Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październikowe cz.

[PurBlanka]

Cześć !

Co z tego, że przeszła kolejna burza z rzędu, od rana taka parówka, że nie idzie wytrzymać
Ja dziś zaczynam 27 tydzień. Wizyta 12 sierpnia, już się nie mogę doczekać. Mam nadzieję, że moja szyjka nie szaleje za mocno
Gratuluję rozpoczęcia kolejnych tygodni !

[nocnyskowronek]

Dzień dobry i witam się poweekendowo

Kaileigh - poduszkę rogala zdecydowanie polecam

Ja wizytuję na pewno jutro na to trzecie usg z pomiarami, ale też mam umówioną zwykłą wizytę na środę (z tym, że jeszcze nie wiem czy jej nie przesunę na przyszły pn ), więc być może też dołączam do środowych wizytujących

A jak wszystko pójdzie po mojej myśli to to już ostatni tydzień pracy Tymczasem jednak znikam zmagać się z upałami w komunikacji miejskiej itp...

[kasiakg]

Widzę, że zapowiada się tydzień pełen wizyt Ja mam dzisiaj, ostatnie badanie i usg miałam miesiąc temu więc jestem ciekawa co tam u Oli słychać.
Mnie też upały męczą. Zaczęły mi puchnąć stopy, do tego stopnia że robią mi się za ciasne niektóre buty


Życzę wszystkim miłego dnia!

[CoffeeMonster]

Witam się!

Nie pisałam nic w weekend, bo weny brakło......ogólnie samopoczucie było do d..... nie jestem w stanie zaliczyć nawet małego spaceru bo mnie kluje i ciągnie w podbrzuszu! Topię się przy upałach, źle się śpi, nic się nie chce.....i tak oto weekend przeleżałam na kanapie co mnie strasznie irytuje, bo nie lubię marnować czasu.
Zaczynają irytowac dolegliwości ciążowe i chyba się cieszę, że mało zostało!

Napisane przez kaileight

[/COLOR] Dzien dobry! chyba jestem pierwsza dzis. witam sie w 29 tygodniu zapowiada sie straszny upal, do tego w ogóle nie moglam spac zastanawiam się nad kupnem tej poduszki rogala, korzystacie z czegoś takiego? nie moge sobie w nocy znaleźć zadnej wygodnej pozycji

Mi się też nieraz bardzo często ułożyć, ja mam taką podłużną z biedry poduchę, trochę pomaga, ale dzisiaj wylądowała na podlodze W miare dobrze spałam nawet, najgorzej przed zaśnięciem dobrą pozycję przyjąć, a potem już nocka jakoś leci. Nawet ostatnio tak nie sikam w nocy

Napisane przez gosiakk23

Dzień Dobry Wyspana , choć gdy sie obudziłam to myślałam że jest jakaś 9 a tu przed 7 Dziś albo jutro dzwonie umówić się do szpitala w którym chcemy rodzić. Najpierw idzie się na wizytę kwalifikacyjną (bo to prywatna klinika) z wszystkimi dokumentami i wynikami badań, ciąża nie może być zagrożona , bo z miejsca dyskwalifikacja. I właściciel kliniki decyduje czy możesz rodzić u nich czy też nie. A trzeba się tam zgłosić w 36 tygodniu ciąży, umawiam się wcześniej aby mieć pewność, że miejsce będzie.. Boże... jak to już blisko na samą myśl mam motylki w brzuszku i serce bije chyba ze 150 Gratuluje mamusiom rozpoczętych tygodni

O kurcze! Rozmowa kwalifikacyjna? Nieźle! No ale warunki też pewnie będziesz mieć super! Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Waszej myśli. Dla mnie myśl o porodzie to jeszcze abstrakcja.....a tu już niewiele, hmm jeszcze chwilę sobie poudaję, że mnie to nie dotyczy

Trzymam kciuki z wizytujące chociaz większość chyba dopiero w środę tak? My w przyszlym tygodniu, wizyta i USG.

Aaa i piosenka dla wszystkich mamuś dziewczynek, TŻ znalazł ostatnio (ja się oczywiście poryczałam jak mi puścił) http://www.youtube.com/watch?v=2xqfrjhilvo

[Agatkia]

Napisane przez Lunnas

w karcie mam termin na 1 września. A tygodnie liczę od ostatniej miesiączki no i 32 zaczynam 29.07

Rozumiem, ze chodziło o październik .

A liczysz skoczone?- czyli, ze we wt zaczyna się 32t0d, czy rozpoczete- czyli 31t0d, więc w trakcie 32giego?

Ja też liczę, ze tygodnie zaczynają się we wt.

