Jedne już mamuśkami są, drugie wciąż do swych marzeń mkną ;) Cz. I

[Karoloo]

Napisane przez cicci

Za ciepło tu jest. Fuj.

dla mjie idealna pogoda chociaz jak nieszkalam w Szkocji to tez bylo spoko

Napisane przez cicci

Ale kuchnia śródziemnomorska jest najzdrowsza. Wcale nie tuczy
Dlaczego nie powinnaś jeść makaronów?

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------



Masz rację, w końcu przed staraniami powinno się zrobić podstawowe badania i tak i tak więc co szkodzi zrobić jedno czy dwa więcej. Lepiej zajść będąc zdrowym niż całą ciąże się martwić.
Wiecie w czym problem, że większość badań same musimy robić bo lekarze dupy są i nic nie zlecają nic sami od siebie. I jeszcze musimy wiedzieć jakie badania robić
A niektorzy lekarze są tak wnerwiający, że jedyną odpowiedzią na nasz problem jest: proszę się nie spinać to zajdzie pani w ciążę

jak poszlam pierwszy raz do gin pytajac sie o badania przed staraniami zapytala sie jedynie czy mam regularne miesiaczki. opdowiedzialam ze tak a ona mi, ze zadnych badan nie potrzebuje a o tsh (3,38) nic nie powiedziala

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Olgietka Ty i niesmiala eee cos sciemniasz

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[Emilia 25]

Ja nie mogę co za dzień.
Muszę szybko zrealizować swój plan bo zwariuję w pracy.

A okresu nadal nie mam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[missbennet]

Napisane przez Olgietka

Po alkoholu to JA nie znam granic TŻ chyba też woli jak ja jestem nieco mniej nieśmiała

ja generalnie nie mam wielu granic w tej konkretnej kwestii

[FlightlessBird]

Napisane przez enzunio

Dzien dobry
Dzisiaj jadę na plener... Ale najpierw do urzędów, mój tz wziął moje nazwisko i zmieniamy mu dokumenty na wariata...


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

ooo proszę, ciekawe

Napisane przez cicci

Cześć dziewczyny
Mogę dołączyć?
Staramy się z mężem już koło półtorej roku roku. Teraz dwa miechy przerwy a następnie pierwsze IUI.
Pozdrawiam wszystkie

witamy, witamy

Napisane przez cowie

No to za figurę
Niedługo Ci piłka z przodu wyrośnie




No i chyba podjęłam decyzję. Badam się początkiem lipca i niech będzie co ma być. Jak wynik nie zwariuje to się staramy

no i super decyzja

A co do tej piłki... trzymam Cię za słowo Bo jak nie to

Napisane przez missbennet

cześć dziewczyny!

Witaj cicci! Trzymam kciuki za IUI, mam nadzieję, że będzie fasolka



tak czytam o tych waszych tarczycach i dochodzę do wniosku, że najwyższy czas sprawdzić dokładnie tarczycę... do tej pory olewałam sprawę, nawet po skierowanie nie poszłam... ale czas iść! bo nawet jak się nie uda z fasolką (bo nie tylko tarczyca nas blokuje) to przynajmniej waga będzie spadać


a w ogóle, czy ja się wam chwaliłam, że małż już sam z siebie powiedział, ze zapisze się do lekarza? wiem, że to mało, jeszcze nie jest nawet umówiony, ale znam go na tyle, że widzę światełko w tunelu

No to Kochana teraz trzymam żeby mąż swoje słowa zamienił w czyn

Napisane przez Olgietka

Miss dla męża


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Tak sie zaczęłam zastanawiać nad moim. Ja nie narzekam. Mój ex był przeciwieństwem. Potrafił skończyć zanim cokolwiek sie zaczęło. Teraz jest tak normalnie. Tak mi sie wydaje po alkoholu sie to przedłuża i wtedy jest dla mnie za długo


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

U nas jest dokładnie tak samo

Napisane przez cowie

U nas po alkoholu to w ogóle nie idzie. Tzn idzie, ale jest ciągle lekko miękki i chyba nie pamiętam żeby doszedł.
A nie, pamiętam. Na początku naszej znajomości. Ale wtedy był napalony, teraz go tak nie pociągam

Napisane przez Viollet87

Witam nowe staraczki i trzymam kciuki.

