Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014 cz. V!

[kasia_ruda]

Napisane przez ButterBear

Zaczarowana, może Ci się gatki odcisnęły? Ja tak czasem mam na brzuchu, a potem schodzi...

Dziewczyny, ja mam mega schizę, że mi się wody sączą, wiem, że wałkowałyśmy ten temat 100 razy, ale serio, ciągle odczuwam wilgoć, a na papierze jest dużo takiego przezroczystego rzadkiego śluzu (przepraszam za szczegółowy opis )
Macie tak?

ButterBear ale wody nie zawierają chyba śluzu, jeśli to twoje jest śluzowate, to raczej nie wody... a jeśli to takie wodniste bez śluzu widocznego, to zrób ten test z przemakaniem wkładki. Wkładasz wkładkę i czekasz, jeśli się przemoczy w godzinę lub krócej, to bierzesz kolejną i jeszcze raz dajesz sobie godzinę. Jeśli druga też przesiąknie, to jedziesz na ip. Tak mi mój gin tłumaczył jak dzwonił mi to wyjaśniać.

[88natka]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Leeeeee
ale to dobrze bo bylam zazdrosna !!!
Nie no zartuje
i jak bolal masaz ?

stwierdziłam że bez Ciebie nie rodzę
co do masażu to na początku nie bolało ale potem trochę zaczęło, wtedy jak mówiła że dotyka główki. Miałam ochote jej powiedzieć że też chcę

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Jutro o 18 wizyta, ciekawe jak tam moje rozwarcie

mam nadzieję że się powiększyło

Napisane przez patrycja19894

Jak sie teraz czujesz? Skurcze nadal co 2 min? Ja bym pewnie nieźle panikowała

skurcze są nadal, no ale dalej nie za mocne.

Napisane przez karoseria

Ale się rozpisałyście
I w dodatku żadna nie urodziła w tym czasie 88natka- myślałam, że Ty juz po wszystkim Możesz jeszcze do fryzjera iść

Ja dzisiaj spotkałam się z moją midwife. Plan porodu spisany Powiedziała mi też, że jeśli chcę to ona mi bezpłatnie sprawdzi ten GBS na następnej wizycie.
Postanowiłam, że spróbuję rodzić w wodzie, a jak nie to ostatecznie dopiero wezmę epidural. Wcześniej myślałam, że poproszę o znieczulenie od razu, ale ostatnio poczułam moc
Wiecie, że ona nie podłączy mnie pod KTG jak pojadę rodzić Powiedziała, że jeśli nic podejrzanego się nie dzieje, to nie ma takiej potrzeby. Wystarczy ten doppler...

No i mam jechać dopiero jak skurcze będą co 3 min, nie wcześniej Ale mogę dzwonić po karetkę w razie gdyby TŻ nie mógł i nie ma z tym problemu tutaj

odwołałam jednak fryzjera bo wolałam nie ryzykować że w połowie mnie zacznie bardzo boleć i już nic nie zrobię.
U nas też ktg nie robią cały czas.. Jak miałam epidural to byłam podpięta przez cały poród, teraz raczej nie biorę.

Napisane przez zuken

A i witam się w 39 tygodniu

Masakra Jestem taka podekscytowana ostatnio, nie mogę się doczekać aż coś się zacznie dziać

U nas dziś baaardzo gorąco. Trochę bardziej mnie brzuch boli ale dalej to nie jest jakiś straszny ból. Skończy się na tym że wszystko mi przejdzie.
Zrobiłam tylko zamieszanie na forum
Właśnie zjadłam eklerka i myślę czy nie położyć się spać, pewnie akcja zacznie się w nocy jak tż nie będzie mógł ze mną jechać.

[anius_7]

Napisane przez kro0pka

wstawać śpiochy nie mogę spać od 4 śniło mi się, że wszystkie urodziłyśmy 14 sierpnia i tylko co parę minut na pierwszej stronie nicki szły do góry h4linka miała dużo roboty

ja mam na 14 sierpnia termin z OM, także jak dla mnie może być chociaż moja dzidzia pewnie jeszcze nie byłaby gotowa na przyjścia na świat, bo u mnie liczy się termin z usg.

