Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

[Kubek29]

Rena, no to jak Cie boli brzuch to bierz.
Po co jeszcze fizycznie cierpieć?


Berbie, słodkości bezmleczne sa na blogu pincake.
To ciasto wlasnie stamtad jest http://pinkcake.blox.pl/2013/08/Pros...owocami-i.html

A jesli chodzić o inne rzeczy to improwizacja u mnie.
Ze zaczynałam prawie od zera (makaron z mlekiem owsianym ) to dla mnie kazdy posiłek to rarytas

Dzisiaj miałam pieczonego kurczaka z warzywami na parze i kasza jaglana.
Ide na łatwiznę (czass) i na obiady jem praktycznie to co Tymon.

Lubie tez przeglądać blogi weganskie. Sa inspirujące
I mleko zastępuje roślinnym: orkiszowym lub owsianym (jest tez mleko ryzowe, migdałowe...).

[dwakolory1]

Napisane przez zebrawpaski

[/COLOR]dziewczyny- pochwalę się Wam jeszcze umiejętnością Kasi, która nas zaskakuje. Od dłuższego czasu (kilka miesięcy, może czterech) rozpoznaje różne samochody. Jak widzi polówkę lub seicento to woła "wu-wu"- w jej języku znaczy to "wujek". Faktycznie mój Brat i przyszły szwagier są właścicielami takich aut. Jak widzi "malucha" to krzyczy "Tata" i pokazuje ręką na samochód. Na początku wypatrywała identyczne samochody jak te od znajomych sobie osób czyli marka+kolor. Od kilku tygodni już nie sugeruje się kolorem tylko jak jedziemy i widzi znajomą markę to krzyczy kto ma taki samochód. Potrafi siedząc z tyłu wypatrzyć, że przejeżdża z naprzeciwka lub jedzie przed nami jakiś znajomy jej wóz.
W ogóle ona uwielbia identyfikować przedmioty z osobami.
Jak widzi piwo lub grilla woła "wu-wu" (wujek faktycznie zawsze "operuje" grilem i popija przy tym piwo, jak widzi ketchup to woła "tata"- tz-et wszystko zjada z ketchupem, jak widzi (najczęściej w gazetach promocyjnych) p.ronto to woła "mama". Oj, można wiele się dowiedzieć o sobie przy niej

Dobre. Kasia mądra dziewczynka. Ale zobacz jak ciebie kojarzy- ze sprzątaniem

Napisane przez rena5

dziewczyny co można zrobić kiedy strasznie boli podbrzusze a nospa nie działa...??? zwijam się z bólu

Weż coś przeciwbólowego i się połóż. Może coś robiłaś i dlatego cię zaczęło boleć? Może zadzwoń do lekarza jak no jutro ci nie przejdzie.

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Uwaga byłam na spacerze dwie godziny i siedziałam w trakcie dwa razy na ławce po 30 minut!!!



Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[krolewna1986]

ulżyło mi trochę po Waszych komentarzach..

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47296455]No chyba żartujesz
Ja nie miałam nigdy kontaktu z dzieckiem młodszym niż 3-4 lata.
Wszystko wychodzi w praniu
([/QUOTE]


---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Napisane przez pani22ka

hehe
cały czas wspominam niesamowite i przerażające - świadomość, że nie ma wyboru. MUSIAŁAM ogarnąć
pociesza mnie zawsze nasza neonatolożka prowadząca - że przekarmiała córkę, że przegrzewała syna. Każdy się uczy

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Napisane przez iza243

Wszystko przychodzi intuicyjnie i z czasemJa nigdy nie miała stycznośći z tak małym dzieckiem i byłam przerażona a po porodzie jakoś wszystko robi się instynktownie.

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Królewna ja pierwszy raz trzymałam noworodka na rękach - mojego syna... Pieluche zmieniałam dwa razy w życiu (dwu latce która mnie instruowała )
To wszystko przychodzi automatycznie przy swoim dziecku... Ja miałam utrudnione zadanie z przebieraniem bo Mały miał wenflony.. Więc gimnastyka żeby ich nie zachaczyć.

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Napisane przez Kubek29

Tymek dzisiaj konczy 8 miesiecy!

