Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII - Strona 110 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-07-13, 00:22   #3271
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Zeberko Już 31 tc Ja zaczynam 35 tc i nic nie przygotowane. Obezwładnia mnie strach jak przy S. A za 2.5 tyg idę do szpitala
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 00:25   #3272
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Artur cwaniak, jak mu mówię nie, to się nie śmieje, ale wraca do zabronionej czynności i bacznie mnie obserwuje Zwykle druga próba kończy się zgarnięciem gościa przeze mnie :P
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 00:29   #3273
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47281330]Artur cwaniak, jak mu mówię nie, to się nie śmieje, ale wraca do zabronionej czynności i bacznie mnie obserwuje Zwykle druga próba kończy się zgarnięciem gościa przeze mnie :P[/QUOTE]
też tak zagarniałam, wkładałam do lóżeczka nie zważając na łzy, zabierałam z łóżeczka zabawki i zostawiałam ją tam na chwilę pokazując na miejsce "przestępstwa" i tłumacząc, że tak nie wolno
teraz trudno mi "zagarnąć" bo mimo, ze to tyko 10 kg to jednak więcej niż dozwolone 5kg, w dodatku kopiące i próbujące mnie i drugiemu dziecku zrobić krzywdę...(chociaż ostatnio ciągle ją podnoszę.....)
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 00:37   #3274
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Ja zwykle wtedy staram się zainteresować czymś innym.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 08:18   #3275
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

OMy tez na viburcolnie. Bez nich to chyba by wogole nie spal.. Lekarka dala receptę ale widzę ze w dozie i w Gemini są bez.

Monika współczuję takiego zachowania przy ząbkowaniu..

Już się boję jak pomyślę o naszym jak będzie ząbkował

Wczoraj pojechaliśmy z małym na steka. Przespał cały obiad na szczęście. Jeszcze tak szybko nie jadłam i odrazu przy zamawianiu poprosiliśmy rachunek Wróciliśmy około 16:30, obudził się i nie spal do 22:15... Potem pobudka o północy, potem spał do 3 i koniec...

Dalej ma zatwardzenia.. Przeszukałam internet i okazuje się że nutramigen ma dwa razy tyle żelaza co inne mm... Czyli tu może być pies pogrzebany. No i laktoza (która po części zmienia się w przewodzie pokarmowym w laktuloze) sprawia że układ pokarmowy lepiej pracuje i lepsza jest pretystaltyka jelit. Więc jak mały laktozy wcale nie dostaje to może mieć zaparcia. A czy ma nietolerancje laktozy czy alergie na białko mleka, to nikt nie stwierdził... Mam ochotę spróbować z hipp comfort który ma mniej laktozy niż bebilon pepti.. Ale jednak trochę ma więc może by kupa lepiej szła.
Jak znowu się śluz i krew pojawią to więcej nie kombinuje..

Zebra, Fiol Wy zaraz rodzicie
Ale ten czas zapitala

Wadera gdzie jesteś?

Pachy lepsze Myślałam o tormentiolu ale jak go potem doprać...

Berbie zazdroszczę cycusiowych chwil..
Narazie kosza nie kupuje.. Zamiast tego chyba kupie platformę dream mover..


Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Kucyk_Truskawkowy
Czas edycji: 2014-07-13 o 08:23
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 08:34   #3276
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Witam

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
Ja w poniedziałek będę dzwonić do przychodni i próbować trafić na naszą pediatrę jednak, bo kiepsko u nas. Jakub ostatnio od rana do wieczora wścieka się, marudzi, płacze, jęczy, wpada w histerię, ciska wszystkim co ma pod ręką, tłucze nas, rzuca się. wszystko gryzie, ręce non stop w buzi. kilka kup dziennie, połowa zębowa, tyłek czerwony.
Sama nie bardzo wiem co robić, wypadałoby praktycznie codziennie coś mu dawać, bo ewidentnie bardzo się męczy, ale nie wiem co i ile, żeby miało to sens. przy dawaniu doraźnym nie mam wątpliwości, a tu jak codziennie.. dziś dostał w dzień ibum i na noc viburcol. wczoraj bez vibircolu całą noc się wiercił, jak się obudził po północy tak ponad godzinę nie mógł zasnąć, jęczy przez sen, trze policzkami/twarzą o materac.
Spania w dzień było dziś pół godziny w samochodzie..
Jedynie noszenie w nosidle go uspokaja. na rękach już mu nie pasuje jak bardzo się wścieka, coś jakby chciał by go uspokoić ale nie dotykając.
Biedny umeczy sie

U mnie niewiele lepiej,chce mi sie ryczeć
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 08:49   #3277
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Zeberka - ja pozwalam "programowac" pralke ale juz jak jest wlaczona to nie wolno. Za kazdym razem jak razem wlaczamy tlumacze ze pralka bedzie prala, odsuwamy sie, wlaczam i patrzymy. J. wyciaga reke, tlumacze od nowa. Potem idzie wzdluz szafek z wyciagnieta reka i powtarza sobie e e e a ja od nowa, tak, nie wolno bla bla bla. Ostatecznie i tak go odciagam bo nie wytrzymuje stojac obok.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Kucyk - nie mysl jeszcze o zabkowaniu, moze nie bedzie zle.

