Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III - Strona 107 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-06-11, 07:46   #3181
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Pardip Gratulacje dla Rodziców i dużo zdrówka dla Kubusia

Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Hej,Ja tak na szybko. Byłam przed chwila na KTG i niestety zapis wyszedł niepokojący. Mala się prawie wcale nie ruszała i w ogole parametry jakieś "zaciśnięte". Nie wygląda to dobrze, dostałam skierowanie do szpitala. Mam zjesc coś słodkiego, napić się wody, pochodzić i podjechać na IP, by zrobili zapis. 3majcid kciuki by z dzieckiem wszystko bylo OK. Proszeee...
Jak wrócę to napisze co i jak, a jak mnie zostawia w szpitalu to naskrobie SMS.
Trzymam kciuki żeby to był tylko zły alarm i wszystko było w porządku. Pewnie wrócisz już do nas z dzieciątkiem u boku

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
cześć Dziewczyny

odkąd lekarz zalecił mi liczenie ruchów dziecka ciągle się denerwuję...kiedyś mały fikał, tańczył, kopał a teraz? cisza nawet po porcji owocu nie zawsze się uaktywnia. wczoraj myślałam, że już IP mnie będzie czekało, ale w końcu książę się ruszył
Pewnie będzie to denerowowało bo wcześniej nie zwracałaś aż tak bardzo uwagi na ruchy dziecka, nie musiałaś ich liczyć a teraz mocno przykuwasz do tego uwagę i tak jest.
Mój książe co poniedziałek ma jakieś leniwe chwile bo wczoraj i tydzień temu mało co się ruszał. Mówiłam gin o tym to powiedziała że dzieci mają takie dni zmniejszonej aktywności. A dziś od 3 nad ranem ładuje kopniaki na wszystkie strony.

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
Hej Witam się w 39 tygodniu
Moje dziecko(starsze) to ma wyczucie czasu.Wczoraj wieczorem uskutecznialismy z Tztem czwarte S i ledwo skończyliśmy,nie zdążyliśmy się nawet ubrać jak mała przyleciała do nas do łóżkaDobrze,ze nie nakryla nas w trakcie,bo jeszcze miałaby jakaś traumę No i Tz byłby niepocieszony,bo zlitowalam się nad nim po kilku tygodniach posuchy
Bogini ja właśnie dlatego nie liczę ruchów,chociaż niby położna mi kazała (a lekarz nie). Ale powiedzialam jej,ze mały bardzo dużo się rusza i jak tylko byłaby jakaś zmiana to od razu by mnie to zaniepokoilo...
za 39 tc
Matko właśnie mnie takie sytuacje przerażają- masz małe dziecko, chcesz z mężem "coś" porobić, bierzecie się w obroty a tu dziecko wchodzi do sypialni. Dobrze że Izunia wyczuła moment i nie przyszła wcześniej.

A ja od 6 na nogach. Byłam już na zakupach. Strasznie nisko już czuje synka, czasem mam wrażenie że już prawie na wylocie jest. Brzuch co prawda chyba mi się nie obniżył ale synek już nie wciska mi tyłka w żebra. I od rana szaleje w brzuchu jak mało kiedy.
A powiedzcie mi czy pod koniec czujecie że boli was odbyt? Bo wczoraj wieczorem tak miałam. Oczywiście mówie mężowi że mnie boli i pewnie dziecko uciska a ten że co ja gadam, że to nie możliwe- fachowiec w każdej dziedzinie Dopiero łopatologiczne tłumaczenie i chyba załapał o co chodzi. Tak samo się mnie pyta czemu tak "sapie" w rozumieniu że ciężko oddycham. Dla niego to jest nie pojęte że to przez ciąże.

Otworzyłam okno i balkon żeby świeże powietrze do domu wleciało to wleciało ale stado much. Wywiesiłam te okropne lepy na muchy to już chyba z 15 się złapało.
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!

Edytowane przez __Sylwia__88
Czas edycji: 2014-06-11 o 07:48
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 08:09   #3182
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
A powiedzcie mi czy pod koniec czujecie że boli was odbyt? Bo wczoraj wieczorem tak miałam.
Mnie boli czasami to takie mocne klucie...
A z tym sapaniem to jak czasami nie mogę złapać głębszego wdechu to mąż do mnie: co tak wzdychasz

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 08:28   #3183
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
Mnie boli czasami to takie mocne klucie...
A z tym sapaniem to jak czasami nie mogę złapać głębszego wdechu to mąż do mnie: co tak wzdychasz
Ja też czasem nie mogę głębszego oddechu wziąść to mąż do mnie wtedy z tekstami: co Ci znowu nie pasuje, co już wzdycham, o co mi chodzi

Myję ostatnie dwa okna- może do piątku skończe te porządki bo idzie mi to w ślimaczym tempie ale powoli do przodu.
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 09:13   #3184
Mala_Czarno_Biala
Raczkowanie
 
Avatar Mala_Czarno_Biala
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 480
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cześć Dziewczynki.
Umieram, ratunku... co za pogoda... teraz już sama nie wiem co gorsze - chodzić w dwupaku czy wylądować w tym upale w dusznym szpitalu, gdzie masa kobiet, zapachy... brrr

Cytat:
Napisane przez __Sylwia__88 Pokaż wiadomość
Pewnie będzie to denerowowało bo wcześniej nie zwracałaś aż tak bardzo uwagi na ruchy dziecka, nie musiałaś ich liczyć a teraz mocno przykuwasz do tego uwagę i tak jest.
Mój książe co poniedziałek ma jakieś leniwe chwile bo wczoraj i tydzień temu mało co się ruszał. Mówiłam gin o tym to powiedziała że dzieci mają takie dni zmniejszonej aktywności. A dziś od 3 nad ranem ładuje kopniaki na wszystkie strony.


