Jeden "papa", drugi "brawo", każdy bobas rośnie żwawo! Mamy IX-X 2013 cz. XII

[MsLullaby]

No to ja też się pochwalę co Bartek potrafi :
Ruchowe: siada, raczkuje (tylko na łóżku lub na dywanie) pełza na panelach i chodzi przy meblach, klęczy bez trzymanki i robi hopa hopa
Umysłowe : robi papa, buzi buzi (łapie mnie za twarz i z otwarta buzię przyciska do mojego policzka a jak mówię a teraz z drugiej strony to całuje drugi policzek), przebija piątkę górną i dolną, robi indianina (robi aaaa i uderza w usta albo ja mu klepie wtedy heh), robi hej (łapie moja dłoń i podnosi do góry ), jak widzi tżta to mówi tatatata i idzie w jego stronę ogólnie dźwięk otwieranych drzwi od domu kolarzy z jego powrotem z pracy pewnie wiele pominęłam ale tak mniej więcej to wygląda ach duma mnie rozpiera. A wczoraj jak była u mnie moja 2-letnia siostra to robiła wszystko to co Bartek no i była o niego zazdrosna

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Aha i umie pokazać gdzie jest nosek i wchodzi do bębna od pralki

[czaszka_]

heja

u nas pobudka i syrena od 5 ja juz wymiękam...nie daje rady Julka placze, ja placze, czuje sie jak kupa

[agusiamaskota]

Napisane przez czaszka_

heja

u nas pobudka i syrena od 5 ja juz wymiękam...nie daje rady Julka placze, ja placze, czuje sie jak kupa

Współczuję

Ja dalej przeżywam reakcję Mai na moje wychodzenie z domu Czuję się jak złodziej, który wymyka się po cichutku, żeby dziecko nie słyszało, że matka wychodzi do pracy

[papalinka83]

Napisane przez MsLullaby

No to ja też się pochwalę co Bartek potrafi :
Ruchowe: siada, raczkuje (tylko na łóżku lub na dywanie) pełza na panelach i chodzi przy meblach, klęczy bez trzymanki i robi hopa hopa
Umysłowe : robi papa, buzi buzi (łapie mnie za twarz i z otwarta buzię przyciska do mojego policzka a jak mówię a teraz z drugiej strony to całuje drugi policzek), przebija piątkę górną i dolną, robi indianina (robi aaaa i uderza w usta albo ja mu klepie wtedy heh), robi hej (łapie moja dłoń i podnosi do góry ), jak widzi tżta to mówi tatatata i idzie w jego stronę ogólnie dźwięk otwieranych drzwi od domu kolarzy z jego powrotem z pracy pewnie wiele pominęłam ale tak mniej więcej to wygląda ach duma mnie rozpiera. A wczoraj jak była u mnie moja 2-letnia siostra to robiła wszystko to co Bartek no i była o niego zazdrosna

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Aha i umie pokazać gdzie jest nosek i wchodzi do bębna od pralki

muszę doczytać, który to skok rozwojowy
A poważnie, to mnóstwo już Bartuś umie tych takich społecznych rzeczy

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Motyl, co do nauki to trzymam kciuki i zazdroszczę mobilizacji. Ja miałam plan się pouczyć przed podyplomówką, poprzypominać sobie różne rzeczy, ale jak na razie szkoda gadać. Na chęciach się kończy

[MsLullaby]

Aha i taka moja mysl ja np nie ucze Bartka jakis sztuczek ze macham jego reka i mowie"papa" tylko jak zrobi cos przypadkiem to wtedy to nazywam za kazdym razem, np te buziaki, wychodzily mu zeby i mnie tak ssal i wlasnie za kazdym razem jak meczyl moja buzie to mowilam "buzi buzi buzi buzi" i teraz jak mam go na rekach i mowie daj buzi buzi to tak robi tak sie nauczyl wiekszosci rzeczy

[matallewar]

Napisane przez papalinka83

7 skok - 41-46 tydzień – sekwencje - miesiąc dziesiąty i miesiąc jedenasty życia dziecka
Prawie roczne dziecko wchodzi w nowy etap – sekwencji. Maluch potrafi już nie tylko burzyć, ale i budować, np. wieżę z kilku klocków. Zaczyna dostrzegać powiązania pomiędzy wydarzeniami: gdy schowasz na jego oczach zabawkę, wie, że ona tam jest i po nią sięgnie. Posadzone w krzesełku oczekuje jedzenia, potrafi gestami lub nawet prostym słowem się go domagać. Z coraz większym zdecydowaniem używa słowa „nie” i oczekuje, że jego zdanie zostanie uszanowane. Chętnie bawi się różnymi sorterami i dopasowuje klocki do otworów. Nic dziwnego, że nabycie tak niezwykłych umiejętności musi być okupione wcześniejszym okresem nierównowagi emocjonalnej, kiedy to wydaje się, że dziecko zapomniał wszystkiego, co już umiało.

