Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

[neska1412]

Napisane przez paulownia

Jesli sie da.


Faktycznie chwilami mnie cos strzela. A rodzina tez sie niepokoi, tzn babcia, ciocia i wujek czekaja na wiesci. Dzis juz biedny wujek do mnie na Facebooku pisal - napiszcie co slychac, bo mi zona dziure wierci.
Ja pilke mam w domu Tz kupil do treningu, stoi nadmuchana i chyba sobie na niej poskacze, choc nie wiem czy to cos pomoze.

Pożyczyłam pilke od siostry. Niby do terminu mam tydzień ale tak na spokojnie sobie podskakuje i sie bujam. Faktycznie jak na niej siedzę to czuję taki ucisk małego i może jakieś tam bóle ale schodze z niej i dupa

Napisane przez nagiAkt

co do tematu slubu to tez jestem wstydliwa i strasznie sie obawialam. Nie kubie byc w centrum uwagi, rozmawiac na raz z tyloma ludzmi. Nie moglam wyobrazic sobie siebie jak ide przez kosciol pelen ludzi, mowie do mikrofonu, potem pierwszy taniec, tańce z goscmi, rozmowy, przemowienie dla rodzicow... Ale z drugiej strony wiedzialam, ze to nasze swieto i to jest najwazniejsze. Balam sie, ze cos zmajstruje, bo straszna gapa ze mnie. No i było tak, ze zaczelam sie smiac gdy skladalam przysiege, bo moj tz taki powazny podczas sesji trochensie krepowalam, ale korzystalam z chwil z mezem i wszystko wyszlo naturalnie. Zachowywalismy sie jakbysmy byli sami, no i wyszlo baaaardzo duzo pocałunków, bo nie moglismy sie od siebie oderwać wszystko jest do przejscia, nawet dla bardzo wstydliwych !

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------




Tez mam dzis gorszy dzien. Czuje, ze pod koniec dnia wybuchne i zaleje sie lzami. 9 missiecy ciazy to chyba taki maxymalny czas, wiecej by nie wytrzymala kazda z nas i psychicznie i fizycznie. Tez marze wrocic do normalnego zycia, a nie tylko wegetowac i jsszcze teraz zyc w nieswiadomosci, bo nie wiadomo kiedy nastanie porod.

Faktycznie ten 9 miesiąc to jest taki szczyt wszystkich emocji. Ja jestem zmęczona tym czekaniem. Czlowiek nie wie kiedy, gdzie i żyję tak z dnia na dzień. Jednym słowem wegetacja.
Mi się marzy zrzucić ten bebzon i zobaczyć maluszka. Myśle ze te dodatkowe kg jakoś mniej bedzie widać jak mi wciągnie brzuch. Bo w tej chwili wyglądam na 100 kg. Usiąde a cycki mi leża na brzuchu a wcale takie wiszące nie są. I efekt grubasa powstaje Już nie wspomne, że pocę sie tam okropnie
I od kilku dni strasznie mi przeszkadza brzuch, bo sie chyba opuścił i dosłownie jak siedze to czuję taki ucisk i musze rozkładać nogi

[kasia_ruda]

Mi się zmienił nagle kształt brzucha. Wczoraj z takiego okrągłego, stał się nagle szpiczasty na wysokości pępka... i ruchy też czuję jakoś inaczej. Nie wiem, czy syn się przekręcił, czy brzuch opuścił...

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez zuken

A ja sie ciesze ze teraz kazdy skupia sie na malej Wkoncu mam swiety spokoj i nie musze odpowiadac co 5 minut jak sie czuje

Co do prezentow to na nic nie liczylam, nic tez nie dostalam wrecz glupio bym sie czula jakby ktos mi prezent kupil z okazji udanego porodu hehe
Ogolnie Mela jakos tak nic nie dostala jeszcze oprocz pieluch:P ale wcale mi to nie przeszkadza i tak mam dla niej wszytko a kolejne ciuszki to bylaby masakra bo i tak nie zdaze wszystkiego jej ubrac:P
A i o tz-ta tez nic nie dostalam jakies inne zwyczaje panuja u mnie chyba
Pamietam tylko ze jak mialam mega skurcz i sie zwijalam z bolu na pilce to tz mi powiedzial ze po wszystkim zabierze mnie na lody haha
Nie wiem skad mu sie to wzielo ale na chwile zapomnialam o skurczach bo mi sie smiac chcialo