Napisane przez 88natka

Czekam aż zrobią się co 5 minut.
Uczesałam włos, pomalowałam oko tuszem wodoodpornym poczekam jeszcze ok 20 minut, budzę tż, idziemy na śniadanko, zawozimy Olivię do koleżanki i jedziem


Tak, pojadę jak będą co 5 minut. Do szpitala mam max 10 minut autostradą, więc nie ma się co śpieszyć. Po pierwszym porodzie nie nastawiam się że szybko urodzę..(16h)

podziwiam za spokój i opanowanie już doczytałam, że jednak wróciłaś do domku, ale i tak jestem w szoku, że można być tak spokojnym jak coś zaczyna się dziać

Napisane przez gosia3103

A na jaki rozmiar bierzecie te ciuszki? Ja zrobiłam tak, że na każdej kupce ciuszków na górze leży rzecz do szpitala. I w zależności od pogody w dniu wyjścia i rozmiaru dziecka będziemy dobierać zestaw. Trochę łatwiej to zorganizować mając mamę w domu, ale mąż sam też by dał radę.

ja do szpitala wezmę 56 i 62. Mam też kilka bodziaków takich maleńkich jak na wcześniaki,nie wiem jakie to rozmiary, 50-52 dostałam je od kogoś, ale chyba ich nie będę brać. Nasza Hania raczej będzie dużą kluseczką

Napisane przez Moni 26

Nie wiem czy wy też tak macie, ale dla mnie jest bardziej wstydliwe jak bada mnie młody lekarz, niz jak stary jestem jakaś chora ?

myślę, że nie jesteś chora ja mam tak niezależnie od specjalizacji lekarza. Jak ostatnio byłam u dentysty i zobaczyłam takiego młodego przystojniaka to od razu się zestresowałam i zaczęłam się zastanawiać czy aby na pewno dobrze wyglądam

Napisane przez ButterBear

Mi ostatnio mamy koleżanka powiedziała, że pięknie wyglądam, więc czy aby na pewno córka, bo córki urodę zabierają. Więc powiedziałam tylko, że u nas to dziedziczne, że wszystkie jesteśmy piękne

ciągle słyszę to samo i to powoduje, że zaczynam się zastanawiać co by było gdyby jednak była niespodzianka ale akurat my jesteśmy po przebojach z płcią, najpierw przez prawie 5 miesięcy czekaliśmy na synka, a potem się okazało, że będzie dziewczynka, także generalnie jesteśmy przygotowani na obie wersje i większość rzeczy mamy w neutralnych kolorach

Napisane przez nagiAkt

Umowilam sie na jutro na usg do prywatnego gabinetu. Muszę skontrolować te poszerzone komory, czy sie nie powiekszyly. Ciekawa jestem ile wazy Wiktoria. Miesiąc temu bylo 1900, bardzo malo. Teraz na pewno wiecej bo brzuszek urósł, a ja schudlam

dobrze, że idziesz na kontrolę trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku

Napisane przez kasia_ruda

Dziewczyny, czy to normalne, że jedna noga puchnie bardziej niż druga?

u mnie też puchną nierównomiernie, ale akurat u mnie zawsze prawa noga bardziej spuchnięta. M

Napisane przez UmiZumi

jestem po wizycie
Ania rośnie! Co najważniejsze. Lekarz też jest zmartwiony takim małym przyrostem, ale powiedział, że Dziecko wygląda na zdrowe, tylko jet małe. Po protu urodzę mniejsze Dziecko. Tymczasem mam trzymać dietę wysokobiałkową, starać się jeść więcej (tylko z tym będzie problem, bo ja już jem na granicach swoich możliwości i czasem miałabym ochotę, ale żołądek więcej przyjąć nie chce i reaguje strasznym bólem), pamiętać o witaminach (powiedział, że dobrze, że je biorę codziennie). Mam odpoczywać i się oszczędzać. Chciał żebym brała jakieś tabletki (nazwa mi umknęła), na polepszenie przepływów, ale okazało się, że lek został wycofany i nie ma żadnego zamiennika. Wracałam się do przychodni, lekarz szukał do książkach z lekami, dzwonił do innych lekarzy i jakieś babki żeby sprawdziła wykaz leków i faktycznie lek wycofano i nie ma nic w zamian, co można stosować u ciężarnych - mówił, że lek ten wspomagał przepływy, dzięki czemu Dziecko może by więcej ściągało ze mnie. Niestety nie mam nic. Dostałam skierowanie do laboratorium na CRP, próby wątrobowe i bilurbinę. Jutro jadę do laboratorium, za tydzień mam wizytę. Mam zakaz rodzenia aż do terminu

najważniejsze, że Ania rośnie po prostu będziesz miała taką kruszynkę, a później pewnie nadgoni. Ty stosuj się do zaleceń co do diety i odpoczywaj, żeby dotrwać do terminu

