Wystarczająco Dobre Panie Domu

[Anoula]

aaa no i jak mowa tez o czarnych kaflach to u mnie na ścianach są i koszmar zwłaszcza przy wannie bo widać każda kropelkę zaschniętą.

[ijaa]

Napisane przez Ilsa Lund

To prawda z białymi kaflami w kuchni Moja przyszła teściowa ma właśnie tego koloru i widać każdy brud Chociaż ich kuchnia w ogóle mogłaby pójść do remontu bo niektóre fragmenty wyglądają na brud a to jest odbity kafelek

W kuchni zdecydowanie białych nie planuję. Planowałam w łazience, ale dziewczyny zasiały we mnie ziarno niepewności.
Może faktycznie czarne, chociaż nie wiem czy to się nie będzie zbyt mocno 'odcinać' kolorystycznie.

Napisane przez Anoula

aaa no i jak mowa tez o czarnych kaflach to u mnie na ścianach są i koszmar zwłaszcza przy wannie bo widać każda kropelkę zaschniętą.

Ooo nie nie, w okolicach prysznica absolutnie nie planuję czarnych.

[Ilsa Lund]

Napisane przez ijaa

W kuchni zdecydowanie białych nie planuję. Planowałam w łazience, ale dziewczyny zasiały we mnie ziarno niepewności.
Może faktycznie czarne, chociaż nie wiem czy to się nie będzie zbyt mocno 'odcinać' kolorystycznie.

Nieźle się sprawdzają takie jasne z pastelowym "nalotem" tzn. jasnym marmurkowym wzorem Nie widać na nich zacieków

[Anoula]

Napisane przez ijaa

W kuchni zdecydowanie białych nie planuję. Planowałam w łazience, ale dziewczyny zasiały we mnie ziarno niepewności.
Może faktycznie czarne, chociaż nie wiem czy to się nie będzie zbyt mocno 'odcinać' kolorystycznie.



Ooo nie nie, w okolicach prysznica absolutnie nie planuję czarnych.

i dobrze

my mieszkanie mamy po moich rodzicach, więc jeszcze przez kilka lat dopóki nie będzie pieniędzy na upragniony remont to muszę się męczyć z biało-czarną łazienką i boazerią której szczerze nienawidzę próbuję namówić TŻ żebyśmy ją pomalowali farbą kryjącą, żebym nie widziała tego strasznego koloru

Napisane przez Ilsa Lund

Nieźle się sprawdzają takie jasne z pastelowym "nalotem" tzn. jasnym marmurkowym wzorem Nie widać na nich zacieków

zgadza się

[slaaave13]

Tylko nie białe kafelki! niestety też miałam kiedyś w mieszkaniu.. masakra.
i mówmy wielkie NIE białym szafkom w kuchni wszedzie odciski palców ! masakra.

[Anoula]

Napisane przez slaaave13

Tylko nie białe kafelki! niestety też miałam kiedyś w mieszkaniu.. masakra.
i mówmy wielkie NIE białym szafkom w kuchni wszedzie odciski palców ! masakra.

wszystko takie ładne a tak bardzo niepraktyczne hehe

[ijaa]

Napisane przez slaaave13

Tylko nie białe kafelki! niestety też miałam kiedyś w mieszkaniu.. masakra.

Szczerze mówiąc średnio wyobrażam sobie np. w łazience innego koloru na większej powierzchni.
Bezowego nie lubię, szarość pewnie praktycznie to samo co biel, a ciemne odpadają bo łazienka jest mała.
Liczę, że przy tych naszych nie do końca gładkich (mała jakby paseczkową fakturę) nie będzie tak tragicznie.

Napisane przez slaaave13

i mówmy wielkie NIE białym szafkom w kuchni wszedzie odciski palców ! masakra.

Tutaj też pewnie będę w mniejszości, bo słyszałam już kilka opinii na temat białych szafek (co najzabawniejsze, częściej od osób które ich nie miały, niż tych które je posiadały), ale znam też kilka osób (i bywam w ich kuchniach) gdzie takie szafki funkcjonują i te osoby absolutnie nie narzekają. Są zadowolone z wyboru.

Ja osobiście to się mogę wręcz na meblach kuchennych kłaść i je pucować szczoteczką do zębów. To moje królestwo i jeśli będzie trzeba to będę się z nim cackać, wycierać, przecierać i później całować.


Tak przy okazji: co jaki czas sprzątacie w kuchni? przecieracie szafki z frontu?

[slaaave13]

ijaa no tak, ale jak coś robisz jakiś obiad, coś kroisz, przyprawiasz, po coś sięgasz do szafki, a to talerzyk na coś, a to szklanka bo coś odmierzyć, a to łyżka, a to po inną przyprawe sięgasz, no masakra, wszedzie palce zostaja odciśnięte.
ja juz sie nauczyłam to wycierać co chwile jak widzę że jest brudne. masaakraa

[ijaa]

Napisane przez slaaave13

ijaa no tak, ale jak coś robisz jakiś obiad, coś kroisz, przyprawiasz, po coś sięgasz do szafki, a to talerzyk na coś, a to szklanka bo coś odmierzyć, a to łyżka, a to po inną przyprawe sięgasz, no masakra, wszedzie palce zostaja odciśnięte.
ja juz sie nauczyłam to wycierać co chwile jak widzę że jest brudne. masaakraa

Ale przy każdej tej czynności dotykasz frontów?

Jak kroję na na blacie (+ na desce) to nie dotykam.
Jak coś przyprawiam w garnku też nie dotykam. Z resztą przyprawy zarówno teraz jak i po remoncie będą w taki miejscu, że absolutnie frontu szafki nie dotknę.
Jak coś sięgam, to chwytam za uchwyt szafki/szuflady, a później uchwytem zamykam, albo popycham.. nogą.

Ja też na bieżąco wycieram szafki jak widzę, że mi coś kapnęło/polało się. A odciski.. no jak raz dziennie je przetrę (a będę ich mieć kilka na krzyż) to ile mi to zajmie? Nie sądzę, żeby nawet 10 minut.

[Anoula]

Napisane przez ijaa

Ale przy każdej tej czynności dotykasz frontów?

Jak kroję na na blacie (+ na desce) to nie dotykam.
Jak coś przyprawiam w garnku też nie dotykam. Z resztą przyprawy zarówno teraz jak i po remoncie będą w taki miejscu, że absolutnie frontu szafki nie dotknę.
Jak coś sięgam, to chwytam za uchwyt szafki/szuflady, a później uchwytem zamykam, albo popycham.. nogą.

Ja też na bieżąco wycieram szafki jak widzę, że mi coś kapnęło/polało się. A odciski.. no jak raz dziennie je przetrę (a będę ich mieć kilka na krzyż) to ile mi to zajmie? Nie sądzę, żeby nawet 10 minut.

bywają szafki bez uchwytów

co do pytania, ja staram się raz na tydzień przy sobotnim sprzątaniu przetrzeć fronty

[slaaave13]

A my z Tz jak juz rządzimy w kuchni to tam buszujemy długo i większosc to odciski Tż no nie mamy uchwytów takich typowych, tylko takie jakby od dołu zeby za to złapac, ale tez przy tym dotykasz frontu.

[ijaa]

Napisane przez Anoula

bywają szafki bez uchwytów

ja takich nie planuję, bo wydają mi się niefunkcjonalne - między innymi przez dotykanie

[Anoula]

Napisane przez ijaa

ja takich nie planuję, bo wydają mi się niefunkcjonalne - między innymi przez dotykanie

też tak uważam, co nie zmienia faktu, że są

swoją drogą zazdroszczę Ci tego remontu

[kjd3]

Ja mam dwie zmory, przed którymi przestrzegam: kremowa podłoga w nowej łazience (+ długowłosy kot) i kuchenne meble na wysoki połysk. Zestaw dla fanki sprzątania, a ja nią nie jestem. Kto mi to zrobił?!

[ijaa]

Napisane przez Anoula

swoją drogą zazdroszczę Ci tego remontu

Napisane przez kjd3

Ja mam dwie zmory, przed którymi przestrzegam: kremowa podłoga w nowej łazience (+ długowłosy kot) i kuchenne meble na wysoki połysk. Zestaw dla fanki sprzątania, a ja nią nie jestem. Kto mi to zrobił?!... niestety ja sama...

Przy zwierzętach to chyba żaden zestaw nie jest idealny.
Krótkie futerko się wbija, długie się kołtuni w kątach. Jasne widać na ciemnych podłogach meblach, a ciemne na jasnych. Nie dogonisz.

[slaaave13]

My mamy kudłacza i odkurzanie codziennie przez to, ale czeszemy go i już najgorszy miesiąc w roku z wypadaniem sierści za nami

A pomysł z kuchnią to projektantki, ja w tym nie brałam udziału

[Ilsa Lund]

A te paluchy w kuchni zostają właśnie na meblach na wysoki połysk ? Bo teściowa ma białe drewno i nie widać odcisków

[ijaa]

Napisane przez Ilsa Lund

A te paluchy w kuchni zostają właśnie na meblach na wysoki połysk ? Bo teściowa ma białe drewno i nie widać odcisków

W moim odczuciu na tych z połyskiem widać głównie na czarnych (ciemnych) i czerwonych. Na białych mniej (testowałam u znajomych ).

[Anoula]

Napisane przez Ilsa Lund

A te paluchy w kuchni zostają właśnie na meblach na wysoki połysk ? Bo teściowa ma białe drewno i nie widać odcisków

u mnie są, nie mam białych tylko szare ale są z połyskiem i widać

[Ilsa Lund]

Z połyskiem wyglądają nowocześnie i modnie ale coś za coś

[slaaave13]

A ja sie nie znam az tak no ale jakiś tam połysk ma

[ijaa]

Napisane przez Ilsa Lund

Z połyskiem wyglądają nowocześnie i modnie ale coś za coś

Dokładnie - coś za coś. Nam zdecydowanie podobają się nowoczesne kuchnie, w przeciwieństwie do tych stylizowanych na 'starsze' - drewnopodobne (jasne, białe). Ciemne u mnie odpadają w przedbiegach - raz, że zmniejszają zwłaszcza i tak nie wielkie powierzchnie, dwa są w moim odczuciu 'ciężkie'.

Ja to aż mam nieodpartą ochotę przetestować tą naszą wybraną kuchnię na wysoki połysk. Sama na własnej skórze się przekonam, jak to na prawdę jest. A jak się przejadę, to cóż.. jak się będziemy przeprowadzać to zrobimy inną.

[201608160903]

Napisane przez ijaa

Dokładnie - coś za coś. Nam zdecydowanie podobają się nowoczesne kuchnie, w przeciwieństwie do tych stylizowanych na 'starsze' - drewnopodobne (jasne, białe). Ciemne u mnie odpadają w przedbiegach - raz, że zmniejszają zwłaszcza i tak nie wielkie powierzchnie, dwa są w moim odczuciu 'ciężkie'.

Ja to aż mam nieodpartą ochotę przetestować tą naszą wybraną kuchnię na wysoki połysk. Sama na własnej skórze się przekonam, jak to na prawdę jest. A jak się przejadę, to cóż.. jak się będziemy przeprowadzać to zrobimy inną.

A mi te na wysoki połysk wydają się takie zimne i bez duszy... Nieskromnie powiem, że nasza kuchnia 'wyremontowana' dzięki odmalowaniu mebli farbą w kolorze postarzanej bieli właśnie jest chwalona przez wszystkich znajomych jedyne przed czym przestrzegam to białe blaty!!!! Najlepiej drewniane i naolejować i będzie git majonez.

Witam wszystkie panie domu na porannej zmianie, już jutro czwartko-piątek! ja niestety zamiast odpoczywać jadę na piątek i parę godzin w sobotę do rodziców bo sto lat nie byłam, od wielkanocy. Ciągle mi się nie chce ale Tz slusznie zauważył że powinniśmy, to jedziemy. Ogolnie odwiedzam rodziców tak 4-5 razy do roku, optymalna ilość, chociaż większość koleżanek uważa to za patologię Plany na dziś: znowu mordercze zajęcia a później umieranie do końca tygodnia hehe.
Miłego dnia wszystkim!

[agusiowata84]

Napisane przez ijaa

Tak przy okazji: co jaki czas sprzątacie w kuchni? przecieracie szafki z frontu?

Prawie codziennie, a min. raz na tydzień

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Napisane przez rise_against

Witam wszystkie panie domu na porannej zmianie, już jutro czwartko-piątek! ja niestety zamiast odpoczywać jadę na piątek i parę godzin w sobotę do rodziców bo sto lat nie byłam, od wielkanocy. Ciągle mi się nie chce ale Tz slusznie zauważył że powinniśmy, to jedziemy. Ogolnie odwiedzam rodziców tak 4-5 razy do roku, optymalna ilość, chociaż większość koleżanek uważa to za patologię Plany na dziś: znowu mordercze zajęcia a później umieranie do końca tygodnia hehe.
Miłego dnia wszystkim!

My rzadziej odwiedzamy moich rodziców, za to oni przyjeżdżają raz na dwa miesiące. Ostatnio byli u nas na początku czerwca, my u nich pod koniec lipca. Przyjadą 13 września na trzy dni.

[Dotka90]

Napisane przez agusiowata84

nie polecam białych kafelków na podłodze, my mamy.

My mamy w łazience białe i też nie polecam. Każdy pyłek widać, każdy kurz, moje wlosy (a mam dłuugie), każdą kropkę jak coś kapnie

Czarnie/ciemne też odradzam.

Ja chyba u siebie to w całym domu będę mieć takie w kolorze piaskowym, mama ma takie w kuchni i NIC na nich nie widać


Co do kołdry, to my mamy jedną, 200 x 200 i jest świetna - lekka, ciepła, a w lecie nie za gorąca, idealna

[201604250957]

Napisane przez ijaa

Ja osobiście to się mogę wręcz na meblach kuchennych kłaść i je pucować szczoteczką do zębów. To moje królestwo i jeśli będzie trzeba to będę się z nim cackać, wycierać, przecierać i później całować.

Napisane przez rise_against

A mi te na wysoki połysk wydają się takie zimne i bez duszy... Nieskromnie powiem, że nasza kuchnia 'wyremontowana' dzięki odmalowaniu mebli farbą w kolorze postarzanej bieli właśnie jest chwalona przez wszystkich znajomych jedyne przed czym przestrzegam to białe blaty!!!! Najlepiej drewniane i naolejować i będzie git majonez.

mi też podobają się takie kuchnie jak Twoja, tzn. nie widziałam ale z tego co piszesz i co sobie wyobrażam to jest super nie lubię nowoczesnych mebli, marzy mi się taka tradycyjna kuchnia, bardzo podoba mi się z resztą kuchnia Zosi Cudny: http://www.makecookingeasier.pl/bez-...-your-kitchen/

ale niech każdy ma tak jak się jemu podoba kuchnia to nasze babskie królestwo więc uważam, że każda powinna mieć tam taki wystrój jak sobie wymarzyła, należy nam się!

Rise a pokażesz w klubie jakieś foty mieszkania?

a w ogóle witam się serdecznie z Wami i moją najlepszą koleżanką od rana kawą

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

aaa Ijaaa a propo białych płytek w łazience na podłodze, pamiętasz mieliśmy takie w mieszkaniu mojego ex i faktycznie z tego co pamiętam to cholery dostawałam bo wszystko było na nich widać i wycierałam je mopem 2x dziennie więc może faktycznie lepiej to przemyśl

[Blondi2989]

Ja też mówię hej i ruszam do kuchni po kawę
TŻ ma dzisiaj pierwszą rozmowę kwalifikacyjną - trzymacie kciuki!

[201604250957]

a jeszcze a propo kołder to my z Tż mamy dwie, każdy śpi pod swoją, w sumie dobrze bo ja bywam ruchliwa w nocy ale uważam, że jednak pod jedną fajniej i milej więc chciałabym kiedyś też kupić taką dużą dla dwojga i wrócić do spania pod jedną

a jeśli chodzi o mix smaków słodkie- słone to ja się swego czasu zajadałam lodami czekoladowymi z serowymi nachosami ależ to nieziemsko smakowało ale to niestety dawno i nieprawda, teraz by mi wyrzuty sumienia chyba nie pozwoliły

[Molise]

Dzień dobry. Od rana mi ciśnienie podnoszą w pracy

[201604250957]

Napisane przez Molise

Dzień dobry. Od rana mi ciśnienie podnoszą w pracy

u mnie z kolei na parterze firmy ktoś coś wierci hałas niemiłosierny, nie mogę się na niczym skupić

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Ijaa jak nie chcesz trzeciego koloru w łazience to może na podłodze czarno-biała szachownica?