Jeden "papa", drugi "brawo", każdy bobas rośnie żwawo! Mamy IX-X 2013 cz. XII

[misia332]

Ja nie rozumiem u Korna jednego, zasypia zaraz po karmieniu w łóżeczku, a po pół godziny budzi sie i cyrki wyprawia. Daje mu wodę itp, ale zanim zasnie na dobre wybudzi sie jeszcze z 3 razy.

[Poziomkowa89]

Napisane przez misia332

Ja nie rozumiem u Korna jednego, zasypia zaraz po karmieniu w łóżeczku, a po pół godziny budzi sie i cyrki wyprawia. Daje mu wodę itp, ale zanim zasnie na dobre wybudzi sie jeszcze z 3 razy.

Czyli budzi sie zeby sie napić?
Moj przez ostatnie kilka dni zaraz po kąpieli zasypiał na godzinę a potem do północy a raz nawet do wpół drugiej harcował. Dzis mu sie troche drzemki przestawiły wiec myślę ze tego nie bedzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[butterfly20]

Napisane przez Poziomkowa89

Oto nasza zyrafka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

aaa, myślałam,że to zjeżdżaalnia taka dla dziecka

Napisane przez gorgulek

Natala, no boje sie ze za szybko. Mi tez nie przeszkadza kp 2-3 razy na dobe teraz to luz juz
Mm podaje raz dziennie tak 100-120ml zazwyczaj do sniadania. Chce zeby sie przyzwyczajal powoli. Jakie mm podajesz Hani?


Motylku, ja polecam krzeselka i stolik z ikei kritter czy jak to tam sie pisze.

to drewniane?bo myślałam o tych plastikowych

Napisane przez bojatoja

W sklepie ikea jest dział wyprzedaży

kupiłam 4 krzesełka takie i stolik

O taką samą mi chodzi

w krk pewnie kupowałaś?

[misia332]

Napisane przez Poziomkowa89

Czyli budzi sie zeby sie napić?
Moj przez ostatnie kilka dni zaraz po kąpieli zasypiał na godzinę a potem do północy a raz nawet do wpół drugiej harcował. Dzis mu sie troche drzemki przestawiły wiec myślę ze tego nie bedzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

raz się napije, a potem się budzi bo budzi.

[Larysa88]

Napisane przez gorgulek

Laryska, widzialam ten link jednak na zywo jest jeszcze inny bardzo mi sie podoba
Ten niebieski o ktorym pisalas to blue w cenie 749 bo ten turkusowy/teal to juz drozszy jednak. Na razie mam bez palaka i podnozka. Zobacze jak sie to bedzie sprawdzac.

super
aha a to myślałam że ten turkus no ale nic, zielony też piękny

Napisane przez butterfly20

mam pytanie:

jakimi pastami myjecie dzieciom ząbki?no bo muszą się nadawać do połykania?Ziajka, Nenedent bez fluoru (biało-niebieskie opakowanaie)???

ziajkę mamy bardzo ładnie pachnie i kosztowała 4,5zł

Napisane przez MsLullaby

Dzis postanowilismy ze nie zasniemy, poki Bartek sam nie usnie w swoim lozeczku. Zreszta on juz z fotelika ucieka i nie chce w nim spac, poki co byla juz histeria, teraz TZ siedzi z nim w pokoju i mu spiewa i na razie cisza...

powodzenia oby się udało szybciutko

Napisane przez Poziomkowa89

Oto nasza zyrafka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

faaaaajna muszę się nad tym zastanowić

Napisane przez bojatoja

W sklepie ikea jest dział wyprzedaży

kupiłam 4 krzesełka takie i stolik

O taką samą mi chodzi

ale piękny ten komplet kolor mega! a były inne też kolory czy jest tylko jeden?

edit;
ok już wiem że są
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50267558/ bo mi do wystroju pokoju takie by pasowały

[Susanna]

W imieniu Pana Stanisława dziękuję za życzenia Za miesiąc roczek, łooo matko to niesamowite!

Hiii wykombinowałam jak wcisnąć Staśkowi żółty ser i kawałek wędliny na kanapce - opiekacz z Biedronki za całe 26 zł i chleb tostowy Opiekacz leciutko maźnięty klarowanym masłem a jakie pyszne kanapki z serem i wędliną na ciepło wychodzą i młody wcina aż miło Oby tylko mu nie przeszło.