Nie wiem gdzie sprawiedliwosc w tym wszystkim, niektore dzieci nie maja kolek, bezbolesnie zabkuja a u nas ciagle cos, jak nie kolki to zabkowanie i J. ciagle marudny, placzacy.. W nocy mimo viburcolu wybudzil sie z placzem, ziewal, tarl buzia o moje ramie, jeczal, w koncu padl. Rano wstal z rekami w buzi i zaczynamy od nowa..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 09:13   #3278
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
i co!? - pila odrazu zlapala paluszkami za uchwyty i pila malymi lyczkami bez rozlewania normalnie zatkalo mnie
kocham, uwielbiam, ubóstwiam takie akcje
ważenie też profeska

T. u babci wyjął mi widelec z ręki i jakby nigdy nic zjadł nim obiad. Kopara mi opadła poniżej kolan

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
ale mnie niesamowitą ilość stresu kosztuje taki shopping
mnie też


Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Kitka- to dla mnie ta część nogi między kolanem a tyłkiem
a! lubię takie regionalizmy dla mnie kitka to fryzura

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
W dodatku widzę, że pogłębia się Mamie niedosłuch (...) widzę, że męczy się z klimakterium więc wszystko na raz się składa
hm... a jest szansa by brała hormony?

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
została już tylko na mm i przybierała identycznie powoli jak na samym cycku….
dokładnie. ten typ tak ma...


Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
robi "krok" w drugą stronę i od razu patrząc mu w oczy wraca pędem pod tv. bardzo często robi coś czego nie wolno patrząc nam w oczy i śmiejąc się jednocześnie..
zdrowe dziecko.
znam 1 (słownie: jedno), które tak nie robiło

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
W kwestiach zawodowych dla mnie oczywiste, że jak mówię "Nie" to znaczy "Nie" i jest to dla odbiorcy zrozumiałe, chłop też rozumie co mówię ale Kasia jakoś nie chce....
padłam
Kasia nie chce? "dziwna" Kasia

druga strona medalu jest trudna ogromnie. wyznaczanie granic - heh...


Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
w pracy często spotykam się z sytuacją że podsyłane są do nas dzieci/młodzież, z którymi rodzice wychowawczo sobie nie radzą
dzięx.

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
a tak poważnie to widzę, że Kasia lgnie do dzieci, że w ich otoczeniu zachowuje się lepiej i troszkę spokojniej
a często ma okazję?!

we wczorajszych WO jest wywiad z tatą chłopca z zespołem Downa. Rodzice mega zaangażowani, starający się, walczący ze stereotypem i barierami i nagle pytanie:
"- Ze wszystkich waszych poszukiwań co najbardziej usprawnia Jonatana?
- To było zaskakujące odkrycie - kontakt z innymi dziećmi. Miłość rodziców jest ważna, podobnie jak stymulacja, suplementy i rehabilitacja, ale dziecko najszybciej rozwija się w relacji z rówieśnikami".
dało mi po pysku i jeszcze jedno zdanie: "dzieci sązafascynowane światem i żadne wiedzy. A dorośli robią wszystko, żeby tę fascynację stłumić i zanudzić dziecko w imię poprawności i wymogu bycia grzecznym".


Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
dziewczyny- poproszę o tytuły fajnych książek dla dwulatki
wciąż Czereśniowa. jeśli macie tylko Lato, to dokupić inną porę roku i patrzeć - z podziwem - na reakcję Kasi

T. bardzo lubi książeczki z okienkami. Ostatnio dostał taką: http://aros.pl/ksiazka/na-wsi-co-sie...ki-w-okienkach

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
i odrazu przy zamawianiu poprosiliśmy rachunek
hehe, jak chodzimy z T. do knajpy, to też zawsze tak robimy


a ja robię ostatnio to czego NIGDY miałam nie robić. spełniam wszystkie zachcianki syna
głupie to strasznie, bo trudno mówić o "zachciankach" u roczniaka (każda zabawka innego dziecka jest atrakcyjna. każda...)
dziś przez 15 minut (!!!!!wow!) sznurował trampki konkubenta, więc Panika już szuka przeszywanek... hollllaaa, stop! niech mnie ktoś palnie w łeb
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 09:54   #3279
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Rena odezwij się jak będziesz w Szczecinie następnym razem
W którym szpitalu byłaś? u jakiego lekarza?
:
Ty też jesteś ze Szczecina? Ja z okolic
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 10:03   #3280
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

aaaaa! najważniejszego mi nie zacytowało....
Kocurrrr, jak to???????? Marcel bez-włosy????
fotaaaa!!!!!
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015


Edytowane przez pani22ka
Czas edycji: 2014-07-13 o 10:06
pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 11:45   #3281
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Marcel ma od dziś krótkie włoski

ale jak to?




