Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XX

[Klaudenc]

Ta blond z odrostami ma fajną objętość, ale ma bardziej pociągłą twarz to taki koczek jej nawet pasuje. Mi nie bo mam buzię mocno okrągłą i wolę koki niskie z równym przedziałkiem aczkolwiek taka cebulka w domu fajna jest bo wygodna.

postanowiłam spróbować maseczki z żółtka bo długo nie używałam. dodałam do niej trochę pilomaxu i odżywki ochładzającej kolor

[201605161428]

Nie obraź się proszę, ale w dobrym stanie to one nie sa.
Są strasznie przesuszone. Olejowanie raz, nigdy nie da widocznych efektów, trzeba minimum miesiąc. I maski, porządne, rzeczowe maski w połączeniu z odżywką b/s.

[3ba950c8c49f5af78bf2bff0301e720ca42c6fd2_5edd71bb2612a]

Napisane przez TheUnlike

Nie obraź się proszę, ale w dobrym stanie to one nie sa.
Są strasznie przesuszone. Olejowanie raz, nigdy nie da widocznych efektów, trzeba minimum miesiąc. I maski, porządne, rzeczowe maski w połączeniu z odżywką b/s.

O, no proszę, wiedziałam, że jednak jest coś z nimi nie tak
A jakie masz na myśli treściwe maski? Polecisz jakieś?
Słyszałam o Kallos Crema al Latte, myślisz, że będzie dobra?

[krolewna_smieszka]

Napisane przez Klaudenc

Ta blond z odrostami ma fajną objętość, ale ma bardziej pociągłą twarz to taki koczek jej nawet pasuje. Mi nie bo mam buzię mocno okrągłą i wolę koki niskie z równym przedziałkiem aczkolwiek taka cebulka w domu fajna jest bo wygodna.

No to mi właśnie taka niechlujna cebula na samym czubku bardzo się nie podoba.
Te fryzury, co Doe wrzuciła, już spoko. Ta ostatnia wygląda na mega hardcore do zaplatania. Szkoda, że moje włosy się tak ciężko plecie, kocham warkocze. <3

Ja koka jako takiego zwinięcia włosów i owinięcia gumką właściwie nigdy nie nosiłam, nawet po domu. Mam za ciężkie włosy, potwornie to mnie boli. Na wsuwki trzyma mi się dużo lepiej, nawet na 2 dobrze wpięte potrafi się trzymać, ale zazwyczaj dla trwałości fryzury daję 6.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez krolewna_smieszka

No to mi właśnie taka niechlujna cebula na samym czubku bardzo się nie podoba.
Te fryzury, co Doe wrzuciła, już spoko. Ta ostatnia wygląda na mega hardcore do zaplatania. Szkoda, że moje włosy się tak ciężko plecie, kocham warkocze. <3

Ja koka jako takiego zwinięcia włosów i owinięcia gumką właściwie nigdy nie nosiłam, nawet po domu. Mam za ciężkie włosy, potwornie to mnie boli. Na wsuwki trzyma mi się dużo lepiej, nawet na 2 dobrze wpięte potrafi się trzymać, ale zazwyczaj dla trwałości fryzury daję 6.

Dziewczyny, odchodząc troszkę od tematu koków - kiedyś widziałam dziewczynę, która miała we włosach jakby pałeczki i one robiły takiego kokowego zaplątańca ale nie wiem jak takie coś się nazywa i czy dałoby się ułożyć fryzurę z tym mając loki?

[krolewna_smieszka]

W ogóle jakoś odnoszę wrażenie, że takie niechlujne fryzury, z odstającymi pasmami itp. lepiej wyglądają na prostych włosach. o.O Takiej dziewczynie jak na pierwszym zdjęciu Doe nikt nie powie, że wygląda, jakby się tydzień nie czesała. Ja nienawidzę jak mi coś odstaje, a najbardziej nie cierpię efektu "słoneczka", które mi się zawsze robi, gdy mam spięte włosy.

