Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

[Marbella85]

Napisane przez lazada

dokładnie ja też bym nie wysłała drugi raz, nie mówiąc o trzecim.
1. wydaje mi się, że jeśli to jest literówka to albo ktoś tego nie zauważy, albo nie uzna za istotne i nie będzie to miało wpływu na przebieg rekrutacji
2. niestety w drugiej sytuacjii jest gorzej, moim zdaniem jesteś już spalona. Nie dość, że w pierwszym mailu są błędy tego typu jakby pisał to obcokrajowiec, to wysłałaś drugiego również z błędem. Na miejscu pracodawcy nie chciałąby mieć pracownika który najpierw robi potem myśli, więc radzę: odpuść. Trzeci mail to w ogóle byłaby porażka.

Odpowiedź na ogłoszenie w sprawie pracy to nie licytacja na portalu aukcyjnym.. można, a nawet trzeba spokojnie przygtować dokumenty, a po napisaniu maila przeczytać go. Wiadomo, że mimo tego można przeoczyć jakiś błąd, ale bez przesady

dziękuję

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez Asji

1. Nie wysyłałabym kolejny raz aplikacji. Skoro to "jedna mała literówka" to być może nawet nikt jej nie zauważy. Jeśli masz mocne CV to nawet jeśli ktoś zauważy być może da Ci szansę na rozmowie
2. Raczej też nie wysyłałabym po raz kolejny. Wydaje mi się, że nie najlepiej świadczy to o kandydacie, jako rekruter pomyślałabym, że to osoba "w gorącej wodzie kąpana", najpierw działająca a dopiero potem myśląca, co na większości stanowisk zaletą nie jest.
Na przyszłość staraj się sprawdzić dokumenty dokładniej przed wysłaniem, gdy np. piszesz list motywacyjny dobrze jest zrobić sobie przerwę po skończeniu i przeczytać całość za 1-2 godz. albo na następny dzień "świeżym" okiem, wtedy łatwiej wyłapać błędy.

dziękuję.

No to mogę się pożegnać z super pracą

[lazada]

Napisane przez Marbella85

No to mogę się pożegnać z super pracą

nigdy nic nie wiadomo Może ktoś będzie miał bardzo mało czasu i nie będzie czytał treści maili, albo masz na tyle dobre kwalifikacje, że pomimo tego potknięcia Cię zaproszą.
Póki co zapomniałabym o tych ogłoszeniach i skupiła się na szukaniu nowych

[Marbella85]

Napisane przez lazada

nigdy nic nie wiadomo Może ktoś będzie miał bardzo mało czasu i nie będzie czytał treści maili, albo masz na tyle dobre kwalifikacje, że pomimo tego potknięcia Cię zaproszą.
Póki co zapomniałabym o tych ogłoszeniach i skupiła się na szukaniu nowych

Staram się, ale wiem, że już takiego ogłoszenia jak spartoliłam to ze świecą szukać u mnie kiepsko z ogłoszeniami, mam nadzieję, że po połowie sierpnia będzie więcej.

[girlonthebridge]

dlatego czasami warto zachować chłodną głowę i wysyłać dopiero po 10krotnym sprawdzeniu.

[20160901857]

Kiedyś wysłałam papiery na fajne ogłoszenie, ale zapomniałam zmienić stopkę, przez co wysłałam do miejsca X cv z klauzulą o wyrażeniu zgodny na przetwarzanie danych przez Y Od tamtej pory zawsze sto razy sprawdzam klauzulę, a w LM też adresata i nazwę stanowiska w pierwszym akapicie, bo mam jeden szablon, który wysyłam praktycznie wszędzie (aplikuję na jeden rodzaj stanowiska, więc uważam, że to bez sensu żebym za każdym razem płodziła nowy list, którego i tak pewnie nikt nie przeczyta), czasami tylko zmieniam pojedyncze zdania.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez nouvelle90

Kiedyś wysłałam papiery na fajne ogłoszenie, ale zapomniałam zmienić stopkę, przez co wysłałam do miejsca X cv z klauzulą o wyrażeniu zgodny na przetwarzanie danych przez Y Od tamtej pory zawsze sto razy sprawdzam klauzulę, a w LM też adresata i nazwę stanowiska w pierwszym akapicie, bo mam jeden szablon, który wysyłam praktycznie wszędzie (aplikuję na jeden rodzaj stanowiska, więc uważam, że to bez sensu żebym za każdym razem płodziła nowy list, którego i tak pewnie nikt nie przeczyta), czasami tylko zmieniam pojedyncze zdania.

