My tu ciągle zapuszczamy, nawijamy i wcieramy - część X prostomaniaczek!!!!

[Cherry_Muffin]

Napisane przez Amicitia_

Witam dziewczyny po przerwie czytałam regularnie, ale nie miałam jak odpisać, ani też czym sie chwalić w pielęgnacji
Oil pullingu raczej nie spróbuję, bo od dziecka mam uraz do oleistych rzeczy w ustach, fuj.
Tangle teezer dostałam w zeszłym tygodniu i bardzo mi się podoba <3 fajnie dopełnia czesanie drewnianym grzebieniem.

Jestem cały jeden dzień w domu, muszę przygotować rycynowe mazidło i skompletować pielęgnację na Sardynię

Załączam paczuchę z szafy, która do mnie dotarła. Dostałam też indywidualny kod na -20% (od 50 ziko działa), do wykorzystania do końca sierpnia, więc ja nie skorzystam, jakby ktoś chciał, to pisać śmiało

super zakupy
nie kuś tym kodem

Sardynia? na wakacje? jeszcze bardziej zazdroszczę

stwierdzam, że teraz po podcięciu koczek na głowie na noc zbyt mnie ciągnie, znów muszę kombinować

[Amicitia_]

Sardynia głównie z powodu windsurfingu. Będzie słońce i sól, cały tydzień kręciołków na łbie ;p

[Cherry_Muffin]

Napisane przez Amicitia_

Sardynia głównie z powodu windsurfingu. Będzie słońce i sól, cały tydzień kręciołków na łbie ;p

super! a tam, kto by się w takich pięknych okolicznościach przejmował kręciołkami

[scrabble1]

Napisane przez Felicja

Już się biorę za nadrabianie, ale najpierw wrzucę Wam fotki moich łupów dzisiejszych. W drugim dniu pracy dostałam wypłatę, zryta jestem po całym tygodniu, musiałam odreagować

Są to w sumie dwie rzeczy, maska i odżywka, opisy po angielsku.
Tego różowego czegoś bardzo mi się nazwa spodobała:
"Treatment for hair that never grows past a certain length" Kosztowało 60zł. Biała butla to odżywka z aloesem na pierwszym miejscu w składzie, pół litra prawie, za 40zł.

Załączam zdjecia składów i opisów, ciekawa jestem co powiecie.

Nazwa tej różowej jest bardzo chwytliwa Woda, emolienty, silikony, kreatyna czyli białko, substancje kondycjonujące i tworzące filmy na włosach, sporo protein i ekstrakty. Po opisie trzeba stwierdzić, że działa cuda. Ciekawe jak się sprawdzi? Za to tę aloesową brałabym w zapasie

[Felicja]

Napisane przez scrabble1

Może popatrz na filmiki
https://www.youtube.com/watch?v=TDbhR8J5tvo

https://www.youtube.com/watch?v=mL3NUJYycEw

Dziękuję, obejrzę

Napisane przez Amicitia_

Witam dziewczyny po przerwie czytałam regularnie, ale nie miałam jak odpisać, ani też czym sie chwalić w pielęgnacji
Oil pullingu raczej nie spróbuję, bo od dziecka mam uraz do oleistych rzeczy w ustach, fuj.
Tangle teezer dostałam w zeszłym tygodniu i bardzo mi się podoba <3 fajnie dopełnia czesanie drewnianym grzebieniem.

Jestem cały jeden dzień w domu, muszę przygotować rycynowe mazidło i skompletować pielęgnację na Sardynię

Załączam paczuchę z szafy, która do mnie dotarła. Dostałam też indywidualny kod na -20% (od 50 ziko działa), do wykorzystania do końca sierpnia, więc ja nie skorzystam, jakby ktoś chciał, to pisać śmiało

Ja się buntuję, nie kupuję nic co ruskie.
Baw się tam dobrze!


Idę nakładać moją miksturę, podpatrzyłam u Anwen, co można do żółtka dorzucić o tu, więc moja mikstura zawiera:
żółtko, oliwę z oliwek (dużo), kapkę rycyny, sok z cytryny, miód i mąkę ziemniaczanę. A, i trochę avonowskiego olejku do włosów z siliconami. Muszę to jakoś zużyć.

[sylwka37]

Amicitia - cudeńka tu od rana pokazujesz

[moee]

Napisane przez sylwka37

Moee to nie odstawiaj jej na 12 godzin tylko od razu po rozmieszaniu na wlosy

tak zrobię

Napisane przez Felicja

<ciach>Biała butla to odżywka z aloesem na pierwszym miejscu w składzie, pół litra prawie, za 40zł.

Załączam zdjecia składów i opisów, ciekawa jestem co powiecie.

o ten , ten balsam to bym z chęcią przygarnęła moje włosy kochają aloes

Napisane przez Aleksandriiia

Mi podobały się w każdym wydaniu, no oprócz tej przygody z zielenią
Ja swój idealny odcień osiągałam za pomocą Loreala pure paprika, niestety włosy niesamowicie na tym cierpią więc teraz będę kombinować z henną, czuję, że długa droga przede mną

Robiłam kiedyś pure papriką ale u mnie kolor wychodził dziwny ciemniejszy dużo i nierównomiernie mi pokrywał odrosty . No i nie mówiąc o zniszczeniach - farby loreal na moich włosach robią pogrom , łącznie z szamponem Castingiem. Lubiłam też płomienna iskrę joanny ( po kilku myciach był fajny kolor) zdarzało mi się hennę rozjaśnić trochę tą farbą ( dość duża woda) Teraz już od czasu zieleni , postanowiłam że nie ruszam farb chemicznych w ogóle

