|
|
#301 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Cytat:
, chyba ze jednak Oliwa Black jeszcze mówiła.. cudne! Mi też dziś w nocy było dziś trudno bo wszystko było na nie, plus płacz dziecka obdzieranego ze skóry w niemal każdej sytuacji (w dzień też często chociaż generalnie mam dziecko śmieszkę) , widzę że dużo dużo się dzieje. Trzeba przetrwać jakoś. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#302 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 657
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Cytat:
|
|
|
|
|
#303 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Hje a możesz mi z ciekawości napisać jakie zachowanie się za nieznośnością kryje?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#304 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 452
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Cytat:
), to dawniej potrafiła choć chwilkę pokombinować, spróbować jakoś inaczej go przeciągnąć, a teraz tylko czuje, że "nie idzie", to od razu rzut na podłogę i ryk.Płacze i chce na ręce - biorę, to się wyrywa; ok, dawniej też tak było, ale wystarczyło troszkę czasu i był spokój. A teraz się wyrywa, kopie, bije po twarzy i ciągnie za włosy. Więc ją odkładam na podłogę, a ona wtedy jeszce większy płacz, pad na kolana, nogi przyczepione do moich nóg i "skacze"; a jak próbuję znowu wziąć, to żmija - i tak w kółko. Nieraz w złości potrafi sama się bić po udach np. i też jest płacz. Albo wywrócić krzesło - płacz, bo hałas, albo na nia spadło; rzucać ciuchami, ksiązkami, nawet pchaczem i wózkiem dla lalki. Laptop tez już kilka razy lądował obok stołu. Wszystkie te rzeczy są już od dość dawna, tylko albo działy się osobno, ew. dwie-trzy razem; albo były krótkotrwałe; albo nie aż tak "intensywne". A teraz jest kumulacja.
__________________
Cuause I know I don't understand, just how your love your doing no one else can... Edytowane przez hje Czas edycji: 2014-07-28 o 15:53 |
|
|
|
|
#305 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#306 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 143
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
W biedronce dwie paki za 50 a w Hebe dla posiadaczek karty druga za 19 zł
w kwestii 5-paku bodów to ja kupuje w C&A po 29 zł
|
|
|
|
#307 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Cytat:
![]() Nie pomyślałam :p Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
|
|
|
|
#308 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 657
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Debrah to ja również mam do Ciebie wychowawcze pytanie
Może dziewczyny macie jakieś podpowiedzi? mój mały smrodek uporczywie ciągnie mnie za włosy, ciągnie i wyrwa garściami, naprawdę nie wiem jak rozmawiać i tłumaczyć, że mi sprawia tym ból, sadzam na kolaną, tłumaczę, że boli, on całuje i chucha, po czym wraca uśmiech łobuza i dalej mi wyrywa wlosy. To samo jest z gryzieniem uu, ugryzie,dzika radość, potem powie cycy ała, pogłaszcze, ja chowam uu bo mnie boli i mówię, że nie mogę dać bo mnie bardzo boli, to on zaczyna płakać i woła "mama cyca daj" i tak rozpaczam za tym cyckiem ja mu oczywiście daje, a ten potrafi mnie ugryźć po raz kolejny i tak w koło macieju
|
|
|
|
#309 | |||
|
Lurker ;)
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Cytat:
Jakby histeria dla zasady, bo tak.. Wycie na dzwiek slowa 'nie'. Jak jest wsciekla, bo jej czegos zabronilam/zabralam bicie mnie i tza, rzucanie rzeczami. Teraz jak jest chora( ☠☠☠☠a 2 tydzien ma zakaz zlobka ;/) to juz w ogole koszmar, przechodzi sama siebie. A przed chwila gonilam ja po pokoju, zeby dac syrop( lubi tez wypluwac, ale nie dlatego, ze nie smakuje bo pila go wczesniej normalnie). No zabawa na calego szkoda, ze mnie to nie bawi ![]() edit. zapomnialam dodac najlepsza zabawe- plucie jedzeniem Zje troche, a pozniej bierze do buzi i pluje mi w twarz. Pozdrawiam.Cytat:
W F&F widzialam jednokolorowe za 37 zl. Te biedrowe sa tylko do rozmiaru 86. Cytat:
![]() Ale pomysl fajny do pokoju nastolatki np. Ezzo u nas tez jest problem z ciagnieciem wlosow. Mala czesto bierze szczotke, zeby mnie czesac, lubi to, lubi dotykac wlosow, zwlaszcza mokrych. Wszystko byloby super(w koncu mnie czesze i mizia ) gdyby nie to, ze po czasie bierze klaki w lapki i ciagnie, wyrywa. Gdy mowie zostaw to boli, to zaczyna bardziej z takim zacieciem na buzi i usmiechem nr 5.
