Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )

[ezzo]

meneq co to znaczy schlodzona na igle?
I jakie soki warzywne podajesz? Mi sie jedynie zielenine do szejkow udaje przemycic, spija sok z pmidorow, ale o innych w sumie nie pomyslalam.
Co do picia z butelki zwyklej, to tak, Tomcio pije, lubi bardzo taka forme, ale oczywiscie sporo przy tym rozlewa, dlatego na co dzien uzywamy bidonow i tym podobnych.

[mikakrolikowa]

Marsi milego odpoczynku, jaka gondole kupilas bo ja chyba tezvmusze zastanowić sie nad nowa bo nasza byla beznadziejna
Ewulka tak jak dziewczyny pisaly rozmowa masakra az sie boje ze kiedys trzeba bedxie szukac nowej pracy
Mala mam nadzieje ze we mnie tez obudzi sie tatent kulinarny w koncu

U nas do picia tylko woda lub melisa lub pokrzywa z biedry nic innego nie tknie zreszta nadal bardzo mało piję zaczyna mnie to martwić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pstryczek84]

Napisane przez meneq

Po ;-)

Czy Wasze dzieci potrafia pic wode prosto ze zwyklej butelki? W weekend musialam uzupelnic bidon Yae, ale nie zdarzylam, bo wyrawala mi butelke i z niej sie napila.[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

.

bo juz myslalam ze olala sprawe i zasnela w trakcie

nie wiem, nie pil tak nigdy... pewnie nie skoro ze zwyklego kubka nie potrafi
ale pamietam jak nie mielismy nic pod reka do picia a slawetnego watera nie bylo w ciulowym sklepie u t. (za to wybor win ogromny ) to kupilam jupika, zrobilam wode z sokiem malinowym i pil z tego jakby pil od zawsze a to nie jest przeciez niekapek. takze tez zdziwiona bylam lekko

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez mikakrolikowa

U nas do picia tylko woda lub melisa lub pokrzywa z biedry nic innego nie tknie zreszta nadal bardzo mało piję zaczyna mnie to martwić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

malo, tzn ile?
Bo chyba mojego Kubsona nikt nie przebije

melise moznai pokrzywe tez? nie wiedzialam...
jakies najzwyklejsze czy konkretnej firmy?

[meneq]

Napisane przez ezzo

meneq co to znaczy schlodzona na igle?

I jakie soki warzywne podajesz? Mi sie jedynie zielenine do szejkow udaje przemycic, spija sok z pmidorow, ale o innych w sumie nie pomyslalam.

Co do picia z butelki zwyklej, to tak, Tomcio pije, lubi bardzo taka forme, ale oczywiscie sporo przy tym rozlewa, dlatego na co dzien uzywamy bidonow i tym podobnych.

Wodke sie na igle chlodzi, taka lodowata bardzo.
Warzywne ze wszystkiego, co akurat jest w domu. Smoothies tez probuje. Hitem jest szpinak, ogorek i ananas z miodem.

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Napisane przez mikakrolikowa

Marsi milego odpoczynku, jaka gondole kupilas bo ja chyba tezvmusze zastanowić sie nad nowa bo nasza byla beznadziejna
Ewulka tak jak dziewczyny pisaly rozmowa masakra az sie boje ze kiedys trzeba bedxie szukac nowej pracy
Mala mam nadzieje ze we mnie tez obudzi sie tatent kulinarny w koncu

U nas do picia tylko woda lub melisa lub pokrzywa z biedry nic innego nie tknie zreszta nadal bardzo mało piję zaczyna mnie to martwić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A duzo jest kp?

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Napisane przez pstryczek84

bo juz myslalam ze olala sprawe i zasnela w trakcie



nie wiem, nie pil tak nigdy... pewnie nie skoro ze zwyklego kubka nie potrafi

ale pamietam jak nie mielismy nic pod reka do picia a slawetnego watera nie bylo w ciulowym sklepie u t. (za to wybor win ogromny ) to kupilam jupika, zrobilam wode z sokiem malinowym i pil z tego jakby pil od zawsze a to nie jest przeciez niekapek. takze tez zdziwiona bylam lekko

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------





malo, tzn ile?

Bo chyba mojego Kubsona nikt nie przebije



melise moznai pokrzywe tez? nie wiedzialam...

jakies najzwyklejsze czy konkretnej firmy?

Wlasnie z kubka rozlewa, a z butelki nie. Obejmuje ustami wylot i przechyla ostroznie.

