Zanim zdmuchnę pierwszą świeczkę, będę chodził już troszeczkę! Mamy IX-X 2013 cz.XIII

[MsLullaby]

Napisane przez agusiowata84

Na wsi dużo dzieci jeździ bez fotelika. Dla mnie to niepoważne, mogliby kupić chociaż najtańsze. Pisze o wsi, tam gdzie mam rodzinę.

W glowie sie to nie miesci za to powinni dawac mega wysokie mandaty moze by wtedy dalo to innym do myslenia :/

[butterfly20]

Napisane przez dirtymagic85

eeeeeee, ja pisałam, że mamy dwa pchacze poza tym chodzi popychając też krzesła, próbuje stolik, nawet nocnik(w pozycji półzgiętej, ale zawzięta kombinuje i pcha). Z jedzeniem to u nas mleka samego nie ma od wiek wieków, odrzuciła butelkę, ale robie jej kaszkę na mm na gęsto do wiosłowania łyżeczką rano i na noc po 180. Na drugie śniadanie kanapka, ale jeszcze średnio chętnie jej to idzie, jogurt nat z owocami, podwieczorek deserek, kisiel, jakieś popierdółki typu biszkopt, chrupki, bułeczki; obiad póki co jeszcze robię papkowy i daję z miseczki, chociaż już młoda chce też wiosłować swoim widelcem lub łyżeczką. Nie mogę się jakoś zebrać do zrobienia jej normalnego obiadu typu ziemniaczki, warzywka, sporo podjada ode mnie i tza z naszych obiadów, a u nas są późne i przyznam czasowo nie chcę się tak rozdrabniać, że gotuję tak wcześnie dla niej, a my jemy ok 18. No ale niedługo trzeba by to zmodyfikować...

hehe nasza popycha papasany, tę zabawkę z Ikei co pokazywała Snow, mój kufer na kosmetyki

[bajka1807]

Napisane przez dirtymagic85

no każde dziecko jest inne i nie ma co zmuszać myślę do "normalnego' jedzenia, chyba...nie wiem, nie znma się, ale skoro chce mm i na nim ci dalej rośnie, to spoko, przyjdzie pora, że zechce i łyżeczkę
a z zupą, to i u mnie problem, a to dlatego, ze lilka jest mega wierciuch i nie ma szans, żeby trafić do jej buzi bez wylania ona rzadko siedzi spokojnie w krzesełku, zwykle woli stać i to na jednej nodze

jak bym o Amelce czytala
jak je to pierwsze 3 lyzeczki wysiedzi, a reszta to juz stanie, wychodzenie z krzeselka jedna noga, rozgladanie sie, ciagniecie kwiatow za liscie a mamusia celuje by trafic do buzi

ach wstalysmy niedawno wszystkie trzy z 2,5 h drzemki

[butterfly20]

Napisane przez MsLullaby

Naprawde bardzo zdolna Tusia, brawo nie znalam takiego przypadku, bardzo szybko zaczyna mowic! ja pamietam ze najstarsza bratanica TZta majac ponad 2lata mowila tyle, co Bartek teraz Bartek nie czworakuje, ale czesto przybiera ta pozycje, mysle, ze w ten sposob trenuje, zeby w koncu wstac bez podciagania ani bez podparcia bo pod sciana tez juz staje sam, a jak probuje isc i upada to bije sobie brawo albo macha obiema raczkami

ja nie wiem bo się nie znam na dzieciach i nie mam porównania z innymi, naprawdę nigdy się tym nie interesowałam co i kiedy.
ale ona ma to w genach. głównie po T. ona dużo gada no ale jakby nie było, ja i mój tata jesteśmy "papugi" także tak to jest z genami



Passion co do jedzenia.

