziecko uciska a ten że co ja gadam, że to nie możliwe- fachowiec w każdej dziedzinie Otworzyłam okno i balkon żeby świeże powietrze do domu wleciało to wleciało ale stado much. Wywiesiłam te okropne lepy na muchy to już chyba z 15 się złapało.
__________________
Był 13.07.2013 26.10.2013 ![]() Jesteś z nami http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png Edytowane przez __Sylwia__88 Czas edycji: 2014-06-11 o 07:48 |
|||
|
|
|
#3182 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
A z tym sapaniem to jak czasami nie mogę złapać głębszego wdechu to mąż do mnie: co tak wzdychasz Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#3183 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
![]() Myję ostatnie dwa okna- może do piątku skończe te porządki bo idzie mi to w ślimaczym tempie ale powoli do przodu.
__________________
Był 13.07.2013 26.10.2013 ![]() Jesteś z nami http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png |
|
|
|
|
#3184 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 480
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cześć Dziewczynki.
Umieram, ratunku... co za pogoda... teraz już sama nie wiem co gorsze - chodzić w dwupaku czy wylądować w tym upale w dusznym szpitalu, gdzie masa kobiet, zapachy... brrr Cytat:
A dziś w nocy miałam taki mega bolesny skurcz że już miałam budzić TŻa, ale się powstrzymałam... Codziennie takie alarmy, mam już dość tej niepewności ;(
__________________
Blog: Projekt Rodzice |
|
|
|
|
#3185 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Hejka
![]() Proszę dzisiaj o kciuki i zaklęcie mojej szyjki, mam ostatnią wizytę u gina i chcę usłyszeć, że poród tuż, tuż ![]() Prowansja wszystko będzie dobrze ![]() Necro dobrze, że przynajmniej pozwolili Ci czekać na rozwój sytuacji w domu ![]() Prapid dobrze, że już doszłaś do siebie, poród miałaś szybciutki!!
|
|
|
|
#3186 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Przepraszam, ale nie wiem kiedy pojawie się na forum... złapałam takiego dola.... mąż mnie wczoraj załamał, wrócił nad ranem.. w dodatku przed chwilą dWonili do mnie z uczelni,że plagiat wyszedł... mam dość poprostu tej szkoły... mąż wraca dziś do pracy więc nie wiem kiedy to poprawie bo Olek wisi od dwóch dni non stóp na cycku... nie wiem też kiedy i jak do ksera mam iść os nowa to oprawiac i kolejne koszty...
|
|
|
|
#3187 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 480
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Biedna
__________________
Blog: Projekt Rodzice |
|
|
|
#3188 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 316
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
A ja się melduje z patologii, od rana nie zrobili mi żadnego zapisu, żadnego badania, wiec po co ja tu jestem?! Chce do domu spac. Chociaż nie ukrywam, ze tutaj przynamniej polowe chłodniej niż w naszym mieszkaniu.
__________________
Mama Ssaka CÓRKA 14.06.14 Promotorka zdrowego stylu życia i biznes mam! Chcesz czuć się, wyglądać i żyć lepiej? Praca z domu, praca przy dzieciach, dodatkowa podpora finansowa-> napisz! |
|
|
|
#3189 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Wychodzimy dzisiaj do domu. Brzuch mnie ćmi od rana, troszkę krwi poleciało. Twierdzą, że może dzisiaj wrócę bo to dobry objaw
![]() Lekarze na patologii wściekają się na tych z porodówki, że mnie do nich przysłali zamiast pomóc albo do domu odesłać skoro już mieli problem bo tylko im łóżko zajęłam i narobiłam roboty papierkowej ![]() W sumie fakt. Ale wszystkie koleżanki pukają się w głowę jak im opowiadam co mi tu nawyprawiali. Jakbym pojechała do miejskiego szpitala to by mi z miejsca kroplówkę dali, żebym im długo miejsca nie zajmowała i mała byłaby już z nami. |
|
|
|
#3190 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
za wizytę i rozwartą szyjkę ![]() [1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46834588]Przepraszam, ale nie wiem kiedy pojawie się na forum... złapałam takiego dola.... mąż mnie wczoraj załamał, wrócił nad ranem.. w dodatku przed chwilą dWonili do mnie z uczelni,że plagiat wyszedł... mam dość poprostu tej szkoły... mąż wraca dziś do pracy więc nie wiem kiedy to poprawie bo Olek wisi od dwóch dni non stóp na cycku... nie wiem też kiedy i jak do ksera mam iść os nowa to oprawiac i kolejne koszty...[/QUOTE] ;przytul: współczuję, że tak wszystko naraz Ci się skumulowało Życzę Ci, żebyś jak najszybciej uporała się z tym kryzysem Cytat:
A wczoraj jak tam pojechałaś to robili zapis?Cytat:
A oczywiście Ty się najbardziej namęczysz dobrze, że chociaż Was do domku wypuszczają, chociaż i tak trzymam kciuki, żebyś tam szybciutko wróciła, ale z rozkręconą na maxa akcją
|
|||
|
|
|
#3191 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
|
|
|
|
|
#3192 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Dinslaken ( NRW) NIEMCY
Wiadomości: 479
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Witam sie po MEGA beznadziejnej nocy....
