Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV

[siempre]

nunny Gratulacje, fajnie mieć już coś swojego

Mi się marzy dom w stylu góralskim ale może kiedyś najpierw trzeba powiększyć rodzinkę :P W pracy już są na to nastawienie a szefowa asekuracyjnie już szuka kogoś na zastępstwo :P


Małgoś śliczny ten twój synuś a jak szybko rośnie

[Malgos_12]

Nunny - to super! gratulacje!

Siempre - a staracie się już o dzidzię?

[siempre]

Planujemy ale jak na razie bez pospiechu Jak się uda to super a jak nie to też bez stresu

[Ifwka]

Napisane przez nunny

Pamiętam Twój bukiet ze zdjęć

Kate ja w Rzeszowie też nie znam nikogo ...Dziewczyny podpisaliśmy akt notarialny i od wczoraj jestesmy formalnie właścicielami mieszkania Teraz kolejny problem... jak urządzić salon z kuchnią i jadalnią i przede wszystkim łazienka. Dzwoniliśmy po jakichś znajomych fachowcach i mają terminy dopiero na listopad A chcieliśmy zacząć pod koniec września...

No to Gratulacje, a urządzanie to mimo wszystkich problemów jedna z milszych i fajniejszych rzeczy.

Dziewczyny od jutra jestem na urlopie. do tego remontkuchni się dzisiaj zaczyna więc będę raczej nieobecna, postaramsie podczytywać z tel.

[nunny]

Napisane przez siempre

Planujemy ale jak na razie bez pospiechu Jak się uda to super a jak nie to też bez stresu

To fajną szefową masz Następna mamusia będzie

[agniecha_17]

wiolinka u nas podział płytek a paneli/deski (jeszcze nie wiemy co wybrać) będzie taki jak na wizualizacji płytki już są ułozone
a co do cegiełek też ich ni ebędziemy mieć w tym miejscu będziemy mieć poprostu inny kolor ściany

kate wysłałam ci na priv kwiaciarnie gdzie ja zamawiałam. o to juz nie wiele czsu zostało

nunny niestety najgorsze są terminy i jeszcze niektórzy mają opóźnienia:/ naszczęście u nas 90% ekip była słowna i przychodziłą w wyznaczonym terminie

a my jutro wyjeżdzamy i do niedzieli nas nie ma. pierwsza taka wycieczka z małym, jadą z nami też inne dzieciaki więc mam nadzieje że będzie dobrze. mały już nocował poza domem więc problemów nie powinno być
z zasypianiem. najgorsze to pakowanie nie wiem jak my sie ze wszystkim zabierzemy wózek, łózeczko turystyczne itd.

[Malgos_12]

Ooo takie połączenie piękne! Jakoś inaczej to sobie wyobrażałam, ale w ogóle ten projekt cudny

Aga - gdzie się wybieracie?

[paula54]

bardzo ładny projekt! Uwielbiam takie otwarte i jasne przestrzenie

[talkative2]

Aga - przepiękna ta wizualizacja! Jeśli tak Wasz domek będzie wyglądał po remoncie to wow.

Małgosia - Kacperek już bardzo duży i co raz przystojniejszy się robi

Kate - no, jeszcze tydzień i już nam ostatnia (?) panna zniknie

[Wiolinkax]

nunny: gratulacje!
Gosia: płytki + podłoga chodziło mi takie połączenie jak właśnie aga przysłała
Aga: ooo właśnie coś takiego mi się podoba takie połączenie troche płytek a troche podłogi coś takiego planujemy kiedyś mieć

[paula54]

A ja znalazłam inspirację na łazienkę - coś pomiędzy załączonymi zdjęciami
ma być jasna i z płytkami a'la drewno

[Malgos_12]

Paula - widzę, że jest mnóstwo przepięknych projektów

[Kate Noir]

Napisane przez bluesky89

Kate, bratowa mi pomagała, ale obydwa bukiety robiłyśmy w domu i butonierkę dla TŻa

