Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez patrycja19894

Ja kiedys tak znalazłam bielizne, ktora mialam dostac na Mikołajki, Tż przecenił moj rozmiar troszke i wiedziałam, że bedzie za duża, więc znalazłam ją poraz drugi i całe szczeście w reklamówce był paragon, sprawdziłam date zakupu i po jakim czasie można wymienić. Akurat się zmieściłam w terminie, nie wygadałam się, ze wiedziałam o prezencie i wszyscy byli zadowoleni.
Spróbuj poszukać prezentu jeszcze raz

wiem ze na zwrot ma sie 2 tygodnie te buty przyszly w poniedzialek wiec nie bedzie mozna juz ich wymienic a one mi sie kompletnie nie podobaja nie to ze jestem wybredna czy cos ale takich bym sobie nie kupila.

[patrycja19894]

Napisane przez zuken

Zaczarowana jesli ci na tym bardzo zalezy to musisz powiedziec wprost, inaczej tego nie rozwiazesz

Ale tak szczerze:P jakbym byla na Twoim miejscu to bym sie ugryzla w jezyk i wogole cieszyla ze tz o mnie pomyslal:P jakos nie wyobrazam sobie dostajac od niego cokolwiek zebym byla niezadowolona
Ale wiadomo u kazdej pary to funkcjonuje inaczej i trzeba sie dogadac pod tym wzgledem my po tylu latach czesto nawet nie robimy sobie prezentow tylko idziemy na przyklad na lody czy do kina

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Ja jak sobie przypomne akcje przed swietami to az mi glupio i zaluje, ze czasem nie potrafie sie ugryźć w jezyk. Chcialam aparat a tż wkrecil mi, ze dostane bizuterie.. nakrzyczałam na niego, ze mnie jak zwykle nie slucha i nic od niego nie chce. Bardzo mu sie przykro zrobilo Wkoncu wyszlo na to, ze aparat dawno byl kupiony, a jemu sie wzielo na glupie zarty i wyszla tylko z tego nieprzyjemna akcja.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez TheFall

Zaczarowana, a jasne w ogóle Ci nie pasują..? Do niczego?

To jest taki intensywny niebieski taki dla nastolatek a ja chcialam ciemno granatowy.

Wiekszosc ciuchow mam w ciemnych odcieniach wiec nawet nie mialabym ich do czego nosic

[patrycja19894]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

wiem ze na zwrot ma sie 2 tygodnie te buty przyszly w poniedzialek wiec nie bedzie mozna juz ich wymienic a one mi sie kompletnie nie podobaja nie to ze jestem wybredna czy cos ale takich bym sobie nie kupila.

To zacznij oglądać na necie przy nim te buty i pokaż mu te ciemne, że są super...a za chwile : "Ooo zobacz, te jasne w ogóle nie ładne, takich bym nie chciała"
Może zajarzy i wymieni.

[TheFall]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

wiem ze na zwrot ma sie 2 tygodnie te buty przyszly w poniedzialek wiec nie bedzie mozna juz ich wymienic a one mi sie kompletnie nie podobaja nie to ze jestem wybredna czy cos ale takich bym sobie nie kupila.

Swoją drogą mój chłop nie odważyłby się kupić mi butów lub ciucha bez mojego wyraźnego wskazania palcem, że TO chcę.
Powiedz mu prosto z mostu, że znalazłaś i chciałabyś wymienić.

[zaczarowanadlaniego]

Wlasnie tak zrobie powiem mu, bo jednak troche szkoda kasy jak mialabym ich w ogole nie zalozyc, bo serio kolorystycznie sa beznadziejne.

Poza tym Tz dobrze wiedzial ze nic nie chce na urodziny.
I tak praktycznie dostaje wszystko to co mi sie podoba.
Zamowilismy dla mnie ogromna paczke z ciuchami z H&M bo po ciazy nie mam zadnych ciuchow wszystko jest za duze.
Wczoraj zepsola mi sie prostownica i tez trzeba kupic nowa, zamowilismy okulary dla mnie cena 150euro wiec tez nie malo, wiec mu mowilam ze nic nie chce, poza tym nie lubie prezentow, wolalabym zeby zabral mnie do sklepu i mialabym sobie cos wybrac albo po prostu na kolacje a jeszcze lepiej zeby on sam cos ugotowal i wyszla z tego romantyczna kolacja

[zuken]

Zaczarowana mysle ze mozesz mu powiedziec prosto z mostu ze chcesz inny kolor to tylko buty, tymbardziej ze i tak mu mowilas jakie chcesz wczesniej to sam wie, ze wielkiej niespodzianki to Ci nie zrobi

Idziemy z Mela dzisiaj do domu o 15 ale sie ciesze! Mala przez noc nic nie spadla i wazy 2700 i wszystkie badania ma dobre

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez zuken

Zaczarowana mysle ze mozesz mu powiedziec prosto z mostu ze chcesz inny kolor to tylko buty, tymbardziej ze i tak mu mowilas jakie chcesz wczesniej to sam wie, ze wielkiej niespodzianki to Ci nie zrobi

Idziemy z Mela dzisiaj do domu o 15 ale sie ciesze! Mala przez noc nic nie spadla i wazy 2700 i wszystkie badania ma dobre

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

super
spadla ej waga tylko 200 u mojej bylo wiecej bo 350 g a teraz juz wazy ponad 3 kg

a w domu chcesz walczyc z karmieniem piersia czy mm ?

