Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XX

[Imperfecta]

Napisane przez ShrinkingViolet

Co mi się polecasz jak Cię tu w ogóle nie ma ostatnio? Ja dołączyłam Ty poszłaś, mam to brać osobiście?

Jak jestem u TŻta to mi nie w głowie dotykanie komputera, wolę dotykać jego że tak to ujmę więc jestem jak wracam do domu, a że jestem więcej u niego niż u siebie to mnie tu mało ale teraz na tydzień jestem więc trochę popiszę z Wami.
Wstyd się przyznać, ale o włosach to niewiele ostatnio mogę powiedzieć, bo nic z nimi nie robię i są w tragicznej formie.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Imperfecta

Wstyd się przyznać, ale o włosach to niewiele ostatnio mogę powiedzieć, bo nic z nimi nie robię i są w tragicznej formie.

Osz Ty. Pozwolę sobie:

[Imperfecta]

Napisane przez ShrinkingViolet

Osz Ty. Pozwolę sobie:

Należy mi się

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Imperfecta

Należy mi się

To chociaż pacnij ode mnie jakimś olejem jedne z moich ulubionych włosów na wątku

[Imperfecta]

Napisane przez ShrinkingViolet

To chociaż pacnij ode mnie jakimś olejem jedne z moich ulubionych włosów na wątku

Zawstydziłam się teraz bardzo zrobię to od Ciebie!

[Joanku]

Violetku, aww aż tak? Dziękuję ;* ja tam mam chyba jedno foto ale jeśli ma aż takie zdolności terapeutyczne to DUMA

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Joanku

Violetku, aww aż tak? Dziękuję ;* ja tam mam chyba jedno foto ale jeśli ma aż takie zdolności terapeutyczne to DUMA

Lubie oglądać ładne włosy bo wtedy czuje, że to co robię ma jakiś skutek nawet jeśli u mnie jeszcze go nie widać. W ogóle apropo rudości to jak przeglądałam codziennik to wypatrzyłam pewną rudą adminkę, która się tunie udziela (albo jestem ślepa) ale to też był miód na moje serce.

Pozwolę sobie wrzucić: https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...metrics=gemius.

[Joanku]

szczerze powiem że dziewczyna jest jedną z moich motywacji.
Googlnij mwh na blogu anwen :redhaired witch

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Joanku

szczerze powiem że dziewczyna jest jedną z moich motywacji.
Googlnij mwh na blogu anwen :redhaired witch

A kolor naturalny czy farba? Pytam z ciekawości bo świetny, a zupełnie nie umiem odróżnić - no chyba, że ktoś ma żarówe. Troche mimo wszystko zeszlabym z długości ale i tak cudowne.

[Klaudenc]

Wiem że jeszcze był taki blog alchemiczno-kosmetycznie i też takie ciekawostki się pojawiały.
Zaglądam czasem na jednego bloga włosowego bo są fajne mikstury albo jakieś recenzje, aczkolwiek nie podoba mi się bo... mam wrażenie, że jak czytam to włosy są alfą i omegą. Wiecie, fajnie jak włosy są i są ładne ale bez przesady. Normalnie to ja nie wiem ile razy mam bhd w ciągu miesiąca i nie rozpaczam jak mi jednego dnia lok odstaje brzydko. Zaś czytając ten blog widzę kilka takich samych zdjeć z niby różnymi zjawiskami i 10 ujęć z każdej perspektywy jak wyglądają spuszone włosy po deszczu/spaniu/saunie/wietrze. I cały esej na ten temat. Lubię jak autorka pokaże siebie czasem i coś o sobie opowie (np. anwen niedziela włosowa) ale idea powinna być taka że robi to dla użytkowników, a każdy coś może wynieść (np. dbanie o włosy na basenie i nad morzem).

Takie blogi modowe gdzie doradza się dobór kroju, kolorystyki itd. są genialne, ale jak kobieta wstawia swoje fotki z sesji z nową parą butów co tydzień i 'musicie to mieć bo to najnowszy trend sezonu' to wybaczyć, ale nie lubię :/

Sama myślałam o założeniu bloga z konkretnymi wpisami, ale znam trochę sprawę i obawiałabym się jakiegoś kopiowania.. w roku szkolnym chyba bym nawet czasu nie miała.

