Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV - Strona 142 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-06-25, 23:21   #4231
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Odpiszę tak na szybko- zbiorczo:
Jeśli wydam wszystko, to żeby wyjechać na wakacje musiałabym naruszyć głębiej zachomikowane rezerwy. Prawda jest taka, że nie mam pomysłu, a przede wszystkim pomysłu na towarzystwo na wakacje.

Tak, pokój jest dość ciemny , mimo całej południowej ściany w oknach, ponieważ balkon jest w loży. Dlatego chciałabym jasną podłogę: skłaniam się ku panelom. Koszt w obu pokojach to do 2000zł łącznie. Rodzice mają położone w domu panele, które wybierałam rok temu i podoba mi się to rozwiązanie. W mozaice jest mnóstwo szczelin, ubytków.

Ściany w pokoju mam seledynowe. Chętnie zmieniłabym ten kolor, ale w sumie w pokojach ściany nie wymagają malowania jeszcze. Przybrudzone nieco są w przedpokoju i kuchni. Malowanie będzie chyba odłożone na razie..

Zasłony na pewno chce, do 500zł powinno wystarczyć, plus może te plisy- pewnie z drugie tyle albo trochę więcej.
Powyrzucałam trochę rzeczy i w sumie mogłabym zostawić tylko jeden komplet obecnych regałów (ten ciemniejszy), co by na razie było jakąś zmianą na plus. Nie mam kompletnie pomysłu na meble, bo nie mam pojęcia jakie funkcje będą pełniły te pomieszczenia za rok czy więcej. Tzn. jest kilka rzeczy, które mi się podobają, ale w każdej koncepcji czegoś brakuje... A podłoga czy wystrój okna tak czy siak są potrzebne.
Plus wymiana podłogi to większe zamieszanie, a jakby coś się wyklarowało to meble można w każdy wolny weekend wymienić. Dzień i po sprawie.

Nom...

Edytowane przez Halimaa
Czas edycji: 2014-06-25 o 23:25
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-26, 00:47   #4232
change
Zadomowienie
 
Avatar change
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 978
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Halimaa ja to bym na Twoim miejscu zachowala zloty srodek... remont w wesji minimum (zasłony/dodatki/sciany/jakas szafka). Drewno bym zostawiła.. panele szybko się niszczą...Zmienianie wszystkiego na raz i ładowanie w to pieniedzy chyba jest bez sensu... Aczkolwiek nie wiem jakie ma być przeznaczenie tego mieszkania. Umartwianie się kredytami moich rodzicow i tyranie sprawiło, że mam wrażenie że lepiej skromnie ale jednak coś z tego życia mieć... nie tylko wyprute żyły.
A wakacje można zawsze jakoś przynajmniej odbyć w kilka dni/weekend choćby jakieś spa.... nawet z mamą czy kumpela.. da się kupic na grouponie taniej...

Edytowane przez change
Czas edycji: 2014-06-26 o 00:49
change jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-26, 01:13   #4233
czerwieclipiec
Zadomowienie
 
Avatar czerwieclipiec
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Halima, skoro zapytałaś, to się pomądrzę, co bym zrobiła w takiej sytuacji.

Przykrywanie parkietu panelami jest dość nietypowym rozwiązaniem. Raczej rzadko zmienia się szlachetne materiały na mniej szlachetne - gusty to jedno, ale tu chodzi mi o eksploatację. Jeśli w dębowym drewnie nie podoba Ci się głównie kolor, to przecież możesz je scyklinować i rozjaśnić (poszukaj hasła "ługowanie podłóg" w necie), a nawet pomalować półtransparentną bejcą. Są też sposoby na uzupełnienie szpar/ubytków i na pewno specjaliści przy okazji cyklinowania będą mogli to poprawić.

Pomalowanie ścian to najprostsze co można zrobić, dlatego ten pomysł już padł. Mimo, że ściany są teraz zupełnie w porządku - podłoga przecież też, a jednak chcesz ją wizualnie zmienić. Wprawdzie odpowiedziałaś, że nie masz malowania w planach, ale trochę Cię poprzekonuję. Do zmiany koloru ścian nie potrzebujesz zaplanować dokładnie przyszłej funkcji każdego kąta, da się to zrobić tanio i efekt będzie duży i natychmiastowy.

Z meblami to bardzo indywidualna sprawa, ale skoro już rozważałaś jakieś koncepcje, to myślę, że niedługo któraś przeważy i będziesz się nią cieszyć.