najpierw nie moglam zasnac bo bylo tak goraco, w koncu mi sie udalo ale obudzilam sie o 2 w nocy zlana potem... Od 2 do 4 spalam wiec na dole na kanapie bo tam bylo znacznie chlodniej... Wedrowki nocne to ostatnio moja specjalnosc, jak nei siku,pic, to teraz szukanie chlodu... Dzisiaj jest juz chlodniej na szczescie! Dziewczyny ja tez sapie i tez sie mnie moj juz ze 3 razy pytal - co tak sapiesz? No kur... ile mozna tlumaczyc ze meczy mnie juz najmniejsza czynnosc... I wiecie co, te pypcie na skorze porobily mi sie tez i mi... Jakos nie kojarzylam tego z ciaza, myslalam ze to kwestia wieku... Cytat:
Bedzie dobrze![1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46834588]Przepraszam, ale nie wiem kiedy pojawie się na forum... złapałam takiego dola.... mąż mnie wczoraj załamał, wrócił nad ranem.. w dodatku przed chwilą dWonili do mnie z uczelni,że plagiat wyszedł... mam dość poprostu tej szkoły... mąż wraca dziś do pracy więc nie wiem kiedy to poprawie bo Olek wisi od dwóch dni non stóp na cycku... nie wiem też kiedy i jak do ksera mam iść os nowa to oprawiac i kolejne koszty...[/QUOTE] Pewnie do tego wszystkiego Babyblues doszedl i letnia deprecha gotowa. trzymaj sie i nie daj sie!! Ja mam jutro wizyte, ale w sumie to nie chce jeszcze rodzic bo przeciez nie mam zadnego zdjecia z brzuszkiem. Jakies jedno na wielkanoc laskawca moj mi zrobil a tak to nic... a mialam cala sesje w planach... teraz to juz wygladam jak slon, i mam zal do mojego ze wiecznie nie ma czasu albo mu sie nie chce, ale w tym tyg chyba go w koncu zmobilizuje zeby mi cos pstryknal i moge rodzic :P |
|
|
|
|
#3193 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Berenika
Prowansja może lepiej być w szpitalu, w razie czego zawsze lekarz czy położna pod ręką. Necro jakiś nienormalny ten szpital. A Twojego gina tam nie ma na oddziale? Może by coś zaradził. Bez sensu to wszystko.
__________________
Był 13.07.2013 26.10.2013 ![]() Jesteś z nami http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png |
|
|
|
#3194 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
co za szpital...A jak Maleństwo, rusza się więcej? Cytat:
|
||
|
|
|
#3195 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Nie wiem czy wiecie ale 08.06.14 przyszedł na świat Maksiu
Cc, 9pkt,53cm i 3290 gram. Jesteśmy w szpitalu, i będziemy jeszcze conajmniej 10dni. Maksiu ma niestety infekcje dość mocną, podwyższone enzymy wątrobowe i różne inne Serce mi się kraja. Co chwilę go kłują lub robią jakieś usg czy inne badanie. Spadł dużo z wagi, ma problemy z brzuszkiem a ja pokarmu narazie nie mam ale walczę. Najważniejsze że go uratowali. Pojechałam na rutynowe ktg i decyzja o cc była natychmiastowa. Tętno miał 70... Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#3196 | |||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
za kupno wózkaco do kuponu to wydaje mi się, że rabat jest na jedną rzecz z metką, czyli jeśli jest to bluzka czy stanik w dwupaku ale z jedną ceną/metką to na całość Cytat:
Cytat:
![]() że dałaś radę! Kubusie to jednak dorodne chłopaki No i dla tż![]() ![]() i dla córy za wyczucie czasu
|
|||||
|
|
|
#3197 | ||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Jeszcze raz dziękuję za gratulacje i zdjęcie wrzucę
Cytat:
Cytat:
![]() Ma wyczucie Wasza starsza córa ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
ale poród faktycznie pozytywnie mnie zaskoczył choć połozne i lekarz mówiły że należał do cieżkich i nie mają pojęcia jak ja to zrobiłam tak szybko z delikatnym pęknieciem na 2 szwy może motywowała mnie dziewczyna która przyjechała do szpitala równo ze mną z 1cm rozwarcia i musieli ja do łóżka przywiązać bo tak się rzucała i darła ![]() Cytat:
Cytat:
żeby było jeszcze szybciej niż u mnieCytat:
|
||||||||
|
|
|
#3198 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Kucyk przede wszystkim gratulacje
ale z ktg mnie przeraziłaś dlatego chodzę prywatnie na ktg, choć mój lekarz uważa, że powinnam dopiero po skończonym 40 tc |
|
|
|
#3199 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#3200 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Kucyk GRATULACJE!!!
