Sezon bikini, upał i słońce, a my się robimy na laski gorące! Cz. XV

[BlankaSz]

Napisane przez dzovana

tez bym go zjadła
osłabiona jesteś to odpoczywaj, przetrwaj dzisiejszy dzień i jutro ruszysz z pompą


Blanka teraz mi się zrodził pomysł, chyba bardzo głupi, ale powiem.
A jeśli on już dawno myślał o wyjeździe za granicę i wolał aby pojechać tam jako ''singiel' i dlatego też wasz związek przechodzi teraz kryzys?
Teraz piszesz, że już kupił bilet.. czyli bardzo zdecydowany jest na wyjazd.
Sama osobiście to widzę w pesymistycznych barwach.. a oczywiscie chciałabym szczęścia dla Ciebie

On chciał wyjechać. Od roku mnie wyciągał. Temat rozmowy powracał co jakiś czas. Ostatni raz rozmawialiśmy o tym w maju. Mieliśmy razem w lipcu (po weselu) wyjechać. Ale ja dostałam dobrą pracę i nie wyjadę, póki co. Bilet wczoraj z ojcem kupił. Chce niby tylko auto nowe kupić.
Tłumaczy się, że nie od dziś się znamy. Nie od dziś jesteśmy razem. I taki wyjazd na okres wakacyjny nic nie zmieni.

[anulciak85]

Napisane przez BlankaSz

On chciał wyjechać. Od roku mnie wyciągał. Temat rozmowy powracał co jakiś czas. Ostatni raz rozmawialiśmy o tym w maju. Mieliśmy razem w lipcu (po weselu) wyjechać. Ale ja dostałam dobrą pracę i nie wyjadę, póki co. Bilet wczoraj z ojcem kupił. Chce niby tylko auto nowe kupić.
Tłumaczy się, że nie od dziś się znamy. Nie od dziś jesteśmy razem. I taki wyjazd na okres wakacyjny nic nie zmieni.

Wiesz co wydaje mi się że skoro nie jest to świeży temat to nie dziwię mu się że chce jechać...tym bardziej że Ty nasz dobra pracę a On?? Jest w związku z zarabiająca kobieta i czuje się niepewnie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BlankaSz]

Anulcia kolejny test zrobię za kilka dni. Lepiej odczekać i wtedy może będzie większa pewność, że wynik jest prawidłowy.
Jak powiedziałam mu o tym... normalnie wszystko przyjął.

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Napisane przez anulciak85

Wiesz co wydaje mi się że skoro nie jest to świeży temat to nie dziwię mu się że chce jechać...tym bardziej że Ty nasz dobra pracę a On?? Jest w związku z zarabiająca kobieta i czuje się niepewnie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

On też nie ma najgorszej pracy. Ale musi się dosłownie nayebać, żeby zarobić 3 tys. Pracując po 14-15 h dziennie.
Chce wymienić auto. Chce odłożyć na budowę domu...
Nie raz o tym rozmawialiśmy. Ale nie myślałam, że tak spontanicznie podejmie decyzję o wyjeździe.

[dzovana]

słucham z 10 raz już

[agulaaaa]

Blanka nie dziwię się, że jest Ci źle. w takim momencie On sobie jedzie, tak ooo, kiedy powinien być z Tobą, kiedy próbujecie odbudować swój związek...

[tulipan1994]

Napisane przez dzovana

i jestem znów.

:
* rozgrzewka Mel
*pośladki Mel
*ramiona Mel
* nogi- pan w gatkach
* abs- pan w gatkach
* pośladki- pan w gatkach
* cool down stretching- Jillian
ogółem: 55minut

i już obiad wszamałam bo wstałam o 7, więc wszystko mi się przesuwa w czasie.

o 10 rano obiad

Napisane przez anulciak85

Prosiłam ale już na mnie krzywo patrzy...

Dostałam wiadro wiśni i będę dżemy robic




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Uwielbiam wiśniowy

Napisane przez KasDi

Jak to napisałaś to przypomniało mi się jak jadłam arbuza z wódką w Stanach. Robi się mały otworek w arbuzie na szyjkę butelki (my braliśmy 250 ml, ale jak ktoś chce mocniej to można nawet 500 ml), obraca się ją i zostawia arbuza na 24h. Wódka powoli sączy się do środka. Potem warto arbuza schłodzić trochę w lodówce. I albo kroi się na kawałki albo ściąga górną skórkę, miętoli i spija słomkami. Jadłyście kiedyś coś takiego?