Trzymam kciuki za całą mieszkaniową zmianę.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume!
- My perfume? I'm not wearing any perfume.
- Oriental blend, tangerines, castorium...
- I showered before I came here.
- ... maybe a little myrrh. Opium. You're wearing Opium.
- I got it, didn't I? Yeah.
czerwieclipiec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-26, 08:06   #4234
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

kontynuując

Co do paneli vs cykliowanie mozaiki to jestem prawie przekonana. Koszt mniejszy, mniej zamieszania. Podoba mi się podłoga z desek, w tej mozaice każdy element ma inny kolor. Wiem, że to naturalny materiał i też miałam taką wątpliwość. Gdyby to był zwykły parkiet może bym rozważyła, ale ta mozaika średnio mi się podoba, psułaby mi koncepcje.
Obecne panele są twarde, wyglądają jak drewno, a drewno też się niszczy, jest miększe.
Ściany są gładkie i czyste a podłoga po poździerany i jest mega zniszczona.
Jak się panele zniszczą i będę chciała mozaikę, zawsze można do niej wrócić. :P:

Tak więc podłoga, zasłony, narzuta na łóżko.
Wpadły mi w oko meble pireus BRW, zdobyły nagrodę na jakich targach, ale nie widziałam ich na żywo... a w necie wszystko ładnie wygląda.
Poza tym zostaje IKEA. Co mam do przechowywania dość dokładnie wiem, ale o tym w nast. odcinku bo się spóźnię do pracy
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-26, 08:56   #4235
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
aaaaa zdałam mój egzamin, wszystko na poziomie B1:jupi :
O Raju! Mistrzu!! Gratuluję!!! Mocarz z Ciebie!
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-26, 10:58   #4236
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
O Raju! Mistrzu!! Gratuluję!!! Mocarz z Ciebie!
Dziękuję, dziękuję

I w ogóle dziękuję za gratulacje
w sumie trochę dzięki wam, skutecznie mnie zmotywowałyście, wahałam się przecież <3


5. dzień z mamą w domu, gotowanie, podawanie, zwiedzanie, uspokajanie krnąbrnych dzieci, zmęczona jestem, grochówka się gotuje, w planie jeszcze leczo, pranie, 4 dni i fruuu do Polski, potrzebuję czasu i przestrzeni tylko dla siebie, bardzo.
Przetrwać jeszcze pakowanie, przeprawę przez lotnisko, podróż samolotem (będzie lecieć dwóch kolegów Antka ze szkoły, wesoło będzie), podróż na centralny w W-wie i podróż pociągiem.
__________________
kropla drąży skałę

Edytowane przez ellefant
Czas edycji: 2014-06-26 o 11:01
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-26, 12:10   #4237
WomenInTheMirror
Raczkowanie
 
Avatar WomenInTheMirror
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Elle, to już całkiem bliziutko do celu

A ja tak wymęczyłam się w ostatnie dni, że dzisiaj w ogóle nie poszłam do pracy... Odbudowuję siły.
WomenInTheMirror jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-26, 14:43   #4238
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
kontynuując

Tak więc podłoga, zasłony, narzuta na łóżko.
Wpadły mi w oko meble pireus BRW, zdobyły nagrodę na jakich targach, ale nie widziałam ich na żywo... a w necie wszystko ładnie wygląda.
Poza tym zostaje IKEA. Co mam do przechowywania dość dokładnie wiem, ale o tym w nast. odcinku bo się spóźnię do pracy
Jakość jest podobna jak mebli z ikei. Nie są to mocne meble, ale wydaje mi się, że w niedocelowej przestrzeni takie są ok. Pireus mi się akurat nie podoba, ale to kwestia gustu.

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
Dziękuję, dziękuję

I w ogóle dziękuję za gratulacje
w sumie trochę dzięki wam, skutecznie mnie zmotywowałyście, wahałam się przecież <3


5. dzień z mamą w domu, gotowanie, podawanie, zwiedzanie, uspokajanie krnąbrnych dzieci, zmęczona jestem, grochówka się gotuje, w planie jeszcze leczo, pranie, 4 dni i fruuu do Polski, potrzebuję czasu i przestrzeni tylko dla siebie, bardzo.
Przetrwać jeszcze pakowanie, przeprawę przez lotnisko, podróż samolotem (będzie lecieć dwóch kolegów Antka ze szkoły, wesoło będzie), podróż na centralny w W-wie i podróż pociągiem.
Widzę, że odliczasz każdy dzień...


Cytat:
Napisane przez WomenInTheMirror Pokaż wiadomość
Elle, to już całkiem bliziutko do celu

A ja tak wymęczyłam się w ostatnie dni, że dzisiaj w ogóle nie poszłam do pracy... Odbudowuję siły.
Regeneruj się!