[zuken]

Zaczarowana no ja myslalam ze wiecej spadnie, dobrze ze w nocy ladnie pojadla a Olivka ile teraz wazy?
Nie wiem czy pisalam ale przed porodem jak robili mi usg to lekarz mowil ze mala.wazy 3300 a okazalo sie ze 2900 takze kolejny dowod na to ze nie ma co sie sugerowac waga z usg
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

A z tym karmieniem to zobaczymy jak wyjdzie chce sprobowac oczywiscie tylko martwi mnie to ze z lewej piersi cos nie leci... Mala.wcale nie chce jej ciagnac, probowalam wczoraj laktatorem ja rozbujac ale nic z tego:/ tylko cholernie bolalo:P ogolnie mam chyba malo pokarmu bo samo nic nie leci, mala sie musi naciagnac zeby cos z tego bylo no i nic mnie nie boli ani nic

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[White Cafe]

Napisane przez Optymistka26

Nie spie od 4 i trzymam siku bo laboratorium od 7 ale wliczajac w to kolejke moze o 7:30 wejde jak dobrze pojdzie a za wczesnie nie moge nasikac w pojemniczek
Jestem juz glodna a wyniki maja byc na czczo hmmmmm

Podobno statystycznie najwiecej kobiet rodzi podczas burzy, w weekend i podczas pelni ksiezyca. Ten weekend zapowiada sie burzowo i pelnia bedzie, ktora chetna rodzic?

Ja jestem chetna!! Bo jak nie to chlop mnie zostawi bo jestem juz nie do wytrzymania!!

Napisane przez patrycja19894

ja juz taka zgodę na cc podpisałam w razie wcześniejszej akcji,żebym była świadoma.
Jak na razie się nie boje,ale przerażają mnie opisy dziewczyn o komplikacjjach.
Myślałam i cieszyłam się jak Halinka wrzuciła szybciutko zdjęcie po zabiegu,byłam pewna,ze wszystko poszło rewelacyjnie,ale myliłam się jak na razie to kazda miala jakieś przeboje... Ehh

Ja uwazam, ze nue ma co się stresowac. Np u mnie w rodzinie uwaza się ze poród sn to samo zlo a cc to wielkie błogosławieństwo i ja jak mowie ze bede próbowała sn to nie jest to przyjmowane z zachwytem i aprobatą. Wszystko zależy od indywidualnego przypadku, bo po ciężkim porodzie sn dochodzi się dłużej miz po cc. Jeśli cc byliby takue straszne to czemu kobiety chodziłyby do prywatnych szpitali i placilyby za wykonanie tego zabiegu grube pieniądze? Wszystko będzie dobrze

Napisane przez zuken

Zaczarowana mysle ze mozesz mu powiedziec prosto z mostu ze chcesz inny kolor to tylko buty, tymbardziej ze i tak mu mowilas jakie chcesz wczesniej to sam wie, ze wielkiej niespodzianki to Ci nie zrobi

Idziemy z Mela dzisiaj do domu o 15 ale sie ciesze! Mala przez noc nic nie spadla i wazy 2700 i wszystkie badania ma dobre

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Wspaniale! ! Kciuki ciotek są jak widac skuteczne

zaczarowanaja bym sie przytulila do tz i slodkim skurszonym glosikie powiedziala, że znalazłam te buciki i ze jest taki wspaniały że mi je kupił ale cxy nie moglibyśmy wymienić na inny kolorek?
-
Myślę że jeśli tak milutko to zrobisz to dobrze załatwisz sprawę, chyba ze on kupil taki kolor bo tego co Ci się podoba nie było...

[nagiAkt]

Napisane przez zuken

Aha i chcialam powiedziec ze mam okropny brzuch, niedosc ze duzy to jeszcze obwisly przez ten nadmiar skory... Wygladam jak 80 letnia babcia

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Nie ma to jak dobra zachęta do zajścia w ciążę
zuken i też się boję, że będę się wstydziła rozebrać przed nim, bo nie będę się sobie podobała i będę porozciągana wszędzie..

Napisane przez damcilapke

wlasnie nie wiem jak zapobiec rozciagnietejni wiszacej skorze na brzuchu po porodzie :-( nie dosc ze caly brzuch, uda i piersi w rozstepach to jeszcze taki malo estetyczny brzuch.. i jak tu wyjsc na plaze
Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

Ja mam nadzieję, że u mnie najgorzej nie bedzie, bo duzo ćwiczyłam przed ciążą Teraz masuję brzuch i piersi taką szczotką ostrą. Gdyby jednak było tragicznie to nie zamierzam się poddawać i wrócić do ćwiczeń, poza tym myślę, że duży wpływ na obwisłą skórę ma masaż brzucha, szczególnie szczypanie, oklepywanie. Będziemy walczyć!

