|
|||||||
| Notka |
|
| W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#991 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Zarejestrowałam się do psychologa... Termin na 12 sierpnia...
__________________
|
|
|
|
|
#992 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
wymiatasz z tymi gifami.Wiesz co, ja w podstawówce byłam otoczona samymi toksycznymi osobami, które właśnie mnie tak traktowały. Ja za nimi mogłabym pobiec w ogień, a one udawały, że są zajęte, kiedy coś od nich chciałam, jakąś głupotę. Co gorsza, ja się chciałam z nimi przyjaźnić Ale później trafiłam na najwspanialszych ludzi na świecie i są moimi przyjaciółmi, prawdziwymi także odcinaj się od niej jak najszybciej, lepiej być samą, niż z takimi ludźmi. W internecie na pewno znajdziesz kogoś miłego. Cytat:
Cytat:
mam nadzieję, że w końcu dojdzie do tej równowagi i będziemy wszystkie mogły być naprawdę szczęśliwe. Linn13 - to dobrze, że w końcu to zrobiłaś do tego czasu jakoś przetrzymasz. Może spróbuj znaleźć jakąś drogę do wyciszenia się, zrelaksowania? Tak, żebyś się tak nie spinała?
|
|||
|
|
|
|
#993 | |
|
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
I co miałam przez to mieć żal do niej? Wręcz przeciwnie sama się usuwałam mu z drogi do czasu aż ona mnie przekonała, że na pewno nie chce z nim być i nic do niego nie czuje ![]() Co do rolek... kurcze tak o nich gadacie i gadacie, że chyba też sobie kupię ;D ---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ---------- Czemu ? To rewelacyjna wiadomość ! ![]() Jestem ogromnie z Ciebie dumna!!!! Właśnie zrobiłaś ogromny krok do swojej lepszej przyszłości
|
|
|
|
|
|
#994 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#995 | ||
|
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#996 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
![]() Nie wiem czy mu się uda...
__________________
|
|
|
|
|
|
#997 |
|
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
|
|
|
|
|
#998 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#999 |
|
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
|
|
|
|
|
#1000 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
No i brawa wielkie dla Ciebie za to. Zobaczysz, że nie pożałujesz. A co do terminu no to i tak nie jest najgorzej.
---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ---------- Byłam dzisiaj na rehablitacji i jest poprawa, ale w środę idę znowu i nie wiadomo czy to koniec. Mój portfel cierpi, oj cierpi. Poza tym okazało się dzisiaj, że mam półpaśca, także kolorowo nie jest ale kurde pokonam to, mimo że momentami mam ochotę się załamać i przestać żyć. Będzie dobrze?
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
|
|
|
|
#1001 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 42
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Mascarpoone: no niektórzy ludzie są dziwni o.O ja się cieszę, że uwolniłam się od niej, bo lubiła też podrywać mojego byłego, nie wiem chyba na złość to robiła. Była gotowa zrobić wszystko, żeby mnie zranić.
Rolki są super mówię Ci ![]() Linn dobrze zrobiłaś ja sie umówiłam w końcu do ortopedy, dermatologa i internisty... taki przegląd ogólny sobie robię, bo psują mi się części <kolana> :P w ogóle chyba wychodzą mi żylaki o.O w wieku 25 lat o.O?! Masakra!!! Mam nadzieję, że uda mi się to wyleczyć. Linn właśnie zaczęłaś swoją drogę do lepszego jutra, ten psycholog to duży krok na przód
__________________
I tried to be someone else But nothing seemed to change I know now, this is who I really am inside Finally found myself Fighting for a chance I know now, this is who I really am |
|
|
|
|
#1002 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 88
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
. Po wczorajszym rowerze i skakance już czuję, że moja prawa noga mnie za to znienawidzi.![]() Jedna osoba w rodzinie świętuje i tyle ciast jest wkoło.... a skusiłam się tylko na ociupinkę z każdego rodzaju. (no może tiramisu było więcej ) Jest postęp- przynajmniej umiałam się powstrzymać .