__________________
It's okay I got lost on the way But I'm a supergirl And supergirls don't cry Edytowane przez litllesweetangel Czas edycji: 2014-07-28 o 17:20 |
|||
|
|
|
#310 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Cytat:
Chyba popadasz ze skrajnosci w skrajnosc; jest jedna zlota zasada: wszystko jest dla ludzi tylko z umiarem. Ludzie jedzacy apap kilogramami na jednym koncu a z drugiej strony Ty negujaca szczepienia. Wiesz, dlaczego ludzie nie umieraja ze "starosci", bo to lezy w ramach naszego ukladu odpornosciowego, po prostu w pewnym momencie przestaje chronic organizm i pozwala mu zachorowac. Kiedys ludzie umierali przed tym momentem, badz krotko po. Poza tym nie ma wedlug mnie czegos takiego, jak umieranie ze "starosci". Zawsze jest jakas przyczyna, tylko w pewnym wieku pewne rzeczy powinny byc brane za normalne. |
|
|
|
|
#311 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Hje, no u nas podobnie bylo, pisalam o naszej epickiej wyprawie na plac zabaw pare tyg temu
coz....przeszlo... W ogole widze, ze czesc rzeczy rozwojowych orzechodzi Pietraszko spokojniej, lagodniej niz wiekszosc na watku, np leku separacyjnego nie uswiadczysz, taka wolna dusza z niego jest, wiekszosc rzeczy sam sam. Meneq nie widze zdjec na fejsie ![]() Marsi, czadowe lozeczko!!!!! Piekne!!! I widze, caly czas tematy ikeowe hehe Debrah genialna jest ta lezanka, byly jeszcze niedawno w kolorze Pietraszkowych mebelkow, no ale wycofuja chyba w ogole ten kolor moze za kilka lat jak bedziemy mu zmieniac lozeczko to wroci![]() Dziewczyny u nas hitem sa oszukane golabki, mlode pozera w ilosciach niesamowitych, do tego zrobilam sos z prawdziwych pomidorow, o losie, przepyszne! Ewulka, trzymajcie sie tam.... :-* Mialam isc biegac a jak nie lunelo..... Kosmos, do tego mega burza. Przynajmniej sie na wieczor ochlodzilo i nie uschne ![]() Ostatnio moja grupa machnela srednio 30km, kumpel 43 prawie, myslalam, ze mnie zje z zazdrosci, a mnie tak nogi bola ze ledwo 2km robie buuuu...Wczoraj znowu nad jeziirem bylismy dziewczyny jak ja sie zjaralam.... Jaoierdziu wygladam dzisiaj jak jedna wielka skwarka, co najlepsze na sloncu bylam chwile, jak sie taplalismy w wodzie, tak to caly dzien w cieniu, Pietraszko tez maly Murzynek chociaz do Leosia mu brakuje duzo i tak ![]() Sent from my Lumia 625 using Tapatalk
__________________
|
|
|
|
#312 |
|
Lurker ;)
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Mamy ktore posiadaja inhalatory/nebulizatory mozecie cos napisac na ten temat?
Jak to dziala, czy pomaga przy katarze mocnym, jak dzieci reaguja I jakie macie
__________________
It's okay I got lost on the way But I'm a supergirl And supergirls don't cry |
|
|
|
#313 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
lady jak wejdziesz na moj profil tez nie? Dziwne, sa ogolnodostepne dla znajomych
|
|
|
|
#314 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
mój syneczek po raz kolejny zasygnalizowal mi że chce na nocniczek
ale sie jaram a on się jara,że zawartość wylewamy do wc i on spuszcza wodeno a do tego wogóle nie chce nosić pieluszki
|
|
|
|
#315 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 143
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
kurde a ja mam problem z usypianiem Dawida. Tzn to wygląda tak, że się kładziemy razem i on w końcu zasypia ALE.Must have to moje włosy. Musi je miziać, ciągnąć, szarpać, mieć do zaśnięcia. Nie wiem jak go oduczyć.. Miśki nie pomagają
|
|
|
|
#316 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Cytat:
![]() moja nadal nie sygnalizuje;//Ja pitole, ale mnie bolą ręce, ogarniam chaszcze przy tujach, normalnie MASAKRA! ;/;/;/