Widzę, że poruszony został temat opieki rodziców/teściów nad dzieckiem. Ja tam się nie wypowiadam bo mam tylko tatę który dopiero od 2-3 miesięcy jakoś tak bardziej do Staśka ciągnie, nie wiem może wcześniej się bał ze "go popsuje" czy coś w każdym razie młody przepada za dziadkiem choć nie powiem dziadek jest bardzo specyficzny. Z kolei teściowa ma totalnego fizia na jego punkcie, na szczęście mieszka daleko i sporadycznie go widuje ALE ostatnio pomyślałam, że skoro tak chce widzieć Staśka i się ni m zajmować to może raz w tygodniu do nad przyjeżdżać. No więc wsiada w pociąg a ja ją z Młodym odbieram ze stacji i zawożę do domu. Dla mnie to ogromna pomoc, mogę np. w spokoju poprasować gdy ona jest na spacerze.
No ale miałam w pracy koleżankę, która otwarcie powiedziała swoim rodzicom, ze albo dają jej np. 1200 zł miesięcznie i ona nie idzie do roboty i zajmuje się dziećmi (2 synów) albo ona idzie do pracy a oni pilnują wnuków. Oczywiście poszła do pracy ale jak mi powiedziała o tym "pomyśle" to mi szczęka opadła. Bezczelne tym bardziej, ze synowie święci nie byli, jak to dzieci nieźle dawali w kość. W końcu były momenty ze dziadkowie mieli wnuków po dziurki w nosie i wcale się im nie dziwię. Nie mogę zrozumieć zachowanie koleżanki, jej mąż bardzo, bardzo, bardzo dobrze zarabiał w tamtym czasie, naprawdę nie musiała iść do pracy za 1200 zł ale pewnie chciała się wyrwać chałupy. Niemniej i tak jestem zdania że moje dzieci wychowuję ja ale jeśli rodzice czy teściowie oferują pomoc to sama z przyjemnością bym ją przyjęła.

[87czarna]

Napisane przez bajka1807

łaaa a ja dzis bylam u fryzjera godzina dla siebie, godzina odpoczynku i spokoju ale czas mialam tylko na sciecie, bo tz dzis wyjezdzal, farbnac sie musze sama w domu

no i Amelicie przebila sie gorna prawa jedynka wiec na stanie 3 zebiska

Napisane przez gorgulek

Karolson
Taki jaka Laryska. Zielony jednak i jest super na zywo. Przetestowany dzis a ta przedluzana budka jest mega
Kawe wygralas

Super,że już masz to za sobą
Zgadzam się!przedłuzana budka to bardzo duża zaleta w wózku... w mojej Soli tez jest

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Wykończy mnie to pakowanie... czuję się jakbym wyjeżdżala co najmniej za ocean

[mariiasia]

Napisane przez gorgulek

Lula, no wlasnie moze to ospa?


Mariiasia, baby jogger city mini. Jak bedziesz kupowala to przedluzana budke polecam. I nie polecam 8-kolowych, choc to pewnie zalezy od wozka. Ale wg mnie one bardziej halasuja albo mi taki model sie trafil.

zdecydowanie nie ten przedział cenowy
ale kupiliśmy Espiro Active, tylko z serii premium line (są drobne różnice, w sumie w wykończeniach i takie ogólne wizualne). daliśmy 399 zł, więc spoko. zobaczymy czy będzie mnie wku.r.wiał czy się sprawdzi przede wszystkim patrzyłam na to czy złożę wózek jedną ręką i czy go na jednej ręce udźwignę i ten spasował soł ...
jutro cyknę fotkę i wkleję

Napisane przez MsLullaby

Bartek ma okropną wysypke na policzkach, za uszami i na karku a ja nie wiem od czego takie odstające krostki

a jadł coś nowego?

Napisane przez kaska87

podczytywałaś nas na poczeklani? ja miałam akcję kleszcz a co się okazało? że to pieprzyk


łojej aż się nie mogę doczekać Twojego usg kto to ma takie smaki

ale ja też lubię zupkę cebulową

ja za to teraz pochłaniam wszytko co słodkie takie mam @ zachcianki

mnie na słodkie ciągnie przed migreną

Napisane przez butterfly20

mam pytanie:

jakimi pastami myjecie dzieciom ząbki?no bo muszą się nadawać do połykania?Ziajka, Nenedent bez fluoru (biało-niebieskie opakowanaie)???