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Napisane przez Optymistka26

Nie spie od 4 i trzymam siku bo laboratorium od 7 ale wliczajac w to kolejke moze o 7:30 wejde jak dobrze pojdzie a za wczesnie nie moge nasikac w pojemniczek
Jestem juz glodna a wyniki maja byc na czczo hmmmmm

Podobno statystycznie najwiecej kobiet rodzi podczas burzy, w weekend i podczas pelni ksiezyca. Ten weekend zapowiada sie burzowo i pelnia bedzie, ktora chetna rodzic?

10 sierpnia ma być pełnia, wujek mi wywróżył, że wtedy urodzę, bo jego dzieci zawsze w pełnię się rodziły W sumie wszystko mozliwe, bo coraz bardziej jestem obolała... Mam nadzieję, że skończą się te głupie sny o porodzie, pakowaniu itp

[malutka100]

cześć

sms od Moni26:

" hej tu Moni26, mam właśnie robione ktg i nic się nie dzieje....byłam badana, rozwarcie na 1,5 cm , a poza tym wszystko pozamykane na kilka spustów, szyjka rozpulchniona...Ze względu na moje nadciśnienie tak jak się spodziewałam rozwiążą ciąże wcześniej. A że moja szyjka nie jest przygotowana jutro założą mi cewnik....jak reszta badań będzie dobra, czy zbiorowa moczu ( bo te co mi pobrali są ok). Trzymajcie kciuki!! Czekam na wieści o nowych maluszkach, buziaki"

[nagiAkt]

Muszę się pożalić W tej ciąży jestem tak niezdarna i rozkojarzona, że któregoś dnia wkońcu wpadnę pod samochód
Chciałabym się już rozpakować, ale z drugiej strony trochę się boję, bo nie wiem czego się spodziewać. Wcześniej gdyby ktoś zapytał mnie, w jakiej sytuacji miałam najwiekszego stracha to powiedziałabym, że przed zdawaniem na prawko. Teraz zdecydowanie mówię, że przed porodem. Wiem, że to nieuniknione i wkońcu nastąpi, ale nie lubię takich 'niespodzianek'. No nie wiem czego się spodziewać

Nawet mój wielmożny M wczoraj powiedział mi, że od dwóch tygodni chodzę zakręcona, rozkojarzona i strachliwa. Ma rację, bo n a niczym nie mogę się skupić, nie wiem co ludzie do mnie mówią, jak zaczynam coś robić to wszystko psuję, wypada mi z rąk, potykam się o własne nogi Nawet gdy wczoraj ścieliłam łóżko, połozyłam prześcieradło, poduszki, po czym pokapowałam się, że kołdra jest w środku

Nie wiem czy mi już tak zostanie Też tak macie, że stałyscie się strasznie niezdarne? Czy po porodzie wszystko wróci do normy?

[gosia3103]

Dobrze że Moni jest w tym szpitalu. Ja czekam na konsultację po ktg, dziś chyba długo to potrwa bo tu dziki tłum ludzi... Skurcze się rysowały na poziomie 49-50% a ze trzy razy doszło nawet do 80paru a ja nic nie czułam, chyba ta maszyna kłamie..;-)

[mysia111]

Napisane przez zuken

Damcilapke myslalam, nawet bylam zdecydowana bo kolezanka polecala ale stwierdzilam, ze nie dam rady w te upaly byc taka scisnieta i wiecznie upocona takze poczekam moze sie jeszcze troche zmniejszy a jak nie to sie za niego biore jak najszybciej
Mala wypila ta glukoze i spi jak zabita... Moj cycek ja teraz wcale nie interesuje a z butelki to ciagnie tak ze az sie zachlystuje

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Z tym pasem sciągajacym to się Zuken upewnij, bo mi położne mówiły że można nosic ale dopiero jak się macica obkurczy bo można sobie wielką krzywdę zrobić.
Ja nosiłam gdzieś od 5-6 tygodnia. Zwis mi nie został.

[sara 85]

Napisane przez malutka100

cześć

sms od Moni26:

" hej tu Moni26, mam właśnie robione ktg i nic się nie dzieje....byłam badana, rozwarcie na 1,5 cm , a poza tym wszystko pozamykane na kilka spustów, szyjka rozpulchniona...Ze względu na moje nadciśnienie tak jak się spodziewałam rozwiążą ciąże wcześniej. A że moja szyjka nie jest przygotowana jutro założą mi cewnik....jak reszta badań będzie dobra, czy zbiorowa moczu ( bo te co mi pobrali są ok). Trzymajcie kciuki!! Czekam na wieści o nowych maluszkach, buziaki"

Monia


Zaczarowana ślicznie wyglądasz

Co do cc to ja wspominam super, chwila i było po wszystkim. Raz chyba tylko wzięłam coś przeciwbólowego, ból zdecydowanie mniejszy niż teraz. Po cięciu prawie nie mam śladu, gdyby ktoś nie wiedział, że miałam cc to blizny by nie zauważył.

[malutka100]

Napisane przez kasia_ruda

Jestem po fryzjerze. Myślałam, że zdechnę. Czekałam 2 godziny, spuchłam cala na tym fotelu i prawie zasłabłam w tej pelerynie. No ale mam nową fryzurę, po 10 latach noszenia długich włosów mam coś innego na głowie! Ustaliłyśmy z moją fryzjerką, że tak do połowy szyi będzie optymalnie, myślę, że z 15 cm pożegnałam spokojnie. Ale mi dziwnie i lekko na glowie.