Napisane przez Moni 26

nie było mnie chwilkę, a tu już strona! Jak wchodze co jakis czas to chociaz jestem na bieżąco Ju myślałam, ze któraś urodziła jednak
A wiecie co ja wam powiem, myśle, ze następna będzie ta po której najmniej sie spodziewamy tylko ciekawe która

Czy wy też w te upały czujecie sie cały czas zmeczone??? ja to już nie mam siłybym tylko leżała sobie....i piła...W szpitalu dziewczyny mnie podziwiały bo po 4 litry na dzień piłam samej wody oczywiscie, ni licze zupy i herbaty

podziwiam! ja się zmuszam do picia, bo ostatnio gin zwróciła uwagę, że mam mało wód płodowych, a ich ilość zależy też od spożywanych płynów, ale jak wypiję wszystkiego tak ze 2,5l to jest maksimum. Całe życie mało piłam, a picie samej wody to dla mnie jakaś tragedia teraz jakoś w siebie wmuszam, bo czego się nie robi dla swojego bobaska

[lilka_vanilka]

Napisane przez mysia111

Co do gina - mój też przystojny , ale taki już po 50-tce.
Ale masażu szyjki póki co mi jeszcze nie proponował.

a to szkoda

Napisane przez zuken

Zaczarowana doczytałam co do teściowej Myślę jednak, że powinnaś się dobrze zastanowić, zawsze możesz postawić konkretne granice odnoście wychowania małej itd a jednak wydaje mi się, że lepiej jak mała zostałaby z babcią niż z obcą osobą...
Poza tym musisz pamiętać, że to jednak będzie babcia dla Twojej Olivki i musisz też myśleć o tym, żeby miały jak najlepszy kontakt

Też mam takie zdanie Tak naprawdę, to nie jest jakąś upiorną teściową. Może jest egoistyczna, ale jak przyjdzie do opieki nad Olivką, to przecież krzywdy jej nie zrobi. I ja bym właśnie jej często wciskała dziecko, żeby jej ten egoizm ukrócić Niech się wykazuje

Napisane przez zuken

Nie mogę się doczekać, żeby urodzić i wrócić do życia I czekam na czas kiedy nie będę miała czasu, żeby się porządnie najeść i nie będę wiedziała w co pierwsze ręce włożyć

o tak! Mam te same odczucia! Już nawet chciałabym szukać nowej pracy bo nie chce mi się wracać do obecnej

Teraz jestem taka rozlazła.. nawet mi się nie chciało iść do banku (10 min stąd...) jak mąż wroci z pracy samochodem to podjedziemy jestem leniem...
Zaczarowana pocieszę Cię, że mi wyskoczyly dziś na brzuchu.. :/

Wczoraj TŻ mnie załamał, jak znowu założył spinacz na nos przed wymianą kuwety... jak on biedny przeżyje te dziecięce kupy?

Napisane przez paulownia

Ja na ostatniej wizycie u poloznej tez poprosilam o rodzenie w wodzie, wpisala mi to do planu porodu, a o znieczuleniu nawet w ogole nie mysle. W ostatecznosci chyba. Ale po jakiego grzyba mi znieczulenie, skoro ciepla woda lagodzi bole i ulatwia skurcze.


Chyba jest taka mozliwosc, czytalam opisy porodow na tym blogu ''Dobry porod'' tam byly kobietki ktore rodzily w domu.
Btw, ktos moglby uprzejmie poprawic mojego nicka na pierwszej stronie, bo wlasnie zauwazylam, ze tam tez jestem wpisana z bledem. Paulownia, dziekuje.