Ja tak samo. Kiedyś zapomniałam zmienić nazwy stanowiska i wysłałam na inne niż w ogłoszeniu, a facet i tak do mnie zadzwonił (podejrzewam, że listu nawet nie otworzył ). Od tamtej pory też zawsze to sprawdzam.

[Marbella85]

Napisane przez nouvelle90

Kiedyś wysłałam papiery na fajne ogłoszenie, ale zapomniałam zmienić stopkę, przez co wysłałam do miejsca X cv z klauzulą o wyrażeniu zgodny na przetwarzanie danych przez Y Od tamtej pory zawsze sto razy sprawdzam klauzulę, a w LM też adresata i nazwę stanowiska w pierwszym akapicie, bo mam jeden szablon, który wysyłam praktycznie wszędzie (aplikuję na jeden rodzaj stanowiska, więc uważam, że to bez sensu żebym za każdym razem płodziła nowy list, którego i tak pewnie nikt nie przeczyta), czasami tylko zmieniam pojedyncze zdania.

To to też mi się kiedyś zdarzało, ale teraz to 10 razy sprawdzam. Ale kiedyś jak szukałam pracy na work and travel wysyłałam cv do dużych ośrodkow wpoczynkowych na zachodnim wybrzeżu jak leci. Oczywiście bez żadnego listu tylko w mailu tzw. cover note, gdzie pisałam parę słów o sobie i jakiej pracy szukam. Miałam jeden szablon, ale zmieniałam tylko nazwę ośrodka. Czasami o tym zapominałam i np. pisząc maila do X w cover note miałam wzminakę o Y O dziwo dostałam pracę w X, facet nawet powiedział, że to dlatego, że spodobał mu się mój angielski w cover notes. Oczywiście zazwyczaj nic dobrego z takich pomyłek nie ma, tyle, ze tutaj miałam farta.

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Napisane przez girlonthebridge

dlatego czasami warto zachować chłodną głowę i wysyłać dopiero po 10krotnym sprawdzeniu.

dziewczyny, wierzcie mi, że sprawdziłam, może nie 10 razy ale sprawdziłam zresztą nie chcę się tłumaczyć, trudno przepadło

---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:49 ----------

Dobra, to jeszcze jedno pytanie

Sytuacja wygląda u mnie tak, że pracowałam w pewnej firmie na zastępstwo, które miało trwać do połowy 2015 roku. Niestety w firmie trwają duże zwolnienia, można powiedzieć, że grupowe, dlatego ja niestety też poleciałam. Tym sposobem moje zastępstwo, które miało trwać półtora roku, zakończyło się po 5 miesiącach. Mój szef zapewniał mnie, że powodem zwolnienia mnie nie jest moja praca, bo był bardzo zadowolony, ale oszczędności na payrollu (moja funkcja nie była kluczowa, a a czysto supportowa). Nigdy też wcześniej nie miał zastrzeżeń do mojej pracy, tego jestem w 100% pewna. Tego dnia, kiedy ja dostałam wypowiedzenie, poleciało w całej firmie ok. 30 osób. I takie zwolnienia miały miejsce co miesiąc. Te fakty uwiarygodniają jego słowa. Tylko jak to odbierają na rozmowach? Ok, powiem prawdę, ze były zwolnienia tylko jaką mam pewność, że mi uwierzą. Mam referencje od byłego szefa tylko nie wiadomo czy w ogóle ktoś o to poprosi, a też nie uważam, że bez pytania powinnam z nimi wyskakiwać. Jak to najlepiej przedstawić, żeby nie zostało to odebrane na zasadzie zwolnili ją, bo słaba była? Bo szczerze mówiąc moja pierwsze skojarzenie ze dużymi zwolnieniami chyba byłoby takie, że wyrzucają najsłabszych. Dodam, że mam w CV zaznaczone, że była to umowa na zastępstwo. O dziwo dzwonią i dlatego jak to wytłumaczyć pytam, bo czekają mnie rozmowy w przyszłym tygodniu.

[invisible_01]

Napisane przez Marbella85

Bo szczerze mówiąc moja pierwsze skojarzenie ze dużymi zwolnieniami chyba byłoby takie, że wyrzucają najsłabszych.

No w sumie każdy ma takie, bo prawda jest taka, że najlepszych nie wyrzucają. Ty nie byłaś w tej firmie niezbędna, nie miałaś stałej umowy, no i stanowisko nie było kluczowe dla firmy. To stanowisko zostało po Twoim zwolnieniu zlikwidowane? W ten sposób z tego wybrnij, powiedz, że brano pod uwagę przede wszystkim staż pracy i rodzaj umowy - czyli coś, na co nie miałaś wpływu, no i odbyła się likwidacja stanowisk, w tym Twojego. No i ja dodawałabym, że mam referencje od byłego pracodawcy.

