Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

[gosia3103]

Napisane przez kro0pka

hej ja tylko na chwilke wrzucic zdjęcie. jestem w domu, wypuscili mnie bo jakby mnie mieli leczyc to bym musiała zostać w szpitalu na duzo miesiecy. jak znajde czas to postaram sie zobaczyc co u was sie wydarzyło. u mnie powoli sie wszystko dociera, ucze sie. karmie piersia i mm. mały jest taki słodki i zdrowiutki lece bo dopiero wrócilam dzieki za wsparcie jestescie kochane

Ale słodziak i jak się uśmiecha

[White Cafe]

Napisane przez kro0pka

hej ja tylko na chwilke wrzucic zdjęcie. jestem w domu, wypuscili mnie bo jakby mnie mieli leczyc to bym musiała zostać w szpitalu na duzo miesiecy. jak znajde czas to postaram sie zobaczyc co u was sie wydarzyło. u mnie powoli sie wszystko dociera, ucze sie. karmie piersia i mm. mały jest taki słodki i zdrowiutki lece bo dopiero wrócilam dzieki za wsparcie jestescie kochane

Jaki slodki misiulek!!! No i koc z biedry wracaj do formy

[pati1078]

Napisane przez pentuerka

Jestem po ostatniej wizycie u mojego gina. Na proponowany masaż szyjki nie zgodziłam się, bo nie chcę jeszcze rodzić, a bałam się, że z tego fotela to na porodówkę będę musiała biec. Śmiał się, że dawno nie spotkał ciężarnej która prawie w 40 tc nie chce rodzić. ;-)

Chyba po tej weekendowej serii porodów wpadładłam w lekką paniką, że to już.... że zaraz życie wywróci się do góry nogami. Do tego opisy porodów które jakoś dla mnie nie brzmią zbyt fajnie, a ja mój wspominam dobrze i chciałabym, że drugi też taki był.

1 sierpnia stawiam się w szpitalu, więc zaczynam przygotowywac się psychicznie (pozytywnie) do tego wydarzenia i do tego, że na początku połogu bywa ciężko, ale wcale nie musi. Chciałabym uniknąć depresji poporodowej i chciałabym, żeby było tak fajnie jak za pierwszym razem.

Patio, Lilka, Maria jak się czujecie? Termin lada dzień.




Słodziak ;-) Niesamowicie podobna do taty ;-)



Ja prasowałam od 6 do 8 rano jak było jeszcze chłodno. Latem doceniam mieszkanie od zachodniej strony. Zimą gorzej.



Pierwsze dziecko rodziłam wiosną i byłam zdecydowanie bardziej opuchnięta.
Mam dokładnie tak samo, chciałm założyć przewiewne sukieneczki ale jak zobaczyłam swoje kiełbaski to wymiękłam. Z ciekawości zmierzyłam i sa 5 cm szersze w łydce, kostek nie widać, a stopy mam szerokie jak u kaczki. Seksownie to wygląda, nie powiem ;-)



Witamy na świecie ;-). Gratuluję 3 Muszkietera ;-) Wagą w sam raz ;-)
Zdrówka życzę.



Ano siedzą i czekają na sój termin ;-) Moja w ubiegłym tygodniu wazyła 3390, wiec ile teraz? A ile za tydzień? Pocieszające jest, że nie dadzą mi się przeterminować.



Też masz cc? Bardzo dużo jest teraz cc, pamiętam, że kilka lat temu, cc była rzadkością, a teraz co drugi poród.

Powodzenia.



Super Nie zdążyłam napisać, że trzymam kciuki. Cieszę się.



Oj współczuję Maria. Opieka nad starszą osobą to wyzwanie. Zwłaszcza teraz tuż przed porodem.

No wlasnie cisza ja jak nie urodze to mam wizyte w piatek i chyba ten masaz bardziej sie tego boje niz porodu ale jakos trzeba mala wykurzyc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karoseria]

Napisane przez patrycja19894

Dzieki za pozytywne opinie odnosnie krolestwa naszego synka

Wogole brzuch mi wisi mega nisko, nie daje rady siedziec inaczej niz w rozkroku, ale zadnych całych czopow, mini czopikow ani zalążków nie zauważyłam, wiec chyba stresować sie nie ma czym?

Ja tez tak mam Czopka nie widać

Napisane przez Moni 26

ale do top 11 sie zmiesciłaś

Teraz muszę nadrabiać, wy ródźcie i karmijcie

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Mała praktycznie nie płacze
cały czas śpi
płacze jak chce do nas do łóżka bo lubi się przytulać
a tak w ogóle to nasza Niuńka woli spać pod kołderka niż kocykiem
cały pobyt w szpitalu spałam z mną w łóżku bo musiało jej być ze mną w sam raz
ona to taki Pieszczoszek

Napisane przez patrycja19894

No i nasze wyprawki dopiero okaza sie w praniu czy są ok, czy nie.
Ja mam 4 spiworki w rozm. od 0 do 9mc, jak okaze sie, ze tez woli kocyk lub kolderke to sobie je na choinke powiesze