Napisane przez MassieDran

Fajny przepis na macerat z henną i kozieradką na bazie oleju kokosowego Mam w domu trochę henny, ale mnie parę m-cy temu uczuliła i z jednej strony bym go chętnie zrobiła, ale z drugiej się boję I nie wiem jakim cudem zrobić macerat na oleju kokosowym
Na razie robi mi się macerat z kozieradki na oleju z pestek winogron - ma dopiero 4 dni [COLOR="Silver"]

Massi , zrób sobie gdzieś na ciele test , czy faktycznie to henna była , maźnij mała kropkę i potrzymaj z kilka godzin , może zareagowała tak skóra głowy razem z jakimś mazidłem( odżywką, olejkiem etc)
[/QUOTE]

Napisane przez Felicja

Mi się "rzepny" zapach dobrze kojarzy, lubiłam swego czasu szampon Joanna Rzepa, tym razem też kupiłam jakąś Joaśkę (czeka na swoją kolej, teraz używam Klorane z witaminami B i chininą do wł. wypadających).

Ja nie lubię zapachu rzepy ( a już ampułki Joanny rzepa to .. padajcie narody jak śmierdzą) Moja córa sobie ostatnio kupiła jakiś szampon z trzema ziołami i między innymi jest tam rzepa , jak myje włosy i usiądzie koło mnie to ją gonie z dala bo śmierdzi

Napisane przez Amicitia_

Witam dziewczyny po przerwie
Załączam paczuchę z szafy, która do mnie dotarła. Dostałam też indywidualny kod na -20% (od 50 ziko działa), do wykorzystania do końca sierpnia, więc ja nie skorzystam, jakby ktoś chciał, to pisać śmiało

Fajne zakupy

Napisane przez scrabble1

Coś w tym może być. Krótko używam dzika a na polepszenie stanu moich końcówek bardziej wpłynęło odstawienie prostownicy ale pamiętam, że najgorszy problem z białymi kropkami na włosach miałam, kiedy namiętnie suszyłam włosy wywijając je na okrągłej szczotce . To był dramat, nawet na włosach ze zdrowymi końcówkami widziałam złamania, ciągle je podcinałam, błędne koło. Prędzej nie sądziłam, że tak bardzo można niszczyć włosy mechanicznie.

Scrabble , ja mam inaczej nie mam białych kropek na końcach etc , nie rozdwajają mi się włosy ( nigdy jeszcze mi się nie rozdwajały) u mnie się uszkadzają w ten sposób że po prostu kruszą/ łamią się . Często jak myję głowę to w wannie zostają takie połamane króciutkie włosy I to mnie do szału doprowadza , bo nigdy chyba nie będę miała równiutkich włosów tylko posiepane . Używam i maski na włosy zapobiegające kruszeniu, i tablety brałam i nic dosłownie nic nie pomaga . Odkąd pamiętam końce mi się skruszają lekko , mimo że nie mam zniszczonych
Zapuścić je zapuszczę , ale taka ich uroda że są lekko pocieniowane ( same się robią) końce

[aante_e]

Amicitia boskie zakupy

Cherry ostatnio przekonałam się znowu do warkocza, bo koczek strasznie mnie ciągnie, a poza tym lubię spać na plecach i wtedy całkiem przeszkadza. Chociaż mam do niego uraz, bo do 13 roku życia nosiłam warkocz do pasa, jak ja nie cierpiałam długich włosów u siebie

Znalazłam sposób na Vatike oliwkową, nakładam ją na 2 godziny przed myciem. Ogólnie oleje służą mi nakładane na krócej, a nie na całą noc.

[Cherry_Muffin]

Napisane przez aante_e

Amicitia boskie zakupy

Cherry ostatnio przekonałam się znowu do warkocza, bo koczek strasznie mnie ciągnie, a poza tym lubię spać na plecach i wtedy całkiem przeszkadza. Chociaż mam do niego uraz, bo do 13 roku życia nosiłam warkocz do pasa, jak ja nie cierpiałam długich włosów u siebie

Znalazłam sposób na Vatike oliwkową, nakładam ją na 2 godziny przed myciem. Ogólnie oleje służą mi nakładane na krócej, a nie na całą noc.

dzięki
muszę zobaczyć, ale mam wrażenie, że warkocz mi długo nie wytrzyma, zbyt wycieniowane są teraz i tak wywalam je wszystkie jak się w rozpuszczonych za poduszkę i tak się budzę, a TŻta już nie ma, więc nikt mi ich nie przydusza hm... a może by tak w dwóch warkoczykach spać?

[Felicja]

Napisane przez scrabble1

Nazwa tej różowej jest bardzo chwytliwa Woda, emolienty, silikony, kreatyna czyli białko, substancje kondycjonujące i tworzące filmy na włosach, sporo protein i ekstrakty. Po opisie trzeba stwierdzić, że działa cuda. Ciekawe jak się sprawdzi? Za to tę aloesową brałabym w zapasie

Scrabble, wiem, że padłam ofiarą marketingowców No ale nie mogłam przejść obok niej obojętnie Co sądzisz o tym składzie - ma to jakieś szanse zadziałać? Nie mówię o jakimś mega przyroście, ale w sensie odżywienia włosów?
Wyobraź sobie, że ta aloesowa odżywka była chyba najtańszym kosmetykiem włosowym w całym sklepie! Jak zobaczyłam, że aloes jest na pierwszym miejscu, to stwierdziłam, że muszę wypróbować A pół litra to mi na długie miesiace starczy. Ciekawe, kiedy ja to wszystko zużyję ... W sezonie 2013/2014 (lipiec-marzec) jechałam w zasadzie tylko i wyłącznie na odżywce Matrix Biolage (1L) A tu teraz tyle tego!