Kasia to teraz zadasz szyku na porodówce z nową fryzurką
mi tam fryzjer zawsze poprawia humor, ale fakt jak byłam ostatnio to też już było mi ciężko wysiedzieć

Napisane przez neska1412

Ja strasznie przezywam stan mojevo ciala. Ale z drugiej strony mysle sobie ze przecez nie jestem taka bo sie zapuscilam. Jestem taka bo przez 9 miesiecy jestem domkiem dla synusia.
Ale najgorzej przezywam to jak bedzie mnie traktowal tz. Jak bedzie wygladalo nasze zycie seksualne. Bo jak narazie to czuje sie w tej kwesti odepchnieta. Odkad jestem w widocznej ciazy nie widzialan w jego oczach tego czegos. Jak ja to mowie nie widzialam zeby chcial mnie szarpac jak reksio szynke.
Matko i znowu sie zale. Przepraszam.

sorry ale nie mogłam się powstrzymać...
ale kochana rozumiem Cię doskonale Dla mnie wygląd mojego ciała i to jak siebie będę postrzegać też jest ważny i dlatego również nachodzą mnie myśli, czy nasze życie seksualne nie zmieni się na gorsze
Mój Tż też się na mnie niestety nie rzuca, już w sumie zapomniałam kiedy ostatnio raz to robiliśmy Mnie samą w sumie ten wystający brzuch nie nastraja jakoś do igraszek, przeszkadza mi...a nie lubię tak tylko leżeć i nic nie robić

ehh mam nadzieje że po połogu wróci to jakoś do normy

Napisane przez Tasia34

Strasznie się boję, dziś prawie nie spałam; do tego mnie boli wszystko, mam jakieś skurcze i ogólnie chcę już być po... Rano do szpitala, przed południem powinno już się skończyć i będzie Ania
Ale serio, stres jak stąd w kosmos...

Trzymamy kciuki Tasia Będzie dobrze!

Napisane przez zuken

Witam sie z rana po w miare przespanej nocy:P Mela prosi wizazowe ciocie o mocne kciuki zeby dzisiaj mogla wyjsc do domku


Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

trzymam kciuki, żebyście dzisiaj wyszły
wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej- wiadomo.

Napisane przez TheFall

Swoją drogą mój chłop nie odważyłby się kupić mi butów lub ciucha bez mojego wyraźnego wskazania palcem, że TO chcę.
Powiedz mu prosto z mostu, że znalazłaś i chciałabyś wymienić.

Zaczarowana popieram theFall najlepiej po prostu powiedz że znalazłaś przypadkiem i że chciałabyś wymienić na inny kolor

[daisy dot]

Napisane przez h4linka

Ufff. W domu.

Zacznę od opisu porodu, dopóki cokolwiek jeszcze pamiętam.

Planowo miało się zacząć o 11.15, opóźniło się do 13.30.
Wzięli mnie na salę, posadzili na stole, mój tż ubrany w kubraczek stał w drzwiach, miał do mnie podejść jak zacznie działać znieczulenie. Anastezjolog miał na imię Robert i opowiadał głupie dowcipy.
Dostałam pierwszą dawkę znieczulenia, poczekaliśmy chwilę nie było żadnych efektów. Dostałam drugą dawkę, poczekaliśmy, w międzyczasie podłączyli mnie pod jakieś kroplówki i sondy, nawet nie wiem co poszło w wenflon na prawej dłoni. I tu zaczyna się sajgon. Zaczęli mi sprawdzać czucie na brzuchu i nogach. Poczułam cięcie skalpela i odruchowo zgięłam nogi w kolanach.
W tym momencie wszyscy zaczęli panikować, tżta wywalili z sali a mi zaczęli podawać narkozę. Pamiętam dwa wdechy, potem obudziłam się jak w filmie, jechaliśmy korytarzem, widziałam lampy na suficie i wjechaliśmy do windy, zaparkowali mnie w sali.
Z tego co mówił lekarz tżtowi podobno zanim odleciałam krzyczałam, że boli mnie wenflon. Ja tego nie pamiętam.
Z opowieści tżta wiem, że jak mnie już otworzyli nie wiedzieli co ze mną zrobić bo miałam na macicy żylaki czy coś w ten deseń, któryś się zerwał i dostałam krwotoku, którego nie mogli długo opanować, ale krwi mi chyba nie przetaczali.
Potem okazało się, że ten wenflon był serio trafiony, straciłam czucie w ręce od łokcia w dół, ponadto cała mi spuchła, czułam w niej ogromne ogniska na skórze a zamiast kości w palcach miałam noże, powykręcało mi wszystkie stawy, drętwienie szło dalej przez cały organizm. Pół dnia dosłownie wyłam z bólu. Dawali mi morfinę, ketonale, wołali neurologów. Poniosło się to echem bo z opowieści dziewczyn z sali wiem, że wszyscy lekarze latali spanikowani po oddziale szukając kogoś, kto przetłumaczy ulotkę od tej kroplówki bo była po niemiecku. Wywnioskowałam, że cokolwiek to było nie trafiło do żyły tylko rozlało mi się po mięśniach z takim efektem. Pomógł mi wielki sopel lodu wyłamany z socjalnej lodówki wepchnięty pomiędzy palce.
Dzięki temu na wszystkich obchodach miałam nad sobą wianuszek lekarzy i zamiast skupiać się na moich szwach i młodym pytali ciągle o rękę. Myślę, że dzięki temu też wyszłam dzisiaj, chcieli mnie przetrzymać do jutra ale nie mieli odwagi mi tego powiedzieć. Wiem o tym, bo po obchodzie przyszedł do mnie mój lekarz i zasugerował, że skoro chcę wyjść, to mam się pakować, pomimo, że wypisali mi jeszcze leki na kilka dni.