W wodzie swietna sprawa tylko trzeba odczekac az rozwarcie jest na 4-5 cm, inaczej moze przyhamowac skurcze.
Dziekuje uprzejmie, tak byc uwiazanym do ktg i lezec plackiem? wole chodzic.

Dzis znow dostalam ''ataku sprzatania'' w mieszkaniu nie ma ani sladu kurzu. A pot sie ze mnie leje strumieniami.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez sara 85

właśnie odszedł mi czop z malutką nitką krwi

O prosze

[chilanes]

Spac mi sie chce, pol nocy sie meczylam, a teraz chodze jak zombie ;/ A jak sie juz moge polozyc, to nie moge zasnac i tak o.... Kurka wodna!

Przyznam sie, ze mimo wszystkich dolegliwosci, to szkoda mi, ze ta ciaza sie juz konczy, bo to zapewne ostatni raz, nie planuje 3 dziecka i troche mi smutno, ze juz tego nie przezyje

[zVenus]

Napisane przez kasia_ruda

ButterBear ale wody nie zawierają chyba śluzu, jeśli to twoje jest śluzowate, to raczej nie wody... a jeśli to takie wodniste bez śluzu widocznego, to zrób ten test z przemakaniem wkładki. Wkładasz wkładkę i czekasz, jeśli się przemoczy w godzinę lub krócej, to bierzesz kolejną i jeszcze raz dajesz sobie godzinę. Jeśli druga też przesiąknie, to jedziesz na ip. Tak mi mój gin tłumaczył jak dzwonił mi to wyjaśniać.

Ty to masz instrukcje do wszystkiego

[kasia_ruda]

Napisane przez zVenus

Ty to masz instrukcje do wszystkiego

No bo wiesz, że ja jestem specjalnej troski

[zVenus]

Napisane przez chilanes

Spac mi sie chce, pol nocy sie meczylam, a teraz chodze jak zombie ;/ A jak sie juz moge polozyc, to nie moge zasnac i tak o.... Kurka wodna!

Przyznam sie, ze mimo wszystkich dolegliwosci, to szkoda mi, ze ta ciaza sie juz konczy, bo to zapewne ostatni raz, nie planuje 3 dziecka i troche mi smutno, ze juz tego nie przezyje

to tak jak ja..w sensie z tym spaniem dzis w nocy
mi też bedzie brakować mojego brzucha i ruchów! ale ja planuję kolejna ciążę więc jeszcze wszystko przede mną

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez ButterBear

Zaczarowana, może Ci się gatki odcisnęły? Ja tak czasem mam na brzuchu, a potem schodzi...

Dziewczyny, ja mam mega schizę, że mi się wody sączą, wiem, że wałkowałyśmy ten temat 100 razy, ale serio, ciągle odczuwam wilgoć, a na papierze jest dużo takiego przezroczystego rzadkiego śluzu (przepraszam za szczegółowy opis )
Macie tak?

nie to nie gatki bo to zaczyna sie od kolana z tylu i leci az do tylka

ja mam tak ciagle
juz na to uwagi nawet nie zwracam ze mam ciagle mokro w majtkach

[zVenus]

Napisane przez kasia_ruda

No bo wiesz, że ja jestem specjalnej troski

wiem wiem

[ButterBear]

Napisane przez kasia_ruda

ButterBear ale wody nie zawierają chyba śluzu, jeśli to twoje jest śluzowate, to raczej nie wody... a jeśli to takie wodniste bez śluzu widocznego, to zrób ten test z przemakaniem wkładki. Wkładasz wkładkę i czekasz, jeśli się przemoczy w godzinę lub krócej, to bierzesz kolejną i jeszcze raz dajesz sobie godzinę. Jeśli druga też przesiąknie, to jedziesz na ip. Tak mi mój gin tłumaczył jak dzwonił mi to wyjaśniać.

Hmm... no właśnie widzisz, ja nie mam pojęcia jak wyglądają wody...bo skąd mam wiedzieć. Takie rzadkie jak woda? Bo u mnie to wygląda jak taki płodny śluz...

Co do wkładki, to może zrobię, ale ona i tak pewnie przemoknie, bo podsikuję, wystarczy, że kichnę, czy kaszlnę

Napisane przez chilanes

Spac mi sie chce, pol nocy sie meczylam, a teraz chodze jak zombie ;/ A jak sie juz moge polozyc, to nie moge zasnac i tak o.... Kurka wodna!