Hehe ja mam za to kilka kocyków, ale myślę, że do czegoś się przydadzą w sumie

Napisane przez kro0pka

hej ja tylko na chwilke wrzucic zdjęcie. jestem w domu, wypuscili mnie bo jakby mnie mieli leczyc to bym musiała zostać w szpitalu na duzo miesiecy. jak znajde czas to postaram sie zobaczyc co u was sie wydarzyło. u mnie powoli sie wszystko dociera, ucze sie. karmie piersia i mm. mały jest taki słodki i zdrowiutki lece bo dopiero wrócilam dzieki za wsparcie jestescie kochane

Słodki i zadowolony
Trzymaj się mocno kroopka

[patrycja19894]

Napisane przez Moni 26

to u nas matki ubierają maluszki... tylko po urodzeniu położna i w tedy ubierają w szpitalne rzeczy, a potem już samemu sie trzeba maluszkiem zajmować

a właśnie dziewczyny a dla siebie na wyjscie rzeczy też wcześniej szykujecie i zostawiacie w domu aby tż wam przywiózł????

wlasnie o sobie nie pomyslalam, ale chyba tez zapakuje do reklamowki z rzeczami na wyjscie dziecka - swoje i tz mi przywiezie razem.

[karoseria]

Mi w szpitalu powiedziała babka, że mam wziąć ok 6 par body i 6 pajaców dla dziecka i ręcznik, bo nie mają, Reszta to tylko kwestia gustu
Ale na wyjście to nie wiem właśnie
Chyba też zapakuję i TŻ przywiezie Ale co? Przeciez nie wiadomo jaka pogoda będzie w sumie...

[lilka_vanilka]

Mnie też się nie spieszy z rodzeniem nic się nie dzieje przepowiadającego.

Ja już sobie naszykowałam 2 sukienki na dojazd do szpitala i na wyjscie. jak bedzie zimno, to tz bedzie musiał tylko zabrac legginsy i sweter.

Dla dziecka na wyjscie 2 body, 2 pajacyki, niedrapki, 2 czapeczki, pieluszkę, kocyk i rozek (pewnie się nie przyda, ale rozka tz na pewno nie przegapi :P )

Kroopka cudowny Twoj synio!! TŻ musi być dumny i szczesliwy!
Kocyk z biedronki

Zabieracie do szpitala poduchy-rogale?
ja chce zabrac, o ile nie zapomnę.

[patrycja19894]

Napisane przez karoseria

Mi w szpitalu powiedziała babka, że mam wziąć ok 6 par body i 6 pajaców dla dziecka i ręcznik, bo nie mają, Reszta to tylko kwestia gustu
Ale na wyjście to nie wiem właśnie
Chyba też zapakuję i TŻ przywiezie Ale co? Przeciez nie wiadomo jaka pogoda będzie w sumie...

aż po 6 sztuk? Mi powiedziała ze ciuszków tak na 2dni. Więc xs wiele nie potrzeba. W razie coś to tz dowiezie.
Tak samo jak poduche do karmienia.
A i nie kazała mi brac laktatora do szpitala

[justa_1978]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Dziewczyny robie tak jak piszecie
Położne mi to pokazywały

Ale mała strasznie zaciska szczękę i nic nie da rady się na to poradzić
possala trochę pierś zjadła ale jak tylko wyjęła z buzi to znowu zacisnela się i było po karmieniu

Mam duże piersi i sutki może nie umiem odpowiednio dobrać pozycji ?
Ale kurde w szpitalu się udawało i jadła prawie godzinę ( ja mam karmić co 3 h po 20 minut z każdej piersi, a teraz do tego mała ma dostawać do każdego karmienia 10 ml mm )

Obwiniam się bo staram się jak tylko potrafię

Zaczarowana sliczna ta Twoja Oliwka!!! Mnie polozne podpowiadaly, ze mozna dziecko delikatnie zlapac za nosek, zeby otworzylo buzke i wtedy szybko przystawic.. nie wiem czy metody sie zmienily...???

Napisane przez kro0pka

hej ja tylko na chwilke wrzucic zdjęcie. jestem w domu, wypuscili mnie bo jakby mnie mieli leczyc to bym musiała zostać w szpitalu na duzo miesiecy. jak znajde czas to postaram sie zobaczyc co u was sie wydarzyło. u mnie powoli sie wszystko dociera, ucze sie. karmie piersia i mm. mały jest taki słodki i zdrowiutki lece bo dopiero wrócilam dzieki za wsparcie jestescie kochane

No uroczy ten Twoj misio!!!

kasiuulad- gratulacje!!! Czyli dopiero na sali porodowej dowiedzialas sie, ze to ma 100 % synek????

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------

AA zapomnialam napisac, ze mam wyznaczona cesarke na niedziele!!! Doktor powiedzial, ze w niedziele mam zjesc lekkie sniadanie i na 12 przyjechac do szpitala... zacytuje "bedziemy dzialac"... ... ciesze sie i boje sie...