Cowie, w takim razie żeby wszystko poszło po Twojej myśli. Mówisz, że strączkowe i czerwone wino dobre na endometrium? To super, bo teraz zajadam się bobem, fasolką szparagową i groszkiem cukrowym, wino się znajdzie

a ja ostatnio ciągle winko

Napisane przez dusiolka

Pamiętacie mnie jeszcze ?;p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Olgietka wlasnie myślałam o Twoim makaronie z mascarpone ze chętnie bym zjadła;p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Olgietka

Odchodząc od tematu dietowania...
Mi właśnie kończy się @ i mogłabym wrócić do mierzenia temperatury.. ale powiem Wam szczerze, że mam pewne wątpliwości.. Boję się, że jak zacznę się temu przypatrywać to chcąc nie chcąc będę się nakręcać i liczyć na to, że nóż widelec a coś się wydarzy... A przecież póki co nie powinnam nawet chcieć być w ciąży... To byłoby egoistyczne z mojej strony.... Cały czas sobie tłumaczę, że zdrowie mojego przyszłego dziecka jest ważniejsze od moich zachciewajek...
Ah.. i sprawdzałam dziś możliwości Duńczyków przy wymówieniu "zbyszek" To nie przejdzie! Nie ma takiej opcji...

Ja też miałam wrócić do mierzenia tempki, ale znów olałam... Z jednej strony wiem, że warto byłoby sprawdzić czy wszystko ok, ale z drugiej nie chce nakręcania


zaraz idę zrobić mężowi obiado-kolację, a sama zabiera się za książkę

[FlightlessBird]

Napisane przez Emilia 25

Ja nie mogę co za dzień.
Muszę szybko zrealizować swój plan bo zwariuję w pracy.

A okresu nadal nie mam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

co się dzieje?

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Napisane przez missbennet

ja generalnie nie mam wielu granic w tej konkretnej kwestii

ooo to tak jak ja

[dusiolka]

To dodam Wam trochę otuchy: zaczęliśmy starania na samym początku kwietnia i udało sie w 1cs przy tsh 8! Na drugi dzien po pozytywnym teście pojechałam zrobic szereg badań i wzięłam dodatkowo wlasnie pakiet tarczycowy, jakaś opatrznośc nade mna czuwała bo rożnie mogłoby byc bez leczonej tarczycy w ciazy.. Także trzymam kciuki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Chciałam tez dodać ze temp i innych takich pomiarów i obserwacji nie poczynialam i nawet nie było az tak często także albo duże szczęście albo jesteśmy mega płodni bo nawet tsh nie przeszkodziło;p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Olgietka]

Napisane przez dusiolka

To dodam Wam trochę otuchy: zaczęliśmy starania na samym początku kwietnia i udało sie w 1cs przy tsh 8! Na drugi dzien po pozytywnym teście pojechałam zrobic szereg badań i wzięłam dodatkowo wlasnie pakiet tarczycowy, jakaś opatrznośc nade mna czuwała bo rożnie mogłoby byc bez leczonej tarczycy w ciazy.. Także trzymam kciuki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Chciałam tez dodać ze temp i innych takich pomiarów i obserwacji nie poczynialam i nawet nie było az tak często także albo duże szczęście albo jesteśmy mega płodni bo nawet tsh nie przeszkodziło;p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

noooo to Ci powiem, że teraz to żeś spowodowała, że zbieram moją szczękę z podłogi....
I z dzidziem wszystko w porządku? Bo ja się wstrzymuję przede wszystkim dlatego, że się boję o zdrowie maleństwa
Kurcze... to może faktycznie przestanę się tak bronić i po prostu pójdę za słowami "co ma być to będzie"
Szczerze? Odkąd wiem o moim tsh, to moje libido zniknęło zupełnie... Nie wiem czy od tego czasu kochaliśmy się ze trzy razy.. albo i nie.. Zaraz minie trzy tygodnie jak nic... No ale serio, ja wpadłam w jakiś dołek i o seksie nawet nie myślę...