Przyznam sie, ze mimo wszystkich dolegliwosci, to szkoda mi, ze ta ciaza sie juz konczy, bo to zapewne ostatni raz, nie planuje 3 dziecka i troche mi smutno, ze juz tego nie przezyje

Ja mam tak samo - nie planujemy więcej dzieci i też mi żal, że to już końcówka...

[kro0pka]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Dziewczyny jestem zalamana !!!!!!!!!!!!!
Dzisiaj po porannym prysznicu przyjzalam sie sobie w lustrze to co zobaczylam doprowadzilo mnie do lez...
mam cale nogi w sinych liniach .. czyli to rozstepy ?
poplakalam sie jak male dziecko
mam tak pocharatane nogi z tylu ze masakra zaczyna siie z tylku kolana i idzie w gore az do tylka.. jestem przerazona bo wyglada to okropnie
z przodu nic nie mam ani na brzuchu ani na nogach ale z tylu to jest MASAKRA.

Witam Cie w gronie rozstępowiczek

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez 88natka

stwierdziłam że bez Ciebie nie rodzę
co do masażu to na początku nie bolało ale potem trochę zaczęło, wtedy jak mówiła że dotyka główki. Miałam ochote jej powiedzieć że też chcę

U nas dziś baaardzo gorąco. Trochę bardziej mnie brzuch boli ale dalej to nie jest jakiś straszny ból. Skończy się na tym że wszystko mi przejdzie.
Zrobiłam tylko zamieszanie na forum
Właśnie zjadłam eklerka i myślę czy nie położyć się spać, pewnie akcja zacznie się w nocy jak tż nie będzie mógł ze mną jechać.

I masz szczescie !!!

hahhaha juz sobie to wyobrazam jak sie pytasz : ' a ja tez moge dotknac ?'

a czemu Tz nie bedzie mogl z Toba w nocy jechac ?

[88natka]

Napisane przez chilanes

Spac mi sie chce, pol nocy sie meczylam, a teraz chodze jak zombie ;/ A jak sie juz moge polozyc, to nie moge zasnac i tak o.... Kurka wodna!

Przyznam sie, ze mimo wszystkich dolegliwosci, to szkoda mi, ze ta ciaza sie juz konczy, bo to zapewne ostatni raz, nie planuje 3 dziecka i troche mi smutno, ze juz tego nie przezyje

też wczoraj o tym myślałam i delektowałam się ostatnimi podskokami brzucha

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez zVenus

to tak jak ja..w sensie z tym spaniem dzis w nocy
mi też bedzie brakować mojego brzucha i ruchów! ale ja planuję kolejna ciążę więc jeszcze wszystko przede mną

ja nie wiem jak to bedzie z kolejna ciaza
chcialam miec 2 dzieci ale po tych 9 miesiacach katorgi, wymiotow i tego zlego samopoczucia nie wiem czy sie zdecyduje bedzie ciezko.

za to Tz chce zebym mu jeszcze synka urodzila

[88natka]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

I masz szczescie !!!

hahhaha juz sobie to wyobrazam jak sie pytasz : ' a ja tez moge dotknac ?'

a czemu Tz nie bedzie mogl z Toba w nocy jechac ?

bo w nocy nie mamy z kim córki zostawić

[chilanes]

Napisane przez zVenus

to tak jak ja..w sensie z tym spaniem dzis w nocy
mi też bedzie brakować mojego brzucha i ruchów! ale ja planuję kolejna ciążę więc jeszcze wszystko przede mną

Masakra z tym spaniem, do 3 "rzucalam" sie po lozku i nie moglam zasnac, choc ledwo patrzylam na oczy

Napisane przez ButterBear

Hmm... no właśnie widzisz, ja nie mam pojęcia jak wyglądają wody...bo skąd mam wiedzieć. Takie rzadkie jak woda? Bo u mnie to wygląda jak taki płodny śluz...

Co do wkładki, to może zrobię, ale ona i tak pewnie przemoknie, bo podsikuję, wystarczy, że kichnę, czy kaszlnę



Ja mam tak samo - nie planujemy więcej dzieci i też mi żal, że to już końcówka...