|
|
|
|
|
|
#1003 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 2 279
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Zrobiłam murzynka, wyszedł ch.y.owy.
uczyłam się francuskiego, nic nie wchodzi mi do głowy ogółem to znowu przytyłam, nie wiedzieć od czego, skoro napadów nie mam i jem w miarę dobrze, ćwiczę jutro idę do psychologa, a jakoś postępów, co jej miałam pokazać, to nie widzę ja w ogóle siebie nie widzę jestem beznadziejna, gruba i brzydka. Tak, wiem czym są przekonania ograniczające, bo interesuję się psychologią, ale widać u mnie to nie są przekonania ograniczające, tylko brutalna rzeczywistość. I GRA MUZYKA Nawet mój sarkazm wydaje mi się teraz tak samo żałosny jak i ja cała... Nadrobiłam was (z tych chyba dwóch dni). Za wszystkie miłe słowa dziękuję, ale na mnie raczej tych słów nie traćcie, zachowajcie je dla kogoś bardziej wartościowego. Linn, gratuluję. Skończ dziewczyno z tym podejściem, że jak ktoś chodzi do psychologa/psychiatry, to jest jakiś nie halo, ma nie równo pod sufitem tak tylko myślą baaaarrdddzzzooo ograniczeni umysłowo ludzie, a ty taka przecież nie jesteś nie wstydź się, daj sobie pomóc. Jak już mówiłam, ale pozwolę sobie powtórzyć-nie jesteś do niczego zobowiązana. Jeżeli tam pójdziesz, będziesz niezadowolona, poczujesz, że nie zostałaś zrozumiana-więcej się nie zapisujesz i tyle
__________________
Studentka psychologii. Jak szaleć, to szaleć ![]() Kierowca 09.03.2015 rok, godz. 10.25 |
|
|
|
|
#1004 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Dziewczyny ja nie twierdzę, że osoby które chodza do psychologa mają skrzywioną psychikę...
Dzisiaj czuję się tak, że chciałabym być przezroczysta... Żeby nikt mnie nie widział, nie zwracał na mnie uwagi, nie odzywał się do mnie...
__________________
|
|
|
|
|
#1005 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ---------- Cytat:
wielkie! Należą się jak najbardziej!---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ---------- Cytat:
Co do znikania... Chyba każda z nas ma takie dni, a nawet dłuuugie okresy. Ale walczmy z tym, nie dajmy się. Pokażmy, że potrafimy walczyć o swoje, o to co nam się należy czyli uwaga innych ludzi. Jak będziemy się tak snuć po kątach i unikać ludzi to oni w końcu dopuszczą (o ile już tego nie zrobili) i zostaniemy same, a wtedy to już katastrofa bo samotność to chyba coś najgorszego co może spotkać człowieka. Walka trwa nadal. Jest ciężko, są wzloty i upadki, ale walczymy więc nadal jesteśmy potencjalnymi zwycięzcami.
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
||||
|
|
|
|
#1006 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: tu i tam:)
Wiadomości: 652
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cześć dziewczyny
U mnie dokładnie 3 tygodnie bez kompulsów! Teraz regeneruje organizm. Niestety, moje ciało zachowuje się tak jakbym rzuciła papierosy. Mam wysuszoną skórę, wypryski na twarzy, trochę wypadają mi włosy. Ale to nic, w porównaniu z tym co przechodziłam - to naprawdę drobnostka. Czuję, że z łatwością sobie z tym poradzę Dietę teraz trochę odpuściłam. Po prostu jem to na co mam ochotę, ale w odpowiednich porcjach i co 3-4h. Wypisałam sobie co planuję/chciałabym dalej robić - kilka opcji. Teraz czeka mnie konkretna decyzja i włożenie wszystkich w sił w to, żeby się moje plany spełniły. I wy też odpowiedzcie sobie na zaye.biscie ważne pytanie: Co lubię w życiu robić? A potem, zacznij to robić ![]() Jeszcze raz dziękuję dziewczyny że jesteście i w chwilach zwątpienia dawałyście mi ogrom nadziei na poprawę ---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ---------- Linn13 Pięknie gratulacje, że w końcu się przemogłaś Niczym się nie przejmuj - podejdź do tego na luzie. I nie zrażaj się z samego początku. Psycholog na pewno będzie się starał z każdych sił, żeby Ci pomóc.Na razie się staraj o tym nie myśleć Żeby zbytnio się nie stresować. Reavela cele na najbliższą przyszłość: - chudnę 66,8-65,8-64,8-63,8-62,8-61,8-60,8-59,8-58,8-57,8 - dbam o siebie - uczę się angielskiego B1 -> B2 niemieckiego A1 -> A2 - biegam 5 km 40 minut -> 10 km 40 minut - uśmiecham się UWIELBIAM, po prostu KOCHAM Twoje cele ![]() neska002 Musi być dobrze! Walcz kobieto
__________________
a head full of fears has no place for dreams
|
|
|
|
|
#1007 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Dziewczyny, dzisiaj w drodze do pracy mijałam jak zawsze kilka piekarni i sklepów... do 2 weszłam po owoce i wodę, choć tak strasznie chciałam kupić coś słodkiego... Jednak wytrzymałam.