[FlightlessBird]

Napisane przez dusiolka

To dodam Wam trochę otuchy: zaczęliśmy starania na samym początku kwietnia i udało sie w 1cs przy tsh 8! Na drugi dzien po pozytywnym teście pojechałam zrobic szereg badań i wzięłam dodatkowo wlasnie pakiet tarczycowy, jakaś opatrznośc nade mna czuwała bo rożnie mogłoby byc bez leczonej tarczycy w ciazy.. Także trzymam kciuki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Chciałam tez dodać ze temp i innych takich pomiarów i obserwacji nie poczynialam i nawet nie było az tak często także albo duże szczęście albo jesteśmy mega płodni bo nawet tsh nie przeszkodziło;p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a teraz jak TSH? bierzesz leki?

[dusiolka]

Napisane przez Olgietka

noooo to Ci powiem, że teraz to żeś spowodowała, że zbieram moją szczękę z podłogi....
I z dzidziem wszystko w porządku? Bo ja się wstrzymuję przede wszystkim dlatego, że się boję o zdrowie maleństwa
Kurcze... to może faktycznie przestanę się tak bronić i po prostu pójdę za słowami "co ma być to będzie"
Szczerze? Odkąd wiem o moim tsh, to moje libido zniknęło zupełnie... Nie wiem czy od tego czasu kochaliśmy się ze trzy razy.. albo i nie.. Zaraz minie trzy tygodnie jak nic... No ale serio, ja wpadłam w jakiś dołek i o seksie nawet nie myślę...

Jak narazie dzidzia sie dobrze rozwija pytałam gina czy moze byc cos nie tak z dzieckiem to mówiła ze w moim przypadku jak zaczęłam leczenia od samego początku ciazy to wszystko bedzie w porzadku i mam sie nie martwić;p najwazniejsze ze przyjmuje hormony i jod a to dzidzi jest teraz potrzebne


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Seks? Juz zapomniałam jak to jest;d


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Napisane przez FlightlessBird

a teraz jak TSH? bierzesz leki?

Biorę leki i dawka jest systematycznie zwiększana, w środę jade do lekarza a jutro na wyniki;p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[FlightlessBird]

Napisane przez dusiolka

Jak narazie dzidzia sie dobrze rozwija pytałam gina czy moze byc cos nie tak z dzieckiem to mówiła ze w moim przypadku jak zaczęłam leczenia od samego początku ciazy to wszystko bedzie w porzadku i mam sie nie martwić;p najwazniejsze ze przyjmuje hormony i jod a to dzidzi jest teraz potrzebne


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Seks? Juz zapomniałam jak to jest;d


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------




Biorę leki i dawka jest systematycznie zwiększana, w środę jade do lekarza a jutro na wyniki;p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A po tym wyniku 8 miałaś powtarzane wyniki?

Bo ja bym się bała, że może w laboratorium się pomylili

[dusiolka]

Napisane przez FlightlessBird

A po tym wyniku 8 miałaś powtarzane wyniki?



Bo ja bym się bała, że może w laboratorium się pomylili

Robiłam,musze robic co 3-4tyg. Niestety niewiele spadło dlatego tez mam o wiele większa dawkę teraz,zobaczymy jak jutro bedzie mam nadzieje ze ruszyło


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[missbennet]

Napisane przez FlightlessBird

No to Kochana teraz trzymam żeby mąż swoje słowa zamienił w czyn

dzięki

Napisane przez FlightlessBird

ooo to tak jak ja

mi z tym akurat wyjątkowo dobrze

[Karoloo]

Hej Dusiolka Gratulacje

Dałaś Olgietce do myślenia

Oglądałyście mecz Ależ Niemcy pięknie rozgromili Portugalie

No i zapisałam się na badania prenatalne: 26.06. godz. 16:20- niestety Sosnowiec ale przeżyje Po drodzę wstąpię do Ikea więc utopię swe smutki w zakupach

[missbennet]

Napisane przez Karoloo

Hej Dusiolka Gratulacje

Dałaś Olgietce do myślenia

Oglądałyście mecz Ależ Niemcy pięknie rozgromili Portugalie

No i zapisałam się na badania prenatalne: 26.06. godz. 16:20- niestety Sosnowiec ale przeżyje Po drodzę wstąpię do Ikea więc utopię swe smutki w zakupach

nie zapomnij paszportu

[Olgietka]

