Już niewiele nam zostało, by się cieszyć dzidzią małą ! Wrześniówki 2014 cz. 6

[carolciuska]

Napisane przez Asia19x

Tż odebrał wyniki krwi i Tyle czasu żre to żelazo i nic, nie pomaga

Jestem taka zła, taki mój już urok z tą anemią chyba.

Asia, a jakie jesz zelazo? Ja tez anemiczna ale po wczorajszej wizycie lekarz kazal odstawic

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Asia nic Ci się nie poprawiły te wyniki odkąd bierzesz tabletki?

[ZygaEffka]

Napisane przez ania9106

Faktycznie macie z tymi hormonami: )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nic mi nie mów ... nie miałam takich jazd przez całe 8 miesięcy jak w ciągu ostatnich dwóch dni ... aż mi się śnił ten cały baby shower z nerwów ..


SŁuchajcie odnosze wrażenie że moja szwagierka jest na 100 % przekonana że zostanią chrzestną Zośki bo w sumie cały czas tak jak by gada o tym ... i teraz nie wiem jak mam się zachować bo ja chce żeby chrzestną była moja druga bratowa a chrzestnym brachol mojego męża a nie jego siostra ... i mój mąż też tak chce , ale ja nie wiem teraz czy jak ona sie dowie to znów się stanie taka mega powalona jak byłą jeszcze 3 miesiące temu ... i czy dla udobruchania sprawy powinnam ją wziąć na chrzestną ?? wbrew sobie ?? tylko to i tak mi nie daję gwarancji że będzie już normalna i że zostaniemy BFF ... oszaleje chyba od tych wszystkich myśli ...

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Ja mam taką pościel. Sorki że zdjęcie z neta ale u mnie jeszcze trochę do jej zainstalowania w łóżeczku

Wzięłam tylko pościel i ochraniacz, nie chciałam nic więcej.
Kupowałam tutaj:
http://allegro.pl/mamo-tato-3cz-posc...474775349.html

[Aliszcze]

Napisane przez ZygaEffka

nic mi nie mów ... nie miałam takich jazd przez całe 8 miesięcy jak w ciągu ostatnich dwóch dni ... aż mi się śnił ten cały baby shower z nerwów ..


SŁuchajcie odnosze wrażenie że moja szwagierka jest na 100 % przekonana że zostanią chrzestną Zośki bo w sumie cały czas tak jak by gada o tym ... i teraz nie wiem jak mam się zachować bo ja chce żeby chrzestną była moja druga bratowa a chrzestnym brachol mojego męża a nie jego siostra ... i mój mąż też tak chce , ale ja nie wiem teraz czy jak ona sie dowie to znów się stanie taka mega powalona jak byłą jeszcze 3 miesiące temu ... i czy dla udobruchania sprawy powinnam ją wziąć na chrzestną ?? wbrew sobie ?? tylko to i tak mi nie daję gwarancji że będzie już normalna i że zostaniemy BFF ... oszaleje chyba od tych wszystkich myśli ...

bierz na chrzestną kogo chcesz, to, że ona sobie wymyśliła, że będzie chrzestną ale Ty wolisz kogoś innego to nie Twoja sprawa tylko jej. Przecież nie prosiłaś jej na chrzestną, a potem odmowiłaś. Ja tak miałam z kuzynką, myślała chyba, że chrzestną zostanie mojej córki, a ja wybrałam moją przyjaciółkę nawet na chrzciny nie zaprosiłam tej kuzynki, bo na chrzciny zaprosiłam tylko rodziców i teściów, rodzeństwo męża (mój brat nie mógł przylecieć) oraz chrzestna z narzeczonym i tyle. Wielkiej imprezy nie robiłam, skromnie w domu, jedynie catering zamówiłam. Kuzynka miesiąc była chłodna w stosunku do mnie ale potem jej przeszło

dzanet, jaka słodka pościel

[Ana***]

Napisane przez Asia19x

No musimy musimy, ale czuję się beznadziejnie... Taka niewyspana, zmęczona, na szczęście brzuch przeszedł, ale dalej mam czasem takie dziwne parcie I ogólnie taka słaba jestem że szok...

