Rozładunek czas już zacząć, by się cieszyć dzidzią naszą!!! Wrześniówki 2014 cz. 7

[Aliszcze]

Napisane przez Latte88

Alu jak tego dokonałas?? Poradź proszę. Ja od dwóch miesięcy nie mogę doprosic się o powieszenie obrazów, lampki dla małej i półki nad komodę. Nie mam sił bo co zacznę o tym mówić to albo jutro. Albo dzisiaj ale później i zawsze milion pięćset sto dziewięćset rzeczy ważniejszych

Sama nie wiem, zdarzają się cuda mój ogólnie zrobi wszystko o co poproszę, ale przy tym potrafi tak marudzić, że odechciewa mi się go prosić. A tu taka zmiana, że zero marudzenia od poniedziałku, tylko robi

[Niestabilna]

Ja na swojego nie mogę narzekać. I dziękuję za to temu u góry wiadomo ideał z niego nie jest. Ale raczej problemów z nim nie mam ;D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Latte88]

Napisane przez Aliszcze

Sama nie wiem, zdarzają się cuda mój ogólnie zrobi wszystko o co poproszę, ale przy tym potrafi tak marudzić, że odechciewa mi się go prosić. A tu taka zmiana, że zero marudzenia od poniedziałku, tylko robi

Mam nadzieję, że jak mojego trochę potraktuje zimną miłością to tez zacznie coś w tym domu robić. A nie tylko spać jeść i wiadomo co.
Zawsze jak chwalicie swoich mężów i Tżtòw to mu mowie,a zobacz ten zrobił to itp. A on: tak na pewno. Świnia z niego
Jednak dla Twojego ogromne gratulacje i w imieniu swoim jako kobiety jestem mu wdzięczna,że słucha żony

[elffirka]

A mój Małż nigdzie nie łazi a od jakiegoś tygodnia, może dwóch nie pije alkoholu i to sam z siebie odmawia... Jak Go Tato woła na piwko to kupuje sobie Lecha free żeby towarzystwa dotrzymać... No i cały czas mi mówi że chciałby już mieć dzidziuśka przy sobie... A jak mnie coś zaboli albo zakłuje to od razu pyta co jedziemy? co szpital? no czasem mnie tym denerwuje a czasem się śmieję... Ale w ciąży to ja mu daję popalić, jestem taki nerwus że hoho... A ostatnio to już w ogole przeginam... Ale chciał to ma ;-)

[małaPaulina]

a ja czesto go chwalilam ale dzis nie zasluzyl
pytam sie dziewczyny serio czy ja za duzo wymagam???????
Naprawde moj Tz jest wspanialy ale czy to taki problem miec pod reką telefon jak jestem w 9m-cu ciazy?? jak zaczne rodzic to co mam do tesciow isc bo pan łaskawy nie slyszy???w zyciu bym mu tego nie wybaczyla gdyby naprawde sie cos zaczelo dziać i on by nie odbieral to ja bym tu zawału dostalu
i czy tak trudno jest dotrzymywac obietnic?? nosz kur**
powiedzial ze bedzie do 22 w domu,jest 23... a nie zapowiada sie zeby wracal a samej drogi ma z 40min autobusem
jak ja bylam mala i sie spoźnilam do domu chociaz 10min to mialam zakaz wychodzenia na drugi dzien ale chociaz nauczylam sie szanowac czas innych i to ze ktos na mnie czeka...
I tak jest zawsze!!!doprowadza mnie to do szału...a na drugi dzien zawsze sprzata,gotuje,no niemalze w du** mi wejdzie zebym tylko sie nie gniewala ech trzymajcie mnie ...

[evelina33]

No są różni faceci, mój np. właś zakładał drzwi i się wkurzył, bo wymienialiśmy klamki i koleś namieszał i mamy dwie różne :/ Nosz kurde, przecież nie za to płacimy

[elffirka]

A Was też bolą biodra? mnie prawe i to tak że nie mogę chodzić, ciężko mi wstawać z łóżka i się w ogóle przekręcić czy ruszyć na leżąco... Niby to normalne ale ciężko mi cokolwiek zrobić... A dzisiaj trochę sprzątałam no i właśnie kręgosłup bolał po prawej stronie w krzyżu...