Imperfecta - Ode mnie dostaniesz z glana, że się nie pokazujsz bo wiesz jak Twoje loczę kocham. Ale widać tż się spisuje na medal, to dobrze ;D

[Joanku]

Violet, farba

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Joanku

Violet, farba

Pytam, bo dziś widziałam jakieś dziecko płci męskiej z takimi właśnie rudymi włosami Naprawdę, aż przystanęłam. Pewnie je przeklina ale dużo bym za nie dała.

U mnie w grupie mam laskę z naturalnie rudymi lokami ale kolor ma paskudny, wygląda jakby zwykły rudy zmieszać z jakimś odcieniem zieleni no i nie dba o nie w ogóle, zazwyczaj ma jednocześnie i tłuste i siano. Gdybym ją znała trochę lepiej to bym jej podrzuciła to forum, ale nie chce się zdradzać bo by miała od razu dostęp do mojego bloga z prywatnymi wypocinami na temat mojego nieudanego życia .

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez Klaudenc

Wiem że jeszcze był taki blog alchemiczno-kosmetycznie i też takie ciekawostki się pojawiały.
Zaglądam czasem na jednego bloga włosowego bo są fajne mikstury albo jakieś recenzje, aczkolwiek nie podoba mi się bo... mam wrażenie, że jak czytam to włosy są alfą i omegą. Wiecie, fajnie jak włosy są i są ładne ale bez przesady. Normalnie to ja nie wiem ile razy mam bhd w ciągu miesiąca i nie rozpaczam jak mi jednego dnia lok odstaje brzydko. Zaś czytając ten blog widzę kilka takich samych zdjeć z niby różnymi zjawiskami i 10 ujęć z każdej perspektywy jak wyglądają spuszone włosy po deszczu/spaniu/saunie/wietrze. I cały esej na ten temat. Lubię jak autorka pokaże siebie czasem i coś o sobie opowie (np. anwen niedziela włosowa) ale idea powinna być taka że robi to dla użytkowników, a każdy coś może wynieść (np. dbanie o włosy na basenie i nad morzem).

O, wlaśnie właśnie. Mnie się włącza taka obsesja czasem, że fotografuję kłaki z każdej strony no ale nie zamęczam tym nikogo i nie wrzucam nigdzie bo to zaśmiecanie. Każda kręconowłosa chyba ma czasem takie fazy "urojeń", że tylko ona widzi, że coś nie halo z włosami, a potem się okazuje jednak, że się trochę przesadzało . Wiecie o co mi chodzi.

[magda1706]

Dałam dziś ten ocet i nie wiem co poszło nie tak.
Otóż cały zabieg wyglądał tak, że
O: avocado + alterra z granatem + miód
M: szampon z Tesco
O: Garnier z żurawiną
Po spłukaniu, spłukalam głowę szklanką octu z wodą, po czym dałam normalnie Joanne makową b/s.
I jest puch. I albo to wina miodu (miód się broni przy innych kombinacjach fajnym efektem) albo szamponu mocno oczyszczającego (nowość) albo wina octu (też nowość) I kurcze sama nie wiem teraz Są trochę szorstkie w dotyku i wyglądają jakbym umyła samym szamponem i tylo. BU. Może po nocy jakoś odżyją.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez magda1706

Dałam dziś ten ocet i nie wiem co poszło nie tak.
Otóż cały zabieg wyglądał tak, że
O: avocado + alterra z granatem + miód
M: szampon z Tesco
O: Garnier z żurawiną
Po spłukaniu, spłukalam głowę szklanką octu z wodą, po czym dałam normalnie Joanne makową b/s.
I jest puch. I albo to wina miodu (miód się broni przy innych kombinacjach fajnym efektem) albo szamponu mocno oczyszczającego (nowość) albo wina octu (też nowość) I kurcze sama nie wiem teraz Są trochę szorstkie w dotyku i wyglądają jakbym umyła samym szamponem i tylo. BU. Może po nocy jakoś odżyją.

