Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014 cz. V!

[papryczka160]

Napisane przez nagiAkt

papryczka córcia wyglada jakby sie usmiechala na pierwszym zdjeciu kochany dzieciaczek. Niestety tak juz jest, prywatne wizyty sa okropnie drogie, ale biorac pod uwage zdrowie i rozwój naszych pociech to nie mozna tego przeliczac na pieniadze.

Ale ja absolutnie nie przeliczam tego na pieniądze, tylko to czekanie i szukanie lekarzy jest mega stresujące.
Polityka prorodzinna duppaaa jasiu
A jak jeszcze to wszystko mam załatwić w pierwszym miesiącu życia, niby jak . W dwa tyg nie dam rady , gdyby tylko nie było takich długich kolejek.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez papryczka160

[/COLOR]AAAAA chciałam Wam się pochwalić, że już wróciłam do swojej wagi ;-) z przed ciąży.

super

[kasiuulad]

Napisane przez papryczka160

Hej hej ;-)

Nie odzywam się bo trochę niewyspana byłam, ale dzisiaj w końcu mój organizm się zregenerowal ;-) pospalysmy do 10 ;-)
Mała jest odpukac bardzo grzeczna budzi się trzy razy w nocy na mleczko ale wcina godzinę ;-) MAŁY SSAK MLECZNY.

Przez upały była marudna ale co się dziwić jak u mnie w domu prawie 30 stopni było.
Dzisiaj naszczescie możemy odpocząć od upałów.

Powiem wam ze jestem trochę załamana bo z racji tego ze Tuśka jest wczesniakiem musimy odwiedzić dużo lekarzy i co najbliższe terminy na listopad ręce opadają. I wszystko trzeba robić prywatnie. Az płakać mi się chce.
A to ortopeda endokrynolog usg brzucha i głowy powtórne neurolog, okulista.

Zaraz wrzucę Wam zdjęcia .

To która teraz w kolejce ?;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

z racji tego ze tez jestem mama wczesniaka co nieco wiem o wizytach u specjalistów, ja urodzilam na podkarpaciu w mniejszym mieście i tam mialam skierowania i w sumie terminy byly względne, natomiast jak orientowalam sie w Krakowie i okolicach(bo w końcu tu mieszkaliśmy) to wlasnie byly wielomiesięczne terminy, w zwiazku z czym tak to sobie organizowalam ze umawialam sie do kilku specjalistów w danym tygodniu i jechalam do rodzicow i tam sobie mieszkaliśmy, pierwsze miesiące wlasnie tak wygladaly ze wiekszosc czasu tam spedzalismy

jest taka strona www gdzie są wymienieni specjaliści i czas oczekiwania na wizyte, moze tam cos znajdziesz szybciej, nie pamietam adresu ale jak maz wroci po południu to napisze bo chyba ma w zakladkach, wlasnie na tej stronie niedawno szukaliśmy dla teścia specjalistów, np do kardiologa teoretycznie czeka sie miesiącami a maz znalazl placówkę w Krakowie gdzie nawet tygodnia nie czekał i to na nfz oczywiscie,

[justa_1978]

Napisane przez mamuska11

No jasne ze lepiej jest nie używać znieczulenia żadnego, wszystkie kobiety przed pierwszym porodem mówią o technikach relaksacyjnych skakaniu na piłce lub porodzie w wodzie a jak przyjdzie co do czego to bol jest nie do wytrzymania jakby ci ktoś na żywca kości łamał to wtedy takie znieczulenie jest wybawieniem, ja każdej zycze szybkiego i mało bolesnego porodu i naprawde podziwiam te dziewczyny ktore dały rade same urodzić bez żadnego wspomagania ale dla mnie to nie do pomyślenia....

Wiem ze po petydynie i innych zastrzykach sa jakies powikłania u dziecka (brak ssania ospalosc itp) ale epidural jest z tego co wiem bezpieczny bo blokuje jakies tam nerwy miedzy kręgami i tracisz czucie tylko na danym odcinku ciała....ręki sobie nie dam za to uciąć ale ja miałam dwa razy juz epidural i naprawde polecam




Dzięki i mam nadzieje ze tobie tez sie uda jutro urodzić....przeciez rozwarcie postępuje takze jest jeszcze szansa współczuje ci naprawde bo sie nameczysz pewnie w PL dawno juz by ci pomogli kroplówka...widać Oliwce za dobrze jest u ciebie w brzuchu

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ----------

Ja chyba nie zasnę juz a o 5 rano muszę wstać....zrobiłam zakupy wszystko przyszykowalam i nawet udało mi sie wytłumaczyć Zuzi ze mnie nie bedzie az jestem w szoku ze zrozumiała wszystko co do niej mowie...chodziła smutna ale juz sie chyba z tym powoli pogodziła bo powtarza w kółko po swojemu ze zostanie z dziadziem i sie bedzie bawić i wieczorem wróci tatuś i bedzie z nim spała a mamusi nie bedzie jakiś czas bo dzidzius z brzuszka wyskoczy...a po chwili jak zdaje sobie z tego sprawę to mowi ze ona razem z mama bedzie w szpitalu spała....ale cieszę sie ze chociaz troche ja na to przygotowałam przynajmniej bedzie wiedziała co jest grane

Głodna jestem a nie moge juz nic zjeść

Mamuska11 , kochana Ty wiesz, ze modle sie za Was!!! Dopiero teraz bedziesz mogla pomoc coreczce i bardzo wierzee, ze to co najgorsze juz za Wami!!!! Trzymam mocno kciuki za szybki porod i jak najlepsze wiesci o stanie zdrowia malej!!! Pamietaj, nie jestes sama!!!!!!!!!

Napisane przez zVenus

justa a jak Twoje swędzenia? i wyniki? bierzesz coś? stwierdzili tą cholestazę czy nie?

taaa na pewno dlatego, że bierzesz najwyższy zasiłek.
nie wezmą Cię na kontrolę, poza tym 9 miesiąc jest w dzisiejszych czasach traktowany jak "niezdolność do pracy" tak po prostu. i tego nie podważa, musieliby Ci udowodnic że udajesz ciążę
napisz że do mamy pojechalaś i tyle.

no to ja już zaczynam trzymac kciuki mocno!!!!! i czekam z niecierpliwością na wieści

---------- Dopisano o 06:33 ---------- Poprzedni post napisano o 06:24 ----------


pewnie że dobrze...na tym etapie to juz powinien!