Szkoda za od czasu nie mozna byc przez chwilke w ciazy, tzn np czuc ruchow malucha :P

[zaczarowanadlaniego]

Dziewczyny chyba ide dzis na ip.
Od rana mala praktycznie nie czuje, bardzo sie martwie.

jeszcze po tej historii w czwartek jak mnie nastraszyla tym lozyskiem odklejajacym sie to juz w ogole

brzuch mam caly twardy.

[kasia_ruda]

Napisane przez ButterBear

Hmm... no właśnie widzisz, ja nie mam pojęcia jak wyglądają wody...bo skąd mam wiedzieć. Takie rzadkie jak woda? Bo u mnie to wygląda jak taki płodny śluz...

Co do wkładki, to może zrobię, ale ona i tak pewnie przemoknie, bo podsikuję, wystarczy, że kichnę, czy kaszlnę



Ja mam tak samo - nie planujemy więcej dzieci i też mi żal, że to już końcówka...

No wody to wody chyba takie rzadkie... tak na mój rozum. Nie śluz. A zwiększona ilość śluzu to norma w końcówce. Ale jeśli się boisz, to może podjedź to sprawdzić na izbę. Obserwujesz jakoś zmianę ilości tego w zależności od zmiany pozycji?

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez 88natka

bo w nocy nie mamy z kim córki zostawić

aaaa, no tak o tym nie pomyslalam, myslalam ze Tz ma jakas nocna zmiane czy cos

[88natka]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

ja nie wiem jak to bedzie z kolejna ciaza
chcialam miec 2 dzieci ale po tych 9 miesiacach katorgi, wymiotow i tego zlego samopoczucia nie wiem czy sie zdecyduje bedzie ciezko.

za to Tz chce zebym mu jeszcze synka urodzila

ja też po pierwszej ciąży stwierdziłam że na jednym się skończy ale po jakimś czasie człowiek pamięta tylko te dobre momenty

[UmiZumi]

Dziękuję Wam za wsparcie i dobre słowa!

Napisane przez patrycja19894

Nie musisz wcale wiecej jesc, wazne, zebys zmienila diete i wprowadzila wiecej bialka, zamiast ziemniakow do obiadu zjedz podwojna porcje kurczaka itp.

Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze, a lekarz sie wami zajmie jak nalezy.
Masz nie rodzic przed terminem, ale ktorym? Gin potwierdzil date wrzesniowa?

on trzyma się sierpniowego terminu z OM - 12.08214. Na początku ciąży na usg miałam jeszcze terminy na 19 i 22.08. Mówił, że te są prawdopodobne, bo różnica niewielka. Ten wrześniowy termin wyskoczył teraz i jest zbyt odległy, bo to ponad 3 tygodnie różnicy. Zostajemy przy terminie na 12.08

Napisane przez lilka_vanilka

Świetnie! szkoda, że nie znalazł żadnych zamienników..

A co do diety białkowej, to wcale nie trzeba się zapychać


a to niespodzianka
To cały czas masz teraz co 2 min.?
I jak ten masaż? Bardzo bolało?

UWAGA jeśli ktoś jeszcze nie ma kocyka z biedronki, to można to naprawić Zobaczcie co znalazłam KLIK

to nie ja nie znalazłam zamiennika, tylko on nie istnieje... lekarz wydzwaniał i dopytywał, ale tamten wycofano niedawno i innego nie ma.

czytałam o diecie wysokobiałkowej i ja praktycznie wszystko z tego jem. Może chodzi o ilości, tylko, że jem więcej niż przed ciążą - zawsze byłam niejadkiem.

Powiedział też, że nie ma na to mały przyrost wagi, bo przybrałam dużo, tylko problem może polegać na tym, że najpierw bierze na siebie... tylko 6 tyg. temu na usg było wszystko ok - dziecko rosło prawidłowo - więc problem pojawił się niedawno.

[kasia_ruda]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Dziewczyny chyba ide dzis na ip.
Od rana mala praktycznie nie czuje, bardzo sie martwie.

jeszcze po tej historii w czwartek jak mnie nastraszyla tym lozyskiem odklejajacym sie to juz w ogole

brzuch mam caly twardy.

