Rozładunek czas już zacząć, by się cieszyć dzidzią naszą!!! Wrześniówki 2014 cz. 7

[Aneta???]

Napisane przez ZygaEffka

Nie zdziwię się jak napiszesz wieczorem ze szpitala skoro głowkę juz u Ciebie lekarz wyczuwa paluszkami i tak ci sie tam wierci to może , może ale było by fajowo


No własnie bo jak to objaw przedporodowy to widzę że sporo zaraz zacznie rodzić
Ale Ci zazdroscze tego że wyjdziesz pewnie w ten sam dzień do domku z maleństwem ... ja nie wytrzymam 3 dni w szpitalu a co dopiero jak będą jakies komplikacje... oszaleje tam chyba

Komplikacji też się boję, ale trzeba być dobrej myśli ☺

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ZygaEffka]

Napisane przez 88madziuszka88

No paskudna ta zgaga, mi się teraz często tak nieprzyjemnie cofa, ohyda (przepraszam, dziewczyny) i pali od rana. Przez 3 pierwsze miesiące miałam tylko odruch wymiotny głównie z rana na głodnego, a wymiotowałam może ze dwa razy, więc najgorsze mnie ominęło
Ewunia uważaj z tym ciśnieniem

Uważam codziennie 4 x RR sprawdzam , teraz jest w normie ale to dlatego że biorę dopegyt 3x 1 , najlepsze że skutki uboczne brania tego leku sa masakryczne dla mnie bo na dziecko wpływu nie mają na szczęście

[Mo_onika_ika]

No żesz już skurcze wolę od tego zarzynania w Bożence Przecież to jest koszmarne uczucie! Jakbym miała się zesikać ale z wnętrza Bożeny, przy każdym dźgnięciu zaciskam Bożenkę samoistnie bo jak to tak nie trzymać jak siusiu się chce? Cholernie nieprzyjemne ! A skurcz kolejny nastąpił po 11 minutach.... więc może nie dotrwam do wizyty u ginki o 17 Kurcze mam wrażenie że te dźgania są jakieś regularne co 30 sekund.
I od rana mi nie dobrze, na wymioty mnie bierze jakoś dziwnie a wczoraj leciało mi cały dzień z "2" i też już nie miało chyba czym...

Co za paskudny ból no jakby nożem mnie ktoś ciął w środku! Może rozwarcie się powiększa czy co??
Dobrze że ta wizyta dzisiaj to się dowiem co to...

[Ana***]

Napisane przez aisa84

Dziewczyny po porodzie na pewno nie jedna z nas zacznie dzień od wlasnie takiej dawki adrenaliny padlam jak zobaczyłam

Napisane przez nmartyna

Macie zdjęcia płaszczyka i aniołka, którego dla Małej kupił jej kuzyn
A i jeszcze sukieneczka od chrzestnej

jaki słodki płaszczyk

Napisane przez Niestabilna

Dzień dobry

Ale wy się nakrecacie
U mnie też co chwila coś nowego, ale juz przestałam się nakręcac i od razu spi mi się kepiej i czas leci szybciej
teraz rolę się odwrócily... M i moja mama dostają powoli rozwolnienia hehe. M dzwoni co godzinę i pyta czy wszystko ok. A mama codziennie rano na fb "i jak tam dzisiaj" ( drugi wnuk w tym roku)
Wiem ze sie martwią ale mnie to zaczyna wyprowadzać z równowagi.
Od M tez dostałam wczoraj opr ze nie powiedziałam mu o skurczach w nocy - no ale przecież nic sie nie stało. A przetlumaczenie czopa na niemiecki było komiczne ale w koncu wiem jak sie to zwie hihi. No ale dosc o mnie.

hehe
a teraz zaczną się pytania od rodziny "już???"