__________________
Moja najukochańsza kruszynka Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało waga: 48, 60cm w brzucholu. |
|
|
|
|
#317 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
meneq nie, ostatnie zdjęcia są z 30 marca jak masz Yae w nosidle
![]() marsi nocnik to wróg, nawet nie próbuję. Chociaż widzę, że lepiej mu już bez pieluchy, nad jeziorem lata w samych majteczkach, ale nic mu nie przeszkadza, że mokre.... No oporne dziecię
__________________
|
|
|
|
#318 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Cytat:
cudnie ![]() Cytat:
oby tak dalej ![]() co do lęków, nieznośności itd u nas lęk separacyjny przechodziliśmy dość intensywnie od 9 m-ca, trwał z 6 m-cy, na początku było do zniesienia, nawet to było słodkie ale w pewnym momencie Kuba chciał być TYLKO ze mną, nie mogłam nic zrobić bo musiałam siedzieć przy nim na dywanie i się z nim bawić. Wstać nie mogłam, żeby usiąść na kanapie, do wc chodziliśmy tylko razem itd. Jak tż chciał się nim zająć to wrzask, pisk i histeria. Zresztą Kuba w tym okresie nie akceptował nikogo poza mną, do tego pobudki co 1 h. Teraz gdzieś ok m-ca jest lepiej, wiadomo, że do mnie najbardziej przywiązany ale na spacer z tż pójdzie, dziadków na dłuższą metę dalej nie akceptuje (no ale widzimy się z nimi raz w m-cu także w sumie nic dziwnego). Czekam jak będzie u nas przebiegał ten lęk w okolicach 18 m-ca, chyba gorzej niż było to nie będzie... Co do nieznośności to Kuba też miewa swoje humory. U nas najgorsze jest rzucanie, rzucanie wszystkim co popadnie i wszędzie, w tym jedzeniem. Ja raczej Kubie na dużo pozwalam ale np rzucania jedzeniem nie akceptuję. A on rzuca cały czas, mimo tłumaczenia, mówienia itd. Wczoraj stłukł kubeczek na jajko bo dosłownie na 3 sek zostawiłam kubek na jego tacce. Wieczorem walnął swoją zabawką i odpadł koń (tż się wkurzył na maxa bo to był prezent od jego rodziców). Nie wiem, co mam zrobić, bo on rzuca naprawdę wszystkim i nic nie pomaga. Daję małe porcje, rzuca. Zaczyna rwać się, żeby jeść sam, daję mu łyżkę a on wywala i wyrzuca. Wiem, że umie jeść sam (kilka tyg temu sam pił ze szklanki i sam jadł łyżką i widelcem) a jak mu daję to on nabiera i nagle wyrzuca. Może macie jakieś pomysły,co z tym robić...? ---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ---------- Cytat:
![]() Cytat:
|
||||
|
|
|
#319 | ||||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
To wyrywanie włosów to imo testowanie, na ile można sobie pozwolić ![]() Cytat:
nie polecam, pomijam ulewę i błyskawice, ale tak koszmarnie ślisko, że w pewnym momencie noga z buta mi zjechała i się z A. wywaliłam, nic się nie stało tylko strach, no ale :/Cytat:
brawo :d dobrze, że lato Cytat:
------------------------ Ogłoszenie parafialne: mamy dzieci idących do żłobka, od 4 sierpania w biedrze i lidlu rzeczy szkolne (a pewnie będziecie kupować kredki, bloki i takie tam): http://www.lidl.pl/cps/rde/SID-96F9A...rta.htm?id=365 http://www.biedronka.pl/pl/press,id,...la-jest-wesola |
||||||
|
|
|
#320 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 452
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Z tym całym buntem to jest najgorsze, że jednak nie jesteśmy same. I ja jestem ogólnie choleryczką, ale wiadomo, do małej staram się na spokojnie, bez nerwów. Tylko co z tego, jak za plecami mi pierdzielą: wytrzep jej tyłek, walnij po łapach, oddaj jej w twarz, zostaw na podłodze niech ryczy, daj do pokoju i zostaw... To wiecie, we mnie się od tego już gotuje, ona dalej płacze, to ja już się denerwuję nie na nią samą jako tako, tylko na to, że ona płacze, a ja nie wiem co robić, żeby przestała, i oni jeszcze z tymi swoimi złotymi radami...
