Miłośniczki Zary - część XLIII

[sskers]

Powiem Wam, że wg mnie ogólnie ludzie niezamożni nie ubierają się w Zarze. Dla większości ludzi, nawet ceny na % są zaporowe i wybierają sklep typu Sinsay, gdzie koszulkę kupi za 9zł, nie za 50

I zgadzam się, ludzie w każdej klasie społecznej bywają niekulturalni i chamscy. Są ludzie mający kasę uważający ludzi pracujących w takich miejscach, czy w marketach za niedouczonych debili, ale tak samo są ludzie tak myślący w średniej klasie. Reguły nie ma. Jak ma się nasrane w głowie, to się ma, i nic tego nie zmieni

[aroniasty]

A ja trochę pobronie unikalnej bo wiem o co jej chodziło Ja z własnego doświadczenia i z ludzi w okół mnie zauważyłam że właśnie niestety tak jest, ludzie zamożni nie afiszują się z tym i są naprawdę kulturalni i dobrze traktują osoby sprzedające, kelnerów czy inne osoby które ich obsługują. Za to te trochę mniej, i np kupują w sieciówkach właśnie na % czy niezbyt często robią sobie wypad do restauracji zachowują się jak buraki i chcą żeby ich traktować jak króla bo zamawia obiad za 20 zł

Zeby nie było , dużo takich sytuacji miała moja koleżanka kelnerka w restauracji, a zamożność poznawała po częstotliwości odwiedzin, złotej karcie czy napiwku Opowiadała że tekstu typu " Zamknij się, bo ty tu jesteś od usługiwania a nie od mówienia" slyszała właśnie od ludzi średniej klasy.

Oczywiście nie ma co generalizować bo wyjątki jak we wszystkim są obecne - zależy od doświadczeń

[Marigold19]

Napisane przez aroniasty

Ja często obserwuję Panie które na zakupy idą w makijażu niczym wieczorowy Ja zawsze naprawdę uważam żeby nie ubrudzić , gimnastykuję się jak mam makijaż . Ostatnio jak chciałam przymierzyć białą bluzkę z dość małym otworem która mi się bardzo podobała to po prostu kupiłam , przymierzyłam w domu już bez makijażu bo wiedziałam że ją ubrudzę


Ja raz zrobiłam test bo mnie to ciekawiło i o jakąs białą starą bluzkę potarłam twarz ale to naprawdę została taka lekka smuga, serio trzeba mieć duuużą warstwę żeby zostało tego aż tyle i to na całej bluzce

No o tym mówię! A już nie wiem, ile trzeba mieć tego na nogach żeby całe gacie ofajdać ;/

Przyznam się Wam- idę do pomocy społecznej, marzę o tym od studiów...

[UNIKALNA1983]

Napisane przez aroniasty

Ja często obserwuję Panie które na zakupy idą w makijażu niczym wieczorowy Ja zawsze naprawdę uważam żeby nie ubrudzić , gimnastykuję się jak mam makijaż . Ostatnio jak chciałam przymierzyć białą bluzkę z dość małym otworem która mi się bardzo podobała to po prostu kupiłam , przymierzyłam w domu już bez makijażu bo wiedziałam że ją ubrudzę


Ja raz zrobiłam test bo mnie to ciekawiło i o jakąs białą starą bluzkę potarłam twarz ale to naprawdę została taka lekka smuga, serio trzeba mieć duuużą warstwę żeby zostało tego aż tyle i to na całej bluzce

Niejednokrotnie to też zależy od np. cery i jakości podkładów ( tak, nawet tych drogich ). Na cerze tłustej jednak podkład gorzej się zachowuje- jeszcze jak nie jest świeżo nałożony i może robić brzydkie plamy.

[user_k]

Napisane przez a34

Aha Z twojego komentarza wynika, że ktoś się chamsko zachowuje w sklepie, więc pewnie pieniędzy ma niewiele. Dla mnie to dziwny ciąg myślowy.