Napisane przez perelka_np

Witamy się w 39tc tak jak postanowiłam, od dzisiaj nie biorę asparginu i niech się dzieje co chce chociaż przyznam się że jestem przerażona wizją porodu tym bardziej, że wiem co mnie czeka.

ale dotrwałaś już

Napisane przez carolciuska

Nam powiedzieli, ze mozna zjesc kawalek gorzkiej czekolady, jakies krakersy, buleczke maslana nie wiem, ale chyba mozna. I poza woda koniecznje sok, bez miazszu i najlepiej winogronowy.
Z dowiezieniem jedzenia przez rodzinke w srodku nocy tez moze byc kiepsko. Takze lepiej cos miec przygotowane

a dlaczego bez miąższu? a wczoraj kupiłam jabłkowy ale z miąższem jest... muszę wypić i kupić inny chyba;P

Napisane przez Aneta???

Witam po ciężkiej nocy,dopiero wstałam
Wczoraj po godzinie 16 na parkingu pod sklepem złapał mnie jednostronny ból brzucha przypominający kolkę,ledwo do domu na 4 piętro wlazłam.Około 17 się zaczęło.Miałam tak nieprzyjemnie bolesne,ale znośne bóle krzyżowe,do tego podbrzusze bolało jak na miesiączkę i te skurcze,regularne co 10 i 7 minut,były jeszcze w nocy,ale nic częściej,nic bardziej nie bolesne.Więc czekałam.Wielokrotnie wstawałam na siku i bóle krzyża przeszły,skurcze jeszcze zostały,nie wiem jak z częstotliwością,bo szybko zasypiałam.Teraz jest lepiej,brzuch lekko pobolewa,skurczy chyba brak,bo od pół godziny ,odkąd wstałam,nie było żadnego.Nawet wieczorem założyłam śpiworek do fotelika,na wszelki wypadek,bo u mnie raptem 10 stopni teraz jest,więc zimno.W pierwszej ciąży miałam takie bóle przepowiadające,ale nie wiem ile dzielić może mnie od tych prawdziwych,bo zaraz wzięli mnie na wywołanie porodu z innego powodu.Trwały dwa dni,zanim urodziłam córkę.I tak muszę urodzić,więc niech się to zacznie już,bo one na prawdę bolą

hoho to już chyba bliziutko....

Napisane przez Asia19x

Na ostatniej wizycie już wyczuł, ale wczoraj był w lekkim szoku, a ja o mało nie odleciałam razem z samolotem

tak bolało??

Napisane przez 88madziuszka88

Stąd mam przeczucie, że wcześniej jak w 38-39 nie urodzę.
Włosy też bym podcięła, ale muszę mieć takie, żeby łatwo było związać, bo z dzidzią to trochę przeszkadzają. Ale to dopiero potem, na razie mam akurat takie, żeby nie było z nimi problemów, choć końcówki w stanie fatalnym.

ja też zostawiam aby się dało związać

Napisane przez Niestabilna

Popuscilam
http://m.9gag.com/gag/a9Mb88o

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie wiem czy to śmieszne czy tragiczne;P

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Mnie wczoraj postraszyło... tak mnie ciągnął brzuch w dół że szok, do tego mała kręciła główką, miałam wrażenie że wwierca mi się w ... wiecie i kuła przy tym okropnie szyjka!! i mdłości i bóle jak na @...

na szczęście twardnień brzucha nie było...
dzisiaj wizyta... boję się!

[Niestabilna]

Napisane przez Ana***

jaki słodki płaszczyk



hehe
a teraz zaczną się pytania od rodziny "już???"



ale dotrwałaś już



a dlaczego bez miąższu? a wczoraj kupiłam jabłkowy ale z miąższem jest... muszę wypić i kupić inny chyba;P



hoho to już chyba bliziutko....



tak bolało??



ja też zostawiam aby się dało związać



nie wiem czy to śmieszne czy tragiczne;P

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Mnie wczoraj postraszyło... tak mnie ciągnął brzuch w dół że szok, do tego mała kręciła główką, miałam wrażenie że wwierca mi się w ... wiecie i kuła przy tym okropnie szyjka!! i mdłości i bóle jak na @...

na szczęście twardnień brzucha nie było...
dzisiaj wizyta... boję się!