[scrabble1]

Napisane przez MassieDran

https://www.youtube.com/watch?v=wH6K51Mc6Qk

Fajny przepis na macerat z henną i kozieradką na bazie oleju kokosowego Mam w domu trochę henny, ale mnie parę m-cy temu uczuliła i z jednej strony bym go chętnie zrobiła, ale z drugiej się boję I nie wiem jakim cudem zrobić macerat na oleju kokosowym
Na razie robi mi się macerat z kozieradki na oleju z pestek winogron - ma dopiero 4 dni [COLOR="Silver"]

Ale fajny przepis, nie widziałam jeszcze nic podobnego z kozieradką. Oczywiście zrobiłam już mix Dałam 2 łyżki henny, 2 kozieradki w proszku, dolałam oleju ryżowego a do całości dorzuciłam macerat z maki. Podgrzałam w kąpieli wodnej i odstawiam. Dzięki Mass

[Felicja]

Napisane przez moee

o ten , ten balsam to bym z chęcią przygarnęła moje włosy kochają aloes

Scrabble , ja mam inaczej nie mam białych kropek na końcach etc , nie rozdwajają mi się włosy ( nigdy jeszcze mi się nie rozdwajały) u mnie się uszkadzają w ten sposób że po prostu kruszą/ łamią się . Często jak myję głowę to w wannie zostają takie połamane króciutkie włosy I to mnie do szału doprowadza , bo nigdy chyba nie będę miała równiutkich włosów tylko posiepane . Używam i maski na włosy zapobiegające kruszeniu, i tablety brałam i nic dosłownie nic nie pomaga . Odkąd pamiętam końce mi się skruszają lekko , mimo że nie mam zniszczonych
Zapuścić je zapuszczę , ale taka ich uroda że są lekko pocieniowane ( same się robią) końce

Widziałam na KWC obie te odżywki, więc może są też w PL dostępne?
O łamaniu włosów to mi nawet nie wspominajcie, mam to samo - moje włosy są wszędzie i te z cebulkami i te bez cebulek, takie krótkie kawałki. Na którymś z włosowych blogów czytałam, ze jedną z przyczyn jest nieodpowiednie odżywienie organizmu. I to by się u mnie sprawdziło, bo ja zwykle, jeśli nie mam dietowego zrywu, jem baardzo węglowodanowo: pieczywo, makaron, ziemniary - czyli dla włosów nic.

Moee, próbowałaś pić siemię, drożdże, ziółka?

Właśnie sobie zdałam sprawę, że piję pokrzywę tak... owczym pędem. Nie wiem co miałaby u mnie zdziałać, tzn nie wiem co jest tak cennego w tym zielsku.. skrzyp - krzem, drożdże- wit z grupy B i minerały, a pokrzywa co ma?

[scrabble1]

Napisane przez MeredithGrey

Fela- widze, ze scrabble Ci nie odpisala (albom slepa ) wiec pokrotce (bo to bardzo proste) bierze sie lyk oleju do buzi i tak sie rusza polikami przerzucajac go z jednego do drugiego tak jakby sie plukalo buzie, on wlasnie lata sobie tak po zebach i pomiedzy nimi, po podniebieniu, po jezyku.

U mnie wyciaga on bardzo duzo . Z oleistego oleju po paru chwilach robi sie taka papka, ze jak wypluje ten olej to wyglada on jak rzadka rozpusczczona parafina, serio..
Ogolnie winternecie poleca sie nawet 10- minut, ja robilam to max 10 (to na poczatku mej przygody) a najczesciej trzy albo piec... Ale robilam regularnie no i musze powiedziec, ze nie zawiodlo

Najczęściej spotykałam się z tym, że zaleca się płukać do 20 minut. Wtedy podobno są najlepsze rezultaty W każdym razie, staram się dobić chociaż do tych 15 minut. Wszystko kwestia przyzwyczajenia, teraz nawet mi to nie przeszkadza

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez moee

Scrabble , ja mam inaczej nie mam białych kropek na końcach etc , nie rozdwajają mi się włosy ( nigdy jeszcze mi się nie rozdwajały) u mnie się uszkadzają w ten sposób że po prostu kruszą/ łamią się . Często jak myję głowę to w wannie zostają takie połamane króciutkie włosy I to mnie do szału doprowadza , bo nigdy chyba nie będę miała równiutkich włosów tylko posiepane . Używam i maski na włosy zapobiegające kruszeniu, i tablety brałam i nic dosłownie nic nie pomaga . Odkąd pamiętam końce mi się skruszają lekko , mimo że nie mam zniszczonych
Zapuścić je zapuszczę , ale taka ich uroda że są lekko pocieniowane ( same się robią) końce

Na szczęście pozbyłam się problemu, końcówek też nic nie rusza ale chodziło mi o mechaniczne łamanie włosów. Może u Ciebie też o to chodzi, bo skoro nie widzisz uszkodzeń a znajdujesz po prostu połamane końce. Od dawna tak masz? Może farbowanie i zabiegi je tak osłabiają?