Dusiolka a jaką masz dawkę?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Napisane przez missbennet

nie zapomnij paszportu

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Karoloo]

Napisane przez missbennet

nie zapomnij paszportu

[Olgietka]

Karoloo nooo mam teraz niezły rebus
Nie mam pojęcia co robić.. no same wiecie, że lekarze mówili, że mamy nie przerywać starań, bo jestem pod kontrolą. W ewentualnej ciąży będę pewnie musiała robić badania co kilkanaście dni...
Muszę porozmawiać o tym z TŻ choć ostatnio jest tak zapracowany, że mało co gadamy

[FlightlessBird]

Napisane przez Karoloo

Hej Dusiolka Gratulacje

Dałaś Olgietce do myślenia

Oglądałyście mecz Ależ Niemcy pięknie rozgromili Portugalie

No i zapisałam się na badania prenatalne: 26.06. godz. 16:20- niestety Sosnowiec ale przeżyje Po drodzę wstąpię do Ikea więc utopię swe smutki w zakupach

pięknie ich pogromili

Jakie smutki chcesz topić w Ikei?

Napisane przez Olgietka

Karoloo nooo mam teraz niezły rebus
Nie mam pojęcia co robić.. no same wiecie, że lekarze mówili, że mamy nie przerywać starań, bo jestem pod kontrolą. W ewentualnej ciąży będę pewnie musiała robić badania co kilkanaście dni...
Muszę porozmawiać o tym z TŻ choć ostatnio jest tak zapracowany, że mało co gadamy

Olgietko tak teraz myślę, że... Ja bym się nie starała, ale też bym się nie zabezpieczała
Nie bądź zła, no ale szanse na zajście w ciążę są w takiej sytuacji małe, ale możliwe - więc może serio warto iść na żywioł

[Olgietka]

Napisane przez FlightlessBird

pięknie ich pogromili

Jakie smutki chcesz topić w Ikei?


Olgietko tak teraz myślę, że... Ja bym się nie starała, ale też bym się nie zabezpieczała
Nie bądź zła, no ale szanse na zajście w ciążę są w takiej sytuacji bardzo małe, ale możliwe - więc może serio warto iść na żywioł

Flight, no coś Ty na co mam być zła? Właśnie tak sobie kmninię, że skoro szanse są i tak nikłe to może nie warto się tak bardzo zabezpieczać? W razie czego przecież są lekarze no i już biorę leki..
A z tyłu głowy jednak dalej mam myśl, że przecież zdrowie Zbyszka jest najważniejsze... Przecież nie umrę (chyba) jak wstrzymamy się jeszcze kilka cykli I wracam do punktu wyjścia, czyli nie wiem nic

[Karoloo]

Napisane przez FlightlessBird

pięknie ich pogromili

Jakie smutki chcesz topić w Ikei?


Olgietko tak teraz myślę, że... Ja bym się nie starała, ale też bym się nie zabezpieczała
Nie bądź zła, no ale szanse na zajście w ciążę są w takiej sytuacji małe, ale możliwe - więc może serio warto iść na żywioł

Takie, że muszę za granice jechać Każdy powód na zakupy w Ikea jest wyśmienity


Olgietka chyba bym zrobiła tak jak pisze Flight bez zabezpieczania, mierzenia temp itd. Co będzie to będzie

[dusiolka]

Napisane przez Karoloo

Hej Dusiolka Gratulacje



Dałaś Olgietce do myślenia



Oglądałyście mecz Ależ Niemcy pięknie rozgromili Portugalie



No i zapisałam się na badania prenatalne: 26.06. godz. 16:20- niestety Sosnowiec ale przeżyje Po drodzę wstąpię do Ikea więc utopię swe smutki w zakupach

A u Ciebie który to tydzien ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez Olgietka

Dusiolka a jaką masz dawkę?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------







Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Teraz biorę na zmianę 75 i 50 euthyroxu plus 250mikrogramow jodu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Karoloo dla Ciebie rownież gratulacje

No my wlasnie tak zrobiliśmy od kwietnia na całość i samo wyszło


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karoloo]

Napisane przez dusiolka

A u Ciebie który to tydzien ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------