za Maksia, duuużo zdrówka, a dla Ciebie cierpliwości i wytrwałości |
|
|
|
#3201 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Pradip Twoja historia porodowa podtrzymuje mnie na duchu
Berenika, ale Ci się skumulowało wszystko....mam nadzieję, że to tylko przejściowe problemy i szybko wyjdziesz na prostą zawsze jakoś się układa wszystko, zobaczysz![]() Necro mam nadzieję, że dzisiaj Ci się rozkręci już na dobre najlepiej zabierz mnie ze sobą moja porodowa paro![]() Prowansja jak maleństwo? rozruszało się trochę? ![]() Monika też nie mam żadnego fajnego zdjęcia w ciąży tżet zawalił sprawę - teraz to nawet nie chcę, bo czuję się taka nalana miałam dzisiaj ostatnie zajęcia w SR. wszystkie laski urodziły, zostałam sama.....
|
|
|
|
#3202 | ||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Cytat:
za wizytę i pamiętaj, że nawet jak to usłyszysz to i tak nic to nie znaczyBerenika współczuję, wszystko na raz się zwaliło ![]() Cytat:
No to dobrze ![]() Cytat:
A jutro zaczynam 40 tc i też muszę tż do zdjęcia przymusićCytat:
Ale musiałaś horror przeżyć Przede wszystkim dużo zdrówka dla Maksia, niech szybko dochodzi do siebie, a Tobie dużo siły życzę do przetrwania tych na pewno trudnych dni |
||||
|
|
|
#3203 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
KUCYK gratuluję serdecznie
![]() Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#3204 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Anteria, Pradip, Kucyk gratulacje
![]() ![]() klask i:Kucyk kciuki za Maksia ![]() Necro super, że wychodzisz ze szpitala ![]() Byłam na uczelni, okazało się, że dopuszczalny jest plagiat do 5 %, u mnie było 7 % Za to mąż zachowuje się jakby nic się nie stało |
|
|
|
#3205 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 215
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Ja tak tylko na szybko
ANTERIA GRATULACJE witam Radusia Kruszynkę Pradip GRATULACJE podziwiam szacuneczek za taki poród widzisz u Ciebie waga się sprawdziłą chociaż, a ja urodziłam kruszynkę 3000 kg - więc ja się pytam gdzie te 800 gram ach Ci lekarze......Kucyk super, że Mały już z Tobą. Wielkie gratulacje, dobrze, że wszystko tak się ułożyło Berenika współczuję... tyle Ci się nałożyło... doczytałam: super, że nie musisz poprawiać pracy, a tż=towi należą się baty mojego małego męczą upaly, wisimy na cycu, w domu nic nie zrobione, prace na uczelnię nienapisane, generalnie jesteśmy w czarnej podczytuję was, ale na pisanie to już nie ma czasu, bo Mały ciągle się przebudza i ciągle chce być bliziutko mamusi ![]() co do ubierania też mam rozkminę jak ubierać moją kruszynę, ale w domu ma bodziaki z krótkim rękawem, a na dwór jednak wszystko zabudowane, ale jak najcieńsze. Tyle, że my wychodzimy z nim na troszkę ok. 17-18 jak upały już nie są takie silne. Adaś ma straszne potówki i ja już sama głupieje z tym ubieraniem :/ Berenika pytałaś o becikowe, my czekamy jeszcze jakieś 2 tyg. na PESEL Nierozpakowanym mamusiom życzę wytrwałości w te upały... mam nadzieję, że jakoś dajcie radę Edytowane przez TroppoSensibile Czas edycji: 2014-06-11 o 13:15 |
|
|
|
#3206 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Prowansja współczuję tego szpitala, przepraszam, nie zdążyłam napisać informacji, którą mi przekazałaś przez tą zakichaną szkołę
Troppo mój też ma potówki i dlatego na dwór też go biorę w krótkim, przykryty cienkim kocykiem... A na czole ma taką jakby wielką krostę, nie wiem czy to potówka czy co... |
|
|
|
#3207 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Berenika ja się trochę orientowałam jak to jest z tym becikowym, ale najlepiej pójść do MOPSu i wypytać dokładniej jak to jest u Ciebie i od nich wziąć potrzebne wnioski. Masz na to rok, także dasz radę, a papierów faktycznie jest tyle, że odechciewa się tego tysiaka. Na pewno potrzebne będzie zaświadczenie lekarza prowadzącego, że ciąża była prowadzona od max. 10 tc, a do tego stos papierów zależnych od Waszego zatrudnienia i zarobków w ubiegłym roku.