No i się wkurzyłam na te wyniki jeszcze i chce mi się ryczeć

Zaciskamy nózie
Może właśnie słaba jesteś przez tą anemię?

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

A właśnie u nas 36 tydzień leci... czyli zaczął się 9 miesiąc. Brzmi to strasznieee :P:P

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Dzanet śliczna ta pościel!

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Sorki za wielkość tamtej fotki, coś pokićkałam i nie umiem naprawić

[elffirka]

Paulina my zamówiliśmy taki... W kolorze ciemnego brązu...
A ja też słyszałam że nie powinno się używać fotelika po kimś ale to chodziło o to że nie wiadomo czy fotelik wcześniej nie brał udziału w wypadku i czy dalej spełnia swoje funkcje. Bo jesli brał udział to już prawdopodobnie jest do wyrzucenia... Mówili nam tak na zajęciach w galerii tych organizowanych przez Mamo to ja...
http://allegro.pl/baby-design-wozek-...467230748.html

[Asia19x]

Tak dziewczynki, zżarłam dwa opakowania Tardyfenolu i
Ech, za tydzień wizyta to zobaczymy co powie, z resztą już dwa dni nie biorę, bo mi się skończyło.

Ania to już 9? No nieźle 35tygodni i 2 dni, więc byleby do niedzieli co nie
Może faktycznie jestem słaba przez anemię, ale dobrze się czułam, dzisiaj coś się dzieje ze mną dziwnego...

Urocza ta pościel

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Dżanet coś tam podskoczyło,ale bardzo niewiele

[Mandragorrka]

Wczoraj na obiad był gulasz z kasza, a dzisiaj do gulasz dorzuce ugotowane ziemniaki pokrojone w kostke i fasolke szparagowa. Będzie danie jednogarnkowe i obiad z głowy.

Napisane przez evelina33

zalezy też jakiego wózka szukasz tzn. do jakiej kwoty, bo są różne. Lepiej zainwestować w fotelik, chociaż ten początkowy można kupić również używany. Popatrz na allegro. Wózki Bebetto są podobno fajne


Trzeba tylko pamiętać, żebyb kupowac osobno fotelik a osobno bazę family fix (dotyczy fotelików maxi cosi) dlatego, że ta baza jest na fotelik w późniejszym trybie, a tamtą musisz niestety "wyrzucić" więc jak już marnować pieniądze to na dłużej

Używanych fotelików nie powinno się kupować chyba że masz 100% pewnośc że fotelik nie bral udziału w wypadku (np kupujesz od bliskich znajomych bądź dostajesz od rodziny). Fotelik po wypadku może dobrze wyglądać, ale być w środku uszkodzony i przez to straic swoje właściwości.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[allckarola]

Napisane przez ZygaEffka

Ogólnie to się jeszcze z mężem pokłóciłam , tzn ja się na niego obraziłam bo nie chciał mi wczoraj powiedzieć o co chodzi po tych telefonach od mojej Mamuśki i jak mu pokazałam na ciśnieniomierzu jakie mam ciśnienie to mu powiedziałam że jest poj... i że zaraz pojedzie ze mną na pogotowie bo właśnie dziecko się niedotlenia ... nawet to na niego nie zadziałało ! a ja mu powiedziałam o jego kawalerskim bo mnei prosił że on by wolał wiedzieć jak coś że ktoś szykuje bo by się stresował ... i był mi mega wdzięczny ale chyba zapomniał o tym ja jestem cieżka do niespodzianek ... nawet wiem kiedy mąż wróci z kwiatami z prosto z pracy bo np , trwa jego powrót 10 min dłużej niż zwykle więc wiem że jest w kwiaciarni musze mieć kontrole nad wszystkim inaczej świruje i od wczoraj chodze i co chwile rycze , bo coś mi spadło , bo nie taki kanał w tv , bo czemu nie ! no nie daje rady !! Rano gadałam z Mamą i się jej na koniec poryczałam że nie mam chleba na śniadanie a mój mąż wsiadł w Auto i pojechał pozałatwiać szybko jakieś sprawy żebym miała później samochód żebym mogła jechać na ten Baby SHower a ja oczywiście jestem na niego zła że nie kupił mi najpierw chleba ! no skandal nie poznaje siebie , psycha zryta może ja mam jakiś Ciążowy blues

Hehe oj z tymi humorami ;-) ja też czasami mam może nie aż tak ale zdarza sie. Chciałabym żeby i mi ktoś tak zrobił taka imprezke niespodzianke ;-)

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez Asia19x

No musimy musimy, ale czuję się beznadziejnie... Taka niewyspana, zmęczona, na szczęście brzuch przeszedł, ale dalej mam czasem takie dziwne parcie I ogólnie taka słaba jestem że szok...

