Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014 cz. V!

[88natka]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Czas iść spać
Brzuch mnie strasznie boli po tym jak podzialalismy trochę z Tz może coś się zacznie
Swoją drogą ciekawe czy mi się powiększyło rozwarcie wcześniej było 4 może juz jest 5?
Fajnie by było

Dobranoc mamusię . Jeszcze raz gratuluję Sara i mamuśka.
Mam nadzieje mamuska ze z mala będzie wszystko dobrze a Ty ze szybko dojdziesz do siebie bo poród był niełatwy ale silna jesteś i dasz rade !!!

trzymam kciuki żeby coś się ruszyło

Napisane przez zuken

Porody nam sie sypia coraz czesciej super!!

Mnie boli brzuch po tym dzisiejszym badaniu, czop z krwia chyba ciagle odchodzi albo nie wiem co to jest juz:P

Moze jutro sie cos rozkreci dobranoc mamuśki!!
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

może akurat coś ruszy

Opowiem Wam jak mnie dziś Olivia doprowadziła do śmiechu
Jesteśmy w publicznej toalecie, w kabinie obok ktoś puścił bąka. Na co moja 2.5 letnia córka mówi " a kto to jobi kupę? puścił bąka" i zaczęła się śmiać, wybuchłam śmiechem dzieci są mega szczere, dobrze że Pani nas nie rozumiała

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez twin--maid

Miałam dziś ktg i Hania była tak ruchliwa, że miała prawie non stop pod 180. Lekarka powiedziała, że jest w górnej granicy i zaproponowała mi obserwacje na oddziale ale przyjście na ponowny zapis za 2 godz. Pojechałam do domu na obiad, poczekałam na TŻ, zabrałam torbę i pojechaliśmy do szpitala. Mała się wyciszyła i zapis wyszedł już prawidłowy. Tętno miała w granicach 130-150.


Dziś lekarka po ktg, stwierdziła, że jeszcze nie rodzę. Mojej córki nie rusza moje wchodzenie po schodach na 4 piętro 2x dziennie ani sprzątanie. Jutro więc cały dzień leniuchuję, bo mama zabrała Szymcia do siebie.

Dałam się dziś zbadać studentce. Szkoda mi jej było. Widziałam na jej twarzy przerażenie. Wydaje mi się, że niewiele wyczuła sądząc po bolesności badania

Ciesze się ze drugie ktg wyszło w normie
To jeszcze masz czas nacieszyć się maleństwem w brzuszku

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Napisane przez 88natka

Opowiem Wam jak mnie dziś Olivia doprowadziła do śmiechu
Jesteśmy w publicznej toalecie, w kabinie obok ktoś puścił bąka. Na co moja 2.5 letnia córka mówi " a kto to jobi kupę? puścił bąka" i zaczęła się śmiać, wybuchłam śmiechem dzieci są mega szczere, dobrze że Pani nas nie rozumiała

uwielbiam szczerość małych dzieci

a co tam u Ciebie? Oznaki porodu całkowicie ucichly?

Mnie to już tylko brzuch boli na samym dole jak na okres i czuje ucisk straszny na dole

[88natka]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Ciesze się ze drugie ktg wyszło w normie
To jeszcze masz czas nacieszyć się maleństwem w brzuszku

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------



uwielbiam szczerość małych dzieci

a co tam u Ciebie? Oznaki porodu całkowicie ucichly?

Mnie to już tylko brzuch boli na samym dole jak na okres i czuje ucisk straszny na dole

mnie czasem boli brzuch jak na okres, dalej mam skurcze ale nie regularne. Jutro będzie równy tydzień do porodu
Te nasze uparciuchy nie pchają się na świat Tyle że Ty już mozesz mieć ok 5 cm rozwarcia a ja mam 1. U Ciebie zapewne szybciej pójdzie

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez 88natka

mnie czasem boli brzuch jak na okres, dalej mam skurcze ale nie regularne. Jutro będzie równy tydzień do porodu
Te nasze uparciuchy nie pchają się na świat Tyle że Ty już mozesz mieć ok 5 cm rozwarcia a ja mam 1. U Ciebie zapewne szybciej pójdzie

No to pewnie w tym tygodniu się rozpakujesz
Ja to już na nic nie licze 3 razy już rodziłam starczy mi

[patrycja19894]

Mamuśka bardzo się cieszę ze Natalka sama oddycha!! Wszystko bedzia dobrze. Trzymam mocne kciuki za was obie,jesteście silne i na.pewno wszystko bedzie dobrze.
Współczuje komplikacji przy porodzie

[88natka]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

No to pewnie w tym tygodniu się rozpakujesz
Ja to już na nic nie licze 3 razy już rodziłam starczy mi

Teraz to już Cię nie odeślą
Mam nadzieję że siè nie przeterminuje.
Uciekam spać, dobrej nocy

[Optymistka26]

Napisane przez sara 85

Dziękuję mały jest super, podobny chyba do zosi trochę. Normalnie w szoku jestem ze dałam radę. Bolało jak cholera. Moj gin spisał się super, caly czas był z nami i polozna tez super babka. W sumie to on mnie tak namówił na sn, bo widział ze wszystko szybko idzie.

