Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

[nagiAkt]

Napisane przez zuken

Mnie też bardziej boli w nocy i ciężko się wstaje na siku Tak samo brzuch mnie boli jak wstanę w nocy to nie mogę się wyprostować...

ale u mnie to na pewno nie nerwy bo nogi bolą mnie cały czas a nie mogę ustać z tego bólu właśnie... Po prostu za duże obciążenie bo nie jest łatwo dźwigać nagle 20 kg więcej

Mnie też włąśnie w nocy boli podbrzusze jak na okres.
Może poprostu taka uroda ciaży, bo ja od początku przytyłam niecałe 7kg, wiec z obciążenia raczej nie powinno boleć. No nie wiem. 9 miesiac to wszystko jest możliwe

[neska1412]

Rodzic dziewczyny rodzić bo sie zastoj robi
Kurcze wczoraj zmarł chlopak ze wsi obok. Z tamtąd jest mój TŻ. Pobili go ochroniarze na dyskotece Masakra.
Chyba swojego syna to nigdzie nie puszcze....

[h4linka]

justa
white ale ładnie

Pytanie do rozpakowanych mamusiek: jak ubieracie maluchy na noc? Bo w nocy jednak jest trochę chłodniej niż w dzień i w samym bodziaku to chyba za lekko?

Chyba dopakuję do torby kilka par śpiochów, boję się, że mi dzieciak zmarznie w nocy.

Mnie już brzuch boli właściwie cały czas, teraz doszedł mi już konkretny też ból w pachwinach, też już nie umiem siedzieć inaczej niż w pełnym rozkroku. byle do jutra wytrzymać, chociaż w szpitalu to chyba zdechnę z gorąca

[zuken]

Jaki zastój, przecież justa urodziła Wszystko idzie w swoim tempie

Halinka a Ty żyjesz?? Stresujesz się chociaż trochę? Co dzisiaj jadłaś?
Jaram się tym Twoim porodem Czekam już na relację i zdjęcie małego księcia I ogólnie jestem ciekawa jak to u Ciebie będzie

[ButterBear]

Napisane przez gosia3103

Dziewczyny, a kiedy się pojawia ten baby blues i inne historie? Bo tak sobie myślę, że póki co nasze mamusie to ominęło?

Mi często coś strzyka jak wstaję i zawsze mi się wtedy przypomina co dziewczyny pisały, że zanim odeszły wody to było właśnie jakieś takie 'pyknięcie'.. ;-)

U mnie byl taki dzwiek, jakby ktos wsadzil pusta butelke do wody...i potem chlusnelo...

Co do baby blues, to zazwyczaj sie pojawia w 3 dobie. U mnie to przypadlo na te zle wiadomosci o zoltaczce i tych kroplowkach itp. Wylam jak oszalala, wpadlam w histerie..wczoraj tez, ale to ze wzgledu na swoj stan...
Wiec typowo baby blues nie mam, ale mam wzmozona reakcje na rozne sytuacje, wpadam w histerie...


Aaaa... I przy porodzie zrobily mi sie rozstepy. Nie duze i nie duzo, ale jednak.!!

Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, ktore chca urodzic. Oby sie juz udalo!

UmiZumi, szacun dla Ciebie, ze bylas w stanie tyle zrobic...szok...

Zaczarowana, ale slodka ta Twoja Olivka. Przepraszam, ja nie widze podobienstwa do nikogo u swojego dziecka tez nie..
Ale mam pytanie-po co dajesz jej smoczek?

[patrycja19894]

Napisane przez nagiAkt

Pochwalę się wam jeszcze ile branek dostałąm od znajomej z Francji Wszystko uprane, większość rzeczy używana, ale w stanie naprawdę bardzo dobrym, strasznie duzo skarpetek, bucików, czapeczek i bodziaków Na jednej kupce są ubranka większe, na roczek. Wybaczcie syf, ale wszystko oglądałam i rzucałam byle gdzie Za chwilę biorę się za porządek.

TŻ jest dumny, że jego córunia będzie miała napisane na ciuszkach I <3 dad. Już mamy kilka takich ubranek. Faceci

Brawa dla koleżanki
Dobrze, ze też juz większe dostałaś, malusich nie zdążysz za wiele ubrac.