------------------------------------------------------------------------------

Ja od kilku godzin siedzę wśród papierów, segregatorów, teczek, notatek i książek. To jakieś bagno... Najgorsze jest to, że oprócz jednorazowego przegrzebania wszystkiego, poukładania itp., potrzebuję systematycznego wracania, żeby przeglądać teczki i wyrzucać rzeczy niepotrzebne oraz porządkować je w środku... A zwykle po takiej czystce nie wracam do dalszej pracy przez dłuższy czas, aż potrzebna jest kolejna czystka.
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-26, 17:45   #4239
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Ja od kilku godzin siedzę wśród papierów, segregatorów, teczek, notatek i książek. To jakieś bagno... Najgorsze jest to, że oprócz jednorazowego przegrzebania wszystkiego, poukładania itp., potrzebuję systematycznego wracania, żeby przeglądać teczki i wyrzucać rzeczy niepotrzebne oraz porządkować je w środku... A zwykle po takiej czystce nie wracam do dalszej pracy przez dłuższy czas, aż potrzebna jest kolejna czystka.
Ja też to mam, ja też!
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-26, 18:20   #4240
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez WomenInTheMirror Pokaż wiadomość

Też miałam skoliozę (mam?), a już w dorosłym życiu narzekam na odcinek szyjny. Niestety spięcia, stresy pogłębiają ból. Czy jesteśmy już w tym wieku, że po prostu musi nas coś boleć?
:
Hmmm ja się na to nie zgadzam W sumie to ostatnio byłam w swojej życiowej formie (tj, powiedzmy tak do kwietnia) i oczekuję że będzie coraz lepiej ... Swoją drogą jak patrzę na moich rodziców/teściową to na sporo schorzeń sami sobie zapracowali - i mam nadzieję nie pójść tą drogą (więc rozumiem Kocurkę w temacie zapobiegania zanim zacznie boleć. Jedyne na co narzekam to zęby - faktycznie z wiekiem psują się bardziej (mimo lepszej higieny i profilaktyki) .. No i odporność (i chęć) do imprez (zwłaszcza tych z procentami) mocno mi spadła Zresztą mój brat próbuje dorównać swojej "nastoletniej" dziewczynie i jej znajomym (on 25, ona 19) i nie daje rady - podobno "younger girl, harder life" Także ja nawet nie będę próbować ....

Zresztą przy obecnych ograniczeniach zdecydowanie bardziej brakuje mi sushi niż kieliszka białego wina czy zimnego piwa

Halimko w sumie już zdecydowałaś (plus nie znam twojej przestrzeni) ale w temacie paneli powiem tak - moi rodzice mają je juz ładnych parę lat i wyglądają bardzo dobrze plus są łatwe w eksploatacji (moim zdaniem zniszczenia są mniej widoczne niż na moim parkiecie w podobnym wieku)... Poza tym położenie paneli zupełnie odmienia wnętrze - a sądzę że takiego efektu byś chciała

Nie ukrywam ze wolną gotówkę zawsze pakowałabym w wyjazdy i wakacje - ale mam wrażenie że dla Ciebie przestrzeń w której żyjesz jest ważna dla komfortu psychicznego ...Także mam wrażenie że podjęłaś słuszną decyzję

Elle życzę udanych przygotowań do wylotu Planujecie jakieś wakacje sensu stricto - czy po prostu "polskujecie" ? Ja wyruszam za niecałe dwa tygodnie - kierunek polskie wybrzeże Choć dla mnie to w sumie nie taka duża atrakcja -bo nawet na ten weekend wpadam do rodziców na trzy dni -zalety małych odległości

Edytowane przez Joanna XL
Czas edycji: 2014-06-26 o 18:22
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-26, 19:28   #4241
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Dziewczyny dzięki za opinie, każda otwiera głowę! Proszę o więcej.

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Jakość jest podobna jak mebli z ikei. Nie są to mocne meble, ale wydaje mi się, że w niedocelowej przestrzeni takie są ok. Pireus mi się akurat nie podoba, ale to kwestia gustu.
------------------------------------------------------------------------------

Ja od kilku godzin siedzę wśród papierów, segregatorów, teczek, notatek i książek. To jakieś bagno... Najgorsze jest to, że oprócz jednorazowego przegrzebania wszystkiego, poukładania itp., potrzebuję systematycznego wracania, żeby przeglądać teczki i wyrzucać rzeczy niepotrzebne oraz porządkować je w środku... A zwykle po takiej czystce nie wracam do dalszej pracy przez dłuższy czas, aż potrzebna jest kolejna czystka.
Emilko, a widziałaś może te meble Pireus na żywo? Bo mnie się spodobały w Internecie, ale już przeżyłam kilka rozczarowań, jeśli chodzi o wygląd na żywo. Tu też się tego obawiam. Poza tym okazuje się, że wycofują tę kolekcję, można kupić końcówki, ech...