Ja myślę, że szampon jest winowajcą. Daj szanse temu octowi jeszcze bez niego.

[Klaudenc]

Po szamponach mocno oczyszczajacych tak jest. Mam szampon tego typu i on jest mega skoncenctrowany rypacz, nawet maske po nim dam to takie szorstkie.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Klaudenc

Po szamponach mocno oczyszczajacych tak jest. Mam szampon tego typu i on jest mega skoncenctrowany rypacz, nawet maske po nim dam to takie szorstkie.

Pamiętam jak miałam łupież, pamiętam, że rypacz był taki, że miałam to wstrętne, skrzypiące uczucie na włosach. Brrr. Właśnie jak coś nowego testuje to staram się zawsze ze sprawdzonym zestawem bo jak coś pójdzie nie tak to już od razu widać kto zawinił.

[magda1706]

Napisane przez Klaudenc

Po szamponach mocno oczyszczajacych tak jest. Mam szampon tego typu i on jest mega skoncenctrowany rypacz, nawet maske po nim dam to takie szorstkie.

no niby tak ale po Barwie czegoś takiego nie miałam, ba raczej moje włosy przepadają za typowymi rypaczami. No nic trzeba po cichutku TŻ namówić na coś nowego

Napisane przez ShrinkingViolet

Pamiętam jak miałam łupież, pamiętam, że rypacz był taki, że miałam to wstrętne, skrzypiące uczucie na włosach. Brrr. Właśnie jak coś nowego testuje to staram się zawsze ze sprawdzonym zestawem bo jak coś pójdzie nie tak to już od razu widać kto zawinił.

Ja nie mam typowo sprawdzonego sposobu. Moje włosy to odrębna część mojego ciała która nijak nie współpracuje. I na jeden kosmetyk reaguje dziś fajnie, a znowu za dwa tygodnie przy tym samym zestawie jest totalna klapa, przyliz itd Operuję emolientowymi kosmetykami i ws umie tylko na tym mogę polegać Także nawet nie wiem, kiedy, co i jak może mi zaszkodzić, bo im się coś nie spodoba i się zbuntują i tyle im naskoczysz

[ShrinkingViolet]

Napisane przez magda1706

Ja nie mam typowo sprawdzonego sposobu. Moje włosy to odrębna część mojego ciała która nijak nie współpracuje. I na jeden kosmetyk reaguje dziś fajnie, a znowu za dwa tygodnie przy tym samym zestawie jest totalna klapa, przyliz itd Operuję emolientowymi kosmetykami i ws umie tylko na tym mogę polegać Także nawet nie wiem, kiedy, co i jak może mi zaszkodzić, bo im się coś nie spodoba i się zbuntują i tyle im naskoczysz

To u mnie takim sprawdzonym zestawem kiedyś był odżywka TBS bananowa + Mrs Potters, potem ze względu na dostępność i cene odżywki bananowej przeszłam na Alterra Granat + Mrs Potters ale mnie mdliło już od tego zapachu więc obecnie jest Planeta Organica + Joanna Lniana bądź Garnier Karite. W sumie zawsze mam tą samą receptę: coś gęstego i coś leistego i jakoś to leci. Teraz sobie obiecałam, że nie będę tego samego zestawu stosować do przysłowiowej śmierci bo wiadomo - jak ciagle jest to samo to się robią braki bo odżywek idealnych nie ma.. A ja mam tendencje do uczepienia się czegoś i jechania tylko na tym.

[Klaudenc]

U mnie sprawdza się joanna rzepa. Nie za lekki, nie za mocny, w sam raz. Używałam go jako dzieciak gdy mi włosy garściami leciały i krzywdy nie było
nie wiem jak mocno rypaczowa jest barwa, ale ten szampon co mam do włosów nie ujdzie, jak już to do mycia naczyń. takie sls alberto stosowałam i były fajne, ale ten organic to bije rekordy - kudły skrzypią jak talerz i nie da się po nich niczym przejechać.