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

HAHA dla Tz

[zuken]

Zaczarowana no ja myslalam ze spadne z tej pilki jeszcze zabrzmialo to tak jakby te lody to jakis luksus mial byc a my bysmy je jedli raz na rok no ale biedny byl mega zestresowany bo to pierwsze takie bolesne skurcze byly i chyba nie wiedzial jak mnie pocieszyc:P a lody lubie, to fakt

A i co do kp to ja jem wszystko

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez kasia_ruda

Zaczarowana, byłam dziś w conversie reklamować buty tżta i się zakochałam w nowym modelu. Nie mam kasy w tym miesiącu i nie kupiłam, ale były takie mega, że nie mogę przestać o nich myśleć. Takie jasne, białe prawie, w pastelowe serduszka. Odlotowe!

OOOO a wstawisz jakies ich zdjecie ?
Bo ja nie moge znalezc takich o ktorych piszesz

hahah a co do tego mojego prezentu to Tz zauwazyl ze grzebalam w szafce i sie pytal czy czegos nie znalazlam jak zaczelam sie smiac to przyniosl te buty ja sie spytalam czy mozna wymienic bo to nie ten kolor i zamowil mi takie jakie chcialam beda w poniedzialek albo we wtorek
Kocham conversy

[kasia_ruda]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

OOOO a wstawisz jakies ich zdjecie ?
Bo ja nie moge znalezc takich o ktorych piszesz

hahah a co do tego mojego prezentu to Tz zauwazyl ze grzebalam w szafce i sie pytal czy czegos nie znalazlam jak zaczelam sie smiac to przyniosl te buty ja sie spytalam czy mozna wymienic bo to nie ten kolor i zamowil mi takie jakie chcialam beda w poniedzialek albo we wtorek
Kocham conversy

Ja też. I na te zachorowałam bardzo. A jeszcze były dziś na wyprzedaży za 129
http://www.eobuwie.com.pl/product-po...217-white.html

[TheFall]

Napisane przez zuken

Butter no ja sie ciesze z tycj pieluch najbardziej:P i jeszcze chuwteczki do tego a to tez super bo u mnie to tez schodzi bardzo szybko...
Zreszta to od mojego wuja i sam pytal co chcemy to powiedzialam ze pampersy hehe

I ja tez chetnie sie dowiem po czym poznajecie ze dzieciaczki maja rozwolnienie wczoraj mala miala taka bardzo rzadka zielona kupke i juz myslalam ze cos jest nie tak a dzisiaj taka zolta juz gesciejsza i badz tu madry ktora jest ok haha
Temat kup rzadzi

Dziewczyny jutro musimy zostawic mala z moja mama na troche i teraz pytanie bo sprobuje odciagnac troche pokarmu i ile czasu on mpze byc w lodowce?

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Tutaj coś jest o przechowywaniu pokarmu

[h4linka]

Napisane przez zuken

Butter no ja sie ciesze z tycj pieluch najbardziej:P i jeszcze chuwteczki do tego a to tez super bo u mnie to tez schodzi bardzo szybko...
Zreszta to od mojego wuja i sam pytal co chcemy to powiedzialam ze pampersy hehe

I ja tez chetnie sie dowiem po czym poznajecie ze dzieciaczki maja rozwolnienie wczoraj mala miala taka bardzo rzadka zielona kupke i juz myslalam ze cos jest nie tak a dzisiaj taka zolta juz gesciejsza i badz tu madry ktora jest ok haha
Temat kup rzadzi

Dziewczyny jutro musimy zostawic mala z moja mama na troche i teraz pytanie bo sprobuje odciagnac troche pokarmu i ile czasu on mpze byc w lodowce?

Dobę spokojnie może stać.
U mnie kupy są żółte jak słonecznik i dzielą się na część płynną, która wsiąka w pieluche i grudki, jakby ktoś rozgotował brokuł. To ma tak wyglądać?

[kasia_ruda]

Napisane przez h4linka

U mnie kupy są żółte jak słonecznik i dzielą się na część płynną, która wsiąka w pieluche i grudki, jakby ktoś rozgotował brokuł. To ma tak wyglądać?