Z papierami mam to samo, odgruzowałam sporo rzeczy, ale mam do przejrzenia i uporządkowania ze 3 pudła papierów, część jest kompletnie pomieszana, większość jest ze studiów. Chętnie posłucham o każdym pomyśle, jak zrobić żeby je sensownie na bieżąco sortować...

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Halimko w sumie już zdecydowałaś (plus nie znam twojej przestrzeni) ale w temacie paneli powiem tak - moi rodzice mają je juz ładnych parę lat i wyglądają bardzo dobrze plus są łatwe w eksploatacji (moim zdaniem zniszczenia są mniej widoczne niż na moim parkiecie w podobnym wieku)... Poza tym położenie paneli zupełnie odmienia wnętrze - a sądzę że takiego efektu byś chciała
Łatwość w eksploatacji, coś dla mnie.
Dopowiem jeszcze, że tymczasowość tego wnętrza może się różnie skończyć, np. tym że będę tu jeszcze 5 czy 10 lat mieszkać.
Myślę żeby zrobić zdjęcie i może utworzyć wątek w odp. dziale nawet. Ale to raczej w weekend.
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-26, 19:55   #4242
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny dzięki za opinie, każda otwiera głowę! Proszę o więcej.



Emilko, a widziałaś może te meble Pireus na żywo? Bo mnie się spodobały w Internecie, ale już przeżyłam kilka rozczarowań, jeśli chodzi o wygląd na żywo. Tu też się tego obawiam. Poza tym okazuje się, że wycofują tę kolekcję, można kupić końcówki, ech...

Z papierami mam to samo, odgruzowałam sporo rzeczy, ale mam do przejrzenia i uporządkowania ze 3 pudła papierów, część jest kompletnie pomieszana, większość jest ze studiów. Chętnie posłucham o każdym pomyśle, jak zrobić żeby je sensownie na bieżąco sortować...
Nie kojarzę ich, dawno nie chodziłam po sklepach z meblami...

Napisałam w klubie o moich działaniach, ale nie jest to nic odkrywczego jeśli chodzi o system...

Pomysł z wątkiem pokojowym jest bardzo dobry - czekam

Jak tam sesja?
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-26, 20:04   #4243
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Nie kojarzysz ich? Bo wcześniej napisałaś, że Pireus Ci się nie podoba.
Chodzi mi o te: http://www.brw.com.pl/katalog-produktow/?k=98,pireus

Edytowane przez Halimaa
Czas edycji: 2014-06-26 o 20:06
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-26, 20:10   #4244
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Nie kojarzysz ich? Bo wcześniej napisałaś, że Pireus Ci się nie podoba.
Chodzi mi o te: http://www.brw.com.pl/katalog-produktow/?k=98,pireus

Nie kojarzę ich z oglądu na żywo, w internecie widziałam.
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-26, 20:19   #4245
Halimaa
Rozeznanie
 
Avatar Halimaa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

acha, ok
Halimaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-27, 00:24   #4246
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 598
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV


Wpadam, jak po ogień i w sumie wypadam.
Podejrzewam, że więcej czasu będę mieć [ale pewnie znowu tylko na chwilę] za jakieś 2/3 tygodnie, może wtedy uda się być dłużej i bardziej na bieżąco.
Bujam się między weselami i panieńskimi, jak już pisałam wcześniej.
W ostatni weekend była organizatorką Wieczoru Panieńskiego mojej Panny Młodej. Ogólnie - cieszę się, że już po i że to ostatnia taka impreza w tym roku - mam nadzieję .
Mordęga, harówka i ogólny hardcore, by zebrać kilka bab w jednym, dogodnym dla wszystkich terminie, tym bardziej jeśli nie wszyscy są miejscowi + mają małe dzieci, bądź są w ciąży .
Nie życzę najgorszemu wrogowi .
W międzyczasie kolejny tragiczny wypadek - partner mojej Cioci [przyszywana, Przyjaciółka Mamy od 4 klasy podstawówki] zginął 2 tyg temu w wypadku motocyklowym.

Przejrzałam niestety tylko pobieżnie i to, co rzuciło mi się w oczy najbardziej :
- Elle, GRATULACJE! Wiedziała, że zdasz ;
- żywiec gratuluję egz, którym się tak stresowałaś ,
- Halimko powodzenia w urządzaniu swojej przestrzeni! Też jestem za drewnem na podłodze , aktualnie w moim pokoju zdarta już farba i czekam na cyklinowanie , a reszta pokoi już poleci - mam nadzieję .