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez ShrinkingViolet

Dziewczyny, odchodząc troszkę od tematu koków - kiedyś widziałam dziewczynę, która miała we włosach jakby pałeczki i one robiły takiego kokowego zaplątańca ale nie wiem jak takie coś się nazywa i czy dałoby się ułożyć fryzurę z tym mając loki?

Ja sobie robiłam takiego koka w szkole używając długopisów , więc myślę, że się da. Ale to raczej do ciasnego koka musi być.

[Klaudenc]

Napisane przez krolewna_smieszka

No to mi właśnie taka niechlujna cebula na samym czubku bardzo się nie podoba.
Te fryzury, co Doe wrzuciła, już spoko. Ta ostatnia wygląda na mega hardcore do zaplatania. Szkoda, że moje włosy się tak ciężko plecie, kocham warkocze. <3

Ja koka jako takiego zwinięcia włosów i owinięcia gumką właściwie nigdy nie nosiłam, nawet po domu. Mam za ciężkie włosy, potwornie to mnie boli. Na wsuwki trzyma mi się dużo lepiej, nawet na 2 dobrze wpięte potrafi się trzymać, ale zazwyczaj dla trwałości fryzury daję 6.

Mi też nie ale tak niechlujnie po domu może być, a objętosć od nasady jest ładna tylko koczek brzydki ;D i tak wygląda lepiej niż przyliz nieświeżych herów związany gumką byle jak.

O to też tak mam, na tyle mnie okropnie skóra głowy wtedy by bolała.. tak samo po warkoczach robionych od nasady. Jak już to coś niskiego musi być, nawet gumką czy klamrą. Dlatego maksymalnie chcę mieć do łopatek włosy bo dłuższe byłyby katorgą dla skóry głowy niestety.

[Doe]

Napisane przez krolewna_smieszka

No to mi właśnie taka niechlujna cebula na samym czubku bardzo się nie podoba.
Te fryzury, co Doe wrzuciła, już spoko. Ta ostatnia wygląda na mega hardcore do zaplatania. Szkoda, że moje włosy się tak ciężko plecie, kocham warkocze. <3

- Nic trudnego, trzeba nabrać wprawy. Ja od lat zaplatam sobie różne warkocze i ta fryzurka jest jedną z najłatwiejszych.

Napisane przez krolewna_smieszka

W ogóle jakoś odnoszę wrażenie, że takie niechlujne fryzury, z odstającymi pasmami itp. lepiej wyglądają na prostych włosach. o.O Takiej dziewczynie jak na pierwszym zdjęciu Doe nikt nie powie, że wygląda, jakby się tydzień nie czesała. Ja nienawidzę jak mi coś odstaje, a najbardziej nie cierpię efektu "słoneczka", które mi się zawsze robi, gdy mam spięte włosy.

- Rzeczywiście, na prostych lepiej to wygląda, ale i przy kręconych też da się coś zdziałać. Ja często robię tak, że robię koczka zostawiając partię włosów - grzywkę - myję je, odżywiam i stylizuję i potem delikatnie dopinam do koczka, część wypuszczam i jest git.

[201605161428]

[1=3ba950c8c49f5af78bf2bff 0301e720ca42c6fd2_5edd71b b2612a;47520512]O, no proszę, wiedziałam, że jednak jest coś z nimi nie tak
A jakie masz na myśli treściwe maski? Polecisz jakieś?
Słyszałam o Kallos Crema al Latte, myślisz, że będzie dobra?[/QUOTE]

Kallos i Biovax to dwie najlepsze maski Z olejków, żebyś nie przepłacała, mogę polecić oliwe z oliwek - moje fale ją kochają dużo bardziej od wyszukanych olejów. Może spróbuj sobie mixa: raz w tygodniu biovax z keratyną, raz w tygodniu biovax z olejami? Powinno się fajnie uzupełnić.
Po myciu koniecznie b/s, najlepsze moim zdaniem są joanny.

[Nieszka__]

krolewna_smieszka co do tamtej spinki... Może to tzw. szogun?