Stanę częściowo w obronie Unikalnej bo ona napisała o sytuacjach, których była świadkiem i o tych osobach napisała, ze nie były zbyt zamożne. Coś w tym jest, bo klasa średnia czy wyższa mają przypisane pewne cechy po których możemy próbować je rozpoznawać. Sama niedawno się skarżyłam na wątku COSowym, że szybko wyszłam ze sklepu bo mnie ochrona śledziła, byłam "kiepsko" ubrana. Więc odrzucamy ocenę po ubraniu, ale jednak ludzie z tych 2 klas społecznych powinni mieć jakieś minimum kultury. Jak ktoś ma pieniądze to nie będzie się wykłócać o 20 zł, nie będzie w kółko tego samego powtarzał menadżerowi i używał takich słów jakich użył komentując zwroty Unikalnej. Jeśli chodzi o moje doświadczenie z klasą średnią czy wyższą to jest pozytywne, a ten brak kultury (pojedyncze przypadki) objawia się poniżaniem ludzi na niższych stanowiskach i myśleniem, że skoro mam pieniądze to oni mają mi usługiwać, ale nie wykłócaniem o pieniądze czy robieniem szopek w miejscach publicznych. Naprawdę, to czasem widać i łatwo wywnioskować jaki ktoś ma statut materialny.

[sskers]

Napisane przez aroniasty

A ja trochę pobronie unikalnej bo wiem o co jej chodziło Ja z własnego doświadczenia i z ludzi w okół mnie zauważyłam że właśnie niestety tak jest, ludzie zamożni nie afiszują się z tym i są naprawdę kulturalni i dobrze traktują osoby sprzedające, kelnerów czy inne osoby które ich obsługują. Za to te trochę mniej, i np kupują w sieciówkach właśnie na % czy niezbyt często robią sobie wypad do restauracji zachowują się jak buraki i chcą żeby ich traktować jak króla bo zamawia obiad za 20 zł

Zeby nie było , dużo takich sytuacji miała moja koleżanka kelnerka w restauracji, a zamożność poznawała po częstotliwości odwiedzin, złotej karcie czy napiwku Opowiadała że tekstu typu " Zamknij się, bo ty tu jesteś od usługiwania a nie od mówienia" slyszała właśnie od ludzi średniej klasy.

Oczywiście nie ma co generalizować bo wyjątki jak we wszystkim są obecne - zależy od doświadczeń

No z tym się zgodzę, Polacy np. wykupujący wycieczki all inclusive często mają ten sam problem. Są bardzo roszczeniowi jadąc gdzieś za granicę i wymagają królewskiego traktowania. Nie oszukujmy się - za grosze.

[user_k]

Napisane przez gabi1234

nienawidze pisac z tel :-/ na dodatek odkad mam dlugie paznokcie pisze sie jeszcze gorzej :-/ slownima T9 nienawidze :-P

Napisane przez gabi1234

ale przeciez czesc z tych wymalowanych pan wraca np z pracy/spotkania etc i po drodze wdeptuje na maly/duzy szoping......

Rozumiem, ja na telefonie to mogę tylko jakiś krótszy komentarz napisać

[sskers]

Napisane przez Marigold19

Przyznam się Wam- idę do pomocy społecznej, marzę o tym od studiów...

[user_k]

Napisane przez aroniasty

A ja trochę pobronie unikalnej bo wiem o co jej chodziło Ja z własnego doświadczenia i z ludzi w okół mnie zauważyłam że właśnie niestety tak jest, ludzie zamożni nie afiszują się z tym i są naprawdę kulturalni i dobrze traktują osoby sprzedające, kelnerów czy inne osoby które ich obsługują. Za to te trochę mniej, i np kupują w sieciówkach właśnie na % czy niezbyt często robią sobie wypad do restauracji zachowują się jak buraki i chcą żeby ich traktować jak króla bo zamawia obiad za 20 zł

Zeby nie było , dużo takich sytuacji miała moja koleżanka kelnerka w restauracji, a zamożność poznawała po częstotliwości odwiedzin, złotej karcie czy napiwku Opowiadała że tekstu typu " Zamknij się, bo ty tu jesteś od usługiwania a nie od mówienia" slyszała właśnie od ludzi średniej klasy.