No i się wkurzyłam na te wyniki jeszcze i chce mi się ryczeć

Spokojnie Asia bedzie dobrze jeszcze troszkę ;-) ja chodzę od tygodnia jakaś nie wyspana i zmęczona.
Kurde chyba pora coś zjeść bo glodna jestem ;-)

[Metamfetaminax]

Napisane przez allckarola

Podobaja mi sie szare ;-) taki kolor i dla chłopca i dziewczynki. Szukałam używki w takich kolorach ale ciężko jest więc mam niebieski

Ja szukałam jakoś 100 km ode mnie i znalazłam i nawet na allegro znalazłam z tym,że to już z wysyłką Mam nadzieję,że Tż się zgodzi,bo ja nie za bardzo jestem za zielonym wózkiem... Choć niebiesko szary też ładny znalazłam...

Napisane przez ZygaEffka

Ogólnie to się jeszcze z mężem pokłóciłam , tzn ja się na niego obraziłam bo nie chciał mi wczoraj powiedzieć o co chodzi po tych telefonach od mojej Mamuśki i jak mu pokazałam na ciśnieniomierzu jakie mam ciśnienie to mu powiedziałam że jest poj... i że zaraz pojedzie ze mną na pogotowie bo właśnie dziecko się niedotlenia ... nawet to na niego nie zadziałało ! a ja mu powiedziałam o jego kawalerskim bo mnei prosił że on by wolał wiedzieć jak coś że ktoś szykuje bo by się stresował ... i był mi mega wdzięczny ale chyba zapomniał o tym ja jestem cieżka do niespodzianek ... nawet wiem kiedy mąż wróci z kwiatami z prosto z pracy bo np , trwa jego powrót 10 min dłużej niż zwykle więc wiem że jest w kwiaciarni musze mieć kontrole nad wszystkim inaczej świruje i od wczoraj chodze i co chwile rycze , bo coś mi spadło , bo nie taki kanał w tv , bo czemu nie ! no nie daje rady !! Rano gadałam z Mamą i się jej na koniec poryczałam że nie mam chleba na śniadanie a mój mąż wsiadł w Auto i pojechał pozałatwiać szybko jakieś sprawy żebym miała później samochód żebym mogła jechać na ten Baby SHower a ja oczywiście jestem na niego zła że nie kupił mi najpierw chleba ! no skandal nie poznaje siebie , psycha zryta może ja mam jakiś Ciążowy blues

Hehe ja też średnio lubię niespodzianki jakoś wolę się psychicznie zawsze na to nastawić mimo,że to nic złego ale jakoś tak no nie nadaję się do tego,już lepiej wychodzi mi udawanie,że jestem zaskoczona faktycznie psycha Ci się zryła haha,myślałam,że tylko ja jestem taka walnięta

Napisane przez ZygaEffka

Co do kupowania lub czekania aż ktoś coś przyniesie (co oczywiście nie jest obowiązkiem , żeby nie było że tak uważam ) to też by była w czarnej D(anucie) powiedziałam do męża że kupujemy jak jest promo albo jest okazaja bo jest kasa wszystko z listy wyprawkowej , że ja nie bede czekać , to ostatnio mi się kilka osób pytało a czemu juz wszystko pokupowaliśmy ?? odniosłam wrażenie że to było tylko takie zapytanie żeby się upewnić że nie muszą nic kupować bo skoro mamy wszystko to z jakiej paki oni mają kupować ...