|
|
|
|
#3208 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46837623]dziekan zadecydował, że przepuszcza i nic nie muszę poprawiać
Za to mąż zachowuje się jakby nic się nie stało Berenika super i wyjdziesz na prostąmam pytanie o becikowe - czy ten maksymalny dochód jest netto czy brutto? i czy biorą tylko moje dochody czy tżeta (żyjemy w konkubinacie )?![]() Obiecałam sobie, że dziś posprzątam całą chatę - w ramach 3 S tymczasem syf zrobił się jeszcze większy a mi spadła motywacja ![]() 1S i 2 S mam już zaliczone a 4S wieczorem![]() wczoraj tżet rozkminiał jak to będzie, gdy mały już się urodzi tzn. czy to etyczne kochać się przy dziecku i wiecie co? dotychczas wydawało mi się to naturalne, ale teraz sama się zastanawiam a Wy jak myślicie?
|
|
|
|
#3209 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Robili KTG, wyszło w porządku. Leże bo myśleli, że może coś się jeszcze zacznie ale skoro nie to mam czekać w domu.
|
|
|
|
#3210 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III
Mój opis porodu
![]() W piątek pojechałam rano do laboratorium na badania. Miałam w planach również pojechać do szpitala na ktg, ale jeszcze nie wiedziałam czy na 100% to zrobię. Do szpitala skierowała mnie moja diabetolog dzwoniąc do mnie w środę i mówiąc, że dobrze żeby było robione również w szpitalu. W sumie to się zgodziłam z tym, bo jednak w szpitalach mają dużo większe doświadczenie. Także pomyślałam, że będę robić je i u lekarza i w szpitalu. Poprzednie ktg miałam robione podczas wizyty u lekarza dzień wcześniej. Było wszystko ok, choć tętno było bliżej dolnej granicy, ale lekarz powiedział, że pewnie spało, bo prawie się nie ruszało w tamtym momencie i pewnie tak było. Potem ruchy już czułam normalnie. Nie chciało mi się jechać w ten piątek, ale tak pomyślałam, że w sumie jak spało to dobrze byłoby to sprawdzić również jak nie śpi. Jednak jak wracałam z przychodni po wizycie w laboratorium to tak strasznie lał deszcz, że jeszcze miałam wątpliwości czy jechać czy nie. Ale w końcu sobie myślę, że i tak wstałam i tak to już pojadę. W drodze jeszcze przyszła mi myśl, że taka sama szarobura pogoda była jak rodziłam Izę. Na ktg czekałam z godzinę. Siedziałyśmy sobie z taką dziewczyną i rozmawiałyśmy. Ona była po terminie i denerwowała się czy wszystko w porządku. W końcu ja wchodzę. Ktg trwało może ze 3 minuty i nagle widzę, że coś jest nie tak, jacyś lekarze nade mną i słyszę, że trzeba mnie wieźć na wózek i przewieźć na IP, bo jest coś nie tak z tętnem dziecka. No i pielęgniarka wywiozła mnie na wózku. Mina tamtej dziewczyny z którą rozmawiałam mówiła wszystko – była przerażona. Ta pielęgniarka w wieku ok 60 lat pchała biedna ten wózek do innego budynku, który jest naprawdę oddalony, bo to cały kompleks, w tym deszczu. Normalnie szkoda mi jej było. Ale kazała mi siedzieć, bo dziecko najważniejsze. Wstawałam tylko na krawężniki. Dowiozła mnie na IP, a tam od razu wjechałam bez kolejki. Akurat w tym dniu naprawdę było dużo ludzi. Tam ponownie ktg i kilku lekarzy nade mną wpatrywało się w to tętno. Było coś nie tak. Byłam przerażona, bo nie wiedziałam co się dzieje. Potem miałam jeszcze usg. No i dostałam szlafrok, że mam jechać na porodówkę. Jak ta pielegniarka od pierwszego ktg odchodziła poklepała mnie po ręku i powiedziała, że cieszy się, że ma jeszcze dobry słuch. Ja