Oczywiście nie ma co generalizować bo wyjątki jak we wszystkim są obecne - zależy od doświadczeń

O tym pisałam kilkanaście postów wyżej, też mam takie doświadczenia z ludźmi o lepszym statusie materialnym

[aroniasty]

Napisane przez Marigold19

No o tym mówię! A już nie wiem, ile trzeba mieć tego na nogach żeby całe gacie ofajdać ;/

Przyznam się Wam- idę do pomocy społecznej, marzę o tym od studiów...

Powodzenia Mari Choć wiem że w tego typu miejscach jest ciężko bez znajomości

[UNIKALNA1983]

Napisane przez aroniasty

A ja trochę pobronie unikalnej bo wiem o co jej chodziło Ja z własnego doświadczenia i z ludzi w okół mnie zauważyłam że właśnie niestety tak jest, ludzie zamożni nie afiszują się z tym i są naprawdę kulturalni i dobrze traktują osoby sprzedające, kelnerów czy inne osoby które ich obsługują. Za to te trochę mniej, i np kupują w sieciówkach właśnie na % czy niezbyt często robią sobie wypad do restauracji zachowują się jak buraki i chcą żeby ich traktować jak króla bo zamawia obiad za 20 zł

Zeby nie było , dużo takich sytuacji miała moja koleżanka kelnerka w restauracji, a zamożność poznawała po częstotliwości odwiedzin, złotej karcie czy napiwku Opowiadała że tekstu typu " Zamknij się, bo ty tu jesteś od usługiwania a nie od mówienia" slyszała właśnie od ludzi średniej klasy.

Oczywiście nie ma co generalizować bo wyjątki jak we wszystkim są obecne - zależy od doświadczeń

Napisane przez user_k

Stanę częściowo w obronie Unikalnej bo ona napisała o sytuacjach, których była świadkiem i o tych osobach napisała, ze nie były zbyt zamożne. Coś w tym jest, bo klasa średnia czy wyższa mają przypisane pewne cechy po których możemy próbować je rozpoznawać. Sama niedawno się skarżyłam na wątku COSowym, że szybko wyszłam ze sklepu bo mnie ochrona śledziła, byłam "kiepsko" ubrana. Więc odrzucamy ocenę po ubraniu, ale jednak ludzie z tych 2 klas społecznych powinni mieć jakieś minimum kultury. Jak ktoś ma pieniądze to nie będzie się wykłócać o 20 zł, nie będzie w kółko tego samego powtarzał menadżerowi i używał takich słów jakich użył komentując zwroty Unikalnej. Jeśli chodzi o moje doświadczenie z klasą średnią czy wyższą to jest pozytywne, a ten brak kultury (pojedyncze przypadki) objawia się poniżaniem ludzi na niższych stanowiskach i myśleniem, że skoro mam pieniądze to oni mają mi usługiwać, ale nie wykłócaniem o pieniądze czy robieniem szopek w miejscach publicznych. Naprawdę, to czasem widać i łatwo wywnioskować jaki ktoś ma statut materialny.

Wyprzedaże to zdecydowanie więcej klientów a co za tym idzie również szansa na spotkanie się z takimi a nie innymi sytuacjami. I tak jak pisałam wcześniej. Generalnie nie oceniam i nie zwracam uwagi na ludzi, nie zaglądam im do portfela i nie zazdroszczę i nie złorzeczę. Ale jak ona stała na środku Zary -krzyczała, klnęła i kazała sobie zwołać połowę obsługi sklepu, krzycząc i wyzywając wszystko dokoła to się zaczęłam jej przyglądać. I stwierdziłam, to co napisałam i niestety było to słychać i widać gołym okiem. I nie widzę, tutaj zaprzeczenia moich powyższych komentarzy. Oceniamy tutaj osoby, które wywołują takowe sytuacje ( czyli ścisłe grono chamów i buraków ) i niestety na 10 osób 7 to niestety osoby, których nie stać na codzienne zakupy w Zarze a czasami trafiają do sklepu tylko dlatego, że w witrynach jest duży napis WYPRZEDAŻ a nawet nie wiedzą co kupują.