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez Felicja

Scrabble, wiem, że padłam ofiarą marketingowców No ale nie mogłam przejść obok niej obojętnie Co sądzisz o tym składzie - ma to jakieś szanse zadziałać? Nie mówię o jakimś mega przyroście, ale w sensie odżywienia włosów?
Wyobraź sobie, że ta aloesowa odżywka była chyba najtańszym kosmetykiem włosowym w całym sklepie! Jak zobaczyłam, że aloes jest na pierwszym miejscu, to stwierdziłam, że muszę wypróbować A pół litra to mi na długie miesiace starczy. Ciekawe, kiedy ja to wszystko zużyję ... W sezonie 2013/2014 (lipiec-marzec) jechałam w zasadzie tylko i wyłącznie na odżywce Matrix Biolage (1L) A tu teraz tyle tego!

Nie wiem czy coś zrobi? Chyba chodzi o działanie ekstraktów i protein? Że niby tak wzmocnią i odżywią? Nie mam pojęcia, musisz sprawdzić Sama bałabym się przeproteinowania, moje włosy ich nie lubią. Może zacznij od nakładania raz w tygodniu. Nie ma tam czegoś na kształt naszego KWC, żeby sprawdzić opinie?

[Cherry_Muffin]

chyba zaserwuje sobie na skalp ciepły olejek łopianowy z GP, na długość jakiś jeszcze, a potem nałożę maskę Alverde awokado z masłem shea i posiedzę z godzinkę.

[Felicja]

Napisane przez scrabble1

Na szczęście pozbyłam się problemu, końcówek też nic nie rusza ale chodziło mi o mechaniczne łamanie włosów. Może u Ciebie też o to chodzi, bo skoro nie widzisz uszkodzeń a znajdujesz po prostu połamane końce. Od dawna tak masz? Może farbowanie i zabiegi je tak osłabiają?[COLOR="Silver"]

Jak tego cudu dokonałaś?

Napisane przez scrabble1

Nie wiem czy coś zrobi? Chyba chodzi o działanie ekstraktów i protein? Że niby tak wzmocnią i odżywią? Nie mam pojęcia, musisz sprawdzić Sama bałabym się przeproteinowania, moje włosy ich nie lubią. Może zacznij od nakładania raz w tygodniu. Nie ma tam czegoś na kształt naszego KWC, żeby sprawdzić opinie?

Podobno nasze KWC jest fenomenem na skale światową Muszę zapytać koleżankę z pracy, ale to za jakiś czas, mamy tyle roboty z początkiem roku szkolnego, że głupio wyszłoby, że ja o włosach myślę
W każdym bądź razie zerknęłam na nasze KWC i oba produkty są, mają dość dobre recenzje, przy czym wiadomo, różowa maska szału porostowego nie robi.
Maseczka raz w tygodniu to jak dla mnie jedyna realna opcja. Włosomaniaczę już czwarty miesiąc, ale jakoś jeszcze nie odkryłam, czy moje włosy lubią proteiny czy nie bardzo Ale raczej nie świrują - maseczkę jajeczną lubią. Co do innych faktów, to jestem pewna, że olej migdałowy na noc robi mi good hair day, że kokos raczej mnie nie puszy, że oliwa z oliwek fajnie wygładza. Ale reszta? Po tylu próbach nadal czarna magia

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez Cherry_Muffin

chyba zaserwuje sobie na skalp ciepły olejek łopianowy z GP, na długość jakiś jeszcze, a potem nałożę maskę Alverde awokado z masłem shea i posiedzę z godzinkę.

Dolej troszkę rycyny do olejku na skalp. A jeśli chodzi o odżywkę i olej na długość, to zmieniłabym kolejność - najpierw odżywka potem olej. Nie wiem, czy dobrze myślę (dziewczyny?) ale olej jako emolient zamyka składniki nawilżające w łuskach włosa.

[Cherry_Muffin]

Felicja, a wiesz, że właśnie przygotowując i biorąc olejek wzięłam rycynę
na długość wezmę chyba ze słodkich migdałów.
czyli, że kolejność kładzenia ma znaczenie? czy najpierw maska/odżywka czy olej na na włos?

[moee]

Napisane przez Felicja

Widziałam na KWC obie te odżywki, więc może są też w PL dostępne?
O łamaniu włosów to mi nawet nie wspominajcie, mam to samo - moje włosy są wszędzie i te z cebulkami i te bez cebulek, takie krótkie kawałki. Na którymś z włosowych blogów czytałam, ze jedną z przyczyn jest nieodpowiednie odżywienie organizmu. I to by się u mnie sprawdziło, bo ja zwykle, jeśli nie mam dietowego zrywu, jem baardzo węglowodanowo: pieczywo, makaron, ziemniary - czyli dla włosów nic.

Moee, próbowałaś pić siemię, drożdże, ziółka?

Właśnie sobie zdałam sprawę, że piję pokrzywę tak... owczym pędem. Nie wiem co miałaby u mnie zdziałać, tzn nie wiem co jest tak cennego w tym zielsku.. skrzyp - krzem, drożdże- wit z grupy B i minerały, a pokrzywa co ma?

