Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

[pentuerka]

Napisane przez h4linka

Dzień dobry.

Rany jaką miałam ciężką noc.... Wstawałam dosłownie co godzinę bo było mi tak mokro, że musiałam patrzeć w gacie czy przypadkiem nie rodzę.

Powiedz małemu, że ma być grzeczny do poniedziałku ;-) Już niedługo.

Po jutrze, zaczynamy sierpień to teraz posypią się maluchy ulalala.

A mój tż Miska postraj się dzisiaj jeszcze nie rodzić, bo musze samochód posprzątać, żeby moje Panie zawieść do szpitala w czystym samochodzie. Poza tym dzisiaj jest ostatni dzień w pracy i ma 5 tygodni urlopu. Wow - jego dr jest super. Już zapowiedził, że będzie mnie wspierał, wstawał w nocy i karmił buteleczką nasza Królewnę. Uwielbiam jak się cieszy i mówi e już niedługo nasze Maleństwo będzie z nami i że dopiero wówczas będzie mógł się nacieszyć, bo dopóki jest w brzuszku to on tego tak nie czuje jak ja. Abstrakcja.

[twin--maid]

Napisane przez justa_1978

AA zapomnialam napisac, ze mam wyznaczona cesarke na niedziele!!! Doktor powiedzial, ze w niedziele mam zjesc lekkie sniadanie i na 12 przyjechac do szpitala... zacytuje "bedziemy dzialac"... ... ciesze sie i boje sie...

Fajnie, że już za kilka dni przytulisz swoje Maleństwo

Napisane przez patrycja19894

Nie ma to jak zrobić ciasto o 4 nad ranem. akurat jak sie upiecze to tz będzie miał ciepłe do kawy,ale pewnie i tak pomysli ze coś z głową

Szalona

Napisane przez zuken

A i witam się w 40 tygodniu przy okazji

Nie wiem czy gratulować 40tc

Napisane przez pentuerka

Dziewczyny czy to możliwe, że w tydzień przybrałam 3 kg!!!! Szok, cała ciąże tyłam 1 kg na m-c. Pewnie trochę dzidzia, pewnie trochę woda itd. No, ale 3 kg?!

Twin maide hehehh bo ja czuję się dobrze, tylko puchnięcie nóg i ciężkość brzucha. Bolą mnie biodra, bo chyba nie dają rady już utrzymać ciężaru. Po za tym mam starsze dziecko, które spędza czas w przedszkolu, a wiczorami biega z tatusiem po placu zabaw a ja siedzę na ławce pod drzewkiem. Gdybym miała biegac za 2-3 latkiem to bym padła.

Podziwiałam Cię, że wychodzisz ze swoim Maluchem na dwór w taką pogodę i pewnie nie siedzisz na ławce.

Poza tym jestem nastawiona, że urodzę w terminie

Wczoraj dzwoniła moja teściowa jak się czuję, bo ona się roztapia (ale miszka w starym bloku pokrytym blachą, wiec ja się nie dziwię). A ja tego tak nie odczuwam, noce, poranki i wieczory są tu chodne, a wciągu dnia nie wychodzę z domu. Wczoraj wieczorem byliśmy na pl zabaw i rossmanie i było przyjemnie.

Tylko te spojrzenia ludzi zacynają mnie wkurzać. Najpierw stare baby a teraz dosłownie wszyscy się gapią. Można poczuć się jak gwiazda filmowa

Przypomniała mi się Księżna Kate, która urodziła w u.r fajne bylo to, że ją styliści nie ściskali żadnymi pasami tylko było widać ten brzuszek, bo to w końcu normalne.

Pentuerka, może woda Ci się zatrzymała?

Też mi się bardzo podobała stylizacja księżnej Kate po wyjściu ze szpitala. Nie udawała, że jest nagle szczuplutka.

Na ulicy też wszyscy patrzą na mój brzuch.

Napisane przez gosia3103

Dziś chłodno przyjemnie z rana, mogłoby i w dzień tak być...

Póki co jest cudownie. Dlatego zmykam na ryneczek po warzywa a potem niech synek trochę z kolegami wybawi się na placu zabaw.

Napisane przez kasia_ruda

Ale miałam ktg dziś. Mój synek, cały poranek grzeczny jak aniołek, jak tylko poczuł pasy do ktg na brzuchu, to zaczął tak czadować, że ledwo się cokolwiek pisało. I jeszcze czkawki dostał tak skakał, że mi położna wyciszyła tę maszynę, bo nie dawałyśmy rady. A co najlepsze, ten mały skubaniec kopał dokładnie w te sondy! Położna się skręcała ze śmiechu! Co za dziecko!

