Styczniowe mamusie 2015, cz. II

[Kinqaa]

Napisane przez Eirene1987

ja nawet mimo monitora i tak wstawałam 5 razy przed zaśnięciem sprawdzić czy oddycha taka panikara byłam




no to wiadomo jak takie brzdące dają popalić

ale ci fajnie haha mi nie było dziś dane położyć się



aaa. kiedyś czytałam że nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego ile osób nienawidzimy póki nie zaczniemy wybierać imienia dla dziecka



u mnie też rodzice byli drudzy ale mieszkamy z nimi to wiadomo że by się domyślili. tym bardziej jakbym piwka odmawiała czy drinka

Moi znajomi tak się zorientowali jak odmawialam alkoholu

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Katerina a Wojtek wymowia ?

Chyba popatrzę na stronach znaczenia imion po prostu jak będziemy wybierać. ..

[Brawurka_29]

Witam

Kinga zmieniasz te avatarki co chwila

U nas jeśli dziewczynka to będzie Hannah , a dla chłopca jeszcze nie mamy.

[Katerina_00]

Napisane przez Kinqaa

Katerina a Wojtek wymowia ?

Łojtek,wiec bedzie inne.
Hania tez mi sie podoba,albo Izabella,Aleksandra,Ewa

[dusiolka]

ja swojego nie zdradzam:P

[Kinqaa]

Iza fajne

[uoyretfatsul]

Napisane przez dusiolka

ja swojego nie zdradzam:P

do czasu

[teja1]

Napisane przez Kinqaa

To co wy ukrywacie przed rodzicami ten fakt? Ja od razu powiedzialam. .. w sumie to była druga osoba ,bo pierwsza oczywiście mój S.

Ja nie ukrywam, ale chciałam poczekać do końca I trymestru i usg genetycznego, czyli powiemy wszystkim za tydzień-dwa.

Ja dwa dni siedziałam u rodziny i nikt nic nawet nie podejrzewa, nie mam brzuchola i dolegliwości więc nikt nie wpadł na to

[dusiolka]

Napisane przez uoyretfatsul

do czasu

tu akurat jestem zdecydowana nie ujawniac to forum moze czytac kazdy a ja nie chce byc zidentyfikowana

[Eirene1987]

Napisane przez dusiolka

ja swojego nie zdradzam:P

ja na razie też nie bo mi się może 150 razy zmienić
no i wybierzemy coś jak będziemy płeć znać
a powiem pewnie rodzinie dopiero po porodzie tak jak poprzednio - tylko moi rodzice wiedzieli jak będzie miał na imię synek


mój sąsiad właśnie coś szlifuje na podwórku.... cisza i spokój na wsi o 22.40 to jest to..

[uoyretfatsul]

Napisane przez dusiolka

tu akurat jestem zdecydowana nie ujawniac to forum moze czytac kazdy a ja nie chce byc zidentyfikowana

Tez balam sie identyfikacji. Doszlam jednak do wniosku, ze to forum czytaja tylko osoby zainteresowane. Przed zajsciem w ciaze nigdy bym na takich forach nie siedziala ani ich nie przegladala
Co jednak nie zmienia faktu, ze nie ujawniam imienia dla dziewczynki, bo jest raczej rzadkie i w polaczeniu z innymi faktami pozwala na bezbledna identyfikacje

[dusiolka]

Napisane przez uoyretfatsul

Tez balam sie identyfikacji. Doszlam jednak do wniosku, ze to forum czytaja tylko osoby zainteresowane. Przed zajsciem w ciaze nigdy bym na takich forach nie siedziala ani ich nie przegladala
Co jednak nie zmienia faktu, ze nie ujawniam imienia dla dziewczynki, bo jest raczej rzadkie i w polaczeniu z innymi faktami pozwala na bezbledna identyfikacje

dokładnie mam tak samo jeśli chodzi o ostatnie zdanie dotyczące imienia

[uoyretfatsul]

Napisane przez dusiolka

dokładnie mam tak samo jeśli chodzi o ostatnie zdanie dotyczące imienia

[smerfetka2808]

dzień dobry
ale się (nie) wyspałam nie ma to jak pobudka przez szwagra o 4:30 uwielbiam jak się zachowuje jakby był sam w domku