Mi włosów wypada minimalna ilość, tych długich to podczas mycia jak mam z 5 to dobrze, tych krótkich .. nie wspominam. Od odżywiania piszesz ? Ja się raczej zdrowo odżywiam , dużo sałatek, bardzo dużo owoców,bułki żytnie,makaron żytni,z ziemniaków to od czasu do czasu jadam tylko bataty-a są zdrowe ( zawierają:potas, magnez, wapń, sód czy fosfor ale także witaminy- z grupy B ( B1, B2, B6), sporo witaminy E, wtaminę C. W słodkich bulwach znajdziemy także fitosterole, błonnik pokarmowy a także cenne związki antynowotworowe takie jak kwas chlorogenowy i kawowy
Bataty to przede wszystkim cenne źródło karotenoidów), mięso na grillu robione , tudzież bez tłuszczu, tyle że mocno przyprawione, i czym ostrzejsze tym lepiej - więc w sumie taki mój jedyny "błąd" odżywania to właśnie mocno przyprawione wszystko i pije za mało wody - za dużo innego szajsu .Sposób odżywiana na co dzień mamy inny , a problem ten sam wychodzi na to

Ostatnio się zastanawiam już nad tym, żeby wysłać włos do badania ( płatne jest) ale może coś wyjdzie co jest nie tak , bo to aż dziwne tym bardziej że włos w sumie zabezpieczony też henna na swój sposób- powinien być silniejszy..

Drożdży , siemienia nie przełknę, jak próbowałam to odruchy wymiotne bardzo mocne -nie dam rady . Z ziół to piję dużo czerwonej herbaty - dzbanek dziennie + od czasu do czasu dorzucam do tego pokrzywę . Żarłam dość sporo tabletek też na włosy, z witaminami etc. przez kilka miesięcy - różnych i różnych firm ( dopóki żołądek mi się nie zaczął buntować i .. nic nie pomogły )

Napisane przez scrabble1

Na szczęście pozbyłam się problemu, końcówek też nic nie rusza ale chodziło mi o mechaniczne łamanie włosów. Może u Ciebie też o to chodzi, bo skoro nie widzisz uszkodzeń a znajdujesz po prostu połamane końce. Od dawna tak masz? Może farbowanie i zabiegi je tak osłabiają?

jak, jak ?

Scrabble ja od jakiś dwóch lat ciągiem henna na włosach ( poza ostatnim eksperymentem kilka miesięcy temu ) a problem mam od zawsze - odkąd pamiętam Mało tego nie dość że są na prawdę super odżywione, czuć w dotyku że są zdrowe to jeszcze zabezpieczam końcówki - teraz wydaje mi się że troszkę mniej się łamią po tym olejku .

A poza tym , powiedzcie mi dziewczyny czy Wasz włos się lekko gumuje ? jakby to napisać -napręża jak się go ciągnie ?

bo sprawdzałam u córy mojej- sie lekko ciągnie, u mnie jest sztywny i tylko się przerywa ..

[Felicja]

Napisane przez Cherry_Muffin

Felicja, a wiesz, że właśnie przygotowując i biorąc olejek wzięłam rycynę
na długość wezmę chyba ze słodkich migdałów.
czyli, że kolejność kładzenia ma znaczenie? czy najpierw maska/odżywka czy olej na na włos?

Gdzieś coś czytałam na ten temat, że emolienty fajnie zamykają humektanty w łuskach włosa. Ale wiesz, nie przejmuj się za bardzo, bo w necie to można różne różności wynaleźć Czytałam też, że dziewczyny
robią z powodzeniem sera olejowo-odżywkowe, mieszając wszystko do kupy i siup na łeb.

Link do wpisu na blogu Uroda i Włosy

Pozwolę sobie zacytować Martę, cały post w linku powyżej.
"Warto wypróbować olejowanie na odżywkę, czyli idealny przykład połączenia humektantów z emolientami. Osobiście olejuję włosy na odżywkę w następujący sposób: Wybieram odżywkę o prostym, humektantowym składzie bez silikonów, najczęściej jest to właśnie niebieska Isana, którą nakładam na poprzednio zwilżone włosy i rozczesuję palcami lub grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami. Następnie nakładam na całość olej w standardowej ilości ok 3-4 łyżek. Olej w połączeniu z emulgatorami z odżywki utworzy nam emulsję posiadającą zarówno zalety olejowania jak i odżywki. Takiej mieszanki nie powinnyście trzymać na włosach jednak dłużej niż godzinę czy dwie, ponieważ zbyt długi kontakt z wodą nie jest dla włosów taki dobry, może je rozpulchniać."

[burtonistka]

Napisane przez MeredithGrey

Fela- widze, ze scrabble Ci nie odpisala (albom slepa ) wiec pokrotce (bo to bardzo proste) bierze sie lyk oleju do buzi i tak sie rusza polikami przerzucajac go z jednego do drugiego tak jakby sie plukalo buzie, on wlasnie lata sobie tak po zebach i pomiedzy nimi, po podniebieniu, po jezyku.U mnie wyciaga on bardzo duzo . Z oleistego oleju po paru chwilach robi sie taka papka, ze jak wypluje ten olej to wyglada on jak rzadka rozpusczczona parafina, serio..
Ogolnie winternecie poleca sie nawet 10- minut, ja robilam to max 10 (to na poczatku mej przygody) a najczesciej trzy albo piec... Ale robilam regularnie no i musze powiedziec, ze nie zawiodlo

Faktycznie ten olej wybieli zęby? Od dziś też tak robię

[Cherry_Muffin]

tzn ja wiem, że olejowanie na odżywkę ma w sumie lepsze działanie niż na sucho, ale też w sumie zależy u kogo, no ale powinno.

ale chodzi mi o to czy ma znaczenie czy na lekko zwilżone włosy najpierw położe olej a na to maskę/odżywkę czy najpierw maskę/odżywkę a potem olej?
myślałam, że nie ma znaczenia dlatego najpierw nakładałam olej bo dodawał mokrym włosom śliskości i lepiej się nakładało wtedy na to odżywkę

ale rycyna jest ciężka chociaż ją pomieszałam z tym łopianem to i tak o wiele ciężej się nakładała. potem zwilżyłam włosy na długości nałożyłam olej ze słodkich migdałów wymieszany z odrobiną oliwy z oliwek, na to tą maskę, a na to znów trochę tej mieszanki oleju, bo trochę za dużo mi się ulało zobaczymy co z tego wyjdzie.

dziewczyny mam pytanie - czy olej krokszowy nadaje się do olejowania włosów?