[slomka]

Gosia za wizytę, ja tez idę w tym tygodniu się zarejestrować w szpitalu

za dzisiejsze wizyty

Dziś o 8 rano dorobiliśmy się czujników p. poż. na sufitach, ale hałas był ale przynajmniej jestem już po śniadaniu

[123spinka]

dzień dobry gratulację za kolejne tygodnie i juz zaczynam ściskać kciuki za wizytujące w tym tyg
ja mam badania krwi 07.08
wizytę 11.08
i usg 14.08

i już nie mogę się doczekać
Gosia za rozmowę

ja też dzwoniłam do szpitala gdzie chcę rodzić czy można przyjść i rozeznać się i miła pani przez telefon powiedziała że jasne, nie ma problemu
najlepiej w weekend bo jest najspokojniej
więc pewnie we wrześniu się wybierzemy

11.08 zaczynam zajęcia w szkole rodzenia :P

a wczoraj po trudach i znojach zakończyłam robić listę i już wiem co i gdzie mam kupić
oraz wiem co zlecić do kupienia rodzince a co

okazało się też że Ci znajomi mojej siostry przywieźli pół samochodu rzeczy dla malucha w tym jakieś krzesełka, chodziki łóżeczko i ciuszki
tylko nikt mi nie chce powiedzieć co rodzice i siostra powiedzieli że jak przyjade to sama sobie zobaczę ale na pewni będę zadowolona taka mam tajemniczą rodzinkę
więc jutro JADĘ

[gosiakk23]

Coffe- to prawda że warunki suuper. Z 2 lata temu na pewno bym tam nie rodziła bo kupę kasy za poród tam się płaciło, a teraz NFZ podpisał z nimi umowę i rodzisz a free, jedyna opłata jaką wnosisz jest tylko wówczas gdy zdecydujesz się na ZZO- 500 zł traktują to jako cegiełka na szpital.

Napisane przez kasiakg

Widzę, że zapowiada się tydzień pełen wizyt Ja mam dzisiaj, ostatnie badanie i usg miałam miesiąc temu więc jestem ciekawa co tam u Oli słychać.
Mnie też upały męczą. Zaczęły mi puchnąć stopy, do tego stopnia że robią mi się za ciasne niektóre buty


Życzę wszystkim miłego dnia!

Trzymam kciukaski za wizytę

Napisane przez PurBlanka

Cześć !

Co z tego, że przeszła kolejna burza z rzędu, od rana taka parówka, że nie idzie wytrzymać
Ja dziś zaczynam 27 tydzień. Wizyta 12 sierpnia, już się nie mogę doczekać. Mam nadzieję, że moja szyjka nie szaleje za mocno
Gratuluję rozpoczęcia kolejnych tygodni !

Również gratki za kolejny tydzień

[PedzacaSkarpeta]

Witajcie po upalnym weekendzie

Napisane przez gargantuiczna

Melduję się po wczorajszej wizycie. Mały waży 1150g (lekarz powiedział, że spory, ale patrzę potem w centyle i wyszło, że malutki jest). Zapytałam o to położną, powiedziała, że dziecko najbardziej na sam koniec rośnie, więc jest jeszcze czas na zrobienie masy ;-)
Poza tym wszystko ok, szyjka ponad 3cm, Mały ładny i się miział po nosku wczoraj. A dziś rano się chyba bawi w wystawianie nogi - on wystawia nogę, a ja go za nią delikatnie łapi

Proponuję do pierwszej postu wrzucić linki z postami dziewczyn z informacjami ze szkół rodzenia. Widziałam na innych wątkach takie rozwiązanie i moim zdaniem jest dobre, bo potem nie trzeba całego wątku przeszukiwać. Napiszę PW do Nowej z linkami, które znajdę.

super, ze wszystko ok

Napisane przez kasiamagda23

Hejo

Nie pisałam juz wczoraj po wizycie dziewczyny bo humor miałam do dupy i potrzebowałam się troche wyciszyc i uspokoić...

usg trwało wieczność, a z tej ciszy jaka panowała w gabinecie to myślałam, że oszaleje... lekarz powiedział mi że maluszek jest za mały jak na 27 tydzień, ledwo taki z 25tygodnia... nie podobały mu sie pomiary, obwód główki w stosunku do brzuszka i nóżek... nie podał mi dokładnie żadnych pomiarów, kazał przyjechać do siebie do szpitala w środę, żeby zobaczyć go na lepszym sprzęcie, wspomniał cos o hipotrofii...

a ja o mało nie zeszłam na zawał

A jak się już jedno pierd*** to reszta też!
Prawdopodobnie dostane wezwanie na kontrole do zusu, wczoraj szef był u nich spisywać protokół...