Hmm i kto to mówi

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez ButterBear

Zaczarowana, ale slodka ta Twoja Olivka. Przepraszam, ja nie widze podobienstwa do nikogo u swojego dziecka tez nie..
Ale mam pytanie-po co dajesz jej smoczek?

Położna radziła żeby brać na spacer, wiec w razie co wzięliśmy smoka. To jedyne zdjęcie które mamy bo na szczęście mała nie ssa go tylko wypluwa

[kasiuulad]

H4linka,mój spal dzis w samym bodyz dlugim rękawem i skarpetkach i przykryty byl pieluszka flanelowa a w szpitalu w nocy śpiochy i body z dlugim rękawem, a w dzien w samym body i skarpetkach plus pieluszka tetrowa

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez h4linka

justa
white ale ładnie

Pytanie do rozpakowanych mamusiek: jak ubieracie maluchy na noc? Bo w nocy jednak jest trochę chłodniej niż w dzień i w samym bodziaku to chyba za lekko?

Chyba dopakuję do torby kilka par śpiochów, boję się, że mi dzieciak zmarznie w nocy.

Mnie już brzuch boli właściwie cały czas, teraz doszedł mi już konkretny też ból w pachwinach, też już nie umiem siedzieć inaczej niż w pełnym rozkroku. byle do jutra wytrzymać, chociaż w szpitalu to chyba zdechnę z gorąca

H4linka ale ci zazdroszczę tego wyznaczonego terminu. A ja czekam aż zacznie coś się dziać i dupa

[h4linka]

Napisane przez zuken

Halinka a Ty żyjesz?? Stresujesz się chociaż trochę? Co dzisiaj jadłaś?
Jaram się tym Twoim porodem Czekam już na relację i zdjęcie małego księcia I ogólnie jestem ciekawa jak to u Ciebie będzie

Czy ja się stresuję? Samym porodem chyba nie. Bardziej tym, że muszę spędzić w szpitalu pół niedzieli i się tam pewnie będę nakręcać. I boję się, że tż mi nie zdąży dojechać i nie będzie go ze mną na porodówce. Na śniadanie były kanapki z nutellą, na obiad zamówimy pizzę. Jutro na śniadanie też nutella i jeszcze do szpitala sobie spakuję kanapki z szynką i serem.

Staram się zająć sobie głowę czymś innym niż szpital, właśnie robię drugie pranie i trochę ogarniam, żeby w poniedziałek jak chłopacy przyjdą pić, żeby wstydu nie było przed gośćmi.

[ButterBear]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Położna radziła żeby brać na spacer, wiec w razie co wzięliśmy smoka. To jedyne zdjęcie które mamy bo na szczęście mała nie ssa go tylko wypluwa

Ja kupilam, ale nie chce jej dawac. Jak nie bedzie koniecznosci dzikiej.... A na pewno nie na poczatku, bo jednak moze troche zaburzyc odruch ssania...

[h4linka]

Napisane przez kasiuulad

H4linka,mój spal dzis w samym bodyz dlugim rękawem i skarpetkach i przykryty byl pieluszka flanelowa a w szpitalu w nocy śpiochy i body z dlugim rękawem, a w dzien w samym body i skarpetkach plus pieluszka tetrowa

O widzisz. To ja dopakuję i śpiochy i skarpety w takim razie. Dzięki

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47557264]H4linka ale ci zazdroszczę tego wyznaczonego terminu. A ja czekam aż zacznie coś się dziać i dupa [/QUOTE]

Ja bym chyba jednak wolała, żeby to było znienacka. Czuję się, jak przed maturą albo obroną pracy inżynierskiej. Taka presja, że w ciągu kilku godzin moje życie się obróci dosłownie do góry nogami.

[White Cafe]

Napisane przez nagiAkt

Czesc dziewczyny, ja z zaoytaniem.

Czy was tez tak bola nogi w pachwinacha? U mnie najgorzej jest w nocy, jak sie budze to ledwo sie ruszam, bo okropnie bola uda w wewnetrznej stronie. I tak od kilku dni. Poza tym wczoraj mialam jakby delikstne skurcze, az zastygalam w jddnej pozycji.

czyżby cos sie swiadczylo

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------



Jeju jak pieknie! Kiedy my ske takiego dorobimy
ta szafeczka jest genialna!