Napisane przez Ifwka

Tak na prawdę bukiet to nic trudnego, oczywiście zależy jeszcze jaki, ja też robiłam sama bo właśnie bałam się kwiacarnia cos zmodyfikuje nie po mojej myśli.

a co trzeba mieć by taki bukiet zrobić? (poza kwiatami oczywiście)

Napisane przez nunny

Pamiętam Twój bukiet ze zdjęć

Kate ja w Rzeszowie też nie znam nikogo ...Dziewczyny podpisaliśmy akt notarialny i od wczoraj jestesmy formalnie właścicielami mieszkania Teraz kolejny problem... jak urządzić salon z kuchnią i jadalnią i przede wszystkim łazienka. Dzwoniliśmy po jakichś znajomych fachowcach i mają terminy dopiero na listopad A chcieliśmy zacząć pod koniec września...

gratuluję :jupi

[nunny]

Napisane przez paula54

A ja znalazłam inspirację na łazienkę - coś pomiędzy załączonymi zdjęciami
ma być jasna i z płytkami a'la drewno

Paula chcecie wannę czy prysznic ?
Też mi się podobają takie płytki, muszę sprawdzić cenę. Ja na początku chciałam ciemna łazienkę, czarne/grafitowe płytki przełamane jakimś beżem, ale to chyba nie jest dobry pomysł do małego pomieszczenia.

[paula54]

i wannę i prysznic chcielibyśmy... a co z tego wyjdzie, zobaczymy. Wanna narożna, taka prosta, bez bajerów, bąbelków, zagłówków itp. A prysznic też w miarę możliwości jak najprostszy, 80x80, chcielibyśmy bez brodzika, ale w bloku chyba się nie da. Zobaczymy
Mi się też bardzo podobają takie ciemne płytki, ale o ile w łazience będą wyglądać jeszcze ok, bo nie jest taka maleńka, o tyle w kiblu już może być grobowo... więc chyba przełamiemy je trochę jakimiś jasnymi

[talkative2]

Paula - a wy to w końcu macie to samo mieszkanie na które wpłacaliście zaliczkę jeszcze kiedyś kiedyś ? Czy tamta zaliczka jest wycofana i teraz jakies inne?

[nunny]

Napisane przez paula54

i wannę i prysznic chcielibyśmy... a co z tego wyjdzie, zobaczymy. Wanna narożna, taka prosta, bez bajerów, bąbelków, zagłówków itp. A prysznic też w miarę możliwości jak najprostszy, 80x80, chcielibyśmy bez brodzika, ale w bloku chyba się nie da. Zobaczymy
Mi się też bardzo podobają takie ciemne płytki, ale o ile w łazience będą wyglądać jeszcze ok, bo nie jest taka maleńka, o tyle w kiblu już może być grobowo... więc chyba przełamiemy je trochę jakimiś jasnymi

Oj to duża ta łazienka ! Ja mam niecałe 5 m . I chcę prostą wannę ze szklaną kotarką prysznicową na 1/2 długości, widziałam ostatnio taką ruchomą w sklepie. Jak sie nie da? W bitwie o dom robili takie kabiny bez brodzików A to jeszcze toaletę macie osobno, fajnie nie wiem gdzie nam się ten metraż gubi... W ogóle powiem Wam,że teściowa mi zaczyna trochę grac na nerwach... Nie lubię jak wyjeżdża do mnie z pytaniami typa "A dlaczego wy nie chcecie z nami mieszkać", "A my tak sami zostaniemy" ... Nosz kurde ! Nie wiem co mam jej powiedzieć... Duzo nam pomagają rodzice i nie chcę być niegrzeczna, bo bardzo ich lubię i szanuję , ale to jest nasze życie chyba i ja nie chce go spedzić na wsi gdzie wszędzie jest daleko, wszyscy znajomi się stamtąd wyprowadzają, niedługo nawet szkoły nie będzie... Nie wspomnę już o tym, że po prostu chcę mieć SWÓJ kąt, mały ale SWÓJ ... Smutno mi przez to że oni tak do tego podchodzą