Zapraszamy na drozdzowe pyszne ciasto z morelami, śliwkami i jagodami- genialny smak mimo ze bezmleczne i bezjajeczne )

sto lat dla Tymcia! ciasto wygląda obłędnie..a ja na diecie

[agatkaa1]

Witam Kochane.....

Napisane przez zebrawpaski

Agatko- dziękuję za komplement ale nie jestem niesamowitą mamą- jestem sfrustrowaną i zaniedbaną Mamą marzącą o kilku dzieciach a jednego nie potrafiącą ogarnąć;

oj tam, zobaczysz jak Mała się urodzi to może w pierwszych tyg łatwo nie będzie ale zaraz ogarniesz i będziesz jeszcze lepiej zorganizowana jak przy Kasi

A Kasia to spryciula

Napisane przez rena5

wczoraj też pod prysznicem się poryczałam...nie mogę tego wytrzymać...ciągle się pytam dlaczego Bóg nas tak doświadcza...daje nadzieję i ją zabiera...dlaczego tyle razy...co chce nam przekazać i jaki jest Jego cel...nie umiem tego wszystkiego pojąć i odczytać...

oj dłuuuugo płakałam, zwłaszcza pod prysznicem jak Tż nie widział nie umiałam pojąć DLACZEGO?? jeszcze dużo czasu musi minąć...
I poryczałam się, chociaz ostatnio hormony mi tak buzują że ryczę z byle powodu

A TY jesteś tak silną osobą, dążącą do CELU że w końcu się uda, chociaż droga nie jest łatwa....

Napisane przez kooocur

fot. 1 A kto to taki???

fot. 2 Moje dzieło sztuki

Jaki dorosły bez tych włosów!
a tort....aaaaale bym zjadła!!

Napisane przez Maga83

A Olek dzisiaj skończył 1,5 roku ale zleciało

Wszystkiego dobrego!!

Alfa i najlepszego dla Wiktorka!!

Napisane przez h0pe

agatka do meldunku mi tu, raz

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Uwaga byłam na spacerze dwie godziny i siedziałam w trakcie dwa razy na ławce po 30 minut!!!

REWELACJA

Napisane przez meire

Ja tez sie melduje.. mi sie tarczyca daje we znaki i nie czuje sie najlepiej.. Serce mi kolacze, rece drza, poce sie sie, jak wieprz, wypadaja wlosy garsciami... Ehhh... Byle do srody, w koncu pojde do endo.. Za tydzien mam badanie genetyczne.. Ehhh.. Mam nadzieje, zw bedzie dobrze...

ohh....no dobrze że kontrolujesz, to najważniejsze! dostaniesz leki i zbijesz! Będzie OK a na genetycznym zobaczysz swego maluszka i zdrowe dzieciątko już trzymam

Napisane przez Kubek29

Tymek dzisiaj konczy 8 miesiecy!

Zapraszamy na drozdzowe pyszne ciasto z morelami, śliwkami i jagodami- genialny smak mimo ze bezmleczne i bezjajeczne )

Wszystkiego dobrego!
a ciasto zabije normalnie....


Dziewczynki ja się witam u mnie jakiś taki czas zagoniony bo Tż ma urlop i jeździmy za wszystkim, dziś zamówilismy panele w końcu...
Jutro chyba po drzwi pojedziemy albo se darujemy póki co....chwila oddechu...musi być
Chcemy zrobić szybko remont bo zaraz cza wyprawkę szykować a ja nie mam gdzie tego wszystkiego trzymać


Ps. kiedy robiłyście krzywą? w którym tc??


Wika poryczałam się przy tych historiach ehh...
Mam nadzieję że w tym tyg odwiedzisz ginka

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Iza ta służba zdrowia to mi na łupież już działa normalnie....
Mam nadzieję że już jest lepiej

[iza243]

Napisane przez agatkaa1

Ps. kiedy robiłyście krzywą? w którym tc??



[/COLOR]Iza ta służba zdrowia to mi na łupież już działa normalnie....
Mam nadzieję że już jest lepiej

Ja robiłam w 18 tc.

Jest jeszcze przytkane ale jest zdecydowanie lepiej.

[rena5]

właśnie dzwonili do mnie z Poznania - jest kosmówka więc badania będą zrobione

[agatkaa1]

Napisane przez iza243

Ja robiłam w 18 tc.

Jest jeszcze przytkane ale jest zdecydowanie lepiej.

tak wcześnie??