Było rozwarcie na 2 cm, a tu nagle zrobiło sie 7. Partych miałam chyba z 8.

wow, super ze jestes zadowolona, ze szybko poszlo i dobrze sie czujesz oby wiecej takich pozytywnych informacji!
dla Tz
Witamy FRANIA!!!!!!!

Napisane przez 88natka

sms od mamuski

O Boze! Biedna - nie dosc ze obawiala sie cc to jeszcze tak sie nameczyla i jeszcze dala nam znac! Kobieto jestes WIELKA!!!!!!!
Obys szybko wrocila do zdrowia i sil, dosc juz trudnosci przeszlas teraz ma byc juz z gorki.

Witamy dzielna NATALKE!!!!!! i duzo zdrowka dla niej

Napisane przez kasia_ruda

Pamiętacie, Mamuska pisała, że czuje Małą bardzo bardzo nisko, może główka była już w kanale rodnym i stąd ten problem. Najważniejsze, że już po, teraz niech Mamuska dochodzi do siebie, mam nadzieję, że z Natalką będzie codziennie tylko lepiej to dobry prognostyk, że i ssanie i oddychanie ok. Tak czekałam na wiadomość od niej... super, że dała nam znać. Kochana, że w ogóle jej się chciało po takich przejściach.

podziwiam ja za to jest taka dzielna
trzymam by szybko poczula sie lepiej

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:45 ----------

Chce kupic pokrowce na kola do wozka-doradzcie ktore z nich beda lepsze
1. http://allegro.pl/ochraniacze-pokrow...445481322.html pelne

2. http://allegro.pl/ochraniacz-pokrowc...434304917.html otwarte

3. http://allegro.pl/pokrowce-ochraniac...420683519.html pelne, kolorowe

[justa_1978]

Napisane przez sara 85

Dziewczyny urodzilam sn, tak wszystko szybko poszlo. Odezwe sie później, bo ledwo zyje

Sara jestes super!!! Mnie byloby ciezko przestawic sie z mysli, ze zamiast planowanego cc rodze sn!!!!! Gratuluje syneczka!!!!

Napisane przez 88natka

sms od mamuski

mamuska11- Ogromniaste gratulacje!!!!! Zobacz lekarze juz sie pomylili, bo mowili, ze Natalka nie bedzie mogla oddychac, a tu prosze, dziewuszka nawet sama chce jesc!!!! Czuje i wierze, ze wszytko bedzie dobrze!!!!! Dzieci maja ogromny potencjal do regeneracji, wiec to co ja spotkalo w zyciu plodowym, moze sie cofnac !!!! Szkoda, ze Twoja cesarka byla z komplikacjami, ale jestes silna i szybko dojdziesz do siebie!!!!! Czekam na dalsze pozytywne wiesci!!! Sciaskam i caluje!!!!!!!

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

Dodam jeszcze , ze w brzuchu mam leniuszka! Czuje, ze jakby sie dalo, to mlody siedzialby w brzuchu jeszcze z pare miesiecy!!! Nic nie wskazuje, zebym w najblizszym czasie urodzila!

[kro0pka]

Napisane przez UmiZumi

:przytu l:

Napisane przez mysia111

Dobrze rozumiem, że od tygodnia nie odbiera od ciebie telefonu?

ja nie dzwonię, bo wiem, że nie ma czasu w tyg. pracuje od 6 do czasami 21, więc jak tylko wróci do mieszkania to pada. tak tylko wczoraj chciałam pogadać, bo było mi smutno.. myślałam, że będzie pod telefonem w tym szczególnym dla nas czasie ale jednak nie bardzo. ale już mu napisałam co o tym myślę i podejrzewam, że teraz będzie pod telefonem 24/24h

Napisane przez Moni 26

po to jesteśmy abyś mogła spokojnie sie wygadać Główka do góry kochana Płacz pomaga, ja zasze czuje sie lepiej jak sobie popłaczę...

kochane jesteście

Napisane przez Optymistka26

nie wysylacie sobie sms? Nie oddzwonil?
Ja bym napisala, mu ze jak tak dalej pojdzie i nie bedzie kontaktu to tydzien po porodzie dowie sie o narodzinach dziecka
nie dziwie ci sie, ze sie poplakalasz. Koncowka ciazy bywa trudna, jeszcze bez Tz to w ogole...ALE wszystko bedzie ok. Powiedz moze rodzicom zeby cie zawiezli do miasta albo spotkaj sie z jakas kolezanka, dobrze ci to zrobi a teraz mocne
Jak chcesz sie wygadac to smialo pisz, od tego jest forum bysmy mogly m.in. czasem ponarzekac

jak się nie odezwie, to dowie się jak wróci ale myślę, że padł jak wrócił z pracy a ja niepotrzebnie zaczęłam panikować.. no ale kobiety w ciąży tak mają

Napisane przez 88natka

A nie macie żadnego kontaktu nawet przez internet?

kupił sobie jakiś internet, ale nie działa tak więc zostaje telefon

Napisane przez White Cafe

Kroopeczko kochana, tak mi Ciebie szkoda. Trzymaj sie. I masz nas przecież

wiem i za to Wam dziękuję z całego serca, to Wy podniosłyście mnie na duchu

Napisane przez sara 85

Dziękuję mały jest super, podobny chyba do zosi trochę. Normalnie w szoku jestem ze dałam radę. Bolało jak cholera. Moj gin spisał się super, caly czas był z nami i polozna tez super babka. W sumie to on mnie tak namówił na sn, bo widział ze wszystko szybko idzie.