Zaczynam rozumieć, czemu na odchowalni jest mniej podczytujących

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez zuken

Zaczarowana no ja myslalam ze spadne z tej pilki jeszcze zabrzmialo to tak jakby te lody to jakis luksus mial byc a my bysmy je jedli raz na rok no ale biedny byl mega zestresowany bo to pierwsze takie bolesne skurcze byly i chyba nie wiedzial jak mnie pocieszyc:P a lody lubie, to fakt

A i co do kp to ja jem wszystko

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Przynajmniej Cie rozbawil
Ja tam lubie jak Tz zabiera mnie na lody

Tez jem wszystko polozna powiedziala ze nie ma czegos takiego ze czegos nie wolno jesc

Ps. Mala mnie obsrala ale kocham jej kupki

[Optymistka26]

Napisane przez Mamamarta2010

Jescze cwicze malutkiemu nozki

Szymek taki slodki jest

Napisane przez papryczka160

A to mój opis porodu ;-)

Jak już wiecie z relacji ;-) wody odeszły mi około 2 w nocy. Oczywiście myślałam, że siusiam, ale mocz nie jest biały do tego nitki krwi na wkładce ;-).
Pierwsze co wujek google czy mogę zacząć rodzić bez skurczy , okazało że tak ;-).
Przerażona obudziłam TŻ , wykąpałam się, umyłam głowę , spakowałam torbę dla siebie i małej i do szpitala.
Strasznie się ze Mnie lało , z ręcznikiem między nogami wsiedliśmy do auta i do szpitala.
Na izbie przyjęć podłączyli Mnie pod KTG , leżałam chyba tam z godz, potem badanie , USG na którym wyszło, że Mała waży 2700, jak się później okazało ważyla 2300 ;-). Leżąc czułam już małe skurcze . Stwierdziłam że jak to są skurcze to mogę rodzić, położna Mnie wyśmiała i oznajmiła, że dopiero się zacznie ;-) haa haa,
Wózkiem zawieźli Mnie na blok porodowy.
Było coś koło 3 może chwilę po.....
Przeprowadzono wywiad ze Mną dostałam sterydy na płucka Małej i antybiotyk bo nie zdążyłam z wynikiem GBS.
Znowu badanie okazało się , że mam dopiero 1,5 cm rozwarcia ;-(. W boksie obok rodziła kobieta tak krzyczała, że byłam przerażona , że Mnie zaraz też to czeka , a jak tak panicznie boję się bólu , po chwili płacz dziecka i ulga tej kobiety że już po.
Ten płacz dziecka po porodzie to chyba najpiękniejszy chwile dla Mamy i dźwięki, na które kobieta czeka .
Koło 12 tak myślę bo już za bardzo nie pamiętam ( musiałabym wizazz poczytać ;-) zaczęły się coraz bardziej bolesne skurcze rozwarcie na 4-5 cm.
Zaczęłam prosić o znieczulenie jak się okazało anestezjolodzy mieli cc ;-( wpadłam w małą panikę. Dostałam jakiś zastrzyk przeciwbólowy- rozkurczowy , który g...no dał.
Nagle moje KTG zaczeło wariować, okazało się że Małej zaczęło tętno spadać -MASAKRA I PRZERAŻENIE. Mała prawdopodobnie jest owinięta pępowiną.
I do końca porodu niestety muszę leżeć pod KTG , a ból jest coraz większy. Skurcze na przemian krzyżowe i brzuszne a ja muszę leżeć, myślę, że nie bolałoby tak bardzo jakbym mogła trochę się ruszać, nawet do łazienki nie mogłam iść.
Głodna byłam mega , marzyła Mi się zupka warzywna i schabowy haa haaa.

