Czy wyglad ma dla Was znaczenie?

[suszarka]

maluje się tylko do pracy i jak wychodzę gdzieś wieczorem.
jak idę do sklepu, do knajpy obok domu to chrzanie to i nie maluję się choć daleko mi od idealnej cery. włosy myję codziennie bo jak nie umyje głowy to choć bym wyszorowała się domestosem czuję się brudna.

[201607040946]

Jak mam zły dzień, to nie obchodzi mnie, czy mam tłuste włosy czy pryszcze, i tak zasuwam po bułki

[2016070953]

zgadzam się z kaguya

[kaledonia]

Ja na co dzień to się raczej nie maluję. Tylko do pracy się malowałam i to też delikatnie w celu ukrycia pewnych defektów

Nie wyszłabym nieumyta nigdy,ale w niemodnych ciuchach no chodzę,mam swój styl na luzacko i to najważniejsze. Nie przejmuję się reakcją otoczenia i biadoleniem po niektórych,że po 30tce to już nie wypada .

[suszarka]

Napisane przez kaledonia

Ja na co dzień to się raczej nie maluję. Tylko do pracy się malowałam i to też delikatnie w celu ukrycia pewnych defektów

Nie wyszłabym nieumyta nigdy,ale w niemodnych ciuchach no chodzę,mam swój styl na luzacko i to najważniejsze. Nie przejmuję się reakcją otoczenia i biadoleniem po niektórych,że po 30tce to już nie wypada .

w większości czasu ja reprezentuję styl czystego kloszarda.

[201607040946]

Napisane przez suszarka

w większości czasu ja reprezentuję styl czystego kloszarda.

Z wiekiem maluję się coraz mniej i noszę hmmm... wygodne ciuchy

[laisla]

Napisane przez suszarka

w większości czasu ja reprezentuję styl czystego kloszarda.

Styl grunge brzmi ciekawiej i bardziej światowo

[201701191353]

Jako, że mieszkam w małym miasteczku, tak jakoś mi wisi jak wyglądam. Dopiero jak jadę na uczelnię to się "szpachluje"

Tak, zdarzyło mi się wyjść w tłustych włosach do sklepu, tak zdarzyło mi się i zdarza wyjść bez makijażu, i tak nawet zdarzyło mi się nie golić nóg.
Zważając na to, że u mnie nikt nie zwraca uwagi na wygląd - tzn. często widzę zaniedbane kobiety, tłuste, spocone; dlatego sobie folguję i jakoś tak nikt na mnie nie zwraca uwagi dzięki temu

[I am Rock]

Przyznam się, że w chwili zaćmienia umysłowego kupiłam sobie kurteczkę z kapturem - grafitowo - białą. Wyglądam w niej jak mały dresiarz. Do piekarni o świcie tylko się nadaje, bo o innej porze wstyd.

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Bez makijazu chodze czesto, ale w czystych ubraniach. A we wlosach czasami przetluszczonych lekko, ale nie tlustych mocno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201607040940]

Napisane przez mary_poppins

Jest, ale może w takim stopniu, żeby się za siebie nie wstydzić A nie żeby się każdemu podobać. Mam dni, kiedy mam ochotę się odstawić na zakupy do supermarketu więc mam makijaż, ułożone włosy itd., ale mam też takie dni kiedy zwyczajnie mi się nie chce i nie ma siły która by mnie zmotywowała do robienia makijażu albo starannego dobierania ubrań. Sporo mi zajęło żeby zrozumieć, że przeciętny człowiek ma w nosie moją cerę albo kolor bluzki, więc tym bardziej ja nie muszę się tym jakoś wybitnie przejmować.

No co ty?Nie bądź tego taka pewna. Czytałam kiedyś blog Hanny Bakuły- ona to wszystkich obcina.

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez kaguya

Z wiekiem maluję się coraz mniej i noszę hmmm... wygodne ciuchy

kocham wygodne ciuchy, i buty

[Tutli]

Z tłustymi włosami wyszłabym z domu tylko w jakiejś niezwykle pilnej sytuacji. Nie znoszę tłustych włosów, zresztą głowa od razu zaczyna mnie swędzieć, gdy przetłuszczą mi się włosy, więc nie jestem nawet w stanie tak chodzić.