Teraz biorę na zmianę 75 i 50 euthyroxu plus 250mikrogramow jodu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Karoloo dla Ciebie rownież gratulacje

No my wlasnie tak zrobiliśmy od kwietnia na całość i samo wyszło


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U mnie 12t 1d
U Ciebie chyba podobnie? Jakieś mdłości

[dusiolka]

Napisane przez Karoloo

U mnie 12t 1d

U Ciebie chyba podobnie? Jakieś mdłości

To idziemy łeb w łeb u mnie tak samo hehe mdlosci juz trochę minęły, najgorsze mam za sobą, ale wieczorne przytulnie do klopa ma miejsce ;o a u Ciebie?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MiniMonix]

Napisane przez silk_a

Bo faceci trochę inaczej do tego podchodzą. My liczymy dni, obserwujemy swój organizm. I my slimy że to musi być wtych dniach a nie innych. A czasem poprostu w tych dniach kiedy trzeba albo my albo faceci nie mają poprostu ochoty. I mówienie do inch że musimy się dzisiaj kochać bo dziś jest dzień płodny chyba trochę odbiera im do tego chęć. Taka "produkcja" a nie przyjemność. Wiem to po sobie. Ja też koniecznie chciałam w tych dniach. I mówiłam TŻ. Ale zauważyłam że nic dobrego z tego nie ma. Teraz poluzowałam i lądujemy w łózku skiedy mamy na to ochotę O wiele przyjemniej i moje i podejście TŻ jest inne

cowi też poroniłam. Prawie 2 lata temu. Ból ogromny także wiem jak to jest... niestety

No tak tylko że u mnie mąż ma siłę 1 raz w tygodniu.. Tak to nic z tego nie wyjdzie

Współczuję poronienia. To musi być straszne przeżycie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Olgietka]

kurcze, to ja teraz mam euthyrox 100
Przepraszam... Tak się podjarałam tą wiadomością, że udało Ci się zajść, że nawet nie pogratulowałam...
No ale cóż... jestem egoistką.. jak już to zostało stwierdzone

dusiolko życzę Ci spokojnej ciąży i zdrowego maluszka

i karm nas (mnie szczególnie) dobrymi wiadomościami Dajesz mi duuużo nadziei

.... ej.. jak to jest z tym jodem Ja już zgłupiałam Przy niedoczynności jod jest dobry ale przy hashi już niekoniecznie? Coooowieee, debra... Wy się znacie...

[dusiolka]

Napisane przez Olgietka

kurcze, to ja teraz mam euthyrox 100
Przepraszam... Tak się podjarałam tą wiadomością, że udało Ci się zajść, że nawet nie pogratulowałam...
No ale cóż... jestem egoistką.. jak już to zostało stwierdzone

dusiolko życzę Ci spokojnej ciąży i zdrowego maluszka

i karm nas (mnie szczególnie) dobrymi wiadomościami Dajesz mi duuużo nadziei

.... ej.. jak to jest z tym jodem Ja już zgłupiałam Przy niedoczynności jod jest dobry ale przy hashi już niekoniecznie? Coooowieee, debra... Wy się znacie...

Hehe rozumiem ze wiadomość była szokująca:d ja bede trzymac za Ciebie kciuki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Olgietki teraz to natchnelam Cie dobra myślą wiec pójdzie jak po maśle ;p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Tez jestem egoistką także rozumiem ;d haha


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MiniMonix]

Napisane przez migotka_m

Obronę (jeśli zdam ostatni egzamin) będę miała 8 lipca

Już mi smutek minął... Po prostu naiwnie miałam nadzieję, że uda się szybko, a przecież realnie wiem, że pół roku to standard jak nie dłużej. Więc się już ogarnęłam.

Co do diety... Ja jestem całe życie na diecie już mnie to męczy, a nigdy nie byłam w 100% zadowolona z siebie.



Cieszę się, że mój też nie ma problemu z badaniami. Raz, że wiem, że z nim wszystko dobrze, a dwa... czuję, że nie jestem z tym wszystkim sama, że nie tylko ja muszę za przeproszeniem świecić dup*ką, dawać się kłuć i martwić jak coś wychodzi nie tak. Łatwiej mi kiedy robimy badania razem.

Kciuki za seminogram Będzie dobrze!