[Metamfetaminax]

Napisane przez małaPaulina

a ja czesto go chwalilam ale dzis nie zasluzyl
pytam sie dziewczyny serio czy ja za duzo wymagam???????
Naprawde moj Tz jest wspanialy ale czy to taki problem miec pod reką telefon jak jestem w 9m-cu ciazy?? jak zaczne rodzic to co mam do tesciow isc bo pan łaskawy nie slyszy???w zyciu bym mu tego nie wybaczyla gdyby naprawde sie cos zaczelo dziać i on by nie odbieral to ja bym tu zawału dostalu
i czy tak trudno jest dotrzymywac obietnic?? nosz kur**
powiedzial ze bedzie do 22 w domu,jest 23... a nie zapowiada sie zeby wracal a samej drogi ma z 40min autobusem
jak ja bylam mala i sie spoźnilam do domu chociaz 10min to mialam zakaz wychodzenia na drugi dzien ale chociaz nauczylam sie szanowac czas innych i to ze ktos na mnie czeka...
I tak jest zawsze!!!doprowadza mnie to do szału...a na drugi dzien zawsze sprzata,gotuje,no niemalze w du** mi wejdzie zebym tylko sie nie gniewala ech trzymajcie mnie ...

No faktycznie przegina :/ gdyby chociaż ten telefon odbierał to jeszcze a jak on takie jaja robi to chyba na Twoim miejscu bym mu drzwi zamykała,żeby nigdzie nie wychodził,bo ile można.. A jeszcze tyle razy Ci mówiłam,że on się uspokoi na koniec ciąży i widzę nie za bardzo ale oni tak mają,przecież co im tam,że my czekamy jak te durne osły a oni sobie wrócą szczęśliwi,co to takiego wielkiego się stało...

[Latte88]

Napisane przez elffirka

A Was też bolą biodra? mnie prawe i to tak że nie mogę chodzić, ciężko mi wstawać z łóżka i się w ogóle przekręcić czy ruszyć na leżąco... Niby to normalne ale ciężko mi cokolwiek zrobić... A dzisiaj trochę sprzątałam no i właśnie kręgosłup bolał po prawej stronie w krzyżu...

Mnie budzą w nocy jak za długo śpię na jednym boku. Wtedy się budzę i musze się przewrócić. A tak to najbardziej dół brzucha czuje jednak.

Paulinka współczuję Ci. Faceci powinni się już ogarnąć, zostało nam gdzieś 25 dni do terminu! A tylko 5 % dzieci się w nim rodzi. I teraz jak najbardziej potrzebnu jest w domu mógłby w nim siedzieć. A co do tego, że na drugi dzień sprząta i Wchodzi w dupke to jest to moim zdaniem kruchy lód. Bo jak się nauczy, że może robić co chce a wystarczy ze posprząta i będzie ok z Tobą to będzie tak robił częściej. :'(

[małaPaulina]

wyłączylam telefon na jakas godzine i wyobraźcie sobie wlasnie ze biedny sie dodzwonic nie mogl... 8 nieodebranych woooooooow przypomnial sobie pan ze ma kobiete i dziecko w drodze... ja pierd*** nie mam slow
Latte wiesz ja mu mowilam chcesz to idź ale kurde jak sie umawia ze bedzie o 22 to wypadaloby tak byc i odbierac tez telefon,glownie mi o to chodzilo ech ale on nie rozumie widocznie...

elffirka biodra i pachwiny to bolą mnie co noc, przekręcam sie z boku na bok z wielkim bólem:

[Latte88]

Napisane przez małaPaulina

wyłączylam telefon na jakas godzine i wyobraźcie sobie wlasnie ze biedny sie dodzwonic nie mogl... 8 nieodebranych woooooooow przypomnial sobie pan ze ma kobiete i dziecko w drodze... ja pierd*** nie mam slow
Latte wiesz ja mu mowilam chcesz to idź ale kurde jak sie umawia ze bedzie o 22 to wypadaloby tak byc i odbierac tez telefon,glownie mi o to chodzilo ech ale on nie rozumie widocznie...

elffirka biodra i pachwiny to bolą mnie co noc, przekręcam sie z boku na bok z wielkim bólem:

Powinien dotrzymać słowa i wrócić o godzinie, na którą się umawialiście. Ale mój jest w tych sprawach tez bardzo nieslowny :/.a odebranie telefonu, szczególnie jak juz jest lekka faza to naprawdę wyczyn. Albo w drugą stronę
Wisi na nim on i jego koledzy a ja słucham opowieści z krypty. Dziś śpi sam pod spiworem. Nauka musi być.