Kp na żądanie wciąż.głównie jednakwieczorem i w nocy, rzadko w dzień (ale zdarza się w upały)

śniadanie to kanapki ( z pastami- jajeczną, warzywna,ostatnio też zrobilam z czerwonej soczewicy i jej podeszła, z Bieluchem), jajecznica, Bieluch lub jogurt z jakimś owockiem, placuszki bananowe lub jaglane z dżemem domowym, ostatnio zrobiłam owsiankę ale nie smakowała dzisiaj dostała tosty francuskie z pomidorami

na obiad to baardzo różnie, czasem zupki, czasem do ręki dostaje warzywa (ale mięsa takiego zwykłęgo kawałka nie lubi do ręki), opróćz tego jakieś pulpety, kulki z kaszy/ryżu z mięsem i warzywami,żeby dało się ręką.jakieś tam spaghetti czy makaron z sosem też dostaje.

desery to przeważnie musy lub owoce do rączki. zależy co bo np. jabłka surowego do ręki nie lubi, więc robię mus z upieczonego.kisiele i budynie czasem. chrupki dostaje tylko jak gdzieś jesteśmy, na jakimś dłuższym spacerze lub wycieczce.

na kolacje zawsze kaszka jaglana z musami, bo onauwielbia, aż się trzęsie jak widzi kaszkę

i potem już pierś po kąpieli i obróbce.

do picia w dzień woda, kompot z naszych jabłek, a do śniadania dostaje herbatkę z malin ( w końcu dorwalam w eko sklepie suszone maliny, a nie jakieś tam aromatyzowane herbaty).

no,wsio

[nena_milka]

wpadłam na pomysł zrobienia na roczek tęczowego tortu ale jak zobaczyłam ceny barwników...
poli będziesz go piekła?

[SAMBAdiJANEIRO]

widze ze temat jedzenia, czyli moj konik na tapecie mam prosbe...moglaby mi ktoras z mamusiek, ktora uwaza ze jej dziecko ladnie je napisac jak to czasowo wyglada i co i w jakiej ilosci maluszek zjada?? bo mnie sie nadal wydaje ze Bartek bardzo malo je, ale moze przezywam... zazwyczaj Bartek je tak:

8 sniadanie - zolnierze z jakas wedlinka, albo jajecznica, jakas kielbaska ugotowana, ale wiekszosc lezy na podlodze... wiec wtedy daje mu mm i wypija 180 ml
11 - je jogurt taki specjalny dla dzieci, zwykle zjada cale 190 g minus to co nam sie wyleje jak chwyta mi lyzke
14-15 je obiad, ale to to jest tragedia - jak je warzywa do raczki to prawie wszystko lezy na podlodze, jak je papke to pare lyzek a potem ryk...najlepiej mu idzie wyjadanie mi z talerza, ale tez nie zje rewelacyjnych ilosci... zazwyczaj po takim posilku dawalam mu flache ale wtedy do wieczora nic mi juz nie zjadl, wiec teraz po probie podania obiadu daje owoce...najczesciej papke ze sloiczka bo to zje a jak daje do raczki to wiekszosc laduje na podlodze
19 - kolacja - mm az po nakretke wypite do konca

no i budzi mi sie przewaznie raz w nocy na jedzenie i dostaje 180 ml mm

kaszek nie lubi bo wielokrotnie probowalam mu robic na kolacje i byl bunt

chyba marnie troche czy przezywam?

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Napisane przez bojatoja

Super ta żyrafa Na allegro znajdziesz tańszą.

Wszystkiego najlepszego

Nie widzę zdjęcia.

Jeśli krosty są od dwóch tygodni to, to raczej nie ospa.

wiem, wkleilam pierwszego linka ktory mi sie wyswietlil a kupowac i tak bede w de, bo nie jedziemy teraz do polski

[ja-ika]

Napisane przez agusiamaskota

No właśnie nic... Je to samo.
Rano mleko, potem obiadek (zupka z: ziemniak, brokuł lub kalafior, marchewka, kaszka manna, seler, pietruszka + całe jajko dwa razy w tygodniu lub pierś z indyka tez dwa razy w tygodniu), popołudniu znów mleko, w między czasie chrupki kukurydziane, jabłko lub banan na podwieczorek, albo deserek (rzadko), kaszka wieczorem ta sama od 3 miesięcy - nestle śliwkowa i mleko przed spaniem Jeszcze czasem jej kisiel robimy z soczku. Pije herbatkę z malin rozcieńczoną wodą...

pisałam rano, że Emilka ma takie krostki po białku z jajka

[ja :)]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

widze ze temat jedzenia, czyli moj konik na tapecie mam prosbe...moglaby mi ktoras z mamusiek, ktora uwaza ze jej dziecko ladnie je napisac jak to czasowo wyglada i co i w jakiej ilosci maluszek zjada?? bo mnie sie nadal wydaje ze Bartek bardzo malo je, ale moze przezywam... zazwyczaj Bartek je tak:

8 sniadanie - zolnierze z jakas wedlinka, albo jajecznica, jakas kielbaska ugotowana, ale wiekszosc lezy na podlodze... wiec wtedy daje mu mm i wypija 180 ml
11 - je jogurt taki specjalny dla dzieci, zwykle zjada cale 190 g minus to co nam sie wyleje jak chwyta mi lyzke
14-15 je obiad, ale to to jest tragedia - jak je warzywa do raczki to prawie wszystko lezy na podlodze, jak je papke to pare lyzek a potem ryk...najlepiej mu idzie wyjadanie mi z talerza, ale tez nie zje rewelacyjnych ilosci... zazwyczaj po takim posilku dawalam mu flache ale wtedy do wieczora nic mi juz nie zjadl, wiec teraz po probie podania obiadu daje owoce...najczesciej papke ze sloiczka bo to zje a jak daje do raczki to wiekszosc laduje na podlodze
19 - kolacja - mm az po nakretke wypite do konca

no i budzi mi sie przewaznie raz w nocy na jedzenie i dostaje 180 ml mm

kaszek nie lubi bo wielokrotnie probowalam mu robic na kolacje i byl bunt

chyba marnie troche czy przezywam?

Samba myślę, że przeżywasz Ja też przeżywałam, aż poszłam do lekarki na kontrole i powiedziała, zeby absolutnie się nie martwić bo coś tam do dziecka brzuszka zawsze trafi. Jeśli nie marudzi z głodu to jest ok. Nic na siłe. Nawet teraz po tej chorobie kiedy w miesiąc schudła troche. Powiedziała też że ja mam decydować co Pola je, ale nie wciskać w nią jedzenia na siłe bo będzie tylko gorzej - niech je ile chce.
I na przykładzie mojej Poli - ona od początki bardzo kiepsko jadła. Jedynie jajecznicą i pomidorem sie zajdała, a wszystko inne pare kesów i koniec. A od tygodnia je takie ilości, ze ja mniej jem. Na sniadanie bułe + pomidor + pieczony schab + jajecznica + kubek herbatki jej nie straszne. Obiad rączka przed chwila zjadła udko z kuraka + 1 duży ziemniak + duża marchewka a 1.5h póżniej pół kubka kaszki z jabłkiem. Także nie martw się - proponuj, oferuj. Jak bedzie gotowy i bedzie miał wiekszy apetyt to sam zacznie wiecej jesc
Teraz moja Pola je tak:
5-6 - rano cyc
8-9 - śniadanie (jajecznica + bułka z szynką/serkiem/pastą z avocado lub omlet lub jogurt, jakiś pomidor do tego lub co mi tam do głowy przyjdzie) - jemy rączką
10-11 - duży owoc (brzoskwinia, jabłko, 1/4 melona, poziomki, maliny, borówki, czasem po trochu wszystkiego) - jemy rączką + cyc do popicia
13-14 (zalezy jak głodna jest) - obiadek: zupka z mięskiem i warzywkami albo jakieś warzywka na parze do rączki + mięsko albo warzywka zblendowane z mięskiem do tego np kasza gryczana
16-17 - jak jest głodna to cyc, ale to tylko czasem
18 - kaszka z owocem lub ryż ze smażonaymi jabłkami i cynamonem lub placuszek z cukini (zalezy co tam było na śniadanie)
19.30-20 - cyc i lulu

No i w nocy koło 2 jest cyc.

I teraz zjada tego wszystkiego dużo, ale od niedawna. Wczesniej poskubała i połowa na dywanie.

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

motyl, moja owsianką też pogardziłą - pluła naprawdę daleko

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Jestem u rodziców, wzieli Pole w wózek i poszli do kościoła a ja mam 2h wolnego i się relaksuje. TZ łobuz odsypia impreze, ale niech śpi, jutro rano będzie zmiana
A wieczorem spotykam się z kumpelą, która przyjechała na wakacje z Hiszpanii. Nie widziałam jej 1.5roku!