[mikakrolikowa]

Pstryniu w biedrze kupuje herbatki a malo na wakacjach pil kubek ok 200 w dzien i drugi w nocy a teraz znow po kilka lykow moze ze 50 ml sie uzbiera
Meneq ostatnio znow duzo kp a w nocy mnie wydaja totalnie
Jak nie chcę pic to daje arbuza zje kazda ilość

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Meneq, tak, Dorotka potrafi z butelki zwykłej, z kubka.

[Delicjanka]

Napisane przez mikakrolikowa

Pstryniu w biedrze kupuje herbatki a malo na wakacjach pil kubek ok 200 w dzien i drugi w nocy a teraz znow po kilka lykow moze ze 50 ml sie uzbiera
Meneq ostatnio znow duzo kp a w nocy mnie wydaja totalnie
Jak nie chcę pic to daje arbuza zje kazda ilość

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u mnie to samo z kp, ja czuje ze sie jej nie odstawi tak hop siup, a mam juz dosc, serio, ale sama nie dam rady.

zdj Amelci

[meneq]

Napisane przez mikakrolikowa

Pstryniu w biedrze kupuje herbatki a malo na wakacjach pil kubek ok 200 w dzien i drugi w nocy a teraz znow po kilka lykow moze ze 50 ml sie uzbiera
Meneq ostatnio znow duzo kp a w nocy mnie wydaja totalnie
Jak nie chcę pic to daje arbuza zje kazda ilość

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Skoro pije z uu, to sie nie martw iloscia przyjmowanych plynow.
A z arbuzem nie przesadzaj, bo on ma wlasciwosci przeczyszczajace, wiec to, co uzupelnisz zaraz wytracisz

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Napisane przez Delicjanka

u mnie to samo z kp, ja czuje ze sie jej nie odstawi tak hop siup, a mam juz dosc, serio, ale sama nie dam rady.

zdj Amelci

Yae tez sporo przy uu ostatnio, ale slyszalam kilka opowiesci kolezanek - mam dzieci bardzo cycusiowych i jestem pokrzepiona. To podobno sie dzieje z dnia na dzien: jednego dnia non stop przy uu a kolejnego i nastepnych juz nie potrzebuje.

[hje]

Napisane przez ewulkaaa

dzisiaj z anusią byłyśmy na szczepieniu 5w1, jak zwykle bez większych problemów

Ej, przypomniałaś mi Ile kosztuje ta "ostatnia" szczepionka skojarzona?

Napisane przez Delicjanka

Pstryku, moja A. pije najczesciej soki wlasnej roboty, bobo fruta rozcienczonego z wodą (300ml starcza jej na 3 razy po 250 ml w butelce)

Pola też wodę + sok domowy



Młoda spała 30 minut przed 14 I już odkąd się obudziła jest... śpiąca, więc ciężko nam się przędzie



A jeszcze Wam wczoraj nie napisałam "najważniejszego" W niedzielę dostałam już od t. prezent na urodziny... TELEFON Jakiś LG dotykowy, full na wypasie

[mikakrolikowa]

Napisane przez Delicjanka

u mnie to samo z kp, ja czuje ze sie jej nie odstawi tak hop siup, a mam juz dosc, serio, ale sama nie dam rady.

zdj Amelci

U nas duzo uu czasem tez mam dosc wczoraj w nocy tak mnie pogry z l ze mialam ochote uciekac sa dni ze w normie jak ma duzo atrakcji to nie ma czasu na uu a czas em wisi na mnie i wola cyca jeszcze niewazne gdzie jestesmy

Napisane przez meneq

Skoro pije z uu, to sie nie martw iloscia przyjmowanych plynow.
A z arbuzem nie przesadzaj, bo on ma wlasciwosci przeczyszczajace, wiec to, co uzupelnisz zaraz wytracisz

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------




Yae tez sporo przy uu ostatnio, ale slyszalam kilka opowiesci kolezanek - mam dzieci bardzo cycusiowych i jestem pokrzepiona. To podobno sie dzieje z dnia na dzien: jednego dnia non stop przy uu a kolejnego i nastepnych juz nie potrzebuje.