(...)

ziajka z bobrem eugeniuszem

Napisane przez Poziomkowa89

Oto nasza zyrafka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale śmiechowa

[gorgulek]

Motylku, tak te drewniane
Milosz myje zabki ziajka


I jeszcze ten baby jogger ekstra sie sklada. No same zalety

[ja-ika]

Dziś swoje miesięcznice obchodzą:

Amelka i Filipek, którzy kończą 11 miesięcy
Wszystkiego Najlepszego

Dziś stała się rzecz niesłychana, Emilka przespała całą noc Wstała o 5:50 i żadnej pobudki w nocy Za to ja miałam o 1:30 mój stary zadzwonił do mnie, bo mu się pomyliło

[MsLullaby]

Witam.
Motyl miałaś rację! To potówki
A ja umieram. No tak fatalnie nie czułam się od dawna w nocy źle spalam, gardło mnie boli okropnie, z nosa cieknie i łeb pęka a Bartek piszczy od rana. Pomocy!

[Isabell12]

Napisane przez ja-ika

Dziś swoje miesięcznice obchodzą:

Hania, Hania, Filipek i Staś kończą 11 miesięcy
Bartuś kończy 10 miesięcy
Zuzia i Jasiu kończą 9 miesięcy
Wszystkiego Najlepszego dla solenizantów

wszystkiego najlepszego, sto lat

Napisane przez agusiamaskota

Mmm morskie oko... muszę poszukać w necie informacji

tak można spacerować z wózkiem, jak byliśmy w ubiegłym roku dużo było maluchów w wózkach nawet takich bardzo bardzo małych, a jak szliśmy nad czarny staw to szło małżeństwo z 2 miesięcznym dzieckiem w nosidle nad czarny- ale to już wg. minie ryzyko przecież to dość trudna trasa stroma przede wszystkim

Napisane przez teacherka

Moniu, wiem, wiem, że 10ml wystarczy. Czasem był problem z choć taką ilością.
Ale tym razem to ogólnie masakra... wczoraj wieczorem płakała przeraźliwie przez sen, niby się obudziła ale dalej płakała,aż piszczała.. co się uspokajała to od nowa... wsadziliśmy ją do wanienki, ale nie chciała usiąść, więc na stojąco płakała dalej i się posiusiała. Dziś szykowaliśmy ją do nałożenia woreczka i nasiusiała na dywan. nigdy wcześniej nie mieliśmy takich przebojów....
!

kciuki za lekarza

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

w ogole jaka mialam ostatnio akcje, bylismy na miescie, przysiadlam sobie na lawce, mlody wcinal ciasteczko ryzowe i nagle patrze a on cale to ciastko wepchal do buzi i zaczyna sie krztusic.. no to dawaj mu to ciastko wyciagac...a on dalej przelyka i nie otworzy buzi... no to szybko wyciagam go z wozka, juz spanikowana i obracam go do gory nogami, a w myslach juz krzycze "hilfe" i biegne do szpitala bo akurat byl niedaleko.... a tu mlody puscil takiego pawia ze on, ja, wozek, lawka, podloga wszystko bylo do mycia no ale dobrze ze tak sie to skonczylo bo na prawde sie wystraszylam...

jeszcze mam jedna nowine ale napisze wam w k

matko jaki to stres, kiedyś jak dałam kluskowi banana w kawałeczkach to zaczął mi się dławić, boshe co ja przeżyłam, obecnie już sobie świetnie radzi z gryzieniem i zajada cieniutkie krążki aż miło, ale tamtej sytuacji nie zapomnę długo długo,
dobrze że nic się twojemu malcowi nie stało , i nie ważne jak wydostało się to ciasto z jego ust najważniejsze że "wylazło" uff