Dobrze że jest poprawa...

Napisane przez rena5

właśnie dzwonili do mnie z Poznania - jest kosmówka więc badania będą zrobione

tyle dobrze! Oby to coś dało i wyjaśniło

[rena5]

Kubek przez Ciebie mój mąż musiał jechać do cukierni po jakieś dobre ciasto aż mi ślinka cieknie

[dwakolory1]

Napisane przez rena5

właśnie dzwonili do mnie z Poznania - jest kosmówka więc badania będą zrobione

Jedna dobra wiadomość!

[201704210903]

Napisane przez rena5

Kubek przez Ciebie mój mąż musiał jechać do cukierni po jakieś dobre ciasto aż mi ślinka cieknie

Jedz na zdrowie. Trzymam kciuki żeby badania były po Twojej myśli.


Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[dwakolory1]

Byłam dziś z moim kotkiem u weterynarza. I okazało się że jest chory, ma koci katar i zapalenie płuc. Dostałam dla niego całą torbę leków, za tydzień do kontroli- pod warunkiem że przeżyje.

[meire]

Napisane przez dwakolory1

Byłam dziś z moim kotkiem u weterynarza. I okazało się że jest chory, ma koci katar i zapalenie płuc. Dostałam dla niego całą torbę leków, za tydzień do kontroli- pod warunkiem że przeżyje.

O, matko... Biedactwo.. nie byl wczesniej szczepiony?.. Jest wychodzacy?..
Trzymam kciuki, zeby z tego wyszedl...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Napisane przez rena5

właśnie dzwonili do mnie z Poznania - jest kosmówka więc badania będą zrobione

Jedna dobra wiadomość.

Napisane przez agatkaa1

tak wcześnie??

Dobrze że jest poprawa...




tyle dobrze! Oby to coś dało i wyjaśniło

Też byłam zdziwiona,ale gin tak powiedział to tak zrobiłam.

Napisane przez dwakolory1

Byłam dziś z moim kotkiem u weterynarza. I okazało się że jest chory, ma koci katar i zapalenie płuc. Dostałam dla niego całą torbę leków, za tydzień do kontroli- pod warunkiem że przeżyje.

Biedny kociak


Domiś ćwiczy do raczkowaniaLeżac na brzuszku zaczał podnosić całe ciałko i podkurcza nóżki pod pupeJaki jest śmieszny przy tym,a jaki uparty cały dzieñ dziś ćwiczył.Także wygląda na to że synek ominął etap pełzania i bierze sie od razu do raczkowania.

[201704210903]

Napisane przez dwakolory1

Byłam dziś z moim kotkiem u weterynarza. I okazało się że jest chory, ma koci katar i zapalenie płuc. Dostałam dla niego całą torbę leków, za tydzień do kontroli- pod warunkiem że przeżyje.

Bidulek

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez iza243

Jedna dobra wiadomość.










Też byłam zdziwiona,ale gin tak powiedział to tak zrobiłam.




Biedny kociak


Domiś ćwiczy do raczkowaniaLeżac na brzuszku zaczał podnosić całe ciałko i podkurcza nóżki pod pupeJaki jest śmieszny przy tym,a jaki uparty cały dzieñ dziś ćwiczył.Także wygląda na to że synek ominął etap pełzania i bierze sie od razu do raczkowania.

Szkoda że nie możemy tego zobaczyć

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Wika28]

Napisane przez agatkaa1

Wika poryczałam się przy tych historiach ehh...
Mam nadzieję że w tym tyg odwiedzisz ginka

Napisane przez rena5

właśnie dzwonili do mnie z Poznania - jest kosmówka więc badania będą zrobione

super

Napisane przez dwakolory1

Byłam dziś z moim kotkiem u weterynarza. I okazało się że jest chory, ma koci katar i zapalenie płuc. Dostałam dla niego całą torbę leków, za tydzień do kontroli- pod warunkiem że przeżyje.

biedna kicia
nie lubiłam kotów, ale taki jeden podbił moje serce pracowałam w polu i brat przyniósł mi kanapkę z wędlina. Zaraz pojawił się też kotek, tak patrzył, że podarowałam mu tę wędlinę. Za jakąś godzinę przyniósł mi 2 polne myszy, które upolował myszy oczywiście, nie zjadłam, ale kotek wprawił mnie w wielkie zdumienie

[Kubek29]

Napisane przez rena5

właśnie dzwonili do mnie z Poznania - jest kosmówka więc badania będą zrobione

Swietnie!