[Felicja]

Napisane przez moee

A poza tym , powiedzcie mi dziewczyny czy Wasz włos się lekko gumuje ? jakby to napisać -napręża jak się go ciągnie ?

bo sprawdzałam u córy mojej- sie lekko ciągnie, u mnie jest sztywny i tylko się przerywa ..

Aż poszłam poszukać jakiegoś włosa na szczotce (bo na głowie mam jajo), żeby sprawdzić. Więc te które dołapałam rzeczywiście lekko są rozciągliwe, ale po kilku pociągnięciach pękają. I też łatwo zrobić z takiego włosa kręciołka, kojarzycie może, jak panie w kwiaciarni robią nożyczkami serpentynkę z wstążki, to tak się z moim włosem stało jak przejechałam mocniej palcami.
I znowu mnie Moee zmartwiłaś Od czego włosy się ciągną? Czego im brakuje?

PS. Wypiłam dziś eksperymentalnie podwójną dawkę drożdży, tj. 50g (zamiast 25g) i przeszły mi przez gardło spokojnie, więc od dziś będę pić tę dawkę. Zmieliłam też w końcu siemię w młynku do kawy, słyszałam, że picie w całości albo mielonego "sklepowego" to nie to samo, więc we will see.

[moee]

Napisane przez Felicja

Aż poszłam poszukać jakiegoś włosa na szczotce (bo na głowie mam jajo), żeby sprawdzić. Więc te które dołapałam rzeczywiście lekko są rozciągliwe, ale po kilku pociągnięciach pękają. I też łatwo zrobić z takiego włosa kręciołka, kojarzycie może, jak panie w kwiaciarni robią nożyczkami serpentynkę z wstążki, to tak się z moim włosem stało jak przejechałam mocniej palcami.
I znowu mnie Moee zmartwiłaś Od czego włosy się ciągną? Czego im brakuje?

PS. Wypiłam dziś eksperymentalnie podwójną dawkę drożdży, tj. 50g (zamiast 25g) i przeszły mi przez gardło spokojnie, więc od dziś będę pić tę dawkę. Zmieliłam też w końcu siemię w młynku do kawy, słyszałam, że picie w całości albo mielonego "sklepowego" to nie to samo, więc we will see.

Właśnie odwrotnie chyba jest - powinien się lekko naprężać . Tak mi się wydaje , mniej podatny wtedy jest na "złamania". Więc nie masz się czym martwić Moja córa ma zdrowe włosy , a jej się lekko ciągnie

To chyba z moimi sztywnymi coś nie tak.. jak nic siadam w poniedziałek i wyślę włos do analizy !

[Felicja]

Napisane przez moee

Właśnie odwrotnie chyba jest - powinien się lekko naprężać . Tak mi się wydaje , mniej podatny wtedy jest na "złamania". Więc nie masz się czym martwić Moja córa ma zdrowe włosy , a jej się lekko ciągnie

To chyba z moimi sztywnymi coś nie tak.. jak nic siadam w poniedziałek i wyślę włos do analizy !

To mnie uspokoiłaś
Czytałam u Blondhaircare o analizie włosa. Ponoć mają być niefarbowane i w zasadzie to badanie pokazuje, co się dzieje w organizmie, a nie tylko na włosie. Ale fajna sprawa w sumie, też bym sobie to zapodała może
Moee, masz już jakieś laboratorium wybrane? I nie wiesz przypadkiem, w jakiej formie te wyniki przychodzą? Tzn czy musi to odczytać lekarz, czy np. napiszą konkretne informacje już odczytane przez lekarza?

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez Amicitia_

Witam dziewczyny po przerwie czytałam regularnie, ale nie miałam jak odpisać, ani też czym sie chwalić w pielęgnacji
Oil pullingu raczej nie spróbuję, bo od dziecka mam uraz do oleistych rzeczy w ustach, fuj.
Tangle teezer dostałam w zeszłym tygodniu i bardzo mi się podoba <3 fajnie dopełnia czesanie drewnianym grzebieniem.

Jestem cały jeden dzień w domu, muszę przygotować rycynowe mazidło i skompletować pielęgnację na Sardynię

Załączam paczuchę z szafy, która do mnie dotarła. Dostałam też indywidualny kod na -20% (od 50 ziko działa), do wykorzystania do końca sierpnia, więc ja nie skorzystam, jakby ktoś chciał, to pisać śmiało

Jakie cudowne zamówienie Pewnie wydałaś fortunę....ale nie wątpię, że warto było

Ja od poniedziałku wdrażam rytuały i uroczyście przysięgam wcierać kozieradkę, ssać olej , wypróbowywać nowe fryzury (btw macie jakieś sprawdzone kanały na yt?), szczotkować się na sucho, smarować całe ciało balsamem i robić masaż brzucha. I jeszcze stopy smarować. O.