Dzisiaj coś tam gadałam z mamą o buncie dwulatka, że pewnie Pola już ma, a ona z tekstem (niby do Poli żartem, na rękach ją trzymała), że jasne, to jak ten bunt jest, to zaraz dupsko przetrzepiemy razem z tym buntem... No błagam ![]() ---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ---------- Była chwilę temu funfela u mnie. I tez tam cos o dzieciach gadałyśmy, mama z nami. I o dawaniu klapsa powiedziała, że to nie chodzi o to, że ona dziecko chce katować, tylko żeby wiedziało, kogo ma słuchać I obie milijon przykładów podały, kiedy takie coś działało...Juz miałam na końcu języka, że swoje to może bić, a nie cudze, ale sie powstrzymałam. |
|
|
|
#321 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Hje, gdy D. zaczyna płakać bo nie może dostać tego, co chce i zaczyna pady na ziemię robić - faktycznie zostawiam na tej ziemi. Nie zawsze mam możliwość odwrócenia uwagi, nie tak, że zostawiam i wychodzę
ale czasem np. gotuję, ona coś tam chce i zwyczajnie NIE mogę się nią zająć. Ale z reguły gdy nie widzi widowni w mojej osobie po kilkunastu sekundach przestaje.
|
|
|
|
#322 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 452
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47490050]Hje, gdy D. zaczyna płakać bo nie może dostać tego, co chce i zaczyna pady na ziemię robić - faktycznie zostawiam na tej ziemi. Nie zawsze mam możliwość odwrócenia uwagi, nie tak, że zostawiam i wychodzę
ale czasem np. gotuję, ona coś tam chce i zwyczajnie NIE mogę się nią zająć. Ale z reguły gdy nie widzi widowni w mojej osobie po kilkunastu sekundach przestaje.[/QUOTE]A to u nas wygląda podobnie, że akurat jak nie mogę się zająć, to faktycznie zostawiam. Tylko u nas jest inaczej, bo jak nie widzi widowni, to nie przestaje po chwili, tylko idzie i tej widowni szuka i dalej przedstawienie trwa
|
|
|
|
#323 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
To ja jestem jakas nadwrazliwa, bo jak Pietrasinski rzuca sie na pooge i placze ja rzucam wszystko zostawiam na gazie itd itd i lece pedzena zkamanie karku, co tez sie stalo mojemu syneczkowi
nawiedzona jestem? ![]() Elllmi, Fifi mnie powalil na kolana!!! Bosze, a ja marze tylko o zwyklym, stuprcentowym "mama" Zuczysklaw padl dzisiaj jak muszka, maz robi wagary i nie laczy sie na angielski, zrobilam jednak te 6km i smigam Chodaka cwiczyc, juz mi sie nie sce:pAaaaa mialam wam napisac, w niedziele malo ze strachu nie zjechalam, pije sobie piwko nad jeziorkiem, w puszce, zostal mi ostatni lyk, zalyczylam i......... Ose prawie polknelam..... japierdziu dzjewczyny dawno takiego stracha nie zaliczylam, serio...... Plulam potem na kilometr przez godzine, zadnego picia nie tknelam do wieczora ..... Aaaaa mialam sie was poradzic, chce zalozyc bloga biegowego (coz..... No oplacac mi sie bedzie ) no i mysle nad jakas taka w miare nazwa..... Co myslicie o "mama w trampkach"?
__________________
|
|
|
|
#324 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Cytat:
dziewczyny pytanko czy Wasze dzieci potrafi wypluwać pastę do zębów?
|
|
|
|
|
#325 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Zabiegana mama
Aby nadążyć za dzieckiem Ja chcę klasowego, ale przykładowo - nie może to być "dzieciaki pierwszaki" czy też po prostu "blog klasy 1 a" bo na 3 lata ma być ---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ---------- Marsi, a skąd |
|
|
|
#326 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
|
|
|
|
#327 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Szajka-zapytam raz jeszcze
(ostatnio trzy razy zadałam Ci to samo pytanie ale w końcu odpuściłam bo nie mam coś z Tobą łączności )dzisiejsze pytanie ,mam się martwić tym że Oskar nie podejmuje prób chodzenia tyłem? Może jakiś czas temu zdażyło mu się "wariować" w ten sposób,nie pamiętam bo nie było to dla mnie istotne,ale w ostatnim czasie nie odnotowałam czegoś takiego u niego. To źle? Dziecko powinno tak kombinować czy może ominąć ten etap i też będzie ok?Little-co do inhalatora to... Ja mam Ghibli. Mały nam zachorował poważniej jak miał 3 miesiące,wtedy dostał antybiotyk i inne lekarstwa i wtedy też kupiliśmy inhalator,był niezbędny. Od tamtej pory nie był leczony lekami(ew. raz jakiś