Napisane przez zuken

WhiteCafe pięknie i koszyczki z Ikei widzę

NagiAkt ja mam już tak daaaawnooooo Od jakiegoś dobrego miesiąca strasznie mnie bolą nogi właśnie uda do góry po wewnętrznej stronie... Przez to też nie mogę na przykład dłużej stać przy zmywaniu czy obiedzie bo od razu mnie bolą nogi:/

Ja tego nie powiązałam z porodem tylko z tym, że za dużo przytyłam i po prostu mięśnie nóg są za bardzo obciążone

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

A no i zawsze ubieram spodnie na siedząco bo nie mogę ustać na jednej nodze tak mnie rwie...

Napisane przez patrycja19894

Hmmm nie wiem kto pisał coś o 100, ja ostatnio pisałam, że w 36tyg miałam 6,8cm, a juz w 37tyg 8,3cm.


Ślicznie. Widze, ze jednak zdecydowałaś się na ramki nad łóżeczkiem

Napisane przez h4linka

justa
white ale ładnie

Pytanie do rozpakowanych mamusiek: jak ubieracie maluchy na noc? Bo w nocy jednak jest trochę chłodniej niż w dzień i w samym bodziaku to chyba za lekko?

Chyba dopakuję do torby kilka par śpiochów, boję się, że mi dzieciak zmarznie w nocy.

Mnie już brzuch boli właściwie cały czas, teraz doszedł mi już konkretny też ból w pachwinach, też już nie umiem siedzieć inaczej niż w pełnym rozkroku. byle do jutra wytrzymać, chociaż w szpitalu to chyba zdechnę z gorąca

Dzieki dziewczyny za mile komentarze odnośnie kącika Małego. Przez kolor ścian wygląda trochę dziewczynsko ale malowalismy sciany 2 lata temu wiec uważam ze nie bylo sensu zmieniac koloru. Licze że za rok będziemy przeprowadzac się do swojego domu

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez h4linka

O widzisz. To ja dopakuję i śpiochy i skarpety w takim razie. Dzięki



Ja bym chyba jednak wolała, żeby to było znienacka. Czuję się, jak przed maturą albo obroną pracy inżynierskiej. Taka presja, że w ciągu kilku godzin moje życie się obróci dosłownie do góry nogami.

Zaraz dostaniesz po tylku nie marudz, zaraz będziesz tulila dzidziusia a my? Ja pewnie poczekam do konca sierpnia

[karoseria]

Przeczyszcza mnie od rana
Boję się, że to już do porodu
Nie jestem gotowa, jeszcze nie chcę....

[h4linka]

Napisane przez White Cafe

Zaraz dostaniesz po tylku nie marudz, zaraz będziesz tulila dzidziusia a my? Ja pewnie poczekam do konca sierpnia

Przecież Ty masz zaraz po mnie TP. Do września go jeszcze przetrzymaj.

Napisane przez karoseria

Przeczyszcza mnie od rana
Boję się, że to już do porodu
Nie jestem gotowa, jeszcze nie chcę....

[anius_7]

Napisane przez malutka100

cześć

O godz.0:26 dostałam smsa od Justy- Wiktorek jest już na świecie, waga 2870 g, 52 cm, urodzony przez cc.

gratulacje Justa! I witamy Wiktorka na świecie

Napisane przez UmiZumi

wczoraj zrobiłam 2 blachy ciasta i sernik na zimno - zamiast tortu dla TŻta. Dzisiaj obudziłam sie o 6:30. TŻ już też nie spał. Zjedliśmy śniadanie, zrobiłam sałatki,pojechaliśmy do rzeźnika. Zamarynowałam mięsa, ułożyłam zimną płytę na talerze. Poprasowałam obrusy, ale zrobił się upał, więc będziemy robić przyjęcie w ogrodzie - bo w domu się ugotujemy. TŻ pojechał jeszcze po brokuły i tortellini do sklepu. Jak wróci to przyrządzę. Poem włożę mięso do piekarnika, TŻ upiecze kiełbaski na grillu. Później tylko muszę znaleźć chętnych do znoszenia tego wszystkiego z 2 piętra. Mąż cieszy się, jak małe dziecko, że będzie miał własne przyjęcie urodzinowe - 30 ma w środę

Ja teraz leżę i odpoczywam. Po południu też będę leżeć żeby nabrać sił na później. Będzie 14 osób.