Albo "a ty jeszcze nie urodzilas" hihi całe szczęście ze daleko rodzina

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201610121609]

Napisane przez carolciuska

To bedziesz pierwsza ja dop 15:20. Pisz co Cie powie! Ciekawe jak moja szyjka mogloby juz jej nie byc.

My dzis idziemy na odwlekane od soboty sushi! Chyba mi jezyk ucieknie do jamy obok mieszkania Bozeny😂.

No i znow moj zakupoholizm dal o sobie znac, bo chyba pojade kupic bluze na ktora sie czaje juz od tygodnia.... Wrrr

Dam znać na pewno
Co do bluzy...nie żałuj sobie tydzień to juz długo dojrzewająca myśl wiec bierz :p ja wczoraj wypatrzylam w h&m ale jednak jeszcze poczekam do porodu aleee...kupiłam 2dni temu buty

Napisane przez Mo_onika_ika

No to pospałam Zjadłam naleśniki i leżę... I kwiczę dosłownie. Tak mnie boli na dole brzucha. Ale siku mi się nie chce. Czuję tam pełny pęcherz, no ale w kibelku nic. Do tego jak Mały się rusza to w Bożence mnie kłuje, mam wrażenie że się posikam zaraz a tu nic. Cholernie nie przyjemne! I tak co chwilę to kłucie, chęć zesikania się, napieranie na dół... Na 17 wizyta więc nie zdziwię się jak mi powie że mam duże rozwarcie i że praktycznie rodzę. Bo jakby tego było mało to znowu miałam skurcz. Czekam na następne żeby sprawdzić częstotliwość. I jak nadal będzie mnie tak dźgało w Bożence z tym uczuciem na siku to chyba będę na kolanach błagać o skurcze częste i szybki poród już teraz w tym momencie

Uuu koleżanko...Ty do tej 17 zaraz nie utrzymasz maluszka w brzuchu bedzie dobrze i dużo męki juz przeszłaś takze chyba to juz czas najwyższy relacjonuj na gorąco




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[carolciuska]

Napisane przez Ana***

jaki słodki płaszczyk



hehe
a teraz zaczną się pytania od rodziny "już???"



ale dotrwałaś już



a dlaczego bez miąższu? a wczoraj kupiłam jabłkowy ale z miąższem jest... muszę wypić i kupić inny chyba;P



hoho to już chyba bliziutko....



tak bolało??



ja też zostawiam aby się dało związać



nie wiem czy to śmieszne czy tragiczne;P

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Mnie wczoraj postraszyło... tak mnie ciągnął brzuch w dół że szok, do tego mała kręciła główką, miałam wrażenie że wwierca mi się w ... wiecie i kuła przy tym okropnie szyjka!! i mdłości i bóle jak na @...

na szczęście twardnień brzucha nie było...
dzisiaj wizyta... boję się!

Ma duzo cukru i pewnie dlatego ma byc klarowny, moze byc pewnie jablkowy, ale u mnie w szpitalu mowia o winogronowym i w necie tez sie przewija.

Ps. Nie boj sie!

[88madziuszka88]

A tak a propos imienia.
Oglądałam rankingi tych imion w 2013 r. i najpopularniejsze to Lena, Julia, Zuzanna i Maja, oraz Jakub, Kacper, Filip i Szymon.
Stanisław też jest w gronie najpopularniejszych, a ja tak chciałam wybrać oryginalne... Ale mam to gdzieś, bo bardzo mi się podoba i już nie zmienię. Mam też wybrane dla córci na przyszłość, ale nikomu go nie zdradzam, bo już miałam taką sytuację - powiedziałam siostrze i ona z racji tego, że wcześniej miała dzieci to ukradła mi imię dla córci. I ma Anielkę (zresztą małej bardzo pasuje ). To znalazłam inne, ale tajemnica
Metamfetaminax jak masz zmienić to zmień dopóki jeszcze w brzusiu, bo znam przypadek gdzie dziewczyna dziecku zmieniła jak miało rok. Masakra.