Było rozwarcie na 2 cm, a tu nagle zrobiło sie 7. Partych miałam chyba z 8.

Podziwiam Cię kochana! właśnie urodziłaś dziecko, co jest nie lada wyczynem a brzmisz jakby to była dla Ciebie pestka z masłem! bardzo się cieszę że wszystko się udało i że jesteś już szczęśliwą mamuśką

Napisane przez 88natka

sms od mamuski

no to się musiała nasza mamuśka namęczyć. ale najgorsze bóle już za nią. najważniejsze, żeby była cały czas przy swojej kruszynce, bo dziecko się dużo lepiej rozwija, kiedy wie, że ma dla kogo żyć..Kochana jesteśmy z Tobą i z Twoim maleństwem!!

Napisane przez 88natka

Opowiem Wam jak mnie dziś Olivia doprowadziła do śmiechu
Jesteśmy w publicznej toalecie, w kabinie obok ktoś puścił bąka. Na co moja 2.5 letnia córka mówi " a kto to jobi kupę? puścił bąka" i zaczęła się śmiać, wybuchłam śmiechem dzieci są mega szczere, dobrze że Pani nas nie rozumiała

Urocza ta Twoja mała




a teraz co u mnie.. nie śpię od 2 godzin.. całe ciało mnie swędziało przeokropnie, robiłam wiele podejść ale nie udało się zaspać.. jeszcze nie tyle, żeby mnie tylko swędziało.. tylko odczuwam takie szczypnięcie, jak ukąszenie mrówki i muszę to podrapać bo nie wytrzymam.. zapytam gina o to, bo to jest już nie do wytrzymania, ale pewnie powie że taka moja uroda później mój mały dostał czkawki, męczyła go chyba z pół godziny, aż zaczęłam się martwić.. ale mu przeszło.. później mnie dopadła czkawka no ale minęło. jeszcze tylko to swędzenie...

[mamuska11]

ImageUploadedByWizaz Forum1406255725.775601.jpg

Natalka i ja...tylko tyle ją widziałam przez dwie minuty zaraz ją zabrali na wszelki wypadek do inkubatora i na intensywna opiekę na obserwacje i jakies tam badania typu usg czy krew ale za dwa dni maja ją przewieźć do szpitala neurologiczneho na rezonans i badania żył i tętnic w mozgu i ewentualne operacje....mała ma sie dobrze chociaz przez to ze ją musieli kleszczami wyciągać (przy cc!!!) to ma siniaki na główce i łuku brwiowym (nie chce nawet myślec co by było gdybym naturalnie rodziła).....

Ja zaraz po zrobieniu tego zdjecia dostałam krwotoku i nie mogli zatamowac musieli mi cała macice wyciągać na wierzch....masakra prawie odlecialam czułam sie jakbym wszytkie flaki miała na wierzchu i jeszcze dostałam uczulenia na epidural (jak to? Miałam juz dwa razy w przeszłości....) zaczelam wymiotować i nie mogła oddychać dali mi morfinę i zastrzyk przeciwwymiotny tak mnie zmasakrowali ze do tej pory nie moge dojść do siebie ;( miałam transfuzję krwi, cisnienie skakalo jak chciało np 160/55 albo 117/79 albo 143/44 a do tego goraczka ale juz jest lepiej juz mnie przewieźli wlasnie teraz z intensywnej opieki na sale poporodowe i zazyczylam sobie miejsce przy oknie zeby miec zasięg

Małej nie widziałam od porodu ;( tak bardzo za nią tęsknię, Tż przy niej był i nagrał mi filmiki a ja bede mogła dzisiaj do niej jechać jak tylko dam rade wstać (napewno dam!!!)

Płakała na cała sale operacyjna a jak mi ja dali to sie uspokoiła i otworzyła oczy i zmarszczkami brwi zupełnie jak moja Zuzia

Tak bardzo ją kocham Tż mowi ze jak poszedł do niej to panie mówiły ze najbardziej hałaśliwe dziecko nie lubi jak sie jej przeszkadza :p ale Tż głos tez poznaje bo sie uspokaja

Prosze napiszcie mi jak możecie w skrycie co sie działo dzisiaj bo nie dam rady nadrobić a chciałabym wiedziec co was czy wszystko ok jak Sara Dzieki z góry i oczywiscie bede pisała na bierzaco co u nas






Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mamuska11]

Widzicie wogole to zdjęcie co zalaczylam???bo ja nie widzę


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kro0pka]

Napisane przez mamuska11

Załącznik 5745752

Natalka i ja...tylko tyle ją widziałam przez dwie minuty zaraz ją zabrali na wszelki wypadek do inkubatora i na intensywna opiekę na obserwacje i jakies tam badania typu usg czy krew ale za dwa dni maja ją przewieźć do szpitala neurologiczneho na rezonans i badania żył i tętnic w mozgu i ewentualne operacje....mała ma sie dobrze chociaz przez to ze ją musieli kleszczami wyciągać (przy cc!!!) to ma siniaki na główce i łuku brwiowym (nie chce nawet myślec co by było gdybym naturalnie rodziła).....