Kupiłam sobie sok z aloesu. Co z nim można robić? Dodawać do szamponu i sprawiać, by był łagodniejszy, robić płukanki, psikacze - to tak wiem ogółem, ale mógłby mi ktoś podać jakieś proporcje?

I co można z nim jeszcze robić? Wcierać w skórę głowy?

[syklamen]

Napisane przez ShrinkingViolet

Ja w sumie mam dobre ale jakoś mam awersje do nakładania miliona rzeczy na głowę. Czasem jak porównuje ile niektóre dziewczyny w codzienniku nałożyły do tego co ja nałożyłam to się łapę za głowę. Sama nie wiem ale jak widzę joanna mrożąca + żel lniany i do tego mnóstwo odżywek to sobie tego nie wyobrażam na moich włosach choć wiadomo, że każde lubią co innego.

Może dziewczynom służy to, że tyle rzeczy stosują. Ja jak kilka razy użyłam tego żelu za dużo, to włosy mi się kleiły i nie wyglądało to fajnie. Także nie sądzę, że dwa żele na raz by się u mnie sprawdziły.

Napisane przez haru_haru

Ja taki koczek robię tylko jak idę pod prysznic żeby całych włosów nie moczyć, a tak to też mi się ta moda nie podoba . Zwłaszcza, jak widzę takie rozwalone, byle jak zrobione koczki na czubku głowy. Owszem, jest to wygodne, ale nie każdemu pasuje taka fryzura... A po drugie to czasem jest atak klonów z tymi kokami A najlepiej jak właścicielka koczka ma duże odrosty i np. koczek jest koloru jasny blond a włosy przy skórze są brązowe...
Już wolę warkocze albo jakieś bardziej staranne upięcia.

Haha, ja mam właśnie tak tyle, że u mnie nie ma takiej dużej różnicy w odcieniach. Jeśli robię taki koczek wysoko na głowie lub koński ogon na czubku głowy (uwielbiam takie ), to właśnie na całej głowie mam ciemny blond, a kucyk czy koczek jest już trochę jaśniejszy. Obecnie nie mam zamiaru włosów farbować więc będę nadal tak chodzić. Ale słyszałam już opinie, że to nawet fajnie wygląda.

Napisane przez martaakow

Bardzo możliwe, że włosów.
Moje na początku pielęgnacji nie trzymały skrętu. Po 3-4 godzinach włosy się prostowały i była kicha. A im dłużej pielęgnowałam, tym było lepiej i w pewnym momencie to nawet w ciągu dnia skręt potrafił mi się podbić po żelu.

W tym problem (a raczej szczęście, bo mnie to cieszy), że jak zaczęłam dbać o włosy to tak jak pisałam są prostsze. I o ile kiedyś zakwalifikowałabym je jako 2c, teraz przeważnie wyglądają jak 2a. Muszę spróbować użyć żelu i zobaczę, co mi się teraz uda z nich wydobyć. Kiedyś po użyciu tej joanny mrożącej miałam nawet loczki, ale tak jak pisałam szybko traciły sprężystość i tylko się wkurzałam.

Napisane przez Klaudenc

Ta blond z odrostami ma fajną objętość, ale ma bardziej pociągłą twarz to taki koczek jej nawet pasuje. Mi nie bo mam buzię mocno okrągłą i wolę koki niskie z równym przedziałkiem aczkolwiek taka cebulka w domu fajna jest bo wygodna.

Ja też mam okrągłą buzię i bardzo pasują mi takie fryzury, ponieważ mi optycznie twarz wydłużają. Słyszałam od wielu osób, że mi tak jest nawet ładniej niż w rozpuszczonych włosach. Ważne żeby włosy znad czoła były zaczesane do góry. Z kolei w takich z przedziałkiem wyglądam gorzej.

[martaakow]

Napisane przez Doe

- Nic trudnego, trzeba nabrać wprawy. Ja od lat zaplatam sobie różne warkocze i ta fryzurka jest jedną z najłatwiejszych.

Jak to jest jedna z najłatwiejszych, to ja podziękuję. Próbowałam i więcej nie będę, dla zdrowia moich nerwów.