ło matko...a pocóż te masaż znowu...co to za zwyczaje z tym masowaniem...

zVenus- no swedzi, ale troche mniej, ale moje cialo wyglada tragicznie, cale w strupach i sladach od drapania! Biore leki (Proursan) i wykonuje co tydzien badania, najgorsze, ze ostatnich badan na kwasy nie moga mi zrobic, bo czekaja na odczynniki (3 tygodnie), wiec wyslai probke mojej krwi do innego lab i tam musze czekac tydzien...

Napisane przez sara 85

mamuśka trzymam kciuki , daj znać jak będziesz po


Od 3 nie mogłam już spać. Co chwile miałam skurcze, teraz trochę przeszło. Ledwo siedzę, taka jestem śpiąca.

pogoda się popsuła, od wczoraj bardzo pada, zimno i wieje wiatr. Może się nie ugotuje w tym szpitalu

Sara mocne kciuki za Wasz porod!!!!

Napisane przez papryczka160

Mamuska i Sara kciuki za szybki pórd CC

A tu kilka zdjęć mojego szkraba

papryczka160- Cudna ta Twoja laleczka!!! Przeslodka!!!!!!
A przypomnij ile mialas na plusie kg z calej ciazy?? Ile spadlo Ci zaraz po porodzie???

[zaczarowanadlaniego]

A wiec dzisiaj nie mam wizyty u ginki dzwonila do Tz, Tz mi napisal:

' Powiedziała że mają od 17 kontrole sprzętów i niestety musi przesunąć termin i się pytała co u nas a ja opowiedziałem co wczoraj się działo i powiedziała ze super ze wszystko ok i wtedy tak czy siak nie musimy przychodzić bo by dzisiaj i tak tylko ktg robiła i sama nie chcę za bardzo wkurzac dziecka bo nie przyjemnie nasza mała na ktg reaguje i jak zrobili wczoraj dwa to nie trzeba nawet przychodzić. Jak Noe urodzisz do następnego tygodnia to w czwartek o 19 mamy przyjść. Z gbs wszystko super i mam cię pozdrowić i jak będziesz chciała pogadać możesz sama zadzwonić albo ja mam podać twój numer to ona oddzwoni. '

W ogole bylam w szoku bo wczoraj jak bylismy rodzilo 15 kobiet a poprzednim razem 21

Myslalam ze gora 2/3 w nocy rodza

Ps. widzialam niektore kobiety to brzuchy mialy 4 razy wieksze ode mnie i plakaly z bolu

[motylek_555]

Napisane przez h4linka

Ja bez kawy to z łóżka nie wstaję. A bóle głowy mam od ciąży, w drugim trymestrze się zaczęły i tak mnie męczą raz bardziej raz mniej. Lekarz stwierdził, że taki mój urok bo żadnych przyczyn nie widać.

Moją obrączkę zdjęłam w kwietniu, równo tydzień po ślubie. a i tak na ślub była już o dwa rozmiary powiększana. Jestem mutantem.

O kurde, to niezbyt fajnie, ja miałam silne bole głowy w II trym, okazało się wtedy, że za mało pije

Napisane przez anius_7

czekamy na zdjęcia pokoiku a Mała od razu w swoim pokoju czy najpierw z Wami?

Mimo, że pokój Małej jest vis-a-vis naszej sypialni, to nie wyobrażam sobie zostawić tam dziecka samego, wiec przez pierwszych kilka miesiecy bedzie z nami w sypialni

Napisane przez papryczka160

A tu kilka zdjęć mojego szkraba

Jaka ślicznotka i te włoski...

Napisane przez patrycja19894

Lece do szpitala na USG, zobaczymy czy brzdąc sie obrocil

powodzenia

Napisane przez anius_7

U mnie dziś lekkie ochłodzenie i w nocy popadało,więc od razu się inaczej czuję. Zaraz lecę robić ogóreczki konserwowe w tym roku pierwszy raz z TŻ sami robimy przetwory i każdy kolejny słoiczek nas bardzo cieszy

Ja robiłam tylko dżemy, reszte robi mama, jeszcze pomidory suszone zrobie w oliwie, ale to dopiero na jesień

Ciekawe jak mamuśka...

[justa_1978]

Napisane przez paulownia

Wstawalam rano z przekonaniem, ze zaczarowana juz urodzila.
Nie kapuje jak oni sie tak moga odsylac z takim rozwarciem. Powinni juz dawno podac cos na stymulacje skurczow.


U mnie obraczka na palcu i buty normalnie zakladam. Zero opuchlizny.
Wszystkie znajome i kolezanki mi prorokowaly ze spuchne jak balon, bo to koncowka ciazy latem - i nic.
Poza tym czuje sie swietnie jak na razie. Brzuch zdecydowanie juz nizej i czuje silniejszy ucisk na dno miednicy.
A i calkiem zapomnialam napisac - wczoraj zaczelismy 39 tydzien.

Brawo za 39 tc!!!! Ja jutro zaczne

Zaczarowana- to jak tyle rodzacych bylo, to nic dziwnego, ze te ktore nie mialy zaawansowanej akcji porodowej nie przyjmowali na oddzial! U mnie w szpitalu jest tylko 6 lozek porodowych , wiecej porodow w jednym czasie nie przewidzieli!!!

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez paulownia

Wstawalam rano z przekonaniem, ze zaczarowana juz urodzila.
Nie kapuje jak oni sie tak moga odsylac z takim rozwarciem. Powinni juz dawno podac cos na stymulacje skurczow.

A i calkiem zapomnialam napisac - wczoraj zaczelismy 39 tydzien.

Kiedys uda mi sie w koncu urodzic
Rozwarcie 4 cm bez skurczy to co mieli zrobic ?
ja i tak bym niczego nie chciala
chce zeby sie samo rozkrecilo

[ButterBear]

Napisane przez zVenus

faceci są śmieszni trzeba im wytłumaczyć że to tylko od nich zależy kto sie urodzi! zawsze chcą syna...a nie wiedzą że to ich chromosomy decydują czy ona czy on? mój też chce syna, oczywiście po córce

Hehehe,,
No to mojemu mężowi od początku było obojętne, czy będzie chłopak czy dziewczynka. Z tym, że my obydwoje bylismy przekonani, że będzie chłopak! Jak nam lekarka na prenatalnych powiedziała, że dziewczynka, to nasza reakcja była 'jak to?????'. I jedyna reakcja mojego męża na to, to powiedział do brzucha 'Spoko Haniu, i tak kupimy sobie helikopter zdalnie sterowany'

Napisane przez sara 85

mamuśka trzymam kciuki , daj znać jak będziesz po


Od 3 nie mogłam już spać. Co chwile miałam skurcze, teraz trochę przeszło. Ledwo siedzę, taka jestem śpiąca.

pogoda się popsuła, od wczoraj bardzo pada, zimno i wieje wiatr. Może się nie ugotuje w tym szpitalu

Pewnie się stresujesz i też dlatego problem ze spaniem. Kciuki mocne za dziś!!!!!