Mogę wyjść bez makijażu, ale uwielbiam samą czynność malowania się - to mój jedyny blask o poranku, bo wstawać nienawidzę - więc przeważnie mam kompletny makijaż.

Golenie czy depilacja nóg to dla mnie katorga. Mam mocne ciemne włosy, które - w odróżnieniu do tych na głowie - rosną szybko i bujnie :/ Szybko odrastają (po 2 dniach od ogolenia) i jak odrastają, skóra swędzi mnie tak, że po prostu orzę ją paznokciami, kremy z mocznikiem nie pomagają mi specjalnie. Jak tylko mogę, nie golę ich i doskonale rozumiem osoby, które chodzą zapuszczone w długich spodniach.

[Harriboo]

Moją podstawą wyglądową jest dopasowany strój (kolorystycznie i do okazji), raczej modowo alceptowalny a przede wszystkim czysty i wyprasowany więc co do stroju raczej nie mam odstępstw. Bez makijażu wyjdę, ale nie czuje się wtedy komfortowo chociaż używam tylko korektora, tuszu do rzęs i błyszczyka. Tak samo nie lubie wychodzić w niewyprostowanych włosach. A co do tłustych włosów, nawet do sklepu po bułki tak nie wyjdę. Liczy się dla mnie to jak wyglądam, ale głównie ze względu na własny komfort. Mam wrażenie, że taka nieogarnięta stasze ludzi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201609102148]

Napisane przez Gosiaczek1969

No co ty?Nie bądź tego taka pewna. Czytałam kiedyś blog Hanny Bakuły- ona to wszystkich obcina.

Jeśli ktoś ma problem z tym, jak wyglądam, to to przecież jego problem, nie mój
Ja chcę się podobać tylko sobie i swojemu facetowi, cała reszta świata może mi naskoczyć.

[Ercola]

Do pracy maluje się zawsze, jak mam wolne różnie z tym bywa. Z tłustymi włosami nie wychyliłabym nawet nosa z domu, to dla mnie podstawa tak jak codzienny prysznic i użycie dezodorantu Odnośnie pryszczy, wiadomo coś tam się pojawi przed okresem i nie czuję się z tym fajnie, ale i tak stan mojej cery jest o niebo lepszy niż 2-3 lata temu więc doceniam, że mam teraz względny spokój Odnośnie ubioru, staram się ubierać adekwatnie do okazji, obowiązkowo wszystko musi być wyprasowane. Pracę mam dość luzacką, więc zazwyczaj pojawiam się w niej w jeansach i adidasach. Kiedyś bardzo się przejmowałam ubiorem, w szpilkach chodziłam często, teraz już mi przeszło. Ma być schludnie i wygodnie, nie muszę się wszystkim podobać

[Hibiku]

Odebrałam dziś paczkę od kuriera w piżamie i z czepkiem na włosach!... co on o mnie musiał pomyśleć!

[Ercola]

Napisane przez Hibiku

Odebrałam dziś paczkę od kuriera w piżamie i z czepkiem na włosach!... co on o mnie musiał pomyśleć!

Skandal Jak Ci nie wstyd ?!

[Harriboo]

Napisane przez Hibiku

Odebrałam dziś paczkę od kuriera w piżamie i z czepkiem na włosach!... co on o mnie musiał pomyśleć!

Mój listonosz całe wakacje widuje mnie w tym w czym akurat zasnęłam i zazwyczaj od razu po wstaniu z łóżka.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[I am Rock]

Zdarzyło mi się odbierać paczkę od kuriera z farbą na włosach.

[Minna]

Nigdy nie wyjdę z tłustymi włosami, mogę się nawet spóźnić, ale włosy muszą być czyste, to dla mnie podstawa taka jak prysznic i mycie zębów.

