Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI - Strona 28 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-06-25, 15:45   #811
cinnilla88
Raczkowanie
 
Avatar cinnilla88
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 309
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez irsin Pokaż wiadomość

o matko, to uparta jest - powinna się cieszyć, że chcecie sami kupić coś nowego.
A nie jest tak, że ona boi się, że chcesz coś zmieniać w domu itp?
Nie wiem jaka jest u Was sytuacja i jak długo mieszkacie razem, ale wiesz czasami bywa, że teściowe pilnują swojego rewiru
No ale ja nie chce zmieniać niewiadomo czego tylko pralke. Nie zamierzam jej robić remontow. Tylko ta durna pralke. Myslalam, ze ucieszy się, ze nowa pralka się przyda bo i wieksza by byla. Ale jak ta jej jest taka super i swietnie pierze... a inne pralki tak samo piora. :banghead: moja tesciowa na wszystkim zna sie najlepiej niestety i o wszystkim ma pojecie... najlepsze oczywiscie i sie jej nie przetlumaczy...




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
PROSIMY O GŁOS! CODZIENNIE MOŻNA GŁOSOWAĆ NA LAURĘ TUTAJ
cinnilla88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 15:49   #812
justynka2992
Raczkowanie
 
Avatar justynka2992
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 103
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez cinnilla88 Pokaż wiadomość
No to podobna sytuacja jak i u mnie. Jak byl remont przyjechali moi rodzice i pomogli mi sprzatnac. Tesciowa nawet nie zapytala czy cos pomoc. Oczywiscie uslyszalaby, ze nie ale mi mimo wszystko milej by sie zrobiło gdyby wyszla z takim pytaniem.



Sent from my GT-I9305 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------



Nie ustapie z ta pralka. Jak tesciowa nie chce zmienic to dwie beda stac w lazience. Nawet jest miejsce, zeby druga podlaczyc.

Te chlopy to sie tak tych swoich mam boja... :screwy:

Sent from my GT-I9305 using Wizaz Forum mobile app

Nie mam pojęcia czego się boją, kupcie pralkę i koniec bez dyskusji, dziecko jest najwazniejsze, a nie ze co chwila bedziecie do lekarza jezdzic z dzieckiem i tylko sie martwić, u nas ta kuchnia to tragedia bał się powiedzieć im że meble kupiliśmy bo ona pokój juz zagospodarowała, a mysli,ze nasza trojka pomieści się w jednym pokoju bo tyle tylko mamy no i łazienkę, a teraz chcę tą kuchnie zrobić, bo nie będę ganiać z dzieckiem z 2 piętra na parter żeby sobie kanapke zrobić



chyba mamy taką samą sytuację

Edytowane przez justynka2992
Czas edycji: 2014-06-25 o 15:53
justynka2992 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 16:01   #813
cinnilla88
Raczkowanie
 
Avatar cinnilla88
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 309
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez justynka2992 Pokaż wiadomość
Nie mam pojęcia czego się boją, kupcie pralkę i koniec bez dyskusji, dziecko jest najwazniejsze, a nie ze co chwila bedziecie do lekarza jezdzic z dzieckiem i tylko sie martwić, u nas ta kuchnia to tragedia bał się powiedzieć im że meble kupiliśmy bo ona pokój juz zagospodarowała, a mysli,ze nasza trojka pomieści się w jednym pokoju bo tyle tylko mamy no i łazienkę, a teraz chcę tą kuchnie zrobić, bo nie będę ganiać z dzieckiem z 2 piętra na parter żeby sobie kanapke zrobić



chyba mamy taką samą sytuację
Dokladnie, lepiej miec wszystko oddzielnie. Wtedy nie będzie zadnych pretensji. Moj na poczatku powiedzial, ze kuchni nie będziemy robić bo po co dwie. A jednej kuchni z tesciowa sobie nie wyobrazam. I tak pol roku mieszkalismy razem i ja nie czulam sie komfortowo mimo wszystko. Bo to jednak u kogos a nie na swoim.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
PROSIMY O GŁOS! CODZIENNIE MOŻNA GŁOSOWAĆ NA LAURĘ TUTAJ
cinnilla88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 16:03   #814
TaTekla
Raczkowanie
 