[evelina33]

MałaPaulina No i dobrze zrobiłaś, trzeba drania nauczyć. Ja nie mam serio nic przeciwko wychodzeniu, ale mój np się nie rusza beze mnie :P Mamy wspólnych znajomych i jakoś tak wychodzi zawsze Prędzej ja wyjdę sama niż on

Latte88Mnie też bolą biodra, ale wyobraź sobie że ja ten ból mam cały czas... Nic tylko ryczeć

[Latte88]

Napisane przez evelina33

MałaPaulina No i dobrze zrobiłaś, trzeba drania nauczyć. Ja nie mam serio nic przeciwko wychodzeniu, ale mój np się nie rusza beze mnie :P Mamy wspólnych znajomych i jakoś tak wychodzi zawsze Prędzej ja wyjdę sama niż on

Latte88Mnie też bolą biodra, ale wyobraź sobie że ja ten ból mam cały czas... Nic tylko ryczeć

To bardzo Ci współczuję ale jesteśmy już na takim etapie ciąży, że każdą coś boli niestety. Ja mam problemy ze wstawaniem z łóżka tak mnie ciągnie w dół brzuch.. Ale jeszcze 27 dni a może troszkę mniej i będziemy wracały do formy

[małaPaulina]

no to Latte mnie rozumiesz
evelina33 no mi sie do jego kumpli nie chce chodzić, jeszcze tam tak kopcą papierosami ze bym padla fuuuuuuuj

nic uciekam do lozka czytac dalej ksiazke,3majcie sie mamuski

[Latte88]

Napisane przez małaPaulina

no to Latte mnie rozumiesz
evelina33 no mi sie do jego kumpli nie chce chodzić, jeszcze tam tak kopcą papierosami ze bym padla fuuuuuuuj

nic uciekam do lozka czytac dalej ksiazke,3majcie sie mamuski

Spokojnej Nocki dla Ciebie i Szymka
Słuchamy z malutką Kubusia Puchatka. Nic mnie tak nie uspokaja jak bajki
Dobranoc spokojnej nocki, bez bólu

[evelina33]

Mała, rozumiem Cię doskonale, teraz to niech sobie chodzi, ale potem mu nie pozwól, bo będziesz mimeć jak moja koleżanka....
ona w domu bo chrabia wyszedł i nie ma kto się dzieckiem zająć...

Latte88 damy radę, jeszcze trochę Boli jak fix, a od kilku dni coraz mocniej i myślę o moim mydocalmie, ale mi nie wolno... zagryzamy zęby i do przodu

Wyśpijcie się, ja też uciekam

[małaPaulina]

Napisane przez Latte88

Spokojnej Nocki dla Ciebie i Szymka

dla Ciebie i dla Lilki też

[Latte88]

Napisane przez evelina33

Mała, rozumiem Cię doskonale, teraz to niech sobie chodzi, ale potem mu nie pozwól, bo będziesz mimeć jak moja koleżanka....
ona w domu bo chrabia wyszedł i nie ma kto się dzieckiem zająć...

Latte88 damy radę, jeszcze trochę Boli jak fix, a od kilku dni coraz mocniej i myślę o moim mydocalmie, ale mi nie wolno... zagryzamy zęby i do przodu

Wyśpijcie się, ja też uciekam

Mydocalm mnie ratował czeka spokojnie na po. Dobranoc

[DorissiriD]

Napisane przez ania9106

A my już na naszej ulubionej patologii ciąży
Jednak to wody się sącza ale przez jakąś mikro dziurkę w pęcherzu...
Znów dostałam fenotrenol dozylnie na zahamowanie porodu oraz zastrzyk w tylek z tym sterydem na plucka.
Mam też antybiotyki.
Na ktg piszą się skurcze do 80% ale większość na 60 %
Główka już jest bardzo nisko.

Śpiewam sobie (Tobie raczej): "Coraz bliżej poród, coraz bliżej poród"....

Metamfetaminax, małaPaulina Facet to świnia!

Napisane przez elffirka

A mój Małż nigdzie nie łazi a od jakiegoś tygodnia, może dwóch nie pije alkoholu i to sam z siebie odmawia... Jak Go Tato woła na piwko to kupuje sobie Lecha free żeby towarzystwa dotrzymać... No i cały czas mi mówi że chciałby już mieć dzidziuśka przy sobie... A jak mnie coś zaboli albo zakłuje to od razu pyta co jedziemy? co szpital? no czasem mnie tym denerwuje a czasem się śmieję... Ale w ciąży to ja mu daję popalić, jestem taki nerwus że hoho... A ostatnio to już w ogole przeginam... Ale chciał to ma ;-)

Sierpień - miesiąc trzeźwości!

Zgaga mnie dorwała... Mlekooo?! Tfu! Może plasterek żółtego sera choć na chwilkę złagodzi...

Oglądałam dziś z TŻ film! Jeju - jak dawno tak spędzaliśmy czas! A teraz śpi choć od kilku dni obiecuje mi że naklei mi tejpy na bolące plecy.

[Antananariwa]

Napisane przez Niestabilna

A lubisz ser żółty z dżemem ....

Nie wyobrażam sobie, lubię za to żółty ser z musztardą

Napisane przez 88Ekaterina88

waleń albo orka - to ja

Ja jestem wielorybem a moja córka mówi że mama połknęła księżyc

Napisane przez Niestabilna

Ja jestem zdania ze każdy ma w sobie artyste tylko nie potrafi kazdy go wydobyć :p

Ja jestem typowy umysł ścisły. Wybieram, przebieram, dobieram a i tak wychodzi doopa Do dziś pamiętam jak nasza polonistka kazała nam namalować wiersz, tzn zobrazować co autor miał na myśli. Zobaczyła mój rysunek i powiedziała że mi to zaliczy ale mam go schować bardzo głęboko i nigdy nikomu nie pokazywać

Napisane przez ania9106

A my już na naszej ulubionej patologii ciąży
Jednak to wody się sącza ale przez jakąś mikro dziurkę w pęcherzu...
Znów dostałam fenotrenol dozylnie na zahamowanie porodu oraz zastrzyk w tylek z tym sterydem na plucka.
Mam też antybiotyki.
Na ktg piszą się skurcze do 80% ale większość na 60 %
Główka już jest bardzo nisko.

Czyli jednak, Wytrzymaj ile trzeba a potem niech się dzieje wola nieba

Napisane przez Misstic

Marcia a może chociaż przejechać taką chusteczką do higieny intymnej? Czy tez nie bardzo? Bo kurcze troche to krępujące iść tak bez podmycia do gina.

No strasznie krępujące Wam takich zaleceń gin nie dawał? Ja myślę właśnie przetrzeć się taką chusteczką ale tylko w pachwinach, bo się tam pocę

MałaPaulina co za chop Dobrze zrobiłaś że wyłączyłaś telefon, niech się trochę pomartwi i może da mu to do myślenia.

[Aliszcze]

pamiętam, jak mój kiedyś obiecal, że nie wypije dużo, bo następnego dnia mieliśmy w planach pójść sobie z młodą (wtedy ona w wózku jeszcze jeździła, bo malutka) na spacer, spedzić razem czas, bo w tygodniu oboje pracowaliśmy, to weekend dla rodziny. No i poszedł w sobotę do znajomych, tam się upił, wrócił, to oczywiście wylewny do muszli klozetowej się zrobił. Rano był nie do życia. Myślałam, że go zabiję. Ale i tak wyciągnęłam go na spacer po lesie, biedak uniósł sie honorem i twardo szedł z nami na spacer, a na twarzy był bladosinokoperkowy:hahaha : aż sie zlitowałam i pozwoliłam mu odpocząć na ławce
ale muszę przyznać, że rzadko miewa takie wyskoki.

[bezaczek7]

odmeldowuję się
byliśmy po łóżeczko, ale kiszka, na wkrętach połąpane. mamy je w domu nieskręcone, ale docelowo i tak musimy się rozejrzeć za innym, bo to się może poskładać pod dzieckiem jak zacznie się więcej ruszać.
przeglądam oczywiście all i czekam na jutro coby ustalić czy używanego mam szukać czy się już w to nie pakujemy i nowe zamówić.
jutro grill urodzinowy tżta
a w sobotę jedziemy zwiedzać porodówkę trochę się boję
dobranocek

[Latte88]

Napisane przez Antananariwa

Nie wyobrażam sobie, lubię za to żółty ser z musztardą



Ja jestem wielorybem a moja córka mówi że mama połknęła księżyc



Ja jestem typowy umysł ścisły. Wybieram, przebieram, dobieram a i tak wychodzi doopa Do dziś pamiętam jak nasza polonistka kazała nam namalować wiersz, tzn zobrazować co autor miał na myśli. Zobaczyła mój rysunek i powiedziała że mi to zaliczy ale mam go schować bardzo głęboko i nigdy nikomu nie pokazywać



Czyli jednak, Wytrzymaj ile trzeba a potem niech się dzieje wola nieba



No strasznie krępujące Wam takich zaleceń gin nie dawał? Ja myślę właśnie przetrzeć się taką chusteczką ale tylko w pachwinach, bo się tam pocę

MałaPaulina co za chop Dobrze zrobiłaś że wyłączyłaś telefon, niech się trochę pomartwi i może da mu to do myślenia.

Lubie ser żółty z musztardą.

Nienawidzę zgagi. Czy do porodu zamierza mnie budzić w nocy ? Nie będę tęsknic za nią... Nigdy...