Wiem, że cały dzień będe walczyć ze soba i boję się że w końcu polegnę.... ![]() I jeszcze od wczoraj strasznie kłuje mnie serce.. Nie wiem czy to nerwobóle czy coś innego, ale męczy mnie to strasznie
__________________
Edytowane przez Linn13 Czas edycji: 2014-07-08 o 08:42 |
|
|
|
|
#1008 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
|
#1009 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Raczej od tego rozpocznę napad...
__________________
|
|
|
|
|
#1010 | ||||||
|
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ---------- Cytat:
![]() Podoba mi się Twoje podejście ! ![]() ---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ---------- Cytat:
Każdy ma lepsze i gorsze dni, takie myślenie Ci nie pomoże, bez przesady jak coś Ci nie wychodzi to rób dotąd aż się uda ale nie użalaj się nad sobą bo w ten sposób możesz się wpędzić w na prawdę coś złego. ![]() ---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ---------- Cytat:
Laska z Polski wymiata ![]() Bardzo się cieszę Twoim sukcesem !Super, że teraz szczęście się do Ciebie uśmiechnęło ! ![]() Życzę Ci aby wszystkie Twoje plany udały się jak najlepiej ---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ---------- Cytat:
Myślę, że nie powinnaś się tak nakręcać i myśleć od razu na widok piekarni "jezu a jeżeli się znów nażrę?" Może wychodź z domu bez pieniędzy, wtedy nie będziesz musiała się martwić niechcianymi zakupami i denerwować
|
||||||
|
|
|
|
#1011 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Nie moge wyjśc z domu bez peniędzy. Pracuję 35km od domu, musze mieć pieniądze na busa, jakieś składki w pracy itd...
__________________
|
|
|
|
|
|
#1012 | |
|
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1013 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#1014 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ---------- Dziewczyny ja kapituluję To co się dzieje mnie przerasta. W sumie dzisiaj się zastanowiłam co ja tutaj jeszcze robię na tym wątku. Pozbyłam się ED. Przeszłam teraz największy sprawdzian i mam 100% pewności, że nie wrócę do głodzenia/wymiotowania/kompulsów. Ale wiem, że gdybym tu nie zaglądała to byłoby jeszcze gorzej, bardzo się z Wami zżyłam. Unikam kontaktów w życiu realnym z ludźmi, a tutaj zaglądam kilka razy dziennie bo to mi jakoś pomaga.Życie mi się wali, a ja nie jem więc jest dobrze. Ale wiecie co? Nawet mnie to nie cieszy już :/ Coś się stało, chyba pękłam i się poddałam wewnętrznie. Myślę o śmierci, o tym że chcę umrzeć, że to jedyne co dobrego może mnie spotkać. Jestem wyczerpana i psychicznie i fizycznie. Mam dość bólu fizycznego, psychicznego, ciągłych pretensji od kogoś, kłótni, stawianych wymagań, oczekiwań a przede wszystkim mam dość mówienia typu" Weź się w garść". Do cholery ile razy można? Ile razy jeszcze mi życie do☠☠☠ie? Wiem wiem użalam się nad sobą, ale inaczej już nie umiem, nie mam sił do tego wszystkiego. Zero wsparcia od bliskich, a wręcz przeciwnie, jeszcze mi dopieprzają. Po co żyć? Teraz to się muszę chyba zacząć leczyć na depresję...