Ola ma teraz 42 tydzień

Encia ma wiele z tych umiejętności, ale nie buczy specjalnie, chyba najlżej przechodzi ten skok

[papalinka83]

Napisane przez matallewar

Encia ma wiele z tych umiejętności, ale nie buczy specjalnie, chyba najlżej przechodzi ten skok

Tylko się cieszyć

[vea7]

Napisane przez agusiamaskota

Już po wizycie u pediatry Maja to chodzący okaz zdrowia, mamy dalej podawać witaminę D, waży równe 9kg, czyli schudła od kwietniowej wizyty 600g, ale wagę ma idealną wg pediatry jak na jej skończone 9 miesięcy. Odruchy wszystkie prawidłowe, nie widać, żadnego opóźnienia

Super

Napisane przez papalinka83

No to dobrze, że już się nie musisz martwić Zdziwiło mnie tylko, że Maja schudłą, ale może tak właśnie może się stać, gdy dziecko zaczyna się troszkę więcej ruszać

Tym bardziej widać, że każde dziecko się zupełnie inaczej rozwija i pewnie dlatego porównywanie niekoniecznie ma sens

Co do pierwszego, to tak nam pediatra powiedziała
Co do drugiego, to jak najbardziej

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Agusia moj maly ma troszke ponad 9 miesiecy i wazy 8800 wg domowych pomiarow i ma 80 cm... wyszlo mi ze przez ostatni miesiac przybral jakies 100 gram tylko a urosl z 5-6 cm...ale on w ogole mega ruchliwy a ostatnio niejadek po tacie

Wyciągnął się i rusza
A ja jestem ciekawa jak wyjdzie na jutrzejszej wizycie waga, bo po domowemu, to koło dyszki oscyluje - w ciągu ostatniego miesiąca zaczął wreszcie konkretnie przybierać

Napisane przez czaszka_

heja

u nas pobudka i syrena od 5 ja juz wymiękam...nie daje rady Julka placze, ja placze, czuje sie jak kupa

Napisane przez MsLullaby

No to ja też się pochwalę co Bartek potrafi :
Ruchowe: siada, raczkuje (tylko na łóżku lub na dywanie) pełza na panelach i chodzi przy meblach, klęczy bez trzymanki i robi hopa hopa
Umysłowe : robi papa, buzi buzi (łapie mnie za twarz i z otwarta buzię przyciska do mojego policzka a jak mówię a teraz z drugiej strony to całuje drugi policzek), przebija piątkę górną i dolną, robi indianina (robi aaaa i uderza w usta albo ja mu klepie wtedy heh), robi hej (łapie moja dłoń i podnosi do góry ), jak widzi tżta to mówi tatatata i idzie w jego stronę ogólnie dźwięk otwieranych drzwi od domu kolarzy z jego powrotem z pracy pewnie wiele pominęłam ale tak mniej więcej to wygląda ach duma mnie rozpiera. A wczoraj jak była u mnie moja 2-letnia siostra to robiła wszystko to co Bartek no i była o niego zazdrosna

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Aha i umie pokazać gdzie jest nosek i wchodzi do bębna od pralki

Lula, zdolniacha mały

Napisane przez MsLullaby

Aha i taka moja mysl ja np nie ucze Bartka jakis sztuczek ze macham jego reka i mowie"papa" tylko jak zrobi cos przypadkiem to wtedy to nazywam za kazdym razem, np te buziaki, wychodzily mu zeby i mnie tak ssal i wlasnie za kazdym razem jak meczyl moja buzie to mowilam "buzi buzi buzi buzi" i teraz jak mam go na rekach i mowie daj buzi buzi to tak robi tak sie nauczyl wiekszosci rzeczy

U nas podobnie nauczył się bić brawo - ja mu biłam i mówiłam brawo - aż któregoś dnia, powiedziałam, a Żuk pokazał


Robię płytę ze zdjęciami Żuka dla mojej chrzestnej co to od ślubu się nie odzywa, ale rodzice będą u niej w Niemczech, więc trza
Jejku, jaki on był malutki

[doughnut_agg]