[paula54]

Talk - to samo, czekamy wciąż na decyzję kredytową... na szczęście deweloper jest na tyle kochany, że nam je wciąż trzyma

nunny - u nas jest 5,66 łazienki + maleńki 1,2 kibelek. Nie wiem, czy to dużo, czy nie. Finalną decyzję podejmiemy jak wejdziemy do mieszkania i zaczniemy planować

[nunny]

Napisane przez paula54

Talk - to samo, czekamy wciąż na decyzję kredytową... na szczęście deweloper jest na tyle kochany, że nam je wciąż trzyma

nunny - u nas jest 5,66 łazienki + maleńki 1,2 kibelek. Nie wiem, czy to dużo, czy nie. Finalną decyzję podejmiemy jak wejdziemy do mieszkania i zaczniemy planować

A kiedy mniej więcej powinniście dostac odpowiedź ? Kurcze strasznie długo Wam się to ciągnie, z tego co kojarze to chyba przed nami zaczęliście się o ten kredyt starać.

[talkative2]

Nunny - heh nie masz się czym przejmować. To naturalnie i normalne, że się wyprowadzacie Ani u mnie, a ni u TŻa nie było na szczeście ani razu pomysłu "oooojjj mieszkajcie z nami...". Moja mama jedynie chciała, żebym została w Krośnie, żeby mnie miała blisko. Później już tylko chciała, żebym została w Polsce, a na koniec musiała żyć z tym, ze jestem 2000 km dalej.

Paula - no ja wiem wiem, ze czekacie na decyzję, ale właśnie byłam ciekawa czy dalej Wam to samo mieszkanie trzymają Nie mam pojęcia jak te procedury wykupów mieszkań wyglądają i dlatego nie wiem ile trwa okres takich rezerwacji itd itd... No ale teraz to wygląda chyba raczej dobrze (tzn jesteście w miare pewnie decyzji) skoro już takie bardziej konkretne plany robicie, nie?

[paula54]

Nunny - no właśnie masakrycznie długo się ciągnie zgodnie z umową mieliśmy kasę wpłacić w czerwcu bodajże... a tu połowa sierpnia a decyzji dalej niet. Wszystko przez to, że najpierw nas w ciula w jednym banku zrobili - powiedzieli, że na 100% dostaniemy, więc nie składaliśmy nigdzie indziej w tym czasie, tylko tam. A po miesiącu dopominania się o kolejne papiery i świstki, myślenia i picia kawy doszli do wniosku, że jednak nie. No i właśnie... Więc poszliśmy do doradcy i teraz lecimy do kilku banków jednocześnie. Ale znowu sezon urlopowy, więc wszystko trwa 2x dłużej. Powoli już mam tego dość...

Talk - takie poważniejsze plany? Ja mam po prostu swoje inspiracje i marzenia mieszkaniowe i nawet jakbyśmy mieli mieszkać w budzie pod mostem, to o ile będę mogła to je tam wprowadzę

[talkative2]

Paula - jak już tyle przetrwaliście, to jeszcze chwilkę wytrzymacie Na pewno któryś bank udzieli Wam kredytu No i oby ta buda nie była konieczna ...

[paula54]

nie no... doradca mówi, że będzie dobrze... A buda... oby...

[Wiolinkax]

mnie też się podobają te płytki imitacji drewna ostatnio oglądaliśmy płytki własnie w merkurym w krośnie i mówie wam wybór masakryczny

Nunny: oj u mnie na początku też tak było, teściowie chcieli byśmy u nich mieszkali bo tylko oni sami mieszkają z dziadkiem Tż-ta, a mają duży dom i do tej pory nieraz wypominają że po co się budujemy jak mamy gdzie mieszkać...