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
||
|
|
|
|
#1015 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 2 279
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Nie będę Ci tutaj pisać czegoś w stylu ''będzie dobrze'', bo z doświadczenia wiem, że takie teksty tylko jeszcze bardziej denerwują. Takie niestety jest życie, z reguły kopie nas po tyłku, aż do bólu. Godzić się na to nie musimy, trzeba znaleźć tą równowagę, o której pisałyście. Tzn. było źle, teraz może być źle, ale heeejjj, jestem tylko człowiekiem. Wymagać należy, ale nie podskoczę wyżej od samego siebie, tak? Trzeba tak po troszku, po troszku do przodu. ![]() Trzymam kciuki. Znajdź w sobie siłę, dziewczyno To ja się pochwalę. Dostałam się dzisiaj na studia. Dzienne, psychologia, Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w naszej ślicznej i śmierdzącej kebabem stolicy psychologię wymyśliłam sobie już w podstawówce, ta myśl, że będę psychologiem obijała mi się o czaszkę całe 10 lat. Całą klasę maturalną zakuwałam dzień i noc, żeby się dostać do tej szkoły, nic innego nie robiłam. Dzisiaj, widząc wyniki rekrutacji, nawet się nie ucieszyłam. Nagle doszło do mnie, że ja się nie nadaję...nie mogę, ba, jak ja się ośmielam myśleć, że kogoś wyleczę, skoro sama jestem chora...to jest hipokryzja...to tak, jakbym oszukiwała samą siebie... A po drugie do tej samej szkoły idzie taka jedna osoba, której nie lubię i na samą myśl, że muszę ją oglądać, rzygać mi się chce...miałam zacząć od nowa, bez przeszłości-a to się znowu za mną ciągnie... I tak oto najlepszy dzień mojego życia zamienił się w koszmar.
__________________
Studentka psychologii. Jak szaleć, to szaleć ![]() Kierowca 09.03.2015 rok, godz. 10.25 |
|
|
|
|
|
#1016 |
|
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
|
|
|
|
|
#1017 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 88
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Jestem taka naiwna... tak bezsensownie podchodzę do życia...
Już rankiem zjadłam nieco więcej niż zazwyczaj, ale miałam nadzieję, że nie skończy się to kompulsem I potem naprawdę ze sobą walczyłam... Przeszłam koło tylu budek z jedzeniem. Ale potem z przyjaciółmi pojechaliśmy na obiad... Podsłuchałam tam jedną rozmowę i jakby uzmysłowiła mi ona, że nic ni jest tak jak myślę... Łudziłam się, że jestem ważna dla jednej osoby. Łudziłam się- to dobre słowo. Gdy zostałam sama, to stwierdziłam że skoro nic mi się nie układa, to po co się będę ograniczać... No i się stało. Siedzę teraz z obolałym brzuchem, wyrzutami sumienia i paskudną pogodą za oknem... Chyba za bardzo się na sobie skupiam ![]() Paula_95- Co jak co, ale myślę, że ty właśnie się na te studia nadajesz. Przez to wszystko co przeszłaś, jak nikt rozumiesz innych ludzi. Masz odpowiednią empatię. Kto może lepiej leczyć i wspierać niż ten kto sam musiał się z chorobą zmagać? Edytowane przez 201607040959 Czas edycji: 2014-07-09 o 14:11 |
|
|
|
|
#1018 | |
|
BAN stały