Napisane przez motylek_555

mamuska, sara - mocne kciuki za Was i za dzieciaczki
zaczarowana- tak jak na każdą z nas, przyjdzie kolej i na Ciebie choć szczerze współczuję Ci tych fałszywych alarmów, bo jakby nie było stres jest
optymistka - super, że możecie pobyc z TŻ a co do samochodu to kicha straszna nie sądziłam, że są samochody, w których nie da się zamontować fotelika

A u mnie dzisiaj leje, ale się ciesze gdyby ktoś kiedys powiedzial mi, ze bede sie cieszyc z zimnai deszczu latem, to nie uwierzyłabym, należę do tych ciepłolubnych a jednak

Piszecie o ZZO, ja tez wezmę jeżeli zdążę, nie wiem jaki mam próg bólu, ale wolę wziąć, tym bardziej, że dziecku to nie szkodzi, bo znieczulenie nie wnika do krwioobiegu. Mam pyanie do tych z Was, które miały juz znieczulenie - czy samo podanie go boli?

Wczoraj ogarniałam pokój Małej, układałam ubranka w szafie, przybory w komodzie, zostało jeszcze do ogarnięcia kilka pierdółek dekoracyjnych, jak skończe pochwale sie efektem, bo jestem zakochana w tym pokoiku

Lece zrobić sobie kawusie

Super, pokażesz pokoik?
Zrobiłaś sobie w szpitalu tę konsultację anestezjologiczną? Bez tego teoretycznie nie podają ZZO. Jakbyś nie dała rady podjechać tam, to zrób sobie na 3 tyg przed terminem morfologię, płytki krwi i układ krzepnięcia i z tym do porodu, żeby pokazać anest.

Napisane przez patrycja19894

Trzymaj się kochana !!!

Dzięki dobra kobieto!! Przeraza mnie myśl, ze miała bym "nabrudzić" pewnie z przejecia bym nie dała rady przec.

Apropo lewatywy i porodu, wlasnie obejrzałam odcinek angielskiej porodowki na YT. Akurat rodziła tam polka haha: Laska mówi do mamy: znowuuu srammm, a matka : No, bo jadłaś !
Albo dzwoni do ojca dziecka i mowi, ze juz urodziła, a on : o ja pier.dole, nie pier#ol, o ku#twa..a ona do niego : "nie pie#ol tylko ku#twa przyjeżdzaj" Jaka siaraaaa!

Drugiej rodzącej probowali obrocic dziecko, bo było źle ułożone.. troche mnie przeraził ten "chwyt". Ostatecznie i tak skonczylo sie cc.

Matko, jaki wstyd.
Od razu mi się przypomniało, jak byliśmy z mężem na wczasach w Grecji i na plaży od razu można było zauważyć, kto jest Polakiem. Tylko Polacy przychodzili na plażę z reklamówkami...i gasili pety w piasku! Żenada!

Napisane przez 88natka

Niestety, najczęściej nasi rodacy za granicą robią nam złą opinie. Najlepiej tam gdzie nas nie ma

Dokładnie tak!

Napisane przez daisy dot

Zgadzam się w 100%, uważam, że matki karmiące piersią są bardziej mobilne niż te z butlą - bo to trzeba podgrzać, trzeba sciagnac lub rozrobić, i zanim się wyjdzie z domu to się odechciewa gdziekolwiek iść. A tak to małego pod pachę, cyc jest a i miejsce się znajdzie. Gadanie, że u znajomych nie ma jak nakarmić to żenada jest, a co ci znajomi to w komórkach mieszkają? wystarczy do kuchni, łazienki drugiego pokoju przejść, tak jak zaczarowana mówi odpiąć ramiączko i tyle.

Ja uważam tak samo.
Z 2 miesiące temu w sklepie byłam świadkiem takiej sytuacji: babka i może miesięczne dziecko. Maluch drze się z głodu, jakby go ktoś ze skóry obdzierał, dosłownie. A ona stoi i odmierza mleko do butli i zalewa wodą z termosu, miesza, dosypuje. Młode ryczy, baba cała w nerwach... Nie oceniam, bo wiadomo, nie każdy chce, nie każdy może karmić, ale chodzi mi o to, że 15 razy szybciej jest usiąść na ławce, wyjąć pierś, zakryć się troszkę i podać Maluszkowi....

Napisane przez papryczka160

Hej hej ;-)

Nie odzywam się bo trochę niewyspana byłam, ale dzisiaj w końcu mój organizm się zregenerowal ;-) pospalysmy do 10 ;-)
Mała jest odpukac bardzo grzeczna budzi się trzy razy w nocy na mleczko ale wcina godzinę ;-) MAŁY SSAK MLECZNY.

Przez upały była marudna ale co się dziwić jak u mnie w domu prawie 30 stopni było.
Dzisiaj naszczescie możemy odpocząć od upałów.

Powiem wam ze jestem trochę załamana bo z racji tego ze Tuśka jest wczesniakiem musimy odwiedzić dużo lekarzy i co najbliższe terminy na listopad ręce opadają. I wszystko trzeba robić prywatnie. Az płakać mi się chce.
A to ortopeda endokrynolog usg brzucha i głowy powtórne neurolog, okulista.

Zaraz wrzucę Wam zdjęcia .

To która teraz w kolejce ?;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana, super,że troszkę odpoczęłaś!
A przypomnij, na jakim etapie ciąży Ty dokładnie urodziłaś?

Napisane przez papryczka160

Mamuska i Sara kciuki za szybki pórd CC

A tu kilka zdjęć mojego szkraba

Śliczna dziewczynka

Napisane przez papryczka160

Jasne że zdrowie jest najważniejsze tylko płakać mi się chce bo Ona musi mieć szczepienie w drugim miesiącu życia,a bez neurologa się nie obejdzie , Tu nawet prywatnie takie kolejki , że szok .

AAAAA chciałam Wam się pochwalić, że już wróciłam do swojej wagi ;-) z przed ciąży.

Brawo za wagę!

Ale dlaczego musi mieć szczepienie w drugim miesiącu życia?? Nie musi chyba, można je odroczyć, szczególnie, jak jest wcześniakiem....