Znowu badanie i 8 cm rozwarcia, podłączyli Mi oksytocynę i się zaczęło.
Miałam mega położne bez których nie dałabym rady.
Skurcze parte były okropne , najgorsze, nie mogłam wypchać Malutkiej, w pewnym momencie koło Mnie było z 5 położnych ;-), jedna dawała wodę, druga trzymała Mi nogi , trzecia mówiła do Mnie że super sobie radzę , czwarta koordynowała cały poród. Mówiła jeszcze raz dasz radę widze główke czarne włoski dajesz , dajesz ;-)
Niestety musieli Mnie naciąć ;-( , ale nic nie czułam , dostałam znieczulenie , które bardziej bolało.
Mogłam po ścianach z bólu latać. Niestety zemdliło Mnie i zwymiotowałam chyba z dwa razy
Po około 10 skurczach partych Tuśka wyskoczyła ;-) moja kochana , niestety nie płakała , przerażona zapytałam dlaczego ? Odpowiedziały, ze to tylko na filmach dzieci płaczą od razu, wiedziałam, że jest coś nie tak po tylko na chwilę ją położyli Mi ją na piersi ( cudowny moment , nawet nie czułam wtedy jak Mnie szyją) , i od razu zabrali ;-(. Dostała 8 pkt.w
TŻ poszedł z kruszynką na oddział patologii noworodków . Pilnował jej ;-).
A ja poszłam spać.
Najpiękniejszy moment , a zarazem straszny jak zobaczyłam ja potem w inkubatorze ;-(. Bidulka moja kochana , taka samotna, miałam wyrzutu sumienia że Ona tam sama leży.
Noc po porodzie była straszna na przemian było mi zimno i gorąco dostałam drgawek i miałam gorączkę, obkurczająca się macica dawał straszny ból jakbym znowu rodziła. Musiałam poprosić o Ketonal.
Na drugi dzień rano byłam już przy Małej , nie mogłam jej dotknąć, ale mówiłam do Niej i byłam przy niej.
Na szczęście w trzeciej dobie już mogłam ją Mieć moją KOCHANA KRUSZYNKĘ ;-), którą KOCHAM najmocniej ;-)

pieszesz ze bolalo, ze ciezko bylo ale jakis taki optymizm tchnie z tego wszystkiego. Nie wiem jak to zrobilas ale dla mnie to pozytywny opis. I w ogole sie wzruszylam go czytajac...

Napisane przez ewelajna25

A zagladam sprawdzic, czy ktos jeszcze rodzi, bo moja pociecha mam nadzieje dzis lub jutro wyjdzie z brzuszka!

Melduje sie ze szpitala, odchodzi mi krwawy czop od wczoraj wieczor w duzej ilosci, do tego przeczyscilo mnie kilka razy juz. Skurcze mialam czeste ale nieregularne od 7 rano, co 5-15 min ale po przyjezdzie do szpitala i podpieciu pod ktg przeszly mi niemal zupelnie i teraz pojawiaja sie raz w czas Chcialam isc do domu, ale powiedzieli ze ze wzgledu na pozytywny test na gbs wola abym zostala, zeby podac antybiotyk jak skurcze wroca, co dla mnie jest bez sensu, bo moglabym na nie czekac rownie dobrze w domu i na pewno by wrocily szybciej skoro juz je mialam. Jak do rana nie wroca, zaczna induckje na ktora i tak mialam sie stawic w poniedzialek tak czy siak.
Trzymajcie prosze kciuki, zeby skurcze same wrocily Postaram sie meldowac.

A czy ktoras wie, jak tam Moni i lilka-vanilka?

a szybka akcje

Napisane przez paulownia

Ja pilke mam w domu Tz kupil do treningu, stoi nadmuchana i chyba sobie na niej poskacze, choc nie wiem czy to cos pomoze.

od srody tez zaczne skakac na pilce Siostra wrozy mi przez telefon ze porod bedzie 15go bo jest wolne i Tz bedzie i kiedys na usg taki termin wyszedl.

Napisane przez ButterBear

Co do tatusiów, to wiesz, jest zwyczaj pępkowego. Wtedy tata jest w centrum uwagi, dostaje alkohol itp, wszyscy go wypytują, gratulują itp... a jak mama już wróci z dzieckiem do domu, to już wszyscy przychodzą do dzidziusia

Hania dostała ubranek akurat niewiele, chociaż jedną przepiękną sukienkę!! i ten psi zestawik od mojej siostry. Dostała też księgę maluszka, jakieś grzechotki, gryzaczki i fotelik-bujaczek
Pieniędzy nie. Chyba nie ma u nas takiego zwyczaju.