[Metamfetaminax]

Napisane przez ZygaEffka

No ja na red bulla z moim ciśnieniem sie nie odważe ale myslalam o tym to mi się przyda bo jednak dojdzie chyba do sporego odwodnienia

I jak to nie chcesz Mateuszka ?

Aa to ten napój w Biedronce albo w Żabce kiedyś kupowałam ale Red Bulla raczej nie można,bo to potrafi bardzoo różne cuda z ciśnieniem zrobić chyba,że napój izotoniczny :P
A imię już przestało mi się podobać przestałam być do niego przekonana :P Ale teraz już po ptakach,bo z tym moim to lepszego imienia i tak nie wybiorę

Napisane przez Simran86

Hihi A jakie masz inne propozycje imienia? My dla chłopca nie mieliśmy pomysłu na imię
Ja właśnie się zarejestrowalam i ostatnia wizyta 01.09 i po wizycie od razu idę do anestezjologa i już też się zarejestrowalam dobrze, ze gabinety są obok siebie to nie będę latać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Inne hmmm... Maks,Oliwier,Oskar,Filip i Bartek ale mój Tż się na nie nie zgodził,bo mu się nie podobają i źle kojarzą a Filip to juz tym bardziej..Wcześniej planowaliśmy Łukasz albo Tomek ale teraz on tylko za Mateuszem i żadne inne. Gdyby była dziewczynka to z imieniem problemu by nie było a tak chłopiec i jest mega problem

[88madziuszka88]

Napisane przez Metamfetaminax

Aa to ten napój w Biedronce albo w Żabce kiedyś kupowałam ale Red Bulla raczej nie można,bo to potrafi bardzoo różne cuda z ciśnieniem zrobić chyba,że napój izotoniczny :P
A imię już przestało mi się podobać przestałam być do niego przekonana :P Ale teraz już po ptakach,bo z tym moim to lepszego imienia i tak nie wybiorę



Inne hmmm... Maks,Oliwier,Oskar,Filip i Bartek ale mój Tż się na nie nie zgodził,bo mu się nie podobają i źle kojarzą a Filip to juz tym bardziej..Wcześniej planowaliśmy Łukasz albo Tomek ale teraz on tylko za Mateuszem i żadne inne. Gdyby była dziewczynka to z imieniem problemu by nie było a tak chłopiec i jest mega problem

Może Cię jeszcze zdrobnienia przekonają na powrót? http://zdrobnienia.pl/mateusz.htm

[Mo_onika_ika]

Jak te dźgania nie ustąpią to będę gryzła ściany
No i skurcze co 10 minut. Zaraz wstanę mimo tych dźgań i będę tyłkiem kręcić żeby Mały szybciej schodził bo wykończy mnie chyba.
Hmmm... Jakoś mój śluz zrobił się rzadki... Od dawna miałam go bardzo dużo ale był biały. A teraz poczułam że wypływa (przy wejściu do Bożeny czuje jak wylatuje jak leżę ). I jest bardzo rozwodniony do tego stopnia że przesiąkło przez majtasy i dres
Idę ogarniać nogi i Bożenę bo czuję godzinę 0 Cholercia i torbę Małego muszę dopakować... Nie, nie, nie, nie panikujemy...
Kurczę nie napuszczę wody do wanny bo jak mi wody odejdą a ja nie poczuję? Tym bardziej że coś się dzieje.
O skurcz po 8 minutach od poprzedniego. Ale taki że aż mi żołądek do góry podszedł bo brzuch tak skamieniał. I w trakcie skurczy mam problem z oddechem.

Matko kochana jeszcze tż w pracy, babcia w pracy, dziadek u lekarza, tato pracuje 30 km dalej Samochód mam pod blokiem ale w razie co mam jechać sama?
Nie dam się. Wytrzymam do 17 do badania. Dopiero jutro może wychodzi bo jutro 38tc zaczynam! Nie tak się z nim umawiałam !

Kur* jak boli..................... ........................ Po ostatnim skurczu pozostał ból brzucha jakbym miała dostać sra**ki swojego życia... jeszcze 3 godziny w domu wytrzymać i na spokojnie pójdę do lekarza...