Co do fotelika ja mam No Name dostałam po siostrzeńcu , choć mówią że nie powinno się już po iluś dzieciach mieć i w sumie też tak uważam , ale zobaczymy może kupimy też maxi cosi bo to od początku był nasz wybór bo był w zestawie z Xlnaderem 3w1 , ale pewnie zimę jakoś przebolejemy w tym a później i tak trzeba kupić większy przecież ...

Dokładnie a jak mają coś kupić to mają utrudnione zadanie ale w sumie lepiej pokupować nowemu dziecku pampki czy coś a nie kolejne grzechotki,body czy butelki. Ja też mam fotelik No Name ale my mało jeździmy,jedynie co do miasta i raz kiedyś do moich rodziców a to tylko 6 km i z dzieckiem podejrzewam też za często jeździć nie będziemy no i w sumie nie stać nas żeby kupić fotelik za 500 zł ale jak już mały wyrośnie z tego to kupimy jakiś lepszy w maju-czerwcu,bo jak dzieciak będzie kumaty to już można jeździć sobie na basen czy coś a z noworodkiem to tak nie za bardzo

Napisane przez ZygaEffka

SŁuchajcie odnosze wrażenie że moja szwagierka jest na 100 % przekonana że zostanią chrzestną Zośki bo w sumie cały czas tak jak by gada o tym ... i teraz nie wiem jak mam się zachować bo ja chce żeby chrzestną była moja druga bratowa a chrzestnym brachol mojego męża a nie jego siostra ... i mój mąż też tak chce , ale ja nie wiem teraz czy jak ona sie dowie to znów się stanie taka mega powalona jak byłą jeszcze 3 miesiące temu ... i czy dla udobruchania sprawy powinnam ją wziąć na chrzestną ?? wbrew sobie ?? tylko to i tak mi nie daję gwarancji że będzie już normalna i że zostaniemy BFF ... oszaleje chyba od tych wszystkich myśli ...

Ja bym nie brała. To jest nasza decyzja kto będzie chrzestnym i chcieć to sobie mogą Mi koleżanka dupę truła,że ona chce i już ale sorry,co to za wpraszanie? szczególnie,że to koleżanka a kontakt się urwie i dziecko nie będzie miało chrzestnej... I ja jestem chrzestną mojej siostry małego i ją też biorę na chrzestna,bo jesteśmy tylko dwie i możemy obie na siebie liczyć i wiem,że ona jako jedyna będzie miała kontakt z moim dzieckiem i będzie je widzieć chociaż raz w tygodniu i za każdym razem zapyta przez telefon jak się mały miewa a nie raz na kilka lat jak się przypomni... Ja mam chrzestnych co mają mnie w nosie ale moje dziecko ma mieć takich,których będzie znać i którzy będą o nim pamiętać i to nie tylko dla prezentów ale żeby czasem zapytać co u niego

Napisane przez Asia19x

Tak dziewczynki, zżarłam dwa opakowania Tardyfenolu i
Ech, za tydzień wizyta to zobaczymy co powie, z resztą już dwa dni nie biorę, bo mi się skończyło.

Też to biorę i jem więcej mięsa,zielonego i różnych takich i czuję,że znowu mi spadnie a jak poniżej 9 spadnie to niby transfuzja po porodzie i się tego boję więc na siłę zaczęłam wpychać w siebie mięso i jeść cuda,żeby coś poprawić... A już i tak spadło mi z 10,7 na 9,3 i się teraz martwię

[carolciuska]

Napisane przez Asia19x

Tak dziewczynki, zżarłam dwa opakowania Tardyfenolu i
Ech, za tydzień wizyta to zobaczymy co powie, z resztą już dwa dni nie biorę, bo mi się skończyło.

Ania to już 9? No nieźle 35tygodni i 2 dni, więc byleby do niedzieli co nie
Może faktycznie jestem słaba przez anemię, ale dobrze się czułam, dzisiaj coś się dzieje ze mną dziwnego...

Urocza ta pościel

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Dżanet coś tam podskoczyło,ale bardzo niewiele

Asia w takim razie popros lekarza zeby Ci zmienil zelazo- pewnie bez proszenia zmieni. Jedyne co moge zasugerowac to moze zapytaj co mysli o hela ferr forte- bralam kilka miesiecy ten sorbifer, a po doslownie 2 tygodniach brania hella ferr forte olimpu mi pomoglo dobre zelazo, polecam!