Yyy jak to tata dostaje alkohol. U nas jest tak ze tata wszystkim zaproszonym mezczyznom stawia alko.

Fajne prezent hania dostala, szczegolnie bujaczek

Napisane przez zVenus

Korzystam z wolnej chwili żeby przesłać dobre emocje dla dziewczyn które rodzą
Iga na razie śpi więc odrobiłam forum
oczywiście nie od tamtej niedzieli ale od wczoraj.

dziś spałam 1h20min...Mała daje popalić w nocy, w dzień śpi dużo ale noce są ciężkie.

pozdrawiam Was

Napisane przez neska1412

Usiąde a cycki mi leża na brzuchu a wcale takie wiszące nie są. I efekt grubasa powstaje Już nie wspomne, że pocę sie tam okropnie
I od kilku dni strasznie mi przeszkadza brzuch, bo sie chyba opuścił i dosłownie jak siedze to czuję taki ucisk i musze rozkładać nogi

od poczatku ciazy mam tak nisko brzuch ze siedze okrakiem

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez zuken

Dziewczyny jutro musimy zostawic mala z moja mama na troche i teraz pytanie bo sprobuje odciagnac troche pokarmu i ile czasu on mpze byc w lodowce?

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

polozna mowila ze w lodowce moze byc 24 h

[Optymistka26]

Walcze z zamrazarkami...ufff To meczace ale nie dam sie!
Mam taki przyplyw energii ze szok, ciekawe czy to przed porodowe podrygi

[zuken]

Halinka no to taka kupe dzisiaj miala:p
Ale w nocy zielona i mega rzadka i zrobila raz do pieluchy a raz na przewijak:P

Kasia ja jak podczytywalam lipcowki to nie wyobrazalam sobie siebie cieszacej sie z kupy a tu prosze
Macierzynstwo jest mega zaskakujace dla mnie poki co... Jestem w stanie zrobic wszystko dla tego malego czlowieczka

Ja nie chcaca karmic siedze i lezki mi leca z bolu jak mala sie dossie ale ciesze sie ze jej sie udalo i ladnie je:P

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez kasia_ruda

Ja też. I na te zachorowałam bardzo. A jeszcze były dziś na wyprzedaży za 129
http://www.eobuwie.com.pl/product-po...217-white.html

[kasia_ruda]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Miałam nadzieję, że napiszesz, że brzydkie i wtedy ja na nie spojrzę krytycznym okiem ale są genialne, nie? Powinnam je kupić...

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez h4linka

Dobę spokojnie może stać.
U mnie kupy są żółte jak słonecznik i dzielą się na część płynną, która wsiąka w pieluche i grudki, jakby ktoś rozgotował brokuł. To ma tak wyglądać?

u nas tez tak to wyglada

[Optymistka26]

Przechowywanie mleka, odciganie itd zalecenia

http://www.rodzicpoludzku.pl/Po-poro...leka-mamy.html

W pokoju 27stopni - 6h, w lodowce 3-5stopni - 3 do 5dni.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez kasia_ruda

Miałam nadzieję, że napiszesz, że brzydkie i wtedy ja na nie spojrzę krytycznym okiem ale są genialne, nie? Powinnam je kupić...

Za taką cenę pewnie !

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Napisane przez zuken

Macierzynstwo jest mega zaskakujace dla mnie poki co... Jestem w stanie zrobic wszystko dla tego malego czlowieczka

dokładnie

[h4linka]

A czy którakolwiek z mamusiek używa wkładek laktacyjnych? Bo mam tego w domu mnóstwo i nie wiem czy się przydadzą w ogóle czy nie?

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez h4linka

A czy którakolwiek z mamusiek używa wkładek laktacyjnych? Bo mam tego w domu mnóstwo i nie wiem czy się przydadzą w ogóle czy nie?

Ja używam już 2 tygodnie
Schodzą jak świeże bułki bo mi strasznie cieknie z piersi

[h4linka]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Ja używam już 2 tygodnie
Schodzą jak świeże bułki bo mi strasznie cieknie z piersi

A to od czegoś zależy? Bo u mnie sucho. Masz tak od początku?

[kasia_ruda]

Napisane przez h4linka

A to od czegoś zależy? Bo u mnie sucho. Masz tak od początku?