[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47280534]A nie możesz dostać za ten tydzień na lewo?:/ Szkoda by było...[/QUOTE]


takiej opcji nie ma na pewno, Gryzia podsunęła mi jeszcze pomysł z umową zleceniem za ten tydzień ale obawiam się, że szanse niewielkie. Liczę za to na kilkukrotne pójście mi na rękę jak będę potrzebować wyjść coś załatwić.


Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
Sluchajcie kiedys kiedys probowalam nauczyc Tosie pic z kubka Doidy - nie szlo jej, woda lala sie dolem, przestalam nalegac, wczoraj jakos tak stwierdzialam ze moze sie napije cieplej zielonej herbaty z tego kubka, i co!? - pila odrazu zlapala paluszkami za uchwyty i pila malymi lyczkami bez rozlewania normalnie zatkalo mnie, no ale do pewnego momentu po ktoryms napelnianiu kubka zaczela juz sie bawic - ale i tak jestem z niej bardzo dumna . Dzis wieczorem dalam jej z kubka troche mleka, bede starala sie jej zwiekszac dawke, tak zeby przejsc z butli na kubek...

(...)

Ostatnio Toska nauczyla sie sama wazyc na wadze, przyuwazyla jak my to robimy i identycznie postepuej, wysuwa raczkami wage z pod komody, staje najpierw tak aby 0 sie pokazaly, wchodzi, trzyma sie komody, schodzi i wsuwa pchajac stopa wage pod komode






Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
U mnie niewiele lepiej,chce mi sie ryczeć
przykro mi bardzo, mam nadzieję, że jednak odczujesz poprawę jak najszybciej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 11:46   #3282
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Marcel ma od dziś krótkie włoski
foty!

zeberko ja miałam taką http://allegro.pl/koszula-nocna-ciaz...418725184.html dla mnie rewelacyjna, wygodna i przyjemny materiał. żałuję, że nie zamówiłam od razu dwóch, bo jeszcze w niej czuję się jako tako atrakcyjnie.

filusiek Twoja ciąża to jak dla mnie najszybciej mijająca ciąża. jeju, przecież ty zaraz będziesz mieć Franka przy sobie.

dziewczyny możecie polecić jakąś kamerę w rozsądnej cenie?
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 12:16   #3283
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
we wczorajszych WO jest wywiad z tatą chłopca z zespołem Downa. Rodzice mega zaangażowani, starający się, walczący ze stereotypem i barierami i nagle pytanie:
"- Ze wszystkich waszych poszukiwań co najbardziej usprawnia Jonatana?
- To było zaskakujące odkrycie - kontakt z innymi dziećmi. Miłość rodziców jest ważna, podobnie jak stymulacja, suplementy i rehabilitacja, ale dziecko najszybciej rozwija się w relacji z rówieśnikami".
dało mi po pysku i jeszcze jedno zdanie: "dzieci sązafascynowane światem i żadne wiedzy. A dorośli robią wszystko, żeby tę fascynację stłumić i zanudzić dziecko w imię poprawności i wymogu bycia grzecznym".

Dlatego ja staram się nigdy nie mówić o A. grzeczny/niegrzeczny. On przecież nie panuje nad tym. To samo z tą ciekawością, bardzo często to rodzice zabijają pasję i ciekawość świata u dzieci, bo coś tam nie wypada, bo jest niegrzeczne, bo co ludzie powiedzą. A ja uważam, że (w granicach rozsądku oczywiście i pod nadzorem) można pozwolić na wiele. Nie mówię tu o rozpuszczaniu dzieci, ale np. ja bym się nie wahała iść w miejsce, które teoretycznie nie jest przeznaczone dla dzieci, do jakiegoś muzeum czy coś - oczywiście nie na 2 godziny, ale na chwilę, pokazać, zainteresować nawet, jeśli panie pilnujące sali miałyby się krzywo patrzeć. Ale to też wiadomo, zależy od osobnika, wiem, że mój nie zrobiłby mi akcji - przynajmniej na razie.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 13:13   #3284
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
T. u babci wyjął mi widelec z ręki i jakby nigdy nic zjadł nim obiad. Kopara mi opadła poniżej kolan
w końcu "w gościach" był" to palcami nie wypada

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
hm... a jest szansa by brała hormony?
ją do witamin ciężko namówić, jak kupię i przywiozę, postraszę, że będę sprawdzać jako ojca czy leków ubywa z pudełka to zażywa
wygoniłam ją do gina nie tak dawno - lekarz nic nie zalecił....


Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
wciąż Czereśniowa. jeśli macie tylko Lato, to dokupić inną porę roku i patrzeć - z podziwem - na reakcję Kasi
mamy wiosnę i lato- na razie nie chcę się rozpędzać z kolejnymi, adekwatnie czekam aż nadejdzie jesień i zima
jak urodzę to mam w planach w jednej ręce dziecko przywieźć ze szpitala a w drugiej czereśniową noc
ona się niesamowicie cieszy tymi książeczkami ale widzę, że tam tyle szczegółów i postaci, że nie chcę jej wszystkiego na raz dawkować-
I tak szokuje mnie jak pokazuje "wspólne" wątki dla obu części- albo w realu odnajduje coś co kojarzy z książeczki (ostatnio zepsutym wężem od prysznica tankowała motor)

za przeszywankę nie palnę Cię (fajan sprawa- muszę oczaić) ale podam Ci linka jak znajdę na lalkę jaką ma Kasia do nauki zapinania guzików, zamków i sznurowania butów

kitka- to tez u nas fryzura, ale równie dobrze udko z kurczaka
(co na obiad? Kitki)

BERBIE- dzięki za namiary na koszulę
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 13:26   #3285
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 001
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Ciacho wymiata! Co to za ciasto?
Z jakimś zielonym przeciętnym sokiem to wiem ale z czym jeszcze?
Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
Daj przepis na ciacho
Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość

wika- chciałam sobie wygoglować "zielone ciasto z grzybami" i wyszły mi same pizzowe bułeczki

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Wika to ciasto wygląda super. Czy spod jest może na szpinaku?
dokładnie

spód nazywa się mech leśny - przepis biorę stąd:
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/przepis-lesny-mech,106116.html
heh, na interii po prawej stronie jest smaker i tam trzeba wpisać"mech leśny" albo wygoglować gdziekolwiek "ciasto mech leśny"


grzybki robi siostra - ciasto półfrancuskie na śmietanie z niewielką ilością cukru. Rozwalkowuje i część daje na foremki do babeczek od zewnetrznej strony - tak się pieką kapelusiki. Częśc wycina szklanką i w środku robi dziurkę - to będą zatyczki do kapelusików od spodu. A z części łapkami formuje się ogonki. Do środka ogonka daje się jakąś słodką marmoladę, bo samo ciasto jest mało słodkie. końcówkę ogonka moczymy w maku. I tak się wszystko piecze. Po upieczeniu kapelusik wypełnia się tym, co się lubi (jakaś masa budyniowa, czekoladowa itp. My dajemy orzechową, bo jednoczesnie robimy jeszcze "orzeszki"), zatykamy okrągłym ciasteczkiem, wbijamy do dziurki korzonek - trzyma się dobrze - i polewamy kapelusik czekoladą. No i ustawimy na mchu. Na mech daje się też suszoną żurawinę, czy ziarenka granatu. Dzieciom smakują grzybki, bo ładnie wyglądają i dość dobrze smakują. Mech to tak sobie szpinaku nie czuć


Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
--------------------------------------------------------------------
Dziękuję Wam za ciepłe myśli! Zabieg miałam jeszcze wczoraj około 23, także dziś po obchodzie wyjdę...wszystko ok...gorzej psychicznie, ale powoli trawię to wszystko...wczoraj ciężki dzień...dla niektórych to tylko tkanki, materiał...dla nas dziecko...w szpitalu padło pytanie o pochówek...myśleliśmy długo i wiem, że dla niektórych to głupie, ale zdecydowaliśmy się na taki zbiorowy - dzieci poronionych. Na szczęście nic nie będziemy musieli załatwiać...jajo z zarodkiem mamy my i wiemy, że po badaniu genetycznym je oddają (tylko kosmówkę nie) więc co mielibyśmy z nim zrobić...nie chcialibyśmy wyrzucić czy spalić...zarejestrujemy też dziecko w usc...na to byliśmy zdecydowani, ale myślałam, że się da bez pochówku...w szitalu powiedzieli, że nie pomimo moich kilkukrotnych pytań...i dalej obstaję, że tak jest, no ale już nieważne - decyzje zapadły...przepraszam, że się tak rozpisałam...
renia, ściskam Cię mocno




Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość
Miałam mieć umowę od 7.07 ale pomimo próby zarejestrowania mnie do lekarza medycyny pracy jak najszybciej, termin był dopiero na dzisiaj i nie dało się załatwić zaświadczenia o braku przeciwskazań do podjęcia pracy z datą 7.07. W związku z tym umowa nie może być z datą wcześniejszą niż 12.07, będzie więc podpisana w tym najbliższym tygodniu - ale to tak jakbym ten cały mijający tydzień nie pracowała
może odda Ci te godziny na jakieś wyjścia na przykład

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
biedna dziewczynka...
jak to rodzice chcieli paranoja... (swoją drogą moja t. zapewne też by chciała..)
bratowa jest dzieckiem adoptowanym, ma duże problemy emocjonalne, łatwo można nią manipulować, co też mamuśka od dzieciństwa robi. Najogólniej - wymyśliła sobie, że brat powinien wyjechać do Niemiec i tam zarabiać, no i przysyłać kasę a oni z mężem będą wychowywać wnuki. Brat się nie zgodził, więc zaczeło się piekło - dużo by pisać. W końcu wbili bratowej do głowy, ze co to za mąż, który tak mało zarabia. I dali pomysł postraszenia rozwodem. Teściowa wszystko przygotowała, bratowa podpisała, tylko że brat miał juz dosyć i z ulga na ten rozwód sie zgodził. Na pierwszej rozprawie dostali ten rozwód. Co prawda bratowa zaczęła płakać, że ona nie chce rozwodu a została do tego zmuszona i chciała się wycofać, ale brat poszedł w zaparte i sad dał rozwód bez orzekania o winie. Tylko dzieci w tym wszystkim szkoda