[małaPaulina]

Napisane przez Asia19x

Tż odebrał wyniki krwi i Tyle czasu żre to żelazo i nic, nie pomaga

Jestem taka zła, taki mój już urok z tą anemią chyba.

Asia ja mialam dużą anemię,miesiąc biore Hemofer i mi sie wyniki poprawiły bardzo wiec polecam

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi co do wózków ja to na pewno chce pojeździc, poogladąc, podotykac i najlepiej to kupic w sklepie stacjonarnym, jeszcze nawet nie wiem czy nowy czy uzywany,w sobote chyba dopiero będzie czas by poszukac czegos chyba nie urodzę do tego czasu

[evelina33]

Napisane przez ZygaEffka

nic mi nie mów ... nie miałam takich jazd przez całe 8 miesięcy jak w ciągu ostatnich dwóch dni ... aż mi się śnił ten cały baby shower z nerwów ..


SŁuchajcie odnosze wrażenie że moja szwagierka jest na 100 % przekonana że zostanią chrzestną Zośki bo w sumie cały czas tak jak by gada o tym ... i teraz nie wiem jak mam się zachować bo ja chce żeby chrzestną była moja druga bratowa a chrzestnym brachol mojego męża a nie jego siostra ... i mój mąż też tak chce , ale ja nie wiem teraz czy jak ona sie dowie to znów się stanie taka mega powalona jak byłą jeszcze 3 miesiące temu ... i czy dla udobruchania sprawy powinnam ją wziąć na chrzestną ?? wbrew sobie ?? tylko to i tak mi nie daję gwarancji że będzie już normalna i że zostaniemy BFF ... oszaleje chyba od tych wszystkich myśli ...

Proszę cię, Ty nie musisz się nikomu tłumaczyć ze swoich decyzji. Taką podjeliście i koniec. To czy królewna się obrazi to kit jej w oko. Ja to mówię z doświadczenia. Jak sobie pozwolisz na to by ci "dyktowała" co masz robić to się nigdy nie odczepi....

Napisane przez Mandragorrka

Używanych fotelików nie powinno się kupować chyba że masz 100% pewnośc że fotelik nie bral udziału w wypadku (np kupujesz od bliskich znajomych bądź dostajesz od rodziny). Fotelik po wypadku może dobrze wyglądać, ale być w środku uszkodzony i przez to straic swoje właściwości.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Owszem, ale zawsze można taki fotelik sprawdzić i raczej brać z okolic. My mamy używany po bracie akurat, a moja bratowa kupowała używany. Dzieci takich fotelików nie niszczą i wydaje mi się, że raczej mało znajdziesz takich, które brały udział w wypadku.... No ale do końca się nigdy nie wierzy.

A tak w ogóle, to ja również witam się w 36tc. Ogłąszam wszem i wobec, że za tydzień mogę rodzić :p

powinnam się bać??

[Asia19x]

Meta mówisz o hemoglobinie? Norma od 11, ja mam 11,2, więc tragedii nie ma...
Hematokryt słaby, bo od 34 jest, a ja mam 32 i krwinki czerwone od 3,9, a ja mam 3,87
Dobra, odstawiam na trochę słodycze i będę jeść więcej mięsa, choć mi bokiem wychodzi już
Położna kazała jeść śliwki póki sezon jest, bo one bardzo dobrze na krew wpływają.
Od tygodnia wcinam. Muszę Tż dziś powiedzieć by nakupił, bo w domku brak już, może spróbuj też?

Carolcia dzięki Za tydzień mam wizytę to na pewno mu o tym powiem.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Napisane przez małaPaulina

Asia ja mialam dużą anemię,miesiąc biore Hemofer i mi sie wyniki poprawiły bardzo wiec polecam

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi co do wózków ja to na pewno chce pojeździc, poogladąc, podotykac i najlepiej to kupic w sklepie stacjonarnym, jeszcze nawet nie wiem czy nowy czy uzywany,w sobote chyba dopiero będzie czas by poszukac czegos chyba nie urodzę do tego czasu

dzięki
Zobaczę co gin mi powie na wizycie.
Jak to mówił wcześniej, że mam małą pijawkę w brzuszku i wszystko mi zabiera

[Ana***]

Napisane przez Asia19x

Tak dziewczynki, zżarłam dwa opakowania Tardyfenolu i
Ech, za tydzień wizyta to zobaczymy co powie, z resztą już dwa dni nie biorę, bo mi się skończyło.