Avatar TaTekla
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 310
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Ojej, temat teściów - temat rzeka Ja uważam , że jak jesteśmy dorośli nie możemy sobie dać wejść na głowę, a jak ktoś się decyduje razem mieszkać to obie strony powinny iść na kompromis

Co do odwiedzin - my mamy uzgodnione, że damy znać rodzicom czy czuję się na siłach Nie wyskakuję z tekstami, że na pewno po 2-3 tygodniach, nie wiemy tak na prawdę jak będzie i nasze mamy i teściowe mogą nam na prawdę pomóc

Joanna współczuję, oby szybko Ci się poprawiło
TaTekla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 16:04   #815
Ines3037200
Rozeznanie
 
Avatar Ines3037200
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 765
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cinilla z tesciowa to musisz dyplomatycznie spokojnie postaw na swoim, ale tak odwroc kota ogonem, zeby myslala, ze to dla jej dobra chcesz pralke wymienic

Dziewczynki z morfologia to ja mialam wyniki z 12 czerwca, a w poniedzialek na porodowce mi na dzien dobry pobrali krew, zeby swieza byla.

Dzis dzien swira. Tak w wielkim skrocie:
Rano na obchodzie postanowiono, ze ide do domu. Czekam sobie na wypis, a doktor mnie poprosila na badanie jeszcze. Tam ze czop mi odchodzi (wow, druga dobe krwisty sluz ze mnie leci) a szyjka bez zmian.
Pozniej jeszcze chyba ze soba pogadali i wyslali mnie na dol na usg.
Maly juz w zasadzie nie rosnie, spadl juz do 16 centyla, lozysko sie zestarzalo. Wszystko przyjelam do wiadomosci, ale pani ktora robila mi to usg tak mi to przekazala, jakbym byla winna ze dziecko malutkie. " ze ja juz nie wiem jak go mam zmierzyc, caly czas wychodzi, ze maly". Bardzo niemilo bylo. Jak wrocilam na oddzial, zanioslam wyniki do pokoju lekarskiego, wrocilam na sale. Przyszla moja doktor powiedziec, ze jeszcze ktg zrobimy. To ja zapytalam co jest nie tak bo sie martwie i sie rozplakalam, opowiedzialam wszystko. Ona mnie uspokoila, ale poszla do ordynator i jej pewnie przekazala wszystko. Ordynator mnie poprosila na rozmowe, byla bardzo mila, wytlumaczyla wszystko i powiedziala, ze zostawia mnie do jutra ( a juz na moje lozko dziewczyna na korytarzu czekala) zebym byla spokojniejsza i jeszcze podobno mi przeplywy maja jutro zbadac.
W ktg skurczy w zasadzie brak, z tetnem dziecka wszystko pieknie.
Czekamy...
Ines3037200 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 16:16   #816
malwiska
Zakorzenienie
 
Avatar malwiska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 397
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Ines ta babka z usg to jakas głupia. Nie dość ze ciągle masz skurcze, tyle już alarmów było, trzymają cię w szpitalu. Ile to twojje dziecko waży? Moja ostatnio spadła z 50 na 10 centyl, w srode idę zobaczyć ile przybrała.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka
__________________
ŚLUB
OLIWKA
malwiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 16:45   #817
debesciara
Zadomowienie
 
Avatar debesciara
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 317
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Ines3037200 Pokaż wiadomość
Cinilla z tesciowa to musisz dyplomatycznie spokojnie postaw na swoim, ale tak odwroc kota ogonem, zeby myslala, ze to dla jej dobra chcesz pralke wymienic

Dziewczynki z morfologia to ja mialam wyniki z 12 czerwca, a w poniedzialek na porodowce mi na dzien dobry pobrali krew, zeby swieza byla.