Korzystając, że młody śpi jak susełek, lecę nadrabiać.

H4linka - ale się nacierpiałaś! Ja przyznam szczerze tak właśnie sobie wyobrażam CC - totalny hardcore!
Wstaw jakieś foto maluszka

Napisane przez zuken

Aha i chcialam powiedziec ze mam okropny brzuch, niedosc ze duzy to jeszcze obwisly przez ten nadmiar skory... Wygladam jak 80 letnia babcia

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

oj to niedobrze, ale dopiero co rodziłaś, więc pewnie się skóra wstąpi.
Ja w te pasy to nie bardzo wierze. Smaruj się, Zaczarowana po kilku dniach dodała zdjęcie brzucha więc Ty się nie martw na zapas, zobaczysz jak będzie pieknie w przyszłym tygodniu

Napisane przez h4linka

Czuję się jak po cesarce, z ręką już nie mam problemów, macica się kurczy, myślę, że za dwa, trzy dni brzuch będzie już płaski, mam straszne gazy

Tymek jest aniołkiem. Dosłownie. Tylko jeden raz mi się uniósł i miałam problem, żeby go uspokoić. Przesypia całe noce i ciężko go obudzić na karmienie, nie krzyczy, nie wierzga się, można go przebierać tarmosić i robić wszystko bez większego krzyku i marudzenia. Jest punktualny i budzi się co 3 - 3,5 idealnie. Karmienie zajmuje w sumie niecałą godzinę, pięknie ssie i współpracuje. W porównaniu do tego co widziałam sama i co mówiły pielęgniary, najgrzeczniejszy ze wszystkich dzieciaczków.

Super z tym karmieniem!!

Napisane przez zuken

Damcilapke myslalam, nawet bylam zdecydowana bo kolezanka polecala ale stwierdzilam, ze nie dam rady w te upaly byc taka scisnieta i wiecznie upocona takze poczekam moze sie jeszcze troche zmniejszy a jak nie to sie za niego biore jak najszybciej
Mala wypila ta glukoze i spi jak zabita... Moj cycek ja teraz wcale nie interesuje a z butelki to ciagnie tak ze az sie zachlystuje

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

no niektóre dzieci widocznie nie lubią cycka, ale to dla Ciebie chyba na rękę?

Napisane przez Optymistka26

Nie spie od 4 i trzymam siku bo laboratorium od 7 ale wliczajac w to kolejke moze o 7:30 wejde jak dobrze pojdzie a za wczesnie nie moge nasikac w pojemniczek
Jestem juz glodna a wyniki maja byc na czczo hmmmmm

Podobno statystycznie najwiecej kobiet rodzi podczas burzy, w weekend i podczas pelni ksiezyca. Ten weekend zapowiada sie burzowo i pelnia bedzie, ktora chetna rodzic?

Ja wiem, że mówiłam, że chce w terminie - już mi przeszło mogę rodzić w ten weekend, byle nie w niedziele
Albo po weekendzie, już chcę Dorisia poprzytulać i już się nie stresować tymi porodami, chociaz powiem Wam, że ja jakoś lajtowo do tego podchodzę. Wiem, że będzie boleć, mam tylko nadzieję, że nie aż tak bardzo...

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Dziewczyny mam problem i nie wiem jak go rozwiązać.

Niedługo nam urodziny i znalazłam sprzątające jeden z prezentów urodzinowych.
Kupił mi buty ale nie taki kolor który mówiłam ze mi się podobają. Ja chciałam ciemne a on mi kupił jasne. Jak dać mu do zrozumienia ze kupił niewłaściwe?

Boje się ze *( urodziny mam 19 sierpnia ) nie będzie można ich wymienić po takim czasie

Napisane przez patrycja19894

To zacznij oglądać na necie przy nim te buty i pokaż mu te ciemne, że są super...a za chwile : "Ooo zobacz, te jasne w ogóle nie ładne, takich bym nie chciała"
Może zajarzy i wymieni.

Ja bym tak właśnie zrobiła, wprost bym nie powiedziała, żeby przykrości nie robić, tylko tak mimochodem jakby nigdy nic "o zobacz reklamują te super buty ale kolor jasny to jednak okropny" i tyle, zdąży wymienić i po kłopocie.