Napisane przez Natala84

do Ustki na niemal 2 tygodnie

zazdroszcze, chetnie i ja bym sie gdzies wybrala... udanego pobytu

Napisane przez agusiamaskota

Już po wizycie u pediatry Maja to chodzący okaz zdrowia, mamy dalej podawać witaminę D, waży równe 9kg, czyli schudła od kwietniowej wizyty 600g, ale wagę ma idealną wg pediatry jak na jej skończone 9 miesięcy. Odruchy wszystkie prawidłowe, nie widać, żadnego opóźnienia

czyli wszystko z nia wporzadku

Napisane przez MsLullaby

No to ja też się pochwalę co Bartek potrafi :
Ruchowe: siada, raczkuje (tylko na łóżku lub na dywanie) pełza na panelach i chodzi przy meblach, klęczy bez trzymanki i robi hopa hopa
Umysłowe : robi papa, buzi buzi (łapie mnie za twarz i z otwarta buzię przyciska do mojego policzka a jak mówię a teraz z drugiej strony to całuje drugi policzek), przebija piątkę górną i dolną, robi indianina (robi aaaa i uderza w usta albo ja mu klepie wtedy heh), robi hej (łapie moja dłoń i podnosi do góry ), jak widzi tżta to mówi tatatata i idzie w jego stronę ogólnie dźwięk otwieranych drzwi od domu kolarzy z jego powrotem z pracy pewnie wiele pominęłam ale tak mniej więcej to wygląda ach duma mnie rozpiera. A wczoraj jak była u mnie moja 2-letnia siostra to robiła wszystko to co Bartek no i była o niego zazdrosna

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Aha i umie pokazać gdzie jest nosek i wchodzi do bębna od pralki

sporo potrafi i znowu mam wrazenie, ze z moja jest cos nie tak
z ruchowych to moja siada, raczkuje i chodzi, czyli tu wyglada, ze jest ok.
gorzej jej idzie z tymi umyslowymi jedynie potrafi wyciagnac zabawke jak gdzies schowam.
klockami wcale nie chce sie bawic, ogole to ona bardziej woli domowe rzeczy, typu klamerki, kable niz zabawki. no i reaguje na chodz do mamy i chodz sie przytul. papa, brawo nie umie.

Napisane przez czaszka_

heja

u nas pobudka i syrena od 5 ja juz wymiękam...nie daje rady Julka placze, ja placze, czuje sie jak kupa

Jula odpala syrene

[butterfly20]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Motyl co tak wkuwasz? ja musze przysiasc nad moim niemieckim ehhh nie chce mi sie....

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------



Agusia moj maly ma troszke ponad 9 miesiecy i wazy 8800 wg domowych pomiarow i ma 80 cm... wyszlo mi ze przez ostatni miesiac przybral jakies 100 gram tylko a urosl z 5-6 cm...ale on w ogole mega ruchliwy a ostatnio niejadek po tacie

na egzamin na aplikację.

Napisane przez MsLullaby

No to ja też się pochwalę co Bartek potrafi :
Ruchowe: siada, raczkuje (tylko na łóżku lub na dywanie) pełza na panelach i chodzi przy meblach, klęczy bez trzymanki i robi hopa hopa
Umysłowe : robi papa, buzi buzi (łapie mnie za twarz i z otwarta buzię przyciska do mojego policzka a jak mówię a teraz z drugiej strony to całuje drugi policzek), przebija piątkę górną i dolną, robi indianina (robi aaaa i uderza w usta albo ja mu klepie wtedy heh), robi hej (łapie moja dłoń i podnosi do góry ), jak widzi tżta to mówi tatatata i idzie w jego stronę ogólnie dźwięk otwieranych drzwi od domu kolarzy z jego powrotem z pracy pewnie wiele pominęłam ale tak mniej więcej to wygląda ach duma mnie rozpiera. A wczoraj jak była u mnie moja 2-letnia siostra to robiła wszystko to co Bartek no i była o niego zazdrosna

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Aha i umie pokazać gdzie jest nosek i wchodzi do bębna od pralki

brawa za imponujące umiejętności

z tego to moja nie umie buzi buzi i indianina
Tzn. buzi mi daje, ale nie jak ją poproszę
Za to robi jaka będzie duża, ślicznie bije brawo,papa, przybija piątkę też górną i dolną, robi ojojoj (łapie się za głowę i głową na boki) i cześć.I Kuku lubi robić, chować mi się i uciekać

No i ładnie macha do kogoś na zaczepkę
a ostatnio jej ulubiona zabawa-klęka sobie, wyciąga ręce mocno do góry i sie rzuca do przodu, nie wiem skąd ten pomysł
no i jęzora pokazuje

aaaa i wczoraj dwa razy za moim "dziękuję" powtórzyła coś w ten deseń

i ogólnie też najładniej papa pokazuje tacie, bo najcześciej jemu macha na pożegnanie. Nie tylko jak idzie do pracy, ale też jak kłądziemy ją spać to zawsze się jeszcze odwróci do męża i mu z uśmiechem macha, a mnie to rozczula