A na dodatek mąż nie przyjedzie na weekend i nawet nie bedzie mnie miał kto przytulić...
Siedzę i beczę

Już dostałaś sporo pocieszeń od reszty dziewczyn, ja trzymam kciuki, żeby wyszło wszystko dobrze. Jestem dobrej myśli i Ty też bądź

Napisane przez Natalyyya

pedzącaskarpeta- ach… wczoraj 3 razy robiono mi usg żeby pomierzyć mięśniaka, za pierwszym razem zrobiła to lekarka u siebie w gabinecie od razu go namierzyła i wysłała mnie na usg z opisem do pań które się na tym znają ( ) Poszłam i nim wlazłam do gabinetu poszłam siku bo mi już mocno się chciało nikt nic nie mówił że na pełny pęcherz trzeba byc no nic, wchodę z tż'tem nie dość że monitor miała odwrócony w swoją stronę i nic nie widziałam to jeszcze na szybko stwierdziła że Ona tam żadnego mięśniaka nie widzi ( to samo było z tą samą panią w 12tc też go nie widziała, każdy inny lekarz to widzi a Ona nie ) No więc Tż't już lekko pod☠☠☠☠iony mówi przeciez my tu przyszliśmy żebys go zmierzyła bo lekarz 10 minut temu widział tego mięśniaka i wysłał nas do ciebie żebys go opisała i zmierzyła … a ona z taką ignorancją mówi ale ja go nie widzę :/ kazała wypić litr wody i wrócić za 40 minut …. po litrze wody i 40 minutach chodziłam jakbym miała zaraz zsikać się w majty ja mam bardzo słaby pęcherz i jak tylko troche mi się chce siku to musze iść bo mnie to boli! przez te 40 minut ani jednej pacjentki nie zawołali na usg więc przypuszczam że france miały przerwe śniadaniową stąd ten pośpiech … stoimy na korytarzu ja już ledwo co patrzymy idzie tż't do niej zeby nas juz wzięła bo ja się zaraz posikam a baba do nas że to niemożliwe że już mam pęcherz pełny no i to był zapalnik tż't już na pełnej wqr**wie do niej że zaraz ja mu się tu zsikam ! Więc burknęła okej mam 2 pacjentki przed tobą zaraz Was zawołam… 10 minut minęło (w tym czasie zrobiła dwa usg innym kobietom ) i zas woła , kłade się szuka szuka szuka nie ma… tż't mówi ze to jest nie możliwe bo ten mięśniak tam jest ! i ma ponad 4 cm to nie jest cos malutkiego… ona mówi jaki lekarz Was tu przyprowadził mówimy jej , a ona że zawoła koleżankę może ona coś znajdzie bo ona nic nie widzi…. nosz ☠☠☠☠a ! przyszła następna niedojda szuka szuka generalnie zrobiła mi usg nie tylko brzucha ale i płuc bioder i dalej nic nie znalazły we dwie … Mamy zdjęcie z 12tc jak bylismy w polsce i tam własnie lekarka to znalazła i pokazuje jej gdzie to jest , rano lekarka też nam pokazywała gdzie on jest a te dwie piz*dy nic nie widzą…. napisały w raporcie że nie potrafią go zlokalizować i wyślą mnie na konsultację do specjalisty…
Poszlismy do lekarza z tą za☠☠☠*istą nowiną tż't już gotował się w środku ( on jest furetyk) pojechał im tam że nie przejmują się ludzmi , i traktuja jak nie wiadomo co itd lekarka kazała mu ostygnąć i poszła do innej po porade przyszła dała mi kartke z umówioną wizytą na środę do specjalisty i kazała się nie martwić… także tyle…

Ja pierdziu.. współczuję. Też jak mam pełny pęcherz to mnie boli. Czasem mam tak, że zrobię siusiu i za 15 min mam wrażenie, że pęknę. Idę do wc a tam ledwo co leci.. a co mówić po 1l wody
Życzę żeby wszystko się dobrze skończyło

Napisane przez gargantuiczna

ja początkowo to chcę wgl w samej wodzie myć ;-)
jeszcze położna mówiła, że teraz się dziecka nie myje w szpitalu, chyba że jest bardzo włochate, to umyją, bo potem nawet nie ma jak tych włosów wyczyścić bez szarpania

Dziecka się nie myje nie ze wględu na oszczędności tylko ta cała otoczka, która znajduje się na ciele dziecka chroni go przez zarazkami i bakteriami i te wszystkie witaminy się chłoną w skórę. Jest to najlepsza ochrona na pierwsze dni życia, żaden płyn tego nie zastąpi i dziecko wcale brudne nie jest I też zamierzam używać raczej wody i gazika

Napisane przez agnieszkakr1987

Witam
U mnie ciąg dalszy remontu, niestety z przebojami. Miałam nadzieję, że wyrobimy się do soboty, niestety musieliśmy zrobić przerwę i wznawia.my prace po niedzieli.
Dziewczyny naskrobałyście tyle, że ciężko wszystko nadrobić
Jutro zgodnie z zapowiedzią zjeżdżają do nas goście, więc raczej ciężko będzie u mnie z czasem.