TŻ wczoraj posprzątał, dzisiaj poprawi tylko kuchnię

podziwiam, że miałaś na to wszystko siłę i udanej imprezki

Napisane przez White Cafe

Oto moj kącik dla mojego Skrzata! Nie ubieralam jeszcze przewijaka ani materaca, bo pewnie zdazylby się jeszcze zakurzyc chcę już rodzic...

piękny kącik a obok komody to już torby do szpitala przygotowane?

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

UmiZumi ty to musisz kochać tego swojego faceta, że tak się dla niego narobiłaś. Nie dosyć, że to końcówka ciąży, to i pogoda nie służy takim wyczynom klask i:

Aż mi głupio, że ja tak narzekam jak musze obiad zrobić

Napisane przez h4linka

O widzisz. To ja dopakuję i śpiochy i skarpety w takim razie. Dzięki



Ja bym chyba jednak wolała, żeby to było znienacka. Czuję się, jak przed maturą albo obroną pracy inżynierskiej. Taka presja, że w ciągu kilku godzin moje życie się obróci dosłownie do góry nogami.

Ja za to mam dosyć tego czekania. Jak mąż idzie do pracy to się mega stresuję, że wtedy się zacznie. I nudzę się, bo sama na większe zakupy nie pojadę. Co najwyżej posiedzieć do rodziców, albo na jakiś krótki spacer...

Napisane przez White Cafe

Zaraz dostaniesz po tylku nie marudz, zaraz będziesz tulila dzidziusia a my? Ja pewnie poczekam do konca sierpnia

Ja się czuję oszukana przez lekarza, że mnie straszył przedwczesnym porodem, a tu pic na wodę Pogrożę mu palcem w poniedziałek na wizycie

Napisane przez karoseria

Przeczyszcza mnie od rana
Boję się, że to już do porodu
Nie jestem gotowa, jeszcze nie chcę....

E tam... Ja już w czopy, przeczyszczenie i mycie okien nie wierzę Wszystko zaliczyłam i nic się nie dzieje

[malutka100]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Oto Olivka z tatusiem
i jak nadal uwazacie ze Olivka jest podobna do Tz ?




Moja malenka

mi się wydaję że do Twojego Tż właśnie jest podobna

Napisane przez UmiZumi

justa_1978 gratulacje!


wczoraj zrobiłam 2 blachy ciasta i sernik na zimno - zamiast tortu dla TŻta. Dzisiaj obudziłam sie o 6:30. TŻ już też nie spał. Zjedliśmy śniadanie, zrobiłam sałatki,pojechaliśmy do rzeźnika. Zamarynowałam mięsa, ułożyłam zimną płytę na talerze. Poprasowałam obrusy, ale zrobił się upał, więc będziemy robić przyjęcie w ogrodzie - bo w domu się ugotujemy. TŻ pojechał jeszcze po brokuły i tortellini do sklepu. Jak wróci to przyrządzę. Poem włożę mięso do piekarnika, TŻ upiecze kiełbaski na grillu. Później tylko muszę znaleźć chętnych do znoszenia tego wszystkiego z 2 piętra. Mąż cieszy się, jak małe dziecko, że będzie miał własne przyjęcie urodzinowe - 30 ma w środę

Ja teraz leżę i odpoczywam. Po południu też będę leżeć żeby nabrać sił na później. Będzie 14 osób.

TŻ wczoraj posprzątał, dzisiaj poprawi tylko kuchnię

kobietko ja Cię naprawdę podziwiam- skąd Ty bierzesz na to wszystko siły?? jak czytam opisy Twoich czynności w domu, to czuję się jak śmierdzący leń

Napisane przez zuken

UmiZumi Ty jesteś robotem a nie człowiekiem Ja odkąd wróciłam ze szpitala to nawet nie gotuję obiadów bo już nie dam rady tyle stać przy garach, zaraz mnie nogi i Krycha bolą Stołujemy się na mieście albo jemy bułki na obiad

Zaczarowana Olivka jest mega malusia i jak dla mnie z twarzy to jest cały tata!!