[Optymistka26]

Napisane przez kasiuulad

Kamilek ur o 10.24, 3560gr, 56cm, 10 pkt
ze mna gorzej,wymiotowalam po podaniu znieczulenia, ledwo mnie pozszywali, mialam mega zrosty i endometrioze, przetoczyli mi dwie jednostki krwi no i boli jak cholera, a tu niedlugo trzeba wstawać, masakra,
zdj zrobie jak będę mieć więcej sil

WITAJ na swiecie KAMILKU
gRATULACJE I MAM NADZIEJE ZE SZYBKO DOJDZIESZ DO SIEBIE

Napisane przez karoseria

Dzięki
Zrobię chociaż kolor ścian taki sam w nowym mieszkanku, bo jest wydżurbisty

Napisane przez gosia3103

Jeśli bolą nas rzeczy nigdy nie uszkodzone to wszystko jest możliwe ;-)

SWIETA PRAWDA

Napisane przez zaczarowanadlaniego

ma Tz usta i palce u nogi haha a w dodatku to Tz dwie godziny po porodzie powiedział ze mała ma po nim zakola

Napisane przez Moni 26

ja też nic takiego jeszcze nie dostrzegłam, ale dziś pytałam mamy jak to ona miała...To mi opowiadała, ze z kazdym dzieckiem od samego rana już miała wydzielinę z krwią, normalnie pojechcała sobie na 8 gdz do pracy, wróciła spokojnie z pracy i pojechała do szpitala, jeszcze ok 10 gdz minęło jak urodziła....Wiec mi powiedziała, żebym sie nie nastawiała, ze szybko urodzę :P Nie ma to jak słowa otuchy z ust własnej mamy

Napisane przez patrycja19894

No i nasze wyprawki dopiero okaza sie w praniu czy są ok, czy nie.
Ja mam 4 spiworki w rozm. od 0 do 9mc, jak okaze sie, ze tez woli kocyk lub kolderke to sobie je na choinke powiesze

Napisane przez kro0pka

hej ja tylko na chwilke wrzucic zdjęcie. jestem w domu, wypuscili mnie bo jakby mnie mieli leczyc to bym musiała zostać w szpitalu na duzo miesiecy.

alez slodziak i jaki zadowolony! Jeszcze raz gratulacje
Dbaj o siebie i wylecz sie do konca

Napisane przez lilka_vanilka

Ja już sobie naszykowałam 2 sukienki na dojazd do szpitala i na wyjscie. jak bedzie zimno, to tz bedzie musiał tylko zabrac legginsy i sweter.

Dla dziecka na wyjscie 2 body, 2 pajacyki, niedrapki, 2 czapeczki, pieluszkę, kocyk i rozek (pewnie się nie przyda, ale rozka tz na pewno nie przegapi :P )

Zabieracie do szpitala poduchy-rogale?
ja chce zabrac, o ile nie zapomnę.

tez bym chciala tylko czy sie zmiesci mi na szpitalnym lozku?

Napisane przez justa_1978

AA zapomnialam napisac, ze mam wyznaczona cesarke na niedziele!!! Doktor powiedzial, ze w niedziele mam zjesc lekkie sniadanie i na 12 przyjechac do szpitala... zacytuje "bedziemy dzialac"... ... ciesze sie i boje sie...

to juz blisko do spotkania po tej stronie brzucha

[zaczarowanadlaniego]

Mała nawet ładnie zjadła z cyca

Kolejne karmienie o 4.06

[patrycja19894]

Napisane przez justa_1978

Zaczarowana sliczna ta Twoja Oliwka!!! Mnie polozne podpowiadaly, ze mozna dziecko delikatnie zlapac za nosek, zeby otworzylo buzke i wtedy szybko przystawic.. nie wiem czy metody sie zmienily...???



No uroczy ten Twoj misio!!!

kasiuulad- gratulacje!!! Czyli dopiero na sali porodowej dowiedzialas sie, ze to ma 100 % synek????

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------

AA zapomnialam napisac, ze mam wyznaczona cesarke na niedziele!!! Doktor powiedzial, ze w niedziele mam zjesc lekkie sniadanie i na 12 przyjechac do szpitala... zacytuje "bedziemy dzialac"... ... ciesze sie i boje sie...

Wiem ze dla nas niedziela byłaby za wczesna data ale zazdroszczę jak diabli ze będziesz miala to za sobą.
Ja się pomalu wykanczam,codziennie spie na raty moze w sumie 3-4h a swędzenie jest okropne. dziś zasnęłam o północy a juz o 1:50 brałam prysznic.. Nic to nie pomaga. Zaraz się rozplacze
Sorki ze tylko narzekam,ale z czego tu się cieszyć?

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Mała nawet ładnie zjadła z cyca

Kolejne karmienie o 4.06

To nastawiasz sobie budzik czy mala sama się domaga i cię budzi?

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez patrycja19894

Wiem ze dla nas niedziela byłaby za wczesna data ale zazdroszczę jak diabli ze będziesz miala to za sobą.
Ja się pomalu wykanczam,codziennie spie na raty moze w sumie 3-4h a swędzenie jest okropne. dziś zasnęłam o północy a juz o 1:50 brałam prysznic.. Nic to nie pomaga. Zaraz się rozplacze
Sorki ze tylko narzekam,ale z czego tu się cieszyć?



To nastawiasz sobie budzik czy mala sama się domaga i cię budzi?