Mały rozbójnik rośnie

Napisane przez Moni 26

A no i na podsumowanie, witam sie w 40 tygodniu Mam nadzieje, ze za tydzień i ani dzień dłużej bedzie ze mną moj mały piłkarz

za 40tc

[motylek_555]

Hej dziewczyny
zaczarowanadlaniego, kroopka - śliczne te wasze dziciaczki, słodziaki

patrycja - Pokoik też mi się bardzo podoba, zadbałaś o najmniejszy szczegół -

justa- trzymam kciuki za niedziele

gosia-cudne te fotki, twój maluch bedzie miał piękną pamiąkę

Piszecie, że nie możecie spać- mam to samo, zasypiam bez problemu, ale po 2 godzinach się budzę i do rana mam tych pobudek z 10, jak nie wiecej, zanim znowu zasne, to trwa, wiec tak naprawde spię bardzo mało, męczące to. poza tym co wieczór nie wiem co mam już zrobić ze swoimi stopami - nie dość, że dopadł mnie ten zespół niespokojnych nóg, to jeszcze pieką, wręcz palą mnie od spodu, no masakra jakaś
Ale cóż...trzeba to przetrwać, nie ma wyjscia

Dziewczyny, które rodziły naturalnie - ile podkładów na łóżko zużyłyście? Mam zapakowane do torby chyba 15, czy 20 - zajmuje to cholerstwo tyle miejsca, może spakowac mniej i jak coś, to TŻ dowiezie?

[gosia3103]

Napisane przez motylek_555

Hej dziewczyny
zaczarowanadlaniego, kroopka - śliczne te wasze dziciaczki, słodziaki

patrycja - Pokoik też mi się bardzo podoba, zadbałaś o najmniejszy szczegół -

justa- trzymam kciuki za niedziele

gosia-cudne te fotki, twój maluch bedzie miał piękną pamiąkę

Piszecie, że nie możecie spać- mam to samo, zasypiam bez problemu, ale po 2 godzinach się budzę i do rana mam tych pobudek z 10, jak nie wiecej, zanim znowu zasne, to trwa, wiec tak naprawde spię bardzo mało, męczące to. poza tym co wieczór nie wiem co mam już zrobić ze swoimi stopami - nie dość, że dopadł mnie ten zespół niespokojnych nóg, to jeszcze pieką, wręcz palą mnie od spodu, no masakra jakaś
Ale cóż...trzeba to przetrwać, nie ma wyjscia

Dziewczyny, które rodziły naturalnie - ile podkładów na łóżko zużyłyście? Mam zapakowane do torby chyba 15, czy 20 - zajmuje to cholerstwo tyle miejsca, może spakowac mniej i jak coś, to TŻ dowiezie?

Strasznie dużo chyba... Ja mam spakowane 4 duże 60x90 i 5 mniejszych 60x60 a i tak się zastanawiam, czy nie przegięłam ;-)

[Moni 26]

Napisane przez gosia3103

Strasznie dużo chyba... Ja mam spakowane 4 duże 60x90 i 5 mniejszych 60x60 a i tak się zastanawiam, czy nie przegięłam ;-)

u mnie na kartce ze szpitala jest napisane 6 a ja spakowałam 7, zawsze tak na wszelki wypadek ja mam wszystkie te duże A tych wielgachnych podpasek mam 2 opakowania czyli 20 sztuk, taki był wymóg

[lilka_vanilka]

SMS - MMS od Kasiuulad

Kasiuulad z wizażu, przesylam zdj Kamilka, nie umiem sama dodać.. Jakas godzinę temu wstalam i wzielam prysznic, nadal mam dreny ale na przeciwbólowych daje rade, Kamilka cala noc mialam przy sobie, ssal i spal wtulony w moje ramie, grzeczny slodziak, no i przed chwila pierwszy raz go przebralam bo kupa po sama szyje byla

FOT9C28.jpg

[zaczarowanadlaniego]

Dziewczyny które nie planują kupić laktatora radze kupic. Mi przed chwila uratował zycie. Cała pierś obolala twarda masakra po 20 minutach od ciągania jak ręką odjal.

I powiem wam że mam dużo pokarmu bo z jednej piersi wyszła cała butelka mleka .