Dzis dzien swira. Tak w wielkim skrocie:
Rano na obchodzie postanowiono, ze ide do domu. Czekam sobie na wypis, a doktor mnie poprosila na badanie jeszcze. Tam ze czop mi odchodzi (wow, druga dobe krwisty sluz ze mnie leci) a szyjka bez zmian.
Pozniej jeszcze chyba ze soba pogadali i wyslali mnie na dol na usg.
Maly juz w zasadzie nie rosnie, spadl juz do 16 centyla, lozysko sie zestarzalo. Wszystko przyjelam do wiadomosci, ale pani ktora robila mi to usg tak mi to przekazala, jakbym byla winna ze dziecko malutkie. " ze ja juz nie wiem jak go mam zmierzyc, caly czas wychodzi, ze maly". Bardzo niemilo bylo. Jak wrocilam na oddzial, zanioslam wyniki do pokoju lekarskiego, wrocilam na sale. Przyszla moja doktor powiedziec, ze jeszcze ktg zrobimy. To ja zapytalam co jest nie tak bo sie martwie i sie rozplakalam, opowiedzialam wszystko. Ona mnie uspokoila, ale poszla do ordynator i jej pewnie przekazala wszystko. Ordynator mnie poprosila na rozmowe, byla bardzo mila, wytlumaczyla wszystko i powiedziala, ze zostawia mnie do jutra ( a juz na moje lozko dziewczyna na korytarzu czekala) zebym byla spokojniejsza i jeszcze podobno mi przeplywy maja jutro zbadac.
W ktg skurczy w zasadzie brak, z tetnem dziecka wszystko pieknie.
Czekamy...
Bez pojęcia ta baba z usg ale ordynatorka się fajnie zachowała Nie martw się kochana napewno będzie dobrze

A z tymi wynikami jak tak piszecie to może i było odwrotnie tzn morfo 4tyg. a mocz 2tyg. Już nie pamiętam

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app
debesciara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 17:05   #818
i like it
Rozeznanie
 
Avatar i like it
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 786
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Ines3037200 Pokaż wiadomość
Cinilla z tesciowa to musisz dyplomatycznie spokojnie postaw na swoim, ale tak odwroc kota ogonem, zeby myslala, ze to dla jej dobra chcesz pralke wymienic

Dziewczynki z morfologia to ja mialam wyniki z 12 czerwca, a w poniedzialek na porodowce mi na dzien dobry pobrali krew, zeby swieza byla.

Dzis dzien swira. Tak w wielkim skrocie:
Rano na obchodzie postanowiono, ze ide do domu. Czekam sobie na wypis, a doktor mnie poprosila na badanie jeszcze. Tam ze czop mi odchodzi (wow, druga dobe krwisty sluz ze mnie leci) a szyjka bez zmian.
Pozniej jeszcze chyba ze soba pogadali i wyslali mnie na dol na usg.
Maly juz w zasadzie nie rosnie, spadl juz do 16 centyla, lozysko sie zestarzalo. Wszystko przyjelam do wiadomosci, ale pani ktora robila mi to usg tak mi to przekazala, jakbym byla winna ze dziecko malutkie. " ze ja juz nie wiem jak go mam zmierzyc, caly czas wychodzi, ze maly". Bardzo niemilo bylo. Jak wrocilam na oddzial, zanioslam wyniki do pokoju lekarskiego, wrocilam na sale. Przyszla moja doktor powiedziec, ze jeszcze ktg zrobimy. To ja zapytalam co jest nie tak bo sie martwie i sie rozplakalam, opowiedzialam wszystko. Ona mnie uspokoila, ale poszla do ordynator i jej pewnie przekazala wszystko. Ordynator mnie poprosila na rozmowe, byla bardzo mila, wytlumaczyla wszystko i powiedziala, ze zostawia mnie do jutra ( a juz na moje lozko dziewczyna na korytarzu czekala) zebym byla spokojniejsza i jeszcze podobno mi przeplywy maja jutro zbadac.
W ktg skurczy w zasadzie brak, z tetnem dziecka wszystko pieknie.
Czekamy...
co za sucz ta babka z usg ale dobrze,że ordynatorka ogarnięta.
Obyś się już jak najkrócej męczyła kochana : kciuki:

ja dziś na 20 idę na wizytę....już się doczekać nie mogę ciekawa jestem strasznie czy moja Myszka ma zamiar pojawić się niebawem na świecie.... apropos myszek polecam sprzedawcę mitoja_baby zamówiona czapeczka jest cudowna
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 4337667766.jpg (51,6 KB, 36 załadowań)
i like it jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 17:10   #819
Caramel 85
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 631
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cinnilla dziwna ta Twoja teściowa że nie chce nowej pralki :O może faktycznie denerwuje się o to że chcesz jej coś zmieniać w domu.
U mnie było podobnie, po całkowitym remoncie domu kilka lat temu, moja mama przyjeżdżała pomóc w sprzątaniu, myciu okien, a teściowa która mieszka na tej samej ulicy nie pofatygowała się ani razu. Za to jak urodziłam dziecko to zaraz pierwsza była w gościach w dodatku przeziębiona mimo że zapowiadałam wcześniej że proszę o wizyty dopiero następnego dnia po cc
__________________
Andrzejek
Witek
Paulinka
Caramel 85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 17:16   #820
Celebrinfea
Wtajemniczenie
 
Avatar Celebrinfea
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 778
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

O raju wreszcie na tyłku usiadłam.