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
Ja w poniedziałek będę dzwonić do przychodni i próbować trafić na naszą pediatrę jednak, bo kiepsko u nas. Jakub ostatnio od rana do wieczora wścieka się, marudzi, płacze, jęczy, wpada w histerię, ciska wszystkim co ma pod ręką, tłucze nas, rzuca się. wszystko gryzie, ręce non stop w buzi. kilka kup dziennie, połowa zębowa, tyłek czerwony.
Sama nie bardzo wiem co robić, wypadałoby praktycznie codziennie coś mu dawać, bo ewidentnie bardzo się męczy, ale nie wiem co i ile, żeby miało to sens. przy dawaniu doraźnym nie mam wątpliwości, a tu jak codziennie.. dziś dostał w dzień ibum i na noc viburcol. wczoraj bez vibircolu całą noc się wiercił, jak się obudził po północy tak ponad godzinę nie mógł zasnąć, jęczy przez sen, trze policzkami/twarzą o materac.
Spania w dzień było dziś pół godziny w samochodzie..
Jedynie noszenie w nosidle go uspokaja. na rękach już mu nie pasuje jak bardzo się wścieka, coś jakby chciał by go uspokoić ale nie dotykając.
o matko, współczuję Ci

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
dla mojej panny nie byłoby większym problemem picie z kubeczka jeżeli chodzi o technikę...ale po co pić to co Mama dała w kubeczku, lepiej biegać z tym po domu i wylewać, Mama i tak nie zdąży mnie złapać a ja popatrzę jak się wścieka, że wylewam napoje na podłogę, którą matka myła w nocy jak spałam...
słodka mimo wszystko
ja tak patrzę na tę moją bratanicę i powiem Ci, ze wiele bym dała, by trochę nabałaganiła czy podokuczała. Rano zdjęła pizamkę i złozyła w kosteczkę (moje siostrzenice rano rzucają piżamki w podskoku na co popadnie, albo robią sobie z nich lasso aż siostra zapalenia gardła dostaje), zeszła na śniadanie i usiadła grzecznie przy stole, czekając aż się babcia pojawi (siostrzenice krzyczą, dlaczego jeszcze nie ma nic do jedzenia), ubiera buciki, więc patrzę, ze są jakieś małe i słyszę: "nie szkodzi, trochę paluszki podkurczę". Normalnie ryczeć mi się chce.

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
W kwestiach zawodowych dla mnie oczywiste, że jak mówię "Nie" to znaczy "Nie" i jest to dla odbiorcy zrozumiałe, chłop też rozumie co mówię ale Kasia jakoś nie chce....


Iza, z zapaleniem ucha to niestety, może się trochę ciągnąć. Ja średnio raz na pół roku miałam i leczenie trwało tygodniami czasem szpitalem się kończyło. Jak się dzisiaj czujesz? Jaki antybiotyk dostajesz?

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
U mnie niewiele lepiej,chce mi sie ryczeć

Edytowane przez Wika28
Czas edycji: 2014-07-13 o 13:22
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 13:27   #3286
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Pani będę zamawiać książki otwórz i odkryj. Coś jeszcze polecasz? Czereśniowa mamy w pełnym zestawie
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 13:33   #3287
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

wika- - takie to ciasto pracochłonne i takie ładne, że szkoda jeść....
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 13:35   #3288
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Wika a mogłabyś mi podać dokładny przepis na te grzybki? Bo kiedyś robiłam, nawet specjalnie foremki małe do babeczek kupiłam ale wszystko mi się kruszylo i pękalo. Za drugim razem też nie wyszło. A ja uwielbiam takie ciasta
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 13:59   #3289
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 001
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
wika- - takie to ciasto pracochłonne i takie ładne, że szkoda jeść....
jak Ci Kasia pomoże, to szybko pójdzie U Siostry dziewczyny siekają ciasto, wałkują i kleją korzonki

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Wika a mogłabyś mi podać dokładny przepis na te grzybki? Bo kiedyś robiłam, nawet specjalnie foremki małe do babeczek kupiłam ale wszystko mi się kruszylo i pękalo. Za drugim razem też nie wyszło. A ja uwielbiam takie ciasta
Przepis jest taki:
1/2 kg. mąki
kostka margaryny
szklanka kwaśnej śmietany
wszystko zagnieść, posiekać i na godzinę do lodówki.
Po godzinie wałkujemy, wycinamy i pieczemy - nic się nie powinno kruszyć
a i mak na korzonek dopiero po upieczeniu - korzonek się moczy w białku jajka i mak się fajnie klei
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 14:01   #3290
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Wika dziękuje bardzo postaram się w najbliższym czasie zrobić
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 14:02   #3291
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Wika a jak smakuje to ciasto ze szpinakiem ? Przypomina coś ?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 14:19   #3292
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Jojla, a moze niech ci to policza jako nadgodziny? I zaplaca albo zapisza jako do odebrania na urlop