[88madziuszka88]

Napisane przez Mo_onika_ika

Jak te dźgania nie ustąpią to będę gryzła ściany
No i skurcze co 10 minut. Zaraz wstanę mimo tych dźgań i będę tyłkiem kręcić żeby Mały szybciej schodził bo wykończy mnie chyba.
Hmmm... Jakoś mój śluz zrobił się rzadki... Od dawna miałam go bardzo dużo ale był biały. A teraz poczułam że wypływa (przy wejściu do Bożeny czuje jak wylatuje jak leżę ). I jest bardzo rozwodniony do tego stopnia że przesiąkło przez majtasy i dres
Idę ogarniać nogi i Bożenę bo czuję godzinę 0 Cholercia i torbę Małego muszę dopakować... Nie, nie, nie, nie panikujemy...
Kurczę nie napuszczę wody do wanny bo jak mi wody odejdą a ja nie poczuję? Tym bardziej że coś się dzieje.
O skurcz po 8 minutach od poprzedniego. Ale taki że aż mi żołądek do góry podszedł bo brzuch tak skamieniał. I w trakcie skurczy mam problem z oddechem.

Matko kochana jeszcze tż w pracy, babcia w pracy, dziadek u lekarza, tato pracuje 30 km dalej Samochód mam pod blokiem ale w razie co mam jechać sama?
Nie dam się. Wytrzymam do 17 do badania. Dopiero jutro może wychodzi bo jutro 38tc zaczynam! Nie tak się z nim umawiałam !

Kur* jak boli..................... ........................ Po ostatnim skurczu pozostał ból brzucha jakbym miała dostać sra**ki swojego życia... jeszcze 3 godziny w domu wytrzymać i na spokojnie pójdę do lekarza...

No nie chcę Cię denerwować i martwić, ale to już chyba to Ja to bym nie czekała, dzwoń po męża czy coś... Biedulko kochana, trzymaj się jakoś. Ale do wizyty to chyba nie wytrzymasz.

[ZygaEffka]

Napisane przez Mo_onika_ika

Jak te dźgania nie ustąpią to będę gryzła ściany
No i skurcze co 10 minut. Zaraz wstanę mimo tych dźgań i będę tyłkiem kręcić żeby Mały szybciej schodził bo wykończy mnie chyba.
Hmmm... Jakoś mój śluz zrobił się rzadki... Od dawna miałam go bardzo dużo ale był biały. A teraz poczułam że wypływa (przy wejściu do Bożeny czuje jak wylatuje jak leżę ). I jest bardzo rozwodniony do tego stopnia że przesiąkło przez majtasy i dres
Idę ogarniać nogi i Bożenę bo czuję godzinę 0 Cholercia i torbę Małego muszę dopakować... Nie, nie, nie, nie panikujemy...
Kurczę nie napuszczę wody do wanny bo jak mi wody odejdą a ja nie poczuję? Tym bardziej że coś się dzieje.
O skurcz po 8 minutach od poprzedniego. Ale taki że aż mi żołądek do góry podszedł bo brzuch tak skamieniał. I w trakcie skurczy mam problem z oddechem.

Matko kochana jeszcze tż w pracy, babcia w pracy, dziadek u lekarza, tato pracuje 30 km dalej Samochód mam pod blokiem ale w razie co mam jechać sama?
Nie dam się. Wytrzymam do 17 do badania. Dopiero jutro może wychodzi bo jutro 38tc zaczynam! Nie tak się z nim umawiałam !

Kur* jak boli..................... ........................ Po ostatnim skurczu pozostał ból brzucha jakbym miała dostać sra**ki swojego życia... jeszcze 3 godziny w domu wytrzymać i na spokojnie pójdę do lekarza...

Ja bym wzywala takxe i pędziła albo do gabinetu na szybsza wizyte bo ci wolno przeciez w razie "W" wparować miedzy pacjentkami , albo na IP , sama nie prowadź podczas skurczów możesz spowodować wypadek
albo mąż niech się zawija już natentychmiast z roboty jak na mnie to ty zaczynasz rodzić albo wzywaj pogotowie , do porodu tez musza przyjechac jak nie masz jak sama dojechac do szpitala . Ale nie czekaj na wizyte , moim zdaniem to niebezpieczne Monia .

[88madziuszka88]

Napisane przez ZygaEffka

Ja bym wzywala takxe i pędziła albo do gabinetu na szybsza wizyte bo ci wolno przeciez w razie "W" wparować miedzy pacjentkami , albo na IP , sama nie prowadź podczas skurczów możesz spowodować wypadek
albo mąż niech się zawija już natentychmiast z roboty jak na mnie to ty zaczynasz rodzić

No, jak jej już wody odeszły, bo jak przesiąkło majtki i dres to to. Monika, trzymaj się, i naprawdę dzwoń po taksówkę i jedź

[Aneta???]

Napisane przez Metamfetaminax

Aa to ten napój w Biedronce albo w Żabce kiedyś kupowałam ale Red Bulla raczej nie można,bo to potrafi bardzoo różne cuda z ciśnieniem zrobić chyba,że napój izotoniczny :P
A imię już przestało mi się podobać przestałam być do niego przekonana :P Ale teraz już po ptakach,bo z tym moim to lepszego imienia i tak nie wybiorę



Inne hmmm... Maks,Oliwier,Oskar,Filip i Bartek ale mój Tż się na nie nie zgodził,bo mu się nie podobają i źle kojarzą a Filip to juz tym bardziej..Wcześniej planowaliśmy Łukasz albo Tomek ale teraz on tylko za Mateuszem i żadne inne. Gdyby była dziewczynka to z imieniem problemu by nie było a tak chłopiec i jest mega problem

U mnie będzie Filip , ale mnie to imię się dobrze kojarzy, jest takie szlacheckie 😈






Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ZygaEffka]

Monia ja ci zazdroszcze juz bym chciała dziś tulić swoja kruszynke
przeciez ty masz juz kobieto ciąże donoszoną jedź rodzić hihi

Trzymam mocno kciuki

[nmartyna]

Monia to chyba TO!
Ty się zbieraj, dzwoń po Małża i leć do szpitala, albo tak jak dziewczyny mówią na szybszą wizytę... Coś mi się wydaje, że kolejny Maluszek czekać, żeby dopisać go do listy na początku

A mój Tżcik będzie ok 16 w domku I z racji tego, że chata wolna, mamy zamiar trochę to wykorzystać

Idę się ogarnąć, bo Panna Bożena domaga się fryzjera

[małaPaulina]

ZygaEffka ja nie mam zadnych mdlosci
carolciuska no ktoras tu z dziewczyn pisala ze nawet na SR mowili zeby cole sobie wziac do porodu ja akurat nie pije napoi gazowanych wiec odpada
Mo_onika_ika 3maj się Monia

A do fryzjera sie umowilam na poniedzialek pani powiedziala ze po porodzie pewnie szybko sie nie wybiore moja kolezanka jest 3 m-ce po porodzie i dopiero sie zaczyna wybierac ale grzywka juz dawno jej zarosła

[88madziuszka88]

Napisane przez ZygaEffka

Monia ja ci zazdroszcze juz bym chciała dziś tulić swoja kruszynke
przeciez ty masz juz kobieto ciąże donoszoną jedź rodzić hihi

Trzymam mocno kciuki

No nie? Patrz, ja mam ten sam termin co Monika a u mnie cisza

[Mo_onika_ika]

Ja nie wiem czy to wody właśnie. Ale odkąd to polecialo to już przy dzganiu nie czuję parcia na siku? Może faktycznie się sącza te wody. Nie wiem zglupialam totalnie. Mam takiego stresa że zaraz na zawał zejde. Tż powiadomiony że coś się dzieje. Siedzę w wannie z pianką do golenia na bożenie i za cholerę nie mogę jej ogarnąć
Chce mi się śmiać i płakać i właśnie to robię bo łzy mi lecą a ja się śmieje jak głupia... Cóż dziwny sposób na odreagowanie stresu...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nmartyna]