Jeżeli chodzi o sprawy ciążowe, to znowu przytyłam i waga pokazuje przeszło 80 kg. Jestem jak wieloryb Mam też ostatnio coraz większe problemy z żołądkiem. Mam ciągłe nudności, często kończące się wizytą w toalecie i moja zgaga początkowo delikatna teraz dokucza tak jakbym miała żywy ogień w gardle

Przepraszam, że nie odnoszę się do Waszych postów. Budyń

Współczuję nudności, oby szybko przeszły by nie stały się kolejnym powodem do zmartwień.
Ja też ważę ponad 80, więc możemy sobie piąteczkę przybić

Napisane przez Laila85

Agatkia dobrze ze juz z tata lepiej, to co sie wyprawia w naszych szpitalach to jakaś maskara. Tez mam dramatyczne wspomnienia ze szpitala, ale odpuszczam opisywanie.

Dzisiaj zaczynam 28 tydzien!!!
Tz nie ma, wróci za tydzien na weekend, czyli nie widzieliśmy sie juz 2 tyg. Co do ruchów to mój Fasol szaleje jaj ja w koncu po całym dniu siadam czyli ok. 23. Jak leżę to lekko naciskam brzuch poniżej mostka i wtedy lokalizuje jakaś twarda cześć jego, chyba nóżka i on nią ucieka. Tez tak macie? I teraz do zwykłych kopnięć czy przekręć doszło wystawianie częściej ciała, czasami wlasnie nocka, czasami plecki...

Kiedy czyli w którym tygodniu najlepiej wybrać sie na usg 3d?

Miłego weekendu wszystkim

Nam lekarz mówił, że najlepiej na połówkowym, ale byliśmy jakoś 26/27 i widzieliśmy tylko twarzyczkę. Tzn. w sumie to rączki na wysokości główki, bo się Amelia zasłaniała

Napisane przez kasiakg

Ja też niedługo zabieram się do zakupów aptecznych. A jaki termometr kupiłyście? Bo właśnie nie wiem jaki jest dobry, a wiem że często można trafić na badziew

U mnie sprzątania cd. zostały mi już tylko podłogi i będę miała wszystko fajnie zrobione po remoncie. Co za ulga Właściwie to zrobiliśmy z TŻ gruntowne porządki, bardzo mnie to cieszy.

Ja jeszcze nie kupiłam, ale słyszałam, że te do ucha się sprawdzają.. My kupimy chyba rtęciowy na początek, później ew. jak będzie potrzeba to jakiś lepszy.

Napisane przez kaileight

[/COLOR] Dzien dobry! chyba jestem pierwsza dzis. witam sie w 29 tygodniu zapowiada sie straszny upal, do tego w ogóle nie moglam spac zastanawiam się nad kupnem tej poduszki rogala, korzystacie z czegoś takiego? nie moge sobie w nocy znaleźć zadnej wygodnej pozycji

Ja kupiłam i sobie chwalę Mam taką 170 cm z wypełnieniem perłowym, super sprawa

Napisane przez gosiakk23

Dzień Dobry Wyspana , choć gdy sie obudziłam to myślałam że jest jakaś 9 a tu przed 7 Dziś albo jutro dzwonie umówić się do szpitala w którym chcemy rodzić. Najpierw idzie się na wizytę kwalifikacyjną (bo to prywatna klinika) z wszystkimi dokumentami i wynikami badań, ciąża nie może być zagrożona , bo z miejsca dyskwalifikacja. I właściciel kliniki decyduje czy możesz rodzić u nich czy też nie. A trzeba się tam zgłosić w 36 tygodniu ciąży, umawiam się wcześniej aby mieć pewność, że miejsce będzie.. Boże... jak to już blisko na samą myśl mam motylki w brzuszku i serce bije chyba ze 150 Gratuluje mamusiom rozpoczętych tygodni

Ja dziś wręcz odwrotnie, normalnie śpię do 7. to dziś spałam do 8.30 i pewnie spałabym dalej gdyby nie siusiu i trochę głodna już byłam

Jeszcze miałam komuś odpisać, ale nie zacytowałam
Gratuluję rozpoczętych tygodni, trymestrów i wizyt Trzymam kciuki za kolejne

Upałów ciąg dalszy. Wczoraj jak byłam w kościele to widziałam kobietki ciężarne chyba tuż przed samym porodem, to one dopiero muszą się męczyć.. U nas końcówka będzie ciut lżejsza

W sobotę oglądaliśmy to mieszkanie gdzie facet za pierwszym razem nas wystawił. Mieszkanie bardzo ładne, ale ma kilka minusów. Są dwa poziomy i schody w mieszkaniu są niezabezpieczone z żadnej strony, pod kątem dziecka to trochę słabo.. do tego na poddaszu i jest goorąąąco. I w bloku nie ma windy
Może któraś z Was mieszka/mieszkała w podobnych warunkach i może coś doradzić?