[Marbella85]

Napisane przez invisible_01

No w sumie każdy ma takie, bo prawda jest taka, że najlepszych nie wyrzucają. Ty nie byłaś w tej firmie niezbędna, nie miałaś stałej umowy, no i stanowisko nie było kluczowe dla firmy. To stanowisko zostało po Twoim zwolnieniu zlikwidowane? W ten sposób z tego wybrnij, powiedz, że brano pod uwagę przede wszystkim staż pracy i rodzaj umowy - czyli coś, na co nie miałaś wpływu, no i odbyła się likwidacja stanowisk, w tym Twojego. No i ja dodawałabym, że mam referencje od byłego pracodawcy.

Oj chyba, chciałaś być złośliwa mim o tego, co wyraźnie napisałam.

Umowę miałam na zastępstwo. Trudno też, żeby asystentka była osobą niezbędną, bo to rola stricte supportowa.
Nie wiem co się stalo z tym stanowiskiem, osoba, ktorą zastępowała wróci pewnie na nie w przyszłym roku. Teraz nie pracuje na nim nikt.

[invisible_01]

Napisane przez Marbella85

Oj chyba, chciałaś być złośliwa mim o tego, co wyraźnie napisałam.

Przepraszam, nie chciałam być złośliwa. Źle się wyraziłam - w słowie "najlepsi" chodziło mi bardziej o "niezastąpieni". To oczywiste, że niektóre stanowiska w firmie są niezbędne, a inne mniej. Tobie akurat trafiło się takie stanowisko i właśnie to powinnaś podkreślać na rozmowie. Staż pracy, rodzaj umowy i stanowisko to rzeczy, na które nie miałaś wpływu, podkreślaj że decyzja o zwolnieniu nie była spowodowana Twoimi wynikami w pracy. Dobrze, że masz referencje

[BandytkaD]

Marbella, skoro masz referencję, to z nich skorzystaj. Uwierz mi, gdybyś była taka fatalna, to by ci ich nie dali, bo przecież zawsze to też świadczy o nich. to tak jakby kogoś zwolnić bo był mega kiepski, powodował straty w firmie, ale dali mu referencje, bo go prywatnie lubili. czasem firmy współpracują między sobą i łatwo im wtedy kogoś "oczernić" na rynku

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Marbella85

Oj chyba, chciałaś być złośliwa mim o tego, co wyraźnie napisałam.

Umowę miałam na zastępstwo. Trudno też, żeby asystentka była osobą niezbędną, bo to rola stricte supportowa.
Nie wiem co się stalo z tym stanowiskiem, osoba, ktorą zastępowała wróci pewnie na nie w przyszłym roku. Teraz nie pracuje na nim nikt.

Ja bym na twoim miejscu w ogóle nie wchodziła w szczegóły zbiorowego zwolnienia itp. Po prostu umowa na zastępstwo wygasła i tyle. Natomiast jeżeli pytali by o to stanowisko jakoś bardziej szczegółowo to bym delikatnie powiedziała, że masz referencje i jeżeli zechcą możesz je przedstawić.

[Dagusia18]

Po raz kolejny proszę o ocenę CV. Tym razem, które lepsze.
Przepraszam, że znowu w ej kwestii marudzę, ale bardzo cenię sobie Wasze rady

[tootsie86]

hej, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie.. Mogłaby któraś zerknąć na mój List Motywacyjny?

[Dagusia18]

Napisane przez tootsie86

hej, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie.. Mogłaby któraś zerknąć na mój List Motywacyjny?

Ja z chęcią zerknę. PW

[antidotum89]

hej. mozna dolaczyc? szukam pracy od prawie 3mcy, niedawno sie obronilam, powoli łapie depreche;/

[Asji]

Napisane przez tootsie86

hej, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie.. Mogłaby któraś zerknąć na mój List Motywacyjny?

Ja też mogę zerknąć.


Dagusia, moim zdaniem oba te CV są naprawdę ok.
Co bym jedynie zmieniła: chyba już o tym pisałam - skróciłabym profil zawodowy do 3, góra 4 linijek. Część info powtarza się w dalszej części CV (np. angielski czy obsługa komputera). Wyrzuciłabym też info o liceum, a już na pewno o profilu z rozszerzonym niemieckim.