Czekam na taki moment juz kilka razy wydawalo sie ze sie odstawiamy i powrot z podwójną sila
Co do arbuza nigdy jesxcze sie nie przytrafila rzadka kupka, raczej bobki robimy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Delicjanka]

Napisane przez mikakrolikowa

U nas duzo uu czasem tez mam dosc wczoraj w nocy tak mnie pogry z l ze mialam ochote uciekac sa dni ze w normie jak ma duzo atrakcji to nie ma czasu na uu a czas em wisi na mnie i wola cyca jeszcze niewazne gdzie jestesmy

U mnie to saamo... mysle teraz zeby ja odstawić jak bedzie tzt mial urlop, ale juz sama nie wiem, z jednej strony nie chce, ale są czasem dni..kiedy mam ochote uciec bo co chwile uu i uu...


Jaka, teraz sie wyprowadzam do konca sierpnia do t. tzt powiedział że gdzieś w grudniu juz do siebie, ale ja zrobie wszystko, zeby tam już być w połowie października.

[pstryczek84]

Napisane przez hje

Ej, przypomniałaś mi Ile kosztuje ta "ostatnia" szczepionka skojarzona?

ja placilam troszke ponad 100zl

------------
jutro przyjezdzaja kolezanki z pracy, jedna to ta ktora odchodzi z pracy ze swoim kubusiem 3 miesiace starszy od mojego. sie bedzie dzialo cos czuje
takze tego, ide pśiuntać
bosz, taki mam "porzadek" ze nie wiem nawet od czego zaczac

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Sliczna Amelka! i taka dorosla sie tu wydaje, nie jak troszke wiecej niz 1,5 roczniak czemu te dzieci tak szybko rosna

[nancykenator]

Napisane przez pstryczek84

co podajecie dzieciom do picia?

wodę, ewentualnie herbatkę z lidla (taką bez konserwantów, aromatów itp)

Napisane przez pstryczek84

przypomnialo mi sie jeszcze cos - jak bylismy w skansenie to miala miejsce taka sytuacja:
idziemy (a raczej sie wleczemy ) a przed nami babeczka z mezem/partnerem, ok. 4-5 letni chlopiec i malutkie niemowle ktore akurat bylo przy piersi. Babeczka opatulona takze niewiele bylo widac...
minelismy sie, wyprzedza nas para z dziewczynka ok 3 latka i nagle slysze tekst z ust mamusi do wlasnej corki (badz co badz juz kumatej) - Dobrze ze Ty tak nie jadlas! Nigdy!

to jakby nas karmiące zobaczyła to by chyba na zawał padła

Napisane przez mikakrolikowa

U nas do picia tylko woda lub melisa lub pokrzywa z biedry nic innego nie tknie zreszta nadal bardzo mało piję zaczyna mnie to martwić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u nas też bardzo mało Kuba pije, nawet jak były te upały wielkie to może 40 ml dziennie wypił :/

Napisane przez hje

A jeszcze Wam wczoraj nie napisałam "najważniejszego" W niedzielę dostałam już od t. prezent na urodziny... TELEFON Jakiś LG dotykowy, full na wypasie

dla t.



Kubson śpi, spał tylko 1,5 h w dzień i obudził się o 13 także sen zmorzył go wcześniej niż zwykle.
Do słów używanych doszły dzisiaj: chrumkanie świnki, koko (kura), kuku (kogut) i najlepsze od wczoraj cały czas gada "aga aga" i próbuje coś pokazać na kuchence, za cholerę nie wiedziałam co to może znaczyć i dzisiaj eureka "aga aga" znaczy gryka.

[nafiyqa]

Napisane przez charlizz

Wiesz co, ja mieszkałam na Warszawskiej Pradze, więc wiem co to znaczy pato-dzielnica

A tak poważnie to nie znalazłam ani jednej złej opinii o tym domu wypoczynkowym, ludzie zachwyceni, że taki spokój, taki klimat i w ogóle opinie git, a i cena wyższa niż gdzie indziej w sezonie :p
A no i jeszcze jak udało mi się coś znaleźć to np. 10km od plaży, to ja dziękuję za taki pobyt :p
Chyba, że masz jakieś znajomości albo może Twoi T. mają znajomych, którzy mają pokoje? Zawsze to inaczej pojechać w coś sprawdzonego...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:46 ----------

Ale mnie zestresowałaś tą patologią

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak, jak pisalam - nie znam tego konkretnego miejsca, ale dzielnica nie cieszy sie dobra slawa.
Ale z drugiej strony - przeciez z Ola nie bedziesz raczej chodzic po nocy...