Cinnila nie zazdroszcze. Pomóc nie pomogę bo u mnie tż strara się odganiać takie konflikty. Eeź głeboki oddech i pogadaj z tżtem może jeszcze raz cobyście wspólny front mieli.

Ines trzymam kciuki cobyś wreszcie urodziła. Hm, babeczka z usg beznadzieja. Gdzie Ty teraz leżysz bo się zgubiłam w tych szpitalach...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Celebrinfea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 17:19   #821
i like it
Rozeznanie
 
Avatar i like it
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 786
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

co do teściowej.... jak bylam w 6miesiacu to remontowaliśmy wynajmowane mieszkanie, moja mama przyjechała (mieszka ponad 60 km od krakowa i nie ma auta) i umyła mi okna i wysprzątała mieszkanie jak tylko usłyszała,że chce się za to brać sama z tz. Teściowa 2 dni wcześniej wbiła się na mieszkanie jak jeszcze kończyliśmy remonty aby obejrzeć efekty. Gdy ja na czworakach szorowałam plamy po farbie aby nie zaschły ona jak gdyby nigdy nic popijała kawę i jeszcze sugerowała,że może u niej jakiś remont coś ten tego....
i like it jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 17:26   #822
rybka13
Zakorzenienie
 
Avatar rybka13
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 353
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

ines rzeczywiscie pani od usg nieciekawa
Twoja szyjka bardzo uparta, poza tym wydaje mi sie, ze powinni zaczac cos robic skoro lozysko sie starzeje, odchodzi krwisty czop a szyjka bez zmian i zadnych skurczy no chyba ze licza, ze lada moment cos sie rozkreci

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Cytat:
Napisane przez i like it Pokaż wiadomość
co do teściowej.... jak bylam w 6miesiacu to remontowaliśmy wynajmowane mieszkanie, moja mama przyjechała (mieszka ponad 60 km od krakowa i nie ma auta) i umyła mi okna i wysprzątała mieszkanie jak tylko usłyszała,że chce się za to brać sama z tz. Teściowa 2 dni wcześniej wbiła się na mieszkanie jak jeszcze kończyliśmy remonty aby obejrzeć efekty. Gdy ja na czworakach szorowałam plamy po farbie aby nie zaschły ona jak gdyby nigdy nic popijała kawę i jeszcze sugerowała,że może u niej jakiś remont coś ten tego....

Szukala ekipy remontowo-sprzatajacej za free? Masakra
rybka13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 17:41   #823
justynka2992
Raczkowanie
 
Avatar justynka2992
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 103
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez cinnilla88 Pokaż wiadomość
Dokladnie, lepiej miec wszystko oddzielnie. Wtedy nie będzie zadnych pretensji. Moj na poczatku powiedzial, ze kuchni nie będziemy robić bo po co dwie. A jednej kuchni z tesciowa sobie nie wyobrazam. I tak pol roku mieszkalismy razem i ja nie czulam sie komfortowo mimo wszystko. Bo to jednak u kogos a nie na swoim.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
I chcę do tego dążyć żeby się oddzielić od Nich , ale naprawde trzeba się uzbroić w ogromną cierpliwość a i tak nie wiem czy się to uda, bo u Nas dodatkowo jeszcze miesza moja kochana szwagierka, która wszystko wie najlepiej, ale z Nią mam tyle dobrze,że wyszła za mąż i nie mieszka już z Nami... Jesteśmy po ślubie 9 miesięcy, a ja i tak czuje się nieswojo Jak już wybudujemy dom (kiedyś) hehe to nie pozwole na coś takiego, żeby ktoś się wtrącał w nasze życie, a narazie musze przemilczeć sprawe
justynka2992 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 18:04   #824
Fame
Zakorzenienie
 