Napisane przez syklamen

Ja też mam okrągłą buzię i bardzo pasują mi takie fryzury, ponieważ mi optycznie twarz wydłużają. Słyszałam od wielu osób, że mi tak jest nawet ładniej niż w rozpuszczonych włosach. Ważne żeby włosy znad czoła były zaczesane do góry. Z kolei w takich z przedziałkiem wyglądam gorzej.

Ja też mam okrągłą buzię i zgadzam sie, że takie wysokie upięcie z zaczesanymi do góry włosami znad czoła wyszczupla twarz.
I też wiele razy słyszałam, że w upiętych włosach mi lepiej niż w rozpuszczonych.
No i z przedziałkiem mam to samo - muszę się bardzo bardzo napracować, żeby upięcie z przedziałkiem jako tako wyglądało. Dlatego raczej zaczesuję do góry i wtedy w zasadzie zawsze jest dobrze.

[Klaudenc]

syklamen - u mnie odpada bo wysokie czoło i w takim koczku wygląda na ogromne ^^

od 9 maja z moich króciaków urosły włosy na tyle, że mogę takie maleńkie kitusie sobie zawiązać ;D boki tylko wolno rosną. Jajo im podpasowało nawet, raz na tydzień będę robić taką maseczkę może.

[Milena_ 798]

Dziewczyny polecicie jakąś maske/odzywkę apteczną do włosów?
Czaję sie na seboradin do suchych lub Pharmaceris.



myszko jakie oleje mogą się sprawdzić na niskoporowatych włosach? Chcę wypróbować czegoś nowego bo ciągle tylko kokos i kokos pomóż

[3ba950c8c49f5af78bf2bff0301e720ca42c6fd2_5edd71bb2612a]

Dziękuję Ci bardzo, będę próbować!

[Klaudenc]

Milena - palmowy spróbuj - nierafinowany nie kosztuje dużo. na buzię jest też świetny jako maseczka, tylko zapach ma jak papryka w proszku, taki 'przyprawowy'.

[magda1706]

Napisane przez martaakow

Ja z takim nie do końca przełożonym czymś (ni to kitka, ni to koczek) na czubku chodzę po domu, bo wygodnie i chłodniej.
A jak się czeszę do ludzi, to robię zwykle koka i właśnie niemal na czubku (trochę bardziej z tyłu jednak, ale to wciąż wysoki kok), bo w niskich upięciach nie wyglądam dobrze. Mam wysokie czoło i dość rzadkie włosy nad czołem, więc jak upnę włosy nisko, to wygląda, jakbym ich prawie nie miała. A w takim wysokim koku wszystko wygląda dobrze.
A w zwykłej kitce zdarza mi się chodzić, ale bardzo rzadko. Śmieszna jest. .

robię tak jak ty jak mam upięcie na dole to wyglądam dziwnie. Ale kitki na czubku głowy nie mogę robić bo nie wytrzymam dłużej niz 10 minut i mnie głowa zaczyna boleć. Moje wszystkie upięcia muszą być luźne dlatego najczęściej jak wstaję rano i spinam klamrą włosy to tak już zostaje na cały dzień chyba że się rozwali A koczek juz taki typowy spinam gdy nałożę olej i muszę wyjść - nie widać że tłuste, nic nie odstaje i nie ucieka

[myszka2020]

Napisane przez ShrinkingViolet

A jak ten marokański? Ja pewnie jakiś jeszcze kupie z tej serii, podobają mi się składy ale jakoś w sumie nic nie działa na te klaki tak jakbym chciała. Niby są ok, ale właśnie jakoś się rozwalają. Muszę kupić Joanne Mrożącą i pokonać niechęć do stylizatorów.

Marokański zapowiada się u mnie jeszcze bardziej cudownie, niż turecki, pięknie podkreśla skręt i nawilża

Napisane przez syklamen

Mi ten żel ładnie wydobywa skręt, ale na krótko. Potem wszystkie loki czy fale tracą sprężystość, skręt się rozluźnia i mam oklapnięte włosy. Chociaż to może właśnie wina włosów, a nie żelu.