Ale nie umie jeszcze rozpoznować emocji i być empatyczna jak Maciuś Tassi, bo jak udaję smutną czy płaczącą to się ze mnie śmieje. No chyba,ze ja to tak zabawnie robię

Napisane przez czaszka_

heja

u nas pobudka i syrena od 5 ja juz wymiękam...nie daje rady Julka placze, ja placze, czuje sie jak kupa

ojejku, współczuję.zęby, upał?

Napisane przez MsLullaby

Aha i taka moja mysl ja np nie ucze Bartka jakis sztuczek ze macham jego reka i mowie"papa" tylko jak zrobi cos przypadkiem to wtedy to nazywam za kazdym razem, np te buziaki, wychodzily mu zeby i mnie tak ssal i wlasnie za kazdym razem jak meczyl moja buzie to mowilam "buzi buzi buzi buzi" i teraz jak mam go na rekach i mowie daj buzi buzi to tak robi tak sie nauczyl wiekszosci rzeczy

to ja papa uczyłam przy okazji jak mąż czy ktoś tam od nas wychodził.ale wielu rzeczy ją po prostu uczę, chociaż nie traktuję tego jak "sztuczki" tylko jako etap rozwoju, naukę komunikacji i zapamiętywania.

[angelikada]

wszystkieg o najlepszego dla naszych solenizantów

jeju ale wasze maluchy dużoooo potrafią ... moja też trochę umie typu piątka, baram baram buc, brawo, a wczoraj ja nauczyłam że mówie do niej daj buziaka, później baram baram buc później noski noski i tuli tuli powtarzam z nią kilka razy żeby nie zapomniała jest wtedy takaaaa słodka

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

masakra jak tu cicho wszystkie pewnie się chłodzą

[Lolaaaaaaa88]

kurcze dostaalm wozek spaceroy od kuzynki z niemiec- peg perego pliko p3 , wyciagnela go teraz z piwinicy bo jednak pojezdzi tutaj jak jest 2 tygodnie, wozek super, ale juz opinie o tym ze masakra na naszych chodnikach dobiły mnie ;/

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez butterfly20

na egzamin na aplikację.




brawa za imponujące umiejętności

z tego to moja nie umie buzi buzi i indianina
Tzn. buzi mi daje, ale nie jak ją poproszę
Za to robi jaka będzie duża, ślicznie bije brawo,papa, przybija piątkę też górną i dolną, robi ojojoj (łapie się za głowę i głową na boki) i cześć.I Kuku lubi robić, chować mi się i uciekać

No i ładnie macha do kogoś na zaczepkę
a ostatnio jej ulubiona zabawa-klęka sobie, wyciąga ręce mocno do góry i sie rzuca do przodu, nie wiem skąd ten pomysł
no i jęzora pokazuje

aaaa i wczoraj dwa razy za moim "dziękuję" powtórzyła coś w ten deseń

i ogólnie też najładniej papa pokazuje tacie, bo najcześciej jemu macha na pożegnanie. Nie tylko jak idzie do pracy, ale też jak kłądziemy ją spać to zawsze się jeszcze odwróci do męża i mu z uśmiechem macha, a mnie to rozczula


Ale nie umie jeszcze rozpoznować emocji i być empatyczna jak Maciuś Tassi, bo jak udaję smutną czy płaczącą to się ze mnie śmieje. No chyba,ze ja to tak zabawnie robię



ojejku, współczuję.zęby, upał?



to ja papa uczyłam przy okazji jak mąż czy ktoś tam od nas wychodził.ale wielu rzeczy ją po prostu uczę, chociaż nie traktuję tego jak "sztuczki" tylko jako etap rozwoju, naukę komunikacji i zapamiętywania.

o jacie... na radce prawnego czy na co?? to czeka cie mnostwo nauki...

ale malo napisalyscie szok jestem na "biezaco" ale co sie dziwic jak ponoc w polsce slonko...u nas leje...bylismy na spacerze pod folia bo przeciez bartek nie wysiedzi....a dzis do 20 jestesmy sami, wiec inaczej bym oszalala

kurde czytam ile umieja wasze dzieci i szczena mi opada...musze sie chyba wziac za Bartka bo ruchowo super...ostatnio ma etap przeciskania sie przez wszystkie mozliwe dziury, ale nie moze zalapac papa, nie przybija piatki, umial nienienie i brawo ale ostatnio jakby zapomnial (moze to skok)...za to ostatnio potrafi pokazac ze chce sie tulic i w ogole na raczki i tuli wszystkie misie...i tuli sie do poscieli i poduszek... wasze dzieci spia juz z poduszka? bo moj nie, ale jak go wezme czasem do lozka to zawsze laduje sie na poduche i nie wiem czy nie jestem wyrodna matka ze mu wlasnej poduchy nie dalam