Kochana mam nadzieje ze szybciutko urodzisz i za jednym zamachem będziesz miała swojego chłopczyka i to swędzenie Cię opuści

Tż ma nastawione budziki
mała ma dopiero 3 dni i jeszcze nie ma takiego rytuału
poza tym gdyby ona jadła np. Na żądanie to cała noc by była glodna bo ona praktycznie cała noc przesypia
ale ona i tak za malutko waży wiec musi dużo jeść żeby dojść do normalnej wagi szybciutko

[patrycja19894]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Kochana mam nadzieje ze szybciutko urodzisz i za jednym zamachem będziesz miała swojego chłopczyka i to swędzenie Cię opuści

Tż ma nastawione budziki
mała ma dopiero 3 dni i jeszcze nie ma takiego rytuału
poza tym gdyby ona jadła np. Na żądanie to cała noc by była glodna bo ona praktycznie cała noc przesypia
ale ona i tak za malutko waży wiec musi dużo jeść żeby dojść do normalnej wagi szybciutko

właśnie mnie zastanawialo to czy takie dziecko wie ze jest glodne i trzeba obudzić mamę czy sama musisz pilnować czasu.

Ja się muszę swoje wymeczyc,ty też swoje przeszlas.
A wymioty juz całkiem ustały?

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez patrycja19894

właśnie mnie zastanawialo to czy takie dziecko wie ze jest glodne i trzeba obudzić mamę czy sama musisz pilnować czasu.

Ja się muszę swoje wymeczyc,ty też swoje przeszlas.
A wymioty juz całkiem ustały?

oj tak
Obie nie mamy łatwo
ale odkąd urodziłam zapomniałam juz o wymiotach itd.

a co do wymiotów to ten temat już za mna.
Ostatni raz wymiotowałam w poniedziałek ale to bardziej przez to ze tak mnie Krycha i krocze bolały

[patrycja19894]

Nie ma to jak zrobić ciasto o 4 nad ranem. akurat jak sie upiecze to tz będzie miał ciepłe do kawy,ale pewnie i tak pomysli ze coś z głową

[zuken]

Napisane przez patrycja19894

Nie ma to jak zrobić ciasto o 4 nad ranem. akurat jak sie upiecze to tz będzie miał ciepłe do kawy,ale pewnie i tak pomysli ze coś z głową

Haha Ty to masz zdrowie kobieto

Mnie od wczoraj tak boli brzuch, opadł jeszcze niżej i mam go między Krychą że nic mi się nie chce i już chcę teraz rodzić... a mała ma mnie w nosie



Zaczarowana Olivka jest śliczna ale bardzo podobna do Twojego tż-ta moim zdaniem Jak tylko ją zobaczyłam to od razu mi się skojarzyła Wasza ślubna fotka
Co do karmienia to nie martw się, że mała nie ssie 20 minut tylko 5 na przykład Jest jeszcze mała, na początku dzieciom wystarcza tylko kilka mililitrów... No i po to natura zaopatrzyła nasze szkraby w struny głosowe, żeby mogły się dopomnieć o swoje i pokazać że są głodne dlatego jak mała nie płacze to znaczy, że się najada i to co wyciągnie przez te 5 minut widocznie jej starczyło

Na początku chyba zawsze trzeba wybudzać na karmienie nie?? Dopiero chyba po jakimś czasie można karmić na żądanie właśnie

Kropka Twój synuś jest absolutnie czarujący I ten jego szarmancki uśmiech Nawet Meli się spodobał bo dostałam solidnego kopa jak patrzyłam na zdjęcie



A i witam się w 40 tygodniu przy okazji

[patrycja19894]

Napisane przez zuken

Haha Ty to masz zdrowie kobieto

Mnie od wczoraj tak boli brzuch, opadł jeszcze niżej i mam go między Krychą że nic mi się nie chce i już chcę teraz rodzić... a mała ma mnie w nosie



Zaczarowana Olivka jest śliczna ale bardzo podobna do Twojego tż-ta moim zdaniem Jak tylko ją zobaczyłam to od razu mi się skojarzyła Wasza ślubna fotka
Co do karmienia to nie martw się, że mała nie ssie 20 minut tylko 5 na przykład Jest jeszcze mała, na początku dzieciom wystarcza tylko kilka mililitrów... No i po to natura zaopatrzyła nasze szkraby w struny głosowe, żeby mogły się dopomnieć o swoje i pokazać że są głodne dlatego jak mała nie płacze to znaczy, że się najada i to co wyciągnie przez te 5 minut widocznie jej starczyło

Na początku chyba zawsze trzeba wybudzać na karmienie nie?? Dopiero chyba po jakimś czasie można karmić na żądanie właśnie

Kropka Twój synuś jest absolutnie czarujący I ten jego szarmancki uśmiech Nawet Meli się spodobał bo dostałam solidnego kopa jak patrzyłam na zdjęcie



A i witam się w 40 tygodniu przy okazji

Co ta Mela taka uparta? Czyżby po mamusi?

Hmm myślę ze jakbym miala zdrowie to bym spala normalnie i ani by mi się nie przyśniło ze upieke kiedyś ciasto w nocy.