Nie znam zadnych sprawdzonych miejsc w Gd... Nigdy nie korzystalam :/
A w dzielnicy Brzezno nie ma nic ciekawego? Tez jest nad samym morzem, a bezpieczniej...

Kurcze, nie chcialam Ci namieszac w glowie

Napisane przez litllesweetangel

Jak to Czyzbys byla w moich okolicach?



No tak ale jedziesz sama z Olczisem A ja musze tragarza-krzykacza ze soba ciagnac Wiesz teoretycznie to moglibysmy kupic juz fotelik- w koncu kiedys bedziemy musieli mimo braku auta, ale pytanie brzmi czy jest sens jeszcze bujac z fotelikiem po obcym miescie, dodatkowy bagaz...
Kolejny raz klne na siebie, ze nie dokonczylam tego prawka Baby sa glupie jednak

Ta, bylam, przejazdem, tzn pociag przejezdzal
Kiedys dosc czesto jezdzilam na badania na Fordon, ale na szczescie juz nie musze!

Tragarz-krzykacz mnie powalil

Napisane przez bokeh

Halo pisze z pokoju obok Silver :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale Wam faaaaaajnie!

Napisane przez misiaeel

hej Kochane

powiem Wam, że chcę już do domu. Kocham moją siostrę i siostrzeńca, ale Antoś jest strasznie trudnym dzieckiem. ma 4 lata, bije, pluje popycha Hanię. wczoraj Jej przytrzasnął głowę drzwiami. specjalnie. nic do niego nie dociera, w ogóle się nie słucha, non stop się drze. moja Siostra sobie z nim nie radzi. ale widzę, że dużo wini po jej stronie jest. ona też wszystko krzykiem załatwia i karami. nas też pluję, ja nie mogę przebywać z nim w jednym pokoju bo się drze, że mam wyjść. Hania nie może dotknąć żadnej zabawki. no masakra jest. tak źle jeszcze nie było. najgorsze jest to, że też do mojej siostry nic nie dociera, nie widzi problemu.
mam dosyć i żal mi Hani bo Ona chodzi za nim, chce się bawić tymi jego pociągami, przytulać.
pomijam fakt, że nadal go trzeba karmić, pije wszystko z buteleki i sam nawet skarpet nie założy:/

Ojj, nie zazdroszcze sytuacji
Faktycznie, ciezko cokolwiek poradzic...

Napisane przez pstryczek84

co podajecie dzieciom do picia? u nas mlody pije tylko kubusia watera (tak w ogole to to w miare jest czy kolejny badziew pod tytulem cukier+woda? )
no i nie wiem czy mu podawac cos innego czy to "wystarczy"?
troche sie boje zeby nie bylo odwrotnego efektu, ze sie zniecheci bo dopiero ten water u nas przeszedl, jak pil sama wode to czasem w mega megasna czike potrafil zrobic tylko 1 lyk a teraz idzie butla 500ml dziennie wiec jest szal

Tylko wode, zreszta nic innego nie chce...

Ostatnio podczas mojej nieobecnosci tesciowie probowali dac wode+domowy sok (uwazaja, ze krzywdze dziecko sama woda ), ale moj syn pieknie ich oplul
A dodam, ze domowy sok t.jest tak slodki, ze ja nie jestem w stanie go wypic, a koooocham slodycze.



U nas po goraczce, za to przyszla wysypka.
Takze mamy trzydniowke. Ciesze sie, ze to tylko to!
I moze w koncu tesciowa przestanie ględzic o noszeniu czapki w sierpniu...
Bylismy u lekarza. Mamy przesunac szczepienie o 2-3 miesiace.
Tez tak mialyscie???


Plakac mi sie chce jak czytam co jedza/pija Wasze dzieci.
Nasze dzisiejsze menu to:
- poranna kasza meczona pol dnia
- pol banana
- 2 lyzeczki pomidorowej
- 5 paluszkow
- kawalek suchej bulki maslanej i kawalek brzegu od calzone (czyli ciasto jak na pizze dobrze, ze chociaz z pelnoziarnistej maki)
- 50ml jogurtu naturalnego
- 120ml mm na noc (zawsze pije 210ml...)

Juz nie wiem co robic, co gotowac, jak nadchodzi pora obiadu to wlacza mi sie stres
Nie przechodza ani plynne zupy ani gestsze kremy.
Kuba nie zje typowego dania w postaci ziemniaki+miesko/ryba+warzywo. Nie je tez sosow z makaronem/ryzem, itp. Czasem przejdzie kilka kęsow plackow...