Ja zaraz po zrobieniu tego zdjecia dostałam krwotoku i nie mogli zatamowac musieli mi cała macice wyciągać na wierzch....masakra prawie odlecialam czułam sie jakbym wszytkie flaki miała na wierzchu i jeszcze dostałam uczulenia na epidural (jak to? Miałam juz dwa razy w przeszłości....) zaczelam wymiotować i nie mogła oddychać dali mi morfinę i zastrzyk przeciwwymiotny tak mnie zmasakrowali ze do tej pory nie moge dojść do siebie ;( miałam transfuzję krwi, cisnienie skakalo jak chciało np 160/55 albo 117/79 albo 143/44 a do tego goraczka ale juz jest lepiej juz mnie przewieźli wlasnie teraz z intensywnej opieki na sale poporodowe i zazyczylam sobie miejsce przy oknie zeby miec zasięg

Małej nie widziałam od porodu ;( tak bardzo za nią tęsknię, Tż przy niej był i nagrał mi filmiki a ja bede mogła dzisiaj do niej jechać jak tylko dam rade wstać (napewno dam!!!)

Płakała na cała sale operacyjna a jak mi ja dali to sie uspokoiła i otworzyła oczy i zmarszczkami brwi zupełnie jak moja Zuzia

Tak bardzo ją kocham Tż mowi ze jak poszedł do niej to panie mówiły ze najbardziej hałaśliwe dziecko nie lubi jak sie jej przeszkadza :p ale Tż głos tez poznaje bo sie uspokaja

Prosze napiszcie mi jak możecie w skrycie co sie działo dzisiaj bo nie dam rady nadrobić a chciałabym wiedziec co was czy wszystko ok jak Sara Dzieki z góry i oczywiscie bede pisała na bierzaco co u nas






Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

widzimy!
przeurocza ta Twoja kruszynka!! gratuluję z całego serca!!
przeszłaś przez piekło, ale miałaś dla kogo. teraz będzie już tylko lepiej! mała jest pod fachowa opieką, widać że domaga się swojego i to bardzo dobrze świadczy tak bardzo się cieszę! gratuluję!

Sara urodziła naturalnie!! wszystko u niej dobrze, poród przebiegł pomyślnie, mówiła, że wszystko bardzo szybko poszło.

a ogólnie to wszystkie mamuśki myślały tylko o Tobie i Twojej dzidzi przez ten czas i mocno trzymały kciuki nie na darmo!!

[mamuska11]

88natka dziękuje bardzo za przekazanie SMS

Cały dzien próbowałam wysłać tego SMS ale nie było zasięgu a ja ledwo żyłam nie mogłam sie ruszyć a Tż z mała ciagle był


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 04:07 ---------- Poprzedni post napisano o 04:05 ----------

Napisane przez kro0pka

widzimy!

przeurocza ta Twoja kruszynka!! gratuluję z całego serca!!

przeszłaś przez piekło, ale miałaś dla kogo. teraz będzie już tylko lepiej! mała jest pod fachowa opieką, widać że domaga się swojego i to bardzo dobrze świadczy tak bardzo się cieszę! gratuluję!



Sara urodziła naturalnie!! wszystko u niej dobrze, poród przebiegł pomyślnie, mówiła, że wszystko bardzo szybko poszło.



a ogólnie to wszystkie mamuśki myślały tylko o Tobie i Twojej dzidzi przez ten czas i mocno trzymały kciuki nie na darmo!!

Dzięki dziewczyny ze o mnie myslalyscie tyle osób ze mną było myślami i trzymało kciuki ze Natalka nie miała wyjścia musiało byc ok


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zuken]

Mamuska ja zdjecia nie widze bo siedze na telefonie ale postaram sie po poludniu wejsc na kompa i podejrzec

Super jest to co piszesz o malej, ze jest taka dzielna i od poczatku domaga sie uwagi tak jak piszesz cala Twoja Zuzka i wierze ze na pewno bedzie dobrze z malutka! Musi byc juz teraz sobie świetnie radzi a im dalej tym lepiej
I to, ze ty bylas taka dzielna i mimo tego jak sie biedna nacierpialas myslisz tylko o swoim maluszku, to jest cudowne, jestes bardzo dzielna a my tutaj caly czas Wam kibicujemy :-*!!!




Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 06:00 ---------- Poprzedni post napisano o 05:57 ----------

A ja juz nie spie od pol godziny i czekam na to ktg:P
Tutaj wszyscy jeszcze smacznie chrapia a ja juz zabki i buzia umyte, nawet rzesy pomalowane i nosek przypudrowany hehe full serwis
Dzisiaj na obchodzie spytam lekarza kiedy moge wyjsc:P
Chyba ze chca wywolywac porod to zostaje i w poniedzialek wychodze razem z Mela hehe;P

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[patrycja19894]

Napisane przez mamuska11

Widzicie wogole to zdjęcie co zalaczylam???bo ja nie widzę


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

widać,widać zdjęcie. Aż się popłakałam jak zobaczyłam Natalie a do tego piszesz ze tak głośno płacze! Silna dziewczynka, aż nie chce myśleć o tym ze lekarze proponowali przerwać ciążę

[lilka_vanilka]

Napisane przez justa_1978

Dodam jeszcze , ze w brzuchu mam leniuszka! Czuje, ze jakby sie dalo, to mlody siedzialby w brzuchu jeszcze z pare miesiecy!!! Nic nie wskazuje, zebym w najblizszym czasie urodzila!

heh u mnie to samo! mam TP na 1.08, lekarz mnie jeszcze zaprosił na wizytę 6.08

Napisane przez kro0pka

później mój mały dostał czkawki, męczyła go chyba z pół godziny, aż zaczęłam się martwić.. ale mu przeszło.. później mnie dopadła czkawka

oddał czkawkę mamie
A TZ na pewno zmęczony. On też przeżywa rozłąkę, ale zobacz ile już minęło! Za chwilę będziecie razem we 3 Niech lepiej poprawi ten internet, bo mu się przyda na porod
Jakie masz na dziś plany? Może się spotkaj z koleżankami. Buziaki!