Jeszcze mi się przypomniało o kosmetykach dla dzieci, to podobno dobrze, żeby używać wszystkich z tej samej firmy, o ile to możliwe

Życzę udanego tygodnia

[gosiakk23]

Ja wizytuję w przyszły poniedziałek Randka z Juliuszkiem

[Katrina2000]

Napisane przez CoffeeMonster

Witam się!

Nie pisałam nic w weekend, bo weny brakło......ogólnie samopoczucie było do d..... nie jestem w stanie zaliczyć nawet małego spaceru bo mnie kluje i ciągnie w podbrzuszu! Topię się przy upałach, źle się śpi, nic się nie chce.....i tak oto weekend przeleżałam na kanapie co mnie strasznie irytuje, bo nie lubię marnować czasu.
Zaczynają irytowac dolegliwości ciążowe i chyba się cieszę, że mało zostało!



Mi się też nieraz bardzo często ułożyć, ja mam taką podłużną z biedry poduchę, trochę pomaga, ale dzisiaj wylądowała na podlodze W miare dobrze spałam nawet, najgorzej przed zaśnięciem dobrą pozycję przyjąć, a potem już nocka jakoś leci. Nawet ostatnio tak nie sikam w nocy



O kurcze! Rozmowa kwalifikacyjna? Nieźle! No ale warunki też pewnie będziesz mieć super! Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Waszej myśli. Dla mnie myśl o porodzie to jeszcze abstrakcja.....a tu już niewiele, hmm jeszcze chwilę sobie poudaję, że mnie to nie dotyczy

Trzymam kciuki z wizytujące chociaz większość chyba dopiero w środę tak? My w przyszlym tygodniu, wizyta i USG.

Aaa i piosenka dla wszystkich mamuś dziewczynek, TŻ znalazł ostatnio (ja się oczywiście poryczałam jak mi puścił) http://www.youtube.com/watch?v=2xqfrjhilvo

Świetna piosenka choc ja czekam na synusia.
Dziś zaczynam 30 tydzień, jak to leci....

[daszna]

witam.
wlasnie wrocilam z urlopu, upaly w Polsce wykonczyly mnie, ale zalatwilam, co chcialam i odpoczelam. podczytywalam Was troche, ale nie kazdego dnia, wiec moglo mi troche pouciekac.
gratulacje dla kazdej za kolejny tydzien. ja jutro zaczynam 28... juz mniej niz 100 dni do konca, masakra. dla malutkiej mamy wszystko, poza pieluchami. czekam na promocje, to wtedy kupie na probe pampersa i libero i zobaczymy.
pytanko: czy ma ktoras wozek firmy Tutek? jak wrazenia?

[poczwarkah]

Witam się porannie

Noc miałam bardzo ciężką, każdy drobny hałas mnie budził, nawet praca wypiekacza do chleba

Jutro mój mąż ma urodziny i mamy taką tradycję że co roku robię mu inny tort - w tym enigmatycznie zażyczył sobie.... miętowy. Trzy dni myślałam jak to ugryźć, bo nie chcę nic ciężkiego. Chyba zrobię coś a'la lemon meringue pie, ale zamiast cytrynowego, zrobię krem limonkowo-miętowy. A zamiast bezy na wierzch, poleję białą czekoladą, bo tradycja przewiduje też wypisanie/wyrysowanie na torcie osiągnięć za ostatni rok i musi być miejsce na "działalność artystyczną" Kusi mnie wyrysowanie siusiaka (że syna spłodził), ale może się ograniczę do bardziej poprawnego politycznie "XY"

[Dimaa]

Witam się w 31 tygodniu

za wszystkie wizyty w tym tygodniu. Ja swoją mam w sobotę i to z usg 3/4D już się nie mogę doczekać


Dziś zaczynam robić wielkie porządki, bo teściowie przyjeżdżają do nas na caaaały miesiąc na wakacje dlatego TZ wziął już urlop i wybywamy z domu przynajmniej na tydzień póki co nie chce mi się ruszać. Jestem jakaś połamana po weekendzie, bo był dość intensywny, no ale robota czeka.

Lecę teraz zaktualizować swój podpis

[Katrina2000]

a ja właśnie postanowiłam, że zadzwonię do Szkoły Rodzenia i się zapiszę w końcu, okazało się, że zajęcia zaczynają się od dzisiaj, a potem dopiero od 22 września... więc postanowiliśmy iśc od dzisiaj, dzwonię, żeby potwierdzic, ale teraz nikt nie odbiera, chyba odbierają poród jakoś tak się zestresowałam jakbym już rodzic miała iśc, a to dopiero SR :p

[Mojra87]

Dzień dobry dziewczyny

Napisane przez PurBlanka

Cześć !