[M_aria]

Hej
Cały czas jesteśmy w szpitalu lecz mamy szansę wyjść jutro.
Ja jestem osłabiona, mam anemie a Natalię badają czy zaraziła się gbs i ma podejrzenie żółtaczki. Wszystko wyjaśni się w ciągu kilku godzin.

Mała cały czas mi ulewa bo podczas porodu napiła się krwi i wód płodowych, a ja mam też mało pokarmu.
Ogólnie mała jest prześliczna i cały czas słodko sobie mruczy

[mysia111]

Napisane przez malutka100

sorry ale nie mogłam się powstrzymać...
ale kochana rozumiem Cię doskonale Dla mnie wygląd mojego ciała i to jak siebie będę postrzegać też jest ważny i dlatego również nachodzą mnie myśli, czy nasze życie seksualne nie zmieni się na gorsze
Mój Tż też się na mnie niestety nie rzuca, już w sumie zapomniałam kiedy ostatnio raz to robiliśmy Mnie samą w sumie ten wystający brzuch nie nastraja jakoś do igraszek, przeszkadza mi...a nie lubię tak tylko leżeć i nic nie robić

Dziewczyny ale nie nakręcajcie się tak ze z powodu paru cm w talii nagle wasze pożycie legnie w gruzach. Zawsze jeżeli ten brzuszek będzie juz faktycznie taki tragiczny (w co watpię) to mozna przykryc go jakąś sexi koszulką, gorsetem.
A tak w ogóle nasi faceci patrzą na nas "całościowo" i nawet im do głowy nie przyjdzie skupiac się na kilku rozstepach czy kilku centymetrach.

Poza tym te brzuszki dały życie ich dzieciom i niech no który tylko spróbuje ponarzekać to osobiscie przyjade i .

A tak w ogóle to własnie zauważyłam że mam 1000 postów.

[lilka_vanilka]

Napisane przez mysia111

Dziewczyny ale nie nakręcajcie się tak ze z powodu paru cm w talii nagle wasze pożycie legnie w gruzach. Zawsze jeżeli ten brzuszek będzie juz faktycznie taki tragiczny (w co watpię) to mozna przykryc go jakąś sexi koszulką, gorsetem.
A tak w ogóle nasi faceci patrzą na nas "całościowo" i nawet im do głowy nie przyjdzie skupiac się na kilku rozstepach czy kilku centymetrach.

Poza tym te brzuszki dały życie ich dzieciom i niech no który tylko spróbuje ponarzekać to osobiscie przyjade i .

Święta prawda chociaz to zakrywanie to bardziej dla siebie. Faceci naprawdę na to nie patrza. Moj maz wyznal mi, ze cieszy się ze przytylam tu i tam, bo taka wieksza bardziej mu się podobam. Odetchnelam, bo tez sie wolę w rozmiarze L / XL. A ja głupia katowalam się dietami

Po ciazy zaleca się tez wciąganie brzucha - mozna po cc, ale nie wiem po jakim czasie.

W sobotę zakladaja mi cewnik, a jak nie pomoze, to w niedziele kroplowkę na porodowce juz. Ale wolalabym urodzic dzis, zaraz :-P tym bardziej, ze dostalam zakaz wychodzenia poza oddzial! A jeszcze ktos widzial na targu podobna dziewczynę i polozne mysla, ze to ja... Przerypane.. Oddział Zamknięty :/

A Pentuerka urodzila?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kasia_ruda]

Napisane przez lilka_vanilka

Święta prawda chociaz to zakrywanie to bardziej dla siebie. Faceci naprawdę na to nie patrza. Moj maz wyznal mi, ze cieszy się ze przytylam tu i tam, bo taka wieksza bardziej mu się podobam. Odetchnelam, bo tez sie wolę w rozmiarze L / XL. A ja głupia katowalam się dietami

Po ciazy zaleca się tez wciąganie brzucha - mozna po cc, ale nie wiem po jakim czasie.

W sobotę zakladaja mi cewnik, a jak nie pomoze, to w niedziele kroplowkę na porodowce juz. Ale wolalabym urodzic dzis, zaraz :-P tym bardziej, ze dostalam zakaz wychodzenia poza oddzial! A jeszcze ktos widzial na targu podobna dziewczynę i polozne mysla, ze to ja... Przerypane.. Oddział Zamknięty :/

A Pentuerka urodzila?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Haha, Lilka, aż tak źle karmą, że na targ chodziłaś ? Żartuję, masakra z tym zakazem wychodzenia. Pentuerka się nie odzywała od wtorku chyba.