Nie cieknie ci z piersi między karmieniami? Myślałam, że to każdemu leci. Ty szczęściaro!

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez h4linka

A to od czegoś zależy? Bo u mnie sucho. Masz tak od początku?

Jak karmie z jednej to z drugiej leci mi fontanna albo jak jestem w innym pokoju to jak mała płacze to mi cieknie z obu.

Odkąd mała się urodziła tak mam

[h4linka]

Napisane przez kasia_ruda

Nie cieknie ci z piersi między karmieniami? Myślałam, że to każdemu leci. Ty szczęściaro!

Nic a nic. Sucho jak na pustyni.

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Jak karmie z jednej to z drugiej leci mi fontanna albo jak jestem w innym pokoju to jak mała płacze to mi cieknie z obu.

Odkąd mała się urodziła tak mam

Moje cycki w ogóle nie reagują na młodego... Ewentualnie trochę się go boją, bo zasysa jak odkurzacz.

[zVenus]

Napisane przez h4linka

Dobę spokojnie może stać.
U mnie kupy są żółte jak słonecznik i dzielą się na część płynną, która wsiąka w pieluche i grudki, jakby ktoś rozgotował brokuł. To ma tak wyglądać?

tak, ma być jajecznica

Napisane przez h4linka

A czy którakolwiek z mamusiek używa wkładek laktacyjnych? Bo mam tego w domu mnóstwo i nie wiem czy się przydadzą w ogóle czy nie?

ja używam, nie cały czas ale jak mi juz naleci do piersi tak że jest twarda to każdy ucisk powoduje plamę na bluzce...jak Ci niepotrzebne to podeślij

[patrycja19894]

Fajnie ze już tyle mamusiek rozpakowanych i teraz będę jeszcze mądrzejsza na temat kp,kupek,pielęgnacji itd,

Odnośnie prezentów to akurat wczoraj była u mnie przyjaciółka,wracała z zakupów i mówi ze kupiła jakieś ciuszki,pierwszy album dla małego i coś dla mnie żebym po porodzie mogła się poczuć pięknie i seksownie
Zdziwiło mnie i pozytywnie zaskoczyło bo też nigdy nie robiłam prezentów mamusiom i tatusiom , co najwyżej jak było w domu starsze dziecko to temu drugiemu jakiś drobny prezent kupowałam.

[zuken]

Zaczarowana to u Ciebie laktacja pelna geba

Halinka mi tez nie cieknie nic ale ja uzywam bo po kazdym karmieniu smaruje sutki mascia
A no i teraz karmie tylko w nakladkach bo bez malej ciezko zlapac i mnie bardziej boli...

Wlasnie wykapalismy nasza kruszynke, kupilismy termometr do wody, okazalo sie ze byla akurat dzisiaj juz mniej plakala
A po kapieli, karmieniu i blogiej minie Meli pojawila sie wielka GLOSNA kupa

Optymistka mialam Ci wczoraj pisac niestety metoda tego Zawitowskiego czy jak on ma:P sie u nas nie sprawdzila:niee:

Brzuchatki czy u Was tez takie upaly??? Jak dajecie rade? Pewnie sie biedne meczycie mam nadzieje ze za chwile porody sie posypia znowu i wszystkie juz bedziemy tulic nasze maluszki bezbolesnych porodow zycze

A mi zostalo 14 kg po ciazy wygladam koszmarnie

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[malutka100]

Dostałam smsa od Moni26- po 1,5 godz. pod oksytocyną wylądowała na ginekologii.., została odłączona bo akurat 3 kobiety zaczęły rodzić i nie było już miejsca...
Moni nie wie czy dzisiaj zostanie jeszcze podłączona do oksytocyny, najpewniej dowie się na obchodzie lub jutro jak będzie ordynator.
Biedna jest załamana


trzymam mocno kciuki Moni

[patrycja19894]

w ogóle to jak wyglądają skurcze przepowiadają e? Od nocy mam co jakiś czas twardnienie brzucha tak na 15/20sek i puszcza. W dzień juz rzadziej ale w nocy to powtarzało się dość regularnie przez długi czas. Tyle ze nie boli,powoduje tylko lekki dyskomfort i Krysia trochę pobolewa.