Ania to już 9? No nieźle 35tygodni i 2 dni, więc byleby do niedzieli co nie
Może faktycznie jestem słaba przez anemię, ale dobrze się czułam, dzisiaj coś się dzieje ze mną dziwnego...

Urocza ta pościel

ehe, 9 przerażające

może rzeczywiście spróbuj suplementować się innym preparatem
a buraczki jesz?

Napisane przez Mandragorrka

Używanych fotelików nie powinno się kupować chyba że masz 100% pewnośc że fotelik nie bral udziału w wypadku (np kupujesz od bliskich znajomych bądź dostajesz od rodziny). Fotelik po wypadku może dobrze wyglądać, ale być w środku uszkodzony i przez to straic swoje właściwości.

zgadzam się
będę się starała właśnie brać pod uwagę te zasady

[małaPaulina]

Asia to ja ostatnio jak robilam morfologie to mi wyszla hemoglobina 10,4 a hematokryt 30,8 takze kiepsko
po miesiacu brania Hemoferu mam hematokryt 34,8 a hemoglobina 11,1 i mi dieta nie pomogla w ogole,tylko tabletki

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez Asia19x

Meta mówisz o hemoglobinie? Norma od 11, ja mam 11,2, więc tragedii nie ma...
Hematokryt słaby, bo od 34 jest, a ja mam 32 i krwinki czerwone od 3,9, a ja mam 3,87
Dobra, odstawiam na trochę słodycze i będę jeść więcej mięsa, choć mi bokiem wychodzi już
Położna kazała jeść śliwki póki sezon jest, bo one bardzo dobrze na krew wpływają.
Od tygodnia wcinam. Muszę Tż dziś powiedzieć by nakupił, bo w domku brak już, może spróbuj też?

Carolcia dzięki Za tydzień mam wizytę to na pewno mu o tym powiem.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------



dzięki
Zobaczę co gin mi powie na wizycie.
Jak to mówił wcześniej, że mam małą pijawkę w brzuszku i wszystko mi zabiera

Asiu nie są takie złe te wyniki, masz poniżej normy, ale minimalnie. Jak ja tak miałam to moja gin w ogóle nie reagowała. Jak bardziej spadło to kazała wcinać więcej czerwonego mięsa i zielonych warzyw i trochę mi się znowu podniosły, ale też nie mam tak, że wszystkie są idealne Nie stresuj się tym Może lekarz Ci przepisze inne a do tego czasu wcinaj wołowinkę

[Metamfetaminax]

Napisane przez Asia19x

Meta mówisz o hemoglobinie? Norma od 11, ja mam 11,2, więc tragedii nie ma...
Hematokryt słaby, bo od 34 jest, a ja mam 32 i krwinki czerwone od 3,9, a ja mam 3,87
Dobra, odstawiam na trochę słodycze i będę jeść więcej mięsa, choć mi bokiem wychodzi już
Położna kazała jeść śliwki póki sezon jest, bo one bardzo dobrze na krew wpływają.
Od tygodnia wcinam. Muszę Tż dziś powiedzieć by nakupił, bo w domku brak już, może spróbuj też?