No jak nie czujesz, to idź jak najszybciej! Ale odklejającego się łożyska się nie bój, to jest szybka akcja i krwawi się bardzo mocno przy tym. A próbowałaś wywoływać ruchy?

[88natka]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Dziewczyny chyba ide dzis na ip.
Od rana mala praktycznie nie czuje, bardzo sie martwie.

jeszcze po tej historii w czwartek jak mnie nastraszyla tym lozyskiem odklejajacym sie to juz w ogole

brzuch mam caly twardy.

jedź będziesz spokojniejsza. Mi właśnie położna mówiła żeby obserwować ruchy i jak tylko będę się martwić to żeby szybko przyjechać.

[ButterBear]

Napisane przez kasia_ruda

No wody to wody chyba takie rzadkie... tak na mój rozum. Nie śluz. A zwiększona ilość śluzu to norma w końcówce. Ale jeśli się boisz, to może podjedź to sprawdzić na izbę. Obserwujesz jakoś zmianę ilości tego w zależności od zmiany pozycji?

Wiesz co, rano jak siadłam na łóżku to poczułam, że coś się tak 'polało' i jak poszłam do toalety to właśnie był taki rzadki śluz na papierze, a potem już standardowo bez względu na pozycję czuję wilgoć...a ten sluz jest na papierze... Sorki za te szczegóły!

[88natka]

Napisane przez ButterBear

Wiesz co, rano jak siadłam na łóżku to poczułam, że coś się tak 'polało' i jak poszłam do toalety to właśnie był taki rzadki śluz na papierze, a potem już standardowo bez względu na pozycję czuję wilgoć...a ten sluz jest na papierze... Sorki za te szczegóły!

może jedź niech Ci sprawdzą, zawsze to będziesz spokojniejsza

[kasia_ruda]

Napisane przez ButterBear

Wiesz co, rano jak siadłam na łóżku to poczułam, że coś się tak 'polało', a potem już standardowo bez względu na pozycję czuję wilgoć...

To ja miałam coś podobnego kilka miesięcy temu, jak wstałam z łóżka, to też poczułam, że coś "trysnęło", po tym kontaktowałam się z ginem, on mi wyjaśnił, jak ocenić, czy to wody. W efekcie pojechałam ba ip mimo ze tych wkładek nie przemoczyłam, bo też sobie nawkręcałam. Daleko masz na ip lub do gina? Może warto to sprawdzić zamiast się zamartwiać. Chociaż dziewczyny piszą tu często, że maja dużo tego śluzu.

[h4linka]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

nie to nie gatki bo to zaczyna sie od kolana z tylu i leci az do tylka

ja mam tak ciagle
juz na to uwagi nawet nie zwracam ze mam ciagle mokro w majtkach

Też mam mokro w gaciach i u lekarza powiedziałam, żeby uważał przy badaniu bo ze mnie leci litrami, najpierw się głupio uśmiechnął, a jak zajrzał to powiedział "o kurde rzeczywiście!" jaki wstyd

Napisane przez zaczarowanadlaniego

ja nie wiem jak to bedzie z kolejna ciaza
chcialam miec 2 dzieci ale po tych 9 miesiacach katorgi, wymiotow i tego zlego samopoczucia nie wiem czy sie zdecyduje bedzie ciezko.

za to Tz chce zebym mu jeszcze synka urodzila

Mój też mi powiedział, że musimy mieć syna i to mój w tym interes czy będzie pierworodny, czy po 10 córkach.

[zuken]

Napisane przez ButterBear

Wiesz co, rano jak siadłam na łóżku to poczułam, że coś się tak 'polało' i jak poszłam do toalety to właśnie był taki rzadki śluz na papierze, a potem już standardowo bez względu na pozycję czuję wilgoć...a ten sluz jest na papierze... Sorki za te szczegóły!

Mam tak samo


Co do ruchów to ja też codziennie się martwię bo od jakiś 3 tygodni mała jest baaaaardzo mało aktywna... Kilka puknięć albo wypychań i cisza na kilka godzin... Cały czas obserwuję i staram się nie świrować ale jak byłam na wizycie to było wszystko ok

tyle, że po prostu nie czuję tych ruchów już tak jak kiedyś