A powiedz, tak ogólnie, jak się czujesz jako mamusia?

Sara, Mamuśka, trzymam za Wasz mocno kciuki!

Natka, Zaczarowana, oby cos się ruszyło!!


U mnie dalej 'mokro'. W nocy coś mi popłynęło (przy kaszlnięciu )...znowu to samo. I już nie mogłam zasnąć ze stresu...
Kurcze, nie wiem, czy pojechać do swojego gina, pewnie mi powie, że na łeb upadłam... Zobacze jeszcze, jak sytuacja się rozwinie....

[White Cafe]

Napisane przez papryczka160

Hej hej ;-)

Nie odzywam się bo trochę niewyspana byłam, ale dzisiaj w końcu mój organizm się zregenerowal ;-) pospalysmy do 10 ;-)
Mała jest odpukac bardzo grzeczna budzi się trzy razy w nocy na mleczko ale wcina godzinę ;-) MAŁY SSAK MLECZNY.

Przez upały była marudna ale co się dziwić jak u mnie w domu prawie 30 stopni było.
Dzisiaj naszczescie możemy odpocząć od upałów.

Powiem wam ze jestem trochę załamana bo z racji tego ze Tuśka jest wczesniakiem musimy odwiedzić dużo lekarzy i co najbliższe terminy na listopad ręce opadają. I wszystko trzeba robić prywatnie. Az płakać mi się chce.
A to ortopeda endokrynolog usg brzucha i głowy powtórne neurolog, okulista.

Zaraz wrzucę Wam zdjęcia .

To która teraz w kolejce ?;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez papryczka160

Mamuska i Sara kciuki za szybki pórd CC

A tu kilka zdjęć mojego szkraba

och Jeziu Jeziu co za słodka gwiazdeczka! Jest prześliczna! Faaaaaaaaajnie masz, po woli wszystko juz sobie ogaraniasz, a my? chociaż ja AŻ tak znowu może się nie rwę... a może i rwę? Sama nie wiem, dobrze, że to nie zależy ode mnie.

UWAGA! APELUJĘ DO DZIEWCZĄT KTÓRE NIE SPAKOWAŁY TORBY, SZCZEGÓLNIE RZECZY DLA DZIECKA. Wczoraj się za to zabrałam, i spędziałam nad tym pół dnia. Co prawda, robiłam wszystko powoli mam nadzieje, że dokładanie (do szpitala w którym będę rozdziła mieszkam ponad 40 km), ale mimo wszystko to nie takie hop siup. Też tak czekałam na to, a teraz sobie nie wyobrażam co bym zabrała gdybym pakowała się na szybciora podczas rozpoczętej akcji. Wzięłambym chyba 1/6 rzeczy, ktore są potrzebne. Ja muszę mieć wszystkie ubranka swoje.Chyba, że mój apel jest nie potrzebny, bo to ja spakowałam się jako ostatnia?!?:brzy dal:

Wczoraj byłam na pedicure u zwykłej kosmetyczki (ostatnio chodzę do podologa) i już żałuje. Stopy mnie pieką, za mocno mi jest starała, jeden duży paznokiec jest krzywo pomalowany a najgorsze jest to, ze boję się że duże paznokcie mi zejdą mam ogromny problem z paznokciami.

Gosia poruszyła wczoraj temat, "zarażenia" bakteriami taty ręczniczka dla dziecka, którym maluch ma być owinięty bezpośrednio po porodzie, mogłybyście coś więcej o tym napisać? U mnie na stronie szpitala jest napisane, żeby ze sobą zabrać miękki ręcznik dla dziecka do pierwszego kontaktu skóra do skóry. I moje pytanie jest takie: czy może to być zwykły ręcznik? Szczerze mówiąc, szkoda mi brać takiego fajniutkiego ręczniczka, który (pewnie) będzie do wyrzucenia. Wyprałam go w dzieciowym proszku i zastanawiam się czy mnie nie ochrzanią za "nieodpowiedni" ręcznik..

I drugie pytanie czy bierzecie ze sobą stanik kąpielowy w razie chęci skorzystania z kąpieli w wannie? Ja chyba wezmę, bo na golasa całkiem tam siedzieć to mi się nie uśmiecha (mój duży biust rządzi się swoimi prawami) a zwykły stanik może być już przepocony...Jak długo można w takiej wannie leżeć?

Pisałyście o znieczuleniu zzo, czy są szpitale, w których jest ono bezpłatne? U mnie kosztuje 800 lub 900 zł

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez justa_1978

Zaczarowana- to jak tyle rodzacych bylo, to nic dziwnego, ze te ktore nie mialy zaawansowanej akcji porodowej nie przyjmowali na oddzial! U mnie w szpitalu jest tylko 6 lozek porodowych , wiecej porodow w jednym czasie nie przewidzieli!!!

Ten szpital jest mega duzy.
i polozna mnie sie spytala czy chce zostac na oddziale, ale ja pomyslalam tylko po co nie wiadomo czy sie cos rozkreci ( i mialam racje bo brzuch juz nawet mnie nie boli ) a Tz musialby wolne wziac wiec bysmy tracili juz kolejne dni z jego urlopu jak mala sie urodzi wiec bez sensu to bylo dla mnie.
Rozumiem jakby miala mega bole, chociazby jakies skurcze ale nic mi nie bylo wiec zostawanie tam na noc bylo bez sensu.

Do szpitala mam 5 minut taxi a 10/15 minut na piechote wiec w razie co bym szybko byla z powrotem

[motylek_555]

Napisane przez papryczka160

AAAAA chciałam Wam się pochwalić, że już wróciłam do swojej wagi ;-) z przed ciąży.

klask i: a ile kg miałas na plusie? Ja sie ostatnio załamałam, bo u mnie waga pokazała 15 na +, ale probuje sobie tlumaczyc, ze jest w tych kg tez woda, bo spuchnieta jestem
ale fakt faktem doooopa to nie opuchlizna

Napisane przez nagiAkt

Oj tak, mi ciagle gorąco. Nie pamietam kiedy ostatnio bylo mi zimno

Mam to samo, a zawsze było mi zimno, nawet latem w nocy okna musialy byc pozamykane, a teraz ciagle mi goraco i duszno

Napisane przez paulownia

U mnie obraczka na palcu i buty normalnie zakladam. Zero opuchlizny.
Wszystkie znajome i kolezanki mi prorokowaly ze spuchne jak balon, bo to koncowka ciazy latem - i nic.
Poza tym czuje sie swietnie jak na razie. Brzuch zdecydowanie juz nizej i czuje silniejszy ucisk na dno miednicy.
A i calkiem zapomnialam napisac - wczoraj zaczelismy 39 tydzien.