Klub nadrobię, jak porządnie się wyśpię, ogarnę najbliższe otoczenie etc.

Wszystkim Wam przesyłam moc pozdrowień i buziaków ze słonecznego Pomorza .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...

Edytowane przez Cindy28
Czas edycji: 2014-06-27 o 00:25
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-27, 08:21   #4247
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Hej
Dziewczyny, Iszka, Cym - znacie jakiś prosty program, w którym można zrobić łatwo projekt ulotki/broszury?
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-27, 10:49   #4248
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Hej
Dziewczyny, Iszka, Cym - znacie jakiś prosty program, w którym można zrobić łatwo projekt ulotki/broszury?
Microsoft Office Publisher
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-27, 11:29   #4249
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Microsoft Office Publisher
Tak, ale ma okropne szablony
Może spróbuję jakiś swój projekt tam jednak stworzyć...
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-27, 12:14   #4250
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Tak, ale ma okropne szablony
Może spróbuję jakiś swój projekt tam jednak stworzyć...
Wbudowane szablony to w 99% programów ZŁO. Ściągać z neta, tworzyć własne lub pisać do mnie.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-27, 18:10   #4251
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Wbudowane szablony to w 99% programów ZŁO. Ściągać z neta, tworzyć własne lub pisać do mnie.
wuwuwu.Iszka.info.com

Za frywolitkową bransoletkę dla pani nauczycielki zabrałam się ...wczoraj wieczorem i robiłam ją pierwszy raz. Tylko takie okazje są w stanie zmusić mnie do ćwiczeń z frywolitek, choć czynność to twórcza i przyjemna. szło mi tak kanciasto, że skończyłam o 6 rano a efekt jest krótko mówiąc ...prymitywny. Moje frywolitki to dredo-frywolitki. Coś jak sierść jakiegoś długo nie kąpanego psa, która zmienia się w różnej grubości frędzle. Skojarzenie natychmiastowe. Przespałam się godzinę i wymarsz na zakończenie roku. Wszystko poszło szybko i w porządku, mimo dredowatości frywolitek wręczyłam je, choć długo walczyłam z myślą, czy nie dać samych kolczyków. Nie jestem najzdolniejsza na świecie

Potem przysypiałam na placu zabaw, bujając się w huśtawce-pajęczynie, obserwując niebieskie niebo i zmieniający się kształt obłoków. W końcu przyczłapałam do domu i padłam. Właśnie się obudziłam. Bałagan po tym dzierganiu i nie sprzątaniu mam za.je.bi.sty. Aż mi się chce wrócić w objęcia snu. Co był ciekawy tydzień.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-28, 08:30   #4252
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Patri może Twoje frywolitki nie są idealne - za to od serca Ja nawet nie wiem jak powinny frywolitki wyglądać (poza tym że to tytuł felietonów Musierowicz) więc może ta nauczycielka też nie

Mały sukces - od czwartku znowu siadam do pracy - i nawet wczoraj godzinkę na to popatrzyłam (co jest rekordem świata bo u rodziców nigdy nie udawało mi się do niczego zmobilizować ) Teraz też wstałam i udając że śpię planuję wyrwać godzinkę na kochanego ropucha

Żeby nie było za różowo - w czwartek zaliczyłam potężną załamkę zanim do tego wróciłam (ze łzami i wszystkim- a ja teraz jestem dużo bardziej niestabilna niż zwykle) M. przyciśnięty do ściany - stwierdził że choć jest przekonany że intelektualnie jestem w stanie to napisać to ma wątpliwości czy psychicznie to dźwignę ... O tym czy warto nie wspominając .... No i chyba mój domorosły psycholog trafił w sedno.

No nic ale póki co nieśmiało próbuję coś ruszyć - do pracy zatem Miłej soboty
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-28, 08:46   #4253
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Patri może Twoje frywolitki nie są idealne - za to od serca Ja nawet nie wiem jak powinny frywolitki wyglądać (poza tym że to tytuł felietonów Musierowicz) więc może ta nauczycielka też nie

Mały sukces - od czwartku znowu siadam do pracy - i nawet wczoraj godzinkę na to popatrzyłam (co jest rekordem świata bo u rodziców nigdy nie udawało mi się do niczego zmobilizować ) Teraz też wstałam i udając że śpię planuję wyrwać godzinkę na kochanego ropucha

Żeby nie było za różowo - w czwartek zaliczyłam potężną załamkę zanim do tego wróciłam (ze łzami i wszystkim- a ja teraz jestem dużo bardziej niestabilna niż zwykle) M. przyciśnięty do ściany - stwierdził że choć jest przekonany że intelektualnie jestem w stanie to napisać to ma wątpliwości czy psychicznie to dźwignę ... O tym czy warto nie wspominając .... No i chyba mój domorosły psycholog trafił w sedno.