[Moni 26]

Napisane przez lilka_vanilka

SMS - MMS od Kasiuulad

ale przystojniacy sie rodzą na tym naszym forum nie powiem nic nowego, ze jest słodki oczywiście
Mamuśki dziewczynek wizażowych uważajcie: wizażowi chłopcy złamią niejedno serduszko

[zaczarowanadlaniego]

Z Kamilka jest niezły przystojniak

Może poznalby się z moją Olivka?

Jeszcze raz wielkie gratulacje Kasiuulad

[Moni 26]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Dziewczyny które nie planują kupić laktatora radze kupic. Mi przed chwila uratował zycie. Cała pierś obolala twarda masakra po 20 minutach od ciągania jak ręką odjal.

I powiem wam że mam dużo pokarmu bo z jednej piersi wyszła cała butelka mleka .

ja postanowiłam, zę mój maż najwyżej kupi w aptece jak by co, mamy wszystko pod nosem, wiec nie ma problemu.... Ale dzięki za radę

[motylek_555]

Napisane przez gosia3103

Strasznie dużo chyba... Ja mam spakowane 4 duże 60x90 i 5 mniejszych 60x60 a i tak się zastanawiam, czy nie przegięłam ;-)

No właśnie tak mi sie wydaje, że chyba przesadzam, musze wyjąć połowe

Napisane przez Moni 26

u mnie na kartce ze szpitala jest napisane 6 a ja spakowałam 7, zawsze tak na wszelki wypadek ja mam wszystkie te duże A tych wielgachnych podpasek mam 2 opakowania czyli 20 sztuk, taki był wymóg

Tych podkładów mam 3 paczki spakowane, ale to zostawie juz.

Napisane przez lilka_vanilka

SMS - MMS od Kasiuulad

Kasiuulad- śliczny ten Twój synuś

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Dziewczyny które nie planują kupić laktatora radze kupic. Mi przed chwila uratował zycie. Cała pierś obolala twarda masakra po 20 minutach od ciągania jak ręką odjal.

I powiem wam że mam dużo pokarmu bo z jednej piersi wyszła cała butelka mleka .

No to faktycznie masz dużo pokarmu. Odciągasz do konca? Pytam, bo w szpitalu mówiła mi jedna babeczka, że nie powinno się całego pokarmu ściągać, bo automatycznie wiecej go produkujemy. To prawda?

[gosia3103]

Napisane przez motylek_555

No właśnie tak mi sie wydaje, że chyba przesadzam, musze wyjąć połowe


Tych podkładów mam 3 paczki spakowane, ale to zostawie juz.


Kasiuulad- śliczny ten Twój synuś


No to faktycznie masz dużo pokarmu. Odciągasz do konca? Pytam, bo w szpitalu mówiła mi jedna babeczka, że nie powinno się całego pokarmu ściągać, bo automatycznie wiecej go produkujemy. To prawda?

U mnie mówili że są dwie szkoły, jedna że jak ściągamy z to z obu piersi do zera, a druga że z jednej piersi dużo a z drugiej tylko tyle żeby się zrobiła mniej twarda i że ta druga szkoła jest lepsza..

[justa_1978]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Mała nawet ładnie zjadła z cyca

Kolejne karmienie o 4.06

Jaka drobinka z Waszej laluni!!! Ginie prawie w lozeczku! Dobrze, ze masz laktator, pamietam jak urodzilam coreczke, to widzialam na oddziale dziewczyny, ktore probowaly walczyc recznie z nawalem i plakaly strasznie, bo polozne dusily im te piersi niemilosiernie... ja tego uniknelam dzieki laktatorowi!!!!

Napisane przez patrycja19894

Wiem ze dla nas niedziela byłaby za wczesna data ale zazdroszczę jak diabli ze będziesz miala to za sobą.
Ja się pomalu wykanczam,codziennie spie na raty moze w sumie 3-4h a swędzenie jest okropne. dziś zasnęłam o północy a juz o 1:50 brałam prysznic.. Nic to nie pomaga. Zaraz się rozplacze
Sorki ze tylko narzekam,ale z czego tu się cieszyć?



To nastawiasz sobie budzik czy mala sama się domaga i cię budzi?

patrycja19894- biedulko a bierzesz jakies leki??? Bo powinno sie brac leki, zeby troche zastopowac te kwasy watrobowe... ja sie drapie ale u mnie to juz norma, nawet maz sie smial, ze w nocy jak sie obudzil to slyszal charakterystyczny odglos drapania... wyglada okropnie z tymi sladami na calym ciele... ale licze, ze po porodzie wszytko minie- tak mialam z coreczka. Piekny zrobilas pokoik!!!!!