Ja to w sumie myślę, że ja jestem krótkodystansowcem Gra wstępna to może trwać i pół nocy:P Ale sam seks jak dla mnie optymalnie to z 5 minut. Powyżej 10-ciu zaczynam się niecierpliwić



Może warto o tym pogadać? Wyjść gdzieś i trochę odetchnąć? I trochę odpuścić sobie nawzajem, bo tak to nie za bardzo.



Przypomniała mi się sytuacja przyjaciółki mojej starszej siostry (siostrę mam już grubo po 30-stce:P) Długo się starała z mężem o dziecko, miała jakieś tam zaburzenia cyklu, ale lekarz zapewniał, że do ogarnięcia i dadzą z tym radę. Jednak nie wychodziło. Rok, dwa lata, trzy lata... Błagała męża o IUI o badania o in vitro nawet. Słyszała tylko, że absolutnie bo dzieci się płodzi w łóżku. Po czasie doszły teksty, że on nie jest wadliwy tylko ona i on się nie będzie upokarzał, że nie jest 100% kobietą i inne takie. Ona się wnerwiła. Złożyła pozew o rozwód i powiedziała mu, że albo się przebada, albo ona się z nim rozwodzi bo ta sytuacja i tak wykończy ich małżeństwo. Facet otrzeźwiał i się przebadał. Efekt? 100 % martwych plemników, 0 szans na posiadanie dzieci. Dziecko adoptowali, małżeństwo się dogadało, ale sytuacja nie do pozazdroszczenia ...

Oczywiście wierzę, że u Ciebie nic z tych rzeczy nie będzie miało miejsca tak mi się po prostu przypomniało

Ciężko odetchnąć jak chodzimy do pracy, a o urlopie możemy zapomnieć do jesieni, a potem zacznie się u mnie 2 rok studiów. Beznadzieja. Nie dogadujemy się ostatnio i nie zapowiada się na zmiany. Mam żal do niego, że tak wygląda nasze życie. Eh, za dużo by o tym gadać.

Co do adopcji, to kiedyś myślałam co by było gdyby. Zawsze myślałam, że gdybym nie mogła mieć dzieci to zaadoptuje, ale teraz jakby mnie ktoś zapytał to już taka pewną bym nie była.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Olgietka]

Napisane przez dusiolka

Hehe rozumiem ze wiadomość była szokująca:d ja bede trzymac za Ciebie kciuki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Olgietki teraz to natchnelam Cie dobra myślą wiec pójdzie jak po maśle ;p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Tez jestem egoistką także rozumiem ;d haha


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jejku, aż mi libido skoczyło

[dusiolka]

Napisane przez MiniMonix

Ciężko odetchnąć jak chodzimy do pracy, a o urlopie możemy zapomnieć do jesieni, a potem zacznie się u mnie 2 rok studiów. Beznadzieja. Nie dogadujemy się ostatnio i nie zapowiada się na zmiany. Mam żal do niego, że tak wygląda nasze życie. Eh, za dużo by o tym gadać.

Co do adopcji, to kiedyś myślałam co by było gdyby. Zawsze myślałam, że gdybym nie mogła mieć dzieci to zaadoptuje, ale teraz jakby mnie ktoś zapytał to już taka pewną bym nie była.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kurczę nie znam sytuacji ale wiem ze obwinianie sie wzajemnie nic dobrego nie wniesie..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez Olgietka

Jejku, aż mi libido skoczyło

Haha tak trzymac:d


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karoloo]

Napisane przez dusiolka

To idziemy łeb w łeb u mnie tak samo hehe mdlosci juz trochę minęły, najgorsze mam za sobą, ale wieczorne przytulnie do klopa ma miejsce ;o a u Ciebie?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O jak fajnie

U mnie minęły całodniowe mdłości, teraz tylko rano przytulam klop, a wieczorem to bywa różnie

Napisane przez MiniMonix

No tak tylko że u mnie mąż ma siłę 1 raz w tygodniu.. Tak to nic z tego nie wyjdzie

Współczuję poronienia. To musi być straszne przeżycie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hej
Chyba się nie znamy, albo coś ominęłam

A mąż pracuje fizycznie, że nie ma siły? Hmmm może jakieś witaminki na libido