Tak o tym mówię,mi hemoglobina spadła właśnie z 10,7 na 9,3. I jeszcze 3 inne wskaźniki mam bardzo niskie ale nie powiem jak,bo gdzieś wrzuciłam kartkę z wynikami Więc Tobie nieznacznie pospadało i jak ja miałam jakoś malutko te normy zaniżone to gin mówił,że w ciąży to normalne,że może być ciut niskie,byleby tylko drastycznie nie spadało.Ja śliwki jem kilka razy w tygodniu,tak samo nektarynki i inne owoce,bo codziennie to kupuję żeby wyniki poprawić ale ostatnim razem też tak jadłam i mi jeszcze spadło..Z tym,że ja zawsze anemiczna byłam i może to po prostu taka moja uroda,że trudniej mi poprawić wyniki. Mam nadzieję,że chociaż trochę podniosłam,bo jak nie to przestanę jeść

[allckarola]

Metam mam nadzieję ze znajdziesz ładny wózek ;-)
Ja wlasnle robię rybę z frytkami

[carolciuska]

Nie usiedze w miejscu, nie znosze. Juz mnie nosi. Moj S bedzie dopiero po 20, ja chyba pocisne teraz do sklepu. Znacie ten pretekst"tylko poogladam, nic nie kupie, nie mam kasy" hahaha.... A pozniej "no ale taka cena, ze musialam".... Wrrr
A i pomyslow na obiad brak, chyba strzele tylko zupe pomidorowa i ciasto ze sliwkami za mna chodzi od kilku dni, albo z rabarbarem :O

[Asia19x]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;47669570]Asiu nie są takie złe te wyniki, masz poniżej normy, ale minimalnie. Jak ja tak miałam to moja gin w ogóle nie reagowała. Jak bardziej spadło to kazała wcinać więcej czerwonego mięsa i zielonych warzyw i trochę mi się znowu podniosły, ale też nie mam tak, że wszystkie są idealne Nie stresuj się tym Może lekarz Ci przepisze inne a do tego czasu wcinaj wołowinkę [/QUOTE]


Mój panikuje i zawsze mówi, ze to kiepskie wyniki
chociaż ostatnio miałam niższe jeszcze...
Będę grzecznie wcinać mięsko

Aniu, jadłam, ale tak mi zbrzydły, że nie mogłam na nie patrzeć i dla zdrowia wiedziałam, że muszę, ale miałam ochotę wymiotować jak je jadłam...Za to w barszczu uwielbiam, dwa dni jadłam i jutro może znowu nagotuje

Metka no to niedobrze, że tak spadły, kurcze, oby się podniosły do porodu
Może faktycznie taka twoja natura, ale lepiej dmuchać na zimne, tym bardziej w ciąży.
Ja nektarynek nie jem już, a jadłam z 5 dziennie Już mi nie smakują, albo mi się przejadły, choć trzy razy pod rząd trafiły się takie wstrętne i Tż przestał kupować.

[ania9106]

Ja całą ciążę miałam dobre wyniki krwi... teraz mi dopiero wyszły złe i też biorę żelazo.

Skurcze mnie męczą dziś, ale chyba gorsze są te promieniujace na krzyż

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[allckarola]

Napisane przez Asia19x

Mój panikuje i zawsze mówi, ze to kiepskie wyniki
chociaż ostatnio miałam niższe jeszcze...
Będę grzecznie wcinać mięsko

Aniu, jadłam, ale tak mi zbrzydły, że nie mogłam na nie patrzeć i dla zdrowia wiedziałam, że muszę, ale miałam ochotę wymiotować jak je jadłam...Za to w barszczu uwielbiam, dwa dni jadłam i jutro może znowu nagotuje

Metka no to niedobrze, że tak spadły, kurcze, oby się podniosły do porodu
Może faktycznie taka twoja natura, ale lepiej dmuchać na zimne, tym bardziej w ciąży.
Ja nektarynek nie jem już, a jadłam z 5 dziennie Już mi nie smakują, albo mi się przejadły, choć trzy razy pod rząd trafiły się takie wstrętne i Tż przestał kupować.

Ja teraz mam manie nektarynek ;-) wcześniej miałam arbuza i tak co chwilę coś innego :p

[etusiaaa]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;47668727]Ja mam taką pościel. Sorki że zdjęcie z neta ale u mnie jeszcze trochę do jej zainstalowania w łóżeczku

Wzięłam tylko pościel i ochraniacz, nie chciałam nic więcej.
Kupowałam tutaj:
http://allegro.pl/mamo-tato-3cz-posc...474775349.html[/QUOTE]


sliczna posciel

Napisane przez Asia19x

Tak dziewczynki, zżarłam dwa opakowania Tardyfenolu i
Ech, za tydzień wizyta to zobaczymy co powie, z resztą już dwa dni nie biorę, bo mi się skończyło.