Avatar Fame
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 848
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

dziewczyny.. do tej pory myślałam, że to ja mam ciężko z teściową, ale to co Wy piszecie to przekracza wszelkie pojęcie moja teściowa też ma swój ciężki charakterek, ale w życiu nie pozwoliłaby mi się nadwyrężać w ciąży, nawet dzisiaj chciała żebym oddała jej miotłę, bo szłam pozmiatać w ganku
a z tż już powymienialiśmy domowe sprzęty takie jak lodówka, kuchenka, zmywarka i nie miała nic przeciwko (nawet się cieszayła), dlatego dziwię się cinilla Twojej teściowej na prawdę widać, że jakaś nadzwyczaj trudna baba ja na Twoim miejscu po prostu wymieniłabym tą pralkę, niech się obraża a kiedyś przecież jej przejdzie

co do odwiedzin po porodzie to nie wiadomo jak to wyjdzie w praktyce, ale też nie spodziewam się tłumów gości, tym bardziej, że regulamin u mnie w szpitalu jest taki, że można w odwiedziny przychodzić pojedynczo (oczywiście z przymróżeniem oka) i do którejś tam godziny. osobiście chciałabym, żeby oprócz tż przysli do mnie moi rodzice na nikogo innego nie mam ochoty
Fame jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 18:14   #825
dusia_tcv
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 785
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez irsin Pokaż wiadomość
dusia pamietam jak tTy pisalas, ze zle sie czulas i pojechalas na IP - skonczylo sie porodem - powiedz co to znaczy, ze zle sie czulas?
krecilo Ci sie w glowei?cos bolalo?

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------



o matko, to uparta jest - powinna się cieszyć, że chcecie sami kupić coś nowego.
A nie jest tak, że ona boi się, że chcesz coś zmieniać w domu itp?
Nie wiem jaka jest u Was sytuacja i jak długo mieszkacie razem, ale wiesz czasami bywa, że teściowe pilnują swojego rewiru
Zaczęło się od zmęczenia i bólu głowy w jednej chwili zaczął stawiać brzuch i boleć w pachwinach dojście do wc nie było możliwe mały zaczął się dziwnie zachowywać no i tż uparł że jedziemy na IP
dusia_tcv jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 18:47   #826
joanna2228
Wtajemniczenie
 
Avatar joanna2228
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 435
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Właśnie wstałam i chyba trochę lepiej Czuję, że jakbym się położyła dalej to bym usnęła Organizm chyba zbiera siły na dzień X...
Dziękuję dziewczyny za miłe słowa jesteście kochane

Cinilla i justynka współczuję strasznie , mój tż ma podobną ciocię i ostatnio zaproponowała żebyśmy wzięli na chrzestnego człowieka , którego przez 13 lat widziałam raz na oczy i w ogóle to po co wam drugie dziecko eh łączę się z Wami w bólach

Ines alesz ty się masz dziewczyno życzę Ci żeby to się już skończyło

Miłego wieczoru
__________________
LAURA
Czekam na Ciebie z utęsknieniem,
wśród tych miesięcy, dni i nocy
przyjdziesz na świat z wielkim krzykiem
by każdy poznał dzień narodzin.
Miłością tą największą
zrodzisz się w bólu swej matki,
by wynagrodzić Jej czekanie i życia niedostatki.
joanna2228 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 18:47   #827
ecencia
Raczkowanie
 
Avatar ecencia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 292
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cześć dziewczyny, ja się dziś kiepsko czyję. Jakaś taka osłabiona czułam się już rano. Na 12 byłam umówiona z koleżankami na lody więc pojechałam. Zjadłam lody, przegadałam 2h i zaczął mnie pobolewać brzuch. Dostałam lekkiej biegunki. Potem poszłam do pracy zanieść L4 i mimo że chwile posiedziałam to cała zlana potem cały czas byłam. Mimo kolejnej wizyty w toalecie co chwile ból brzucha taki podobny do okresowego. Pojechałam do domu wzięłam nospę ale brzuch nadal co chwile boli. Nie jakoś bardzo mocno ale jednak boli. Tyle że po nospie chociaż przestał tak twardnieć. Mąż mówi mi że syfu się najadłam i to dlatego. A ja nie wiem o co chodzi... Dobrze, że mam w domu detektor tętna to sprawdziłam i u małej jest ok wiec czekam aż mi samo przejdzie. Dziwna sytuacja z tym moim brzuchem.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
ecencia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 18:54   #828
Karolinek_
Raczkowanie
 