A powiedzcie mi czy pod koniec czujecie że boli was odbyt? Bo wczoraj wieczorem tak miałam. Oczywiście mówie mężowi że mnie boli i pewnie dziecko uciska a ten że co ja gadam, że to nie możliwe- fachowiec w każdej dziedzinie
Oj tak, mam tak już dość dawno i z każdym dniem coraz bardziej mi to doskwiera. Podbrzusze też ciągnie i ciśnie tak, że mój kaczy chód przeobraził się w pingwinie bujanie, pachwiny o mały włos mi nie eksplodują kiedy idę np do sklepu...

A dziś w nocy miałam taki mega bolesny skurcz że już miałam budzić TŻa, ale się powstrzymałam... Codziennie takie alarmy, mam już dość tej niepewności ;(
__________________
Blog: Projekt Rodzice
Mala_Czarno_Biala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 09:35   #3185
poziomkka
Zadomowienie
 
Avatar poziomkka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Hejka
Proszę dzisiaj o kciuki i zaklęcie mojej szyjki, mam ostatnią wizytę u gina i chcę usłyszeć, że poród tuż, tuż
Prowansja wszystko będzie dobrze Może to przez upały?

Necro dobrze, że przynajmniej pozwolili Ci czekać na rozwój sytuacji w domu Jeszcze chwila i będziecie razem

Prapid dobrze, że już doszłaś do siebie, poród miałaś szybciutki!!
poziomkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 09:49   #3186
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Przepraszam, ale nie wiem kiedy pojawie się na forum... złapałam takiego dola.... mąż mnie wczoraj załamał, wrócił nad ranem.. w dodatku przed chwilą dWonili do mnie z uczelni,że plagiat wyszedł... mam dość poprostu tej szkoły... mąż wraca dziś do pracy więc nie wiem kiedy to poprawie bo Olek wisi od dwóch dni non stóp na cycku... nie wiem też kiedy i jak do ksera mam iść os nowa to oprawiac i kolejne koszty...
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 10:08   #3187
Mala_Czarno_Biala
Raczkowanie
 
Avatar Mala_Czarno_Biala
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 480
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Biedna
__________________
Blog: Projekt Rodzice
Mala_Czarno_Biala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 10:13   #3188
Prowansja88
Raczkowanie
 
Avatar Prowansja88
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 316
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

A ja się melduje z patologii, od rana nie zrobili mi żadnego zapisu, żadnego badania, wiec po co ja tu jestem?! Chce do domu spac. Chociaż nie ukrywam, ze tutaj przynamniej polowe chłodniej niż w naszym mieszkaniu.
__________________
Mama Ssaka
CÓRKA 14.06.14
Promotorka zdrowego stylu życia i biznes mam!
Chcesz czuć się, wyglądać i żyć lepiej?
Praca z domu, praca przy dzieciach, dodatkowa podpora finansowa-> napisz!
Prowansja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 11:00   #3189
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Wychodzimy dzisiaj do domu. Brzuch mnie ćmi od rana, troszkę krwi poleciało. Twierdzą, że może dzisiaj wrócę bo to dobry objaw

Lekarze na patologii wściekają się na tych z porodówki, że mnie do nich przysłali zamiast pomóc albo do domu odesłać skoro już mieli problem bo tylko im łóżko zajęłam i narobiłam roboty papierkowej

Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość

Necro dobrze, że przynajmniej pozwolili Ci czekać na rozwój sytuacji w domu Jeszcze chwila i będziecie razem
W sumie fakt. Ale wszystkie koleżanki pukają się w głowę jak im opowiadam co mi tu nawyprawiali. Jakbym pojechała do miejskiego szpitala to by mi z miejsca kroplówkę dali, żebym im długo miejsca nie zajmowała i mała byłaby już z nami.
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 11:19   #3190
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość
Hejka
Proszę dzisiaj o kciuki i zaklęcie mojej szyjki, mam ostatnią wizytę u gina i chcę usłyszeć, że poród tuż, tuż
Prowansja wszystko będzie dobrze Może to przez upały?

Necro dobrze, że przynajmniej pozwolili Ci czekać na rozwój sytuacji w domu Jeszcze chwila i będziecie razem

Prapid dobrze, że już doszłaś do siebie, poród miałaś szybciutki!!
za wizytę i rozwartą szyjkę
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46834588]Przepraszam, ale nie wiem kiedy pojawie się na forum... złapałam takiego dola.... mąż mnie wczoraj załamał, wrócił nad ranem.. w dodatku przed chwilą dWonili do mnie z uczelni,że plagiat wyszedł... mam dość poprostu tej szkoły... mąż wraca dziś do pracy więc nie wiem kiedy to poprawie bo Olek wisi od dwóch dni non stóp na cycku... nie wiem też kiedy i jak do ksera mam iść os nowa to oprawiac i kolejne koszty...[/QUOTE]
;przytul: współczuję, że tak wszystko naraz Ci się skumulowało Życzę Ci, żebyś jak najszybciej uporała się z tym kryzysem
Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
A ja się melduje z patologii, od rana nie zrobili mi żadnego zapisu, żadnego badania, wiec po co ja tu jestem?! Chce do domu spac. Chociaż nie ukrywam, ze tutaj przynamniej polowe chłodniej niż w naszym mieszkaniu.
Nawet ktg Ci nie zrobili??? To faktycznie dziwne A wczoraj jak tam pojechałaś to robili zapis?
Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Wychodzimy dzisiaj do domu. Brzuch mnie ćmi od rana, troszkę krwi poleciało. Twierdzą, że może dzisiaj wrócę bo to dobry objaw