Napisane przez czaszka_

hej hej heloł

dziewczyny czy po Waszych maluchach widac juz jaki bedą miec charakterek?
moja to jest niezła złośnica, całymi dniami sie wydziera, ciągle cos jej nie pasuje.Nie wierze, że w tym wieku niemowle nie potrafi wymuszać bo moja to jest mistrzem po prostu. Czuje, że bedziemy mieli z nią 7 światów

taaa taki uparciuch mi rośnie, jak czegoś chce to koniec, ale póki co można odwrócić jego uwagę, zająć czymś innym, nie wymusza chyba ze żeby go wziąć na ręce na tżecie szczególnie

[kaska87]

hej ho

[Isabell12]

Napisane przez teacherka

Moniu, wiem, wiem, że 10ml wystarczy. Czasem był problem z choć taką ilością.
Ale tym razem to ogólnie masakra... wczoraj wieczorem płakała przeraźliwie przez sen, niby się obudziła ale dalej płakała,aż piszczała.. co się uspokajała to od nowa... wsadziliśmy ją do wanienki, ale nie chciała usiąść, więc na stojąco płakała dalej i się posiusiała. Dziś szykowaliśmy ją do nałożenia woreczka i nasiusiała na dywan. nigdy wcześniej nie mieliśmy takich przebojów....



Rusałko, zdrówka dla Jasia. Bidulek

Amelko, zazdroszczę basenu. Niby możemy jechać do teściów na działkę, ale mamy auto bez klimy i przy 30 stopniach na dworze w aucie robi się 40-45 Zuzka jest zlana potem, włosy ma jak po kąpieli. Więc póki co nigdzie nie jeździmy. Poza tym teściowie nie mogą odpuścić upierdliwych pytań "a czapeczi nie potrzebuje?"" a nie za zimno jej bez sweterka?" i tekstów typu "uważaj! podłoga jest twarda" powtarzanych co minutę. I wiecznie tylko "mi ją daj, mi ją daj!" nieważne, że dziecko płacze, bo chce do mamy, babcia ma życzenie, żeby sobie potrzymać zabaweczkę. No i są zgrzyty, bo nei rozumieją, że w te upały nie chcemy jeździć.

tacherka wiem co czujesz i jak się czujesz u mnie też często się zdarza takie przerzucanie kluska z rąk do rąk co mnie okropnie denerwuje, ( t. tak bardzo się nie rwie do noszenia małego- to troszkę starsza kobieta) szczególnie jak u t. sa siostry tż, dużo starsze odemnie, boshe co ja się z nimi mam , obie nauczycielki więc maja wakacje i są u t. prawie codziennie, dlatego nie lubię tam do niej chodzić, a ona zawsze jak mnie widzi pyta może byście przyszli, dlaczego nie przychodzicie i takie tam.
mały czasami naprawdę nie chce się odemnie odkleić a one niemalże mi go wyrywają, kiedyś zwróciłam im uwagę raz drugi trzeci ale nie pomaga, więc unikam wizyt no zajrzymy jak ich nie ma (ale trudno mi zgadywać czy teraz właśnie są czy nie). Klusek reaguje na taki gest jak wyciąga się do niego ręce i mówi chodź chodź i czesto one tak robią i tak go przerzucają między sobą a on się wkurza, bo on chce, jak już jest na rękach, oglądać, dotykać , żeby mu pokazywać a "nie sprawdzać na ile małpka jest wytresowana" a w takiej sytuacji ja razem z nim się denerwuję, brrrr

Napisane przez anutka171

hej








Kubus biedny marudzi
nie wiem, co mu jest
kolejnych zeboli poki co nie widac, brzuszek nie boli.
ma troszke katarku i kilka razy zakaslal, moze to to?
nie wiem, czy leciec do lekarza. tym bardziej,ze nasza pediatra jest na urlopie :/ no i nie chce go zabierac na chora strone w przychodni, bo jeszcze tam cos zalapie. najwyzej zamowie jutro wizyte domowa i juz.
na razie sie inhalujemy i bede obserwowac.

no nic wracam do roboty, poki maly spi

zdrówka dla Kubunia

[bojatoja]

Napisane przez butterfly20

w krk pewnie kupowałaś?

Tak

Napisane przez Larysa88

ale piękny ten komplet kolor mega! a były inne też kolory czy jest tylko jeden?

edit;
ok już wiem że są
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50267558/ bo mi do wystroju pokoju takie by pasowały

Stolik okrągły jest tylko zielony a prostokątny w kolorze tym różowym i błękitnym krzesełka są w trzech kolorach.
Chciałam na początku prostokątny bo okrągły więcej miejsca zajmuje ale włąśnie koloru nie było.