Avatar Karolinek_
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 430
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez ecencia Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, ja się dziś kiepsko czyję. Jakaś taka osłabiona czułam się już rano. Na 12 byłam umówiona z koleżankami na lody więc pojechałam. Zjadłam lody, przegadałam 2h i zaczął mnie pobolewać brzuch. Dostałam lekkiej biegunki. Potem poszłam do pracy zanieść L4 i mimo że chwile posiedziałam to cała zlana potem cały czas byłam. Mimo kolejnej wizyty w toalecie co chwile ból brzucha taki podobny do okresowego. Pojechałam do domu wzięłam nospę ale brzuch nadal co chwile boli. Nie jakoś bardzo mocno ale jednak boli. Tyle że po nospie chociaż przestał tak twardnieć. Mąż mówi mi że syfu się najadłam i to dlatego. A ja nie wiem o co chodzi... Dobrze, że mam w domu detektor tętna to sprawdziłam i u małej jest ok wiec czekam aż mi samo przejdzie. Dziwna sytuacja z tym moim brzuchem.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
Ja na Twoim miejscu dzwonilabym do ginekologa, jeśli masz taka możliwość albo podjechala na IP

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka
Karolinek_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 19:02   #829
dusia_tcv
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 785
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Dziewczyny nie wiem jak to u was ale ja bym się bała przy końcówce brać no-spe może się nie znam ale wydaje mi się że lepiej przeczekać twardnienia i skurcze przez leżenie bo teraz to już wszystko przygotowuje się do porodu i po co ingerować w organizm nie wiem może któraś mnie wyprowadzi z błędu
dusia_tcv jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 19:05   #830
malwiska
Zakorzenienie
 
Avatar malwiska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 397
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez ecencia Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, ja się dziś kiepsko czyję. Jakaś taka osłabiona czułam się już rano. Na 12 byłam umówiona z koleżankami na lody więc pojechałam. Zjadłam lody, przegadałam 2h i zaczął mnie pobolewać brzuch. Dostałam lekkiej biegunki. Potem poszłam do pracy zanieść L4 i mimo że chwile posiedziałam to cała zlana potem cały czas byłam. Mimo kolejnej wizyty w toalecie co chwile ból brzucha taki podobny do okresowego. Pojechałam do domu wzięłam nospę ale brzuch nadal co chwile boli. Nie jakoś bardzo mocno ale jednak boli. Tyle że po nospie chociaż przestał tak twardnieć. Mąż mówi mi że syfu się najadłam i to dlatego. A ja nie wiem o co chodzi... Dobrze, że mam w domu detektor tętna to sprawdziłam i u małej jest ok wiec czekam aż mi samo przejdzie. Dziwna sytuacja z tym moim brzuchem.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

może zaczyna się coś dziać ....

ogólnie ja dzisiaj też sie srednio czuje
__________________
ŚLUB
OLIWKA
malwiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 19:09   #831
cinnilla88
Raczkowanie
 
Avatar cinnilla88
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 309
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez malwiska Pokaż wiadomość
może zaczyna się coś dziać ....

ogólnie ja dzisiaj też sie srednio czuje
Tez pomyslalam,ze może organizm zaczął się oczyszczać przed porodem.

Ja dzisiaj jestem strasznie ospala...

Wieczorem będę rozmawiać z Tż tem. Ciekawe co mi powie o tej pralce.

Sent from my GT-I9305 using Wizaz Forum mobile app
__________________
PROSIMY O GŁOS! CODZIENNIE MOŻNA GŁOSOWAĆ NA LAURĘ TUTAJ
cinnilla88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 19:19   #832
ecencia
Raczkowanie
 