Lekarze na patologii wściekają się na tych z porodówki, że mnie do nich przysłali zamiast pomóc albo do domu odesłać skoro już mieli problem bo tylko im łóżko zajęłam i narobiłam roboty papierkowej


W sumie fakt. Ale wszystkie koleżanki pukają się w głowę jak im opowiadam co mi tu nawyprawiali. Jakbym pojechała do miejskiego szpitala to by mi z miejsca kroplówkę dali, żebym im długo miejsca nie zajmowała i mała byłaby już z nami.
Matko co to za szpital, że oni nawet między sobą nie mogą się dogadać A oczywiście Ty się najbardziej namęczysz dobrze, że chociaż Was do domku wypuszczają, chociaż i tak trzymam kciuki, żebyś tam szybciutko wróciła, ale z rozkręconą na maxa akcją
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 11:50   #3191
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
Matko co to za szpital, że oni nawet między sobą nie mogą się dogadać A oczywiście Ty się najbardziej namęczysz dobrze, że chociaż Was do domku wypuszczają, chociaż i tak trzymam kciuki, żebyś tam szybciutko wróciła, ale z rozkręconą na maxa akcją
Szpital wbrew pozorom bardzo dobry. Najlepsi lekarze w mieście tu pracują i to widać. Może gdyby na dyżurze był któryś z tych lekarzy co teraz na patologii mnie badali to byliby bardziej skłonni a był jakiś starszej daty i się uparł że jak się akcja nie rozkręci sama to dajemy dziecku czas
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 11:54   #3192
Monica80
Raczkowanie
 
Avatar Monica80
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Dinslaken ( NRW) NIEMCY
Wiadomości: 479
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Witam sie po MEGA beznadziejnej nocy....
najpierw nie moglam zasnac bo bylo tak goraco, w koncu mi sie udalo ale obudzilam sie o 2 w nocy zlana potem... Od 2 do 4 spalam wiec na dole na kanapie bo tam bylo znacznie chlodniej... Wedrowki nocne to ostatnio moja specjalnosc, jak nei siku,pic, to teraz szukanie chlodu...
Dzisiaj jest juz chlodniej na szczescie!

Dziewczyny ja tez sapie i tez sie mnie moj juz ze 3 razy pytal - co tak sapiesz? No kur... ile mozna tlumaczyc ze meczy mnie juz najmniejsza czynnosc...
I wiecie co, te pypcie na skorze porobily mi sie tez i mi... Jakos nie kojarzylam tego z ciaza, myslalam ze to kwestia wieku...



Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość

W sumie fakt. Ale wszystkie koleżanki pukają się w głowę jak im opowiadam co mi tu nawyprawiali. Jakbym pojechała do miejskiego szpitala to by mi z miejsca kroplówkę dali, żebym im długo miejsca nie zajmowała i mała byłaby już z nami.
A ja mysle ze chca dla Ciebie dobrze. Rozkrecenie porodu na kroplowce wiaze sie z wiekszym bolem, twoje narzady nie sa jeszcze gotowe, a jak sie je sztucznie rozbuja to bedzie to dla Ciebie wieksze cierpienie. To sie robi keidy juz jest po terminie. Z parocentymetrowym rozwarciem a nawet skurczami mozna troche poczekac Bedzie dobrze!

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46834588]Przepraszam, ale nie wiem kiedy pojawie się na forum... złapałam takiego dola.... mąż mnie wczoraj załamał, wrócił nad ranem.. w dodatku przed chwilą dWonili do mnie z uczelni,że plagiat wyszedł... mam dość poprostu tej szkoły... mąż wraca dziś do pracy więc nie wiem kiedy to poprawie bo Olek wisi od dwóch dni non stóp na cycku... nie wiem też kiedy i jak do ksera mam iść os nowa to oprawiac i kolejne koszty...[/QUOTE]

Pewnie do tego wszystkiego Babyblues doszedl i letnia deprecha gotowa. trzymaj sie i nie daj sie!!


Ja mam jutro wizyte, ale w sumie to nie chce jeszcze rodzic bo przeciez nie mam zadnego zdjecia z brzuszkiem. Jakies jedno na wielkanoc laskawca moj mi zrobil a tak to nic... a mialam cala sesje w planach... teraz to juz wygladam jak slon, i mam zal do mojego ze wiecznie nie ma czasu albo mu sie nie chce, ale w tym tyg chyba go w koncu zmobilizuje zeby mi cos pstryknal i moge rodzic :P
__________________
Pozdrawiam, Monika

DailyMoni- o życiu, o domu, o dzieciach, o mnie

Leoś
Natasha
Monica80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 11:55   #3193
__Sylwia__88
Zadomowienie
 
Avatar __Sylwia__88
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Berenika oby szybko wszystko wróciło do normy. Nie załamuj się

Prowansja może lepiej być w szpitalu, w razie czego zawsze lekarz czy położna pod ręką.