Zazdroszcze i gratuluje 39 tyg

Napisane przez papryczka160

Ale ja absolutnie nie przeliczam tego na pieniądze, tylko to czekanie i szukanie lekarzy jest mega stresujące.
Polityka prorodzinna duppaaa jasiu
A jak jeszcze to wszystko mam załatwić w pierwszym miesiącu życia, niby jak . W dwa tyg nie dam rady , gdyby tylko nie było takich długich kolejek.

Czasem mam wrazenie, ze w naszym pieknym kraju uprawiana jest polityka antyrodzinna...

Napisane przez zaczarowanadlaniego

A wiec dzisiaj nie mam wizyty u ginki dzwonila do Tz, Tz mi napisal:

' Powiedziała że mają od 17 kontrole sprzętów i niestety musi przesunąć termin i się pytała co u nas a ja opowiedziałem co wczoraj się działo i powiedziała ze super ze wszystko ok i wtedy tak czy siak nie musimy przychodzić bo by dzisiaj i tak tylko ktg robiła i sama nie chcę za bardzo wkurzac dziecka bo nie przyjemnie nasza mała na ktg reaguje i jak zrobili wczoraj dwa to nie trzeba nawet przychodzić. Jak Noe urodzisz do następnego tygodnia to w czwartek o 19 mamy przyjść. Z gbs wszystko super i mam cię pozdrowić i jak będziesz chciała pogadać możesz sama zadzwonić albo ja mam podać twój numer to ona oddzwoni. '

W ogole bylam w szoku bo wczoraj jak bylismy rodzilo 15 kobiet a poprzednim razem 21

Myslalam ze gora 2/3 w nocy rodza

Ps. widzialam niektore kobiety to brzuchy mialy 4 razy wieksze ode mnie i plakaly z bolu

No to sie napatrzyłas A Twoja gin jest Polka?

[ButterBear]

Napisane przez White Cafe

Pisałyście o znieczuleniu zzo, czy są szpitale, w których jest ono bezpłatne? U mnie kosztuje 800 lub 900 zł

U mnie jest bezpłatne

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez motylek_555

Czasem mam wrazenie, ze w naszym pieknym kraju uprawiana jest polityka antyrodzinna...

Oj tak, a jak słyszę, jak politycy ględzą o zmianach na lepsze w polityce prorodzinnej to aż mnie trzepie! Jaka polityka prorodzinna? Jakie zmiany na lepsze??

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez ButterBear

Hehehe,,
No to mojemu mężowi od początku było obojętne, czy będzie chłopak czy dziewczynka. Z tym, że my obydwoje bylismy przekonani, że będzie chłopak! Jak nam lekarka na prenatalnych powiedziała, że dziewczynka, to nasza reakcja była 'jak to?????'. I jedyna reakcja mojego męża na to, to powiedział do brzucha 'Spoko Haniu, i tak kupimy sobie helikopter zdalnie streowany'



U mnie dalej 'mokro'. W nocy coś mi popłynęło (przy kaszlnięciu )...znowu to samo. I już nie mogłam zasnąć ze stresu...
Kurcze, nie wiem, czy pojechać do swojego gina, pewnie mi powie, że na łe upadłam... Zobacze jeszcze, jak sytuacja się rozwinie....

hahahhahahahahhaa

Ja bym to skontrolowala, po co kochana masz sie stresowac jak mozesz to sprawdzic ?

[White Cafe]

Napisane przez ButterBear

U mnie jest bezpłatne

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------



Oj tak, a jak słyszę, jak politycy ględzą o zmianach na lepsze w polityce prorodzinnej to aż mnie trzepie! Jaka polityka prorodzinna? Jakie zmiany na lepsze??

oż kurna, u mnie to za wszystko każą płacić. A jak nie masz kasy, to Twój problem :/

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez motylek_555

No to sie napatrzyłas A Twoja gin jest Polka?

Tak moja ginekolog jest Polka i polozna ktora wybralam tez jest Polka

[daisy dot]

Napisane przez papryczka160

Ale ja absolutnie nie przeliczam tego na pieniądze, tylko to czekanie i szukanie lekarzy jest mega stresujące.
Polityka prorodzinna duppaaa jasiu
A jak jeszcze to wszystko mam załatwić w pierwszym miesiącu życia, niby jak . W dwa tyg nie dam rady , gdyby tylko nie było takich długich kolejek.

uważam że w naszym kraju nie ma polityki prorodzinnej, jest tylko propłodowa, dopóki dzidzia jest w brzuszku matki to wtedy każdy wie lepiej i to jest własność państwa a jak już wyjdzie to państwo laske kładzie... Rozejrzyjmy się, czy nie tak się przedstawia nasza "polityka" ostatnimi czasy?

Napisane przez kasiuulad

jest taka strona www gdzie są wymienieni specjaliści i czas oczekiwania na wizyte, moze tam cos znajdziesz szybciej, nie pamietam adresu ale jak maz wroci po południu to napisze bo chyba ma w zakladkach, wlasnie na tej stronie niedawno szukaliśmy dla teścia specjalistów, np do kardiologa teoretycznie czeka sie miesiącami a maz znalazl placówkę w Krakowie gdzie nawet tygodnia nie czekał i to na nfz oczywiscie,

to ja też czekam z neicierpliwością na tę stronkę


U nas ZZO jest bezpłatne o ile będzie dostępny anestezjolog, ale ja nie chcę. Pewnie potem się będę darła, że chcę ale nie nie, nie chcę

Zaczarowana - dobrze ze tak blisko ten szpital Twoj

[kasia_ruda]

Napisane przez justa_1978

Brawo za 39 tc!!!! Ja jutro zaczne

Zaczarowana- to jak tyle rodzacych bylo, to nic dziwnego, ze te ktore nie mialy zaawansowanej akcji porodowej nie przyjmowali na oddzial! U mnie w szpitalu jest tylko 6 lozek porodowych , wiecej porodow w jednym czasie nie przewidzieli!!!

To i tak dużo! U mnie 4. I ciągle się boję, że mnie odeślą. Ale wczoraj położna powiedziała mi, że jak jestem ich pacjentką specjalnego nadzoru, do tego pod opieką kardiologiczną, to nie ma takiej opcji. No ale jak będą zajete te 4 łóżka, to co zrobią? Przecież mi nie dostawią 5 na korytarzu... więc i tak się boję.