[Apelly]

W pierwszym CV nie podobają mi się podkreślenia, jakos przytłaczają je całe. Natomiast drugie OK, ciekawe zainteresowanie wpisałaś odnośnie spędzania wolnego czasu wśród przyrody, z tym się jeszcze nie spotkałam Tylko nie wiem, czy jest to jakieś kluczowe, czy po prostu zapychacz. Ale zwraca uwagę

[SleepingSun]

Napisane przez Dagusia18

Ja z chęcią zerknę. PW

Ja też chętnie pomogę

Dagusia oba CV wizualnie prezentują się naprawdę świetnie. Usunęłabym jednak informację o liceum (a zwłaszcza o profilu) oraz punkt z hobby: spędzanie wolnego czasu na świeżym powietrzu. Dla mnie brzmi to bardzo dziwnie i wydaje mi się, że takich rzeczy nie powinno się wpisywać do CV. Może zamień tę informację na jakiś konkretny sport ?

[Alillah]

Dołączam do wątku. Dziś rzuciłam pracę i szukam nowej. Musiałam już powiedzieć, że rezygnuję, żeby sobie znaleźli kogoś na moje miejsce (gimnazjum i liceum). Szukam pracy w korporacjach w Krk. Ciężko

[Apelly]

Napisane przez Alillah

Dołączam do wątku. Dziś rzuciłam pracę i szukam nowej. Musiałam już powiedzieć, że rezygnuję, żeby sobie znaleźli kogoś na moje miejsce (gimnazjum i liceum). Szukam pracy w korporacjach w Krk. Ciężko

Cześć Pracowałaś w szkole? Dzieciaki Cię wykończyły, czy po prostu zupełnie się nie widziałaś w zawodzie nauczycielki? Skoro szukasz pracy w korporacjach, to pewnie uczyłaś jakiegoś języka obcego. Z tego co wiem, to wiele ofert pracy z językiem obcym w Krakowie można znaleźć. Jeśli to dopiero początek poszukiwań, to głowa do góry Jeśli nie... to także głowa do góry. Grunt to się nie poddawać

[Alillah]

Napisane przez Apelly

Cześć Pracowałaś w szkole? Dzieciaki Cię wykończyły, czy po prostu zupełnie się nie widziałaś w zawodzie nauczycielki? Skoro szukasz pracy w korporacjach, to pewnie uczyłaś jakiegoś języka obcego. Z tego co wiem, to wiele ofert pracy z językiem obcym w Krakowie można znaleźć. Jeśli to dopiero początek poszukiwań, to głowa do góry Jeśli nie... to także głowa do góry. Grunt to się nie poddawać

Hej w liceum mi się podobało, ale miałabym tam pracę jeszcze tylko w nadchodzącym roku szkolnym a potem już nie, bo zamykają wstępne oddziały dwujęzyczne. W gimnazjum to różnie. Jedna klasa fajna, a inna taka, że miałam ochotę walić łbem o ścianę albo w biurko. Ale nie zrezygnowałam z powodu dzieciaków czy charakteru pracy. Mnie po prostu nie urządza praca za 1,8 - 2 tys złotych. Dlatego szukam w korporacjach. Ale sezon urlopowy jest i megaciężko idzie, mało ciekawych ofert, a znam 3 języki obce.

[Asji]

Napisane przez Alillah

Hej w liceum mi się podobało, ale miałabym tam pracę jeszcze tylko w nadchodzącym roku szkolnym a potem już nie, bo zamykają wstępne oddziały dwujęzyczne. W gimnazjum to różnie. Jedna klasa fajna, a inna taka, że miałam ochotę walić łbem o ścianę albo w biurko. Ale nie zrezygnowałam z powodu dzieciaków czy charakteru pracy. Mnie po prostu nie urządza praca za 1,8 - 2 tys złotych. Dlatego szukam w korporacjach. Ale sezon urlopowy jest i megaciężko idzie, mało ciekawych ofert, a znam 3 języki obce.

A jakie oferty Cię interesują? Jaka branża

[Alillah]

Napisane przez Asji

A jakie oferty Cię interesują? Jaka branża

HR, rekrutacja najlepiej. Byle nie księgowość, customer service ani administracja. Praca musi być na umowę o pracę i muszę mieć możliwości awansu i rozwoju. Plus prywatna opieka medyczna. I koło 3 tysi na rękę. Ech szukam i szukam

[Asji]

aaa nie pomyślałam, że chodzi Ci o rekrutację. Nawet zdążyłam się zdziwić jak napisałaś, że jest mało ofert pracy w korpo (jest dużo właściwie w każdym większym mieście) ale jeśli chodzi o hr to co innego. W każdym razie powodzenia w poszukiwaniach, może faktycznie po wakacjach będzie więcej ofert tego typu.