Necro jakiś nienormalny ten szpital. A Twojego gina tam nie ma na oddziale? Może by coś zaradził. Bez sensu to wszystko.
__________________
Był 13.07.2013


26.10.2013


Jesteś z nami
http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png

Wybieram NOWOŚCI z mikroperełkami!
__Sylwia__88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 12:03   #3194
poziomkka
Zadomowienie
 
Avatar poziomkka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
A ja się melduje z patologii, od rana nie zrobili mi żadnego zapisu, żadnego badania, wiec po co ja tu jestem?! Chce do domu spac. Chociaż nie ukrywam, ze tutaj przynamniej polowe chłodniej niż w naszym mieszkaniu.
co za szpital...
A jak Maleństwo, rusza się więcej?

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość

W sumie fakt. Ale wszystkie koleżanki pukają się w głowę jak im opowiadam co mi tu nawyprawiali. Jakbym pojechała do miejskiego szpitala to by mi z miejsca kroplówkę dali, żebym im długo miejsca nie zajmowała i mała byłaby już z nami.
No bo fakt, chore to trochę, ale cóż..trzeba znaleźć jakieś pozytywy co by się człowiek nie wkurzył do reszty. Łatwo mi mówić, ale sama bym ich chyba rozstrzelała gdybym leciała na poród drugi raz
poziomkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 12:08   #3195
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Nie wiem czy wiecie ale 08.06.14 przyszedł na świat Maksiu Cc, 9pkt,53cm i 3290 gram.

Jesteśmy w szpitalu, i będziemy jeszcze conajmniej 10dni. Maksiu ma niestety infekcje dość mocną, podwyższone enzymy wątrobowe i różne inne Serce mi się kraja.
Co chwilę go kłują lub robią jakieś usg czy inne badanie. Spadł dużo z wagi, ma problemy z brzuszkiem a ja pokarmu narazie nie mam ale walczę.

Najważniejsze że go uratowali. Pojechałam na rutynowe ktg i decyzja o cc była natychmiastowa. Tętno miał 70...

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 12:17   #3196
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
Hej Dziewczynki
Ja tak na szybko, żeby napisać czego się dowiedziałam na wizycie.
. Z małym jest wszystko ok, przepływy ok, łożysko wydolne. Mały waży 2970 g, więc cały czas jest średniakiem
No, ale jest też gorsza wiadomość: otóż Radek jest owinięty pępowiną wokół szyi
Dobrze, że z Maluszkiem wszystko OK, a co do pępowiny to musisz zaufać lekarzowi. Jakby coś się działo to pewnie tak jak z Izą szybko zareagują i będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
już po wizycie....jestem załamana
szyjka - długa i zachowana, 3,7 cm
mały - nawet nie ustawiony w kanale rodnym
waga - 3750
jeśli nie urodzę to tydzień po tp mam się zgłosić do szpitala a za tydzień kolejna wizyta........a zwolnienie lekarskie dostałam do 29 czerwca
Oj tam oj tam ważne że dzidziuś zdrowy, a akcja może zacząć się w każdej chwili

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
My wróciłyśmy wczoraj do domku.
super, że już w domu A jak Iza zareagowała na młodszą siostrę?

Cytat:
Napisane przez alingles Pokaż wiadomość
Pytanie do mam kupujących w H&M: Czy ten rabat za newsletter będzie obowiązywał w przypadku np: pary biustonoszy do karmienia? Z tego co mi wiadomo niektóre są pojedyńczo pakowane, inne podwójnie. I mi docelowo chodzi o te podwójnie pakowane. Mam nadzieję, że tak bo to chyba osatatnia brakująca rzecz dla mnie.
za kupno wózka
co do kuponu to wydaje mi się, że rabat jest na jedną rzecz z metką, czyli jeśli jest to bluzka czy stanik w dwupaku ale z jedną ceną/metką to na całość

Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
o godz 11.22 urodził się nasz synus Radosław 2175 43 cm. Maleńkie wielkie szczęście. Rodzice zakochani. Jak dam radę opiszę wiecej
GRATULACJE!!!

Cytat:
Napisane przez Pradip Pokaż wiadomość
Kubuś urodził się w Dzień Dziecka (przekichane ) o 8 rano. Miał 55cm i ważył... 4200gram ale jakoś wyszedł siłami natury i dostał 10 punktów Sam poród do przeżycia o 1 w nocy odeszły mi wody o 2,30 byliśmy w szpitalu i już z 3cm rozwarcia ze skurczami jeszcze z pół godziny papierologii. Około 6 stwierdziłam że chce znieczulenie ale okazało się że jest już 8cm więc już za późno. Druga faza trwała równo 33 minuty i po tym nastąpiła ta magiczna chwila tulenia naszego skarbca choć poryczałam się dopiero jak mąż wziął małego na ręce I właściwie dopiero teraz zaczyna się ta gorsza część. Kuba nie chciał nic jeść ani kp ani mm i przeżyliśmy 2 doby grozy ale w końcu synek się ocknął że dobrze by było coś zjeść i lekarze już byli zadowoleni. Niestety jak dotarliśmy do domu to mnie rozłożyło zupełnie. Odeszła adrenalina z resztkami sił i nie byłam w stanie nic zrobić przez kilka dni. Zarówno cudowny poród jak i powrót do żywych zawdzięczam kochanemu mężowi no i największy Skarb pochrapujący teraz w łóżeczku oczywiście też
że dałaś radę! Kubusie to jednak dorodne chłopaki No i dla tż Z każdym dniem na pewno będzie lepiej