Napisane przez lilijka3

Wczoraj jak byliśmy w sklepie po te szorty to stojąc w kolejce mąż stwierdził, że ładnie się już zaokrągliłam na brzuszku. Ciekawe co powie teściowa jak wróci z podróży, bo jak przyznałam się, że jestem w ciąży, to usłyszałam, że "dupa Ci urosła"

nie ma to jak szczerość teściowej

Napisane przez Kinqaa

To co wy ukrywacie przed rodzicami ten fakt? Ja od razu powiedzialam. .. w sumie to była druga osoba ,bo pierwsza oczywiście mój S.

my czekalismy do drugiej wizyty żeby się potwierdziło czyli do 8 tygodnia, dłużej to ja bym nie wytrzymała

Napisane przez Eirene1987

ja nawet mimo monitora i tak wstawałam 5 razy przed zaśnięciem sprawdzić czy oddycha taka panikara byłam
aaa. kiedyś czytałam że nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego ile osób nienawidzimy póki nie zaczniemy wybierać imienia dla dziecka

ja też pewnie mimo to będę wstawać ale będę spokojniejsza tak mi się zdaje a co do imion to zawsze mi się z kimś kojarzyły

Napisane przez Princes 18

To jutro Olena, Smerfetka i ja mamy genetyczne? tez sie tak denerwujecie?

ja się troszkę denerwuje ale bardziej się nie mogę doczekać jak zobaczę mojego bejbika

Napisane przez dusiolka

ja swojego nie zdradzam:P

Napisane przez dusiolka

tu akurat jestem zdecydowana nie ujawniac to forum moze czytac kazdy a ja nie chce byc zidentyfikowana

aż takie specyficzne?

[lilijka3]

Dzień dobry po takim intensywnym weekendzie dzisiejsze wstawanie to mały koszmar, a gdzie tam czwartek.

Napisane przez uoyretfatsul

U mnie nastepne spotkanie jak dziecko mialoby jakies 6 miesiecy (swieta odpadaja bo to przed samym porodem i na pewno nigdzie nie wtedy nie wybiore)

u mnie nie aż tak długo, ale pewnie w okolicach faktu bądź po. Nie ukrywam, że nie posiadam potrzeby komunikowania się z nimi. Jak coś chcą to dzwonią i tyle.

Napisane przez Eirene1987

no to wiadomo jak takie brzdące dają popalić

ale ci fajnie haha mi nie było dziś dane położyć się

aaa. kiedyś czytałam że nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego ile osób nienawidzimy póki nie zaczniemy wybierać imienia dla dziecka

racja, racja, może dzisiaj nie pospałam, ale za to miałam ciszę bez "mamo pić", "mamo jeść", "mamo chodź tu", "mamo husiu" itd itp (musiałam trochę obsłużyć gości i dziadków moich - tzn kawa, ciasto, zimne napoje przede wszystkim, koc na trawę, potem poduszka, ale to do wytrzymania)

a co do imion, to mam mega problem, bo każde kojarzy mi się z konkretnym dzieckiem, bądź osobą wybór będzie ciężki

Napisane przez Eirene1987

mój sąsiad właśnie coś szlifuje na podwórku.... cisza i spokój na wsi o 22.40 to jest to..

to u mnie jest niedaleko ławeczka i cowieczorne piwkowanie w sezonie
smerfetka teściowa nie była by sobą, gdyby nie jej złośliwości, ale co się wlecze to nie uciecze poczeka na swoją kolej

A tak w ogóle stwierdziłam, że niezła z niej p...... bo mógł spokojnie teściu jechać ze mną i pozwiedzać, ale nie pojechał, bo przecież musiał siedzieć w domu, bo miałam wrócić, bo nie miała kluczy. I co :pupa: nie ma jej dalej Szkoda mi go, bo przydałoby się mu trochę zmiany klimatu.