Bez makijażu wyjdę, ogólnie nie maluję się "mocno", więc i tak wielkiej różnicy nie ma. Trądziku nie posiadam, więc nie mam oporów.

Niemodne dzwony? Nie mam w szafie ciuchów, których już nie zakładam (niemodnych, znoszonych, zbyt ciasnych/dużych, takich, których nie lubię), bo się pozbywam, nie lubię ścisku w szafie, mam na tym tle lekką obsesję
Staram się dopasowywać strój do okazji, do tego co będę robić w ciągu dnia, ale robię to raczej automatycznie, bez wielkich rozkmin. Lubię wygodne rzeczy.

Do listonosza w piżamie też wyjdę, nie krępuje mnie to

[201607040946]

Napisane przez Gosiaczek1969

kocham wygodne ciuchy, i buty

Trampki rulez i zwiewne letnie sukienki albo lekko dopasowane (nie obcisłe!) spodnie

Napisane przez Tutli

Z tłustymi włosami wyszłabym z domu tylko w jakiejś niezwykle pilnej sytuacji. Nie znoszę tłustych włosów, zresztą głowa od razu zaczyna mnie swędzieć, gdy przetłuszczą mi się włosy, więc nie jestem nawet w stanie tak chodzić.

Mogę wyjść bez makijażu, ale uwielbiam samą czynność malowania się - to mój jedyny blask o poranku, bo wstawać nienawidzę - więc przeważnie mam kompletny makijaż.

Golenie czy depilacja nóg to dla mnie katorga. Mam mocne ciemne włosy, które - w odróżnieniu do tych na głowie - rosną szybko i bujnie :/ Szybko odrastają (po 2 dniach od ogolenia) i jak odrastają, skóra swędzi mnie tak, że po prostu orzę ją paznokciami, kremy z mocznikiem nie pomagają mi specjalnie. Jak tylko mogę, nie golę ich i doskonale rozumiem osoby, które chodzą zapuszczone w długich spodniach.

Ja, niestety, nie lubię się malować (a gdy wracam wieczorem z pracy, demakijaż to dopiero katorga), ale robię to ze względu na stan cery (mieszana, nierówny koloryt, czasem pryszcze, używam tylko pudru, bo mi sie przetłuszcza, zwłaszcza latem). Tuszuję rzęsy i robię malutką kreskę, żeby powiększyć oko. Tylko tyle i aż tyle. Kiedyś malowałam się mocno (a la gothic), ale teraz mi się nie chce. No i z wiekiem zaakceptowałam swoje niedoskonałości, bo wiem, że twarzy mocno nie zmienię.

Co do golenia, to tego też nienawidzę (wolę ten czas poświęcić na oglądanie anime), ale niewygodnie mi z włochatymi nogami i pachami (zwłaszcza latem), więc się golę. Wewnętrzną stronę ud i bikini tylko z włosem, czasem maszynką elektryczną (wszystko inne mnie podrażnia). No i ja mam niby niezbyt ciemne włoski, ale skórę bladą, więc nawet śrendi blond wygląda ciemno

Tłuste włosy... Znowuż lato, znowu przetłusczają się mega szybko, myję co 2 dzień.

[suszarka]

Napisane przez kaguya

Trampki rulez i zwiewne letnie sukienki albo lekko dopasowane (nie obcisłe!) spodnie

tylko i wyłącznie trampki.
nie mam ani jednej pary szpilek, jedne bardziej wyjściowe balerniki i na tym koniec.

[0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222]

Napisane przez suszarka

tylko i wyłącznie trampki.
nie mam ani jednej pary szpilek, jedne bardziej wyjściowe balerniki i na tym koniec.

ja tak samo. nawet nie mam balerinek. Mam tylko jakieś bardziej eleganckie buty na zimę. Ostatnio miałam problem w co się ubrać na obronę mgr. Skończyło się na tym, że poszłam w trampkach

[201605161428]

[1=0d75851a92bcdb93dfbf170 261c847a0f1cef222;4714469 8]ja tak samo. nawet nie mam balerinek. Mam tylko jakieś bardziej eleganckie buty na zimę. Ostatnio miałam problem w co się ubrać na obronę mgr. Skończyło się na tym, że poszłam w trampkach [/QUOTE]