Co z tego, że przeszła kolejna burza z rzędu, od rana taka parówka, że nie idzie wytrzymać
Ja dziś zaczynam 27 tydzień. Wizyta 12 sierpnia, już się nie mogę doczekać. Mam nadzieję, że moja szyjka nie szaleje za mocno
Gratuluję rozpoczęcia kolejnych tygodni !

Ja też wizytuję 12 sierpnia i też się martwię o moją szyjkę ale mocno wierzę, że będzie ok

Napisane przez gosiakk23

Coffe- to prawda że warunki suuper. Z 2 lata temu na pewno bym tam nie rodziła bo kupę kasy za poród tam się płaciło, a teraz NFZ podpisał z nimi umowę i rodzisz a free, jedyna opłata jaką wnosisz jest tylko wówczas gdy zdecydujesz się na ZZO- 500 zł traktują to jako cegiełka na szpital.

Gosia - to super, że masz możliwość rodzić w takim miejscu i to jeszcze za free! jak jest taka możliwość, to trzeba korzystać

Napisane przez PedzacaSkarpeta

W sobotę oglądaliśmy to mieszkanie gdzie facet za pierwszym razem nas wystawił. Mieszkanie bardzo ładne, ale ma kilka minusów. Są dwa poziomy i schody w mieszkaniu są niezabezpieczone z żadnej strony, pod kątem dziecka to trochę słabo.. do tego na poddaszu i jest goorąąąco. I w bloku nie ma windy
Może któraś z Was mieszka/mieszkała w podobnych warunkach i może coś doradzić?

Ja mieszkałam ponad 20 lat w bloku na dwóch ostatnich piętrach - w mieszkaniu 2-poziomowym uwielbiałam te schody w mieszkaniu fakt - na górnym pietrze było zawsze gorąco, ale do wytrzymania... No ale mieliśmy tam windę - to robi różnicę. Teraz na moim osiedlu też
są takie mieszkania i tu już niestety ludzie narzekają, że jest mega duszno na poddaszu Ale ponoć klimatyzacja pomaga

Dla zainteresowanych - widziałam dziś reklamę Biedronki i mają promocję na pieluszki Dada 2-pak za 50zł
http://www.biedronka.pl/pl/product,i...ium-extra-soft
i na 5-pak doby za 34,99zł (info w spocie reklamowym pod powyższym linkiem)

[kasiakg]

Gosia bardzo fajna opcja z tym szpitalem. Gdybym miała gdzieś blisko taki to na pewno bym skorzystała Trzymam kciuki za dzisiejszą rozmowę

Dziewczyny a jak tam wasze wyniki krwi?Ja muszę się pochwalić, że odebrałam w zeszłym tyg wyniki i mam hemoglobiny 12,3

[diabli]

witam po tygodniowej przerwie wrocilismy z urlopu, baterie naladowane, choć jak to u nas bez przygod obejść się nie moglo. Nelcia po kilku dniach zaczęła gorączkować i wyladowalismy u lokalnej "wiejskiej" lekarki. takiej wiecie dr Quinn - od wszystkiego i dla wszystkich hehe. pierwsza myśl - może ja przegrzalismy, choć na plazy zarówno ona jak i ja wytrzymywalysmy max. 2-3 godz. (nikt nie miał sily dluzej biegac za raczkujaca panna po caaalej plazy hehe). zatem te opcje wykluczyłam już na starcie. podejrzewałam ząbkowanie, ale temp. jednak za wysoka. kolejny pomysl to ucho, trzydniówka...lekarka orzekla lekko zaczerwienione gardlo, przepisala antybiotyk, gdyby stan się pogorszyl i tyle. zbijac goraczke. większość czasu spedzilismy w pokoju, bo mloda sporo spala, wiec spakowaliśmy się dzień wcześniej. po powrocie do domu pojawila się wysypka, wiec zagadka została rozwiazana obecnie po trzydniówce nie ma sladu, nasz tatuś już dzisiaj musial wrocic do pracy, wiec i my wracamy na stare tory. nie ukrywam, ze obie rozleniwilysmy się okrutnie i nie wiem jak to będzie a jeszcze w tym tyg. moja mama jedzie na wczasy...wiec będę skazana tylko na siebie :P
Zojka już nie daje kopniakow, ale przeciąga się leniwie we wszystkie strony jej apartament jest już naprawdę xxl, nie wiem jak to będzie do końca. dzisiaj o 17 wizyta u gina, wiec podgladniemy co tam u niej slychac i jak ma się po urlopie mam nadzieje, ze rybki zafundowaly jej konkretna kuracje omega hehe i jest zadowolona z wczasow tak jak my

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez Mixi89

Dziewczyny które borykają się z cukrzycą, czy robiłyście sobie tez badanie insuliny? Ja robiłam w listopadzie i jest mega zawyzona, teraz nie mam cukrzycy, ale wyniku cukru mam wyższe niż z listopada, na granicy że tak powiem, lekarz powiedział tylko bym stosowała dietkę ale nic konkretnego. Nastraszyłyście mnie troszkę i może powinnam jednak zmienić dietę by z łożyskiem było ok, na wszelki wypadek, co myślicie??

to i ja zapytam. zrobiłam krzywa i w porównaniu do wynikow w ciąży z Nela sa kiepskie.
glukoza na czczo 85,7 po godzinie 183,8 i po dwóch 145. za wysoko, co? ciekawe czy gin kaze mi je powtarzac...aaa i tak się zastanawiam, ostatnie pobranie było już z palca, a nie z zyly, bo nie mogli jej namierzyć może stad trochę zafałszowane wyniki?