No nic ale póki co nieśmiało próbuję coś ruszyć - do pracy zatem Miłej soboty
Do pracy, trzymam kciuki żebyś wysiedziała ile potrzebujesz i żeby przychodziło Ci to coraz łatwiej i zaskoczyło łatwym i pozytywnym zakończeniem
Miłego dnia!
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-28, 18:09   #4254
zywieczdroj
Zakorzenienie
 
Avatar zywieczdroj
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 384
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Cześć. Znów wracam do wstawania o 6. Zrobiłam to dziś bez budzika, pomogły dzwony kościelne. Posprzątałam pokój i kuchnię, została mi łazienka, ale to później. Przygotowałam sobie na śniadanie kasę jaglaną, ...ale ja tak nie lubię jeść śniadań. Wszystko mi się zaciska. Dziś odbieram Julkę od babci i przyjeżdża Tż po weekendzie w Warszawie, więc znów będzie full house.

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------


Żywiec, mam miseczki i wzór starego kostiumu materiałowego, wczoraj zrobiłam 3/4 góry. Najgorzej będzie z majtami, bo dupę mam jak szafa (w szoku jestem) i w żadnych majtach nie wyglądam dobrze. Powinnam mieć spodnie do kostek z wysokim stanem do tego stanika plażowego. Będę coś modzić dziś, zobaczymy co wymodzę.
O szydełkowym kostiumie myślałam też, tylko nie wierzę trochę w moje umiejętności. Tak czy siak do wyjazdu jeszcze trochę czasu, zobaczymy co nowego zrodzi się w mojej głowie.
Super dzień! Podziwiam, że wstałaś o 6
Co do długich spodni do kostiumu - nie przesadzaj... Przecież jesteś szczupła!

Cytat:
Napisane przez Aper Pokaż wiadomość
A zywiec egzaminu na 4


Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość

Żywiec, gratuluję serdecznie i trzymam kciuki za pomyślny przebieg kolejnych egzaminów

Byłam w Brukseli, psychiczny odpoczynek - ogromny! Wiele kilometrów w nogach (również muzealnych) - świetnie było obejrzeć Brueghlów na żywo, wodząc nosem po płótnie. Wyjazd poznawczo bardzo udany, choć kontrastów w Brukseli moc. Mam poczucie, że jest to miasto ambiwalencji. Belgijska czekolada mnie dopieściła (szczególnie migdały w czekoladzie z kardamonem), gofry - zdecydowanie nie moja bajka.
Dziękuję i zazdroszczę wyjazdu
Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość

Na pewno jesteś przemęczona, tyle nauki...

Chciałabym być już w Polsce.
Oj jestem niestety, ale już niedługo. A do Polski już bliżej niż dalej

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Super! Gratuluję


Cytat:
Napisane przez Halimaa Pokaż wiadomość
Hej, niee wiem co zrobic, jak zwykle problem z decyzja.
Halima, niestety Ci nie pomogę, bo nie zam się kompletnie na urządzaniu mieszkania. Ale widzę, że dziewczyny dają radę

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
aaaaa zdałam mój egzamin, wszystko na poziomie B1:jupi :
Gratulowałam na fb, ale gratuluję i tu

Cytat:
Napisane przez WomenInTheMirror Pokaż wiadomość
Też miałam skoliozę (mam?), a już w dorosłym życiu narzekam na odcinek szyjny. Niestety spięcia, stresy pogłębiają ból. Czy jesteśmy już w tym wieku, że po prostu musi nas coś boleć?
Ja mam jakąś kulkę z tyłu karku. To nie jest kość kręgosłupa, ani początki garba bo ta kulka jest wyżej. Chyba powinnam się wybrać do lekarza z tym, bo nikt u mnie w rodzinie czegoś takiego nie ma.

Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość

Wpadam, jak po ogień i w sumie wypadam.
Podejrzewam, że więcej czasu będę mieć [ale pewnie znowu tylko na chwilę] za jakieś 2/3 tygodnie, może wtedy uda się być dłużej i bardziej na bieżąco.
Bujam się między weselami i panieńskimi, jak już pisałam wcześniej.
W ostatni weekend była organizatorką Wieczoru Panieńskiego mojej Panny Młodej. Ogólnie - cieszę się, że już po i że to ostatnia taka impreza w tym roku - mam nadzieję .
Mordęga, harówka i ogólny hardcore, by zebrać kilka bab w jednym, dogodnym dla wszystkich terminie, tym bardziej jeśli nie wszyscy są miejscowi + mają małe dzieci, bądź są w ciąży .
Nie życzę najgorszemu wrogowi .
W międzyczasie kolejny tragiczny wypadek - partner mojej Cioci [przyszywana, Przyjaciółka Mamy od 4 klasy podstawówki] zginął 2 tyg temu w wypadku motocyklowym.