Jeśli mam coś sprawdzonego to kupuję regularnie i nie zmieniam. Zawsze mam ten produkt i do tego dokupuję nowość jeśli mam taka chęć. Teraz przykładowo szampon joanna i schauma kids (niezliczone ilości butelek), dr organic argan i manuka odżywki oraz pilomax. Pewnie będę kupowała to wszystko regularnie bo działa i lubię mieć minimum. Sporo bubli mi leży i nie mam co robić z nimi.

[Dorotus94]

Dziewczyny, mam ogromny stres, fatalnie się czuję z powodu tak suchych i sztywnych włosów Smutny otóż mam włosy bardzo mocno kręcone(sprężynkowate), no raczej były takie kilka lat temu teraz skręt trochę się zmniejszył... włosy są farbowane na blond, nie zawsze kolor wychodzi taki o jakim mi się marzy, ale to nie najważniejsze Uśmiech w dodatku były prostowane prostownicą dzień w dzień czasem nawet bez żadnej ochrony( momenty lat 15-16) gdy nie prostuję włosów, to każdy dzień moczę wszystkie włosy wodą, rozczesuję, nakładam krem, aby loki były gładkie i sprężyste. Teraz było tak, iż nie prostowałam włosów gdzieś pół roku, ale kilka dni temu wyprostowałam je i po tym włosy były okropnie złamane na długości, wtem sama pojedyńcze zniszczone końcówki podcięłam... zdjęcia przedstawiają obecny stan moich włosów, te drugie to włosy rozczesane grzebieniem, pierwsze - mokre włosy... zapytałam fryzjerki, czy moje włosy są spalone, ona odpowiedziała iż końcóki tak(zostały podcięte), dodała, że kręcone włosy zawsze będą siankowate... włosy myję delikatnym szamponem co 4-5 dni, nakładam maskę z dodatkiem olejku babydream fur mama lub inne, przyznam, czasem może za dużo nakładam na włosy stylizującego kremu, ale nie myślę, iż on ma jakiś wpływ na kondycję włosów Huh rozczesane włosy na sucho są fatalne: bardzo się łamią, są twarde w dotyku, włosy z przodu trudno się kręcą... czy jest jakiś sposób, aby one odżyły? Huh

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Klaudenc

U mnie sprawdza się joanna rzepa. Nie za lekki, nie za mocny, w sam raz. Używałam go jako dzieciak gdy mi włosy garściami leciały i krzywdy nie było
nie wiem jak mocno rypaczowa jest barwa, ale ten szampon co mam do włosów nie ujdzie, jak już to do mycia naczyń. takie sls alberto stosowałam i były fajne, ale ten organic to bije rekordy - kudły skrzypią jak talerz i nie da się po nich niczym przejechać.

Jeśli mam coś sprawdzonego to kupuję regularnie i nie zmieniam. Zawsze mam ten produkt i do tego dokupuję nowość jeśli mam taka chęć. Teraz przykładowo szampon joanna i schauma kids (niezliczone ilości butelek), dr organic argan i manuka odżywki oraz pilomax. Pewnie będę kupowała to wszystko regularnie bo działa i lubię mieć minimum. Sporo bubli mi leży i nie mam co robić z nimi.

Ja mimo, że znudził mi się zestaw Mrs Potters + Alterra to i tak mam w razie czego. Najchętniej to bym przygarnęła bananową TBS ale dość drogo wychodzi jak się papra tyle odżywek co ja...

---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:43 ----------

Dziewczyny, mam takie pytanie dt. olejowania końcówek. Jak rozumiem ma to przeciwdziałać puszeniu i ochraniać przed uszkodzeniami mechanicznymi - co ile powinnam aplikować olej na końcówki? Co mycie czy częściej?