[Montanka]

Napisane przez Eirene1987

mój sąsiad właśnie coś szlifuje na podwórku.... cisza i spokój na wsi o 22.40 to jest to..

a no właśnie...ja od 5:45 nie śpię, bo sąsiad z sadem włączył armatkę na ptaki. Przegina już tak bardzo , że dziś mąż z innym sąsiadem idą do niego na rozmowę. Od dwóch tygodni męczą nas wystrzały co 22 sekundy od rana do nocy. Dziś to już z bezsilności się popłakałam. Męczę się we własnym domu.

Chciało się wsi

Wszystkie dziewczyny, co dziś mają genetyczne, kciuki!

[Eirene1987]

hej, rozpływam się masakra. zaraz jadę do pkola z młodym i parę spraw z mężem musimy załatwić nie wiem jak wytrzymam

Napisane przez smerfetka2808

dzień dobry
ale się (nie) wyspałam nie ma to jak pobudka przez szwagra o 4:30 uwielbiam jak się zachowuje jakby był sam w domku

oj to niefajnie masz. to już któraś z kolei akcja nie?

Napisane przez lilijka3

racja, racja, może dzisiaj nie pospałam, ale za to miałam ciszę bez "mamo pić", "mamo jeść", "mamo chodź tu", "mamo husiu" itd itp (musiałam trochę obsłużyć gości i dziadków moich - tzn kawa, ciasto, zimne napoje przede wszystkim, koc na trawę, potem poduszka, ale to do wytrzymania)

oj tak. faktycznie nawet leżeć nie trzeba haha

Napisane przez Montanka

a no właśnie...ja od 5:45 nie śpię, bo sąsiad z sadem włączył armatkę na ptaki. Przegina już tak bardzo , że dziś mąż z innym sąsiadem idą do niego na rozmowę. Od dwóch tygodni męczą nas wystrzały co 22 sekundy od rana do nocy. Dziś to już z bezsilności się popłakałam. Męczę się we własnym domu.

Chciało się wsi

Wszystkie dziewczyny, co dziś mają genetyczne, kciuki!

o jeny też bencwał jakiś.

no dokłądnie - cisza i spokój na wsi. u mnie jak nie sąsiad coś tnie, to jego syn auto testuje bez tłumika, to psy zaczynają wyć (nie szczekać a wyć)

[LindaC]

Hej dziewczyny

zapowiada się kolejny upalny dzień
oczywiście dzień zaczęłam od zwymiotowania śniadania zaraz coś musze w pracy zjeść, bo już mnie mdli

simonee- bo z ludźmi to podobno jest tak:
1. jak nie masz chłopaka to Cię pytają kiedy sobie znajdziesz
2. jak go już masz, to się pytaja kiedy Ci się wreszcie oświadczy
3. następnie kiedy pierwsze dziecko
4. potem kiedy drugie dziecko
5. jak macie trójkę dzieci, to że za dużo i co wy macie w głowach
6. a na koniec, że się zaniedbałaś i maż na pewno ma inna na boku

cóż tak to jest czasami z ludziskami

Smerfetka - mi tez się Jas podoba i jeśli chłopczyk będzie to Jaś raczej na 100%, także w Krakowie Janów przybędzie wówczas jeśli u Ciebie tez chłopiec będzie

[sweetbe]

Napisane przez smerfetka2808

hej hej
uff ale gorąco zaraz wskakuję do wanny bo się nie da dobrze że w mieszkaniu chłodno
jutro mamy genetyczne

Co do wózków to mojego co sobie upatrzyłam nie mogę w zadnym sklepie spotkać żeby go obejrzeć i nie wiem co teraz robic czy wybrac jakis inny czy zaryzykować i kupic przez neta

Jeśli chodzi o odpoczywanie to mam go już dosyć muszę coś zacząć robić ale ciocia męża ma mnie nauczyć działać na szydełku już się doczekac nie mogę bo podobno się robi szybciej niż na drutach
A i mężulek wymyślił imię jak będzie synuś:

Jasiek

ja bym wolała go potestować na żywo, też wybrałam inny model a potem okazał się nie za fajny

u mojego męża w rodzinie jest tata Jaś, dziadek Jaś

[Katerina_00]

Napisane przez Montanka

a no właśnie...ja od 5:45 nie śpię, bo sąsiad z sadem włączył armatkę na ptaki. Przegina już tak bardzo , że dziś mąż z innym sąsiadem idą do niego na rozmowę. Od dwóch tygodni męczą nas wystrzały co 22 sekundy od rana do nocy. Dziś to już z bezsilności się popłakałam. Męczę się we własnym domu.