Jak ktoś chce zobaczyć jak to wygląda to wpiszcie vodka watermelon w wyszukiwarce. Nie chce robić nikomu smaka.

Nie jadłam jeszcze takiego

Napisane przez agila negra

Jesteeem!
U mnie wszystko w porządeczku, strasznie dużo roboty, bo już mi się zajęcia skończyły i teraz trzeba robić i oddawać wszystkie projekty, a każdy prowadzący się czepia. Tu jeszcze coś dopisz, tu zmień, to wydrukuj, kolor nie taki, za dużo tekstu, tu coś nie działa... Zachciało mi się wczasów na Maderze, to teraz mam
Jesteśmy już w nowym mieszkaniu, jest bardzo fajnie.
Znam już datę powrotu do domu Bilety na lot są i jest pięknie Jeszcze równo 4 tygodnie Trochę mi się chce wracać, a trochę nie :P Ryczeć będę na pewno - tu nie mam żadnych wątpliwości
Nie zgadniecie co - znowu jestem chora :/

Aa no i żeby było na temat, to Wszechwiedzące Yorki twierdzą, że waga się utrzymuje

Super, że waga się utzrymuje

Napisane przez anns_

Hej ale spamujecie a ja czasu nie mam nadrabiac poza tym ciagle jestem bez komputera! Ale jeszcze niecały miesiąc i wujek przywiezie mi ze stanów
Melduje rowerek z kumpela 24km. Miał byc tenis a orlik zamknięty i nikt otwiera wiec pojechalysmy na rower i płoty a potem bieg.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez BlankaSz

heeeej....

nawet do pracy dziś nie poszłam. nie byłam w stanie....

Kochana
Heroinka poszukiwana!!!
Zdałam egzamin Mam wakacje

[dzovana]

Tulipan





HERO gdzie jesteś?

[anulciak85]

Wyobrażacie sobie 5 kg wiśni bez drylownicy???

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katiennn]

tulipan gratulacje!

Blanka powtórz test!

[tulipan1994]

Dzięki Dziewczyny

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Grapefrutka

oby



my postawiliśmy na sałate lodową i tortille
może nie będzie tak źle z tym tortem żeby się udał
a jak nie to wbij świeczki w arbuza i też będzie

słońca nie ma a duchota straszna

torciacha zrobiłam i to w dodatku jest DIETETYCZNY ! ale przez to troszke koślawy mi wyszedł
mam tortille w domu... już wiem co jutro bedzie na obiad

Napisane przez Pendulka

bywa ciężko, ale wystarczą chęci
ja też jestem tu nowa, także wiem, że dasz radę


źle się dzisiaj czuję...
w ciągu tego tygodnia spadło mi 0,4kg. Szału nie ma, ale po tym co wyprawiałam nie jest źle...

miłego dnia Chudzielce!

postaram się
każdy spadek to nie wzrost ! gratuluje i powodzenia daleeeeej

Napisane przez KasDi

J

Jak to napisałaś to przypomniało mi się jak jadłam arbuza z wódką w Stanach. Robi się mały otworek w arbuzie na szyjkę butelki (my braliśmy 250 ml, ale jak ktoś chce mocniej to można nawet 500 ml), obraca się ją i zostawia arbuza na 24h. Wódka powoli sączy się do środka. Potem warto arbuza schłodzić trochę w lodówce. I albo kroi się na kawałki albo ściąga górną skórkę, miętoli i spija słomkami. Jadłyście kiedyś coś takiego?

ciekawa opcja, ale chyba na impreze chociaż impreza też może być dwuosobowa

Napisane przez agulaaaa

hello

mam 8 czeklad, któraś preferuje ? zjadłam sobie batona, bo jednak organizm osłabiony i dzisiaj nie ćwiczę.

a z orzechami masz ???
niemcy za oddanie krwi dostają tylko jedną

Napisane przez BlankaSz

Agula nie dość, że źle się czuję. Jest mi słabo i niedobrze to jeszcze... wczoraj jak zaczęło znów z Tż się układać, powiedziałam mu o teście i już do mnie znów ''kochanie'' mówił...
obwieścił też, że kupił już bilet do Anglii i w poniedziałek wylatuje................. ......................... ..................
na całe wakacje. ja niby mam go odwiedzić na urlop. ale ja nie chcę by jechał. nie chcę być bez Niego. akurat teraz... gdy takie piękne dni, długie wieczory, akurat gdy go chyba najbardziej potrzebuję.