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 14:32   #3293
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
dokładnie

spód nazywa się mech leśny - przepis biorę stąd:
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/przepis-lesny-mech,106116.html
heh, na interii po prawej stronie jest smaker i tam trzeba wpisać"mech leśny" albo wygoglować gdziekolwiek "ciasto mech leśny"


grzybki robi siostra - ciasto półfrancuskie na śmietanie z niewielką ilością cukru. Rozwalkowuje i część daje na foremki do babeczek od zewnetrznej strony - tak się pieką kapelusiki. Częśc wycina szklanką i w środku robi dziurkę - to będą zatyczki do kapelusików od spodu. A z części łapkami formuje się ogonki. Do środka ogonka daje się jakąś słodką marmoladę, bo samo ciasto jest mało słodkie. końcówkę ogonka moczymy w maku. I tak się wszystko piecze. Po upieczeniu kapelusik wypełnia się tym, co się lubi (jakaś masa budyniowa, czekoladowa itp. My dajemy orzechową, bo jednoczesnie robimy jeszcze "orzeszki"), zatykamy okrągłym ciasteczkiem, wbijamy do dziurki korzonek - trzyma się dobrze - i polewamy kapelusik czekoladą. No i ustawimy na mchu. Na mech daje się też suszoną żurawinę, czy ziarenka granatu. Dzieciom smakują grzybki, bo ładnie wyglądają i dość dobrze smakują. Mech to tak sobie szpinaku nie czuć




renia, ściskam Cię mocno






może odda Ci te godziny na jakieś wyjścia na przykład


bratowa jest dzieckiem adoptowanym, ma duże problemy emocjonalne, łatwo można nią manipulować, co też mamuśka od dzieciństwa robi. Najogólniej - wymyśliła sobie, że brat powinien wyjechać do Niemiec i tam zarabiać, no i przysyłać kasę a oni z mężem będą wychowywać wnuki. Brat się nie zgodził, więc zaczeło się piekło - dużo by pisać. W końcu wbili bratowej do głowy, ze co to za mąż, który tak mało zarabia. I dali pomysł postraszenia rozwodem. Teściowa wszystko przygotowała, bratowa podpisała, tylko że brat miał juz dosyć i z ulga na ten rozwód sie zgodził. Na pierwszej rozprawie dostali ten rozwód. Co prawda bratowa zaczęła płakać, że ona nie chce rozwodu a została do tego zmuszona i chciała się wycofać, ale brat poszedł w zaparte i sad dał rozwód bez orzekania o winie. Tylko dzieci w tym wszystkim szkoda



o matko, współczuję Ci


słodka mimo wszystko
ja tak patrzę na tę moją bratanicę i powiem Ci, ze wiele bym dała, by trochę nabałaganiła czy podokuczała. Rano zdjęła pizamkę i złozyła w kosteczkę (moje siostrzenice rano rzucają piżamki w podskoku na co popadnie, albo robią sobie z nich lasso aż siostra zapalenia gardła dostaje), zeszła na śniadanie i usiadła grzecznie przy stole, czekając aż się babcia pojawi (siostrzenice krzyczą, dlaczego jeszcze nie ma nic do jedzenia), ubiera buciki, więc patrzę, ze są jakieś małe i słyszę: "nie szkodzi, trochę paluszki podkurczę". Normalnie ryczeć mi się chce.




Iza, z zapaleniem ucha to niestety, może się trochę ciągnąć. Ja średnio raz na pół roku miałam i leczenie trwało tygodniami czasem szpitalem się kończyło. Jak się dzisiaj czujesz? Jaki antybiotyk dostajesz?

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------


Jejku szkoda tych dzieci.Teściowie sie ostro zapędzili,nie dziwie sie bratu że miał dość.

Było lepiej,teraz znowu gorączka i jest gorzej.Jutro wizyta u laryngologa.

Domiś od rana nie chce cyca,płacze na sam widok.Czy antybiotyki mogą zmienic smak mleka?
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 14:32   #3294
meire
Zakorzenienie
 
Avatar meire
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 318
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Hej dewczyny..

Nie cytuje, ale jestem na biezaco.. Czytam Was codziennie..

U mnie problem, bo wrocila nadczynnosc tarczycy i troche sie boje, bo jak ostatnio poronilam, to tez mialam kiepskie wyniki trczycowe.. teraz czekam na wizyte u endo, ale boje sie potwornie i zastanawiam codziennie, czy moje dziecko jest cale i zdrowe.. czy ja sie kiedys pozbede tego strachu o nie?..

Mam do Was pytanie... Od ktorego tygodnia najlepiej uzywac detektora tetna?.. I jaki polecacie?.. Wiem,ze sto razy sie to przewijalo, ale ja nie planowalam zakupu i teraz nie pamietam... Ale jednak chyba nie dam psychicznie rady.. Musze wiedziec, jak moja dzidzia sie ma...

Sciskam Was mocno wszystkie..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Shouldn't let You torture me so sweetly... but I can't say "no" to You...





Zuzka - ur. 19.11.2009

Julcia - 08.11.2013

II - 22.05.2014

Natalka - 28.01.2015

16.01.2015


meire jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 14:45   #3295
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
dziecię mi śpi przy piersi. nie myśli o jedzeniu


Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Rena odezwij się jak będziesz w Szczecinie następnym razem
W którym szpitalu byłaś? u jakiego lekarza?