Do 14 miesiaca jadl wszystko w kazdej ilosci!!
Od 4 miesiecy jest slabo, ale od dobrych 3 tygodni jest dramat! Nie zjadl calej porcji obiadku, wystarczaja mu 2-3 lyzeczki albo wcale....
Boje sie, ze mi zniknie niedlugo...

pstryczkowa chyba pytala o ilosc wypijanej wody.
U nas gdzies tak ok 200-250ml na dzien...

[litllesweetangel]

Mamy, macie juz jakies wizje butkow jesiennych?

[mikakrolikowa]

Trochę mnie uspokoilyscie z tym piciem jak byliśmy w Chorwacji tonpil nawet w nocy czyli jak potrzebuje to sie napije ale dobijaja mnie widok dzieci w wozkach które po dostaniu butli z soczkiem wypijaja cala na raz
Nawijko Julo jada podobnie tylko papek nie toleruje czyli jogurt odpada

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Jem sledzia w sosie musztardowym taka mialam zachcianke

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nancykenator]

Napisane przez nafiyqa

Tak, jak pisalam - nie znam tego konkretnego miejsca, ale dzielnica nie cieszy sie dobra slawa.
Ale z drugiej strony - przeciez z Ola nie bedziesz raczej chodzic po nocy...

Nie znam zadnych sprawdzonych miejsc w Gd... Nigdy nie korzystalam :/
A w dzielnicy Brzezno nie ma nic ciekawego? Tez jest nad samym morzem, a bezpieczniej...

Kurcze, nie chcialam Ci namieszac w glowie



Ta, bylam, przejazdem, tzn pociag przejezdzal
Kiedys dosc czesto jezdzilam na badania na Fordon, ale na szczescie juz nie musze!

Tragarz-krzykacz mnie powalil


Ale Wam faaaaaajnie!


Ojj, nie zazdroszcze sytuacji
Faktycznie, ciezko cokolwiek poradzic...


Tylko wode, zreszta nic innego nie chce...

Ostatnio podczas mojej nieobecnosci tesciowie probowali dac wode+domowy sok (uwazaja, ze krzywdze dziecko sama woda ), ale moj syn pieknie ich oplul
A dodam, ze domowy sok t.jest tak slodki, ze ja nie jestem w stanie go wypic, a koooocham slodycze.



U nas po goraczce, za to przyszla wysypka.
Takze mamy trzydniowke. Ciesze sie, ze to tylko to!
I moze w koncu tesciowa przestanie ględzic o noszeniu czapki w sierpniu...
Bylismy u lekarza. Mamy przesunac szczepienie o 2-3 miesiace.
Tez tak mialyscie???


Plakac mi sie chce jak czytam co jedza/pija Wasze dzieci.
Nasze dzisiejsze menu to:
- poranna kasza meczona pol dnia
- pol banana
- 2 lyzeczki pomidorowej
- 5 paluszkow
- kawalek suchej bulki maslanej i kawalek brzegu od calzone (czyli ciasto jak na pizze dobrze, ze chociaz z pelnoziarnistej maki)
- 50ml jogurtu naturalnego
- 120ml mm na noc (zawsze pije 210ml...)

Juz nie wiem co robic, co gotowac, jak nadchodzi pora obiadu to wlacza mi sie stres
Nie przechodza ani plynne zupy ani gestsze kremy.
Kuba nie zje typowego dania w postaci ziemniaki+miesko/ryba+warzywo. Nie je tez sosow z makaronem/ryzem, itp. Czasem przejdzie kilka kęsow plackow...

Do 14 miesiaca jadl wszystko w kazdej ilosci!!
Od 4 miesiecy jest slabo, ale od dobrych 3 tygodni jest dramat! Nie zjadl calej porcji obiadku, wystarczaja mu 2-3 lyzeczki albo wcale....
Boje sie, ze mi zniknie niedlugo...

pstryczkowa chyba pytala o ilosc wypijanej wody.
U nas gdzies tak ok 200-250ml na dzien...

dobrze, że to tylko trzydniówka
co do jedzenia... pewnie zęby, teraz ta trzydniówka...
u nas tak było bardzo bardzo długo, pomógł wyjazd nad morze, teraz je trochę więcej chociaż z obiadami zawsze jest problem.A próbował sam jeść? Może to by trochę pomogło...