Napisane przez mamuska11

Dzięki dziewczyny ze o mnie myslalyscie tyle osób ze mną było myślami i trzymało kciuki ze Natalka nie miała wyjścia musiało byc ok

Dokładnie tak!! Wszystkie Wam kibicujemy od początku!! I dalej będziemy!
Byłyście mega dzielne! Natalka jest przeurocza! Jak mama

Napisane przez patrycja19894

widać,widać zdjęcie. Aż się popłakałam jak zobaczyłam Natalie a do tego piszesz ze tak głośno płacze! Silna dziewczynka, aż nie chce myśleć o tym ze lekarze proponowali przerwać ciążę

no właśnie! A zobaczycie, że Natalka wszystkich tych lekarzy zakasuje i będzie okazem zdrowia! Ale im będzie łyso

Zuken powodzenia! Niech Cię dziś wypuszczą

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez mamuska11

Załącznik 5745752

Natalka i ja...tylko tyle ją widziałam przez dwie minuty zaraz ją zabrali na wszelki wypadek do inkubatora i na intensywna opiekę na obserwacje i jakies tam badania typu usg czy krew ale za dwa dni maja ją przewieźć do szpitala neurologiczneho na rezonans i badania żył i tętnic w mozgu i ewentualne operacje....mała ma sie dobrze chociaz przez to ze ją musieli kleszczami wyciągać (przy cc!!!) to ma siniaki na główce i łuku brwiowym (nie chce nawet myślec co by było gdybym naturalnie rodziła).....

Ja zaraz po zrobieniu tego zdjecia dostałam krwotoku i nie mogli zatamowac musieli mi cała macice wyciągać na wierzch....masakra prawie odlecialam czułam sie jakbym wszytkie flaki miała na wierzchu i jeszcze dostałam uczulenia na epidural (jak to? Miałam juz dwa razy w przeszłości....) zaczelam wymiotować i nie mogła oddychać dali mi morfinę i zastrzyk przeciwwymiotny tak mnie zmasakrowali ze do tej pory nie moge dojść do siebie ;( miałam transfuzję krwi, cisnienie skakalo jak chciało np 160/55 albo 117/79 albo 143/44 a do tego goraczka ale juz jest lepiej juz mnie przewieźli wlasnie teraz z intensywnej opieki na sale poporodowe i zazyczylam sobie miejsce przy oknie zeby miec zasięg

Małej nie widziałam od porodu ;( tak bardzo za nią tęsknię, Tż przy niej był i nagrał mi filmiki a ja bede mogła dzisiaj do niej jechać jak tylko dam rade wstać (napewno dam!!!)

Płakała na cała sale operacyjna a jak mi ja dali to sie uspokoiła i otworzyła oczy i zmarszczkami brwi zupełnie jak moja Zuzia

Tak bardzo ją kocham Tż mowi ze jak poszedł do niej to panie mówiły ze najbardziej hałaśliwe dziecko nie lubi jak sie jej przeszkadza :p ale Tż głos tez poznaje bo sie uspokaja

Kochana mala jesz przesliczna !!! Maly slodziaczek
Najwazniejsze ze z mala dobrze mam nadzieje ze omina ja operacje i ze wszystko skonczy sie dobrze za to mocno trzymam

Jestes wielka!! Po takim przezyciu co Cie spotkalo po cc jeszcze masz sile pisac, ODPOCZYWAJ!!! musisz szybko zregenerowac sily mam nadzieje ze szybko wrocisz do formy
Dlatego tak plakala bo chciala dac wszystkim znac ze ma sie dobrze i pokazac kto tu rzadzi

[88natka]

Napisane przez mamuska11

Załącznik 5745752

Natalka i ja...tylko tyle ją widziałam przez dwie minuty zaraz ją zabrali na wszelki wypadek do inkubatora i na intensywna opiekę na obserwacje i jakies tam badania typu usg czy krew ale za dwa dni maja ją przewieźć do szpitala neurologiczneho na rezonans i badania żył i tętnic w mozgu i ewentualne operacje....mała ma sie dobrze chociaz przez to ze ją musieli kleszczami wyciągać (przy cc!!!) to ma siniaki na główce i łuku brwiowym (nie chce nawet myślec co by było gdybym naturalnie rodziła).....