syrop na kaszel ale nie jestem tego pewna na stówe) tylko inhalator odwalał i odwala całą robotę. Jak tylko widzę że coś zaczyna się dziać wdychamy zwykłą sól fizjologiczną która kosztuje grosze i choroba nie zdąży się nawet rozwinąć. Czasami profilaktycznie go oczyszczam i odpukać dziecko mi nie choruje. Myślę że to najlepiej zainwestowane pieniądze jakie do tej pory ulokowałam. Wtedy nie zastanawiałam się za ile,jaki,o jakiej mocy tylko wzięłam jaki mieli w aptece. Dla nas liczył sie czas,ale Ty możesz poszukać/poszperać dokładniej w internecie i kupić coś dobrego i nie koniecznie drogiego. Nie pamiętam już czym należy się kierować ale kiedyś chyba Ninagg podawała link na co zwracać uwagę przy zakupie. Co do silnego kataru, pomagać pomaga napewno ale nie eliminuje go od razu. Dziecko lepiej oddycha. Ma udrożnione drogi oddechowe ale to nie zmienia faktu że ten katar i tak zalega. To akurat uporczywe dziadostwo(katar ) które po prostu musi zejść z zatok/nosa i tu nie ma mocnych. Ale inhalator w połączeniu z katarkiem sprawiają że dziecko się nie męczy. No i po kilku dniach oczyszczania (ja stosuje maskę na nos i buźke) wszystko odpuszcza. Tyle ode mnie
__________________
Od 20.04.2007r. Razem. Od 11.08.2012r. Żona. Ur. 23.01.2013 "Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło" KosmetyczneSzaleństwo 7DniTygodnia |
|
|
|
#328 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Cytat:
Nie, raczej nie, zapewne zacznie łazić do tyłu później, nic mi nie wiadomo by to jakieś schorzenie było A wcześniejsze pytanie??? |
|
|
|
|
#329 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Jeszcze o reakcji nie napisałam
![]() Moje dziecko na początku zawsze podchodzi sceptycznie do rzeczy które mają mu pomóc. Tak było z katarkiem i tak było też z inhalatorem. Na początku wyrywanie,strach,czasem nawet płacz. Po jakimś czasie już lepiej,bardziej oswojony z urządzeniami ale nadal bardzo ostrożny i nie przekonany Po przyzwyczajeniu,zobaczeni u że to krzywdy nie robi a pomaga "zabiegi" wykonuje sobie sam Jak widzę że ma zapchany nos "sucharami" i ewidentnie go uwiera,robimy psik(tak mówi jak psikam mu solą morską) do noska(kiedyś tego nie znosił),a potem idę po odkurzacz z całym uprzyrządowaniem i wtedy Oskarek robi już "wżżż" i sam wyciąga co trzeba Ja tylko naciskam guziczki na odkurzaczu![]() Tak samo z inhalat. Daje mu maskę do rączki a on sobie siedzi i "oddychamy" -tak ten "zabieg" nazwaliśmy . Oczywiście są dni że mały wcale nie ma ochoty wysiedzieć do końca to wtedy druga porcja później i jest ok. Dajemy radę![]() Także "psik" , "wżżż" i "oddychanie" z czasem oswoiliśmy Czyli wszystko to co nam ułatwia bardzo życie---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ---------- Nic się nie stało,przecież mogłam zapytać czwarty raz Pytałam o tego łososia co polecałaś z biedronki. Mówiłaś o tym za przeszło 8 zł?
__________________
Od 20.04.2007r. Razem. Od 11.08.2012r. Żona. Ur. 23.01.2013 "Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło" KosmetyczneSzaleństwo 7DniTygodnia |
|
|
|
#330 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
Mała, tak
pyszny jest ten bez dodatków, niebieski, wczoraj jadlam z koprem - mało koper czuć, też ok. Uwielbiam
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:47.





i dwie taki rundki zaliczyliśmy;w końcu już głos na niego podniosłam żeby się w końcu zdecydował, czy chce; no i robię ostatecznie to mleko, a Filip podchodzi do mnie, przytula się do nogi i mówi "Fifi kocha mamę"
, chyba ze jednak Oliwa Black jeszcze mówiła.. cudne! 
), to dawniej potrafiła choć chwilkę pokombinować, spróbować jakoś inaczej go przeciągnąć, a teraz tylko czuje, że "nie idzie", to od razu rzut na podłogę i ryk.









Jak to dziala, czy pomaga przy katarze mocnym, jak dzieci reaguja

nie polecam, pomijam ulewę i błyskawice, ale tak koszmarnie ślisko, że w pewnym momencie noga z buta mi zjechała i się z A. wywaliłam, nic się nie stało tylko strach, no ale :/
japierdziu dzjewczyny dawno takiego stracha nie zaliczylam, serio...... Plulam potem na kilometr przez godzine, zadnego picia nie tknelam do wieczora .....
czy Wasze dzieci potrafi wypluwać pastę do zębów?