[czaszka_]

sorki ze ja znowu męcze bule ale od 5 rano dopiero sobie siadlam bo Julcia usneła a tak to ją nosze na okraglo albo bujam w lozeczku....co tylko ją chce odlozyc np na kanape albo podloge to zaczyna plakac, nawet na moich kolanach sie jej nie podoba niech ten dzien sie skonczy....

Napisane przez agusiamaskota

Już po wizycie u pediatry Maja to chodzący okaz zdrowia, mamy dalej podawać witaminę D, waży równe 9kg, czyli schudła od kwietniowej wizyty 600g, ale wagę ma idealną wg pediatry jak na jej skończone 9 miesięcy. Odruchy wszystkie prawidłowe, nie widać, żadnego opóźnienia

super ze wszystko ok

Napisane przez agusiamaskota

Współczuję

Ja dalej przeżywam reakcję Mai na moje wychodzenie z domu Czuję się jak złodziej, który wymyka się po cichutku, żeby dziecko nie słyszało, że matka wychodzi do pracy

na pewno sie przyzwyczai tylko potrzebuje czasu, ja sie tez boje co bedzie jak wroce do pracy

Napisane przez butterfly20

na egzamin na aplikację.




brawa za imponujące umiejętności

z tego to moja nie umie buzi buzi i indianina
Tzn. buzi mi daje, ale nie jak ją poproszę
Za to robi jaka będzie duża, ślicznie bije brawo,papa, przybija piątkę też górną i dolną, robi ojojoj (łapie się za głowę i głową na boki) i cześć.I Kuku lubi robić, chować mi się i uciekać

No i ładnie macha do kogoś na zaczepkę
a ostatnio jej ulubiona zabawa-klęka sobie, wyciąga ręce mocno do góry i sie rzuca do przodu, nie wiem skąd ten pomysł
no i jęzora pokazuje

aaaa i wczoraj dwa razy za moim "dziękuję" powtórzyła coś w ten deseń

i ogólnie też najładniej papa pokazuje tacie, bo najcześciej jemu macha na pożegnanie. Nie tylko jak idzie do pracy, ale też jak kłądziemy ją spać to zawsze się jeszcze odwróci do męża i mu z uśmiechem macha, a mnie to rozczula


Ale nie umie jeszcze rozpoznować emocji i być empatyczna jak Maciuś Tassi, bo jak udaję smutną czy płaczącą to się ze mnie śmieje. No chyba,ze ja to tak zabawnie robię



ojejku, współczuję.zęby, upał?



to ja papa uczyłam przy okazji jak mąż czy ktoś tam od nas wychodził.ale wielu rzeczy ją po prostu uczę, chociaż nie traktuję tego jak "sztuczki" tylko jako etap rozwoju, naukę komunikacji i zapamiętywania.

wow ale uzdolnione juz Wasze dzieciaczki

u nas to zęby plus pewnie upał i obstawiam skok separacyjny bo nie pozwoli mi nawet odejsc na pol metra od siebie

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

kurcze dostaalm wozek spaceroy od kuzynki z niemiec- peg perego pliko p3 , wyciagnela go teraz z piwinicy bo jednak pojezdzi tutaj jak jest 2 tygodnie, wozek super, ale juz opinie o tym ze masakra na naszych chodnikach dobiły mnie ;/

moze nie bedzie tak zle...ja jezdzilam quinny po bielsku i super mi sie jezdzilo...ale u tescia w Dabrowie to byla masakra... poszlismy na spacer i pol drogi nieslismy wozek bo co chwila dziury w chodniku takie ze jechac nie szlo...

[agusiamaskota]

To ja teraz wyskoczę z dziwnym pytaniem Zastanawiam się nad kupnem kombinezonu zimowego dla Mai http://allegro.pl/show_item.php?item...6d91f2d6ed1ca0

Czy coś takiego się nada? Czy mam patrzeć na rozmiar 80/86, a może wziąć już ten większy 92/96? Dodam, że różnica w wymiarach to +/- 3cm.