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
Hej Witam się w 39 tygodniu


i dla córy za wyczucie czasu
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 12:21   #3197
Pradip
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 519
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Jeszcze raz dziękuję za gratulacje i zdjęcie wrzucę
Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że uda mi się nadrobić, bo jestem ciekawa co u Was.
My wróciłyśmy wczoraj do domku. Z Oleńką wszystko w porządku, ja niestety na własne życzenie, bo mam sporą anemię i chcieli mnie zatrzymać. Mój tz jest trochę zły na mnie, że tak zrobiłam. Wiem, że ma rację, ale tak bardzo już tęskniłam za Izą. Jeśli chodziłoby o dziecko to siedziałabym nawet i miesiąc, ale mam mamę do pomocy także teraz bardzo mnie odciąża w wielu sprawach.
Jestem trochę słaba, ale tak to czuję się w miarę dobrze. Myślę, że żelazo + zdecydowanie lepsza dieta niż szpitalna pozwolą szybciej mi wrócić do siebie.
Ola to aniołek co śpi i je, czasem na coś popatrzy. Praktycznie nie płacze, chyba, że na jedzenie. Zobaczymy jak będzie dalej
Wiem jak sie czujesz z tą anemią u mnie było to samo polecam jeszcze magnez i buraczki pod każda postacią. Buziak dla Oleńki
Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
A na odkręcenie się z pępowiny raczej są małe szanse wg gina, bo teraz dziecko już się tak mocno nie obraca. Na szczęście powiedział, że dopóki akcja porodowa się nie zacznie to nie ma żadnego zagrożenia dla małego, więc przynajmniej mogę spać spokojnie...
A dopiero co kilka dni temu rozmawialiśmy z TŻtem o tej pępowinie, że mamy nadzieję, że sytuacja się nie powtórzy
Jakoś wyjątkowo ruchliwe muszą być te moje dzieci, że tak się okręcają
Oby pępowina niczemu nie przeszkodziła i wszystko odbyło sie sprawnie
Ma wyczucie Wasza starsza córa
Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
o godz 11.22 urodził się nasz synus Radosław 2175 43 cm. Maleńkie wielkie szczęście. Rodzice zakochani. Jak dam radę opiszę wiecej
Gratulację witaj Raduś Kruszynko
Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
Hej,Ja tak na szybko. Byłam przed chwila na KTG i niestety zapis wyszedł niepokojący. Mala się prawie wcale nie ruszała i w ogole parametry jakieś "zaciśnięte". Nie wygląda to dobrze, dostałam skierowanie do szpitala. Mam zjesc coś słodkiego, napić się wody, pochodzić i podjechać na IP, by zrobili zapis. 3majcid kciuki by z dzieckiem wszystko bylo OK. Proszeee...
Jak wrócę to napisze co i jak, a jak mnie zostawia w szpitalu to naskrobie SMS.
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze
Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
PRADIP podziwiam za poród sn takiego "okruszka" Pięknie sobie poradzilas w dodatku masz takie dobre wspomnienia Jak na pierwszy poród to chyba dosyć sprawnie poszlo Całe szczęście,ze kryzys niejedzenia został zazegnany,ale wyobrażam sobie Wasze nerwy
ładny mi Okruszek ale poród faktycznie pozytywnie mnie zaskoczył choć połozne i lekarz mówiły że należał do cieżkich i nie mają pojęcia jak ja to zrobiłam tak szybko z delikatnym pęknieciem na 2 szwy może motywowała mnie dziewczyna która przyjechała do szpitala równo ze mną z 1cm rozwarcia i musieli ja do łóżka przywiązać bo tak się rzucała i darła
Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
Pradip, jeszcze raz gratulację z powodu narodzin Kubusia jednak usg nie zawsze kłamie w którym tc urodziłaś? pochwal się zdjęciem
12 dni przed terminem z 0m wiec chyba w 38tc ja z moja dziecinną sylwetka podołałąm to i Ty sobie poradzisz
Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość
Proszę dzisiaj o kciuki i zaklęcie mojej szyjki, mam ostatnią wizytę u gina i chcę usłyszeć, że poród tuż, tuż

Prapid dobrze, że już doszłaś do siebie, poród miałaś szybciutki!!
dla Ciebie żeby było jeszcze szybciej niż u mnie
Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Wychodzimy dzisiaj do domu. Brzuch mnie ćmi od rana, troszkę krwi poleciało. Twierdzą, że może dzisiaj wrócę bo to dobry objaw

Lekarze na patologii wściekają się na tych z porodówki, że mnie do nich przysłali zamiast pomóc albo do domu odesłać skoro już mieli problem bo tylko im łóżko zajęłam i narobiłam roboty papierkowej
NIe ma to jak słuzba zdrowia gdzie wszyscy pacjęci są tak "mile" widziani
Pradip jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 12:21   #3198
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Kucyk przede wszystkim gratulacje super, że Maksiu jest już na świecie i jest bezpieczny

ale z ktg mnie przeraziłaś

dlatego chodzę prywatnie na ktg, choć mój lekarz uważa, że powinnam dopiero po skończonym 40 tc
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 12:21   #3199
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Szpital wbrew pozorom bardzo dobry. Najlepsi lekarze w mieście tu pracują i to widać. Może gdyby na dyżurze był któryś z tych lekarzy co teraz na patologii mnie badali to byliby bardziej skłonni a był jakiś starszej daty i się uparł że jak się akcja nie rozkręci sama to dajemy dziecku czas
Z jednej strony lepiej zeby samo sie rozkrecilo, ale z drugiej powinni Ci zrobic jeszcze ktg skoro cos bylo nie tak. Dla mnie to dziwne ze lezysz tak bez sensu. Skoro tam juz jestes powinni to jeszcze sprawdzac i wykorzystac ten czas.




Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Nie wiem czy wiecie ale 08.06.14 przyszedł na świat Maksiu Cc, 9pkt,53cm i 3290 gram.

Jesteśmy w szpitalu, i będziemy jeszcze conajmniej 10dni. Maksiu ma niestety infekcje dość mocną, podwyższone enzymy wątrobowe i różne inne Serce mi się kraja.
Co chwilę go kłują lub robią jakieś usg czy inne badanie. Spadł dużo z wagi, ma problemy z brzuszkiem a ja pokarmu narazie nie mam ale walczę.

Najważniejsze że go uratowali. Pojechałam na rutynowe ktg i decyzja o cc była natychmiastowa. Tętno miał 70...

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Gratuluje!!!!!! Trzymam bardzo mocno kciuki za Maksia!!!!
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 12:27   #3200
poziomkka
Zadomowienie
 
Avatar poziomkka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Kucyk GRATULACJE!!!
za Maksia, duuużo zdrówka, a dla Ciebie cierpliwości i wytrwałości
poziomkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 12:30   #3201
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Pradip Twoja historia porodowa podtrzymuje mnie na duchu ale mam nadzieję, że nie odbiorę Ci palmy pierwszeństwa i Twój Kubuś będzie większy niż mój

Berenika, ale Ci się skumulowało wszystko....mam nadzieję, że to tylko przejściowe problemy i szybko wyjdziesz na prostą zawsze jakoś się układa wszystko, zobaczysz

Necro
mam nadzieję, że dzisiaj Ci się rozkręci już na dobre najlepiej zabierz mnie ze sobą moja porodowa paro

Prowansja jak maleństwo? rozruszało się trochę?

Monika
też nie mam żadnego fajnego zdjęcia w ciąży tżet zawalił sprawę - teraz to nawet nie chcę, bo czuję się taka nalana

miałam dzisiaj ostatnie zajęcia w SR. wszystkie laski urodziły, zostałam sama.....
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 12:33   #3202
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość
Hejka
Proszę dzisiaj o kciuki i zaklęcie mojej szyjki, mam ostatnią wizytę u gina i chcę usłyszeć, że poród tuż, tuż
za wizytę i pamiętaj, że nawet jak to usłyszysz to i tak nic to nie znaczy

Berenika
współczuję, wszystko na raz się zwaliło

Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
A ja się melduje z patologii, od rana nie zrobili mi żadnego zapisu, żadnego badania, wiec po co ja tu jestem?! Chce do domu spac. Chociaż nie ukrywam, ze tutaj przynamniej polowe chłodniej niż w naszym mieszkaniu.
Eh dobrze, że chociaż jakieś pozytywy dostrzegasz I co dalej? Coś Ci robili?

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Wychodzimy dzisiaj do domu.
No to dobrze Może jeszcze dzisiaj ich zaskoczysz i wrócisz

Cytat:
Napisane przez Monica80 Pokaż wiadomość
Wedrowki nocne to ostatnio moja specjalnosc, jak nei siku,pic, to teraz szukanie chlodu...
Haha ja jeszcze dzisiaj w nocy szukałam jedzenia, bo normalnie mi w brzuchu burczało A jutro zaczynam 40 tc i też muszę tż do zdjęcia przymusić

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Nie wiem czy wiecie ale 08.06.14 przyszedł na świat Maksiu Cc, 9pkt,53cm i 3290 gram.

Jesteśmy w szpitalu, i będziemy jeszcze conajmniej 10dni. Maksiu ma niestety infekcje dość mocną, podwyższone enzymy wątrobowe i różne inne Serce mi się kraja.
Co chwilę go kłują lub robią jakieś usg czy inne badanie. Spadł dużo z wagi, ma problemy z brzuszkiem a ja pokarmu narazie nie mam ale walczę.

Najważniejsze że go uratowali. Pojechałam na rutynowe ktg i decyzja o cc była natychmiastowa. Tętno miał 70...
No teraz już wiemy GRATULACJE!!!

Ale musiałaś horror przeżyć Przede wszystkim dużo zdrówka dla Maksia, niech szybko dochodzi do siebie, a Tobie dużo siły życzę do przetrwania tych na pewno trudnych dni Musi być dobrze, tyle się nawalczyłaś o tego Maluszka, że po prostu nie ma innej opcji! A mleko może przyjść z czasem - ja po cc dostałam dopiero w 5 dobie tylko najważniejsze to przystawiać i pobudzać laktację
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 12:55   #3203
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

KUCYK gratuluję serdecznie dużo zdrówka dla Maksia,a dla Was siły i wytrwałości najważniejsze,że mały juz jest z Wami i jest bezpieczny,a wszystkie inne problemy na pewno przezwyciezycie

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 13:05   #3204
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Anteria, Pradip, Kucyk gratulacje klask i:

Kucyk kciuki za Maksia

Necro super, że wychodzisz ze szpitala

Byłam na uczelni, okazało się, że dopuszczalny jest plagiat do 5 %, u mnie było 7 % Ale na szczęście miałam najmniej ze wszystkich, u których to wyszło, i dziekan zadecydował, że przepuszcza i nic nie muszę poprawiać