Napisane przez aroniasty

Powodzenia Mari Choć wiem że w tego typu miejscach jest ciężko bez znajomości

Tym bardziej trzymam kciuki !!!

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez UNIKALNA1983

Niejednokrotnie to też zależy od np. cery i jakości podkładów ( tak, nawet tych drogich ). Na cerze tłustej jednak podkład gorzej się zachowuje- jeszcze jak nie jest świeżo nałożony i może robić brzydkie plamy.

zgodzę się, na swoim przykładzie powiem, że używam ciężkich podkładów z racji cery i do tego różu (miałam doświadczenie z lekkimi podkładami jak jeszcze nie wyglądałam tak jak teraz) i różnica jest, wystarczy nie użyć bibułek i przejechać po bluzce, plama murowana, w taki też sposób ubrudziłam koszulę z blaszką (moją prywatną, nie sklepową) bo wieczorem po całym dniu zachciało mi się ją mierzyć i nie zależy to od ilości tapety, ale od cery i rodzaju używanych kosmetyków

[aroniasty]

Napisane przez gabi1234

nienawidze pisac z tel :-/ na dodatek odkad mam dlugie paznokcie pisze sie jeszcze gorzej :-/ slownima T9 nienawidze :-P

ale przeciez czesc z tych wymalowanych pan wraca np z pracy/spotkania etc i po drodze wdeptuje na maly/duzy szoping......

No wiadomo że tak Chociaż ja mówiłam o makijażach typowo wieczorowych wątpie że ktoś tak chodzi do pracy lub na spotkania poranne ale zdarzają się pewnie Ja też na codzień maluję się - podkład, maskara, eyeliner, tylko z tą różnicą że jeśli jestem tak pomalowana to nie wciskam się w biała sukienkę która ma mały otwór na głowe

Patent z torebeczką słyszałam, fajny Gdyby wszyscy wykazali to minimum zaangażowania to byłoby miło

[sskers]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;47739436]zgodzę się, na swoim przykładzie powiem, że używam ciężkich podkładów z racji cery i do tego różu (miałam doświadczenie z lekkimi podkładami jak jeszcze nie wyglądałam tak jak teraz) i różnica jest, wystarczy nie użyć bibułek i przejechać po bluzce, plama murowana, w taki też sposób ubrudziłam koszulę z blaszką (moją prywatną, nie sklepową) bo wieczorem po całym dniu zachciało mi się ją mierzyć i nie zależy to od ilości tapety, ale od cery i rodzaju używanych kosmetyków [/QUOTE]
Niestety mam to samo. Nawet głupi puder potrafi zostawić u mnie piękną plamę, jakbym miała kilogram tynku na twarzy. Ale już niedługo mam nadzieję, że nie będę miała tego problemu

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez aroniasty

Patent z torebeczką słyszałam, fajny Gdyby wszyscy wykazali to minimum zaangażowania to byłoby miło

Można byłoby sklepom sprzedać ten patent. Ja jeszcze robię dziurę od góry, coby się nie poddusić przez przypadek

[Kamila96]

Pracowałam przez pewien czas w Zarze. Kojarze niektóre dziewczyny z wątku i to w jakim stanie oddawały rzeczy, wiec raczej reguły na to nie ma.