Ja zaraz po zrobieniu tego zdjecia dostałam krwotoku i nie mogli zatamowac musieli mi cała macice wyciągać na wierzch....masakra prawie odlecialam czułam sie jakbym wszytkie flaki miała na wierzchu i jeszcze dostałam uczulenia na epidural (jak to? Miałam juz dwa razy w przeszłości....) zaczelam wymiotować i nie mogła oddychać dali mi morfinę i zastrzyk przeciwwymiotny tak mnie zmasakrowali ze do tej pory nie moge dojść do siebie ;( miałam transfuzję krwi, cisnienie skakalo jak chciało np 160/55 albo 117/79 albo 143/44 a do tego goraczka ale juz jest lepiej juz mnie przewieźli wlasnie teraz z intensywnej opieki na sale poporodowe i zazyczylam sobie miejsce przy oknie zeby miec zasięg

Małej nie widziałam od porodu ;( tak bardzo za nią tęsknię, Tż przy niej był i nagrał mi filmiki a ja bede mogła dzisiaj do niej jechać jak tylko dam rade wstać (napewno dam!!!)

Płakała na cała sale operacyjna a jak mi ja dali to sie uspokoiła i otworzyła oczy i zmarszczkami brwi zupełnie jak moja Zuzia

Tak bardzo ją kocham Tż mowi ze jak poszedł do niej to panie mówiły ze najbardziej hałaśliwe dziecko nie lubi jak sie jej przeszkadza :p ale Tż głos tez poznaje bo sie uspokaja

Prosze napiszcie mi jak możecie w skrycie co sie działo dzisiaj bo nie dam rady nadrobić a chciałabym wiedziec co was czy wszystko ok jak Sara Dzieki z góry i oczywiscie bede pisała na bierzaco co u nas






Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Widzimy zdjęcie
Śliczna Kruszynka, strasznie się wzruszyłam czytając Twój opis. Jesteście baaardzo dzielne współczuję tych wszystkich złych przeżyć, teraz to już wszystko musi być dobrze.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez kro0pka

ja nie dzwonię, bo wiem, że nie ma czasu w tyg. pracuje od 6 do czasami 21, więc jak tylko wróci do mieszkania to pada. tak tylko wczoraj chciałam pogadać, bo było mi smutno.. myślałam, że będzie pod telefonem w tym szczególnym dla nas czasie ale jednak nie bardzo. ale już mu napisałam co o tym myślę i podejrzewam, że teraz będzie pod telefonem 24/24h


a teraz co u mnie.. nie śpię od 2 godzin.. całe ciało mnie swędziało przeokropnie, robiłam wiele podejść ale nie udało się zaspać.. jeszcze nie tyle, żeby mnie tylko swędziało.. tylko odczuwam takie szczypnięcie, jak ukąszenie mrówki i muszę to podrapać bo nie wytrzymam.. zapytam gina o to, bo to jest już nie do wytrzymania, ale pewnie powie że taka moja uroda później mój mały dostał czkawki, męczyła go chyba z pół godziny, aż zaczęłam się martwić.. ale mu przeszło.. później mnie dopadła czkawka no ale minęło. jeszcze tylko to swędzenie...

Nie ladnie ze strony Tz nalezy mu sie lanie
Powinien codziennie chociaz na minute zadzwonic ze ma sie dobrze zebys sie nie martwila !!!

Mam nadzieje ze troche do niego dojdzie cos po tym co napisalas praca praca no ale ejjj, zaraz pojawi sie malenstwo Ty tez potrzebujesz wsparcia nawet takiego przez telefon, mam nadzieje ze Tz sie poprawi

Ty to sie masz z tym swedzeniem, bardzo wspolczuje
ale juz na dniach mozesz rodzic i swedzenie mam nadzieje Cie opusci na dobre

Powinnas sie zrelaksowac i odprezyc, wyjdz z domu, umow sie z kolezanka idz na spacer czy na zakupy i do razu humor i tok myslenia bedzie lepszy

[White Cafe]

Napisane przez mamuska11

Załącznik 5745752

Natalka i ja...tylko tyle ją widziałam przez dwie minuty zaraz ją zabrali na wszelki wypadek do inkubatora i na intensywna opiekę na obserwacje i jakies tam badania typu usg czy krew ale za dwa dni maja ją przewieźć do szpitala neurologiczneho na rezonans i badania żył i tętnic w mozgu i ewentualne operacje....mała ma sie dobrze chociaz przez to ze ją musieli kleszczami wyciągać (przy cc!!!) to ma siniaki na główce i łuku brwiowym (nie chce nawet myślec co by było gdybym naturalnie rodziła).....

Ja zaraz po zrobieniu tego zdjecia dostałam krwotoku i nie mogli zatamowac musieli mi cała macice wyciągać na wierzch....masakra prawie odlecialam czułam sie jakbym wszytkie flaki miała na wierzchu i jeszcze dostałam uczulenia na epidural (jak to? Miałam juz dwa razy w przeszłości....) zaczelam wymiotować i nie mogła oddychać dali mi morfinę i zastrzyk przeciwwymiotny tak mnie zmasakrowali ze do tej pory nie moge dojść do siebie ;( miałam transfuzję krwi, cisnienie skakalo jak chciało np 160/55 albo 117/79 albo 143/44 a do tego goraczka ale juz jest lepiej juz mnie przewieźli wlasnie teraz z intensywnej opieki na sale poporodowe i zazyczylam sobie miejsce przy oknie zeby miec zasięg

Małej nie widziałam od porodu ;( tak bardzo za nią tęsknię, Tż przy niej był i nagrał mi filmiki a ja bede mogła dzisiaj do niej jechać jak tylko dam rade wstać (napewno dam!!!)