[201605090958]

Kręcone włosy nie są sianowate, wiem sama mam takie. A co Ci mogę poecic kekturę blogów Anwen /szczególnie cykl moja włosowa historia/ i kokardka mysi oraz wizazowy watek dla kreconowłosych. Dziewczyny stamtęd ratują życie najbardziej sfatygowanym lokom

[201605161428]

Napisane przez ShrinkingViolet

Ja mimo, że znudził mi się zestaw Mrs Potters + Alterra to i tak mam w razie czego. Najchętniej to bym przygarnęła bananową TBS ale dość drogo wychodzi jak się papra tyle odżywek co ja...

---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:43 ----------

Dziewczyny, mam takie pytanie dt. olejowania końcówek. Jak rozumiem ma to przeciwdziałać puszeniu i ochraniać przed uszkodzeniami mechanicznymi - co ile powinnam aplikować olej na końcówki? Co mycie czy częściej?

Ja daje codziennie rano

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez TheUnlike

Ja daje codziennie rano

Dziękuję, bo właśnie dałam ostatnio jojoba zmieszany z joanną lnianą (lepiej mi się nakłada niż sam olej i trudniej jest obtłuścić ) i ku mojemu zaskoczeniu włos wygląda jakby to wszystko wypił.

A co ile myjesz włosy jeszcze spytam?

[201605161428]

Napisane przez ShrinkingViolet

Dziękuję, bo właśnie dałam ostatnio jojoba zmieszany z joanną lnianą (lepiej mi się nakłada niż sam olej i trudniej jest obtłuścić ) i ku mojemu zaskoczeniu włos wygląda jakby to wszystko wypił.

A co ile myjesz włosy jeszcze spytam?

Roznie bywa Na wyjazdach z plazowaniem codziennie, w domu latem co 2 dni, zima/jesienia co 3-4 Ja na koncowki uzywam l'oreala i po godzinie nie ma po nim sladu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez TheUnlike

Roznie bywa Na wyjazdach z plazowaniem codziennie, w domu latem co 2 dni, zima/jesienia co 3-4 Ja na koncowki uzywam l'oreala i po godzinie nie ma po nim sladu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja myję tak raz w tygodniu dla własnego komfortu bo moje włosy się prawie w ogóle nie przetłuszczają. Jak przeciążę to umyję, a następnym razem dam mniej.

A to z l'oreal to jakieś serum? Ja chciałam zużyć na końcówki stare avonowe sera ale dosłownie nic w nich nie ma oprócz silikonów (to bym jeszcze przebolała) ale alcohol denat na drugim miejscu już nie. Nie wiem czy oni mają choć jedną dobrą rzecz do włosów...

[201605161428]

Napisane przez ShrinkingViolet

Ja myję tak raz w tygodniu dla własnego komfortu bo moje włosy się prawie w ogóle nie przetłuszczają. Jak przeciążę to umyję, a następnym razem dam mniej.

A to z l'oreal to jakieś serum? Ja chciałam zużyć na końcówki stare avonowe sera ale dosłownie nic w nich nie ma oprócz silikonów (to bym jeszcze przebolała) ale alcohol denat na drugim miejscu już nie. Nie wiem czy oni mają choć jedną dobrą rzecz do włosów...

Olejek Mythic Oil sie nazywa, bardzo sobie chwale, choc drogie :/ Ale wydajne bardzo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez TheUnlike

Olejek Mythic Oil sie nazywa, bardzo sobie chwale, choc drogie :/ Ale wydajne bardzo

Au, faktycznie dużo ale ważne, że dobry. Ja tu mam cały arsenał olejów więc też nie narzekam

[201605161428]

Napisane przez ShrinkingViolet

Au, faktycznie dużo ale ważne, że dobry. Ja tu mam cały arsenał olejów więc też nie narzekam

W sumie uzywam go tylko na koncowki Na caly leb daje najzwyklejsza hiszpanska oliwe z oliwek. Mam chytry plan przywiezc sobie druga z Turcji, bo moje wlosy je bardzo lubia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Klaudenc]

A ta hiszpańska oliwa to jest zwykła spożywcza czy jakaś kosmetyczna?
Ja używam spożywczej, ale wolę ją jeść bo na włosy średnio