[niki19]

Hej


kasiuulad-gratulacje
Zaczarowana - Olivia śliczna

Napisane przez kro0pka

hej ja tylko na chwilke wrzucic zdjęcie. jestem w domu, wypuscili mnie bo jakby mnie mieli leczyc to bym musiała zostać w szpitalu na duzo miesiecy. jak znajde czas to postaram sie zobaczyc co u was sie wydarzyło. u mnie powoli sie wszystko dociera, ucze sie. karmie piersia i mm. mały jest taki słodki i zdrowiutki lece bo dopiero wrócilam dzieki za wsparcie jestescie kochane

Śliczniutki jeszcze raz gratuluje

Napisane przez twin--maid

Super, że ciśnienie w normie.

dzięki

Napisane przez justa_1978

AA zapomnialam napisac, ze mam wyznaczona cesarke na niedziele!!! Doktor powiedzial, ze w niedziele mam zjesc lekkie sniadanie i na 12 przyjechac do szpitala... zacytuje "bedziemy dzialac"... ... ciesze sie i boje sie...

no to w niedziele trzymam kciukasy

Napisane przez pentuerka

Jestem po ostatniej wizycie u mojego gina. Na proponowany masaż szyjki nie zgodziłam się, bo nie chcę jeszcze rodzić, a bałam się, że z tego fotela to na porodówkę będę musiała biec. Śmiał się, że dawno nie spotkał ciężarnej która prawie w 40 tc nie chce rodzić. ;-)


Super Nie zdążyłam napisać, że trzymam kciuki. Cieszę się.

dzięki
Ja jednego dnia mam nastawienie ,że chce już urodzić a kolejnego ,że może Adaś jeszcze chwilkę poczekać w sumie to nie pogardzę ostatnim weekendem tylko z mężem
Ja mam się stawić 7 sierpnia jeśli do tego czasu nic nie ruszy

[zaczarowanadlaniego]

Hahha no nieźle
Ciasto o 4 robić, przynajmniej tz będzie zadowolony

Co do karmienia to właśnie Zuken mała musi jeść określoną dawkę dziennie dlatego jest dokarmiana mm.
Niestety jest malutka i malutko waży i musimy ją zmuszać do jedzenia, niestety bo się trochę przy tym denerwuje.

Moja Niuńka nie lubi być naga jak Tż ja przebiera i leży nago to płacze przy tym tak jakby ktoś ją ze skóry obieral. Tz się śmieje ze ma to po mnie

Piersi mnie strasznie bolą nie przy brodawce tylko przy samej górze jak się zaczynają. Czy to oznaka ze mam nawał ?

Powiem wam że robienie siku kończy się u mnie płaczem. Szczypie i boli niemiłosiernie mam nadzieje ze szybko się to skończy a ten zapach krwi doprowadza mnie do szału bo robi mu się od tego slabo.

Aaa Zuken gratuluję 40 tc
jak to jest mieć nisko brzuch
Moj to był wysoko aż do samego porodu aż położna była zdziwiona ze nie opadł
To już kwestia pewnie 2-3 dni i będziesz tulila mała Tz się cieszy jak mu mówię ze piszecie że jest do niego podobna bo nikt mu tego jeszcze nie powiedział.
wszyscy jego znajomi w pracy pisali ze nie wiedzą skąd takie dziecko ładne bo Mati jest taki paskudny ale dodali ze żona śliczna i ze to po mnie

[pentuerka]

Hello.

Wyspałam się

Dziewczyny czy to możliwe, że w tydzień przybrałam 3 kg!!!! Szok, cała ciąże tyłam 1 kg na m-c. Pewnie trochę dzidzia, pewnie trochę woda itd. No, ale 3 kg?!

Muszę dzisiaj pić dużo wody z cytryną.

Napisane przez patrycja19894

Dzieki za pozytywne opinie odnosnie krolestwa naszego synka

Wogole brzuch mi wisi mega nisko, nie daje rady siedziec inaczej niz w rozkroku, ale zadnych całych czopow, mini czopikow ani zalążków nie zauważyłam, wiec chyba stresować sie nie ma czym?

za pokoik, piękny jak z żurnala, widać, że dużo włożyłaś w niego pracy.

Mi brzuch leży na kolanach. hehhehe

Napisane przez kro0pka

hej ja tylko na chwilke wrzucic zdjęcie. jestem w domu, wypuscili mnie bo jakby mnie mieli leczyc to bym musiała zostać w szpitalu na duzo miesiecy. jak znajde czas to postaram sie zobaczyc co u was sie wydarzyło. u mnie powoli sie wszystko dociera, ucze sie. karmie piersia i mm. mały jest taki słodki i zdrowiutki lece bo dopiero wrócilam dzieki za wsparcie jestescie kochane

uśmiech mnie powalił ;-)

Twin maide hehehh bo ja czuję się dobrze, tylko puchnięcie nóg i ciężkość brzucha. Bolą mnie biodra, bo chyba nie dają rady już utrzymać ciężaru. Po za tym mam starsze dziecko, które spędza czas w przedszkolu, a wiczorami biega z tatusiem po placu zabaw a ja siedzę na ławce pod drzewkiem. Gdybym miała biegac za 2-3 latkiem to bym padła.

Podziwiałam Cię, że wychodzisz ze swoim Maluchem na dwór w taką pogodę i pewnie nie siedzisz na ławce.