Napisane przez BlankaSz

On chciał wyjechać. Od roku mnie wyciągał. Temat rozmowy powracał co jakiś czas. Ostatni raz rozmawialiśmy o tym w maju. Mieliśmy razem w lipcu (po weselu) wyjechać. Ale ja dostałam dobrą pracę i nie wyjadę, póki co. Bilet wczoraj z ojcem kupił. Chce niby tylko auto nowe kupić.
Tłumaczy się, że nie od dziś się znamy. Nie od dziś jesteśmy razem. I taki wyjazd na okres wakacyjny nic nie zmieni.

nie fajnie ale skoro on sam nie kręci i poza tym między Wami się układa to może faktycznie jeszcze raz przemyśli wyjazd... albo na 2-3 miesiacach sie skonczy. Sama jestes pewna, ze nie chcesz wyjechać ?

Napisane przez tulipan1994

Zdałam egzamin Mam wakacje

Napisane przez anulciak85

Wyobrażacie sobie 5 kg wiśni bez drylownicy???

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja dziś mialam 300 g i mialam dość... ale byly pyszne

[agila negra]

Tulipan gratki.
Anka to lec do sklepu bo drylownice, drofie to to nie jest a przyda się jeszcze na pewno nie raz
Blanka, trochę nadrobilam ale moglam nie do konca połapać się w sytuacji. Może to dobrze, ze jedzie. Odłoży Trochę kasy. W końcu to nie jakoś strasznie długo a Ty silna kobieta jesteś i na pewno dasz radę szybko zleci. No i pamiętaj, że zawsze masz nas

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agulaaaa]

BuryKotzPiwnicy mam i z orzechami nawet 3 muszę rodzeństwu dać jejku dzisiaj bez meczy oglądam jakiś film

[anns_]

Tulipan, witam w gronie osob na wakacjach


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nonetheless]

Napisane przez BlankaSz

Agula nie dość, że źle się czuję. Jest mi słabo i niedobrze to jeszcze... wczoraj jak zaczęło znów z Tż się układać, powiedziałam mu o teście i już do mnie znów ''kochanie'' mówił...
obwieścił też, że kupił już bilet do Anglii i w poniedziałek wylatuje................. ......................... ..................
na całe wakacje. ja niby mam go odwiedzić na urlop. ale ja nie chcę by jechał. nie chcę być bez Niego. akurat teraz... gdy takie piękne dni, długie wieczory, akurat gdy go chyba najbardziej potrzebuję.

Kiepsko to wyglada, ale sa plusy i minusy. Na pewno powinien teraz byc z toba i cie wspierac, ale z drugiej strony, jesli wyjedzie to napewno zarobi sporo kasy i bedzie nie tylko na samochod ale tez dla ciebie i dziecka. Jesli naprawde jestes w ciazy to kasa sie przyda, a nawet sporo kasy. Wiem ze jest ci trudno ale jesli naprawde sie kochacie to przetrwacie nawet taka rozlake

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[majka5908]

Napisane przez KasDi

Polecam melatoninę. Ja miałam olbrzymie problemy ze spaniem (zmiana czasu, stres) i mi pomogło A jak masz problemy z zasypianiem, mimo że jesteś zmęczona - to Lunapret - naturalny lek (ekstrakt z chmielu i korzeń waleriany).