ja mam Zuken tak samo u mnie godzinka stania przy garach to już ból kręgosłupa i w ogóle wszystkiego mi się odechciewa
jeszcze do tego ten upał...
codziennie kombinuje jak mogę, żeby się właśnie za bardzo nie umęczyć z obiadem- często coś zamawiamy z knajpki, aaa i jeszcze teściowa o mnie dba dzisiaj mam pierożki z jagodami
zamierzam zmieść je wszystkie z talerza

Napisane przez White Cafe

Oto moj kącik dla mojego Skrzata! Nie ubieralam jeszcze przewijaka ani materaca, bo pewnie zdazylby się jeszcze zakurzyc chcę już rodzic...

bardzo ładny kącik podoba mi się kolor ścian

Napisane przez h4linka

Czy ja się stresuję? Samym porodem chyba nie. Bardziej tym, że muszę spędzić w szpitalu pół niedzieli i się tam pewnie będę nakręcać. I boję się, że tż mi nie zdąży dojechać i nie będzie go ze mną na porodówce. Na śniadanie były kanapki z nutellą, na obiad zamówimy pizzę. Jutro na śniadanie też nutella i jeszcze do szpitala sobie spakuję kanapki z szynką i serem.

Staram się zająć sobie głowę czymś innym niż szpital, właśnie robię drugie pranie i trochę ogarniam, żeby w poniedziałek jak chłopacy przyjdą pić, żeby wstydu nie było przed gośćmi.

i bardzo fajne masz podejście
ja w sytuacjach stresowych nie mogę patrzeć na jedzonko, jakoś automatycznie tracę apetyt, więc pewnie nie zjadłabym tych wszystkich pyszności tylko łaziła z kąta w kąt i się stresowała
Dobrze że Ty nie jesteś takim głupolem jak ja

[karoseria]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47557522]



E tam... Ja już w czopy, przeczyszczenie i mycie okien nie wierzę Wszystko zaliczyłam i nic się nie dzieje [/QUOTE]

No to obyś miała rację, bo ja jeszcze chcę poczekać z tydzień czasu

A wszystko mi jakoś śmierdzi dzisiaj, nie wiem o co tu chodzi

[White Cafe]

Napisane przez karoseria

Przeczyszcza mnie od rana
Boję się, że to już do porodu
Nie jestem gotowa, jeszcze nie chcę....

Nie bój się. Sa podobno kobiety, ktore wolą urodzic niz pojsc do dentysty a my tu trzymamy zawsze kciuki wiec Napewno wszystko pójdzie dobrze

Napisane przez h4linka

Przecież Ty masz zaraz po mnie TP. Do września go jeszcze przetrzymaj.

No niby mam na 12.08 tp z miesiaczki, nale z usg jest na 21.08 wiec jak nic nie będzie się działo to wezma mnie do szpitala i tam beda czekac i czekac i czekac i czekac...u mnie się nie spiesza z wywolywaniem porodu. Tylko masaż szyjki moge otrzynac. a propo masażu, to gowno nie żaden masaz! Wczoraj czytalam, ze to jest odrywanie pecherza plodowego od ścianki! No masakra

Napisane przez anius_7

gratulacje Justa! I witamy Wiktorka na świecie



podziwiam, że miałaś na to wszystko siłę i udanej imprezki


piękny kącik a obok komody to już torby do szpitala przygotowane?

Dzieki. Tak, torby czekaja w pogotowniu

[daisy dot]

Napisane przez h4linka

Czy ja się stresuję? Samym porodem chyba nie. Bardziej tym, że muszę spędzić w szpitalu pół niedzieli i się tam pewnie będę nakręcać. I boję się, że tż mi nie zdąży dojechać i nie będzie go ze mną na porodówce. Na śniadanie były kanapki z nutellą, na obiad zamówimy pizzę. Jutro na śniadanie też nutella i jeszcze do szpitala sobie spakuję kanapki z szynką i serem.

Staram się zająć sobie głowę czymś innym niż szpital, właśnie robię drugie pranie i trochę ogarniam, żeby w poniedziałek jak chłopacy przyjdą pić, żeby wstydu nie było przed gośćmi.

h4linka - mnie jutro tu pewnie nnie będzie więc już dzisiaj życzę Ci aby Twoje CC było tak jak opowiadały mi koleżanki szybkie, sprawne i bezbolesne po całej akcji! Żeby maluch się urodził z dychą! i ogólnie żeby w szpitalu było dobre jedzonko :p

pizza chyba zamówię u TŻta na jutro, on robi wyśmienitą

Napisane przez karoseria

Przeczyszcza mnie od rana
Boję się, że to już do porodu
Nie jestem gotowa, jeszcze nie chcę....