jej podziękowałam i jestem jej niesamowicie wdzięczna że nie olała sprawy tylko zajęła się mną jak należy. Na IP podłączyli mnie ponownie pod ktg. Zapytali mnie czy się zgadzam na próbę oksytocynową jakby była potrzeba, ale decyzja co dalej miała być właśnie koło 16ej. Zgodziłam się. Z tym, że można było ją zrobić najwcześniej o 16ej, bo jadłam o 10 kanapkę, jeszcze przed wejściem na to pierwsze ktg. W międzyczasie trochę mnie pomasowali w trakcie badania, żeby się rozkręciło samo. Nie bolało mnie to. Skurcze zaczęły się pojawiać, ale nie były regularne, ani jakoś specjalnie intensywne. Generalnie jeśli sama bym nie urodziła to opcje były takie, że albo wywołujemy poród, albo wracam do domu jak będzie dobrze ( choć to na samym początku, potem nie było już o tym mowy) albo patologia lub jak będzie źle i próba oksytocynowa będzie mieć zły wpływ na dziecko to cc. Ja przyznam szczerze, że po tym stresie nie wyobrażałam sobie powrotu do domu, pobytu na patologii z uwagi na Izę również nie. Zapytali mnie się również o zdanie w tej kwestii to powiedziałam, że chciałabym, żeby to było dzisiaj. Potem okazało się, że z tętnem jest już w sumie wszystko w porządku, ale wiecie jak w jednej chwili jest źle a w drugiej dobrze, to człowiek sobie od razu wyobraża, że za chwilę znowu może być źle. O 16ej rozpoczęła się próba oksytocynowa. Mała dobrze na nią reagowała. Skurcze się rozkręcały i zaczęła się akcja porodowa. W międzyczasie powiedziałam tz, że jak chce trzecie dziecko to zgadzam się na poligamię, a położna na to, że nie jest to najlepszy moment na podejmowanie takich decyzji Ponownie miałam powtórkę z rozrywki jeśli chodzi o znieczulenie. Podpisałam zgodę przy 5 cm i zaraz zrobiło się rozwarcie na 10 cm. Gdyby nie to, że zaraz parłam i inne dziewczyny z pokoju je miały to podejrzewałabym że to jakiś spisek. Generalnie nie ukrywam, że skurcze i parcie nie należały do najprzyjemniejszych rzeczy w moim życiu Ale jak wyskoczyła Ola i położyli mi ją na brzuch to od razu się w niej zakochałam. Dla mnie jest to niesamowity moment zarówno z pierwszego porodu jak i z drugiego.Po kilku godzinach okazało się, że Ola jest jakiś problem z saturacją, prawdopodobnie z wychłodzenia, pomimo, że miała kocyk i rożek. Ale na 100% nie było wiadomo. Także zabrali mi ją na noc. Ja również byłam zestresowana czy wszystko w porządku. Na szczęście rano okazało się, że wystarczy ja dogrzewać. Także tz zabrał z domu grubszy kocyk i grubszy rożek. Leżała w tym upale ubrana jak na jakieś mrozy. Późniejsze badania wykazały, że już wszystko w porządku także w poniedziałek wyszłyśmy do domu
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:29.





nawet po porcji owocu nie zawsze się uaktywnia. wczoraj myślałam, że już IP mnie będzie czekało, ale w końcu książę się ruszył
Dobrze,ze nie nakryla nas w trakcie,bo jeszcze miałaby jakaś traumę
No i Tz byłby niepocieszony,bo zlitowalam się nad nim po kilku tygodniach posuchy
13.07.2013 









Życzę Ci, żebyś jak najszybciej uporała się z tym kryzysem
A wczoraj jak tam pojechałaś to robili zapis?
A oczywiście Ty się najbardziej namęczysz
dobrze, że chociaż Was do domku wypuszczają, chociaż i tak trzymam kciuki, żebyś tam szybciutko wróciła, ale z rozkręconą na maxa akcją 
pochwal się zdjęciem
zawsze jakoś się układa wszystko, zobaczysz
klask i:
