Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XX

[*Basia*]

Napisane przez ShrinkingViolet

Chodzi o to, że JA już wytłumaczyłam co miałam na myśli i nie będę do tego wracać, a podczepiłaś wątek do mnie. O to chodzi.

A teraz ja wytłumaczyłam po raz kolejny co ja miałam na myśli.
Podczepiłam pod Ciebie? A do kogo miałam pisać, skoro Ty mnie cytowałaś?

Joanku, na zdjęciach kiepsko widać, ale nie wklejam na forum całych zdjęć. Z kościoła nie bardzo widać (ślub był w miejscu bez prądu itp), a na dworze robione z daleka.
Wlosy zebrałam na jedną stronę, podpięłam z boku, a koleżanka wpięła mi kwiaty (eustoma i lawenda). I tyle. Trzymało się do rana bez poprawiania. Kupiłam jakiś lakier, który nie dał żadnego efektu (z czego się cieszę). Nad ranem róże trochę padły, ale miałam to w nosie. Ślub i wesele były idealne, tak jak i wybrane przez nas miejsca

[ShrinkingViolet]

Napisane przez *Basia*

A teraz ja wytłumaczyłam po raz kolejny co ja miałam na myśli.
Podczepiłam pod Ciebie? A do kogo miałam pisać, skoro Ty mnie cytowałaś?

Dziewczyno, daj już spokój, naprawdę. Robisz z igły widły, kolejna bezsensowna dyskusja i zaśmiecanie forum. Odpuść już sobie bo drążysz bzdurę jakby to wszystko było o złote kalesony. Zaraz mam pogrzeb i ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę jest kłócenie się z jakaś obcą laską w necie o glupoty.

[Klaudenc]

myszka2020 - pokremowałam na godzinę i nawilża rzeczywiście a do tego działanie jest szybkie na twarz też się nadaje.
Też mam 4 odżywy i maski na zmianę. Obecnie mam dwie dr organic, maskę pilomax i ziaję z rycynowym. Jest jeszcze coś w pudełku z zapasami, głównie proteinowe bo teraz mi nie pasują. Zresztą chcę wiedzieć czy coś mi służy, szczególnie jeśli wybuliłam na to wiecej pieniędzy

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Klaudenc

myszka2020 - pokremowałam na godzinę i nawilża rzeczywiście a do tego działanie jest szybkie na twarz też się nadaje.
Też mam 4 odżywy i maski na zmianę. Obecnie mam dwie dr organic, maskę pilomax i ziaję z rycynowym. Jest jeszcze coś w pudełku z zapasami, głównie proteinowe bo teraz mi nie pasują. Zresztą chcę wiedzieć czy coś mi służy, szczególnie jeśli wybuliłam na to wiecej pieniędzy

Mnie ten pilomax bardzo zainteresował ale staram się teraz opanować i nie brać już miliona odżywek bo potem stoją i się kurzą. Poza tym wiesz, muszę mieć hajs na konie. Z odżywek najczęściej używam tureckiej Planety Organicy (nie wiem jak do odmienić ) , Garniera Karite i niebieskiej joanny.

[blanczi]

Napisane przez myszka2020

Keratyna hydrolizowana idealna w poprawie skrętu, przynajmniej w moim przypadku I mleczka roślinne, i mleczko pszczele, i żeń szeń sypki

Gęste są Uwielbiam wersję kallos keratin, nawet solo, kallos color używam, ale nie będzie tak cudowna, jak keratin. Latte lubi mnie spuszyć, przez mleczne proteiny

Dzięki!
Słuchajcie, mam problem z tym, co zrobić z włosami po splukaniu szamponu. Napisze jak to robiłam do tej pory, a Wy mi napiszcie proszę, co mam zmienić. Więc splukiwalam szampon, owijalam wlosy wokół własnej osi, żeby wycisnąć wodę, a potem jeszcze bralam je w garść i znów wyciskalam reszte wody. Następnie bralam ręcznik (frotte, więc już wiem, ze muszę się z nim pożegnać) i robilam turban. Chwilę czekalam, zdejmowalam go i nakladalam odzywke. Po zmyciu jej robię dokładnie to samo, co po splukaniu szamponu.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez blanczi