Za to mąż zachowuje się jakby nic się nie stało
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 13:07   #3205
TroppoSensibile
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 215
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Ja tak tylko na szybko

ANTERIA GRATULACJE witam Radusia Kruszynkę
Pradip GRATULACJE podziwiam szacuneczek za taki poród widzisz u Ciebie waga się sprawdziłą chociaż, a ja urodziłam kruszynkę 3000 kg - więc ja się pytam gdzie te 800 gram ach Ci lekarze......
Kucyk super, że Mały już z Tobą. Wielkie gratulacje, dobrze, że wszystko tak się ułożyło

Berenika współczuję... tyle Ci się nałożyło... : magia: żeby wszystko się ułożyło ja też mam zaległości, od jutra mistrzostwa świata w piłce i mój tż zapowiedział mi że piwka sobie nie odmówi, młody wisi na cycu, a ja nie mam kiedy się odrobić ze swoimi sprawami... trzeba przeżyć. Musi być lepiej doczytałam: super, że nie musisz poprawiać pracy, a tż=towi należą się baty

mojego małego męczą upaly, wisimy na cycu, w domu nic nie zrobione, prace na uczelnię nienapisane, generalnie jesteśmy w czarnej

podczytuję was, ale na pisanie to już nie ma czasu, bo Mały ciągle się przebudza i ciągle chce być bliziutko mamusi

co do ubierania też mam rozkminę jak ubierać moją kruszynę, ale w domu ma bodziaki z krótkim rękawem, a na dwór jednak wszystko zabudowane, ale jak najcieńsze. Tyle, że my wychodzimy z nim na troszkę ok. 17-18 jak upały już nie są takie silne.

Adaś ma straszne potówki i ja już sama głupieje z tym ubieraniem :/

Berenika pytałaś o becikowe, my czekamy jeszcze jakieś 2 tyg. na PESEL

Nierozpakowanym mamusiom życzę wytrwałości w te upały... mam nadzieję, że jakoś dajcie radę

Edytowane przez TroppoSensibile
Czas edycji: 2014-06-11 o 13:15
TroppoSensibile jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 13:20   #3206
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Prowansja współczuję tego szpitala, przepraszam, nie zdążyłam napisać informacji, którą mi przekazałaś przez tą zakichaną szkołę wybacz

Troppo mój też ma potówki i dlatego na dwór też go biorę w krótkim, przykryty cienkim kocykiem... A na czole ma taką jakby wielką krostę, nie wiem czy to potówka czy co...
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 13:31   #3207
poziomkka
Zadomowienie
 
Avatar poziomkka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Berenika ja się trochę orientowałam jak to jest z tym becikowym, ale najlepiej pójść do MOPSu i wypytać dokładniej jak to jest u Ciebie i od nich wziąć potrzebne wnioski. Masz na to rok, także dasz radę, a papierów faktycznie jest tyle, że odechciewa się tego tysiaka. Na pewno potrzebne będzie zaświadczenie lekarza prowadzącego, że ciąża była prowadzona od max. 10 tc, a do tego stos papierów zależnych od Waszego zatrudnienia i zarobków w ubiegłym roku.
poziomkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 13:45   #3208
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46837623]dziekan zadecydował, że przepuszcza i nic nie muszę poprawiać

Za to mąż zachowuje się jakby nic się nie stało [/QUOTE]

Berenika super mówiłam Ci, że zawsze jakoś wszystko się układa jeszcze tylko z mężem załatwisz porachunki i wyjdziesz na prostą

mam pytanie o becikowe - czy ten maksymalny dochód jest netto czy brutto? i czy biorą tylko moje dochody czy tżeta (żyjemy w konkubinacie)?

Obiecałam sobie, że dziś posprzątam całą chatę - w ramach 3 S tymczasem syf zrobił się jeszcze większy a mi spadła motywacja

1S i 2 S mam już zaliczone a 4S wieczorem

wczoraj tżet rozkminiał jak to będzie, gdy mały już się urodzi tzn. czy to etyczne kochać się przy dziecku i wiecie co? dotychczas wydawało mi się to naturalne, ale teraz sama się zastanawiam a Wy jak myślicie?
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 13:50   #3209
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Z jednej strony lepiej zeby samo sie rozkrecilo, ale z drugiej powinni Ci zrobic jeszcze ktg skoro cos bylo nie tak. Dla mnie to dziwne ze lezysz tak bez sensu. Skoro tam juz jestes powinni to jeszcze sprawdzac i wykorzystac ten czas.
Robili KTG, wyszło w porządku. Leże bo myśleli, że może coś się jeszcze zacznie ale skoro nie to mam czekać w domu.
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-11, 13:57   #3210
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