- żywiec gratuluję egz, którym się tak stresowałaś ,
Dziękuję Przykro mi z powodu kolejnego wypadku

U mnie w sumie bez zmian. Zdałam ostatnie egzaminy. Na czwartek dostałam gotowe pytania które były ostatnio i tylko ich się nauczyłam, oczywiście jak to zwykle bywa dostałam inne, ale jakimś cudem zaliczyłam. W piątek zdałam ustny francuski z tego niby certyfikatu (bo dowiedziałam się, że prawdopodobnie wcale nie dostaniemy żadnego papierka ) na 5 i pani powiedziała, że ślicznie mówię po francusku, tylko czemu w takim razie na filologii nie mogłam zdać nigdy ustnego w pierwszym terminie... Ogólnie wszystko idzie do przodu, zostały mi 2 zaliczenia, ale mimo to nastrój nienajlepszy.
zywieczdroj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-29, 08:47   #4255
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Patri dzięki Co prawda wczoraj spędziłam nad tym całe pół godziny No ale lepsze to niż nic - dziś pewnie bedzie lepiej bo wracam do domu (zresztą i teraz wstałam)....

Wiecie tak się zastanawiam - czy jestm jakaś dziwna że uważam że dzwonienie do ludzi (przyjaciół, znajomych) o 9 rano w sobotę jest trochę ...dziwne? I to nie w palących , pilnych sprawach - po prostu tak sobie .... Ja rozumiem że dla ludzi z dziećmi to bywa środek dnia ale .... Obym pamiętała że 10 (a najlpiej 12 jest granicą przyzwoitości

Żywiec a co do niepokoju - pewnie jesteś po prostu zmeczona i znużona - ja odpoczniesz na pewno poczujesz się lepiej

A teraz do pracy - dziś godzinka z rana (telefon wyłączony)
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-29, 09:28   #4256
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Wiecie tak się zastanawiam - czy jestm jakaś dziwna że uważam że dzwonienie do ludzi (przyjaciół, znajomych) o 9 rano w sobotę jest trochę ...dziwne? I to nie w palących , pilnych sprawach - po prostu tak sobie .... Ja rozumiem że dla ludzi z dziećmi to bywa środek dnia ale .... Obym pamiętała że 10 (a najlpiej 12 jest granicą przyzwoitości
Wydaje mi się, że 9 rano jest tą granicą przyzwoitości. Na noc wyciszam telefon, nikt mi telefonem nie przerwie snu, jeśli mam ochotę pospać dłużej.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-29, 22:16   #4257
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
Elle - dobrze zrozumialam, ze zabieracie na urlop do Polski kolegów Norwegów ze szkoły syna? Ale czad

Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość

Ja mam jakąś kulkę z tyłu karku. To nie jest kość kręgosłupa, ani początki garba bo ta kulka jest wyżej. Chyba powinnam się wybrać do lekarza z tym, bo nikt u mnie w rodzinie czegoś takiego nie ma.
Hmm...no może lepiej zbadaj ta kulkę dziwna na karku. Może to jakieś zwyrodnienie, a zawsze to się później robi coraz gorsze...

Gratuluje wszelkich zdanych egzaminów

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Wiecie tak się zastanawiam - czy jestm jakaś dziwna że uważam że dzwonienie do ludzi (przyjaciół, znajomych) o 9 rano w sobotę jest trochę ...dziwne? I to nie w palących , pilnych sprawach - po prostu tak sobie .... Ja rozumiem że dla ludzi z dziećmi to bywa środek dnia ale .... Obym pamiętała że 10 (a najlpiej 12 jest granicą przyzwoitości

To z ta godzina za wczesna na telefon przypomina mi jak do mnie pani z jakąś oferta z banku dzwoniła o...8 rano! O 8 rano, a ja jeszcze wtedy byłam po drugiej zmianie w pracy...serio, nie wiem czego ona się spodziewała o tej porze, ze może ktokolwiek jej wysłucha i może jeszcze będzie super uprzejmy
__________________


Edytowane przez bura kocurka
Czas edycji: 2014-06-29 o 22:20
bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-29, 22:19   #4258
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Hej
Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Patri może Twoje frywolitki nie są idealne - za to od serca Ja nawet nie wiem jak powinny frywolitki wyglądać (poza tym że to tytuł felietonów Musierowicz) więc może ta nauczycielka też nie