[ja :)]

Napisane przez agusiamaskota

To ja teraz wyskoczę z dziwnym pytaniem Zastanawiam się nad kupnem kombinezonu zimowego dla Mai http://allegro.pl/show_item.php?item...6d91f2d6ed1ca0

Czy coś takiego się nada? Czy mam patrzeć na rozmiar 80/86, a może wziąć już ten większy 92/96? Dodam, że różnica w wymiarach to +/- 3cm.

ej bez jaj, za oknem 30 stopni a Ty o kombinezonach?

[tassia]

Napisane przez ja :)

ej bez jaj, za oknem 30 stopni a Ty o kombinezonach?

hahahaha

[agusiamaskota]

Napisane przez ja :)

ej bez jaj, za oknem 30 stopni a Ty o kombinezonach?

Haha u mnie burza, więc mogę się rozglądać za kombinezonem

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez tassia

hahahaha

[ja :)]

Napisane przez agusiamaskota

Współczuję

Ja dalej przeżywam reakcję Mai na moje wychodzenie z domu Czuję się jak złodziej, który wymyka się po cichutku, żeby dziecko nie słyszało, że matka wychodzi do pracy

Może spróbuj wprowadzić jakiś rytuał wychodzenia z domu? Pożegnianie, buziak, papa? gdzie nie czytałam o roztsaniach z dzieckiem to wszedzie zalecają świadome pożeganiania i stałe rytuały, a mocno odradzają wymykanie się po kryjomu

[butterfly20]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

o jacie... na radce prawnego czy na co?? to czeka cie mnostwo nauki...

ale malo napisalyscie szok jestem na "biezaco" ale co sie dziwic jak ponoc w polsce slonko...u nas leje...bylismy na spacerze pod folia bo przeciez bartek nie wysiedzi....a dzis do 20 jestesmy sami, wiec inaczej bym oszalala

kurde czytam ile umieja wasze dzieci i szczena mi opada...musze sie chyba wziac za Bartka bo ruchowo super...ostatnio ma etap przeciskania sie przez wszystkie mozliwe dziury, ale nie moze zalapac papa, nie przybija piatki, umial nienienie i brawo ale ostatnio jakby zapomnial (moze to skok)...za to ostatnio potrafi pokazac ze chce sie tulic i w ogole na raczki i tuli wszystkie misie...i tuli sie do poscieli i poduszek... wasze dzieci spia juz z poduszka? bo moj nie, ale jak go wezme czasem do lozka to zawsze laduje sie na poduche i nie wiem czy nie jestem wyrodna matka ze mu wlasnej poduchy nie dalam

na notariusza.

Napisane przez czaszka_

sorki ze ja znowu męcze bule ale od 5 rano dopiero sobie siadlam bo Julcia usneła a tak to ją nosze na okraglo albo bujam w lozeczku....co tylko ją chce odlozyc np na kanape albo podloge to zaczyna plakac, nawet na moich kolanach sie jej nie podoba niech ten dzien sie skonczy....


super ze wszystko ok

na pewno sie przyzwyczai tylko potrzebuje czasu, ja sie tez boje co bedzie jak wroce do pracy

wow ale uzdolnione juz Wasze dzieciaczki

u nas to zęby plus pewnie upał i obstawiam skok separacyjny bo nie pozwoli mi nawet odejsc na pol metra od siebie

czyli kumulacja wszystkiego,masakra...

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

moze nie bedzie tak zle...ja jezdzilam quinny po bielsku i super mi sie jezdzilo...ale u tescia w Dabrowie to byla masakra... poszlismy na spacer i pol drogi nieslismy wozek bo co chwila dziury w chodniku takie ze jechac nie szlo...

ale w bielsku ( w centrum) sa super drogi i chodniki też całkiem niezłe. Aczkolwiek u mnie " w górach" to już inna bajka

Napisane przez ja :)

ej bez jaj, za oknem 30 stopni a Ty o kombinezonach?

to samo pomyślałam

ech mam brejka na obiad.

dzisiaj mi Tusia nie chce spać, w dodatku wspina się po wszystkim i muszę ciągle mieć ją na oku, ciężko się skupić...
no nic, najwyżej nie zdam i 9 stów pójdzie się paść...