[Larysa88]

Napisane przez agusiamaskota

No właśnie nic... Je to samo.
Rano mleko, potem obiadek (zupka z: ziemniak, brokuł lub kalafior, marchewka, kaszka manna, seler, pietruszka + całe jajko dwa razy w tygodniu lub pierś z indyka tez dwa razy w tygodniu), popołudniu znów mleko, w między czasie chrupki kukurydziane, jabłko lub banan na podwieczorek, albo deserek (rzadko), kaszka wieczorem ta sama od 3 miesięcy - nestle śliwkowa i mleko przed spaniem Jeszcze czasem jej kisiel robimy z soczku. Pije herbatkę z malin rozcieńczoną wodą...

a tak z ciekawosci zapytam dlaczego tylko 2 razy mięso?
Może jajecznice jej spróbujcie dać albo te placuszki z jabłkiem czy bananem bo tak mi się wydaje ze "nudno" trochę je

Napisane przez inwersja

Jak piszecie, że Wasze dzieci nie chcą pić mm to dla mnie to niepojętne, bo ja walczę o to żeby on jadł jak najwięcej normalnego jedzenia, bo jakby mu dać, to on by z chęcią tylko na mm żył

A i jeszcze niepojęte, że chcą jeść z łyżeczki. Miłosz to ma na łyżeczkę furię.
Zupy to by w życiu nie zjadł chyba, że bym mu dała z kubeczka pić to może

A jaka łyżeczka go karmisz? Pytam dlatego ze Ola tez mi nie jadła dopóki nie zmieniłam łyżeczki teraz karmie ja metalowa łyżeczka do herbaty i jest zadowolona

[ja :)]

Napisane przez Larysa88

a tak z ciekawosci zapytam dlaczego tylko 2 razy mięso?
Może jajecznice jej spróbujcie dać albo te placuszki z jabłkiem czy bananem bo tak mi się wydaje ze "nudno" trochę je








A jaka łyżeczka go karmisz? Pytam dlatego ze Ola tez mi nie jadła dopóki nie zmieniłam łyżeczki teraz karmie ja metalowa łyżeczka do herbaty i jest zadowolona

U nas to samo z łyżeczką. Ale znalazłam ostatnio takie kształtem podobne to metalowej i też lubi.

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez ja-ika

pisałam rano, że Emilka ma takie krostki po białku z jajka

Potwierdzam. Alek tez ma takie od bialka

Napisane przez Larysa88

a tak z ciekawosci zapytam dlaczego tylko 2 razy mięso?
Może jajecznice jej spróbujcie dać albo te placuszki z jabłkiem czy bananem bo tak mi się wydaje ze "nudno" trochę je








A jaka łyżeczka go karmisz? Pytam dlatego ze Ola tez mi nie jadła dopóki nie zmieniłam łyżeczki teraz karmie ja metalowa łyżeczka do herbaty i jest zadowolona

U nas to samo z lyzeczka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ja-ika]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

Potwierdzam. Alek tez ma takie od bialka

dajesz mu mimo tego białko? Bo ja tak. Z białka na białko jest ich coraz mniej może kiedyś się w ogóle nie pojawią

[policzanka]

Hejo,podczytuje na bieżąco a ze zostałam wywołana to aż wstyd się nie odezwac

Nena pytasz czy będę piekła tteczowy . Mam W planie barwniki juz jakiś czas temu kupiłam na allegro i zapłaciłam około 10 zł za 6 kolorów tak więc cena lajcikowa tyle ze barwniki w proszku nie w żelu

[passion80]

Motyl czworakowanie to to samo co Raczkowanie? moja zasuwa. Juz częściej niż pelza stoi od ok miesiąca. Coraz lepiej Jej idzie. Tak pytałam z ciekawości. Ma czas. Ale i tak wydaje mi się ze ładnie się rozwija jako wczesniak.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[butterfly20]

Napisane przez passion80

Motyl czworakowanie to to samo co Raczkowanie? moja zasuwa. Juz częściej niż pelza stoi od ok miesiąca. Coraz lepiej Jej idzie. Tak pytałam z ciekawości. Ma czas. Ale i tak wydaje mi się ze ładnie się rozwija jako wczesniak.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

nieeee. raczkowanie jest na kolanach, to robi odkąd skończyła 7,5 miesiąca. czworakowanie to pupa do góry i zasuwanie na stopach, ale w tej pozycji co do raczkowania.