[Maguda_]

W takim razie będę brutalna i pierwsze cv Dagusi przez kolorystykę kojarzy mi się z nekrologiem Nie lubię pisać też oczywistych oczywistości, więc u mnie od razu wyleciałaby umiejętność obsługi drukarki i skanera - wartość dodana żadna a wiadomo, że jak się korzysta z komputera to wydrukować coś trzeba i zeskanować też. Teraz widzę, że są też wymienione różne wersje Windowsa - to też wg mnie do ostrzału.

[girlonthebridge]

Napisane przez Maguda_

W takim razie będę brutalna i pierwsze cv Dagusi przez kolorystykę kojarzy mi się z nekrologiem Nie lubię pisać też oczywistych oczywistości, więc u mnie od razu wyleciałaby umiejętność obsługi drukarki i skanera - wartość dodana żadna a wiadomo, że jak się korzysta z komputera to wydrukować coś trzeba i zeskanować też. Teraz widzę, że są też wymienione różne wersje Windowsa - to też wg mnie do ostrzału.

a ja nie lubię odmiany behawiorystyka - behawioryzm! tak ale nie behawiorystyka, mam na tym punkcie hopla bo to mój konik (głównie na gruncie psychologii ogólnej i bioetyki) i tak mnie razi to odmienianie, ale pewnie dlatego, że tak miałam zakodowane na wykładach na studiach. Behawioryzm i już a nie jakaś behawiorystyka :P (nawet wordowi się nie podoba i podkreśla, więc nie jestem jedyna :P)

co do obsługi urządzeń to wierz mi to, że ktoś włączy kompa, nie znaczy, że obsłuży drukarkę (true story!) czasami trzeba z milion razy pokazywać

[Maguda_]

Napisane przez girlonthebridge

co do obsługi urządzeń to wierz mi to, że ktoś włączy kompa, nie znaczy, że obsłuży drukarkę (true story!) czasami trzeba z milion razy pokazywać

Racja, behawioryzm mi też uciekł
No ok, ale skoro Dagusia umie obsługiwać programy, to wychodzę z założenia, że potrzebne urządzenia też. Wiem, że są różne skanery, mój w pracy jest mega wypasiony i musiałam mu masę rzeczy ustawiać, ale ... nie wpisuję takich rzeczy, są dla mnie oczywiste, poza tym mam inne zalety i umiejętności niż kliknięcie w przycisk "drukuj"o, sądzę, że Dagusia też W ostatniej wersji cv w ogóle pominęłam sprawy z komputerami, żeby już za bardzo nie psuć układów i estetyki.

[Apelly]

Napisane przez Alillah

HR, rekrutacja najlepiej. Byle nie księgowość, customer service ani administracja. Praca musi być na umowę o pracę i muszę mieć możliwości awansu i rozwoju. Plus prywatna opieka medyczna. I koło 3 tysi na rękę. Ech szukam i szukam

O, to rzeczywiście jeśli chodzi o HR to już troszkę może być ciężej, aczkolwiek znasz trzy języki, a to ogromny atut.

Napisane przez girlonthebridge

co do obsługi urządzeń to wierz mi to, że ktoś włączy kompa, nie znaczy, że obsłuży drukarkę (true story!) czasami trzeba z milion razy pokazywać

Ja w ogóle nie rozumiem chwalenia się obsługą takich urządzeń, bo zazwyczaj w każdej firmie jest inna odmiana drukarek czy faksów. Moim zdaniem to nawet konieczne pokazać za pierwszym razem taką obsługę, żeby czegoś nie popsuć.

[girlonthebridge]

Napisane przez Apelly

O, to rzeczywiście jeśli chodzi o HR to już troszkę może być ciężej, aczkolwiek znasz trzy języki, a to ogromny atut.


Ja w ogóle nie rozumiem chwalenia się obsługą takich urządzeń, bo zazwyczaj w każdej firmie jest inna odmiana drukarek czy faksów. Moim zdaniem to nawet konieczne pokazać za pierwszym razem taką obsługę, żeby czegoś nie popsuć.

u mnie zawsze na każdej rozmowie kwalifikacyjnej jest pytanie o obslugę urządzeń biurowych. Ja w cv nie rozróżniam systemów i sprzętów piszę skrótowo obsługa urządzeń biurowych a i tak pada takie pytanie co i jak robiłam (ale chociaż jak się rozgadam to czasami zapominają o jakichś z serii trudnych pytań :P)