Dzięki

Napisane przez agila negra

Jesteeem!
U mnie wszystko w porządeczku, strasznie dużo roboty, bo już mi się zajęcia skończyły i teraz trzeba robić i oddawać wszystkie projekty, a każdy prowadzący się czepia. Tu jeszcze coś dopisz, tu zmień, to wydrukuj, kolor nie taki, za dużo tekstu, tu coś nie działa... Zachciało mi się wczasów na Maderze, to teraz mam
Jesteśmy już w nowym mieszkaniu, jest bardzo fajnie.
Znam już datę powrotu do domu Bilety na lot są i jest pięknie Jeszcze równo 4 tygodnie Trochę mi się chce wracać, a trochę nie :P Ryczeć będę na pewno - tu nie mam żadnych wątpliwości
Nie zgadniecie co - znowu jestem chora :/

Aa no i żeby było na temat, to Wszechwiedzące Yorki twierdzą, że waga się utrzymuje

Siema
Znowu chora Jak tam zdjęcia? Nie wątpie, że będzie Ci cieżko wyjechać

Napisane przez Pendulka

w ciągu tego tygodnia spadło mi 0,4kg. Szału nie ma, ale po tym co wyprawiałam nie jest źle...

Zawsze coś

Napisane przez BrillanteAstro5

Bez humoru dzisiaj jestem. Okres mi się skończył, a zły nastrój został. Ale to z tego powodu, że dowiedziałam się właśnie, że mój eks ma nową dziewczynę. Pierwszą od naszego rozstania. Nie wiem czemu, ale jakoś bardzo mnie to zabolało. Aż miałam sobie ochotę popłakać, a to rzadko mi się zdarza. Nie sądziłam, że kiedykolwiek do siebie wrócimy, chociaż gdzieś tam jakaś taka myśl mi świtała. Ale ciężko mi, bo on sobie doskonale radzi beze mnie i ułozył sobie życie, a ja nie i nawet nie wiem jak się za to zabrać.

Napisane przez anns_

Hej ale spamujecie a ja czasu nie mam nadrabiac poza tym ciagle jestem bez komputera! Ale jeszcze niecały miesiąc i wujek przywiezie mi ze stanów
Melduje rowerek z kumpela 24km. Miał byc tenis a orlik zamknięty i nikt otwiera wiec pojechalysmy na rower i płoty a potem bieg.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za rowerek

Napisane przez BlankaSz

Agula nie dość, że źle się czuję. Jest mi słabo i niedobrze to jeszcze... wczoraj jak zaczęło znów z Tż się układać, powiedziałam mu o teście i już do mnie znów ''kochanie'' mówił...
obwieścił też, że kupił już bilet do Anglii i w poniedziałek wylatuje................. ......................... ..................
na całe wakacje. ja niby mam go odwiedzić na urlop. ale ja nie chcę by jechał. nie chcę być bez Niego. akurat teraz... gdy takie piękne dni, długie wieczory, akurat gdy go chyba najbardziej potrzebuję.

Biedna Robiłaś drugi test?

[KasDi]

Napisane przez BrillanteAstro5

Bez humoru dzisiaj jestem. Okres mi się skończył, a zły nastrój został. Ale to z tego powodu, że dowiedziałam się właśnie, że mój eks ma nową dziewczynę. Pierwszą od naszego rozstania. Nie wiem czemu, ale jakoś bardzo mnie to zabolało. Aż miałam sobie ochotę popłakać, a to rzadko mi się zdarza. Nie sądziłam, że kiedykolwiek do siebie wrócimy, chociaż gdzieś tam jakaś taka myśl mi świtała. Ale ciężko mi, bo on sobie doskonale radzi beze mnie i ułozył sobie życie, a ja nie i nawet nie wiem jak się za to zabrać.



Potrzebuję baaardzo dobrego treningu

Jutro na pewno będzie lepiej Wstaniesz z nową energią do działania

Napisane przez pulp fiction

Dziś Was nadrabiam! Posprzątam tylko w kuchni i pokoju i Was czytam, bo ostatnio Was zaniedbałam (zresztą tak samo jak i dietę). Dzisiaj robię sobie dzień oczyszczający.

Noi jak oczyszczający dzień mija?

Napisane przez dzovana

słucham z 10 raz już

Genialne

Napisane przez anulciak85

Wyobrażacie sobie 5 kg wiśni bez drylownicy???