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez ja-ika

Dziś swoje miesięcznice obchodzą:

Amelka i Filipek, którzy kończą 11 miesięcy
Wszystkiego Najlepszego

Napisane przez Isabell12

wszystkiego najlepszego, sto lat

[misia332]

Napisane przez ja-ika

Dziś swoje miesięcznice obchodzą:

Amelka i Filipek, którzy kończą 11 miesięcy
Wszystkiego Najlepszego

Dziś stała się rzecz niesłychana, Emilka przespała całą noc Wstała o 5:50 i żadnej pobudki w nocy Za to ja miałam o 1:30 mój stary zadzwonił do mnie, bo mu się pomyliło

sto lat maluchy !!! za miesiąc roczek


Ja też sie fatalnie czuje, mam całe oko zaropiałe. Ledwo co patrzę

[Isabell12]

Napisane przez misia332

zachcianka ciężarnej ! w ten upał mam mega ochotę na zupe cebulowa. TŻ powiedział, że będzie musiał brac w obiad prysznic po niej.

ooo jak zachcianka, ale zupa cebulowa jest pyszna, my lubimy

Napisane przez Poziomkowa89

Oto nasza zyrafka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

fajna jest

Napisane przez Susanna

W imieniu Pana Stanisława dziękuję za życzenia Za miesiąc roczek, łooo matko to niesamowite!

Hiii wykombinowałam jak wcisnąć Staśkowi żółty ser i kawałek wędliny na kanapce - opiekacz z Biedronki za całe 26 zł i chleb tostowy Opiekacz leciutko maźnięty klarowanym masłem a jakie pyszne kanapki z serem i wędliną na ciepło wychodzą i młody wcina aż miło Oby tylko mu nie przeszło.

Widzę, że poruszony został temat opieki rodziców/teściów nad dzieckiem. Ja tam się nie wypowiadam bo mam tylko tatę który dopiero od 2-3 miesięcy jakoś tak bardziej do Staśka ciągnie, nie wiem może wcześniej się bał ze "go popsuje" czy coś w każdym razie młody przepada za dziadkiem choć nie powiem dziadek jest bardzo specyficzny. Z kolei teściowa ma totalnego fizia na jego punkcie, na szczęście mieszka daleko i sporadycznie go widuje ALE ostatnio pomyślałam, że skoro tak chce widzieć Staśka i się ni m zajmować to może raz w tygodniu do nad przyjeżdżać. No więc wsiada w pociąg a ja ją z Młodym odbieram ze stacji i zawożę do domu. Dla mnie to ogromna pomoc, mogę np. w spokoju poprasować gdy ona jest na spacerze.
No ale miałam w pracy koleżankę, która otwarcie powiedziała swoim rodzicom, ze albo dają jej np. 1200 zł miesięcznie i ona nie idzie do roboty i zajmuje się dziećmi (2 synów) albo ona idzie do pracy a oni pilnują wnuków. Oczywiście poszła do pracy ale jak mi powiedziała o tym "pomyśle" to mi szczęka opadła. Bezczelne tym bardziej, ze synowie święci nie byli, jak to dzieci nieźle dawali w kość. W końcu były momenty ze dziadkowie mieli wnuków po dziurki w nosie i wcale się im nie dziwię. Nie mogę zrozumieć zachowanie koleżanki, jej mąż bardzo, bardzo, bardzo dobrze zarabiał w tamtym czasie, naprawdę nie musiała iść do pracy za 1200 zł ale pewnie chciała się wyrwać chałupy. Niemniej i tak jestem zdania że moje dzieci wychowuję ja ale jeśli rodzice czy teściowie oferują pomoc to sama z przyjemnością bym ją przyjęła.