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Kiedys uda mi sie w koncu urodzic
Rozwarcie 4 cm bez skurczy to co mieli zrobic ?
ja i tak bym niczego nie chciala
chce zeby sie samo rozkrecilo

Zaczarowana, dzielna jesteś naprawdę. Podziwiam twoje opanowanie! Nawet się wczoraj zastanawiałam, czemu nie zostawili cię w szpitalu, ale teraz rozumiem, w sumie to bardzo dobra decyzja w domu czekać na spokojnie, a nie w szpitalu w obcym miejscu.

Napisane przez ButterBear

Hehehe,,

Zrobiłaś sobie w szpitalu tę konsultację anestezjologiczną? Bez tego teoretycznie nie podają ZZO. Jakbyś nie dała rady podjechać tam, to zrób sobie na 3 tyg przed terminem morfologię, płytki krwi i układ krzepnięcia i z tym do porodu, żeby pokazać anest.

U mnie dalej 'mokro'. W nocy coś mi popłynęło (przy kaszlnięciu )...znowu to samo. I już nie mogłam zasnąć ze stresu...
Kurcze, nie wiem, czy pojechać do swojego gina, pewnie mi powie, że na łe upadłam... Zobacze jeszcze, jak sytuacja się rozwinie....

Nam nic nie mówili o tej konsultacji anestezjologicznej, a szpital oferuje zzo.

ButterBear zamiast kolejny dzień się stresować tymi wyciekami, pojedź to sprawdzić. Stres też nie jest dobry dla ciebie i Hani.

Napisane przez White Cafe

UWAGA! APELUJĘ DO DZIEWCZĄT KTÓRE NIE SPAKOWAŁY TORBY, SZCZEGÓLNIE RZECZY DLA DZIECKA. Wczoraj się za to zabrałam, i spędziałam nad tym pół dnia. Co prawda, robiłam wszystko powoli mam nadzieje, że dokładanie (do szpitala w którym będę rozdziła mieszkam ponad 40 km), ale mimo wszystko to nie takie hop siup. Też tak czekałam na to, a teraz sobie nie wyobrażam co bym zabrała gdybym pakowała się na szybciora podczas rozpoczętej akcji. Wzięłambym chyba 1/6 rzeczy, ktore są potrzebne. Ja muszę mieć wszystkie ubranka swoje.Chyba, że mój apel jest nie potrzebny, bo to ja spakowałam się jako ostatnia?!?:brzy dal:

Wczoraj byłam na pedicure u zwykłej kosmetyczki (ostatnio chodzę do podologa) i już żałuje. Stopy mnie pieką, za mocno mi jest starała, jeden duży paznokiec jest krzywo pomalowany a najgorsze jest to, ze boję się że duże paznokcie mi zejdą mam ogromny problem z paznokciami.

Gosia poruszyła wczoraj temat, "zarażenia" bakteriami taty ręczniczka dla dziecka, którym maluch ma być owinięty bezpośrednio po porodzie, mogłybyście coś więcej o tym napisać? U mnie na stronie szpitala jest napisane, żeby ze sobą zabrać miękki ręcznik dla dziecka do pierwszego kontaktu skóra do skóry. I moje pytanie jest takie: czy może to być zwykły ręcznik? Szczerze mówiąc, szkoda mi brać takiego fajniutkiego ręczniczka, który (pewnie) będzie do wyrzucenia. Wyprałam go w dzieciowym proszku i zastanawiam się czy mnie nie ochrzanią za "nieodpowiedni" ręcznik..


Pisałyście o znieczuleniu zzo, czy są szpitale, w których jest ono bezpłatne? U mnie kosztuje 800 lub 900 zł

U mnie jest bezpłatne. Podobno to jest tak, że nielegalne jest pobieranie za to opłaty. I szpitale radzą sobie na trzy sposoby: przestały oferować zzo w ogóle, oferują za darmo, no albo każą sobie płacić mimo że to nielegalne... Ale niestety najczęściej występuje opcja nr 1.

Myślę, że możesz wziąć normalny ręcznik, nikt cię z porodówki nie wyrzuci. Tylko jeśli wcześniej go używaliście, to radziłabym uprać w b.wysokiej temperaturze, a potem jeszcze raz normalnie w proszku dla dzieci. Ja mam torbę od grudnia gotową, od czasu do czasu tylko lekko ją przeorganizowuję, ale od ok miesiąca jest w pełnej gotowości.

[papryczka160]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

jaki ma nosek i usteczka
jest przesliczna !!!! nic tylko tulic i calowac



oo nasze krolewny beda mialy takie same sukienusie

to opalanie wyglada niefajnie

Nio tylko tulić, ściskać i całować, a to opalanie było straszne . Oby wasze maluchy mogły tego uniknąć.

H&M rządzi .

Napisane przez kasiuulad

z racji tego ze tez jestem mama wczesniaka co nieco wiem o wizytach u specjalistów, ja urodzilam na podkarpaciu w mniejszym mieście i tam mialam skierowania i w sumie terminy byly względne, natomiast jak orientowalam sie w Krakowie i okolicach(bo w końcu tu mieszkaliśmy) to wlasnie byly wielomiesięczne terminy, w zwiazku z czym tak to sobie organizowalam ze umawialam sie do kilku specjalistów w danym tygodniu i jechalam do rodzicow i tam sobie mieszkaliśmy, pierwsze miesiące wlasnie tak wygladaly ze wiekszosc czasu tam spedzalismy

jest taka strona www gdzie są wymienieni specjaliści i czas oczekiwania na wizyte, moze tam cos znajdziesz szybciej, nie pamietam adresu ale jak maz wroci po południu to napisze bo chyba ma w zakladkach, wlasnie na tej stronie niedawno szukaliśmy dla teścia specjalistów, np do kardiologa teoretycznie czeka sie miesiącami a maz znalazl placówkę w Krakowie gdzie nawet tygodnia nie czekał i to na nfz oczywiscie,

To czekam na info

Napisane przez justa_1978

papryczka160- Cudna ta Twoja laleczka!!! Przeslodka!!!!!!
A przypomnij ile mialas na plusie kg z calej ciazy?? Ile spadlo Ci zaraz po porodzie???

11 kg na plusie zaraz po porodzie spadło mi 5 kg jak wychodziłam ze szpitala zostało jeszcze 3 kg na plusie a teraz już niż jestem w swojej wadze tylko ten brzuszek taki został

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Kiedys uda mi sie w koncu urodzic
Rozwarcie 4 cm bez skurczy to co mieli zrobic ?
ja i tak bym niczego nie chciala
chce zeby sie samo rozkrecilo

Jak ja miałam 4 cm rozwarcia to juz czułam skurcze może nie bolesne ale nie przyjemne. Przykro mi , że musisz się tak męczyć.