Chciało się wsi

Wszystkie dziewczyny, co dziś mają genetyczne, kciuki!

Rozumiem Cię, ja mieszkam niedaleko wojska,
Trenują strzały jakis pieszy dystans od nas, niekiedy strzelają od 7 rano do 21,
Helikoptery sa jednak najgrosze, takie ciężkie wojskowe, latają niemal po dwa tuz nam nad głowami, serio widać ludzi w środku,
Huk niesamowity tu mamy, mieszkamy na obrzeżach sporego miasta ale niestety nie możemy isc pogadać, zeby byli ciszej wiec powodzenia z sąsiadem

[simonee]

Napisane przez smerfetka2808

Simonee, banany kiedyś dzień bez banana był dniem straconym a teraz blee...za czosnkiem nie przepadałam nigdy

tez tak mialam szczegolnie na poczatku ciazy

Napisane przez Montanka

Wróciliśmy właśnie ze skansenu. Młody wybiegał się, wyszalał, naoglądał zwierzątek trochę. Pogoda fajna, akurat na spacer.
Na obiad zamówiłam sobie sałatkę z kozim serem i sosem żurawinowym, Zanim zamówiłam, zapytałam, co jest w tej sałatce. Jak dostałam talerz, okazało się, że jest tam też ser pleśniowy Dobrze, że to sałatka i mogłam odłożyć na bok. Pychotka z tym sosem



można, ale powiem Ci, że jak byłam w ciąży z synem, a pisałam na innym forum z dziewczynami, to też się nad tym zastanawiałam, bo było/jest tam kilka mamusiek, które miały juz jedno, a nawet dwójkę w domu. Ja pisałam, że muszę się położyć, a one, że muszą pobawić się z dzieckiem.
ja tez tak mówiłam, a miesiąc po porodzie rozmyślałam już o drugim
nie wyszło od razu, jak chciałam, ale wyszło za to teraz

Ja ser plesniowy jadam, nie czesto ale jem, sprawdzam tylko czy jest z mleka pasteryzowanego nie wiem czy sa jakies ograniczenia do koziego ale tego akurat nie jem bo nie lubie.
Ja nie wyobrazam sobie jak to jest miec jedno a co tu mowic o kolejnym, mam tyle roznych obaw czy dam rade itp ehhh

Napisane przez Katerina_00

Ludzie sa przewrotni, nie masz dzieci-pytaja kiedy bedziesz miec, masz jedno pytają kiedy następne, masz czwórkę o czego az tyle
Jak mnie ktoś spytał o drugie dziecko do 6mscy po porodzie, to tylko warczalam, ze jeszcze jedno dobrze od ziemi nie odroslo i za chiny nie chcialam słyszeć o drugim, ba, w ogóle nie chciałam dzieci jeszcze pare lat wstecz, także nigdy nie mów nigdy
Tez sie boje jak ogarne dwójkę, tym bardziej, ze starszy na wiosnę pojdzie co przedszkola.
Słyszałam od doswiadczonych mam, ze jest łatwiej z dwójką, bo np bawią sie razem i juz nie ma "mama chodź sie bawić".
A mi sie wydaje, ze człowiek majac dwojke dzieci, ba nawet jedno, musi pozbierać d...pe w troki i sie lepiej zorganizowac.
Pamiętam, ze wlasnie moje klientki ktore mialy dzieci były mega zorganizowane, na czas wszystko itd

z dwojka nie ma wyjscia i mamuski czy chca czy nie musza ogarniac wszystko... na chwile obecna jestem negatywnie nastawiona na kolejne, najpierw niech sie pierwsze urodzi

jak napisalas o tym bezdechu to az ciarki mi sie zrobily!