Zgadzam się z tobą, co do postrzegania kobiecych ciał przez facetów. Chociaż może nie powinnam generalizować, bo mogę mówić tylko na przykładzie mojego męża. Ja kiedyś miałam taki epizod, po operacji usunięcia ciąży pozamacicznej, że bardzo przytyłam, bo wiadomo, trochę depresja, hormony, zajadanie smutku. Wyglądałam i czułam się okropnie (ważyłam mniej więcej tyle, co teraz w ciąży), ale mój mąż nigdy nie dał mi odczuć, że coś jest nie tak. To dla mnie, a nie dla niego był problemem mój wygląd. On traktował mnie identycznie z tą dużą wagą i potem po schudnięciu. Zawsze słyszałam mnóstwo komplementów z jego ust. Teraz jak planuję zrzucanie po porodzie, to też mi mówi, że wyglądam pięknie i mam tylko brzuszek. Trochę przesadza, ale jest mi łatwiej mając takie wsparcie. I nie mam dzięki temu problemu z pokazywaniem mu się nago niezależnie od wagi. Odchudzić się oczywiście mam zamiar, ale dla siebie

[neska1412]

Napisane przez mysia111

Dziewczyny ale nie nakręcajcie się tak ze z powodu paru cm w talii nagle wasze pożycie legnie w gruzach. Zawsze jeżeli ten brzuszek będzie juz faktycznie taki tragiczny (w co watpię) to mozna przykryc go jakąś sexi koszulką, gorsetem.
A tak w ogóle nasi faceci patrzą na nas "całościowo" i nawet im do głowy nie przyjdzie skupiac się na kilku rozstepach czy kilku centymetrach.

Poza tym te brzuszki dały życie ich dzieciom i niech no który tylko spróbuje ponarzekać to osobiscie przyjade i .

A tak w ogóle to własnie zauważyłam że mam 1000 postów.

Wiem ze masz rację ale ciążowego myslenia nie da sie racjonalnie zmienić.
Właśnie mam wrażenie, że im bede wiecej za nim chodizła i gadała jakie to mam brzydkie i to i tamto to i on w końcu zacznie na to zwracać uwagę Ale to jest silniejsze odemnie.
Zresztą moj mąż jest we wszystkim taki... wymagający i ja sobie pomyślałam, że w tym też.
No i oczywiście od kilku dni mi się śni, że ma kochanki
Kiedy mój mózg wróci do siebie?
Jednego dnia jestem obrażana i sobie myśle, że w dup.ie z tym, jak bede wygladac po porodzie. Najważniejsze ze malutki bedzie i mam gdzieś czy mnie mąz bedzie chciał czy nie.
A na drugi dzień mało co wlosów z głowy nie rwę, że nasze życie seksualne przestanie istniec....
ALE BARDZO WAM DZIEWCZYNY DZIEKUJE, BO DZIEKI WAM WIEM, ŻE NIE TYLKO MI TAK NA MÓZG SIADŁO I NIE TYLKO MÓJ MĄŻ SIE NA MNIE NIE RZUCA.
OGÓLNIE FORUM JEST DLA MNIE DUŻYM WSPARCIEM. MAM GDZIE PONARZEKAĆ

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Nie wiem czy widziałyście ale jest aplikacja ulatwiajaca liczenie skurczu.

https://play.google.com/store/apps/d...ontraction&hl=
pl
Przed pl usuńcie spację.
Nie wiem czy sie któreś przyda. Mam zainstalowaną i wydaje mi się, że może sie sprawdzi.

A co do facetów. To jeszcze chciałam dodać, że wydaje mi się, że dla faceta bedzie ważniejsza nasza seksualność niż fizyczny wygląd. Jeżeli nie bedziemy skrepowane, bedziemy sie cieszyć tymi chwilami i wogole bedziemy super kochankami to i mąz bedzie zadowolony. Lepsza taka partnerka niż piękna zgrabna i powabna kłoda.

[White Cafe]

Napisane przez neska1412

Wiem ze masz rację ale ciążowego myslenia nie da sie racjonalnie zmienić.
Właśnie mam wrażenie, że im bede wiecej za nim chodizła i gadała jakie to mam brzydkie i to i tamto to i on w końcu zacznie na to zwracać uwagę Ale to jest silniejsze odemnie.
Zresztą moj mąż jest we wszystkim taki... wymagający i ja sobie pomyślałam, że w tym też.
No i oczywiście od kilku dni mi się śni, że ma kochanki
Kiedy mój mózg wróci do siebie?
Jednego dnia jestem obrażana i sobie myśle, że w dup.ie z tym, jak bede wygladac po porodzie. Najważniejsze ze malutki bedzie i mam gdzieś czy mnie mąz bed'zie chciał czy nie.
A na drugi dzień mało co wlosów z głowy nie rwę, że nasze życie seksualne przestanie istniec....
ALE BARDZO WAM DZIEWCZYNY DZIEKUJE, BO DZIEKI WAM WIEM, ŻE NIE TYLKO MI TAK NA MÓZG SIADŁO I NIE TYLKO MÓJ MĄŻ SIE NA MNIE NIE RZUCA.
OGÓLNIE FORUM JEST DLA MNIE DUŻYM WSPARCIEM. MAM GDZIE PONARZEKAĆ

Dobrze napisalas, ze naszego zachowania nie da się teraz racjonalnie wytlumaczyc. I o ile niektóre dziewczyny maja tz ktory to rozumie to maja farta, mój niestety kompletnie nie może pojąć tego co się ze mna dzieje. Staram mu się nie miec tego za złe, bo ja sama do końca nie pojmuje swojego zachowania uwazam się za kompletnego jelopa, ale staram się byc chociaż tego świadoma