Dzięki!
Słuchajcie, mam problem z tym, co zrobić z włosami po splukaniu szamponu. Napisze jak to robiłam do tej pory, a Wy mi napiszcie proszę, co mam zmienić. Więc splukiwalam szampon, owijalam wlosy wokół własnej osi, żeby wycisnąć wodę, a potem jeszcze bralam je w garść i znów wyciskalam reszte wody. Następnie bralam ręcznik (frotte, więc już wiem, ze muszę się z nim pożegnać) i robilam turban. Chwilę czekalam, zdejmowalam go i nakladalam odzywke. Po zmyciu jej robię dokładnie to samo, co po splukaniu szamponu.

Ja generalnie odciskam włosy rękami z wody (delikatnie! ) i potem na łbie ląduje poszewka (tak, próbuje się zmuszać hahaha). Po odżywce możesz zrobić plunking czy harmonijkowanie (znasz te terminy czy objaśnić?), podbije skręt.

[*Basia*]

Napisane przez ShrinkingViolet

Dziewczyno, daj już spokój, naprawdę. Robisz z igły widły, kolejna bezsensowna dyskusja i zaśmiecanie forum. Odpuść już sobie bo drążysz bzdurę jakby to wszystko było o złote kalesony. Zaraz mam pogrzeb i ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę jest kłócenie się z jakaś obcą laską w necie o glupoty.

[Klaudenc]

Napisane przez ShrinkingViolet

Mnie ten pilomax bardzo zainteresował ale staram się teraz opanować i nie brać już miliona odżywek bo potem stoją i się kurzą. Z odżywek najczęściej używam tureckiej Planety Organicy (nie wiem jak do odmienić ) , Garniera Karite i niebieskiej joanny.

Zależy czego oczekujesz. Bo pilomax to taka maska dosć dziwna bo niby nic w niej nie ma - ale tworzy solidną otoczkę na włosie, dzęki czemu wilgoć tak szybko nie ucieka i w tym celu ją kupiłam. I jestem zadowolona bo wiem że mnie nigdy nie spuszy ani nie wysuszy i sprawdzi sie na angielską pogodę. Tylko najlepiej po szamponie mi się jej używa bo jak po myciu odżywką to mógłby być tłuścioch.

Ja się basenem zadowalam, na konie mnie nie stać - bardziej by się opłacało w tym kraju swojego kupić xD

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Klaudenc

Zależy czego oczekujesz. Bo pilomax to taka maska dosć dziwna bo niby nic w niej nie ma - ale tworzy solidną otoczkę na włosie, dzęki czemu wilgoć tak szybko nie ucieka i w tym celu ją kupiłam. I jestem zadowolona bo wiem że mnie nigdy nie spuszy ani nie wysuszy i sprawdzi sie na angielską pogodę. Tylko najlepiej po szamponie mi się jej używa bo jak po myciu odżywką to mógłby być tłuścioch.

Przydało by mi się coś blokującego wilgoć między innymi, czegoś co blokuje bez zbędnych silikonów. Jak byłam w górach to był deszcz i za każdym razem tuż po wyjściu na dwór miałam straszne kłaki.

[Klaudenc]

Napisane przez ShrinkingViolet

Przydało by mi się coś blokującego wilgoć między innymi, czegoś co blokuje bez zbędnych silikonów. Jak byłam w górach to był deszcz i za każdym razem tuż po wyjściu na dwór miałam straszne kłaki.

No to jakiś Kallos albo pilomax, lub te waxy z beauty formulas. Coś co jest gęste i ma głównie wodę, alkohol tłuszczowy i ewentualnie jakiś olej. Masz wtedy otoczkę bez silikonu. Możesz też spróbować kremować włosy

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Klaudenc

No to jakiś Kallos albo pilomax, lub te waxy z beauty formulas. Coś co jest gęste i ma głównie wodę, alkohol tłuszczowy i ewentualnie jakiś olej. Masz wtedy otoczkę bez silikonu. Możesz też spróbować kremować włosy

Ja nie ogarniam tego kremowania, to się robi odżywką zwykłą czy jakimś kremem? Jak wrzuciłam w google to mi wyskoczyło "kremowanie zwłok"

[Klaudenc]

Napisane przez ShrinkingViolet

Ja nie ogarniam tego kremowania, to się robi odżywką zwykłą czy jakimś kremem? Jak wrzuciłam w google to mi wyskoczyło "kremowanie zwłok"

Zwykłym kremem do ciała lub do rak o składzie, który Ci pasuje.
Wpisz 'kremowanie włosy' to wyświetlą się opisy tej metody itd.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Klaudenc

Zwykłym kremem do ciała lub do rak o składzie, który Ci pasuje.
Wpisz 'kremowanie włosy' to wyświetlą się opisy tej metody itd.

No właśnie czytam, podchodzę troche nieufnie ale spróbuję.

[Klaudenc]

Napisane przez ShrinkingViolet

No właśnie czytam, podchodzę troche nieufnie ale spróbuję.

Ja włosów nie kremowałam bo zazwyczaj kremy miały parafinę, masło shea, migdałowy lub oliwię a mnie to puszy. Teraz mam taki kremik z Aldi z olejem avocado, witaminą E i mocznikiem to będę próbować Zobacz jakie kremy w Polsce są polecane, wiem że isana kakaowa.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Klaudenc

Ja włosów nie kremowałam bo zazwyczaj kremy miały parafinę, masło shea, migdałowy lub oliwię a mnie to puszy. Teraz mam taki kremik z Aldi z olejem avocado, witaminą E i mocznikiem to będę próbować Zobacz jakie kremy w Polsce są polecane, wiem że isana kakaowa.

Właśnie znalazłam parę kosmetyków, dzięki za inspirację.

(wrzucam jakby ktoś chciał zerknąć: http://mademoiselleevebloguje.blogsp...lejowania.html )

U mnie migdałowy działa bardzo fajnie, co włosy to reakcja. Łatwiej by było jakby wszystkie reagowały tak samo.

[Klaudenc]

Myślę, że ta metoda może być bardzo fajna - szczególnie w takie dni jak dzisiaj gdzie mi pokazuje 90% wilgoci bo daję wszystko przed myciem, a po coś emolientowego i jakoś się wygląda bo nie puszy aż tak. Przy okazji skóra głowy ma lepiej, z tyłu często mam taki suchy naskórek i olej rady nie dawał sobie, zaś z maską nie zawsze mam ochotę paradować.

[Miskaa78]

Napisane przez JudytaKas

No dobra to wrzucam. Nie patrzcie na puch robiłam jeszcze pasemka i wiadomo włosy są zmasakrowane, a po drodze do pracy złapał mnie deszczyk to też wyglądają teraz tak jak wyglądają - czeka je parę dni intensywnego pieszczenia. Myślę, że wtedy będą już wyglądały wyjściowo i będę mogła się pokazać z lepszym efektem

przez Ciebie chce mieć włosy blond jak cudnie wyglądają loczki w tym kolorze
chyba mi się czarny znudził tylko jaki mam ruch, by nie zniszczyć włosów?

[Joanku]

dla każdego coś innego, wszystko zależy od jednostki.
Ja już tu pisałam nie raz, że u mnie kremowanie daje lepsze efekty niż olejowanie.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Joanku

dla każdego coś innego, wszystko zależy od jednostki.
Ja już tu pisałam nie raz, że u mnie kremowanie daje lepsze efekty niż olejowanie.

Kusicie dziewczyny, kusicie. Na pewno spróbuję tylko dam trochę odpocząć włosom bo ostatnio ciągle oleje na tapecie, dziś dałam dla odmiany proteiny bo mi się włosy przenawilżą.

[Klaudenc]

Napisane przez Joanku

dla każdego coś innego, wszystko zależy od jednostki.
Ja już tu pisałam nie raz, że u mnie kremowanie daje lepsze efekty niż olejowanie.

Używałaś jeszcze jakichś innych kremów oprócz nivei i aveeno?Ten aveeno fajnie mi wygląda, ale na skórę ;D

[magda1706]

Napisane przez blanczi

Dzięki!
Słuchajcie, mam problem z tym, co zrobić z włosami po splukaniu szamponu. Napisze jak to robiłam do tej pory, a Wy mi napiszcie proszę, co mam zmienić. Więc splukiwalam szampon, owijalam wlosy wokół własnej osi, żeby wycisnąć wodę, a potem jeszcze bralam je w garść i znów wyciskalam reszte wody. Następnie bralam ręcznik (frotte, więc już wiem, ze muszę się z nim pożegnać) i robilam turban. Chwilę czekalam, zdejmowalam go i nakladalam odzywke. Po zmyciu jej robię dokładnie to samo, co po splukaniu szamponu.

Ja robię tak, że:
myję włosy - płukam - nie odgniatam, nie wycieram w ręcznik tylko na cieknące wodą nakładam odżywkę d/s - płukam - ściskam jak kitkę po czym wkładam w turban zawijam chodzę 5 min i nakładam b/s.

Frotte używam jak nie mam swojego pod ręką. Wolę z mikrofibry bo ma guziczek i mi się nie zsuwa a tak to mi bez różnicy. Na końcu jak ściągnę ręcznik, nałożę b/s to jak czuję że mi kapie to biorę chusteczką higieniczną i końce owijam. Chusteczka wpija moment a ja nie mam mokrego ubrania

[martaakow]

Napisane przez blanczi

A gdzie Kallosa dostanę stacjonarnie? JN wiem gdzie szukać w moim mieście. :p

W Hebe za grosze lub w sklepach fryzjerskich za dość wygórowaną cenę.
Jak jeszcze nie było u mnie Hebe, to kupiłam we fryzjerskim małego Kallosa (250 ml) za 10 zł. W Hebe z mniej można kupić litrowego.

Napisane przez nagomiko

czas zapisac sie do fryzjera bo najkrotsza warstwa jest juz dluga dzisiaj Elisse do farbowanych + d panthenol + lniany i suszone na prosto, bo silikony robia wyprost tak czy siak ale przynajmniej nie ma suszu


edit: dodaje zdjecia

Suszone na prosto??? Szał!

Napisane przez blanczi

Zainteresowałyscie mnie tymi maskami Kallos, ale mam jedno pytanko: czy one są gęste czy raczej leiste?

Moim zdaniem w miarę gęste. Widziałam gęstsze, ale przez palce z pewnością nic się nie przeleje.

Napisane przez ShrinkingViolet

Moje się tak jakby filcują i lecą garściami. Fuj.
Ale tych niezmywalnych też używasz?
Ja chyba kupie ten Kallos Keratin, skoro silikon zmywalny to co mi szkodzi w sumie. Myślałam o takim zabezpieczaniu ale tylko tymi, które da się zmyć bez SLS.

No cóż, czyli myślisz o prawie wszystkich odżywkach silikonowych dostępnych na rynku.
Polecam ten post:
http://www.wiedzmabloguje.com/2013/0...ilikonami.html

Mamy tylko cztery podstawowe "megasilikony" (nie interesują mnie "zwykłe")
simethicone
trimethicone (nie mylić z phenyl trimethicone, który już jest "zwykły")
trimethylsilylamodimethic one
trimethylsiloxysilicate

No i jeszcze do zmycia parafiny wymagany jest szampon z SLS.

A uwierz mi, że znalezienie w odżywce któregoś z tych 4 powyższych silikonów graniczy z cudem.

Parafina zdarza się częściej, ale to już kwestia indywidualna, niektórym nadbudowuje się bardzo wolno, innym (np. mnie) już po 1-2 użyciach, ale ja ją bardzo lubię ze względu na ochronne właściwości, jest u mnie niezastąpiona na kapryśne pogody.

Napisane przez ShrinkingViolet

Tak, pisałam, że używam schaumy - raz na sto lat do włosów. Póki nie nauczyłam się myć odżywką (dziewczyny wytłumaczyły mi OMO bo źle zrozumiałam coś) to używałam SLS, teraz robie to tylko gdy absolutnie muszę czyli gdy np. napaskudze na włosach olejem tak, że odżywka nie da rady.

Btw - piszesz o jednorazowym użyciu silikonów. Jak już kupie odżywkę z silikonem to raczej będę jej używać więcej niż raz więc niestety się nadbudują tak czy siak.

Ja akurat jestem tu ortodoksyjna, myjadeł dla dzieci nie lubię, silikonów też nie, mam złe doświadczenia. Każde włosy lubią co innego i odżywka z dimethicone nie wyląduje w moim koszyku. Nad lżejszymi się zastanowię.

Są też takie zmywalne wodą (a więc i odżywką), jeśli nie lubisz lekkich myjadeł bez SLS i tylko odżywka wchodzi w grę. Na tym samym blogu, który podałam wyżej w kwietniowych postach są podane takie odżywki.

Napisane przez blanczi

Dzięki!
Słuchajcie, mam problem z tym, co zrobić z włosami po splukaniu szamponu. Napisze jak to robiłam do tej pory, a Wy mi napiszcie proszę, co mam zmienić. Więc splukiwalam szampon, owijalam wlosy wokół własnej osi, żeby wycisnąć wodę, a potem jeszcze bralam je w garść i znów wyciskalam reszte wody. Następnie bralam ręcznik (frotte, więc już wiem, ze muszę się z nim pożegnać) i robilam turban. Chwilę czekalam, zdejmowalam go i nakladalam odzywke. Po zmyciu jej robię dokładnie to samo, co po splukaniu szamponu.

Ja po spłukaniu szamponu odciskam włosy z wody, ale bez żadnego zwijania ich, gładko przyciskam włosy przy głowie, żeby nadmiar wody spłynął niżej, łapię włosy jak do wysokiego kucyka i odciskam kilka razy.
Na takie nakładam odżywkę d/s.

Napisane przez *Basia*

Takie same mam odczucia...

Napisane przez Klaudenc

Ja włosów nie kremowałam bo zazwyczaj kremy miały parafinę, masło shea, migdałowy lub oliwię a mnie to puszy. Teraz mam taki kremik z Aldi z olejem avocado, witaminą E i mocznikiem to będę próbować Zobacz jakie kremy w Polsce są polecane, wiem że isana kakaowa.

Ja mam balsam do ciała, którego nie da się używać, bo się lepi i nie wchłania... -_- I myślę, żeby zużyć go właśnie do kremowania, ale to jest wielka butla i chyba nawet przy kremowaniu będę ją z rok wykańczać.

Napisane przez Miskaa78

przez Ciebie chce mieć włosy blond jak cudnie wyglądają loczki w tym kolorze
chyba mi się czarny znudził tylko jaki mam ruch, by nie zniszczyć włosów?

Ściąć się na łyso i czekać, aż odrosną.
Nie ścinać się na łyso i chodzić z 10 cm odrostami.
Tylko takie znam, jeśli chodzi o schodzenie z czerni bez niszczenia włosów.

[Miskaa78]

Napisane przez martaakow

Ściąć się na łyso i czekać, aż odrosną.
Nie ścinać się na łyso i chodzić z 10 cm odrostami.
Tylko takie znam, jeśli chodzi o schodzenie z czerni bez niszczenia włosów.

no geniusz !!

[ShrinkingViolet]

Napisane przez martaakow

Ściąć się na łyso i czekać, aż odrosną.
Nie ścinać się na łyso i chodzić z 10 cm odrostami.
Tylko takie znam, jeśli chodzi o schodzenie z czerni bez niszczenia włosów.

Dziękuję za informacje.

Btw co do farbowania to chciałabym sobie rudy zrobić ale kurcze jak mi będzie źle albo rozjaśnianie zniszczy i będę musiała potem wracać do poprzedniego i nakładać brąz? Eh

[jakisnick]

Napisane przez ShrinkingViolet

Właśnie znalazłam parę kosmetyków, dzięki za inspirację.

(wrzucam jakby ktoś chciał zerknąć: http://mademoiselleevebloguje.blogsp...lejowania.html )

U mnie migdałowy działa bardzo fajnie, co włosy to reakcja. Łatwiej by było jakby wszystkie reagowały tak samo.

Jeśli chodzi o kremowanie włosów, to polecam Isanę z mocznikiem (krem do rąk)

[martaakow]

Napisane przez Miskaa78

no geniusz !!

Dziękuję. To u mnie normalne.

A tak serio - schodziłam z czerni, ale byłam wtedy młoda i głupia. Dwa rozjaśniania jedno po drugim i od razu farba na wysokiej wodzie (L'oreal Feeria). Skończyło się na ścięciu najpierw około 10-15 cm, a później dalej nie umiałam o nie porządnie zadbać, więc ścięłam do ramion.
Zdjęcie kiepskawe, ale tu są przed ścięciem po rozjaśnianiu.
Oj, były wtedy długie i gęste i falowały same z siebie, nie to co teraz...

Swoją drogą zastanawiam się nad zejściem z tak dużego cieniowania, jakie mam teraz. I tak mi nic nie podbija ono skrętu, a przerzedza.

[Curly81]

POdczytuje Was z tel., Zapomniałam wziąć do rodziców swojego kompa a u brata dzieci okupują komputer bo grają non stop:/. Kiedy nie pójdę to któryś z nich gra w cos. Nie mam cierpliwości do pisania z tel.

Nigdy nie kremowałam wlosow, nie słyszałam nawet o tym. Musze spróbować.

[Miskaa78]

Napisane przez martaakow

Dziękuję. To u mnie normalne.

A tak serio - schodziłam z czerni, ale byłam wtedy młoda i głupia. Dwa rozjaśniania jedno po drugim i od razu farba na wysokiej wodzie (L'oreal Feeria). Skończyło się na ścięciu najpierw około 10-15 cm, a później dalej nie umiałam o nie porządnie zadbać, więc ścięłam do ramion.
Zdjęcie kiepskawe, ale tu są przed ścięciem po rozjaśnianiu.
Oj, były wtedy długie i gęste i falowały same z siebie, nie to co teraz...

Swoją drogą zastanawiam się nad zejściem z tak dużego cieniowania, jakie mam teraz. I tak mi nic nie podbija ono skrętu, a przerzedza.

nie no rewelacyjna jakość tego zdjęcia

nie będe swoich niszczyc, w blondzie nie było mi ładnie
ale strasznie mi się ten kolor podoba

[Maliniarka]

Napisane przez JudytaKas

No dobra to wrzucam. Nie patrzcie na puch robiłam jeszcze pasemka i wiadomo włosy są zmasakrowane, a po drodze do pracy złapał mnie deszczyk to też wyglądają teraz tak jak wyglądają - czeka je parę dni intensywnego pieszczenia. Myślę, że wtedy będą już wyglądały wyjściowo i będę mogła się pokazać z lepszym efektem

ale uniesione po tym cięciu super, uwielbiam blond loczki jak aniołek

Napisane przez myszka2020

Zamów Malinko keratynę, bo pamiętam właśnie, że też miałaś po niej dużo mocniejszy skręt

ale ja już chyba nie walczę o skręt Myszko
pewnie kupię dla poprawy kondycji

Napisane przez *Basia*

Wlosy zebrałam na jedną stronę, podpięłam z boku, a koleżanka wpięła mi kwiaty (eustoma i lawenda). I tyle. Trzymało się do rana bez poprawiania. były idealne, tak jak i wybrane przez nas miejsca

super

Napisane przez ShrinkingViolet

Dziewczyno, daj już spokój, naprawdę. Robisz z igły widły, kolejna bezsensowna dyskusja i zaśmiecanie forum. Odpuść już sobie bo drążysz bzdurę jakby to wszystko było o złote kalesony. Zaraz mam pogrzeb i ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę jest kłócenie się z jakaś obcą laską w necie o glupoty.