[tassia]

a ja wlasnie po pracy relaksuje sie na lozku. Kroliczek spi

Motyl ale rozpoznawanie emocji to jeszcze nie empatia. Wg jakis tam teorii pstchologicznych (w sumie to doscstarych) empatia pojawia sie dopiero w wieku wczesnoszkolnym
wg troche nowszych odrobine wczesniej, ale juz male dzieci potrafia odzwierciedlac emocje ale nie potrafua sie wczuwac.


a co do tych klockow to wlasnie taka pamiec jest pierwszym objawem.inteligencji. dziecko zapamietuje ze zabawka byla, ale wie ze nie zniknela

moj az tak duzo nie umie
papa jak mu sie przypomni
umie brawobi robi jak szalony
baram buc
piatka
buzi buzi
nienienie


ale pomimo ze nirwiele wiecej umie widze ze bardzo duzo rozumie
chodz., wstajemy, usiadz., bedziemy jesc, poczekaj chwilke, wsadze cie wozka
chcesz sie przytulic?
itp.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez ja :)

Może spróbuj wprowadzić jakiś rytuał wychodzenia z domu? Pożegnianie, buziak, papa? gdzie nie czytałam o roztsaniach z dzieckiem to wszedzie zalecają świadome pożeganiania i stałe rytuały, a mocno odradzają wymykanie się po kryjomu

tak tak tak!!!!

to mega wazne
jak sie wymykasz to zaburzasz dziecku poczucie bezpieczenstwa

[agusiamaskota]

Napisane przez ja :)

Może spróbuj wprowadzić jakiś rytuał wychodzenia z domu? Pożegnianie, buziak, papa? gdzie nie czytałam o roztsaniach z dzieckiem to wszedzie zalecają świadome pożeganiania i stałe rytuały, a mocno odradzają wymykanie się po kryjomu

No ja daję jej buzi, ona mi macha "papa" i potem jak widzi, że wychodzę z pokoju to wpada w furię A jak ją trzymam na rękach to rwie mi włosy z tej rozpaczy

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Ale cisza na wątku... Wchodzę a tu pustki...
Kończę za chwilę pracę, więc się żegnam na dziś

Miłego *

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez czaszka_

sorki ze ja znowu męcze bule ale od 5 rano dopiero sobie siadlam bo Julcia usneła a tak to ją nosze na okraglo albo bujam w lozeczku....co tylko ją chce odlozyc np na kanape albo podloge to zaczyna plakac, nawet na moich kolanach sie jej nie podoba niech ten dzien sie skonczy....


super ze wszystko ok

na pewno sie przyzwyczai tylko potrzebuje czasu, ja sie tez boje co bedzie jak wroce do pracy

wow ale uzdolnione juz Wasze dzieciaczki

u nas to zęby plus pewnie upał i obstawiam skok separacyjny bo nie pozwoli mi nawet odejsc na pol metra od siebie

moj to samoooooo
ale jak pojde do dzaidkow ktorzy mieszkaja obok a tam teraz mnostwo ludzi, to jest usmiech i godzinami sie bawi

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

moze nie bedzie tak zle...ja jezdzilam quinny po bielsku i super mi sie jezdzilo...ale u tescia w Dabrowie to byla masakra... poszlismy na spacer i pol drogi nieslismy wozek bo co chwila dziury w chodniku takie ze jechac nie szlo...

oby ;P chociaz u nas wszedzie dziury i kostka brukowa

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez agusiamaskota

To ja teraz wyskoczę z dziwnym pytaniem Zastanawiam się nad kupnem kombinezonu zimowego dla Mai http://allegro.pl/show_item.php?item...6d91f2d6ed1ca0

Czy coś takiego się nada? Czy mam patrzeć na rozmiar 80/86, a może wziąć już ten większy 92/96? Dodam, że różnica w wymiarach to +/- 3cm.

ja bym sie rozgladala za czyms 86/92... 92/96 to chyba jeszcze za duzy... i pytanie nie takie glupie bo ja sobie ostatnio z glupoty zajrzalam na ebaya czy sa jakies kombinezony i wyszukalam fajny z H&M i byla licytacja od 1 euro... wiec mowie fajnie, ludzie pewnie o kombinezonach teraz nie mysla to moze mi sie uda tanio ciachnac...ale bylo tylu chetnych ze kombinezon poszedl za 25 euro i nawet nie licytowalam

Napisane przez butterfly20

na notariusza.


czyli kumulacja wszystkiego,masakra...



ale w bielsku ( w centrum) sa super drogi i chodniki też całkiem niezłe. Aczkolwiek u mnie " w górach" to już inna bajka



to samo pomyślałam

ech mam brejka na obiad.

dzisiaj mi Tusia nie chce spać, w dodatku wspina się po wszystkim i muszę ciągle mieć ją na oku, ciężko się skupić...
no nic, najwyżej nie zdam i 9 stów pójdzie się paść...

witaj w klubie...bartek mial dzisiaj rano jedna drzemke 45 minut a tak to lata i wspina sie po meblach...nie wiem skad on ma tyle sily bo oboje zle spalismy, pada na dworze, ja wypilam 2 kawy i najchetniej bym walnela w kimono a ten szczesliwy i zadowolony

no nie wiem jak chodniki tam gdzie mieszka lola - ja jezdzilam glownie po karpackim i do gemini i nie narzekam

[karolson]

co do rozmiarów to kupilam na wyprz w smyku 3 paki body dla Filipa rozmiar 98 i są dobre fota na fb

a tak pozatym czy ja kiedyś mówiłam że kocham zime a nie nawidzę gorąca? 33 stopnie to o jakies 1o za dużo...