[paula54]

koleżanka jak robiła remont w łazience to się poważnie zastanawiała nad zakupem on-line... Co prawda jest ryzyko, że część przyjdzie ubita, ale można wtedy zareklamować. A wybór większy i ceny niższe. Sama się nad tym zastanawiałam. W Krośnie jest parę fajnych sklepów z niedrogimi płytkami (ceny porównywalne do MM) i chyba trochę większym wyborem (tak mi się przynajmniej wydawało jak po nich łaziliśmy szukając płytek do siebie).

[talkative2]

Małgosia - wiesz może jakies marki ekspres do kawy warto kupić? Właśnie chcialam kliknąć, ale nie mogę się zdecydować Nie chcę, żeby był zbyt drogi, bo pewnie i tak nie będę go używac cały czas, bo to trwa. Więc pewnie z rana i tak będzie szybka kawa instant. Ale z drugiej strony nie chcę też badziewia. Jak zawsze - coś po środku Myślałam tez trochę nad tym na kapułki. Widze kilka znanych marek, ale są tez inne , np Andrew Johns. Możesz coś podpowiedzieć?

[Malgos_12]

Talk - niestety nie podpowiem bo nigdy nie miałam ekspresu, a jedyny z jakim miałam do czynienia to taki profesjonalny do baru/restauracji (wielki). A może masz możliwość kupić coś używanego? bo nawet nie wiesz czy będziesz dużo używała...

ale jestem dziś padnięta. Kacprowi wychodzi drugi ząbek i albo przez to albo po prostu jest mega marudny, do tego pełza mi wszędzie stylem czołgającego się pijanego żołnierza i do tego jeszcze tż w pracy do 18.00 ehhhh

[talkative2]

Małgoś - mnie po prostu już uszami wychodzi ta rozpouszczalna, a fusów nie znoszę :P. KAwy piję dużo (stosunkowo), bo jaieś 2/3 dziennie. A ta rozpuszczalna przestała mi zwyczajnie smakować. Bez kawy nie funkcjonuje, a ostatnio nie jestem w stanie jej dopić, bo jest dla mnie zwyczajnie niedobra (nawet jak kupuje te lepsze). No to mam rozkrminę Popatrze jeszcze z TŻem A używki jakoś nie chcę chyba... Nie wiem czemu - ja w ogóle używanych rzeczy nie kupuje nigdy
JA tez jestem padnięta. Jeszcze byłam dzisiaj w pracy (piatek , sobota miałam wolne). Gosia - u Was tez takie szalone huragany, wiatry itd? NAs ostatnio złapał taki deszcz w sklepie, że dobiegając od drzwi sklepu do auta (z 5 metrów?) byliśmy jak spod prysznica! A ulice w sekundę zamieniły się w rzekę. Mieliśmy wodę do ponad połowy koła, jak jechaliśym.

[Malgos_12]

Talk - aaa nie wiem czemu zrozumiałam, że ty mało będziesz używać... a jest odwrotnie, to rzeczywiście dobrze kupić coś nowego - tzn tak mi się wydaje.

wiatrów nie mamy (tzn tu w tej części co mieszkam), ale co chwilkę leje jak nie wiem co... mieliśmy już wychodzić na spacer ale tak lunęło, że dobrze, że nie poszliśmy

[talkative2]

Gosia - no tak niezecznie napisałam Ja kawy piję dużo (za to herabat już leży i leży i az się zastanawiam, czy herbata się moze zepsuć hahaha), ale zdaje sobie sprawę, że czasami na szybko na pewno lepiej będzie po prostu zalać wrzatkiem z czajnika, Generalnie nie chciałam przepłacać, ale jednocześnie kupić coś w miarę fajnego na DOBRĄ kawę popołudniu po pracy
U nas przedwczoraj lało, wczoraj był wiatr straszny, a dzisiaj znowu ulewy co jakiś czas z przerwami. Ale jak już lunie to masakra. Ściana deszczu