[abrakatabra]

Napisane przez diabli

to i ja zapytam. zrobiłam krzywa i w porównaniu do wynikow w ciąży z Nela sa kiepskie.
glukoza na czczo 85,7 po godzinie 183,8 i po dwóch 145. za wysoko, co? ciekawe czy gin kaze mi je powtarzac...aaa i tak się zastanawiam, ostatnie pobranie było już z palca, a nie z zyly, bo nie mogli jej namierzyć może stad trochę zafałszowane wyniki?

Mam trochę niższe wyniki niż Ty i gin od razu kazał mi iść do diabetologa. Po pierwszej godzinie mam 180 a po dwóch 142, stwierdził, że i tak jest za wysoki poziom cukru i trzeba dmuchać na zimne.

[Lunnas]

Napisane przez Agatkia

Rozumiem, ze chodziło o październik .

A liczysz skoczone?- czyli, ze we wt zaczyna się 32t0d, czy rozpoczete- czyli 31t0d, więc w trakcie 32giego?

Ja też liczę, ze tygodnie zaczynają się we wt.

No i jasne że chodziło o październik budyń
hmm liczę że dziś mam 30 i6 dni więc to chyba rozpoczęte w takim razie

Kasiakg ja miałam tylko raz na początku ciąży robioną morfologię więc w ogólę nie wiem czy jest u mnie w porządku czy nie

[kasiakg]

Napisane przez Lunnas

No i jasne że chodziło o październik budyń
hmm liczę że dziś mam 30 i6 dni więc to chyba rozpoczęte w takim razie

Kasiakg ja miałam tylko raz na początku ciąży robioną morfologię więc w ogólę nie wiem czy jest u mnie w porządku czy nie

Tylko raz? To dziwne. Ja muszę mieć zrobione badania tak średnio co drugą wizytę a wiem, że niektóre dziewczyny na forum jeszcze częściej

[Lunnas]

Napisane przez kasiakg

Tylko raz? To dziwne. Ja muszę mieć zrobione badania tak średnio co drugą wizytę a wiem, że niektóre dziewczyny na forum jeszcze częściej

Wiem i dlatego liczę że dostane teraz jakieś skierowanie w środę

[nowa8686]

Dzien dobry.

Kciuki za wizyty i gratki za tygodnie

To w srodę jest nas trochę. Ja mam najpozniej wizyte buuu

Mnie w nocy wiazadla bola i pachwiny. Maja sie rozciaga mega.
Do tego kregoslup po nocy pobolewa. No sie zaczyna ...

[tynka88]

czesc dziewczyny*

u mnie jakies sensacje żołądkowe od kilku dni, pobolewa mnie żołądek, mdli mnie i non stop mam parcie na ta druga potrzebe.

na katar tylko katarek do odkurzacza reszta jak dla mnie przy konkretnych gilach nieskuteczna.

co do kol w wozkach to ja mam zablokowane skrecanie, wygodniej mi jak kolka mi nie lataja

Agatkia ja pamietam jak pisalas ze ostatnia miesiaczkę mialas jakos dzien po mnie, ja mialam 16 grudnia, a calkiem inne terminny mamy, mnie od poczatku wyliczyla jedna gin i drugi gin na 23 wrzesnia i wymiary na usg pokrywaja sie prawie co do dnia, wiec ja nie wiem o co chodzi..

ide sie zdrzemnąć ,bo dzis mialam pobudke o 5-20

[Agatkia]

Napisane przez tynka88

czesc dziewczyny*

u mnie jakies sensacje żołądkowe od kilku dni, pobolewa mnie żołądek, mdli mnie i non stop mam parcie na ta druga potrzebe.

na katar tylko katarek do odkurzacza reszta jak dla mnie przy konkretnych gilach nieskuteczna.

co do kol w wozkach to ja mam zablokowane skrecanie, wygodniej mi jak kolka mi nie lataja

Agatkia ja pamietam jak pisalas ze ostatnia miesiaczkę mialas jakos dzien po mnie, ja mialam 16 grudnia, a calkiem inne terminny mamy, mnie od poczatku wyliczyla jedna gin i drugi gin na 23 wrzesnia i wymiary na usg pokrywaja sie prawie co do dnia, wiec ja nie wiem o co chodzi..

ide sie zdrzemnąć ,bo dzis mialam pobudke o 5-20

Chodzi o to, że 5 z nas mogło mieć miesiączkę w tym samym czasie, a każda moze mieć inny termin porodu. Ty masz standardowe cykle, mam na myśli długość trwania- moje wynoszą 36-38 dni, z czego ten, w którym zaszłam miał prawdopodobnie 38. Jeśli Ty zaszłaś w 14 dniu cyklu, to ja w 24, więc stąd moje dziecko młodsze.