Poza tym jestem nastawiona, że urodzę w terminie

Wczoraj dzwoniła moja teściowa jak się czuję, bo ona się roztapia (ale miszka w starym bloku pokrytym blachą, wiec ja się nie dziwię). A ja tego tak nie odczuwam, noce, poranki i wieczory są tu chodne, a wciągu dnia nie wychodzę z domu. Wczoraj wieczorem byliśmy na pl zabaw i rossmanie i było przyjemnie.

Tylko te spojrzenia ludzi zacynają mnie wkurzać. Najpierw stare baby a teraz dosłownie wszyscy się gapią. Można poczuć się jak gwiazda filmowa


Justa termin cc maszz 4-5 dni przed TP, wiec super. Rozumiem, że masz stracha.

Zaczarowana za karmienie. Co do płaskiego brzucha to masz jakiś bonus za te miesiące wymiotów. Nawet bardzo szczupłe dziewczyny mają brzuszki po porodzie.

Przypomniała mi się Księżna Kate, która urodziła w u.r fajne bylo to, że ją styliści nie ściskali żadnymi pasami tylko było widać ten brzuszek, bo to w końcu normalne.

Moni przy nad ciśnieniu i cukrzycy w moim szpitalu zostawiają wcześniej na obserwację. Cieszę się, że jadę w piątek. Tak spuchłam, że nie bardzo mam ochotę pokazywać się sąsiadom i znajomym. I słyszeć "życzyliwe" komentarze, do tej pory słyszłam, że super wyglądam itd.

A najwązniejszy plus tej sytuacji, że będę pod kontrolą lekarzy w dobrym szpiitalu a termin mam równo za tydzień, wiec wszystko może się wydarzyć ;-)

Miłęgo dnia dziewczyzny, moja córa wyrywa się już do przedszkola, to jej przed ostatni dzień.

[gosia3103]

Napisane przez lilka_vanilka

Zabieracie do szpitala poduchy-rogale?
ja chce zabrac, o ile nie zapomnę.

Myślałam o tym, ale to torby nie zmieszczę..ja mam tą fasolkę a nie rogala, ale jest strasznie sztywna - nie wiem, czy wszystkie tak mają. Nigdzie jej nie upchnę. Za to chyba wezmę jaśka, będę miała sobie do spania i ew. do karmienia.

Napisane przez justa_1978

AA zapomnialam napisac, ze mam wyznaczona cesarke na niedziele!!! Doktor powiedzial, ze w niedziele mam zjesc lekkie sniadanie i na 12 przyjechac do szpitala... zacytuje "bedziemy dzialac"... ... ciesze sie i boje sie...

Noo, to już zaraz będziemy trzymać kciuki

Napisane przez patrycja19894

Nie ma to jak zrobić ciasto o 4 nad ranem. akurat jak sie upiecze to tz będzie miał ciepłe do kawy,ale pewnie i tak pomysli ze coś z głową

O matko, jak ja marzę o tym, żeby budząc się o 4 móc iść zrobić ciasto... tutaj nawet nie mogę iść sobie zrobić kawy, bo cały dom obudzę już niedługo......

Termin na sesję noworodkową wstępnie zarezerwowany, ale się cieszę znalazłam dziewczynę, która robi cudne zdjęcia, ma urocze akcesoria i w porównaniu z niektórymi jest tania jak barszcz nawet mąż nie powinien jęczeć że to bezsensowny wydatek
Dziś chłodno przyjemnie z rana, mogłoby i w dzień tak być...

[kasia_ruda]

Napisane przez gosia3103

Myślałam o tym, ale to torby nie zmieszczę..ja mam tą fasolkę a nie rogala, ale jest strasznie sztywna - nie wiem, czy wszystkie tak mają. Nigdzie jej nie upchnę. Za to chyba wezmę jaśka, będę miała sobie do spania i ew. do karmienia.



Noo, to już zaraz będziemy trzymać kciuki



O matko, jak ja marzę o tym, żeby budząc się o 4 móc iść zrobić ciasto... tutaj nawet nie mogę iść sobie zrobić kawy, bo cały dom obudzę już niedługo......

Termin na sesję noworodkową wstępnie zarezerwowany, ale się cieszę znalazłam dziewczynę, która robi cudne zdjęcia, ma urocze akcesoria i w porównaniu z niektórymi jest tania jak barszcz nawet mąż nie powinien jęczeć że to bezsensowny wydatek
Dziś chłodno przyjemnie z rana, mogłoby i w dzień tak być...

Gosia podzielisz się namiarem? Prooooszę

Ale miałam ktg dziś. Mój synek, cały poranek grzeczny jak aniołek, jak tylko poczuł pasy do ktg na brzuchu, to zaczął tak czadować, że ledwo się cokolwiek pisało. I jeszcze czkawki dostał tak skakał, że mi położna wyciszyła tę maszynę, bo nie dawałyśmy rady. A co najlepsze, ten mały skubaniec kopał dokładnie w te sondy! Położna się skręcała ze śmiechu! Co za dziecko!