Napisane przez Eirene1987

rozwalają mnie te teksty; a kiedy drugie..... to tak niestosowne że masakra
Montanka jak synek był wcześniakiem to taki monitor oddechu nawet wskazany jest

krew sie gotuje na takie pytania
ja to nawet nie wiedzialam ze jest monitor oddechu...

Napisane przez allgoodthings

Monitor oddechu też bym chciała zakupić. Jestem panikarą i wiem, że bedę siedziała non stop przy łóżeczku i patrzyła czy dziecko oddycha. Myślę , że to mnie uspokoi. Nie darowala bym sobie, gdyby coś się stało a ja nie zrobiłam wszystkiego.

tez sie zastanawialam jak to bedzie jak sie urodzi i stwierdzilam ze bede przy maluchu ciagle patrzec czy oddycha... wiec moze taki monitor to dobre rozwiazanie...

Napisane przez ellyunia

ja czosnku nigdy nie jadałam pod żadną postacią, a jak nie daj boże wyczuję w czymś to od razu

to ja mam tak teraz... a lubilam czosnek w sosach, czy bagietkach do pieczenia

Napisane przez uoyretfatsul

Teraz mamy dobra wymowke na wszystko, to hormony

wytlumaczenie na wszystko

Napisane przez teja1

Ja nie ukrywam, ale chciałam poczekać do końca I trymestru i usg genetycznego, czyli powiemy wszystkim za tydzień-dwa.

Ja dwa dni siedziałam u rodziny i nikt nic nawet nie podejrzewa, nie mam brzuchola i dolegliwości więc nikt nie wpadł na to

twardzielka! ja bym nie wytrzymala, zreszta mama i babcia by sie zorientowaly ze cos ukrywam rodzice i dziadkowie oraz tesciowie dowiedzili sie w 5tc ale powiedzialam zeby nie rozpowiadali bo to jest tak wczesnie ze wszystko moze sie stac, naszczescie wszystko jest ok bardzo mnie wspieraja, szczegolnie tesciowa bo tez miala taka zarzygana ciaze jak ja

Teja nasze dzieciaczki bawia sie w chowanego

Napisane przez LindaC

Hej dziewczyny

zapowiada się kolejny upalny dzień
oczywiście dzień zaczęłam od zwymiotowania śniadania zaraz coś musze w pracy zjeść, bo już mnie mdli

simonee- bo z ludźmi to podobno jest tak:
1. jak nie masz chłopaka to Cię pytają kiedy sobie znajdziesz
2. jak go już masz, to się pytaja kiedy Ci się wreszcie oświadczy
3. następnie kiedy pierwsze dziecko
4. potem kiedy drugie dziecko
5. jak macie trójkę dzieci, to że za dużo i co wy macie w głowach
6. a na koniec, że się zaniedbałaś i maż na pewno ma inna na boku

cóż tak to jest czasami z ludziskami

Linda dokladnie jest tak jak piszesz! naszczescie u mnie w rodzinie czekaja na pierwsze wnuczatko(rodzice) i prawnuczatko(dziadkowie), nic nie gadaja o kolejnym ale znajomi ktorzy maja dzieci pierdziela takie teksty o kolejnym niech sobie sami robia kolejne i mna niech sie nie interesuja

[Katerina_00]

Simonee mnie tez taka jedna małżeńska bezdzietna para doprowadziła do rozpaczy, nie maja ani jednego a co spotkanie, to zestaw pytań kiedy my kolejne.
Ja im opowiadałam, ze oni sa ciągle z pierwszym po tyłach

[simonee]

moze wam zazdroszcza?

[Kinqaa]

Hejka!

[gggg85]

Dziewczyny ide dzisiaj do endokrynologa - trochę za późno miałam zrobione badania na TSH i dopiero teraz pierwsza wizyta. Trzymajcie kciuki żeby nie było tragicznie z tymi moimi wynikami.

[Katerina_00]

Napisane przez simonee

moze wam zazdroszcza?