Lunnas, to ja liczę w takim razie tak jak Ty, nie wiem, lekarz chyba liczy z terminu miesiączki, nie wiem, dlaczego.

[Isgaard]

Witam się w kolejnym tygodniu i trzymam kciuki za wizyty, moja była w piątek i wszystko było ok, więc się cieszę, tylko dziecko mam jakieś wielkie cały czas.. Pożyjemy, zobaczymy jak to będzie za parę tygodni.

Napisane przez kasiakg

Gosia bardzo fajna opcja z tym szpitalem. Gdybym miała gdzieś blisko taki to na pewno bym skorzystała Trzymam kciuki za dzisiejszą rozmowę

Dziewczyny a jak tam wasze wyniki krwi?Ja muszę się pochwalić, że odebrałam w zeszłym tyg wyniki i mam hemoglobiny 12,3

Ja robię na każdą wizytę, wychodzi raz w miesiącu. Niestety u mnie m.in. hemoglobina już "zdycha" bo mam 10,3 i lekarz prosił o jedzenie buraków (odmówiłam bo nie lubię i nie za bardzo wiem jakbym to niby miała jeść/pić) no to zaproponował tabletki/supelementy z buraka, także muszę się wybrać do apteki.

[Ol7cia]

Cześć dziewczyny
Ja też dołączam się do grupy mających wizyty w tym tyg ( wtorek) Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze u każdej z nas.

Ja zaś od rana męczę się z ZUSem nie chcę nikomu ubliżać i generalizować, ale ja jakoś nie mam szczęścia do infolini i ciągle trafiam na jakąś nie doinformowaną PANIĄ, że aż szlag mnie trafia. To one powinny nam udzielać informacji a wychodzi na to, że w kwestii zasiłku ja wiem więcej niż one wrrrr. Dzisiaj pewna Pani z infolinii zaczela mi wmawiać, że zasiłek macierzyński mi nie będzie przysługiwał, myślałam że zejde jak to usłyszałam... Dopiero jak jej wyjaśniłam ze umowa mi się skończyła w czerwcu ale pracodawca ma obowiązek mi ją przecież przedłużyć do rozwiązania ciąży, to jednak stwierdziła, że mam rację i w sumie będzie mi się nalezał ten zasiłek ehhh.... A ogólnie zaczeło się od tego, że źle mi wypłacają zasiłek chorobowy, tysiące telefonów wyjaśniania, zbywania, głupot wciskania ehhh i tyle moich nerwów i co się okazało na koniec? "niech Pani zadzwoni jutro bo ja idę na urlop i koleżanka będzie się tym już zajmowała" wrrrrrrrrr maaasakra

[siuska]

Hej Ja też wizytuję w środę !! Także jest nas dużo . Ja ok 14.30.

Chcę się właśnie zapisać do SR, ale mam tylko jedną Szkołę Krakowską z polecenia. Krakowianki poleca któraś gdzieś?

[kaileight]

Napisane przez siuska

Hej Ja też wizytuję w środę !! Także jest nas dużo . Ja ok 14.30.

Chcę się właśnie zapisać do SR, ale mam tylko jedną Szkołę Krakowską z polecenia. Krakowianki poleca któraś gdzieś?

W pierwszej ciąży chodzilam do SR przy szpitalu Narutowicza i bylam calkiem zadowolona. Ale przyznaje że wybierałam tą ze wzgledu na to, że tam właśnie chciałam rodzic. Teraz sie zastanawiam nad wyborem szpitala, bo nie do konca bylam zadowolona. Tzn lekarz super, ale warunki mimo dobrych opini, pozostawialy troche do życzenia. Przeludnione sale, malo poloznych, ciezko bylo sie doprosic o pomoc a w jakim szpitalu zamierzasz rodzic?

[luna_moon]

Hejka poweekendowo
Przypomniało mi się jak byłam w ciąży z synem to chodziliśmy do SR. Prowadziła ją bardzo fajna położna. Jak znajdę notatki, to opiszę wszystko, co mówiła dokładnie. Z tego co pamiętam:
* na kosmetykach dla noworodków należy zwracać uwagę na napis od pierwszego dnia życia
* proszki do prania / mleczka bez fosforanów - polecała jelp lub lovela
* na początku lepiej używać emolientów
Resztę napiszę jak mi TŻ przywlecze notatki ze strychu.
Pozdrawiam