Napisane przez Mo_onika_ika

Ja nie wiem czy to wody właśnie. Ale odkąd to polecialo to już przy dzganiu nie czuję parcia na siku? Może faktycznie się sącza te wody. Nie wiem zglupialam totalnie. Mam takiego stresa że zaraz na zawał zejde. Tż powiadomiony że coś się dzieje. Siedzę w wannie z pianką do golenia na bożenie i za cholerę nie mogę jej ogarnąć
Chce mi się śmiać i płakać i właśnie to robię bo łzy mi lecą a ja się śmieje jak głupia... Cóż dziwny sposób na odreagowanie stresu...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A może po kąpieli ciepłej przejdzie??? No a jak nie to frrrrruuu do szpitala rodzić Trzymam kciuki za Ciebie

[małaPaulina]

zalezy jak dziewczyny liczycie kiedy jest ciąza donoszona mi mowiono ze wtedy kiedy jest 38tydzien (na 2 tygodnie przed porodem) czyli jak ja mam termin na 09.09 to donoszona jest 26 sierpnia ale tak czy siak maluszki są już duze

[88madziuszka88]

Napisane przez Mo_onika_ika

Ja nie wiem czy to wody właśnie. Ale odkąd to polecialo to już przy dzganiu nie czuję parcia na siku? Może faktycznie się sącza te wody. Nie wiem zglupialam totalnie. Mam takiego stresa że zaraz na zawał zejde. Tż powiadomiony że coś się dzieje. Siedzę w wannie z pianką do golenia na bożenie i za cholerę nie mogę jej ogarnąć
Chce mi się śmiać i płakać i właśnie to robię bo łzy mi lecą a ja się śmieje jak głupia... Cóż dziwny sposób na odreagowanie stresu...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Biedulko, najgorzej, że jesteś sama w domu. Lepiej nie zwlekaj. Powiem Ci szczerze, że nie zwracałabym chyba uwagi na bożenę w takiej chwili, tylko liczyła skurcze. A jakby mi wody odeszły (bo to chyba wody) to bym od razu jechała, no ale ja mam paciorkowiec
pozytywny. Jeśli Ty masz pozytywny (bo nie wiem) to jedź od razu do szpitala.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez małaPaulina

zalezy jak dziewczyny liczycie kiedy jest ciąza donoszona mi mowiono ze wtedy kiedy jest 38tydzien (na 2 tygodnie przed porodem) czyli jak ja mam termin na 09.09 to donoszona jest 26 sierpnia ale tak czy siak maluszki są już duze

Wraz z zakończeniem 37 tygodnia, czyli 36 tyg. i 7 dni to już rzekomo donoszona.

[201610121609]

Napisane przez Mo_onika_ika

Ja nie wiem czy to wody właśnie. Ale odkąd to polecialo to już przy dzganiu nie czuję parcia na siku? Może faktycznie się sącza te wody. Nie wiem zglupialam totalnie. Mam takiego stresa że zaraz na zawał zejde. Tż powiadomiony że coś się dzieje. Siedzę w wannie z pianką do golenia na bożenie i za cholerę nie mogę jej ogarnąć
Chce mi się śmiać i płakać i właśnie to robię bo łzy mi lecą a ja się śmieje jak głupia... Cóż dziwny sposób na odreagowanie stresu...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ty bierz taksówkę jak nikt Cię teraz nie zawiezie i jedz na ip a nie czekaj na lekarza...jak zaczniesz rodzic nagle w domu to co? Niby sie mowi, ze to nie tak szybko ale czasem zdarza sie naprawdę szybko takze szybka kąpiel i szpital natychmiast


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kachna21]

Napisane przez nmartyna

Dzień dobry


Wczoraj dla poprawy humoru kupiłam Małej płaszczyk zimowy w lumpku, nie mogłam się powstrzymać, jak go zobaczyłam

Tż miał wrócić w nocy, a wróci dopiero dziś po południu... Zrobię mu dzisiaj na obiad kluchy śląski i do tego jakieś mięsiwo z sosikim

Macie zdjęcia płaszczyka i aniołka, którego dla Małej kupił jej kuzyn
A i jeszcze sukieneczka od chrzestnej

o losie jaki piękny ten płaszczyk!!!!