Ania to już 9? No nieźle 35tygodni i 2 dni, więc byleby do niedzieli co nie
Może faktycznie jestem słaba przez anemię, ale dobrze się czułam, dzisiaj coś się dzieje ze mną dziwnego...

Urocza ta pościel

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Dżanet coś tam podskoczyło,ale bardzo niewiele

ja tez jadalam te tabletki i mi sie poprawilo ale moja gon zapobiegla juz wczesniej chyba w 5 miesiacu kazala mi brac chela ferr forte zeby nie spadalo zelazo a potem to juz te tab.
na ale kazdy jest inny wiec pewnie na kazdego z nas inaczej dzialaja

[małaPaulina]

ja mam manie nektarynek,arbuza i śliwek

[evelina33]

Napisane przez ania9106

Ja całą ciążę miałam dobre wyniki krwi... teraz mi dopiero wyszły złe i też biorę żelazo.

Skurcze mnie męczą dziś, ale chyba gorsze są te promieniujace na krzyż

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mnie skurcze nie męczą, ale za to mam mdłości (nie miałam ich w ogóle ) i brzuch mi się strasznie obniżył dzisiaj i jest taki MEGA ciężki i napięty, ale nie mam żadnych skurczy... Obstawiam, ze do dwóch tygodni urodzę Tż mi napisał "No nie, nie, Ty możesz rodzić dopiero 10 "
miałam ochotę napisać, a dlaczego? Bo jest matki boskiej pieniężnej czy co ?

Oho... i coś Bożena zaczyna boleć...

[etusiaaa]

Napisane przez małaPaulina

ja mam manie nektarynek,arbuza i śliwek

oj ja tez teraz mam manie na nektarynki normalnie maskara ile ich jem

[Metamfetaminax]

Napisane przez allckarola

Metam mam nadzieję ze znajdziesz ładny wózek ;-)
Ja wlasnle robię rybę z frytkami

No mam 4 do wyboru ale główkuję,który ładniejszy

Napisane przez carolciuska

Nie usiedze w miejscu, nie znosze. Juz mnie nosi. Moj S bedzie dopiero po 20, ja chyba pocisne teraz do sklepu. Znacie ten pretekst"tylko poogladam, nic nie kupie, nie mam kasy" hahaha.... A pozniej "no ale taka cena, ze musialam".... Wrrr
A i pomyslow na obiad brak, chyba strzele tylko zupe pomidorowa i ciasto ze sliwkami za mna chodzi od kilku dni, albo z rabarbarem :O

Haaa skąd ja to znam :P ja nigdy nic nie kupię a dziś poszłam po ziemniaki obok i miałam kupić tylko ziemniaki ale skończyło się,że obkupiłam się w owoce,słodycze,gazetki i zamiast 2 zł wydałam 30 Ale mam dobre alibi: nie miałam przy sobie kasy a przecież nie zapłacę kartą tych 2zł,no bo to trochę tak wstyd a jeszcze dziś naznosiłam ulotek za które Tż mnie zje,bo nienawidzi ulotek w domu to trzeba się wybrać do Inter i Netto,bo przecież promocję haaa"ale nic nie kupię,tylko zobaczę co jest"

Napisane przez Asia19x

Metka no to niedobrze, że tak spadły, kurcze, oby się podniosły do porodu
Może faktycznie taka twoja natura, ale lepiej dmuchać na zimne, tym bardziej w ciąży.
Ja nektarynek nie jem już, a jadłam z 5 dziennie Już mi nie smakują, albo mi się przejadły, choć trzy razy pod rząd trafiły się takie wstrętne i Tż przestał kupować.

No zawsze to miałam gdzieś,mój rodzinny też mówił,że taka moja natura i dlatego takie niskie ciśnienie i ja blada całe życie ale w ciąży jednak warto o to zadbać

Napisane przez małaPaulina

ja mam manie nektarynek,arbuza i śliwek

Ooo ja też... No i jeszcze banany,winogron i brzoskwinie choć już arbuzy mniej mi smakują ale i tak kupuję :P