kurczę też bym chciała żeby od czasu do czasu ktoś chodź chwilkę zajął się małym, ale rodzice daleko a t. to nie bardzo się rwie, oczywiści nie jestem za "wpychaniem" dzieci dziadkom dla własnej wygody co to to nie, ale np. moj tata dzwonił chyba ze 3 razy kiedy starszak był na koloniach i wypytywał kiedy się do nich wybiera na wakacje.
No oczywiście jest jeszcze tż ale on ma taka pracę 3 zmiany nie rzadko po 10-12 h a ostatnio same delegacje po 1,5-2 tyg. tak przez całe lato także jestem sama, i muszę sobie jakoś radzić choć czasami naprawdę jestem zmęczona, a przecież ktoś powie że to "tylko opieka na małym dzieckiem" (cytuję sąsiadkę)

Napisane przez ja-ika

Dziś swoje miesięcznice obchodzą:

Amelka i Filipek, którzy kończą 11 miesięcy
Wszystkiego Najlepszego

Dziś stała się rzecz niesłychana, Emilka przespała całą noc Wstała o 5:50 i żadnej pobudki w nocy Za to ja miałam o 1:30 mój stary zadzwonił do mnie, bo mu się pomyliło

STO LAT DLA SOLENIZANTÓW

wielkie brawa dla Emilki

KAŚKAwczoraj nie miałam czasu ale dzisiaj Ci napiszę że w moim śnie wyglądałaś tak: burza rudych długich loków (trochę z lwa trochę z barana - nie obraź się) ale piękne były, zielona sukienka w brązowe kwiaty i nie wiem czy pisać adisasy
wybacz , ale tak cię widziałam , ale włosy miałaś cudne

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

a ja miałam na sobie żółty roboczy kombinezon ( ja nie lubię zółtego koloru, nie wiem skąd to się wzięło, tzn. lubię ale nie zółte ubrania) i buty tż za duże
boshe i piłyśmy kawę z twoich filiżanek, przyniosłaś je ze sobą

[butterfly20]

Cześć

Sto lat dla solenizantów!!!

Tuśka to się wdała w moją T. -ciągle nawija, jakieś maa dziwne słowa po swojemu. I pokazuje na coś paluszkiem i mówi "kam" (tam)

Napisane przez MsLullaby

Witam.
Motyl miałaś rację! To potówki
A ja umieram. No tak fatalnie nie czułam się od dawna w nocy źle spalam, gardło mnie boli okropnie, z nosa cieknie i łeb pęka a Bartek piszczy od rana. Pomocy!

a gdzzie to sprawdziłaś?

bidula jesteś

Napisane przez Isabell12

wszystkiego najlepszego, sto lat


tak można spacerować z wózkiem, jak byliśmy w ubiegłym roku dużo było maluchów w wózkach nawet takich bardzo bardzo małych, a jak szliśmy nad czarny staw to szło małżeństwo z 2 miesięcznym dzieckiem w nosidle nad czarny- ale to już wg. minie ryzyko przecież to dość trudna trasa stroma przede wszystkim


kciuki za lekarza


matko jaki to stres, kiedyś jak dałam kluskowi banana w kawałeczkach to zaczął mi się dławić, boshe co ja przeżyłam, obecnie już sobie świetnie radzi z gryzieniem i zajada cieniutkie krążki aż miło, ale tamtej sytuacji nie zapomnę długo długo,
dobrze że nic się twojemu malcowi nie stało , i nie ważne jak wydostało się to ciasto z jego ust najważniejsze że "wylazło" uff


taaa taki uparciuch mi rośnie, jak czegoś chce to koniec, ale póki co można odwrócić jego uwagę, zająć czymś innym, nie wymusza chyba ze żeby go wziąć na ręce na tżecie szczególnie

my byliśmy nad Morskim Okiem zz moim bratankiem jak miał prawie 10 miesięcy, w tym nosidle na stelażu mój brat go niósł

[agusiamaskota]

Sto lat dla naszych dzisiejszych solenizantów!

Wzięłam sobie do pracy książki do pracy mgr i mam zamiar czytać

[doughnut_agg]

hej

wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantow

nie umiem jakos sie wbic, choc caly czas podczytuje co u Was za duza przerwe sobie zrobilam

[agusiamaskota]

Napisane przez doughnut_agg

nie umiem jakos sie wbic, choc caly czas podczytuje co u Was za duza przerwe sobie zrobilam

Mam podobnie... tym bardziej jak głowę zaprzątają mi inne myśli.