Napisane przez ButterBear

Kochana, super,że troszkę odpoczęłaś!
A przypomnij, na jakim etapie ciąży Ty dokładnie urodziłaś?



Śliczna dziewczynka



Brawo za wagę!

Ale dlaczego musi mieć szczepienie w drugim miesiącu życia?? Nie musi chyba, można je odroczyć, szczególnie, jak jest wcześniakiem....
.

urodziłam tak mniej więcej miesiąc wcześniej ,
a czuję się dobrze, tylko trochę niewyspana jestem, ale to nic ważne żeby Mała jadła i rosła.
Na dole wszystko ładnie się goi , cycoliny nie bolą , Mała ładnie wcina
Tylko trochę nie mam czasu dla siebie , i siły żeby coś ze sobą zrobić.

Oczywiście, że mogę odroczyć szczepienie .

Jutro idziemy na wizytę patronażową do pediatry zobaczymy ile podrosła o utyła

Napisane przez White Cafe

och Jeziu Jeziu co za słodka gwiazdeczka! Jest prześliczna! Faaaaaaaaajnie masz, po woli wszystko juz sobie ogaraniasz, a my? chociaż ja AŻ tak znowu może się nie rwę... a może i rwę? Sama nie wiem, dobrze, że to nie zależy

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Daisy i Motylku dokładnie u nas jest ale opieka w ciąży, a po to już Twoja sprawa .
Idę bo mój SSAK się domaga MLEKA ;-)

[M_aria]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Jak tam u Ciebie kochana ?

Już jestem w domu, nie mam żadnych skurczy, rozwarcie na 1,5cm mam się zgłosić jeśli coś będzie się działo jeśli nie to w piątek za tydzień mam wizytę i od tego dnia ktg co drugi dzień. Mam nadzieję że do tego czasu coś się ruszy

Napisane przez papryczka160

Mamuska i Sara kciuki za szybki pórd CC

A tu kilka zdjęć mojego szkraba

Słodzik

[nagiAkt]

Napisane przez White Cafe

och Jeziu Jeziu co za słodka gwiazdeczka! Jest prześliczna! Faaaaaaaaajnie masz, po woli wszystko juz sobie ogaraniasz, a my? chociaż ja AŻ tak znowu może się nie rwę... a może i rwę? Sama nie wiem, dobrze, że to nie zależy ode mnie.

UWAGA! APELUJĘ DO DZIEWCZĄT KTÓRE NIE SPAKOWAŁY TORBY, SZCZEGÓLNIE RZECZY DLA DZIECKA. Wczoraj się za to zabrałam, i spędziałam nad tym pół dnia. Co prawda, robiłam wszystko powoli mam nadzieje, że dokładanie (do szpitala w którym będę rozdziła mieszkam ponad 40 km), ale mimo wszystko to nie takie hop siup. Też tak czekałam na to, a teraz sobie nie wyobrażam co bym zabrała gdybym pakowała się na szybciora podczas rozpoczętej akcji. Wzięłambym chyba 1/6 rzeczy, ktore są potrzebne. Ja muszę mieć wszystkie ubranka swoje.Chyba, że mój apel jest nie potrzebny, bo to ja spakowałam się jako ostatnia?!?

Wczoraj byłam na pedicure u zwykłej kosmetyczki (ostatnio chodzę do podologa) i już żałuje. Stopy mnie pieką, za mocno mi jest starała, jeden duży paznokiec jest krzywo pomalowany a najgorsze jest to, ze boję się że duże paznokcie mi zejdą mam ogromny problem z paznokciami.

Gosia poruszyła wczoraj temat, "zarażenia" bakteriami taty ręczniczka dla dziecka, którym maluch ma być owinięty bezpośrednio po porodzie, mogłybyście coś więcej o tym napisać? U mnie na stronie szpitala jest napisane, żeby ze sobą zabrać miękki ręcznik dla dziecka do pierwszego kontaktu skóra do skóry. I moje pytanie jest takie: czy może to być zwykły ręcznik? Szczerze mówiąc, szkoda mi brać takiego fajniutkiego ręczniczka, który (pewnie) będzie do wyrzucenia. Wyprałam go w dzieciowym proszku i zastanawiam się czy mnie nie ochrzanią za "nieodpowiedni" ręcznik..

I drugie pytanie czy bierzecie ze sobą stanik kąpielowy w razie chęci skorzystania z kąpieli w wannie? Ja chyba wezmę, bo na golasa całkiem tam siedzieć to mi się nie uśmiecha (mój duży biust rządzi się swoimi prawami) a zwykły stanik może być już przepocony...Jak długo można w takiej wannie leżeć?

Pisałyście o znieczuleniu zzo, czy są szpitale, w których jest ono bezpłatne? U mnie kosztuje 800 lub 900 zł

Ja niecałę dwa tygodnie temu wyprawkę kupiłam dopiero Myślałam, że spakuję się gdy zacznie się akcja, ale skoro przestrzegasz.. zabiorę się dziś za to. A nóż widelec się okaże, że nie mam wszystkiego. Przez ten szpital zabrałam się za to tak późno. Chciałam spokojnie po ślubie, a tu masz - podróż poślubna w szpitalu

Ja się ogromnie przygotowywałam do porodu naturalnego bez jakiegokolwiek znieczulenia, ale w ciąży strasznie wrażliwa się zrobiłam. Poza tym nie wiadomo jak z tą przepukliną się okaże, bo podobno jest przeciwwskazaniem


edit:
KURKA! nie kupiłam pampersów! aaaaa!

[daisy dot]

Napisane przez kasia_ruda

To i tak dużo! U mnie 4. I ciągle się boję, że mnie odeślą. Ale wczoraj położna powiedziała mi, że jak jestem ich pacjentką specjalnego nadzoru, do tego pod opieką kardiologiczną, to nie ma takiej opcji. No ale jak będą zajete te 4 łóżka, to co zrobią? Przecież mi nie dostawią 5 na korytarzu... więc i tak się boję.

Też się tego obawiam u nas w szpitalu są 4 sale (2 normalne, 1 z wanna, 1 z kołem - myślę o tym) ale może nie będzie tyle rodzących, do tego jest jeszcze sala przygotowawcza, jakoś to chyba mają rozplanowane.