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Paula_95- Co jak co, ale myślę, że ty właśnie się na te studia nadajesz. Przez to wszystko co przeszłaś, jak nikt rozumiesz innych ludzi. Masz odpowiednią empatię. Kto może lepiej leczyć i wspierać niż ten kto sam musiał się z chorobą zmagać? Miałam wczoraj Ci odpisać ale byłam nakręcona nerwami jak bomba zegarowa więc stwierdziłam, że to nie jest moment na rozmowy z ludźmi ![]() Oczywiście, że szczególnie nadajesz się na psychologa, przecież masz doświadczenie w problemach i wiesz co to znaczy cierpieć psychicznie. Kto inny byłby do tego lepszy? Dostania się bardzo z całego serca Ci gratuluję i życzę sukcesów ! ![]() A co do osoby, której nie lubisz... nie martw się z moim TŻ studiuje wiele osób z naszego wspólnego lo a widział ich może 2-3 raz przez cały rok. Także spokojnie
|
|
|
|
|
|
#1019 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 2 279
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Nie pocieszę Cię tym, ale jeszcze nie raz i nie dwa się na kimś zawiedziesz. Niestety, tak to jest. Ale to od Ciebie zależy, jak do tego podejdziesz. Uznaj to po prostu za trudność, przemyśl, a potem-zapomnij. Mówiła mi o tym ostatnio terapeutka. Największy problem większości ludzi? ROZPAMIĘTYWANIE WSZYSTKIEGO. Ktoś Cię zawiódł? Okej, pomyśl o tym, wyciągnij wnioski i zapomnij. Rozpamiętywanie (albo w drugą stronę-wyparcie) prowadzi właśnie do np. kompulsów. A to, że ktoś Cię zawiódł to twoja wina? Powinnaś się więcej karać? ''Skoro i tak nie jestem dla kogoś ważna, to się mogę (pardon) na.wpie.rdzi.elać?''. To ta osoba, która Cię zawiodła powinna się wstydzić. I karać. Nie ty. (do pogrubionego) W jakim sensie? Jeżeli uważasz, że zajęcie się kimś/czymś innym, bo Ci pomogło-zrób to! Ja kiedyś wysyłałam pocztówki dla dzieci chorych, jest taka strona w internecie, Marzycielska Poczta. To mi pomogło, zrozumiałam, że nie tylko ja cierpię, a oni cierpią jeszcze bardziej...pomagając im, pomagałam też sobie. Jeżeli chodzi Ci, że myślisz ''tylko o sobie'', to jesteś w błędzie. Właśnie na tym polega chyba ta nasza równowaga, prawda? Ja daję coś komuś od siebie <---> ten ktoś daje mi coś od siebie. Jeżeli ta osoba Cię zawiodła, to to właśnie zostało zaburzone. Nie ma relacji jednostronnej. Ty nie jesteś tylko dla tej osoby, ta osoba nie jest tylko i wyłącznie dla Ciebie. Jezu przepraszam, tak strasznie się rozpisałam... ![]() Coś pozytywnego na koniec, oczywiście ![]() (przepraszam, że tak Was męczę Mirandzią Kerr )Cytat:
...dobra, już, wybaczam Dziękuję za miłe słowa Właśnie gadałam z jedną kumpelką...na tej uczelni są dwa wydziały i prawdopodobieństwo, że będę tą osobę spotykać, jest równe prawie zeru. Więc powiedzmy, że jestem uspokojona. Na razie. Nie pozwolę tej osobie rujnować moich marzeń! Nie pozwolę! Ja dzisiaj na odwrót, nie mogę jeść, przez ten upał...
__________________
Studentka psychologii. Jak szaleć, to szaleć ![]() Kierowca 09.03.2015 rok, godz. 10.25 |
||
|
|
|
|
#1020 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 88
|
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"
Cytat:
Także trzymam kciuki abyś ty także nie musiała cierpieć i rozminęła się jakoś z "tą" osobą.
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:00.







także odcinaj się od niej jak najszybciej, lepiej być samą, niż z takimi ludźmi. W internecie na pewno znajdziesz kogoś miłego. 






tak tylko myślą baaaarrdddzzzooo ograniczeni umysłowo ludzie, a ty taka przecież nie jesteś 
Kierowca
wielkie! Należą się jak najbardziej!