[nena_milka]

Napisane przez policzanka

Hejo,podczytuje na bieżąco a ze zostałam wywołana to aż wstyd się nie odezwac

Nena pytasz czy będę piekła tteczowy . Mam W planie barwniki juz jakiś czas temu kupiłam na allegro i zapłaciłam około 10 zł za 6 kolorów tak więc cena lajcikowa tyle ze barwniki w proszku nie w żelu

ale myślisz że te kolory wyjdą takie same jak z barwników w żelu? bo na stronce mojewypieki babka poleca jakieś z firmy na W a one tutaj są strasznie drogie, na allegro 10zł za 1 kolor... a może ja po prostu poczekam, aż ty zrobisz

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez ja-ika

dajesz mu mimo tego białko? Bo ja tak. Z białka na białko jest ich coraz mniej może kiedyś się w ogóle nie pojawią

daje ale uAlek ma duzo krostek, wiec powinnam co wyeliminowac, zmienic by pozniklay,
ja tez mialam skaze biakowa w dziecinstwie ;/

[inwersja]

Napisane przez Larysa88

a tak z ciekawosci zapytam dlaczego tylko 2 razy mięso?
Może jajecznice jej spróbujcie dać albo te placuszki z jabłkiem czy bananem bo tak mi się wydaje ze "nudno" trochę je








A jaka łyżeczka go karmisz? Pytam dlatego ze Ola tez mi nie jadła dopóki nie zmieniłam łyżeczki teraz karmie ja metalowa łyżeczka do herbaty i jest zadowolona

Ehh, jak teściowa dała mu metalową to wziął jedną i dalej tknąć nie chciał, odwracał głowę, zaciskał usta, z plastikowej to może z 5 czy 6 łyżeczek zje

[matallewar]

motyl widziałaś? http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/ni...-129126-1.html

[czaszka_]

Napisane przez butterfly20

Nadrabiam powoli.

Lapek nam padł więc musiałam od rodzicó w pożyczyć...

Z nowości-Natka mówi swoje imię w formie Natalka, mówi Lili na Lilkę,dziadzi i baba. także zasób słów ma już spory, z 20 słów

wow ale zdolniacha
Julka to jak sobie umyśli jakies slowo to powtarza je caly dzien: ostatnio bylo baba, wczoraj nie nie nie a dzis caly dzien ojojojojoj i do tego piszczala glośno i az mnie z tego repertuaru dzisiejszego glowa boli

aaa i czesto mowi "choć"

[Natala84]

Hania je tak:
7 - mm na 180 ml wody
9/9.30 - śniadanie: kanapka z wędliną/serkiem/pieczonym mięskiem/pastą warzywną albo jajecznica. popija herbatką
10 - mm na 150 ml wody, choc jeśli naprawdę ładnie zje śniadanie to nie koniecznie
12.30/13 - 100 ml kaszki na wodzie (8 zbóż/jaglana/owsiana) + owoce do rączki (brzoskiwnia, banan, borówki, arbuz,kiwi). czasami robię kaszkę z owocami ze słoiczka, ale to coraz mniej chętnie je
15/16 -obiad głównie w postaci stałej do rączki - mięso + makaron/ziemniaki + warzywa. czasami część warzyw blenduje i daje z kaszą lub ryżem jako zupkę ale to tak max 100 ml, bo więcej z łyżeczki nie zje i dojada potem mięskiem i warzywami z łapki
18/18.30 - kaszka na mm, tak koło 150 ml, czasami jeszcze jakiś owoc do tego
20/20.30 - mm na 180 ml wody + pierś'
w nocy czasami pierś.

wg mnie je nieźle choć nie wiem tak naprawdę w gramach czy w mililitrach ile ale już nie mnie to nie interesuje, odkąd jemy sporo łapkami/widelcem, Hania je naprawdę a ochotą i to jest dla mnie ważne
aha, między posiłkami woda.

z przegryzek, Hania kocha to:
http://sunnycorn.pl/produkty_sunny_c...nny_corn_petit
w biedronce kupowałam. jedyny minus - są solone, ale wg mnie nie sa bardzo słone

[czaszka_]

a zapomnialam napisac ze Julka zawsze mi spi w ciagu dnia do 60min a dzis spala 2h i 40 min az nie wiedzialam co z czasem wolnym robic

[nena_milka]

Napisane przez czaszka_

a zapomnialam napisac ze Julka zawsze mi spi w ciagu dnia do 60min a dzis spala 2h i 40 min az nie wiedzialam co z czasem wolnym robic