Wczoraj jak bylam w szpitalu wykupic ta polozna, to pani ktora mnie obsługiwala zapytala czy boje się porodu. Ja odpowiedziałam, ze nie chociaż zdarzaja mi się ataki paniki, na co ona odparla, ze ona pierwszego porodu dziewczyny zazwyczaj się nie boja ale drugiego juz tak. Nie lubię takich gadek

[neska1412]

Napisane przez White Cafe

Dobrze napisalas, ze naszego zachowania nie da się teraz racjonalnie wytlumaczyc. I o ile niektóre dziewczyny maja tz ktory to rozumie to maja farta, mój niestety kompletnie nie może pojąć tego co się ze mna dzieje. Staram mu się nie miec tego za złe, bo ja sama do końca nie pojmuje swojego zachowania uwazam się za kompletnego jelopa, ale staram się byc chociaż tego świadoma

Wczoraj jak bylam w szpitalu wykupic ta polozna, to pani ktora mnie obsługiwala zapytala czy boje się porodu. Ja odpowiedziałam, ze nie chociaż zdarzaja mi się ataki paniki, na co ona odparla, ze ona pierwszego porodu dziewczyny zazwyczaj się nie boja ale drugiego juz tak. Nie lubię takich gadek

Dobrze, że przynajmniej widzisz, że cos z Toba sie dzieje
Na mnie ciąża tak bardzo nie wplywala dopoki nie zaczeła mnie męczyć.
Od kiedy zaczęły sie upały i ledwo oddycham, cięzko mi sie spi to tylko pokrzykuję na tego mojego biedaka.
Smialam sie do niego, żeby się nie przejmował jak na porodówce na niego nakrzyczę, że za głośno oddycha i mnie wkurza

[daisy dot]

Napisane przez neska1412

A co do facetów. To jeszcze chciałam dodać, że wydaje mi się, że dla faceta bedzie ważniejsza nasza seksualność niż fizyczny wygląd. Jeżeli nie bedziemy skrepowane, bedziemy sie cieszyć tymi chwilami i wogole bedziemy super kochankami to i mąz bedzie zadowolony. Lepsza taka partnerka niż piękna zgrabna i powabna kłoda.

racja racja

[White Cafe]

Napisane przez neska1412

W

[/COLOR]Nie wiem czy widziałyście ale jest aplikacja ulatwiajaca liczenie skurczu.

https://play.google.com/store/apps/d...ontraction&hl=
pl
Przed pl usuńcie spację.
Nie wiem czy sie któreś przyda. Mam zainstalowaną i wydaje mi się, że może sie sprawdzi.

Ja tez to zainstalowałam mi si w ciąży nawet zmienił gust muzyczny i stalam się niemal fanka disco polo nigdy nie miałam nic przeciwko tego typu muzyce ale nie wlaczylabym sobie wcześniej kanalu z taka muzyka. A teraz sobie ogladam teledyski nawet sviagnelam sobie muzę na pen driva i slucham tego w aucie

[neska1412]

Napisane przez White Cafe

Ja tez to zainstalowałam mi si w ciąży nawet zmienił gust muzyczny i stalam się niemal fanka disco polo nigdy nie miałam nic przeciwko tego typu muzyce ale nie wlaczylabym sobie wcześniej kanalu z taka muzyka. A teraz sobie ogladam teledyski nawet sviagnelam sobie muzę na pen driva i slucham tego w aucie

Może dlatego, że "jest łatwiejsza w odbiorze". Nie chce tu mówić, że wszystkie tak mają ale mój mózg już dawno zwolnił obroty. Więc wszystko co latwiejsze w odbiorze jest stworzone dla mnie.

[White Cafe]

Napisane przez neska1412

Dobrze, że przynajmniej widzisz, że cos z Toba sie dzieje
Na mnie ciąża tak bardzo nie wplywala dopoki nie zaczeła mnie męczyć.
Od kiedy zaczęły sie upały i ledwo oddycham, cięzko mi sie spi to tylko pokrzykuję na tego mojego biedaka.
Smialam sie do niego, żeby się nie przejmował jak na porodówce na niego nakrzyczę, że za głośno oddycha i mnie wkurza

Też juz swojego uprzedzilam żeby tylko sie nie obraził na mnie na porodowce jak zacznę na niego klnac. Zabilabym go gdyby się obraził i wyszedl.... chociaz oczywiście nastawiam się na porod w skupieniu i z klasa. Ale mam świadomość że w rzeczywistości mogę im wszystkim dac popalić.

[anius_7]

Nacytowałam się i wszystko wcięło...
Z tego co pamiętam...

Halinka ale miałaś przeżycia, współczuję! Ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło. I super, że Tymek taki grzeczny, niech tak trzyma
Po Twoim opisie cesarki jeszcze bardziej modlę się o obrócenie mojej Hani. Wczoraj i dzisiaj tak się mocno kręci i wypycha na różne strony, że wierzę, że ten obrót jest jeszcze możliwy

Zuken cieszę się, że wracacie dziś do domku A brzuchem się na razie nie martw, minęło dopiero kilka dni od porodu, daj sobie trochę czasu Jesteś młoda, szybko dojdziesz do formy

Maria trzymam kciuki, żeby udało się jutro wyjść do domku