[Aaamelkaa]

Hej,wpadam na moment dac znać,ze żyjemy i przbic czaszce piatke,u nas bardzo podobnie sytuacja wygląda,placz i marudzenie,chyba zeby plus upal od jutra mąż wraca do pracy po urlopie to bede z wami na bieżąco

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez karolson

co do rozmiarów to kupilam na wyprz w smyku 3 paki body dla Filipa rozmiar 98 i są dobre fota na fb

a tak pozatym czy ja kiedyś mówiłam że kocham zime a nie nawidzę gorąca? 33 stopnie to o jakies 1o za dużo...

duzy chłopiec
moj 86 ma akyrat ale ja wole luzniejsze

w taka pogode ja nie żyje
od jutra niby ma byc chlodniej
modle sie o to

[Snow_White1]

Dziękuję za życzenia w imieniu Adasia!
Od dłuższego czasu gada trzy slowa: mamama; tatata i aaa-ta (nie wiemy, czy to znaczy kotek czy Adaś). Choć nie wiem, czy on juz kuma, co mówi


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez Lolaaaaaaa88

duzy chłopiec
moj 86 ma akyrat ale ja wole luzniejsze

w taka pogode ja nie żyje
od jutra niby ma byc chlodniej
modle sie o to

Wow moj w 80 chodzi, tyle ze szerokawe na niego. Ale nasz to szczuplak. Choc nosi tez ubranka na 12-18 miesięcy, więc nie wiem, jak z tymi rozmiarami jest...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

o jacie... na radce prawnego czy na co?? to czeka cie mnostwo nauki...

ale malo napisalyscie szok jestem na "biezaco" ale co sie dziwic jak ponoc w polsce slonko...u nas leje...bylismy na spacerze pod folia bo przeciez bartek nie wysiedzi....a dzis do 20 jestesmy sami, wiec inaczej bym oszalala

kurde czytam ile umieja wasze dzieci i szczena mi opada...musze sie chyba wziac za Bartka bo ruchowo super...ostatnio ma etap przeciskania sie przez wszystkie mozliwe dziury, ale nie moze zalapac papa, nie przybija piatki, umial nienienie i brawo ale ostatnio jakby zapomnial (moze to skok)...za to ostatnio potrafi pokazac ze chce sie tulic i w ogole na raczki i tuli wszystkie misie...i tuli sie do poscieli i poduszek... wasze dzieci spia juz z poduszka? bo moj nie, ale jak go wezme czasem do lozka to zawsze laduje sie na poduche i nie wiem czy nie jestem wyrodna matka ze mu wlasnej poduchy nie dalam

Ja bym za dużo nie wymagała od 9-10 miesięcznych niemowlaków...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaska87]

hejo nadrabiam

Napisane przez bajka1807

dzis tz jedzie to bede na bierzaco. w piatek wizyta u endo i chyba wracam do euthyroxu

ja też w piątek mam wizytę i chyba też wracam do euthyroxu

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

ahoj piraci
troche mnie nie bylo ale melduje sie juz z niemieckiej ziemi... 6 tygodni nieobecnosci w domu zrobilo swoje i przez 2 ostatnie tygodnie co mialam chwile to sprzatalam ale juz powoli ogarniete... Bartus ostatnio kiepsko spi nocami, a poza tym nie chce mi nic jesc...ani obiadkow ani ostatnio nawet owocow spadam nadrobic co u was bo mam tyly...

sa jakies nowe przyszle mamy oprocz Misi i Logoasi?

hej ho

Napisane przez vea7

JEEEEE!!!!
Super wyniki

małż mnie wycisnął..... kupiliśmy maclarena dzisiaj jest zajefajny już 2h spacer za nami i jestem pozytywnie zaskoczona Myszkos chyba też bo spał cały spacer, a ostatnio jego drzemki to tak 40min trwały

odebrałam też wyniki nie mam już anemii
TSH wyszło trochę lipton bo 5,55 (norma przy planowaniu 1-1,5) ale to się zbije euthyroxem