W trampkach na obrone :O ? U nas by nie dopuscili. W zeszlym roku wykladowca nie dopuszczal do egzaminu jak dziewczyna byla w spodniach nie w spodnicy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222]

Napisane przez TheUnlike

W trampkach na obrone :O ? U nas by nie dopuscili. W zeszlym roku wykladowca nie dopuszczal do egzaminu jak dziewczyna byla w spodniach nie w spodnicy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

na szczęście moją specjalność prowadzą osoby z zagranicy z bardzo luźnym, partnerskim podejściem do studentów (nawet dostawaliśmy opieprz, jak ktoś przynosił kwiaty i prezenty na obronę). Mimo wszystko czułam się trochę dziwnie bo od zawsze słyszało się, że na obronę trzeba być na galowo . Było jeszcze kilka osób nie ubranych elegancko bo np, na chwilę wyrwały się z pracy żeby się bronić. Moje trampki były całe czarne, tak jak spodnie, więc nie rzucały się w oczy

[suszarka]

[1=0d75851a92bcdb93dfbf170 261c847a0f1cef222;4714509 4]na szczęście moją specjalność prowadzą osoby z zagranicy z bardzo luźnym, partnerskim podejściem do studentów (nawet dostawaliśmy opieprz, jak ktoś przynosił kwiaty i prezenty na obronę). Mimo wszystko czułam się trochę dziwnie bo od zawsze słyszało się, że na obronę trzeba być na galowo . Było jeszcze kilka osób nie ubranych elegancko bo np, na chwilę wyrwały się z pracy żeby się bronić. Moje trampki były całe czarne, tak jak spodnie, więc nie rzucały się w oczy [/QUOTE]

kochana - czarne trampki to eleganckie trampki.

ja na zimę nawet nie mam "eleganckiego" obuwia, latam w ocieplanych NB albo rozklapcianych emu.

[201706190936]

wygląd ma znaczenie, bo na pewno nie wyjdę z domu w brudnych ciuchach i z poczuciem że sama jestem brudna

a to że włosy są wiatrem czesane ubrania czasem prosto ze sznurka owłosione nogi to mnie to już nic nie interesuje

[Hibiku]

Napisane przez Harriboo

Mój listonosz całe wakacje widuje mnie w tym w czym akurat zasnęłam i zazwyczaj od razu po wstaniu z łóżka.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

W sumie już po napisaniu na forum przypomniałam sobie, że na dodatek wyszłam boso. Nie ma to jak dbałość o szczegóły ubioru

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez TheUnlike

W trampkach na obrone :O ? U nas by nie dopuscili. W zeszlym roku wykladowca nie dopuszczal do egzaminu jak dziewczyna byla w spodniach nie w spodnicy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Co to w ogóle za cyrk?

[durnababa]

Ja to się maluję. Tato mówi: ano tak, ty to już musisz...

Z czesaniem to jest ten problem, że mam loki nie-do-ogarnięcia i czy się czeszę godzinę, czy wstanę i nic nie robię, to po kwadransie wyglądam jednakowo:P

Ale się czeszę. No dla przyzwoitości układam fryzurę. Jak raz na miesiąc poddaje się mojej woli, to 100% pewności, że lunie deszcz. Nigdy nie doszłam do pracy w normalnych włosach.

Maluję się zawsze jak wychodzę z domu. Nawet do sklepu.
Jak jestem w domu sama to preferuję styl casualowy, który moja przyjaciółka, z którą kiedyś mieszkałyśmy określa mniej subtelnie mianem "jak menel"
Chyba, że spodziewam się gości, wtedy robię im uprzejmość i ogarniam twarz oraz garderobę

Ogólnie bardzo zwracam uwagę na wygląd, codziennie maluję paznokcie, full mejkap, prasuję sukienki i stroję się do ludzi. A w domu jak nie muszę, to już wtedy nie. Przebiegam przed lustrami i jest okej:P