Avatar ecencia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 292
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Zobaczymy co będzie się działo, jak by co to pojadę na IP w nocy. Z tym, że już mi się zdarzały bóle brzucha nieznanego pochodzenia i lekarz mnie wtedy przebadał z każdej strony łącznie z crp i nic nie wyszło wiec najwyraźniej to był problem jelitowy. Tylko teraz jest inaczej. Bo twardnieje ten brzuch chwilami. Może przejdzie jak odpocznę. Myślę, że nie ma co panikować.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
ecencia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 19:22   #833
dusia_tcv
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 785
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez ecencia Pokaż wiadomość
Zobaczymy co będzie się działo, jak by co to pojadę na IP w nocy. Z tym, że już mi się zdarzały bóle brzucha nieznanego pochodzenia i lekarz mnie wtedy przebadał z każdej strony łącznie z crp i nic nie wyszło wiec najwyraźniej to był problem jelitowy. Tylko teraz jest inaczej. Bo twardnieje ten brzuch chwilami. Może przejdzie jak odpocznę. Myślę, że nie ma co panikować.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
No jak twardnieje to mogą być skurcze.... weź ciepły prysznic albo kompiel i prześpij się niech nospa przestanie działać i jak będzie tylko gorzej to na IP

Edytowane przez dusia_tcv
Czas edycji: 2014-06-25 o 19:23
dusia_tcv jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 19:24   #834
rybka13
Zakorzenienie
 
Avatar rybka13
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 353
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez dusia_tcv Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie wiem jak to u was ale ja bym się bała przy końcówce brać no-spe może się nie znam ale wydaje mi się że lepiej przeczekać twardnienia i skurcze przez leżenie bo teraz to już wszystko przygotowuje się do porodu i po co ingerować w organizm nie wiem może któraś mnie wyprowadzi z błędu
No ale lekarze sami mowia, aby wziac nospe, zrelaksowac sie, zeby sprawdzic czy przejdzie, bo jak nie to moga byc te porodowe bole.
U nas zalecaja wziac paracetamol i kapiel. Jak nie mija a boli coraz bardziej to na emergency
Przeciez jak to porod to nospa ani paracetamol nie powstrzymaja go.
rybka13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 19:36   #835
dusia_tcv
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 785
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez rybka13 Pokaż wiadomość
No ale lekarze sami mowia, aby wziac nospe, zrelaksowac sie, zeby sprawdzic czy przejdzie, bo jak nie to moga byc te porodowe bole.
U nas zalecaja wziac paracetamol i kapiel. Jak nie mija a boli coraz bardziej to na emergency
Przeciez jak to porod to nospa ani paracetamol nie powstrzymaja go.
no tak ale ja się z tym nie spotkałam więc was się pytam kochane hehe a kolejnej ciąży nie planuje a czasem dobrze takie rzeczy wiedzieć bo paracetamol to słyszałam ale rozkurczowe już nie No ale fakt jak to już idzie to żadna siła nie pomoże
dusia_tcv jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 19:40   #836
malwiska
Zakorzenienie
 
Avatar malwiska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 397
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Cytat:
Napisane przez dusia_tcv Pokaż wiadomość
no tak ale ja się z tym nie spotkałam więc was się pytam kochane hehe a kolejnej ciąży nie planuje a czasem dobrze takie rzeczy wiedzieć bo paracetamol to słyszałam ale rozkurczowe już nie No ale fakt jak to już idzie to żadna siła nie pomoże
Rybka ma racje, położna nam też mówiła że jak boli to najpierw nospa pózniej kąpiel a jak przejdzie to znaczy ze przepowiadawcze a jak nie to na IP
__________________
ŚLUB
OLIWKA
malwiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 19:40   #837
Celebrinfea
Wtajemniczenie
 
Avatar Celebrinfea
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 778
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