[gosia3103]

Napisane przez kasia_ruda

Gosia podzielisz się namiarem? Prooooszę

Ale miałam ktg dziś. Mój synek, cały poranek grzeczny jak aniołek, jak tylko poczuł pasy do ktg na brzuchu, to zaczął tak czadować, że ledwo się cokolwiek pisało. I jeszcze czkawki dostał tak skakał, że mi położna wyciszyła tę maszynę, bo nie dawałyśmy rady. A co najlepsze, ten mały skubaniec kopał dokładnie w te sondy! Położna się skręcała ze śmiechu! Co za dziecko!

Oczywiście http://solovely.eu/ jak wejdziesz w zakładkę 'info', to tam są pokazane przykładowe ciuszki i to mnie najbardziej urzekło a cena jest naprawdę nie-warszawska, jak na taki poziom - pisałam do 15-20 osób i mam porównanie. Jeszcze kilka tak do 500 zł przypadło mi do gustu ale skoro jakość jest na podobnym poziomie.. tutaj dostajesz też nieobrobione zdjęcia na pamiątkę, większość tego nie daje. Tak czy tak pewnie będę pierwsza, to zobaczysz efekty
Oczywiście było parę osób, które robią nawet za 50-100 zł ale brak portfolio niemowlęcego jakoś mnie odstraszył, mogę uwierzyć niby na słowo, że robili ale jakoś wolę mieć pewność, że ten ktoś kto się będzie moim dzieckiem zajmował już trzymał jakieś inne dziecko w rękach
Co do ktg, to moja też często celuje prosto w sondę, aż zapis znika na chwilę nie wiem, dzieci chyba za tym nie przepadają.

[Moni 26]

Hej laski! Stwierdzam, ze wy to chyba spać nie możecie Tyle napisać przez noc, to przecież nie możliwe
justa, kciuki za cesarkę i zazdroszczę, ze bedziesz miała poród juz za sobą
patrycja od razu mi lepiej , ze nie jedyna łapie doły, ale mnie też ta końcówka ciaży wykańcza..Wczoraj nie zrobiłam dosłownie nic...A nie przepraszam, na wieczór, jak sie ochłodziło zrobiłam ogórki mało solne...Mo tż tak mnie o nie prosił, ze juz sie przełamałam Najgorsze jest dla mnie leżenie i spanie, tzn jak już zasnę to jest super, ale jak mam sie położyć czy wstać, to ten ból od kręgosłupa to masakra!

Najbardziej własnie boję sie przy porodzie tych bóli krzyżowych coś czuje, ze mnie one spotkają....

pentuerka gapa ze mnie, pisałas o tym U nas 2 tyg przed terminem była dziewczyna z cukrzycą , podwyzszonymi próbami watrobowymi, i po tyg męczenia dopiero urodziła...Mała była uparta, ani rozwacia, ani bóli...A jej wyniki były coraz gorsze dlatego było trzeba indukowac poród....
Już Ci zazdroszczę, ze będziesz miała pewnie wcześniej maluszka, a mamy podobny termin, a u mnie cisza

A no i na podsumowanie, witam sie w 40 tygodniu Mam nadzieje, ze za tydzień i ani dzień dłużej bedzie ze mną moj mały piłkarz

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez lilka_vanilka

Mnie też się nie spieszy z rodzeniem nic się nie dzieje przepowiadającego.

Ja już sobie naszykowałam 2 sukienki na dojazd do szpitala i na wyjscie. jak bedzie zimno, to tz bedzie musiał tylko zabrac legginsy i sweter.

Dla dziecka na wyjscie 2 body, 2 pajacyki, niedrapki, 2 czapeczki, pieluszkę, kocyk i rozek (pewnie się nie przyda, ale rozka tz na pewno nie przegapi :P )

Kroopka cudowny Twoj synio!! TŻ musi być dumny i szczesliwy!
Kocyk z biedronki

Zabieracie do szpitala poduchy-rogale?
ja chce zabrac, o ile nie zapomnę.

ja sobie daruję na dwa dni , a tylko za duzo miejsca mi zajmie

[kasia_ruda]

Napisane przez gosia3103

Oczywiście http://solovely.eu/ jak wejdziesz w zakładkę 'info', to tam są pokazane przykładowe ciuszki i to mnie najbardziej urzekło a cena jest naprawdę nie-warszawska, jak na taki poziom - pisałam do 15-20 osób i mam porównanie. Jeszcze kilka tak do 500 zł przypadło mi do gustu ale skoro jakość jest na podobnym poziomie.. tutaj dostajesz też nieobrobione zdjęcia na pamiątkę, większość tego nie daje. Tak czy tak pewnie będę pierwsza, to zobaczysz efekty
Oczywiście było parę osób, które robią nawet za 50-100 zł ale brak portfolio niemowlęcego jakoś mnie odstraszył, mogę uwierzyć niby na słowo, że robili ale jakoś wolę mieć pewność, że ten ktoś kto się będzie moim dzieckiem zajmował już trzymał jakieś inne dziecko w rękach
Co do ktg, to moja też często celuje prosto w sondę, aż zapis znika na chwilę nie wiem, dzieci chyba za tym nie przepadają.

Dzięki, zerknęłam tak na szybko na telefonie i śliczne te zdjęcia. W domu się temu dokładnie przyjrzę

[h4linka]

Dzień dobry.