Napisane przez rena5

Kubek przez Ciebie mój mąż musiał jechać do cukierni po jakieś dobre ciasto aż mi ślinka cieknie

Do usług

Napisane przez dwakolory1

Byłam dziś z moim kotkiem u weterynarza. I okazało się że jest chory, ma koci katar i zapalenie płuc. Dostałam dla niego całą torbę leków, za tydzień do kontroli- pod warunkiem że przeżyje.

Ojej

Napisane przez iza243

Jedna dobra wiadomość.










Też byłam zdziwiona,ale gin tak powiedział to tak zrobiłam.




Biedny kociak


Domiś ćwiczy do raczkowaniaLeżac na brzuszku zaczał podnosić całe ciałko i podkurcza nóżki pod pupeJaki jest śmieszny przy tym,a jaki uparty cały dzieñ dziś ćwiczył.Także wygląda na to że synek ominął etap pełzania i bierze sie od razu do raczkowania.

Tymon ćwiczy dziwne ruchy ;-) na czworakach juz od ok 2 miesiecy a pełzać zaczął jakieś 2 tyg temu.
Także moze jeszcze przyjdzie pora na pelzanie

[agatkaa1]

Iza może w wynikach zobaczył coś niepokojącego i dlatego zlecił wcześniej
Ja mam iść w tym tyg ale chyba pójdę w pon....chociaż i tak chyba za wcześnie....
dla Dominika! Dzielny chłopak i staje się powoli dorosły

Dwakolory matko jedyna a człowiek się dziwi skąd te wszystkie choroby a tu kociak nawet takie coś ma.... mam nadzieję że mu przejdzie

Wika do mnie przychodzi chyba z 5 kotów już dużych, ale tylko jednego dokarmiam bo inaczej bym z torbami poszła, to jest kotka i niedawno miała znów małe, te małe to dzikie i nie przychodzą ale ona też się coś pogniewała i nie przychodzi chociaż wczoraj była

[iza243]

Napisane przez Kubek29

Swietnie!

Do usług

Ojej

Tymon ćwiczy dziwne ruchy ;-) na czworakach juz od ok 2 miesiecy a pełzać zaczął jakieś 2 tyg temu.
Także moze jeszcze przyjdzie pora na pelzanie

A to nie wiedziałam że ta kolejność może być odwròcona

Dominik jest taki fajny przy tym,a jeszcze jak widzi ze sie do niego śmiejemy to sie smieje i jeszcze bardziej ćwiczy

[pani22ka]

Napisane przez Kubek29

Ide na łatwiznę (czass)

padłam.... TY idziesz na łatwiznę???
()

Napisane przez agatkaa1

kiedy robiłyście krzywą? w którym tc??

26t2d

Napisane przez rena5

właśnie dzwonili do mnie z Poznania - jest kosmówka więc badania będą zrobione

Napisane przez iza243

Leżac na brzuszku zaczał podnosić całe ciałko i podkurcza nóżki pod pupe

klask i: super! Pogłaski dla Juniora!

Napisane przez Wika28

myszy oczywiście, nie zjadłam,

Napisane przez Kubek29

Tymon ćwiczy dziwne ruchy ;-) na czworakach juz od ok 2 miesiecy a pełzać zaczął jakieś 2 tyg temu.

why, Leo, why....
dlaczego się nie chwalisz

Całuski (w stopę) miesięcznicowe!

Napisane przez iza243

A to nie wiedziałam że ta kolejność może być odwròcona

T. pełzał. potem wstał, potem czworakował, na końcu usiadł. wcześnie zaczął chodzić przy meblach, bez podpórki stosunkowo późno.
mój konkubent w ogóle nie raczkował. jak miał 10 miesięcy poszedł.

[iza243]

Napisane przez pani22ka

padłam.... TY idziesz na łatwiznę???
()

26t2d



klask i: super! Pogłaski dla Juniora!



why, Leo, why....
dlaczego się nie chwalisz

Całuski (w stopę) miesięcznicowe!