[moee]

Napisane przez Felicja

To mnie uspokoiłaś
Czytałam u Blondhaircare o analizie włosa. Ponoć mają być niefarbowane i w zasadzie to badanie pokazuje, co się dzieje w organizmie, a nie tylko na włosie. Ale fajna sprawa w sumie, też bym sobie to zapodała może
Moee, masz już jakieś laboratorium wybrane? I nie wiesz przypadkiem, w jakiej formie te wyniki przychodzą? Tzn czy musi to odczytać lekarz, czy np. napiszą konkretne informacje już odczytane przez lekarza?

Felcia Ty piszesz o pierwiastkowej analizie chyba ?- nie mam nie farbowanych włosów , więc odpada u mnie

nie, nie ja wyślę pod mikroskop mojego

a dokładnie tu :

http://www.zrodlaurody.pl/laboratory...nie-wlosa.html

zobaczę jak się łuski układają, jaką mają średnicę włosy, jak wyglądają końcówki etc.

[Amicitia_]

Napisane przez moee

Felcia Ty piszesz o pierwiastkowej analizie chyba ?- nie mam nie farbowanych włosów , więc odpada u mnie

nie, nie ja wyślę pod mikroskop mojego

a dokładnie tu :

http://www.zrodlaurody.pl/laboratory...nie-wlosa.html

zobaczę jak się łuski układają, jaką mają średnicę włosy, jak wyglądają końcówki etc.

Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuaaaaa. ja chyba nie chcę wiedzieć jak to u mnie wygląda

Felicja - ja miałam Klorane z chininą i nie sprawdził się u mnie, nic się nie przyspieszyło, źle się pienił i miałam wrażenie, że włosy nie są świeże. chętnie poznam Twoją opinię na jego temat, bo może tylko mnie się nie przysłużył ;/

[Felicja]

Napisane przez moee

Felcia Ty piszesz o pierwiastkowej analizie chyba ?- nie mam nie farbowanych włosów , więc odpada u mnie

nie, nie ja wyślę pod mikroskop mojego

a dokładnie tu :

http://www.zrodlaurody.pl/laboratory...nie-wlosa.html

zobaczę jak się łuski układają, jaką mają średnicę włosy, jak wyglądają końcówki etc.

Ciekawe to! Znasz kogoś, kto korzystał z tego badania? Wiesz może, czy załączają do zdjęć opis? Czy sama będziesz musiała się zdiagnozować?

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez Amicitia_

Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuaaaaa. ja chyba nie chcę wiedzieć jak to u mnie wygląda

Felicja - ja miałam Klorane z chininą i nie sprawdził się u mnie, nic się nie przyspieszyło, źle się pienił i miałam wrażenie, że włosy nie są świeże. chętnie poznam Twoją opinię na jego temat, bo może tylko mnie się nie przysłużył ;/

Wiesz, że u mnie zachowuje się zupełnie neutralnie? Używam go dopiero od kilku dni, więc o innych aspektach nie mogę nic powiedzić.

Siorbię sobie mielone siemię zalane wrzątkiem, bez gotowania gluta. Ponoć mielone lepiej się trawi. Zobaczymy, czy to coś da.

[moee]

Napisane przez Felicja

Ciekawe to! Znasz kogoś, kto korzystał z tego badania? Wiesz może, czy załączają do zdjęć opis? Czy sama będziesz musiała się zdiagnozować?

Felcia nie znam nikogo osobiście , czytałam na różnych blogach po prostu czy będzie opis ? szczerze nie wiem
można zobaczyć porowatość po zdjęciach czy końcówki zniszczone - to na pewno sam człowiek się domyśli .

wyślę w poniedziałek , po 21 dniach dostać powinnam wynik to wkleję i pokażę co i jak przyszło


tu przykładowy blog dziewczyny która miała to badanie:

http://www.wiedzmabloguje.com/2013/1...wolucja-w.html

[Felicja]

Napisane przez moee

Felcia Ty piszesz o pierwiastkowej analizie chyba ?- nie mam nie farbowanych włosów , więc odpada u mnie

nie, nie ja wyślę pod mikroskop mojego

a dokładnie tu :

http://www.zrodlaurody.pl/laboratory...nie-wlosa.html

zobaczę jak się łuski układają, jaką mają średnicę włosy, jak wyglądają końcówki etc.

Anwen robiła to badanie u nich! Klik

[scrabble1]

Napisane przez Felicja

Jak tego cudu dokonałaś?




Podobno nasze KWC jest fenomenem na skale światową Muszę zapytać koleżankę z pracy, ale to za jakiś czas, mamy tyle roboty z początkiem roku szkolnego, że głupio wyszłoby, że ja o włosach myślę
W każdym bądź razie zerknęłam na nasze KWC i oba produkty są, mają dość dobre recenzje, przy czym wiadomo, różowa maska szału porostowego nie robi.
Maseczka raz w tygodniu to jak dla mnie jedyna realna opcja. Włosomaniaczę już czwarty miesiąc, ale jakoś jeszcze nie odkryłam, czy moje włosy lubią proteiny czy nie bardzo Ale raczej nie świrują - maseczkę jajeczną lubią. Co do innych faktów, to jestem pewna, że olej migdałowy na noc robi mi good hair day, że kokos raczej mnie nie puszy, że oliwa z oliwek fajnie wygładza. Ale reszta? Po tylu próbach nadal czarna magia [COLOR="Silver"]