Macie jakieś śniadaniowe pomysły dla dzieci?
U nas przechodzą tylko:parówka (na raz idą 2-3 szt.), jajka (tylko na miękko 2 szt. na raz), bułka sucha, serek wiejski, jogurt naturalny. Żadnych kanapek, dżemów, placków, naleśników, kasz...

[hje]

Jeśli chodzi o picie, to już nieraz pisałam, że sama jestem zdziwiona tym, ile Pola potrafi wydudnić. Zazwyczaj 280 ml jest na raz, czasem są mniejsze ilości, np. 150 ml, ale spokojnie z 7-8 razy w ciągu dnia takie porcje pije.



Młodą mi coś bierze Już wczorajsza/dzisiejsza noc średnia była, a dziś od szalonej półgodzinnej drzemki rozpalona (ale tylko 37,5 w pupie), zakatarzona, rozdrażniona. Ledwo ją do 19 przetrzymałam, od 18.30 to już było tylko "mamamama" i płacz w różnych konfiguracjach: naprzemiennie, jednocześnie, w chórze, w arii, tudzież w stylu jodłującym + gile z nosa maszerujące w akompaniamencie po podłodze. Aaaaa
Cały arsenał zużytkowałam, dałam panadol, zaaplikowałam paracetamol w czopku, wysmarałam plecy, klatkę i stópki depulolem, odkitrałam nos i posmarowałam maścią majerankową... I w ciągu godziny i tak obudziła się dwa razy Choc pewnie też wina jest po stronie pewnego ciula, który od 19 właśnie traktorem za naszym oknem jeździ
No, ale po drugiej pobudce coś mię piknęło, bo najpierw sobie tarła rączką po ustach, a potem palca wkładała do buzi, więc chyba faktycznie zumby jakieś Albo się jej wszystko skumulowało, albo pierwsiunieńki raz z takimi atrakcjami mamy do czynienia.
Oby przeszło szybko w pisdu



Dziewczyny, czy któreś dziecko nie siada jeszcze normalnie na krześle (dla dziecka)? Bo moja tylko jak już siedzi, wstanie i znowu siada - to wtedy normalnie na tyłek, a jak siada pierwszy raz, to wchodzi, jakby się wspinała: nogami najlepiej przez oparcie , staje, wciska tyłek, wyciąga nogi na podłogę i dopiero siada


Pstryczku, nie znalazłam dzisiaj tego specyfiku, ale juro jeszcze poszukam w piwnicy, bo dzisiaj mi się nie chciało iść

[nafiyqa]

Napisane przez nancykenator

dobrze, że to tylko trzydniówka
co do jedzenia... pewnie zęby, teraz ta trzydniówka...
u nas tak było bardzo bardzo długo, pomógł wyjazd nad morze, teraz je trochę więcej chociaż z obiadami zawsze jest problem.A próbował sam jeść? Może to by trochę pomogło...


Macie jakieś śniadaniowe pomysły dla dzieci?
U nas przechodzą tylko:parówka (na raz idą 2-3 szt.), jajka (tylko na miękko 2 szt. na raz), bułka sucha, serek wiejski, jogurt naturalny. Żadnych kanapek, dżemów, placków, naleśników, kasz...

Ile to moze trwac...
Sam nie chce, nie ma szans. Zabiera rece do tylu i kreci glowa "nienie".
Kiedys probowal, ale juz daaaawno tego nie ma.

Nie zalamuj mnie tymi sniadaniami

Napisane przez mikakrolikowa

Nawijko Julo jada podobnie tylko papek nie toleruje czyli jogurt odpada

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tyle ze Wy kp to Julo nie zmarnieje...

Napisane przez hje

Jeśli chodzi o picie, to już nieraz pisałam, że sama jestem zdziwiona tym, ile Pola potrafi wydudnić. Zazwyczaj 280 ml jest na raz, czasem są mniejsze ilości, np. 150 ml, ale spokojnie z 7-8 razy w ciągu dnia takie porcje pije.

Nieustannie mnie to zadziwia

Moj tez tak siada
A na kraweznik wchodzi na czworaka

[Debrah]

Napisane przez nancykenator

wodę, ewentualnie herbatkę z lidla (taką bez konserwantów, aromatów itp)

[/B]
to jakby nas karmiące zobaczyła to by chyba na zawał padła

u nas też bardzo mało Kuba pije, nawet jak były te upały wielkie to może 40 ml dziennie wypił :/

dla t.