Napisane przez niki19

Hej


kasiuulad-gratulacje
Zaczarowana - Olivia śliczna




Śliczniutki jeszcze raz gratuluje






dzięki



no to w niedziele trzymam kciukasy



dzięki
Ja jednego dnia mam nastawienie ,że chce już urodzić a kolejnego ,że może Adaś jeszcze chwilkę poczekać w sumie to nie pogardzę ostatnim weekendem tylko z mężem
Ja mam się stawić 7 sierpnia jeśli do tego czasu nic nie ruszy

Dziewczyny dzieki za kciuki, ale prosze je trzymac dopiero w niedziele!!

Powiem Wam, ze lekarz powiedzial robimy cesarke w niedziele, a za chwilke no chyba, ze w czwartek, ale jak zobaczyl moje przerazenie w oczch, to wrocil do terminu niedzielnego

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez motylek_555

No to faktycznie masz dużo pokarmu. Odciągasz do konca? Pytam, bo w szpitalu mówiła mi jedna babeczka, że nie powinno się całego pokarmu ściągać, bo automatycznie wiecej go produkujemy. To prawda?

Odciagalam 20 minut tyle ile karmie z jednej piersi na najwolniejszym przepływie

wiesz co tego nie wiem
mała mi je z lewej piersi a jak przystawiam do prawej to już jej się nie chce i śpi wiec chcąc nie chcąc odciągnąć musze

[zuken]

Zaczarowana a spróbuj karmić na przemian, raz z jednej a następne karmienie z drugiej piersi tylko zapisuj sobie z której piersi karmiłaś wcześniej albo załóż jakąś bransoletkę i przekładaj na rękę z tej strony co karmisz a przy następnym karmieniu na drugą

Moja koleżanka tak karmi i jest bardzo zadowolona bo też ma dużo pokarmu i mała podczas jednego karmienia opróżnia jedną pierś praktycznie do zera i podczas drugiego karmienia drugą, dzięki temu nie musi odciągać

[justa_1978]

Mam pytanie do dziewczyn, ktore juz maja dzieci, czy wy tez macie obawy co do rozlozenia uczuc na dwoje??? Bo ja sie boje, ze nie bede potrafila rozdzielic po rowno...

[mandee]

Napisane przez pentuerka

Powiedz małemu, że ma być grzeczny do poniedziałku ;-) Już niedługo.

Po jutrze, zaczynamy sierpień to teraz posypią się maluchy ulalala.

A mój tż Miska postraj się dzisiaj jeszcze nie rodzić, bo musze samochód posprzątać, żeby moje Panie zawieść do szpitala w czystym samochodzie. Poza tym dzisiaj jest ostatni dzień w pracy i ma 5 tygodni urlopu. Wow - jego dr jest super. Już zapowiedził, że będzie mnie wspierał, wstawał w nocy i karmił buteleczką nasza Królewnę. Uwielbiam jak się cieszy i mówi e już niedługo nasze Maleństwo będzie z nami i że dopiero wówczas będzie mógł się nacieszyć, bo dopóki jest w brzuszku to on tego tak nie czuje jak ja. Abstrakcja.

Ale Ci Kochana dobrze! To naprawdę wiele mieć kogoś do pomocy, mój kochany niestety najprawdopodobniej w tą lub przyszłą sobotę wyjeżdża do pracy i zobaczę go za miesiąc... już po porodzie, już w domku już z maluszkiem.
Dodatkowo będę miała na głowie dzieciaczka i psa... no i będę samiutka jak palec. Czasem moze teściowa pomoze, ale tez pracuje wiec... jestem skazana na siebie

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez patrycja19894

Wiem ze dla nas niedziela byłaby za wczesna data ale zazdroszczę jak diabli ze będziesz miala to za sobą.
Ja się pomalu wykanczam,codziennie spie na raty moze w sumie 3-4h a swędzenie jest okropne. dziś zasnęłam o północy a juz o 1:50 brałam prysznic.. Nic to nie pomaga. Zaraz się rozplacze
Sorki ze tylko narzekam,ale z czego tu się cieszyć?



To nastawiasz sobie budzik czy mala sama się domaga i cię budzi?

Ja też zaczęłam zazdrościć dziewczynom, które mają wyznaczony termin cesarki. Wiedzą kiedy zobaczą swoje maluszki, a ja tu muszę czekać, aż coś się zacznie dziać

Napisane przez h4linka

Dzień dobry.