U nas nei trzeba nic dla dziecka i matki, oprócz koszuli do karmienia wody i ewentualnie chusteczek nawilanych. Ciuszki, pieluszki, podklady i podpaski zapewnia szpital. Więc tylko na wyjście trzeba swoje, ale to spakuję drugą torbę i TŻ dowiezie.

Ja nadal się nie spakowałam :p znaczy koszulka wisi gdzieś w szafie, kosmetyki dla mnie niekupione, kapcie japonki nie wiem gdzie są ręczniki w szafie, ehh. Mam czas do czasu

[paulownia]

Napisane przez daisy dot

uważam że w naszym kraju nie ma polityki prorodzinnej, jest tylko propłodowa, dopóki dzidzia jest w brzuszku matki to wtedy każdy wie lepiej i to jest własność państwa a jak już wyjdzie to państwo laske kładzie... Rozejrzyjmy się, czy nie tak się przedstawia nasza "polityka" ostatnimi czasy?

Pamietam, ze jak mialam robione to USG ostatnie, dla sprawdzenia wagi, bardzo milo sie gawedzilo mi z polozna napomknelam, jak wiele roznych badan maja ciezarne w Polsce, jak czesto chodza do lekarza, na testy itp.
Usmiechnela sie tylko i spytala figlarnie, czy od tego sie dzieci zdrowsze rodza. A wsparcie dla rodziny ze strony panstwa juz po urodzeniu dziecka tak sobie wyglada.

[pati1078]

Napisane przez papryczka160

Mamuska i Sara kciuki za szybki pórd CC

A tu kilka zdjęć mojego szkraba

ale slicznotka

Napisane przez patrycja19894

Lece do szpitala na USG, zobaczymy czy brzdąc sie obrocil

trzymam kciuki

Napisane przez papryczka160

Kciuki










Jasne że zdrowie jest najważniejsze tylko płakać mi się chce bo Ona musi mieć szczepienie w drugim miesiącu życia,a bez neurologa się nie obejdzie , Tu nawet prywatnie takie kolejki , że szok .

Zaczarowana współczuję masażu szyjki wiem jak to boli

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

AAAAA chciałam Wam się pochwalić, że już wróciłam do swojej wagi ;-) z przed ciąży.

szybciutko a ile mialas na +

[motylek_555]

Napisane przez ButterBear

'Spoko Haniu, i tak kupimy sobie helikopter zdalnie sterowany'

Super, pokażesz pokoik?
Zrobiłaś sobie w szpitalu tę konsultację anestezjologiczną? Bez tego teoretycznie nie podają ZZO. Jakbyś nie dała rady podjechać tam, to zrób sobie na 3 tyg przed terminem morfologię, płytki krwi i układ krzepnięcia i z tym do porodu, żeby pokazać anest.



U mnie dalej 'mokro'. W nocy coś mi popłynęło (przy kaszlnięciu )...znowu to samo. I już nie mogłam zasnąć ze stresu...
Kurcze, nie wiem, czy pojechać do swojego gina, pewnie mi powie, że na łeb upadłam... Zobacze jeszcze, jak sytuacja się rozwinie....

Reakcja męża-
Konsultacji jeszcze nie robiłam, oddziałowa mówila mi, ze badania sa wazne 2 tyg i zebym z tymi badaniami sie zjawiła, a i tak musze po 1 sierpnia do szpitala jechac pogadac z połozna, która chce do porodu "wynajac", bo dopiero wtedy wraca z urlopu, wiec za jednym zamachem wszystko załatwie. I mówiła jeszcze, że jakby sie nie mialo tych badan, to krzyczec od progu, że sie chce znieczulenie, to oni na szybko zdążą zrobic
Pokoik pokaże, jeszcze pare rzeczy musze skonczyc

A jezeli sie niepokoisz tą wydzieliną, to jedź do swojego gina, powie Ci co i jak i bedziesz spokojniejsza. Swoją drogą u mnie też wkładki schodzą jak świeża bułeczki Wiem wiem, niezbyt trafne porównanie

Napisane przez White Cafe

I drugie pytanie czy bierzecie ze sobą stanik kąpielowy w razie chęci skorzystania z kąpieli w wannie? Ja chyba wezmę, bo na golasa całkiem tam siedzieć to mi się nie uśmiecha (mój duży biust rządzi się swoimi prawami) a zwykły stanik może być już przepocony...Jak długo można w takiej wannie leżeć?

Szczerze mówiąc, to wogóle o tym nie pomyślałam

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Tak moja ginekolog jest Polka i polozna ktora wybralam tez jest Polka

No to super, a dlaczego tylko Twoj TŻ sie z nią kontaktuje i tylko on ma do niej numer? Sorki, za takie pytanie - czysta ciekawość

[kro0pka]

Napisane przez papryczka160

Mamuska i Sara kciuki za szybki pórd CC

A tu kilka zdjęć mojego szkraba

mała jest cudowna

[h4linka]

Napisane przez papryczka160

Idę bo mój SSAK się domaga MLEKA ;-)

Odróżniasz już rodzaj płaczu? Wiesz kiedy mleko a kiedy pielucha?

Napisane przez M_aria

Już jestem w domu, nie mam żadnych skurczy, rozwarcie na 1,5cm mam się zgłosić jeśli coś będzie się działo jeśli nie to w piątek za tydzień mam wizytę i od tego dnia ktg co drugi dzień. Mam nadzieję że do tego czasu coś się ruszy

Mam wrażenie, że się przeterminujesz.

Napisane przez daisy dot

Też się tego obawiam u nas w szpitalu są 4 sale (2 normalne, 1 z wanna, 1 z kołem - myślę o tym) ale może nie będzie tyle rodzących, do tego jest jeszcze sala przygotowawcza, jakoś to chyba mają rozplanowane.

U nas nei trzeba nic dla dziecka i matki, oprócz koszuli do karmienia wody i ewentualnie chusteczek nawilanych. Ciuszki, pieluszki, podklady i podpaski zapewnia szpital. Więc tylko na wyjście trzeba swoje, ale to spakuję drugą torbę i TŻ dowiezie.

Pewnie już milion razy Cię pytałam i wiecznie zapominam, gdzie rodzisz?

[papryczka160]

H4alinka jak chce jeść to marudzi i otwiera pyszczek i szuka cycunia ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pati1078]

a my dzisiaj zaczynamy 40 tydz

[motylek_555]

No nie....wchodzę do łazienki, a tam w wannie kupa....jakies sprytne ptaszysko nas*rało mi do wanny przez uchylone górą okno...tego jeszcze nie grali