A mnie też czyści od kilku dni, ale lekarz mówi, że jeszcze trochę, więc może coś po prostu zjadłaś.


Zuken - czy Ty nie powinnaś już rodzić?

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez ButterBear

Ja kupilam, ale nie chce jej dawac. Jak nie bedzie koniecznosci dzikiej.... A na pewno nie na poczatku, bo jednak moze troche zaburzyc odruch ssania...

Dlatego mojej nie daje
Moja juz ładnie je z piersi co 2 h i ładnie ssie z czego się bardzo cieszę bo na początku było ciężko
Ale się dogadałysmy i juz nawet nie musze jej dokarmiac z butli swoim mlekiem

[jagusia15]

Napisane przez White Cafe

Oto moj kącik dla mojego Skrzata! Nie ubieralam jeszcze przewijaka ani materaca, bo pewnie zdazylby się jeszcze zakurzyc chcę już rodzic...

Sliczny;-)

Napisane przez nagiAkt

Czesc dziewczyny, ja z zaoytaniem.

Czy was tez tak bola nogi w pachwinacha? U mnie najgorzej jest w nocy, jak sie budze to ledwo sie ruszam, bo okropnie bola uda w wewnetrznej stronie. I tak od kilku dni. Poza tym wczoraj mialam jakby delikstne skurcze, az zastygalam w jddnej pozycji.

czyżby cos sie swiadczylo

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------



Jeju jak pieknie! Kiedy my ske takiego dorobimy
ta szafeczka jest genialna!

U mnie wlasnie dzieje sie cos podobnego..przeszywajacy bol w udach ktory czuje az w Krysce mam nadzieje ze to normalne i nie swiadczy o szybkim porodzie..jeszcze nie chce

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[patrycja19894]

W ogóle JUSTA wielkie gratulacjeeeeee !!!

Napisane przez karoseria

Przeczyszcza mnie od rana
Boję się, że to już do porodu
Nie jestem gotowa, jeszcze nie chcę....

Dajesz maleńka
Wczoraj kolezanka u mnie byla, rodzila rok temu.. zaczeło się od przeczyszczenia

Zamowilam sobie lewatywke w aptece internetowej.. dostalam najpierw wiadomosc z prosba o wyjasnienie po co mi ona.. opisałam powod, po czym mi odpisali, ze moj powod nie jest wystarczajacy i mam sie udac do lekarza, porozmawiac z nim i jezeli dostane recepte to mi sprzedadzą Fajna jazda, lewatywy czlowiek na legalu nie moze kupic

[UmiZumi]

Dziękuję mam nadzieję, że impreza będzie udana i że mnie dzisiaj nie ruszy


tu nie ma nic do podziwiania przez większą część ciąży coś robiłam więc tak tego nie odczuwam. Przeszłam się 3 razy po schodach - 2 pięta = 30 schodów i to był błą. Nogi mnie tak rozbolały. Wzięłam prysznic. Leżę brzuchem do góry z uniesionymi nogami. Ale już dochodzę do siebie. Pociesza mnie fakt, że praktycznie wszystko znieśliśmy i mamy gotowe Wieczorem TŻ będzie sam latał po schodach, bo ja planuję potem tylko wkładać do zmywarki i lodówki

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez karoseria

Przeczyszcza mnie od rana
Boję się, że to już do porodu
Nie jestem gotowa, jeszcze nie chcę....

z tego co się orientuję, to panuje jakaś jelitówka - słyszałam od kilku osób. Może coś podłapałaś. Więc głowa do góry

[nagiAkt]

Napisane przez jagusia15

Sliczny;-)







U mnie wlasnie dzieje sie cos podobnego..przeszywajacy bol w udach ktory czuje az w Krysce mam nadzieje ze to normalne i nie swiadczy o szybkim porodzie..jeszcze nie chce

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mi w sumie też się jeszcze nie chce Być może coś tam się naciąga, więzadła czy co