Czasem takie mocne żele właśnie powodują, że skręt się rozluźnia i lepiej służą słabsze żele z mniejszą ilością polimerów Ja akurat wolę te mocne

Napisane przez Klaudenc

myszka - ja jeszcze zamówiłam joannę jajeczną i pilomax oprócz tej i póki co ziaję lubię najbardziej. aż mi szkoda, że nie wzięłam 2 opakowań od razu. po pilomax takie dziwne uczucie na skalpie czuć jak trzymam dłużej, podobnie jak stary wax... ciekawe czy podziała na wzrost albo wzmocnienie ziaja ma też milutki zapach i super jako b/s.
Dziękuję kok na wypełniaczu jest dobry dla cienkich/rzadkich włosów. Miałam koleżankę z cienkimi włosami i długimi, a ja miałam nawet nie do ramion i starczało mi na jakiegoś koka żabkami, zaś ona na wypełniaczu sobie robiła. Sporo kobietek w Anglii chodzi w takich kokach - aczkolwiek często w takich na czubku głowy i wygląda to często tragicznie xD

Joanna jajeczna (odżywka) pięknie podkreślała mi skręt
U mnie kok na skarpecie się bardzo dobrze spisuje, tylko nie zawsze mi wychodzi

Napisane przez ShrinkingViolet

Ja w sumie mam dobre ale jakoś mam awersje do nakładania miliona rzeczy na głowę. Czasem jak porównuje ile niektóre dziewczyny w codzienniku nałożyły do tego co ja nałożyłam to się łapę za głowę. Sama nie wiem ale jak widzę joanna mrożąca + żel lniany i do tego mnóstwo odżywek to sobie tego nie wyobrażam na moich włosach choć wiadomo, że każde lubią co innego.

Myślę, że to zależy od włosów, ja z początku, jak miałam zniszczone prostowaniem, mogłam kłaść i 3 odżywki i było dobrze

Napisane przez Milena_ 798

Dziewczyny polecicie jakąś maske/odzywkę apteczną do włosów?
Czaję sie na seboradin do suchych lub Pharmaceris.


myszko jakie oleje mogą się sprawdzić na niskoporowatych włosach? Chcę wypróbować czegoś nowego bo ciągle tylko kokos i kokos pomóż

A balsam seboradin z żeń szeniem? Uwielbiam
A to może olej babassu czy właśnie palmowy?
Albo coś z omega 9, jak się u Ciebie spisuje? Np. orzech laskowy, migdał, bo moja niskoporowata siostra uwielbia

[ShrinkingViolet]

Napisane przez myszka2020

Marokański zapowiada się u mnie jeszcze bardziej cudownie, niż turecki, pięknie podkreśla skręt i nawilża

To już wiem co następnym razem zamówię. To przez Ciebie! A masz jakąś maskę z tej firmy? Ja mam czarną marokańską ale znowu bez szału.

[Nieszka__]

Co mogę robić z sokiem z aloesu?

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Nieszka__

Co mogę robić z sokiem z aloesu?

W wyszukiwarce jest tego pełno. Wystarczy wpisać "sok z aloesu zastosowanie".

http ://ciasteczkowy.blogspot.com/2013/04/sok-z-aloesu-w-pielegnacji-wosow-i-skory.html

[krolewna_smieszka]

Napisane przez Nieszka__

krolewna_smieszka co do tamtej spinki... Może to tzw. szogun?