wg mnie zbyt gwałtownie reagujesz na to, że ktoś się z Tobą nie zgadza lub chce coś dopowiedzieć
to nie jest bezsensowna dyskusja i zaśmiecanie forum, bo to jest na temat
odnosisz się do czyjejś wypowiedzi, a potem gdy ta osoba się do tego odnosi zamykasz jej usta?
przykro mi, że masz pogrzeb, ale moim zdaniem wyżywasz się na niewinnych w tym przypadku i to nie jest w porządku

Napisane przez blanczi

Dzięki!
Słuchajcie, mam problem z tym, co zrobić z włosami po splukaniu szamponu. Napisze jak to robiłam do tej pory, a Wy mi napiszcie proszę, co mam zmienić. Więc splukiwalam szampon, owijalam wlosy wokół własnej osi, żeby wycisnąć wodę, a potem jeszcze bralam je w garść i znów wyciskalam reszte wody. Następnie bralam ręcznik (frotte, więc już wiem, ze muszę się z nim pożegnać) i robilam turban. Chwilę czekalam, zdejmowalam go i nakladalam odzywke. Po zmyciu jej robię dokładnie to samo, co po splukaniu szamponu.

ja myję, spłukuję, lekko odciskam dłońmi, zeby nie kapało, nakładam d/s w tym czasie myję ciało/golę n ogi i takie tam, spłukuję włosy i ciało (opcjonalnie robię płukankę/nakładam b/s) i potem harmonijkowanie koszulką, nakładam żel, znowu ugniatam z żelem koszulką i suszę

kupiłam brąz Castinga i będę farbować, powinnam pewnie dać skórze odpocząć jeszcze, ale już wyglądają obrzydliwie

[blanczi]

Napisane przez ShrinkingViolet

Ja generalnie odciskam włosy rękami z wody (delikatnie! ) i potem na łbie ląduje poszewka (tak, próbuje się zmuszać hahaha). Po odżywce możesz zrobić plunking czy harmonijkowanie (znasz te terminy czy objaśnić?), podbije skręt.

Tak, wiem już o co chodzi!

Napisane przez magda1706

Ja robię tak, że:
myję włosy - płukam - nie odgniatam, nie wycieram w ręcznik tylko na cieknące wodą nakładam odżywkę d/s - płukam - ściskam jak kitkę po czym wkładam w turban zawijam chodzę 5 min i nakładam b/s.

Frotte używam jak nie mam swojego pod ręką. Wolę z mikrofibry bo ma guziczek i mi się nie zsuwa a tak to mi bez różnicy. Na końcu jak ściągnę ręcznik, nałożę b/s to jak czuję że mi kapie to biorę chusteczką higieniczną i końce owijam. Chusteczka wpija moment a ja nie mam mokrego ubrania

To jak dlugo trzymasz odżywke d/s? Bo ja zawsze na ok. 5 minut i nie wyobrazam sobie tyle stać nad prysznicem. ;p

Napisane przez martaakow

W Hebe za grosze lub w sklepach fryzjerskich za dość wygórowaną cenę.
Jak jeszcze nie było u mnie Hebe, to kupiłam we fryzjerskim małego Kallosa (250 ml) za 10 zł. W Hebe z mniej można kupić litrowego.

Moim zdaniem w miarę gęste. Widziałam gęstsze, ale przez palce z pewnością nic się nie przeleje.

Ja po spłukaniu szamponu odciskam włosy z wody, ale bez żadnego zwijania ich, gładko przyciskam włosy przy głowie, żeby nadmiar wody spłynął niżej, łapię włosy jak do wysokiego kucyka i odciskam kilka razy.
Na takie nakładam odżywkę d/s.

No to muszę się wybrać do Hebe. A myjecie z głowa pochylona do przodu czy do tylu? Bo kiedyś czytałam, ze powinno się myć z odchylona, np pod prysznicem... I nie wiem, co to jest za różnica.