Płakała na cała sale operacyjna a jak mi ja dali to sie uspokoiła i otworzyła oczy i zmarszczkami brwi zupełnie jak moja Zuzia

Tak bardzo ją kocham Tż mowi ze jak poszedł do niej to panie mówiły ze najbardziej hałaśliwe dziecko nie lubi jak sie jej przeszkadza :p ale Tż głos tez poznaje bo sie uspokaja

Prosze napiszcie mi jak możecie w skrycie co sie działo dzisiaj bo nie dam rady nadrobić a chciałabym wiedziec co was czy wszystko ok jak Sara Dzieki z góry i oczywiscie bede pisała na bierzaco co u nas






Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Twoja Natalka jest piękna jak kwiatuszekzre szta Ty tez się super prezentujesz jak ci lekarze mogli mowic że ona umrze jeszcze w brzuchu lub nie będzie nadawała się do normlanego zycia?! Przeciez to vo ma w glowce jak widać wcale nie jest takie tragiczne. Wierze że wszystko będzie swietnie i obejdzie się bez operacji. Dochodz do siebie kochana! !

[88natka]

Został mi równy tydzień do porodu

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez justa_1978

[/COLOR]Dodam jeszcze , ze w brzuchu mam leniuszka! Czuje, ze jakby sie dalo, to mlody siedzialby w brzuchu jeszcze z pare miesiecy!!! Nic nie wskazuje, zebym w najblizszym czasie urodzila!

Moze wezmie Cie z zaskoczenia

Kochana, jak ze swedzeniem ? troche mniej swedzi ?

[lilka_vanilka]

Napisane przez 88natka

Został mi równy tydzień do porodu

piona!

[h4linka]

mamuska masz przepiękną córę! Obie jesteście bardzo dzielne i silne, teraz to już cokolwiek się nie stanie, będzie z górki! Mocne uściski dla Ciebie i Natalki!
Najważniejsza ciąża na tym wątku zakończona sukcesem!

[AgnesD]

Napisane przez mamuska11

Załącznik 5745752

Natalka i ja...tylko tyle ją widziałam przez dwie minuty zaraz ją zabrali na wszelki wypadek do inkubatora i na intensywna opiekę na obserwacje i jakies tam badania typu usg czy krew ale za dwa dni maja ją przewieźć do szpitala neurologiczneho na rezonans i badania żył i tętnic w mozgu i ewentualne operacje....mała ma sie dobrze chociaz przez to ze ją musieli kleszczami wyciągać (przy cc!!!) to ma siniaki na główce i łuku brwiowym (nie chce nawet myślec co by było gdybym naturalnie rodziła).....

Ja zaraz po zrobieniu tego zdjecia dostałam krwotoku i nie mogli zatamowac musieli mi cała macice wyciągać na wierzch....masakra prawie odlecialam czułam sie jakbym wszytkie flaki miała na wierzchu i jeszcze dostałam uczulenia na epidural (jak to? Miałam juz dwa razy w przeszłości....) zaczelam wymiotować i nie mogła oddychać dali mi morfinę i zastrzyk przeciwwymiotny tak mnie zmasakrowali ze do tej pory nie moge dojść do siebie ;( miałam transfuzję krwi, cisnienie skakalo jak chciało np 160/55 albo 117/79 albo 143/44 a do tego goraczka ale juz jest lepiej juz mnie przewieźli wlasnie teraz z intensywnej opieki na sale poporodowe i zazyczylam sobie miejsce przy oknie zeby miec zasięg

Małej nie widziałam od porodu ;( tak bardzo za nią tęsknię, Tż przy niej był i nagrał mi filmiki a ja bede mogła dzisiaj do niej jechać jak tylko dam rade wstać (napewno dam!!!)

Płakała na cała sale operacyjna a jak mi ja dali to sie uspokoiła i otworzyła oczy i zmarszczkami brwi zupełnie jak moja Zuzia

Tak bardzo ją kocham Tż mowi ze jak poszedł do niej to panie mówiły ze najbardziej hałaśliwe dziecko nie lubi jak sie jej przeszkadza :p ale Tż głos tez poznaje bo sie uspokaja

Prosze napiszcie mi jak możecie w skrycie co sie działo dzisiaj bo nie dam rady nadrobić a chciałabym wiedziec co was czy wszystko ok jak Sara Dzieki z góry i oczywiscie bede pisała na bierzaco co u nas






Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

gratulacje Natalka śliczna zreszta ty też
biedna tyle musiałaś przejśc jeszcze ten poród, ale mam nadzieje, ze dziś już lepiej
wszytskie tu trzymamy ogromne kciuki za Natalkę, oby było wszystko dobrze Oczywiście czytając wzruszyłam się bardzo, myślę ze tu każda z nas jest sercem z Tobą

[zuken]

A ja czekam na obchod... Mela teraz szaleje az milo, szkoda ze troche za pozno:P

Troche sie podlamalam bo byla polozna i mowi ze 3-4 dni mnie zostawia i beda robic codziennie ktg... Masakra:/ ja sie jakos nastawilam ze jutro wyjde i jak sie okaze inaczej to pewnie zalapie jakiegos dola:/

A jeszcze dzisiaj tz ma imieniny...