Marcel ma od dziś krótkie włoski
A Ty ze Szczecina jesteś?? Byłam na IP na Pomorzanach, a przyjmowała mnie dr Chłapowska. A normalnie lecz się w vitrolive u dr Cierpieli

Pokaż synka

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Zeberko Już 31 tc Ja zaczynam 35 tc i nic nie przygotowane. Obezwładnia mnie strach jak przy S. A za 2.5 tyg idę do szpitala
Ale ten czas leci...

Jojla może zapłacą jakoś premię albo coś - koniecznie pogadaj!

Zeberko - dobrze pamiętasz, to mój pierwszy zabieg...

========================= ======================
jeszcze raz dziękuję za wsparcie!!!

dziś trochę boli mnie brzuch choć praktycznie nie krwawię... ale to pewnie normalne...

nie pisałam wcześniej, ale kiedy do wiedziałam sie, że jestem w ciąży, to zaraz o tym samym poinformowali nas brat i bratowa tżta...termin - jakieś 2 tyg. szybciej niż my...ucieszyliśmy się oczywiście i nie mogłyśmy się nagadać, jak to fajnie będzie w lutym...oni są jeszcze w Anglii, ale wracają wiosną...dziś nas odwiedzili, bo musieli przylecieć do Polski na weekend...bardzo ich lubię i życzę jak najlepiej oczywiście...ale tak mi strasznie ciężko...jak przyjechali, to mnie K. przytuliła a ja się poryczałam...

wczoraj też pod prysznicem się poryczałam...nie mogę tego wytrzymać...ciągle się pytam dlaczego Bóg nas tak doświadcza...daje nadzieję i ją zabiera...dlaczego tyle razy...co chce nam przekazać i jaki jest Jego cel...nie umiem tego wszystkiego pojąć i odczytać...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają

Edytowane przez rena5
Czas edycji: 2014-07-13 o 14:50
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 15:00   #3296
meire
Zakorzenienie
 
Avatar meire
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 318
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Rena... Az mi lzy poplynely... Tak mi przykro strasznie, ze znow to musialas przezyc... Przytulam Cie mocno, bo tylko tyle moge..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Shouldn't let You torture me so sweetly... but I can't say "no" to You...





Zuzka - ur. 19.11.2009

Julcia - 08.11.2013

II - 22.05.2014

Natalka - 28.01.2015

16.01.2015


meire jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 15:06   #3297
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Cytat:
Napisane przez meire Pokaż wiadomość
U mnie problem, bo wrocila nadczynnosc tarczycy i troche sie boje, bo jak ostatnio poronilam, to tez mialam kiepskie wyniki trczycowe.. teraz czekam na wizyte u endo, ale boje sie potwornie i zastanawiam codziennie, czy moje dziecko jest cale i zdrowe.. czy ja sie kiedys pozbede tego strachu o nie?..
kiedy wizyta u endo? który masz tc? moze zrobisz suwaczek?
Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
nie pisałam wcześniej, ale kiedy do wiedziałam sie, że jestem w ciąży, to zaraz o tym samym poinformowali nas brat i bratowa tżta...termin - jakieś 2 tyg. szybciej niż my...ucieszyliśmy się oczywiście i nie mogłyśmy się nagadać, jak to fajnie będzie w lutym...oni są jeszcze w Anglii, ale wracają wiosną...dziś nas odwiedzili, bo musieli przylecieć do Polski na weekend...bardzo ich lubię i życzę jak najlepiej oczywiście...ale tak mi strasznie ciężko...jak przyjechali, to mnie K. przytuliła a ja się poryczałam...

wczoraj też pod prysznicem się poryczałam...nie mogę tego wytrzymać...ciągle się pytam dlaczego Bóg nas tak doświadcza...daje nadzieję i ją zabiera...dlaczego tyle razy...co chce nam przekazać i jaki jest Jego cel...nie umiem tego wszystkiego pojąć i odczytać...
kochana... płacz, to normalne. dziwne by było gdybyś nie płakała

kundzia dzięki za info co jadłaś
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 15:13   #3298
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Renia jestem z Toba calym sercem... :-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 15:32   #3299
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość



A Ty ze Szczecina jesteś?? Byłam na IP na Pomorzanach, a przyjmowała mnie dr Chłapowska. A normalnie lecz się w vitrolive u dr Cierpieli

Pokaż synka


Ale ten czas leci...

Jojla może zapłacą jakoś premię albo coś - koniecznie pogadaj!

Zeberko - dobrze pamiętasz, to mój pierwszy zabieg...