Dla dżemu wiśniowego warto się poświęcić

Napisane przez tulipan1994

Zdałam egzamin Mam wakacje

Gratulacje Wreszcie zasłużony odpoczynek

[majka5908]

Napisane przez tulipan1994

Zdałam egzamin Mam wakacje

Gratki

Napisane przez anulciak85

Wyobrażacie sobie 5 kg wiśni bez drylownicy???

Powodzenia


Wróciłam od taty Nawet zadowolona z odwiedzin, bo miał dobry humor i na spacer go wzięłam

Byłam w bibliotece i mam Bridget Jones 3 tomy Ukulturalnie się w robocie na nockach Ogólnie wypożyczyłam 13-14 książek

[Grapefrutka]

Napisane przez Pendulka

Ja też mam nadzieję, że nic jej nie jest.
A może po prostu melanż ją poniósł?

no to się sprawa rozwiązała - melanż ją poniósł, tyle alko że nam znikła zupełnie

Napisane przez KasDi

Jak to napisałaś to przypomniało mi się jak jadłam arbuza z wódką w Stanach. Robi się mały otworek w arbuzie na szyjkę butelki (my braliśmy 250 ml, ale jak ktoś chce mocniej to można nawet 500 ml), obraca się ją i zostawia arbuza na 24h. Wódka powoli sączy się do środka. Potem warto arbuza schłodzić trochę w lodówce. I albo kroi się na kawałki albo ściąga górną skórkę, miętoli i spija słomkami. Jadłyście kiedyś coś takiego?



Jak ktoś chce zobaczyć jak to wygląda to wpiszcie vodka watermelon w wyszukiwarce. Nie chce robić nikomu smaka.

ale to musi być dobre :sllina:
tak jak pijane miśki

Napisane przez agila negra

Jesteeem!
U mnie wszystko w porządeczku, strasznie dużo roboty, bo już mi się zajęcia skończyły i teraz trzeba robić i oddawać wszystkie projekty, a każdy prowadzący się czepia. Tu jeszcze coś dopisz, tu zmień, to wydrukuj, kolor nie taki, za dużo tekstu, tu coś nie działa... Zachciało mi się wczasów na Maderze, to teraz mam
Jesteśmy już w nowym mieszkaniu, jest bardzo fajnie.
Znam już datę powrotu do domu Bilety na lot są i jest pięknie Jeszcze równo 4 tygodnie Trochę mi się chce wracać, a trochę nie :P Ryczeć będę na pewno - tu nie mam żadnych wątpliwości
Nie zgadniecie co - znowu jestem chora :/

Aa no i żeby było na temat, to Wszechwiedzące Yorki twierdzą, że waga się utrzymuje

wracaj do zdrowia
teraz tylko spiąć poślady i pooddawać wszystkie prace i cieszyć się ostatnimi tygodniami na obczyźnie

Napisane przez anns_

Melduje rowerek z kumpela 24km. Miał byc tenis a orlik zamknięty i nikt otwiera wiec pojechalysmy na rower i płoty a potem bieg. .

Napisane przez BlankaSz

On też nie ma najgorszej pracy. Ale musi się dosłownie nayebać, żeby zarobić 3 tys. Pracując po 14-15 h dziennie.
Chce wymienić auto. Chce odłożyć na budowę domu...
Nie raz o tym rozmawialiśmy. Ale nie myślałam, że tak spontanicznie podejmie decyzję o wyjeździe.

wiesz co, nie wiem co Ci napisać ale trochę to niefajne z jego strony - tutaj niby pewny nie był ale jeśli jesteś w ciąży to Ci Kochaniuje a mimo to bilet kupił i wylatuje
w dwa miesiące na auto zarobi, na dom trochę nie bardzo więc jeśli faktyznie jesteś w ciąży to coś mi się wydaje że będzie chciał zostać dłużej i zarobić na Was
obym sie myliła

Napisane przez tulipan1994

Zdałam egzamin Mam wakacje

mam parszywy humor - moja wredność nawet mnie dziś zaskakuje
ale mimo tego nie ruszyłam ciasta w pracy choć wyglądało mega
mniej więcej tak http://www.taste.com.au/images/recip...04/27766_l.jpg
tylko beza była różowa a na górze i w śmietanie były pokruszone oreo

edit:
Dżonka w linka nawet nie wchodzę bo mi się znowu wkręci

[majka5908]