[Isabell12]

pytanie
czy dajecie dzieciom , herbatę można juz ?
ja daję soczki przeważnie, albo ostatnio kompot, jak wychodzę na 2-3 h z domu biorę dwie butelki jedną z wodą , klusek nie lubi wody, nie chce jej pić no chyba że jest bardzo spragniony lub w nocy, a drugą z sokiem/kompotem.
zawsze daję najpierw sok/kompot a na później zostawiam wodę i często wracamy z marudą do domu bo mały chce pić a woda jest blee.
nie biorę więcej soku/kompot bo boję się że przy takiej temp. on po prostu skiśnie, dlatego tak sie zastanawiam czy by nie zabierać ze sobą takiej herbatki "słomkowej"

[doughnut_agg]

Napisane przez kaska87

podczytywałaś nas na poczeklani? ja miałam akcję kleszcz a co się okazało? że to pieprzyk


łojej aż się nie mogę doczekać Twojego usg kto to ma takie smaki

ale ja też lubię zupkę cebulową

ja za to teraz pochłaniam wszytko co słodkie takie mam @ zachcianki

ja pamietam tego "kleszcza"

Napisane przez MsLullaby

Dzis postanowilismy ze nie zasniemy, poki Bartek sam nie usnie w swoim lozeczku. Zreszta on juz z fotelika ucieka i nie chce w nim spac, poki co byla juz histeria, teraz TZ siedzi z nim w pokoju i mu spiewa i na razie cisza...

i jak wam poszlo ? o ktorej poszedl spac ?
dobrze, ze juz z fotelika ucieka bo to byla twoja zmora jak pamietam

Napisane przez Poziomkowa89

Oto nasza zyrafka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

fajna

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Napisane przez MsLullaby

Witam.
Motyl miałaś rację! To potówki
A ja umieram. No tak fatalnie nie czułam się od dawna w nocy źle spalam, gardło mnie boli okropnie, z nosa cieknie i łeb pęka a Bartek piszczy od rana. Pomocy!

super, ze to tylko potowki i zdrowka dla ciebie

[MsLullaby]

Napisane przez doughnut_agg

ja pamietam tego "kleszcza"



i jak wam poszlo ? o ktorej poszedl spac ?
dobrze, ze juz z fotelika ucieka bo to byla twoja zmora jak pamietam



fajna

Po 21 była już taka histeria, że się poddaliśmy. Mimo że nie był ani przez chwilę sam, nie wiem, to łóżeczko go chyba parzy. Ale nie będziemy się poddawać. Zamierzam zamówić książkę "Zasypianie bez płaczu" może tam będą jakieś wskazówki. Mam też zamiar mu puszczać kołysanki z owieczki bo jak był mniejszy to przy nich szybko usypial i chce go przestawić na jedną drzemke dziennie bo teraz potrafi spać w ciągu dnia łącznie nawet 5h

Motyl poznałam to po tym że ma to tylko w miejscach gdzie się poci podczas snu, poza tym po wyglądzie mam nadzieję, że się nie mylę

[doughnut_agg]

Napisane przez Isabell12

pytanie
czy dajecie dzieciom , herbatę można juz ?
ja daję soczki przeważnie, albo ostatnio kompot, jak wychodzę na 2-3 h z domu biorę dwie butelki jedną z wodą , klusek nie lubi wody, nie chce jej pić no chyba że jest bardzo spragniony lub w nocy, a drugą z sokiem/kompotem.
zawsze daję najpierw sok/kompot a na później zostawiam wodę i często wracamy z marudą do domu bo mały chce pić a woda jest blee.
nie biorę więcej soku/kompot bo boję się że przy takiej temp. on po prostu skiśnie, dlatego tak sie zastanawiam czy by nie zabierać ze sobą takiej herbatki "słomkowej"

ja daje soki domowej roboty herbaty jeszcze nie podawalam, chociaz jak kiedys pytalam to ktoras z mamus napisala, ze robi slabsza i juz daje, zwykla i owocowa

[MsLullaby]

Napisane przez doughnut_agg

ja daje soki domowej roboty herbaty jeszcze nie podawalam, chociaz jak kiedys pytalam to ktoras z mamus napisala, ze robi slabsza i juz daje, zwykla i owocowa

Moja babcia dała raz Bartusiowi owocowa herbatę to pluł nią bardzo

Dziewczyny picie z tych kubeczków z ustnikiem z dziurkami jest dobre? Czy lepiej tego uniknąć?