T. pełzał. potem wstał, potem czworakował, na końcu usiadł. wcześnie zaczął chodzić przy meblach, bez podpórki stosunkowo późno.
mój konkubent w ogóle nie raczkował. jak miał 10 miesięcy poszedł.

Wow twój konkubent szybko zaczął

[Maga83]

Iza, Kubek brawa dla chłopców za postępy

Rena dobrze, że da się zrobić badania

Dziękuję dziewczyny za życzenia dla Oliśka

[dwakolory1]

Napisane przez meire

O, matko... Biedactwo.. nie byl wczesniej szczepiony?.. Jest wychodzacy?..
Trzymam kciuki, zeby z tego wyszedl...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mój kociak ma (tak stwierdził weterynarz) ok 5 tygodni, a od tygodnia jest u nas. Jest bardzo malutki. Jeszcze powinien być przy matce, ale baba u której mieszkał nie dbała o niego wogóle, zaziębiła go, nie dawała matce jeść i ona miała za mało pokarmu i w końcu chciała te matuchy 4 tygodniowe już wyrzucić. To Tż przywiózł jednego. Na nic jeszcze nie jest zaszczepiona bo jest za mała i narazie chora. Ma koci katar i zapalenie płuc. Ciężko oddycha, kicha, prycha i ma zaropiałe oczy. Dostała 3 zastrzyki, żel pod język, lek na odrobaczenie i sprey na pchły i krople do oczu i nosa. W domu też mam dla niej krople i żel i tabletki. Weterynarz zapytał mnie czy napewno chcę próbować ją leczyc czy od razu uśpić... Także chyba nie jest za ciekawie. Ale taka z niej kochana i mądra kicia. Powalczymy!
Kicia mieszka w ganku i na schodach (jak jej się chce) w kartoniku. Do domu przychodzi często ale na stałe tu nie mieszka bo Kuba ma alergie jak kot jest za długo w domu.

Napisane przez Wika28

:
biedna kicia
nie lubiłam kotów, ale taki jeden podbił moje serce pracowałam w polu i brat przyniósł mi kanapkę z wędlina. Zaraz pojawił się też kotek, tak patrzył, że podarowałam mu tę wędlinę. Za jakąś godzinę przyniósł mi 2 polne myszy, które upolował myszy oczywiście, nie zjadłam, ale kotek wprawił mnie w wielkie zdumienie

Jak się ładnie odwdzięczył!
Ja uwielbiam koty!

A... weterynarz po wszystkich zabiegach zapakował mi kicię w kartonik (bo była papsikana spayem na pchły nie wolno było jej dotykać). Jak ją dowiozłam do domu i wyciągnęłam z kartonika to okazało się że jest.... pijana. Nawąchała się tego sprayu i się lizała. I przewracała się na prostej drodze!

[ewel28]

Dziewczyny nie mam siły na nic Dzisiaj brat mojego TŻ miał wypadek na motocyklu, jakiś ukrainiec mu busem wyjechał Reanimowali go, leży teraz na OIOMie, wprowadzili go w śpiączkę farmakologiczną Ma obite płuca, lekarze boja się że nie byłby w stanie samodzielnie oddychac stąd śpiaczka Ma połamane bardzo poważnie udo robili operację, ale po wybudzeniu czeka go kolejna i coś z barkiem nie tak Musiałam poinformować o tym TŻta Strasznie płakał nie wiem jak da sobie radę z pracą Poza tym mam wyrzuty sumienia, bo pożyczyłam mu w sobotę kombinezon na motor Tżta, jakby go nie miał to by nie jeździł

[Maga83]

Ewel bardzo mi przykro ale nie obwiniaj siebie. Przecież to nie twoja wina. Trzymam kciuki za brata TZ a wam życzę dużo sił

[iza243]