[aroniasty]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;47739436]zgodzę się, na swoim przykładzie powiem, że używam ciężkich podkładów z racji cery i do tego różu (miałam doświadczenie z lekkimi podkładami jak jeszcze nie wyglądałam tak jak teraz) i różnica jest, wystarczy nie użyć bibułek i przejechać po bluzce, plama murowana, w taki też sposób ubrudziłam koszulę z blaszką (moją prywatną, nie sklepową) bo wieczorem po całym dniu zachciało mi się ją mierzyć i nie zależy to od ilości tapety, ale od cery i rodzaju używanych kosmetyków [/QUOTE]


No jasna sprawa że cięższe podkłady są bardziej widoczne i łatwiej zrobić plamę,chociaż ja widziałam sukienki na tej % które były naprawdę usmarowane od góry do dołu w paru miejscach... I nie były to małe plamy

No ale to w gruncie rzeczy jest nie ważny aspekt, tylko fakt czy ktoś ma tyle kultury że nie uświni tak rzeczy i nie odda bo to przecież nie jego własność

[Kamila96]

Napisane przez sskers

Niestety mam to samo. Nawet głupi puder potrafi zostawić u mnie piękną plamę, jakbym miała kilogram tynku na twarzy. Ale już niedługo mam nadzieję, że nie będę

Niestety mam ten sam problem.

[mal00nie]

Napisane przez gabi1234

jak dla mnie przeczysz sama sobie... a ja tam lubie sobie lezec i myslec

gabi - coś przeskrobałam ?

[sskers]

Napisane przez Kamila96

Niestety mam ten sam problem.

Ja walczę dzielnie z trądzikiem i po planuję "malować" się tylko na większe wyjścia. Teraz używam kremu z filtrem lekko koloryzującym i właśnie puder i rozbierając się ostatnio uwaliłam koszulkę A krycie na twarzy zerowe.

[UNIKALNA1983]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;47739436]zgodzę się, na swoim przykładzie powiem, że używam ciężkich podkładów z racji cery i do tego różu (miałam doświadczenie z lekkimi podkładami jak jeszcze nie wyglądałam tak jak teraz) i różnica jest, wystarczy nie użyć bibułek i przejechać po bluzce, plama murowana, w taki też sposób ubrudziłam koszulę z blaszką (moją prywatną, nie sklepową) bo wieczorem po całym dniu zachciało mi się ją mierzyć i nie zależy to od ilości tapety, ale od cery i rodzaju używanych kosmetyków [/QUOTE]

Wiem, bo mam taką cerę i chociaż nie używam ciężkich podkładów to jednak potrafię zrobić plamę, dlatego jak ściągam górę, to najpierw wyciągam ręce a potem głowę odsuwając przód bluzki maksymalnie od twarzy. Byłoby mi wstyd oddawać to Pani z przebieralni. A jak jest coś bardzo ubrudzone podkładem, to nawet nie biorę do mierzenia dla sprawdzenia jak leży, żeby mi ktoś nie zarzucił, że to ja pobrudziłam.

[Marigold19]

Napisane przez aroniasty

Powodzenia Mari Choć wiem że w tego typu miejscach jest ciężko bez znajomości

Niestety o tym drugim przekonałam się niejednokrotnie... Ale tak mi się marzy taka praca, że idę chociaż nienawidzę tego typu wydarzeń.

[UNIKALNA1983]

Napisane przez Kamila96

Pracowałam przez pewien czas w Zarze. Kojarze niektóre dziewczyny z wątku i to w jakim stanie oddawały rzeczy, wiec raczej reguły na to nie ma.

Wiadomo, że to też kwestia szanowania rzeczy. Jak ktoś jest nauczony szacunku do przedmiotów to nie zniszczy.