Tak mi sie wydaje, ale był moment, ze przestałam ich odwiedzać, ale chyba ja zaczne ich w odwecie męczyć, no kiedy to dziecko

Napisane przez gggg85

Dziewczyny ide dzisiaj do endokrynologa - trochę za późno miałam zrobione badania na TSH i dopiero teraz pierwsza wizyta. Trzymajcie kciuki żeby nie było tragicznie z tymi moimi wynikami.

Kciuki

[simonee]

Cze Kinga znow zmienilas avatara

Napisane przez gggg85

Dziewczyny ide dzisiaj do endokrynologa - trochę za późno miałam zrobione badania na TSH i dopiero teraz pierwsza wizyta. Trzymajcie kciuki żeby nie było tragicznie z tymi moimi wynikami.

przed ciaza nie badalas tsh ??

Napisane przez Katerina_00

Tak mi sie wydaje, ale był moment, ze przestałam ich odwiedzać, ale chyba ja zaczne ich w odwecie męczyć, no kiedy to dziecko

albo rodzina ich meczy i weszlo im to pytanie w krew
kiedys mojej przyjaciolki narzeczony zapytal mnie kiedy ja bede miec dziecko odp ze "lubie dzieci ale dlugo sie gotuja a tak serio to nie planuje" i to byl koniec tematu...
a teraz jestem w takim wieku ze znajomi i rodzina bardzo sie ciesza i mowia "wreszcie"

[elvira44]

Napisane przez Katerina_00

Łojtek,wiec bedzie inne.
Hania tez mi sie podoba,albo Izabella,Aleksandra,Ewa

Mi sie wydaje ze Łodżtek by mówili

[gggg85]

Simonee nie badałam - po pierwsze nie wiedziałam że powinno się po drugie miałam zamiar robić różne badanie jak przez 4 cykle nie zajde w ciąże przy 3 się udało to i się nie badałam a przy pierwszych badaniach krwi przez położną nie zrobiłam(która zaznaczała badania na skierowaniu i uznała że i tak to badanie nic nie da bez FT3 i FT4 ) dopiero później jak lekarz zobaczył że nie zrobiłam to mi sam wpisał i powiedział że to konieczne. wyszło mi 3,17 i dorobiłam teraz reszte i jade do tego endo. niby wszystko w normie ale dla kobiet w ciąży pewnie nie jet w normie

[Katerina_00]

Napisane przez elvira44

Mi sie wydaje ze Łodżtek by mówili

Możliwa i taka wersja koleżanka ma synka Wojtka i właśnie mówiła, ze mówią Lojtek (z tableta mi nie wchodzi duze L)
Ty jakie masz typy?
Simonee
a teraz jestem w takim wieku ze znajomi i rodzina bardzo sie ciesza i mowia "wreszcie"[/QUOTE]
U nas "oooo drugie, ok"

[Eirene1987]

hejo rozpływam się...

Napisane przez LindaC

simonee- bo z ludźmi to podobno jest tak:
1. jak nie masz chłopaka to Cię pytają kiedy sobie znajdziesz
2. jak go już masz, to się pytaja kiedy Ci się wreszcie oświadczy
3. następnie kiedy pierwsze dziecko
4. potem kiedy drugie dziecko
5. jak macie trójkę dzieci, to że za dużo i co wy macie w głowach
6. a na koniec, że się zaniedbałaś i maż na pewno ma inna na boku

haha dobre i jakie prawdziwe

Napisane przez simonee

bardzo mnie wspieraja, szczegolnie tesciowa bo tez miala taka zarzygana ciaze jak ja

Napisane przez Katerina_00

Simonee mnie tez taka jedna małżeńska bezdzietna para doprowadziła do rozpaczy, nie maja ani jednego a co spotkanie, to zestaw pytań kiedy my kolejne.
Ja im opowiadałam, ze oni sa ciągle z pierwszym po tyłach

też bym odpowiadała tak. wrr wkurzają mnie takie pytania. aż by się chciało jakoś wrednie odpowiedzieć. żeby im w pięty psozło

Napisane przez gggg85

Dziewczyny ide dzisiaj do endokrynologa - trochę za późno miałam zrobione badania na TSH i dopiero teraz pierwsza wizyta. Trzymajcie kciuki żeby nie było tragicznie z tymi moimi wynikami.

trzymam