[Isabell12]

kurczę coś net odmawia mi posłuszeństwa, nie cytuje, sieka odpowiedzi ech

ale napiszę jeszcze , bo któraś z was pytała o pastę do zębów
ja sama kupiłam ziajkę- od pierwszego ząbka, a w gabinecie dentystycznym dostałam próbki pasty elmex dla dzieci

[butterfly20]

a teraz mi mówiła ciągle,że chce am,wzięłam ja na ręce, szzłyśmy koło sypialni i ona pokazała na sypialnię paluszkiem i "am kam" (my się w sypialni cycamy). A potem jaak jadła to chciała dokładkę bo ciągle mówiła am, a jak już nie chciała to powiedziała nei.

Sorry,że się tak jaram, ale mnie tak cieszy,że coraz bardziej umie się komunikować

Napisane przez Isabell12

pytanie
czy dajecie dzieciom , herbatę można juz ?
ja daję soczki przeważnie, albo ostatnio kompot, jak wychodzę na 2-3 h z domu biorę dwie butelki jedną z wodą , klusek nie lubi wody, nie chce jej pić no chyba że jest bardzo spragniony lub w nocy, a drugą z sokiem/kompotem.
zawsze daję najpierw sok/kompot a na później zostawiam wodę i często wracamy z marudą do domu bo mały chce pić a woda jest blee.
nie biorę więcej soku/kompot bo boję się że przy takiej temp. on po prostu skiśnie, dlatego tak sie zastanawiam czy by nie zabierać ze sobą takiej herbatki "słomkowej"

pewnie można już, ale ja daję tylko wodę.
ostatnio ulubionym zajęciem i tak nie jest picie tylko puszczanie bąbelków przez słomkę

Napisane przez MsLullaby

Po 21 była już taka histeria, że się poddaliśmy. Mimo że nie był ani przez chwilę sam, nie wiem, to łóżeczko go chyba parzy. Ale nie będziemy się poddawać. Zamierzam zamówić książkę "Zasypianie bez płaczu" może tam będą jakieś wskazówki. Mam też zamiar mu puszczać kołysanki z owieczki bo jak był mniejszy to przy nich szybko usypial i chce go przestawić na jedną drzemke dziennie bo teraz potrafi spać w ciągu dnia łącznie nawet 5h

Motyl poznałam to po tym że ma to tylko w miejscach gdzie się poci podczas snu, poza tym po wyglądzie mam nadzieję, że się nie mylę

Tusia też miała trochę kropek na czole w te upały, stąd pomyślałam,że u Bartusia to samo

[Isabell12]

Napisane przez doughnut_agg

ja daje soki domowej roboty herbaty jeszcze nie podawalam, chociaz jak kiedys pytalam to ktoras z mamus napisala, ze robi slabsza i juz daje, zwykla i owocowa

ja raczej myślałam o takiej zwykłej żeby zrobić bardzo delikatną, troszkę osłodzić, ,bo owocowa to może też by kwaśniała, no nie wiem

Napisane przez MsLullaby

Moja babcia dała raz Bartusiowi owocowa herbatę to pluł nią bardzo

Dziewczyny picie z tych kubeczków z ustnikiem z dziurkami jest dobre? Czy lepiej tego uniknąć?

ja mam niekapek z canopla, ale ma jeszcze za dużą dziurkę i za szybko leci, tak że na razie butla

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez MsLullaby

Moja babcia dała raz Bartusiowi owocowa herbatę to pluł nią bardzo

Dziewczyny picie z tych kubeczków z ustnikiem z dziurkami jest dobre? Czy lepiej tego uniknąć?

luula chyba wiem o co chodzi to taki plastikowy z takim dzióbkiem, a ten dzióbek też plastikowy nie silikonowy
ja uważam że jak potrafi pić z takiego to ok,

[Lolaaaaaaa88]

wita sie w ten piekny dzien w ktorym moj Synek w koncu czuje sie dobrze
spal od 22 do 7 i popoludniu 3,5 godz, i znowu poszedl spac, wymeczony jednak byl
wysypki nie ma wiec chyba t byly zeby jednak
az sie boje pomyslec co bedzie jak naprawde bedzie 3dniowka


misiu