Co do pierwszego. Obcięłam ze 20 cm włosów, odstawiłam prostownicę, suszenie na szczotce, farby chemiczne- przeszłam na hennę, robię olejowanie przynajmniej raz w tygodniu, zabezpieczam końcówki czym się da no i lepiej je traktuję podczas czesania. Taka mała zmiana przyzwyczajeń Podsumowując najgorsza była prostownica, przez te wszystkie lata włosy kruszyły się i rozdwajały non stop, co rusz musiałam podcinać. Do tej pory zostało mi maniakalne przeglądanie końcówek ale na szczęście problem się skończył. Poza tym włosy jak nie moje, miękkie, sypkie, wreszcie nawilżone

ad. 2. Ja na początku nie umiałam stwierdzić żadnej różnicy nakładając różne oleje, używając masek emolientowych czy humekantowych. Wydawało mi się, że to jakieś bzdury ale jak posiedziałam trochę na forum dla zakręconych, dziewczyny wszystko mi wyjaśniły. Samo czytanie o ich pielęgnacji i efektach rozjaśniało mi w głowie Teraz szybko poznaję kiedy moje kudełki mają za dużo protein, za mało nawilżenia. Z czasem wyłapywałam które konkretnie składniki im pasują a które robią kuku. Ty też do tego dojdziesz, to dopiero 4 miesiące, wszystko przed Tobą

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez moee

Ostatnio się zastanawiam już nad tym, żeby wysłać włos do badania ( płatne jest) ale może coś wyjdzie co jest nie tak , bo to aż dziwne tym bardziej że włos w sumie zabezpieczony też henna na swój sposób- powinien być silniejszy..



jak, jak ?

Scrabble ja od jakiś dwóch lat ciągiem henna na włosach ( poza ostatnim eksperymentem kilka miesięcy temu ) a problem mam od zawsze - odkąd pamiętam Mało tego nie dość że są na prawdę super odżywione, czuć w dotyku że są zdrowe to jeszcze zabezpieczam końcówki - teraz wydaje mi się że troszkę mniej się łamią po tym olejku .

A poza tym , powiedzcie mi dziewczyny czy Wasz włos się lekko gumuje ? jakby to napisać -napręża jak się go ciągnie ?

bo sprawdzałam u córy mojej- sie lekko ciągnie, u mnie jest sztywny i tylko się przerywa ..

Ciekawy pomysł z tym badaniem Ile to kosztuje? Może brakuje Ci jakiegoś budulca we włosach, czegoś co doda mu elastyczności i będzie bardziej odporny na łamanie? Ciekawe co by z tego wynikło ? Ale jak mówisz, że są i nawilżone i odżywione to może jednak uszkodzenia mechaniczne? Nie mam pojęcia.

Ktoś tu wspominał o gumowatych włosach Chyba chodziło o zbytnie nawilżanie, taki brak równowagi w pielęgnacji włosów. Co w tym stylu, że tak samo jak można przeproteinować, podobnie można przesadzić z maskami i odżywkami nawilżającymi.
O masz, krótko i zwięźle https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=743620

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Napisane przez burtonistka

Faktycznie ten olej wybieli zęby? Od dziś też tak robię

Następna wspólna akcja. Olejujemy włosy i zęby
Powiem Ci, że bardziej jestem pewna, że oil pulling wybieli zęby, niż podziała zdrowotnie ale wszystko w swoim czasie i się przekonamy. Wpisz na YT "oil pulling" i pooglądaj filmiki, wszyscy się cieszą z białych ząbków

A i jeszcze któraś pytała jakie oleje są dobre. Wychodzi na to, że każdy by się nadawał (spożywczy) ale ze względu na smak i zapach najchętniej używa się kokosowego, sezamowego (ten jest niesamowicie orzechowy) albo słonecznikowego.

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez Cherry_Muffin

tzn ja wiem, że olejowanie na odżywkę ma w sumie lepsze działanie niż na sucho, ale też w sumie zależy u kogo, no ale powinno.

ale chodzi mi o to czy ma znaczenie czy na lekko zwilżone włosy najpierw położe olej a na to maskę/odżywkę czy najpierw maskę/odżywkę a potem olej?
myślałam, że nie ma znaczenia dlatego najpierw nakładałam olej bo dodawał mokrym włosom śliskości i lepiej się nakładało wtedy na to odżywkę

ale rycyna jest ciężka chociaż ją pomieszałam z tym łopianem to i tak o wiele ciężej się nakładała. potem zwilżyłam włosy na długości nałożyłam olej ze słodkich migdałów wymieszany z odrobiną oliwy z oliwek, na to tą maskę, a na to znów trochę tej mieszanki oleju, bo trochę za dużo mi się ulało zobaczymy co z tego wyjdzie.

dziewczyny mam pytanie - czy olej krokszowy nadaje się do olejowania włosów?

A to nie krokoszowy= naturalna depilacja? Poszukam i Ci napiszę, bo czytałam, że któryś był diabelnie niewskazany do olejowania.

Możesz do butelki z atomizerem czy pompką wlać oleje, odżywkę/ maskę co tam chcesz, tylko przed aplikacją dobrze wstrząsnąć . To chyba najszybszy i najczystszy sposób olejowania na odżywkę.
Próbowałam już nakładać olej na odżywkę, odwrotnie, na mokre włosy i na suche. W sumie najbardziej pasuje mi zmieszanie wszystkiego w butelce czy na spodku i nakładanie razem.

Dobrze pamiętałam, olej z krokosza wykorzystywany jest do pozbywania się niechcianego owłosienia!
Podobno trzeba przez kilka tygodni wcierać go w skórę np. na nogach a w efekcie liczba nowych włosów jest bardzo ograniczona.