To super! Chyba taki dzień bo mi mloda też fajnie spała dzisiaj

Na prawdę bardzo dobre jest wino sliwkowe podobno do sushi się takie pije ale do kiełbasy z grilla też jest spoko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[passion80]

Motyl w ogóle to jestem pod wrażeniem zasobu słów Natalki:brawa:

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[bajka1807]

mam ochote zabic gada ktory wlasnie na cala pi*zde wlaczyl one republic.... lubie ich kuzwa ale nie o tej porze i kiedy moje dzieci spia, a slychac nawet przez zamkniete okna

[ja-ika]

Motyl Tusia rzeczywiście dużo mówi

Emilka ostatnio pokazuje na coś palcem i mówi cio to? na lampę mówi pampa mówi mama, tata, baba, dziadzia, pa pa, nie-zbliża rączkę i właśnie mówi nie, nie jak się pytam jak robi krówka, to tak słodko mówi muuu

[bajka1807]

Natalka bedzie szybko mowic

Amela malo gada, glownie co to je, tato,tata, mamo, mama, cos ala Blanka ale nie potrafie tego przytoczyc am, dada, da, nuna- czyli luna nasz kot, wiecej nie pamietam

[butterfly20]

Napisane przez matallewar

motyl widziałaś? http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/ni...-129126-1.html

piękna!! musze w stacjonarnym sklepie obadać czy są większe rozmiary

Napisane przez czaszka_

wow ale zdolniacha
Julka to jak sobie umyśli jakies slowo to powtarza je caly dzien: ostatnio bylo baba, wczoraj nie nie nie a dzis caly dzien ojojojojoj i do tego piszczala glośno i az mnie z tego repertuaru dzisiejszego glowa boli

aaa i czesto mowi "choć"

to też ładnie mówi
moja nawija naprawdę cały dzień, też czasem mam już trochę dość

Napisane przez czaszka_

a zapomnialam napisac ze Julka zawsze mi spi w ciagu dnia do 60min a dzis spala 2h i 40 min az nie wiedzialam co z czasem wolnym robic

ja też nigdy nie wiedziałam co robić z taką ilością wolnego czasu, a teraz się cieszę bo mogę się dłużej pouczyć

Napisane przez nena_milka

To super! Chyba taki dzień bo mi mloda też fajnie spała dzisiaj

Na prawdę bardzo dobre jest wino sliwkowe podobno do sushi się takie pije ale do kiełbasy z grilla też jest spoko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wino śliwkowe?skąd masz?

Napisane przez passion80

Motyl w ogóle to jestem pod wrażeniem zasobu słów Natalki:brawa:

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez ja-ika

Motyl Tusia rzeczywiście dużo mówi

Emilka ostatnio pokazuje na coś palcem i mówi cio to? na lampę mówi pampa mówi mama, tata, baba, dziadzia, pa pa, nie-zbliża rączkę i właśnie mówi nie, nie jak się pytam jak robi krówka, to tak słodko mówi muuu

to super mówi!

moja umie łączyć tylko słowa na zasadzie "am tam" ,"tata tam" itp. i pokazuje paluchem. w ogóle dużo ją interesuje, na wszystko pokazuje i coś mówi.
Lampy uwielbia,ale nie umie jeszcze powiedzieć. Natomiast jak ją zapytam gdzie jest lampa/telefon/lodówka i kilka jeszcze sprzętów domowych to pokazuje. tak samo na osoby pokauje. czyli rozumie dobrze te słowa

ale i tak ostatnio ulubione słowo to daj


no i jak jej pokazuję zdjęcia kotków to jest szał, jest zafascynowana i przezywa wczoraj moja mama jej kupiła książkę ze zwierzątkami i jak ją tylko dostała to nie chciała puścić, nawet dla pani do skasowania



a i jeszcze- bierze telefon, przykłada tak za ucho i też dzisiaj za mną powtarzała halo halo, choć jeszcze nie wyraźnie

[misia332]

Kornel mówi dada, mama, baba, nie, ej, da-znaczy daj. nee, am, i am jako tam.

[nena_milka]

MOTYL wino hand made
Dziś młodą nagrywałam jak gadała przez telefon. Stała, jedną ręką trzymała szczotkę do włosów przy uchu, drugą trzymała się wózka i na cały głos dadanadatadamadadadamatad a

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.