O tak, tak! Dzięki! Jak wpisałam to w necie, to dokładnie to się pokazało. I jeszcze druga nazwa: spinka banan. To sobie poczytam, co można z tym wyczyniać. :P
Haha, no niezbyt wiele się da z tym zrobić, ale i tak ją lubię. :P

[Nieszka__]

Napisane przez krolewna_smieszka

O tak, tak! Dzięki! Jak wpisałam to w necie, to dokładnie to się pokazało. I jeszcze druga nazwa: spinka banan. To sobie poczytam, co można z tym wyczyniać. :P
Haha, no niezbyt wiele się da z tym zrobić, ale i tak ją lubię. :P

A gdzie ją kupiłaś? Kiedyś właśnie o tym przeczytałam na wizazu i dziewczyny chwaliły, że fajnie można włosy spiąć

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Napisane przez ShrinkingViolet

W wyszukiwarce jest tego pełno. Wystarczy wpisać "sok z aloesu zastosowanie".

http ://ciasteczkowy.blogspot.com/2013/04/sok-z-aloesu-w-pielegnacji-wosow-i-skory.html

Głównie nie wiem tego jakich proporcji użyć np. przy płukance czy psikaczu. Ile wody a ile aloesu.

[201605161428]

Ja kupilam bananowa spinke w sklepie na placu targowym, takim z gumkami/spinkami etc. Strasznie ja lubie, bo lapie nawet moje srednie wlosy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Nieszka__

Głównie nie wiem tego jakich proporcji użyć np. przy płukance czy psikaczu. Ile wody a ile aloesu.

http://www.anwen.pl/2012/06/nowa-mio...-aloesowe.html - płukanki

http://www.alinarose.pl/2012/02/diy-...zajacy-do.html - spray

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=553294 - tu masz cały wątek dt. aloesu

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=389129 - receptariusz - tu jest mnóstwo przepisów na różne cuda z aloesem

Jak widać, w googlach wszystko jest, wystarczy tylko wpisać.

[Klaudenc]

Ja mam żel z aloesu to sobie go mieszam z maską pilomax i tak trzymam godzinę - włosy są lepiej nawilżone i skalp przyjemnie ukojony. Następnym razem kupię raczej sok aloesowy bo żel ciężko się miesza i takie grudki czesto wychodzą. Muszę go łączyć z olejem, a potem z maską i często wychodzi nie tak ^^
dałam szansę biowaxowi i znowu suchar taki na głowie ale lepiej niż ostatnio.. zużyję ją sobie na dłonie, paznokcie się nachapią chociaż bo szkoda wyrzucić.

[krolewna_smieszka]

Uwaga, nieestetyczne zdjęcia! (piszę, bo może ktoś wrażliwy )

W załączniku ilość włosów, jaką tracę w trakcie każdego mycia (czyli raz na ok. 4 dni), oczywiście po zwinięciu ich razem w kulkę. Każda fryzjerka mnie straszyła, że mi bardzo wypadają włosy, a Mysia powiedziała, że to normalne, że wychodzą w trakcie mycia, bo nie są na co dzień czesane.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Ja też zawsze taką kulkę zbieram.
Jak zamiatam pokój, to też wszędzie pełno włosów.

[krolewna_smieszka]

Napisane przez Nieszka__

A gdzie ją kupiłaś? Kiedyś właśnie o tym przeczytałam na wizazu i dziewczyny chwaliły, że fajnie można włosy spiąć

Ja długo szukałam dużej i solidnej, żeby w ogóle dało się ją zapiąć na moich lokach. W końcu chyba kupiłam na Marywilskiej 44 w Warszawie, czyli na targowisku.
W załączniku przykład, jak moje włosy wyglądają, gdy są nią spięte. U mnie zasada jest taka: im niżej spinam, tym bardziej codzienna fryzura przypominająca kucyk. Natomiast im wyżej, tym większa objętość i większy efekt. Spięte nią wysoko loki moja mama nazywa "ślubnym upięciem", bo wygląda jak misterne uczesanie od fryzjera. Byłam tak na ostatnim weselu, ale jeszcze nie mam zdjęć. Jak kiedyś dostanę, to wrzucę.

[MissChievousTess]

Przejrzyj na blogach pielęgnację dla wysokoporowatych i kręconych.
Jeśli maski to proteinowe i sporo olejowania olejami dla średnio- i wysokoporowatych.
Przydałoby się uzupełnić ubytki keratyny.

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Jednorazowe użycie oleju nic Ci nie da.
Czy olejowanie działa sprawdzisz po 3 miesiącach regularnego olejowania.