Napisane przez Grapefrutka

mam parszywy humor - moja wredność nawet mnie dziś zaskakuje
ale mimo tego nie ruszyłam ciasta w pracy choć wyglądało mega
mniej więcej tak http://www.taste.com.au/images/recip...04/27766_l.jpg
tylko beza była różowa a na górze i w śmietanie były pokruszone oreo

Ja mam pierwszy dzień @ i o dziwo humorek mi dopisuje Ciekawe jak długo
Mamuniu

[Grapefrutka]

Napisane przez majka5908

Ja mam pierwszy dzień @ i o dziwo humorek mi dopisuje Ciekawe jak długo
Mamuniu

mnie się własnie zbliża i przez to przechodzę sama siebie
aż się dziwie mnie nie to ciacho nie ruszyło

[dzovana]

Napisane przez Grapefrutka

edit:
Dżonka w linka nawet nie wchodzę bo mi się znowu wkręci

ale to piosenki o piłkarzu,który ugryzł na mundialu przeciwnika ale wkręca się na maxa

[BlankaSz]

Powiem Wam dziewczyny szczerze, że jest to przykre, że z moich ust to wychodzi. A raczej spod palców bo wystukuję je na klawiaturze... ale... Tż zachowuje się jakby się z chuyem na głowy pozamieniał.

[Grapefrutka]

Napisane przez dzovana

ale to piosenki o piłkarzu,który ugryzł na mundialu przeciwnika ale wkręca się na maxa

no to tym bardziej wolę nie otwierać

Napisane przez BlankaSz

Powiem Wam dziewczyny szczerze, że jest to przykre, że z moich ust to wychodzi. A raczej spod palców bo wystukuję je na klawiaturze... ale... Tż zachowuje się jakby się z chuyem na głowy pozamieniał.

jest to trochę przykre ale może chłopak się pogubił po prostu,a jeszcze teraz ten test niepewny
ale nie ma co zakładać najgorszego - bilet kupił więc niech jedzie, przemyśli sobie wszystko na spokojnie wiem że Tobie jest z tym ciężko ale siłą go nie zatrzymasz, jedyne co możesz zrobić to czekać na rozwój wydarzeń

[Elsay]

No i co urodziny siostry i nie muszę chyba mówić co się działo.
Zawsze myślałam, jakim cudem ludzie po schudnięciu spowrotem tyją, przecież gdyby udało mi się schudnąć to choćby skały srały bym to utrzymała. A tu co sama utyłam do wagi wyjściowej. Nawet mi mama powiedziała, że już tak super wyglądałam, a teraz znowu mi brzuszek wystaje.
Z racji, że nie mogę się pozbierać i znowu zacząć jeść ładnie bez tych wszystkich słodyczy, czipsów itd. to będę to wywalać z diety stopniowo. Teraz podejmuję wyzwanie tydzień bez słodyczy. Niby tydzień to króciutko ale ostatnio to nie jestem w stanie nawet tyle wytrzymać. Także tu się staram z tą jedną konkretną kategorią. Reszty na razie nie ograniczam (wiadomo było by fajnie, ale na razie jeszcze nie będę się tym przejmować przyjdzie czas na wywalenie reszty z diety)
No i jeszcze rozmawiałam z koleżankami są chętne, żeby chodzić ze mną na spacerki. Więc może jutro zaczniemy.

[Grapefrutka]

Napisane przez Elsay

No i co urodziny siostry i nie muszę chyba mówić co się działo.
Zawsze myślałam, jakim cudem ludzie po schudnięciu spowrotem tyją, przecież gdyby udało mi się schudnąć to choćby skały srały bym to utrzymała. A tu co sama utyłam do wagi wyjściowej. Nawet mi mama powiedziała, że już tak super wyglądałam, a teraz znowu mi brzuszek wystaje.
Z racji, że nie mogę się pozbierać i znowu zacząć jeść ładnie bez tych wszystkich słodyczy, czipsów itd. to będę to wywalać z diety stopniowo. Teraz podejmuję wyzwanie tydzień bez słodyczy. Niby tydzień to króciutko ale ostatnio to nie jestem w stanie nawet tyle wytrzymać. Także tu się staram z tą jedną konkretną kategorią. Reszty na razie nie ograniczam (wiadomo było by fajnie, ale na razie jeszcze nie będę się tym przejmować przyjdzie czas na wywalenie reszty z diety)
No i jeszcze rozmawiałam z koleżankami są chętne, żeby chodzić ze mną na spacerki. Więc może jutro zaczniemy.