Rany jaką miałam ciężką noc.... Wstawałam dosłownie co godzinę bo było mi tak mokro, że musiałam patrzeć w gacie czy przypadkiem nie rodzę.

[pentuerka]

Napisane przez lilka_vanilka

Mnie też się nie spieszy z rodzeniem nic się nie dzieje przepowiadającego.

Ja już sobie naszykowałam 2 sukienki na dojazd do szpitala i na wyjscie. jak bedzie zimno, to tz bedzie musiał tylko zabrac legginsy i sweter.

Dla dziecka na wyjscie 2 body, 2 pajacyki, niedrapki, 2 czapeczki, pieluszkę, kocyk i rozek (pewnie się nie przyda, ale rozka tz na pewno nie przegapi :P )

Kroopka cudowny Twoj synio!! TŻ musi być dumny i szczesliwy!
Kocyk z biedronki

Zabieracie do szpitala poduchy-rogale?
ja chce zabrac, o ile nie zapomnę.

Chcę wziąć jasiek,ale nie wiem mieści mi się już do walizki.

Napisane przez kasia_ruda

Gosia podzielisz się namiarem? Prooooszę

Ale miałam ktg dziś. Mój synek, cały poranek grzeczny jak aniołek, jak tylko poczuł pasy do ktg na brzuchu, to zaczął tak czadować, że ledwo się cokolwiek pisało. I jeszcze czkawki dostał tak skakał, że mi położna wyciszyła tę maszynę, bo nie dawałyśmy rady. A co najlepsze, ten mały skubaniec kopał dokładnie w te sondy! Położna się skręcała ze śmiechu! Co za dziecko!

Napisane przez gosia3103

Oczywiście http://solovely.eu/ jak wejdziesz w zakładkę 'info', to tam są pokazane przykładowe ciuszki i to mnie najbardziej urzekło a cena jest naprawdę nie-warszawska, jak na taki poziom - pisałam do 15-20 osób i mam porównanie. Jeszcze kilka tak do 500 zł przypadło mi do gustu ale skoro jakość jest na podobnym poziomie.. tutaj dostajesz też nieobrobione zdjęcia na pamiątkę, większość tego nie daje. Tak czy tak pewnie będę pierwsza, to zobaczysz efekty
Oczywiście było parę osób, które robią nawet za 50-100 zł ale brak portfolio niemowlęcego jakoś mnie odstraszył, mogę uwierzyć niby na słowo, że robili ale jakoś wolę mieć pewność, że ten ktoś kto się będzie moim dzieckiem zajmował już trzymał jakieś inne dziecko w rękach
Co do ktg, to moja też często celuje prosto w sondę, aż zapis znika na chwilę nie wiem, dzieci chyba za tym nie przepadają.

Napisane przez kasia_ruda

Dzięki, zerknęłam tak na szybko na telefonie i śliczne te zdjęcia. W domu się temu dokładnie przyjrzę

Gosia, spuer zdjęcia i cena też. Ja umówię się na sesję rodzinną, ale trochę później sesji noworodkowej nie będę robić.

Moja mała lubi kopać w tą sondę.

Moni nic nie szkodzi, każda ma jakieś swoje bolączki. Jeśli wyżalenie CI pomaga to pisz

Pati co ty biedulko się umęczysz z tym swędzeniem, kurcze najgorsze co może być. Cukrzyca przy tym to pikuś. Nie wiem jak CIę pocieszyć - to wszystko prędzej czy później minie.

Nic nie trwa wiecznie....nawet bóle krzyżowe

[Moni 26]

Napisane przez karoseria

Mi w szpitalu powiedziała babka, że mam wziąć ok 6 par body i 6 pajaców dla dziecka i ręcznik, bo nie mają, Reszta to tylko kwestia gustu
Ale na wyjście to nie wiem właśnie
Chyba też zapakuję i TŻ przywiezie Ale co? Przeciez nie wiadomo jaka pogoda będzie w sumie...

to jakos strasznie dużo rzeczy...Ja mam napisane2-3 zestawów na kartce ze szpitala....Ale na wszelki wypadek zapakowałam więcej,3 pajace, jeden zestaw body i pół śpiochy, no i 2 body z krótkim rękawkiem gdy by małemu było za zimno w samych pajacach....

Na wyjście mam komplet body śpioszki, kaftanik, czapeczka, niedrapki.
to można naszykować w razie co właśnie najprościej sukienkę, , a drugi zestaw cieplejszy i przez tel. już mu powiesz. Lepiej naszykować, bo jak byłam ostatnio w szpitalu...to mój mąż zupełnie co innego mi przywiózł niż chciałam

[Optymistka26]

Obudzilam sie cala zapuchnieta, z rana kiepskie wiesci juz do mnie dotarly i ogolnie musze dzis zrobic rzeczy ktorych nienawidze To bedzie ciezki dzien...

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Tz się cieszy jak mu mówię ze piszecie że jest do niego podobna bo nikt mu tego jeszcze nie powiedział.
wszyscy jego znajomi w pracy pisali ze nie wiedzą skąd takie dziecko ładne bo Mati jest taki paskudny ale dodali ze żona śliczna i ze to po mnie

ale serio podobna do tatusia jest...slepi sa

Patrycja ciasto o 4 rano , wow ze ci sie chcialo....