Kubson śpi, spał tylko 1,5 h w dzień i obudził się o 13 także sen zmorzył go wcześniej niż zwykle.
Do słów używanych doszły dzisiaj: chrumkanie świnki, koko (kura), kuku (kogut) i najlepsze od wczoraj cały czas gada "aga aga" i próbuje coś pokazać na kuchence, za cholerę nie wiedziałam co to może znaczyć i dzisiaj eureka "aga aga" znaczy gryka.

U nas to samo - wcześnie drzemka, to i po 20 nocny sen.
Tobie chodzi o kaszę gryczaną?

Podlinkujesz układankę którą się Kuba tak namiętnie bawi?

Nawijko : współczuję niejedzenia Kuby, ja akurat wiem co to znaczy aż za dobrze.. A u ciebie szok pewnie tym większy, że on nagle przestał, a jadł.. U nas chociaż stan względnie stały to jest..

[nancykenator]

Napisane przez nafiyqa

Ile to moze trwac...
Sam nie chce, nie ma szans. Zabiera rece do tylu i kreci glowa "nienie".
Kiedys probowal, ale juz daaaawno tego nie ma.

Nie zalamuj mnie tymi sniadaniami


Tyle ze Wy kp to Julo nie zmarnieje...


Nieustannie mnie to zadziwia

Moj tez tak siada
A na kraweznik wchodzi na czworaka

tylko u nas na śniadanie zje tak naprawdę parówkę albo jajko a przecież parówek nie będę mu dawać co drugi dzień :/ jajka daję dwa razy w tyg po 2 szt a co z resztą :/
dzisiaj zrobiłam babkę ziemniaczano-cukiniową, nawet nie spróbował :/a głodny był, bo chwilę potem wołał "am" i zjadł miseczkę borówek.

Napisane przez Debrah

U nas to samo - wcześnie drzemka, to i po 20 nocny sen.
Tobie chodzi o kaszę gryczaną?

Podlinkujesz układankę którą się Kuba tak namiętnie bawi?

Nawijko : współczuję niejedzenia Kuby, ja akurat wiem co to znaczy aż za dobrze.. A u ciebie szok pewnie tym większy, że on nagle przestał, a jadł.. U nas chociaż stan względnie stały to jest..

chodzi mi o grykę z melasą i migdałami, Kuba się tym zajada
układanka taka
http://trefl.strefamarek.allegro.pl/...alty-1062.html

[szklanka19]

Silver, Bokeh bawcie się dobrze

Misia masakra z siostrzeńcem, mam nadzieję, że uda się jakoś pogadać z siostrą bez fochów

Little, Hje zdrówka dla dziewczynek!

Nawijko współczuję jedzeniowych kłopotów, aż dziwnie się to czyta bo przecież Kubulek wszystko zjadał...

Nancy ze śniadaniami nie pomogę bo u nas ostatnio tylko pomidor (lub dwa) i chlebek z masłem maczany w tym pomidorowym sosie, który zostaje na talerzu.

Co to ja jeszcze chciałam Nie pamiętam

[laurka23]

Pamięta nas ktoś jeszcze? Nie było mnie, kłopoty z netem, brak czasu permanentny, praca...
Nie jestem wstanie nadrobić. Troszkę poczytałam tylko.
W czwartek odstawiłam Misia od uu. Mam do czynienie ze zbyt dużą ilością substancji toksycznych, rakotwórczych i mutagennych, więc obawiam się o to czy mu krzywdy karmieniem nie robiłabym. Smutno mi trochę. Miś dzielnie to zniósł, a nigdy wcześniej nie umiał zasnąć bez uu.

Dajcie znać czy będą jakieś dzieciaczki? Zmieniło się coś w ciągu tych 3 miesięcy mojej nieobecności?

Pozdrawiamy z Michasiem.

[nafiyqa]

Napisane przez Debrah

Nawijko : współczuję niejedzenia Kuby, ja akurat wiem co to znaczy aż za dobrze.. A u ciebie szok pewnie tym większy, że on nagle przestał, a jadł.. U nas chociaż stan względnie stały to jest..

Teraz tym bardziej Cie podziwiam!!
Inaczej jest sluchac o tym i wspolczuc, a inaczej tego doswiadczac...


nancy, a plackow mowisz, ze nie chce? na slodko/slono? Omlet? Ale to tez jajko przeciez...