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez 88natka

Został mi równy tydzień do porodu

[Mamamarta2010]

Dziendobry! Ja tylko na chwile bo zapowiada sie kolejny intensywny dzien..

Mamuska za zapartym tchem czekalam na wiesci od Ciebie wczoraj! Wchodzilam na forum i szukalam , takze przepraszam nie cytuje bo po prostu pobieznie sledzilam co u Was..
Po pierwsze gratulacje!!! Po drugie- Malenka jest cudna!!! Strasznie mnie ruszylo jak czytalam Twoj opis, normalnie nie moge sobie miejsca znalezc a zamiast kawy nalalam sobie wody..
Mysle o Tobie i Twojej Niuni i wierze-naprawde wierze-ze Wam sie uda! Natalka jest silna i na pewno da rade! A Ty mam nadzieje ze odpoczelas i nic wiecej sie nie dzialo Trzymam mocne kciuki"!

Sara- chyba nas wszytskie zaskoczylas Kobieto! Podziwiam i gratuluje! Czekamy na zdjecia !!!!!!!!!!!

[AgnesD]

Napisane przez zuken

A ja czekam na obchod... Mela teraz szaleje az milo, szkoda ze troche za pozno:P

Troche sie podlamalam bo byla polozna i mowi ze 3-4 dni mnie zostawia i beda robic codziennie ktg... Masakra:/ ja sie jakos nastawilam ze jutro wyjde i jak sie okaze inaczej to pewnie zalapie jakiegos dola:/

A jeszcze dzisiaj tz ma imieniny...

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

dasz radę w szpitalu może nie jest fajnie, ale zawsze jestes pod dobrą opieką

[kasiuulad]

Napisane przez mamuska11

Załącznik 5745752

Natalka i ja...tylko tyle ją widziałam przez dwie minuty zaraz ją zabrali na wszelki wypadek do inkubatora i na intensywna opiekę na obserwacje i jakies tam badania typu usg czy krew ale za dwa dni maja ją przewieźć do szpitala neurologiczneho na rezonans i badania żył i tętnic w mozgu i ewentualne operacje....mała ma sie dobrze chociaz przez to ze ją musieli kleszczami wyciągać (przy cc!!!) to ma siniaki na główce i łuku brwiowym (nie chce nawet myślec co by było gdybym naturalnie rodziła).....

Ja zaraz po zrobieniu tego zdjecia dostałam krwotoku i nie mogli zatamowac musieli mi cała macice wyciągać na wierzch....masakra prawie odlecialam czułam sie jakbym wszytkie flaki miała na wierzchu i jeszcze dostałam uczulenia na epidural (jak to? Miałam juz dwa razy w przeszłości....) zaczelam wymiotować i nie mogła oddychać dali mi morfinę i zastrzyk przeciwwymiotny tak mnie zmasakrowali ze do tej pory nie moge dojść do siebie ;( miałam transfuzję krwi, cisnienie skakalo jak chciało np 160/55 albo 117/79 albo 143/44 a do tego goraczka ale juz jest lepiej juz mnie przewieźli wlasnie teraz z intensywnej opieki na sale poporodowe i zazyczylam sobie miejsce przy oknie zeby miec zasięg

Małej nie widziałam od porodu ;( tak bardzo za nią tęsknię, Tż przy niej był i nagrał mi filmiki a ja bede mogła dzisiaj do niej jechać jak tylko dam rade wstać (napewno dam!!!)

Płakała na cała sale operacyjna a jak mi ja dali to sie uspokoiła i otworzyła oczy i zmarszczkami brwi zupełnie jak moja Zuzia

Tak bardzo ją kocham Tż mowi ze jak poszedł do niej to panie mówiły ze najbardziej hałaśliwe dziecko nie lubi jak sie jej przeszkadza :p ale Tż głos tez poznaje bo sie uspokaja

Prosze napiszcie mi jak możecie w skrycie co sie działo dzisiaj bo nie dam rady nadrobić a chciałabym wiedziec co was czy wszystko ok jak Sara Dzieki z góry i oczywiscie bede pisała na bierzaco co u nas






Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

serdeczne gratulacje!!!! A Natalka przesłodka i widać ze maly uparciuszek z niej będzie teraz musi byc tylko dobrze!!!
znam bol rozlaki z dzidziusiem, najgorsze co moze byc, ja urodzilam o 11.30 a mlodego zobaczylam dopiero na drugi dzien, bo musial byc w inkubatorze...no i mój nie plakal jak go wyciągnęli, to byl dopiero stres... Ale wszystko dobrze sie skonczylo i u Was tez tak będzie!!!! Mala jest silna i widać ze chce żyć!!!


dzis chlodniej i od razu lepiej sie spi, cala moja trójka facetow jeszcze w lozkach, nawet biedny pies musial do 8 wytrzymać, gdzie normalnie ok 6 go wypuszczam
zaraz będę sie szykować na ktg, mam na 12, mam nadzieje ze poznam datę cc,

Sara zazdroszcze Ci ze urodzilas sn, ja w sumie przy drugim tez moglam bo rozwarcie juz bylo na 8cm ale jednak przy wczesniaku lekarze sie bali no i podjęli decyzje o cc, no a teraz to juz innej opcji nie ma...