Mały sukces - od czwartku znowu siadam do pracy - i nawet wczoraj godzinkę na to popatrzyłam (co jest rekordem świata bo u rodziców nigdy nie udawało mi się do niczego zmobilizować ) Teraz też wstałam i udając że śpię planuję wyrwać godzinkę na kochanego ropucha

Żeby nie było za różowo - w czwartek zaliczyłam potężną załamkę zanim do tego wróciłam (ze łzami i wszystkim- a ja teraz jestem dużo bardziej niestabilna niż zwykle) M. przyciśnięty do ściany - stwierdził że choć jest przekonany że intelektualnie jestem w stanie to napisać to ma wątpliwości czy psychicznie to dźwignę ... O tym czy warto nie wspominając .... No i chyba mój domorosły psycholog trafił w sedno.

No nic ale póki co nieśmiało próbuję coś ruszyć - do pracy zatem Miłej soboty
Joanno, wspieram!
Pamiętam, że po rozmowie z promotorem miałaś dobrą informację zwrotną. Dajesz radę, więc i emocjonalnie może uda się rozjaśnić całą tę sytuację.

Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość

Dziękuję Przykro mi z powodu kolejnego wypadku

U mnie w sumie bez zmian. Zdałam ostatnie egzaminy. Na czwartek dostałam gotowe pytania które były ostatnio i tylko ich się nauczyłam, oczywiście jak to zwykle bywa dostałam inne, ale jakimś cudem zaliczyłam. W piątek zdałam ustny francuski z tego niby certyfikatu (bo dowiedziałam się, że prawdopodobnie wcale nie dostaniemy żadnego papierka ) na 5 i pani powiedziała, że ślicznie mówię po francusku, tylko czemu w takim razie na filologii nie mogłam zdać nigdy ustnego w pierwszym terminie... Ogólnie wszystko idzie do przodu, zostały mi 2 zaliczenia, ale mimo to nastrój nienajlepszy.
Gratuluję 5 z francuskiego bardzo miłe słowa!

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Patri dzięki Co prawda wczoraj spędziłam nad tym całe pół godziny No ale lepsze to niż nic - dziś pewnie bedzie lepiej bo wracam do domu (zresztą i teraz wstałam)....

Wiecie tak się zastanawiam - czy jestm jakaś dziwna że uważam że dzwonienie do ludzi (przyjaciół, znajomych) o 9 rano w sobotę jest trochę ...dziwne? I to nie w palących , pilnych sprawach - po prostu tak sobie .... Ja rozumiem że dla ludzi z dziećmi to bywa środek dnia ale .... Obym pamiętała że 10 (a najlpiej 12 jest granicą przyzwoitości

Żywiec a co do niepokoju - pewnie jesteś po prostu zmeczona i znużona - ja odpoczniesz na pewno poczujesz się lepiej

A teraz do pracy - dziś godzinka z rana (telefon wyłączony)
Dla mnie też 9 jest tą granicą przyzwoitości jeśli chodzi o telefony I też jak Patri wyłączam dźwięk na noc, więc nie ma problemu z niechcianymi pobudkami...
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-30, 10:38   #4259
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Hmmm czyli jednak 9 jest ok Osobiście chyba się za dużo zastanawiam czy aby jednak komuś nie przeszkadzam - i dlatego często preferuję smsy gdy jest to możliwe ....

Emilko dzięki - zobaczymy jak to będzie dalej ... Wolę się za wcześnie nie cieszyć

Tymczasem z małymi przygodami dotarlam wczoraj do domu - i musze samokrytycznie stwierdzić że chyba odmalowuję sobie moją mamę w zbyt czarnych barwach Odwlekałam wizytę u rodziców z miesiąc - a okazało się że było miło i bez zgrzytów (a przynajmniej ze trzy dni zbierałam w sobie cierpliwość - niepotrzebnie) ...

Dziś już mam za sobą sprzątanie i rozpakowywanie oraz odrobinę pielęgnacji (paznokcie) A za chwilę siadam do pracy

Jakaś taka jestem pełna energii (aż dziwne) Może to zasługa śniadania -z braku czegokolwiek w domu zjadłam pierogi z jagodami

Miłego i owocnego dnia
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-30, 12:01   #4260
Aper
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cześć!
Gratuluję elle wyniku
Przeglądam linki od Patri - dobre z tym zdechłym koniem...
no i oczywiści - "MAAM TĘ MOC" ;-)
Aper jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-29 14:49:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.