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

laurko, powiedzialabym, ze wysyp dzieciaczkow

Fajnie, ze jestescie! W koncuuuuuu, pytalysmy sporo o Ciebie.
A Mis jaki duuuzy juz!

Jak sie udalo go odstawic? I co teraz z zasypianiem?

[BlackSanctum]

Dziękuję za wszystkie miłe słówka na temat mojej gwiazdki. Fajnie jest czytać, że jednak dużo ma moich cech, gdy przez około rok jej życia wszyscy mówili, że to cały Łukasz.

Marsi, to nie ja tak mówiłam. Ja nie czułam zmiany pozycji u małej.

Hje, Oliwka tak samo wchodzi na swoje krzesełko, czym przyprawia mnie o delikatne zawały serca.

[szklanka19]

Hej Laurko! Pisałyśmy o Tobie kilka razy jak Ci się pracuje? Ale Michaś duży już

[nancykenator]

Napisane przez laurka23

Pamięta nas ktoś jeszcze? Nie było mnie, kłopoty z netem, brak czasu permanentny, praca...
Nie jestem wstanie nadrobić. Troszkę poczytałam tylko.
W czwartek odstawiłam Misia od uu. Mam do czynienie ze zbyt dużą ilością substancji toksycznych, rakotwórczych i mutagennych, więc obawiam się o to czy mu krzywdy karmieniem nie robiłabym. Smutno mi trochę. Miś dzielnie to zniósł, a nigdy wcześniej nie umiał zasnąć bez uu.

Dajcie znać czy będą jakieś dzieciaczki? Zmieniło się coś w ciągu tych 3 miesięcy mojej nieobecności?

Pozdrawiamy z Michasiem.

ale wieści
Kochana, jak w nowej pracy? Tęsknimy tu za Tobą...

Napisane przez nafiyqa

Teraz tym bardziej Cie podziwiam!!
Inaczej jest sluchac o tym i wspolczuc, a inaczej tego doswiadczac...


nancy, a plackow mowisz, ze nie chce? na slodko/slono? Omlet? Ale to tez jajko przeciez...

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

laurko, powiedzialabym, ze wysyp dzieciaczkow

Fajnie, ze jestescie! W koncuuuuuu, pytalysmy sporo o Ciebie.
A Mis jaki duuuzy juz!

Jak sie udalo go odstawic? I co teraz z zasypianiem?

placków nie, omletów nie
a jak u Was z żółtym owocem, dalej jest szał?

[sylwietta1988]

Czesc kochane, weszłam dzis na chwilke zobaczyc co u Was i co? Wy sie o mnie martwicie popłakałam sie, normalnie sie poryczałam, bo juz mam dosyc. Wszystkiego. Sytuacja w domu od pewnego czasu taka, ze mozna siekiery wieszac, kumulacja sytuacji Hje i Lenowy do potegi pierdyliardowej...... Jak bede miała siłe to w k. napisze bo dzis to nie nadaje sie do niczego... Powiem szczerze, ze gdyby nie mały to bym sie juz chyba załamała.....

Przepraszam, ze mnie nie ma a jak jestem to smece ale nic innego nie jestem w stanie napisac....
Dziekuje Wam

[szklanka19]

Już mi się przypomniało! Ewulka, ale mnie zdenerwowała ta Twoja rozmowa o pracę! Przesadzili i to grubo i zaczynam mieć poważnego stresa, bo też zabieram się za poszukiwania pracy, tylko nie wiem jakiej, w sumie to obojętne mi co, byle odbębnić, zarobić i do domu, do Ewy. Tylko muszę z Mamą pogadać, bo nie wiem jak opiekę nad Ewcią zorganizować

[marsi11]

hej dziewczyny,
w przerwie na pakowanie, znalazłam chwilkę żeby wrzucić zdjęcie Leosia i Krzysia Jakajakiej - bylo ciężko dzisiaj ich złapać razem
jak któraś się z dobrze przypatrzy to można u Krzysia na czole znależć literkę- to ślad od kierownicy z autka
a na drugiem zdjęciu- zaplecakowani i zasmyczowani oboje
to Ci numer że Krzyś będzie mieć dwie siostrzyczki hihih oj będzie wesoło

Mika,piękna zachcianka, i skąd ja teraz śledzia wezmę

Szklanko, mam dla Ciebie dwa przepisy na ogorki bez octu ale dziś już chyba nie dam rady bo jestem piekielnie zmęczona, postaram się jutro wkleić