Rany jaką miałam ciężką noc.... Wstawałam dosłownie co godzinę bo było mi tak mokro, że musiałam patrzeć w gacie czy przypadkiem nie rodzę.

To tak jak ja Duchota straszna, że w nocy byłam cała zlana potem. Normalnie mega się ze mnie lało... Mogłabym przyjść jakaś burza

[White Cafe]

Napisane przez h4linka

Dzień dobry.

Rany jaką miałam ciężką noc.... Wstawałam dosłownie co godzinę bo było mi tak mokro, że musiałam patrzeć w gacie czy przypadkiem nie rodzę.

Ja poce się potwornie. Komar mnie w dlon ugryzl, lapa mi spuchla i musialam ja z kremem na sile sciagac bonaz mnie bolalo...

Napisane przez lilka_vanilka

SMS - MMS od Kasiuulad

Ale slicznotek!
Jak w nocy wstawalam, to tak chciałam zeby mi wody odeszly. Akurat bylam poklocona z TZ i juz sobie wyobrazalam, ze przychodzę do sypialni, wlaczam swiatlo i warcze: wstawaj, przez Ciebie wody mi odeszly!!
Boże, wiem że jestem straszna żoną
Dziewczyny, ile dziennie pijecie tych naparow z lisci malin? Bo dziś sobie kupilam i bede pila

[malutka100]

Napisane przez lilka_vanilka

SMS - MMS od Kasiuulad

Kasiuulad ślicznego masz synka
takie urocze te zdjęcia wklejacie, aż bym chciała mieć już swojego synka przy sobie... Ale jeszcze trochę chyba sobie poczekam

Napisane przez justa_1978

Dziewczyny dzieki za kciuki, ale prosze je trzymac dopiero w niedziele!!

Powiem Wam, ze lekarz powiedzial robimy cesarke w niedziele, a za chwilke no chyba, ze w czwartek, ale jak zobaczyl moje przerazenie w oczch, to wrocil do terminu niedzielnego

hihi wyobrażam sobie to przerażenie w oczach
w takim razie będę trzymać kciuki w niedzielę

[lilka_vanilka]

Napisane przez justa_1978

Powiem Wam, ze lekarz powiedzial robimy cesarke w niedziele, a za chwilke no chyba, ze w czwartek, ale jak zobaczyl moje przerazenie w oczch, to wrocil do terminu niedzielnego

Dołączam do grona odwlekających poród. Wczoraj nie spałam do 4.. przez chwilę myślałam, że się zaczęło i tak mi serce zaczęło dudnić, że gdyby mi wody odeszły, to przy okazji na bank bym się posikała ze strachu

[White Cafe]

Gosia, piekne te zdjęcia z linka, który przyslalas

[gosia3103]

Napisane przez zuken

Zaczarowana a spróbuj karmić na przemian, raz z jednej a następne karmienie z drugiej piersi tylko zapisuj sobie z której piersi karmiłaś wcześniej albo załóż jakąś bransoletkę i przekładaj na rękę z tej strony co karmisz a przy następnym karmieniu na drugą

Moja koleżanka tak karmi i jest bardzo zadowolona bo też ma dużo pokarmu i mała podczas jednego karmienia opróżnia jedną pierś praktycznie do zera i podczas drugiego karmienia drugą, dzięki temu nie musi odciągać

I u mnie mówili, że tak właśnie się powinno robić, bo przystawienie na chwilę do drugiej piersi wiele nie da, bo na początku leci rzadkie, a dopiero potem tłuste. Dlatego powinno się karmić jednorazowo z jednej piersi a nie z obu po 5 minut. A kolejnym razem z drugiej, tylko właśnie trzeba pamiętać żeby się nie pomylić ;-)

[nagiAkt]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47502911]Gratulacje dla kolejnej mamusi!

Znowu dzisiaj boli mnie cała miednica i biodro. Czy też macie takie bóle (mąż dzisiaj na moje narzekania kazał się spytać na forum )?[/QUOTE]

Mnie boli prawa strona, czasem gdy idę to przeszywa mnie ból od krzyża aż po kolano i wtedy o mały włos nie lecę na podłogę to chyba nerw kulszowy, na który uciska dziecko. Trzeba jeszcze trochę pocierpieć i będziemy mieć swoje nagrody przy sobie

[h4linka]

Napisane przez lilka_vanilka

Dołączam do grona odwlekających poród. Wczoraj nie spałam do 4.. przez chwilę myślałam, że się zaczęło i tak mi serce zaczęło dudnić, że gdyby mi wody odeszły, to przy okazji na bank bym się posikała ze strachu

ja pewnie też bym się posikała przy okazji.