Przez ciążę doceniam wszystkie kobiety, które rodzą po kilkanaście dzieci, po porodzie pewnie docenię jeszcze bardziej


jagusia kliknęłam w Twoje hand made, sama tworzysz takie dzieła? Świetne są

[karoseria]

Napisane przez White Cafe

Nie bój się. Sa podobno kobiety, ktore wolą urodzic niz pojsc do dentysty a my tu trzymamy zawsze kciuki wiec Napewno wszystko pójdzie dobrze

Tylko, że ja nie przygotowałam się Jutro mam mieć łóżeczko i w przyszłym tyg materacyk i prześcieradełka
W razie czego mam gotową kołyskę, ale wolę zaczekać

Napisane przez daisy dot

h4linka - mnie jutro tu pewnie nnie będzie więc już dzisiaj życzę Ci aby Twoje CC było tak jak opowiadały mi koleżanki szybkie, sprawne i bezbolesne po całej akcji! Żeby maluch się urodził z dychą! i ogólnie żeby w szpitalu było dobre jedzonko :p

pizza chyba zamówię u TŻta na jutro, on robi wyśmienitą


A mnie też czyści od kilku dni, ale lekarz mówi, że jeszcze trochę, więc może coś po prostu zjadłaś.


Zuken - czy Ty nie powinnaś już rodzić?

Mam nadzieję, że właśnie to od jedzenia. Wczoraj TŻ przyniósł cały wór pomidorów, prosto z pola Miały dosyć gruba skórkę, więc...

Napisane przez patrycja19894

W ogóle JUSTA wielkie gratulacjeeeeee !!!





Dajesz maleńka
Wczoraj kolezanka u mnie byla, rodzila rok temu.. zaczeło się od przeczyszczenia

Zamowilam sobie lewatywke w aptece internetowej.. dostalam najpierw wiadomosc z prosba o wyjasnienie po co mi ona.. opisałam powod, po czym mi odpisali, ze moj powod nie jest wystarczajacy i mam sie udac do lekarza, porozmawiac z nim i jezeli dostane recepte to mi sprzedadzą Fajna jazda, lewatywy czlowiek na legalu nie moze kupic

nie będę jeszcze rodzić, zacisnę się i koniec

Ale jaja z tą lewatywą A ja jeszcze widziałam na ebayu, może tam normalnie wysyłają

http://www.ebay.co.uk/itm/321445135930

Patrycja a do cc też lewatywa się przydaje?

[zVenus]

Napisane przez h4linka

O widzisz. To ja dopakuję i śpiochy i skarpety w takim razie. Dzięki



Ja bym chyba jednak wolała, żeby to było znienacka. Czuję się, jak przed maturą albo obroną pracy inżynierskiej. Taka presja, że w ciągu kilku godzin moje życie się obróci dosłownie do góry nogami.

oj h4linka h4linka....Ty to masz podejście
ja bym pewnie teraz na Twoim miejscu chodziła z kąta w kąt i trzepała portkami czy wszystko gotowe, czy dam rade, co to będzie...o matko a Ty na spokojnie wszystko no i bardzo dobrze!
znienacka to wiesz co przychodzi
moim jedynym objawem przed porodem jest kłucie w krystynie. ciekawe ile ma moja szyjka... i jaką wagę ma Iga, mam nadzieję, że we wtorek będzie miała nie więcej niż 3200-3300 a moja szyjka z 3-4cm rozwarcia

[lilka_vanilka]

Przed operacjami robi się lewatywę.

Ja się trochę zalamałam, bo dziewczyna z pokoju obok lezala przeterminowana 2 tyg i dopiero dzisiaj zrobili jej cc.. A wczoraj jeszcze lazila po schodach.. Wiec to chodzenie czasem nic nie daje... A miejsca jednak są. Juz bym chciala byc na noworodkowym...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Morelka1988]

Dziś 36+0 tc. Jest mi dziś źle, ledwo się ruszam. Stopy opuchnięte i całkowity brak apetytu. TŻ musiał wyjechać na weekend i siedzę sama i już nie wiem co robić. Łóżeczko skręcone, ciuszki wyprane.

Ehh ta pogoda mnie wykończy, dziś grubo ponad 30st.
Zdj z dziś, czyli zaczętego 36 tc.