No i właśnie bo nie zdążyłam wam napisać... U mnie z porodem były małe jaja. Po tygodniu leżenia na patologii mój organizm stwierdził że czas na większe fajerwerki. Około 6:15 pojawiły mi się bóle brzucha jak na okres ( takie mocniejsze) zgłosiłam to położnym. Kazały mi chwilę poleżeć i gdyby się pojawiły miałam zgłosić. No oczywiście że się pojawiły... Szybciutko ściągneli mi lekarza i ... rozwarcie na 2 palce. Podłączyli mi papawerynę dożylnie i miałam czekać. W między czasie zadzwoniłam do TŻta coby szybciej się zbierał bo nie wiem jak to się skończy. Niestety kroplówa nic nie dała, a mnie w między czasie podpieli pod KTG. I uwaga skurcze niezbyt się pisały więc relax psychiczny nastąpił. Ale organizm nie ustąpił przed 8:00 miałam już co około 2 minuty. Szybka decyzja. Jedziemy na blok. Pakowanie rzeczy, szpitalna koszulka i ten paskudny syropek na zobojętnienie kwasów. Gdy dojechaliśmy na blok niestety Tż musiał zostać na korytarzu, nie było czasu na przygotowanie go do operacji. Nie powiem że byłam dzielna bo się wydarłam tak że babeczka z po porodowej się zleciała... :/ Potem trwające wieczność (w mojej głowie) wkłucie. W porównaniu do skurczu to kłucie to jakieś muśnięcie motyla było... Potem ulgaaaaa nic już nie bolało. Babeczka jeszcze mnie zbadała i szok bo tu pełne rozwarcie... Jeszcze w teorii chwila i miałabym córę na świecie... A tak 12-go maja o 9:00 na świecie pojawiła się Jagoda Kurcze minęło 6tyg a jakby to było wczoraj. Jeśli chodzi o ból to faktycznie konkretnego natężenia nie pamiętam, tylko że bolało jak skurczybyk. Jakbym miała planowaną cesarkę to to nawet przyjemne by było a tak znieczulenie hard core Ale już po wszystkim i mam swoją marudkę przy sobie

Cinnila może się coś zaczyna?


Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Celebrinfea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 19:43   #838
Xelia
Raczkowanie
 
Avatar Xelia
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 83
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Rybka, z nospa masz rację. Do rozwiązania brałam kiedyś 3x2tab.dziennie. i jak to już były te skurcze to nospa nic nie pomogła.

Ines, malwska ja dziś też zmartwienie. Od ostatniej wizyty dwa tyg temu mały przybrał 100g. Lekarz był sam zaskoczony. A było ok. W poniedz ide do szpitala na usg i ktg, poprosze o sprawdzenie przepływów, bo się przekręcę z nerwów. W centylach teraz też mi wychodzi ok. 10, a to dopiero 36tc

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Rybka, z nospa masz rację. Do rozwiązania brałam kiedyś 3x2tab.dziennie. i jak to już były te skurcze to nospa nic nie pomogła.

Ines, malwiska ja dziś też zmartwienie. Od ostatniej wizyty dwa tyg temu mały przybrał 100g. Lekarz był sam zaskoczony. A wcześniej było ok. W poniedz ide do szpitala na usg i ktg, poprosze o sprawdzenie przepływów, bo się przekręcę z nerwów. W centylach teraz też mi wychodzi ok. 10, a to dopiero 36tc
Xelia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 19:47   #839
dusia_tcv
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 785
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

No po 5 ciąży wiem coś więcej hehe
dusia_tcv jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-25, 19:56   #840
viki_22_83
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Świdnik koło Lublina
Wiadomości: 430
GG do viki_22_83
Dot.: Ciężarówki już na mecie, rozładunek będzie w lecie - mamy lipiec 2014 cz. VI

Hejka, dawno się nie odzywałam, ale mnie to tylko lać a dlaczego popierwsze nie moge wad nsdgonic i mm lenia na odpiywanie. Dzis zrobiłam rosół i chlebk upiekłam. Ale nsjwaxniejsze byłam na usg i ginekolog no i niefajnie chyba zagłodziłam dziecko w 36tc mała ma wagę jak w 34 czyli troszkę ponad 2500g główka nisko dwa razy próbował obejrzeć główkę po względem toxoplazmozy i ciezko było podejść ale ok jeśli o to chodzi.
Potem gin, pędzlowanie apftinem pochwy nic fajnego. Szyjka miękka po badniu usiadłam usg przejrzane i faktycznie mała dzidzia więc usg po 10 dniach i wizyta 9 lipca. Tż oczywiscie niewytrzymał na pyt gin czy odczuwam ciągnięcie w dół. Ja ze niewiem, gin ze jak tak tzn. Ze duzo chodze itp. Tż tak żona usiedzieć nie moze sprząta pierze itp. I co opierdziel od gin że szyjka o połowe skrócona i mam leżeć jak chce donosic. Ehh to bedzie trudne.

Przepraszam za literówki na tablecie ciężko mi się pisze.

O co chodzi z centylami nie łapie tego.
__________________


GABRYŚ -mój mały mężczyzna - 5 latek
17. 08.2009

ALICJA mały motylek
16.07.2014

Edytowane przez viki_22_83
Czas edycji: 2014-06-25 o 20:00
viki_22_83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-20 13:13:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.