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez UNIKALNA1983

Wiem, bo mam taką cerę i chociaż nie używam ciężkich podkładów to jednak potrafię zrobić plamę, dlatego jak ściągam górę, to najpierw wyciągam ręce a potem głowę odsuwając przód bluzki maksymalnie od twarzy. Byłoby mi wstyd oddawać to Pani z przebieralni. A jak jest coś bardzo ubrudzone podkładem, to nawet nie biorę do mierzenia dla sprawdzenia jak leży, żeby mi ktoś nie zarzucił, że to ja pobrudziłam.

robię dokładnie tak samo z moimi rzeczami, do sklepów rzadko chodzę i jeszcze rzadziej mierzę, ale swego czasu robiłam tak samo

[UNIKALNA1983]

Napisane przez Marigold19

Niestety o tym drugim przekonałam się niejednokrotnie... Ale tak mi się marzy taka praca, że idę chociaż nienawidzę tego typu wydarzeń.

Nie wiedziałam, że jest taki problem ze zdobyciem pracy w takich placówkach. Mari dasz radę

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Marigold19

Taka beżowe, ecru, coś takiego. Z rękawem nietoperza

Dziewczyny, będziecie trzymać za mnie kciuki jutro rano? Co jakiś czas chodzę po jakichś konkursach żeby nie wyjść z wprawy i robię z siebie debila i jutro znów to mnie czeka ;p

Mari od której za Ciebie trzymać?

Właśnie zastanawiam się do jakiej klasy społecznej należę...
Kiedyś usłyszałam dyskusję w TV, że de facto po upadku komuny klasy średniej w Polsce nie ma

A ja wam powiem że bez makijażu do sklepu na shopping nie wyjdę ale staram się uważać w trakcie przymierzania żeby niczego nie ubrudzić bo szanuję nie swoje (swoje) rzeczy

[UNIKALNA1983]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;47739817]Mari od której za Ciebie trzymać?

Właśnie zastanawiam się do jakiej klasy społecznej należę...
Kiedyś usłyszałam dyskusję w TV, że de facto po upadku komuny klasy średniej w Polsce nie ma

A ja wam powiem że bez makijażu do sklepu na shopping nie wyjdę ale staram się uważać w trakcie przymierzania żeby niczego nie ubrudzić bo szanuję nie swoje (swoje) rzeczy [/QUOTE]

W Polsce osoba zamożna to ktoś, to zarabia min. 7 tyś brutto

[anciaahk]

Napisane przez UNIKALNA1983

Wiem, bo mam taką cerę i chociaż nie używam ciężkich podkładów to jednak potrafię zrobić plamę, dlatego jak ściągam górę, to najpierw wyciągam ręce a potem głowę odsuwając przód bluzki maksymalnie od twarzy. Byłoby mi wstyd oddawać to Pani z przebieralni. A jak jest coś bardzo ubrudzone podkładem, to nawet nie biorę do mierzenia dla sprawdzenia jak leży, żeby mi ktoś nie zarzucił, że to ja pobrudziłam.

tez tak robię

Napisane przez UNIKALNA1983

W Polsce osoba zamożna to ktoś, to zarabia min. 7 tyś brutto

ciekawe , dla mnie tak od 10-15 brutto.

[Marigold19]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;47739817]Mari od której za Ciebie trzymać?

Właśnie zastanawiam się do jakiej klasy społecznej należę...
Kiedyś usłyszałam dyskusję w TV, że de facto po upadku komuny klasy średniej w Polsce nie ma

A ja wam powiem że bez makijażu do sklepu na shopping nie wyjdę ale staram się uważać w trakcie przymierzania żeby niczego nie ubrudzić bo szanuję nie swoje (swoje) rzeczy [/QUOTE]

O 8 Dam znać jak powrócę. Zawsze się denerwuję jak mi zależy, a zawsze niepotrzebnie, bo albo konkurs ustawiony albo jest przemiło ;p

[a34]

Napisane przez anciaahk

ciekawe :d, dla mnie tak od 10-15 brutto.

z danych kpmg wynika, że za zamożnych uznaje się polaków, których roczne dochody brutto przekraczają 85 tys. Zł, czyli tych, którzy płacą wyższą, 32-proc. Stawkę podatku dochodowego. W zeszłym roku było takich 786 tys.

:d

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

http://finanse.wp.pl/kat,1013819,tit...?ticaid=113485