mocne za wytrwanie
no niestety ale tyje się dużo szybciej i przyjemniej niz chudnie

[majka5908]

Napisane przez Elsay

No i co urodziny siostry i nie muszę chyba mówić co się działo.
Zawsze myślałam, jakim cudem ludzie po schudnięciu spowrotem tyją, przecież gdyby udało mi się schudnąć to choćby skały srały bym to utrzymała. A tu co sama utyłam do wagi wyjściowej. Nawet mi mama powiedziała, że już tak super wyglądałam, a teraz znowu mi brzuszek wystaje.
Z racji, że nie mogę się pozbierać i znowu zacząć jeść ładnie bez tych wszystkich słodyczy, czipsów itd. to będę to wywalać z diety stopniowo. Teraz podejmuję wyzwanie tydzień bez słodyczy. Niby tydzień to króciutko ale ostatnio to nie jestem w stanie nawet tyle wytrzymać. Także tu się staram z tą jedną konkretną kategorią. Reszty na razie nie ograniczam (wiadomo było by fajnie, ale na razie jeszcze nie będę się tym przejmować przyjdzie czas na wywalenie reszty z diety)
No i jeszcze rozmawiałam z koleżankami są chętne, żeby chodzić ze mną na spacerki. Więc może jutro zaczniemy.

Za odwyk Tydzień zleci szybko i ani się obejrzysz jak zaliczysz miesiąc bez słodyczy
Fakt schudnąć jest ciężko, ale utrzymać to jeszcze ciężej

[Elsay]

Napisane przez Grapefrutka

mocne za wytrwanie
no niestety ale tyje się dużo szybciej i przyjemniej niż chudnie

Napisane przez majka5908

Za odwyk Tydzień zleci szybko i ani się obejrzysz jak zaliczysz miesiąc bez słodyczy
Fakt schudnąć jest ciężko, ale utrzymać to jeszcze ciężej

Przeczytałam sobie miesiąc miodowy.

[tulipan1994]

Napisane przez majka5908

Byłam w bibliotece i mam Bridget Jones 3 tomy Ukulturalnie się w robocie na nockach Ogólnie wypożyczyłam 13-14 książek

Możesz tyle aż naraz? U mnie 5 a czasami poz znajomości 6-7 ale to tak cichaczem

Napisane przez Elsay

No i co urodziny siostry i nie muszę chyba mówić co się działo.
Zawsze myślałam, jakim cudem ludzie po schudnięciu spowrotem tyją, przecież gdyby udało mi się schudnąć to choćby skały srały bym to utrzymała. A tu co sama utyłam do wagi wyjściowej. Nawet mi mama powiedziała, że już tak super wyglądałam, a teraz znowu mi brzuszek wystaje.
Z racji, że nie mogę się pozbierać i znowu zacząć jeść ładnie bez tych wszystkich słodyczy, czipsów itd. to będę to wywalać z diety stopniowo. Teraz podejmuję wyzwanie tydzień bez słodyczy. Niby tydzień to króciutko ale ostatnio to nie jestem w stanie nawet tyle wytrzymać. Także tu się staram z tą jedną konkretną kategorią. Reszty na razie nie ograniczam (wiadomo było by fajnie, ale na razie jeszcze nie będę się tym przejmować przyjdzie czas na wywalenie reszty z diety)
No i jeszcze rozmawiałam z koleżankami są chętne, żeby chodzić ze mną na spacerki. Więc może jutro zaczniemy.

Małymi kroczkami a do celu

[Grapefrutka]

Napisane przez Elsay

Przeczytałam sobie miesiąc miodowy.

Ci się zachciewa