========================= ======================
jeszcze raz dziękuję za wsparcie!!!

dziś trochę boli mnie brzuch choć praktycznie nie krwawię... ale to pewnie normalne...

nie pisałam wcześniej, ale kiedy do wiedziałam sie, że jestem w ciąży, to zaraz o tym samym poinformowali nas brat i bratowa tżta...termin - jakieś 2 tyg. szybciej niż my...ucieszyliśmy się oczywiście i nie mogłyśmy się nagadać, jak to fajnie będzie w lutym...oni są jeszcze w Anglii, ale wracają wiosną...dziś nas odwiedzili, bo musieli przylecieć do Polski na weekend...bardzo ich lubię i życzę jak najlepiej oczywiście...ale tak mi strasznie ciężko...jak przyjechali, to mnie K. przytuliła a ja się poryczałam...

wczoraj też pod prysznicem się poryczałam...nie mogę tego wytrzymać...ciągle się pytam dlaczego Bóg nas tak doświadcza...daje nadzieję i ją zabiera...dlaczego tyle razy...co chce nam przekazać i jaki jest Jego cel...nie umiem tego wszystkiego pojąć i odczytać...
Popłakałam sieJest mi tak strasznie przykro że znowu przez to przechodzicie
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-13, 16:24   #3300
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
bratowa jest dzieckiem adoptowanym, ma duże problemy emocjonalne, łatwo można nią manipulować, co też mamuśka od dzieciństwa robi. Najogólniej - wymyśliła sobie, że brat powinien wyjechać do Niemiec i tam zarabiać, no i przysyłać kasę a oni z mężem będą wychowywać wnuki. Brat się nie zgodził, więc zaczeło się piekło - dużo by pisać. W końcu wbili bratowej do głowy, ze co to za mąż, który tak mało zarabia. I dali pomysł postraszenia rozwodem. Teściowa wszystko przygotowała, bratowa podpisała, tylko że brat miał juz dosyć i z ulga na ten rozwód sie zgodził. Na pierwszej rozprawie dostali ten rozwód. Co prawda bratowa zaczęła płakać, że ona nie chce rozwodu a została do tego zmuszona i chciała się wycofać, ale brat poszedł w zaparte i sad dał rozwód bez orzekania o winie. Tylko dzieci w tym wszystkim szkoda
co za ludziska nie dziwię się, że brat nie wytrzymał... tylko dzieci tak bardzo szkoda, jakie to okrutne, że ktoś swoim zachowaniem, wpływem potrafi zgotować taki straszny los najbliższym...


Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
ja tak patrzę na tę moją bratanicę i powiem Ci, ze wiele bym dała, by trochę nabałaganiła czy podokuczała. Rano zdjęła pizamkę i złozyła w kosteczkę (moje siostrzenice rano rzucają piżamki w podskoku na co popadnie, albo robią sobie z nich lasso aż siostra zapalenia gardła dostaje), zeszła na śniadanie i usiadła grzecznie przy stole, czekając aż się babcia pojawi (siostrzenice krzyczą, dlaczego jeszcze nie ma nic do jedzenia), ubiera buciki, więc patrzę, ze są jakieś małe i słyszę: "nie szkodzi, trochę paluszki podkurczę". Normalnie ryczeć mi się chce.
płakać mi się chce...

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
Jojla, a moze niech ci to policza jako nadgodziny? I zaplaca albo zapisza jako do odebrania na urlop

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
pogadam jutro w finansach, może uda się coś załatwić

Cytat:
Napisane przez meire Pokaż wiadomość
U mnie problem, bo wrocila nadczynnosc tarczycy i troche sie boje, bo jak ostatnio poronilam, to tez mialam kiepskie wyniki trczycowe.. teraz czekam na wizyte u endo, ale boje sie potwornie i zastanawiam codziennie, czy moje dziecko jest cale i zdrowe.. czy ja sie kiedys pozbede tego strachu o nie?..
kiedy masz wizytę u endo?
Tego strachu się nie da niestety pozbyć...

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
jeszcze raz dziękuję za wsparcie!!!

dziś trochę boli mnie brzuch choć praktycznie nie krwawię... ale to pewnie normalne...

nie pisałam wcześniej, ale kiedy do wiedziałam sie, że jestem w ciąży, to zaraz o tym samym poinformowali nas brat i bratowa tżta...termin - jakieś 2 tyg. szybciej niż my...ucieszyliśmy się oczywiście i nie mogłyśmy się nagadać, jak to fajnie będzie w lutym...oni są jeszcze w Anglii, ale wracają wiosną...dziś nas odwiedzili, bo musieli przylecieć do Polski na weekend...bardzo ich lubię i życzę jak najlepiej oczywiście...ale tak mi strasznie ciężko...jak przyjechali, to mnie K. przytuliła a ja się poryczałam...

wczoraj też pod prysznicem się poryczałam...nie mogę tego wytrzymać...ciągle się pytam dlaczego Bóg nas tak doświadcza...daje nadzieję i ją zabiera...dlaczego tyle razy...co chce nam przekazać i jaki jest Jego cel...nie umiem tego wszystkiego pojąć i odczytać...
Boże, Renia co ja bym dała, żeby móc coś dla Was zrobić, żebyście nie musieli znów przez to przechodzić... To wszystko jest takie trudne... Kochana płacz, musisz jakoś sobie poradzić z tymi wszystkimi emocjami. I pisz przytulam mocno
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-12 07:53:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.