[ania9106]

Napisane przez małaPaulina

aa2 a tez mialam zrobic ciasto ale odechcialo mi sie nie ma niespodzianek!!
Niestabilna no kurde z brokatem?tego jeszcze nie widzialam
swoją drogą-biedny piesio

Napisalam Tztowi zeby nie wracal do domu
dziewczyny trzymajcie mnie bo zaraz urodzę przed tego chłopa

Witam w klubie... też mnie męczy zgaga
Do tego nie dam rady spać. Dość że mi cieknie co chwilę,trzese się od tego leku (a skurcze dalej sa) to strasznie mnie mdli,boli mnie glowa i całe nogi tak jak bym chodziła cały dzień.
Muszę to położonej zgłosić bo nie wiem czy to skutek uboczny leku czy co

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Latte88]

Aniu współczuję... Może faktycznie to skutki tego leku, a to podają Ci cały czas w kroplowce?
Zgaga to świnia. nie wiem kiedy moja przejdzie a wszystko wzięłam.

[ania9106]

Napisane przez Latte88

Aniu współczuję... Może faktycznie to skutki tego leku, a to podają Ci cały czas w kroplowce?
Zgaga to świnia. nie wiem kiedy moja przejdzie a wszystko wzięłam.

Tak w kroplowce 24/24... muszę dzwonić po położna jak chce siku.
Rano zapytam lekarza czy zmienia mi na tabsy bo efekt ten sam a czuje się trochę lepiej po nich

U mnie też zgaga to standard od 4 tyg.
Trochę pomaga lezenie na lewym boku.
Podobno agata dokucza jak dziecko na długie włosy:p jeśli to prawda to mój z afro się urodzi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 05:20 ---------- Poprzedni post napisano o 03:39 ----------

Nie zmruzylam oka całą noc nie dałam rady zasnąć:/
Położena miała być o 5 pewnie sama śpi..,,

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[88Ekaterina88]

Witam

Aniu, trzymaj się tam, jeszcze troszkę i będziecie we dwoje
Położona przyszła ?

A my dziś wizyta

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mandragorrka]

Hej
Dzisiaj pobudka była o 6.30... Niesmowicie chce mi sie spac i boli głowa. Po śniadaniu wrócę do łóżka

Napisane przez Aliszcze

Sama nie wiem, zdarzają się cuda mój ogólnie zrobi wszystko o co poproszę, ale przy tym potrafi tak marudzić, że odechciewa mi się go prosić. A tu taka zmiana, że zero marudzenia od poniedziałku, tylko robi

No proszę, maz się postaral. Ekstra.

Napisane przez małaPaulina

a ja czesto go chwalilam ale dzis nie zasluzyl
pytam sie dziewczyny serio czy ja za duzo wymagam???????
Naprawde moj Tz jest wspanialy ale czy to taki problem miec pod reką telefon jak jestem w 9m-cu ciazy?? jak zaczne rodzic to co mam do tesciow isc bo pan łaskawy nie slyszy???w zyciu bym mu tego nie wybaczyla gdyby naprawde sie cos zaczelo dziać i on by nie odbieral to ja bym tu zawału dostalu
i czy tak trudno jest dotrzymywac obietnic?? nosz kur**
powiedzial ze bedzie do 22 w domu,jest 23... a nie zapowiada sie zeby wracal a samej drogi ma z 40min autobusem
jak ja bylam mala i sie spoźnilam do domu chociaz 10min to mialam zakaz wychodzenia na drugi dzien ale chociaz nauczylam sie szanowac czas innych i to ze ktos na mnie czeka...
I tak jest zawsze!!!doprowadza mnie to do szału...a na drugi dzien zawsze sprzata,gotuje,no niemalze w du** mi wejdzie zebym tylko sie nie gniewala ech trzymajcie mnie ...

Współczuję spotkał się z kumplami i zapomniał o świecie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anesh_]

Dzień dobry!

Paulina bardzo,bardzo wspolczuje!

Wiecie mój maz jednak nie jedzie dziś,ale.dopierk w środę i jak w środę wróci to pojedzie tam gdzie miał jechać teraz.

Syncio mi łamie żebra.

[88Ekaterina88]

Napisane przez anesh_

Dzień dobry!

Paulina bardzo,bardzo wspolczuje!

Wiecie mój maz jednak nie jedzie dziś,ale.dopierk w środę i jak w środę wróci to pojedzie tam gdzie miał jechać teraz.

Syncio mi łamie żebra.

Mi lamano wczoraj
Aż lekko się schylić nie umiałam bo czułam coś w zebrach, nawet na wc usiąść nie umiałam bo dosyć że kolana bolą to jeszcze to

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.