Dziewczyny, czy po cc i sn jest jakaś różnica w ilości odchodów połogowych? Ogólnie... Dużo tego jest? Da się jakoś funkcjonować jak leci mocno? Czy lepiej nie wychodzić z domu w tym czasie?

Orany dzisiaj już jest środa

[zaczarowanadlaniego]

Zuken ja mam specjalna tabelkę i tam pisze ile karmie itd.
Oczywiście ze zmieniam pierś bo musze karmić co 3 h z obu po 20 minut z każdej ale schody zaczynają się wtedy gdy mała zamiast jeść zasypia po 10 minutach walki zmieniam pierś na lewą i je już normalnie a jak znowu ja przystawiam do prawej to zaczyna płakać i juz w ogóle nie łapie sutka

Zaraz będzie polozna wiec będziemy działać

[gosia3103]

Napisane przez White Cafe

Ja poce się potwornie. Komar mnie w dlon ugryzl, lapa mi spuchla i musialam ja z kremem na sile sciagac bonaz mnie bolalo...



Ale slicznotek!
Jak w nocy wstawalam, to tak chciałam zeby mi wody odeszly. Akurat bylam poklocona z TZ i juz sobie wyobrazalam, ze przychodzę do sypialni, wlaczam swiatlo i warcze: wstawaj, przez Ciebie wody mi odeszly!!
Boże, wiem że jestem straszna żoną
Dziewczyny, ile dziennie pijecie tych naparow z lisci malin? Bo dziś sobie kupilam i bede pila

Haha, też się zawsze zastanawiam jak jesteśmy pokłóceni, co by było gdyby teraz coś się stało :-P

Napisane przez lilka_vanilka

Dołączam do grona odwlekających poród. Wczoraj nie spałam do 4.. przez chwilę myślałam, że się zaczęło i tak mi serce zaczęło dudnić, że gdyby mi wody odeszły, to przy okazji na bank bym się posikała ze strachu

Ahaha ;-)

Napisane przez White Cafe

Gosia, piekne te zdjęcia z linka, który przyslalas

Prawda? długo się zastanawiałam nad wyborem, ale te mnie jakoś urzekły od samego początku. Mam nadzieję że nasze też wyjdą cudne

[White Cafe]

Napisane przez lilka_vanilka

Dołączam do grona odwlekających poród. Wczoraj nie spałam do 4.. przez chwilę myślałam, że się zaczęło i tak mi serce zaczęło dudnić, że gdyby mi wody odeszły, to przy okazji na bank bym się posikała ze strachu

Plus posikania bylby taki, ze nawet nie musiałabys nikomu (z wyjątkiem wizazanek) o tym mówić

Na porodowke zmywacie lakier z paznokci u dloni? Ja jak nie zapomnę to zmyje, ale caly czas mam pomalowane bo lubię ciekawe czy dostalabym ochrzan za nie zmyty lakier..pewnie by zależało od poloznej

[gosia3103]

Napisane przez h4linka

ja pewnie też bym się posikała przy okazji.

Dziewczyny, czy po cc i sn jest jakaś różnica w ilości odchodów połogowych? Ogólnie... Dużo tego jest? Da się jakoś funkcjonować jak leci mocno? Czy lepiej nie wychodzić z domu w tym czasie?

Orany dzisiaj już jest środa

A przypomnij na kiedy jesteś umówiona, w niedzielę idziesz a w poniedziałek cc, dobrze pamiętam?

[zuken]

Napisane przez gosia3103

I u mnie mówili, że tak właśnie się powinno robić, bo przystawienie na chwilę do drugiej piersi wiele nie da, bo na początku leci rzadkie, a dopiero potem tłuste. Dlatego powinno się karmić jednorazowo z jednej piersi a nie z obu po 5 minut. A kolejnym razem z drugiej, tylko właśnie trzeba pamiętać żeby się nie pomylić ;-)

No moja koleżanka sobie zapisuje właśnie ale można też zastosować sposób z bransoletką Na allegro są nawet takie specjalne

o takie http://allegro.pl/new-bransoletka-dl...392881101.html


Kasiullad ślicznego masz synka Kolejny mały słodziaczek