Mój opis porodu

W piątek pojechałam rano do laboratorium na badania. Miałam w planach również pojechać do szpitala na ktg, ale jeszcze nie wiedziałam czy na 100% to zrobię. Do szpitala skierowała mnie moja diabetolog dzwoniąc do mnie w środę i mówiąc, że dobrze żeby było robione również w szpitalu. W sumie to się zgodziłam z tym, bo jednak w szpitalach mają dużo większe doświadczenie. Także pomyślałam, że będę robić je i u lekarza i w szpitalu.
Poprzednie ktg miałam robione podczas wizyty u lekarza dzień wcześniej. Było wszystko ok, choć tętno było bliżej dolnej granicy, ale lekarz powiedział, że pewnie spało, bo prawie się nie ruszało w tamtym momencie i pewnie tak było. Potem ruchy już czułam normalnie. Nie chciało mi się jechać w ten piątek, ale tak pomyślałam, że w sumie jak spało to dobrze byłoby to sprawdzić również jak nie śpi. Jednak jak wracałam z przychodni po wizycie w laboratorium to tak strasznie lał deszcz, że jeszcze miałam wątpliwości czy jechać czy nie. Ale w końcu sobie myślę, że i tak wstałam i tak to już pojadę. W drodze jeszcze przyszła mi myśl, że taka sama szarobura pogoda była jak rodziłam Izę.
Na ktg czekałam z godzinę. Siedziałyśmy sobie z taką dziewczyną i rozmawiałyśmy. Ona była po terminie i denerwowała się czy wszystko w porządku. W końcu ja wchodzę. Ktg trwało może ze 3 minuty i nagle widzę, że coś jest nie tak, jacyś lekarze nade mną i słyszę, że trzeba mnie wieźć na wózek i przewieźć na IP, bo jest coś nie tak z tętnem dziecka. No i pielęgniarka wywiozła mnie na wózku. Mina tamtej dziewczyny z którą rozmawiałam mówiła wszystko – była przerażona. Ta pielęgniarka w wieku ok 60 lat pchała biedna ten wózek do innego budynku, który jest naprawdę oddalony, bo to cały kompleks, w tym deszczu. Normalnie szkoda mi jej było. Ale kazała mi siedzieć, bo dziecko najważniejsze. Wstawałam tylko na krawężniki. Dowiozła mnie na IP, a tam od razu wjechałam bez kolejki.
Akurat w tym dniu naprawdę było dużo ludzi. Tam ponownie ktg i kilku lekarzy nade mną wpatrywało się w to tętno. Było coś nie tak. Byłam przerażona, bo nie wiedziałam co się dzieje. Potem miałam jeszcze usg. No i dostałam szlafrok, że mam jechać na porodówkę. Jak ta pielegniarka od pierwszego ktg odchodziła poklepała mnie po ręku i powiedziała, że cieszy się, że ma jeszcze dobry słuch. Ja jej podziękowałam i jestem jej niesamowicie wdzięczna że nie olała sprawy tylko zajęła się mną jak należy. Na IP podłączyli mnie ponownie pod ktg. Zapytali mnie czy się zgadzam na próbę oksytocynową jakby była potrzeba, ale decyzja co dalej miała być właśnie koło 16ej. Zgodziłam się. Z tym, że można było ją zrobić najwcześniej o 16ej, bo jadłam o 10 kanapkę, jeszcze przed wejściem na to pierwsze ktg. W międzyczasie trochę mnie pomasowali w trakcie badania, żeby się rozkręciło samo. Nie bolało mnie to. Skurcze zaczęły się pojawiać, ale nie były regularne, ani jakoś specjalnie intensywne. Generalnie jeśli sama bym nie urodziła to opcje były takie, że albo wywołujemy poród, albo wracam do domu jak będzie dobrze ( choć to na samym początku, potem nie było już o tym mowy) albo patologia lub jak będzie źle i próba oksytocynowa będzie mieć zły wpływ na dziecko to cc. Ja przyznam szczerze, że po tym stresie nie wyobrażałam sobie powrotu do domu, pobytu na patologii z uwagi na Izę również nie. Zapytali mnie się również o zdanie w tej kwestii to powiedziałam, że chciałabym, żeby to było dzisiaj. Potem okazało się, że z tętnem jest już w sumie wszystko w porządku, ale wiecie jak w jednej chwili jest źle a w drugiej dobrze, to człowiek sobie od razu wyobraża, że za chwilę znowu może być źle. O 16ej rozpoczęła się próba oksytocynowa. Mała dobrze na nią reagowała. Skurcze się rozkręcały i zaczęła się akcja porodowa. W międzyczasie powiedziałam tz, że jak chce trzecie dziecko to zgadzam się na poligamię, a położna na to, że nie jest to najlepszy moment na podejmowanie takich decyzji Ponownie miałam powtórkę z rozrywki jeśli chodzi o znieczulenie. Podpisałam zgodę przy 5 cm i zaraz zrobiło się rozwarcie na 10 cm. Gdyby nie to, że zaraz parłam i inne dziewczyny z pokoju je miały to podejrzewałabym że to jakiś spisek. Generalnie nie ukrywam, że skurcze i parcie nie należały do najprzyjemniejszych rzeczy w moim życiu Ale jak wyskoczyła Ola i położyli mi ją na brzuch to od razu się w niej zakochałam. Dla mnie jest to niesamowity moment zarówno z pierwszego porodu jak i z drugiego.
Po kilku godzinach okazało się, że Ola jest jakiś problem z saturacją, prawdopodobnie z wychłodzenia, pomimo, że miała kocyk i rożek. Ale na 100% nie było wiadomo. Także zabrali mi ją na noc. Ja również byłam zestresowana czy wszystko w porządku. Na szczęście rano okazało się, że wystarczy ja dogrzewać. Także tz zabrał z domu grubszy kocyk i grubszy rożek. Leżała w tym upale ubrana jak na jakieś mrozy. Późniejsze badania wykazały, że już wszystko w porządku także w poniedziałek wyszłyśmy do domu
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-14 13:10:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.