Napisane przez dwakolory1

Mój kociak ma (tak stwierdził weterynarz) ok 5 tygodni, a od tygodnia jest u nas. Jest bardzo malutki. Jeszcze powinien być przy matce, ale baba u której mieszkał nie dbała o niego wogóle, zaziębiła go, nie dawała matce jeść i ona miała za mało pokarmu i w końcu chciała te matuchy 4 tygodniowe już wyrzucić. To Tż przywiózł jednego. Na nic jeszcze nie jest zaszczepiona bo jest za mała i narazie chora. Ma koci katar i zapalenie płuc. Ciężko oddycha, kicha, prycha i ma zaropiałe oczy. Dostała 3 zastrzyki, żel pod język, lek na odrobaczenie i sprey na pchły i krople do oczu i nosa. W domu też mam dla niej krople i żel i tabletki. Weterynarz zapytał mnie czy napewno chcę próbować ją leczyc czy od razu uśpić... Także chyba nie jest za ciekawie. Ale taka z niej kochana i mądra kicia. Powalczymy!
Kicia mieszka w ganku i na schodach (jak jej się chce) w kartoniku. Do domu przychodzi często ale na stałe tu nie mieszka bo Kuba ma alergie jak kot jest za długo w domu.

Jak się ładnie odwdzięczył!
Ja uwielbiam koty!

A... weterynarz po wszystkich zabiegach zapakował mi kicię w kartonik (bo była papsikana spayem na pchły nie wolno było jej dotykać). Jak ją dowiozłam do domu i wyciągnęłam z kartonika to okazało się że jest.... pijana. Nawąchała się tego sprayu i się lizała. I przewracała się na prostej drodze!

Mam nadzieje że kotek z tego wyjdzie

Napisane przez ewel28

Dziewczyny nie mam siły na nic Dzisiaj brat mojego TŻ miał wypadek na motocyklu, jakiś ukrainiec mu busem wyjechał Reanimowali go, leży teraz na OIOMie, wprowadzili go w śpiączkę farmakologiczną Ma obite płuca, lekarze boja się że nie byłby w stanie samodzielnie oddychac stąd śpiaczka Ma połamane bardzo poważnie udo robili operację, ale po wybudzeniu czeka go kolejna i coś z barkiem nie tak Musiałam poinformować o tym TŻta Strasznie płakał nie wiem jak da sobie radę z pracą Poza tym mam wyrzuty sumienia, bo pożyczyłam mu w sobotę kombinezon na motor Tżta, jakby go nie miał to by nie jeździł

Bardzo wam współczuje,straszna sytuacjaAle nie obwiniaj się nie mogłaś przewidzieć że coś się stanie.Dużo siły dla was.

[meire]

Napisane przez ewel28

Dziewczyny nie mam siły na nic Dzisiaj brat mojego TŻ miał wypadek na motocyklu, jakiś ukrainiec mu busem wyjechał Reanimowali go, leży teraz na OIOMie, wprowadzili go w śpiączkę farmakologiczną Ma obite płuca, lekarze boja się że nie byłby w stanie samodzielnie oddychac stąd śpiaczka Ma połamane bardzo poważnie udo robili operację, ale po wybudzeniu czeka go kolejna i coś z barkiem nie tak Musiałam poinformować o tym TŻta Strasznie płakał nie wiem jak da sobie radę z pracą Poza tym mam wyrzuty sumienia, bo pożyczyłam mu w sobotę kombinezon na motor Tżta, jakby go nie miał to by nie jeździł

Przykro mi strasznie.. Ale to nie Twoja wina.. oby szybko doszedl do siebie...

Dwakolory, zal kotka, ze mial taka wlascicielke wczesniej.. jak ludzie moga byc tak bezduszni..
Ale teraz ma Ciebie i mam nadzieje, ze dzieki Twej opiece znajdzie w sobie chec do walki i wyjdzie z tego..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agatkaa1]

Ewel Kochana, dużo sił dla Was a zwłaszcza dla Tż, musisz go wspierać z całych sil teraz choć na odległość to będzie ciężko, długo Go nie będzie??
Zdrowia dla szwagra, a TY nie obwiniaj się bo to nie ma w tym Twojej winy! Oby szybko z tego wyszedł!!

[pani22ka]

Ewel, koszmarna sytuacja mam nadzieję, że szwagier okaże się olbrzymim walczakiem i szybko z tego wyjdzie

[rena5]

Ewel bardzo mi przykro...szwagier dojdzie do siebie - wierzę w to mocno!!!
aż przeczytałam to TŻ ... Boże tak się o niego boję kiedy jeździ...


Dwakolory trzymam kciuki żeby kicia doszła do siebie!

[dwakolory1]

Napisane przez rena5

Boże tak się o niego boję kiedy jeździ...

Mam tak samo. Za każdym razem strach...