Napisane przez carolciuska

Paulina, nam mowili na szkole rodzenia, zeby jednak ze soba zabrac cos do jedzenia bo nie wiesz k ktorej trafisz na porodowke, jesli np o 20 porod 3 h i o 23 umrzesz z glodu.
Nam powiedzieli, ze mozna zjesc kawalek gorzkiej czekolady, jakies krakersy, buleczke maslana nie wiem, ale chyba mozna. I poza woda koniecznje sok, bez miazszu i najlepiej winogronowy.
Z dowiezieniem jedzenia przez rodzinke w srodku nocy tez moze byc kiepsko. Takze lepiej cos miec przygotowane

u nas na sn mowili zeby zjesc porzadnie ;p bo 1 faza u pierworódki moze trwac nawet kilkanascie godzin i musimy miec sile, a na porod landrynki

Napisane przez Mo_onika_ika

Ja nie wiem czy to wody właśnie. Ale odkąd to polecialo to już przy dzganiu nie czuję parcia na siku? Może faktycznie się sącza te wody. Nie wiem zglupialam totalnie. Mam takiego stresa że zaraz na zawał zejde. Tż powiadomiony że coś się dzieje. Siedzę w wannie z pianką do golenia na bożenie i za cholerę nie mogę jej ogarnąć
Chce mi się śmiać i płakać i właśnie to robię bo łzy mi lecą a ja się śmieje jak głupia... Cóż dziwny sposób na odreagowanie stresu...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

bierz takse a maz dojedzie! jeny jenyyyyyyyy az sie podekscytowalam ze to juz jak bedziesz w stanie to zdawaj relacje co i jak. trzymam kciuki!!!

[Mo_onika_ika]

Ja jutro mam donoszona a termin na 11.09... Także z wejściem w 38 tc.
Bożene wolę sama ogarnąć niż jakby ktoś miał w szpitalu się nią zająć. To co wyleciały to może 2 łyżki duże. Też mam gbs dodatni... Także jak coś się zaczyna to wolę szybko się ogarnąć i czekać bo jak te wody chlusna to tż przyjedzie i mnie służbowym zawiezie także transport będę miała dostawczym oklejonym w barwy UPS dostarczy mnie pod wskazany adres
Ja jeszcze muszę się najeść zanim pojadę bo kto wie ile czasu nie będę mogła nic jeść

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Latte88]

Napisane przez Mo_onika_ika

Ja nie wiem czy to wody właśnie. Ale odkąd to polecialo to już przy dzganiu nie czuję parcia na siku? Może faktycznie się sącza te wody. Nie wiem zglupialam totalnie. Mam takiego stresa że zaraz na zawał zejde. Tż powiadomiony że coś się dzieje. Siedzę w wannie z pianką do golenia na bożenie i za cholerę nie mogę jej ogarnąć
Chce mi się śmiać i płakać i właśnie to robię bo łzy mi lecą a ja się śmieje jak głupia... Cóż dziwny sposób na odreagowanie stresu...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jestem dziś tak zalatana ze nie pisze ale widzę ze coś się dzieje to musze
Monia jedz na IP, to pewnie wody Ci odchodzą i te wszystkie objawy. Ale super juz niedługo będziesz miała Kacperka w ramionach. A odwrócił się już czy nadal jest nóżkami w dół? Kiedyś pisałaś ze może coś wypaść wraz z odejściem wód to może nie ma na co czekać

[małaPaulina]

Napisane przez 88madziuszka88

Wraz z zakończeniem 37 tygodnia, czyli 36 tyg. i 7 dni to już rzekomo donoszona.

łoo to co ja tu jeszcze robie? lecę rodzić

[aa2]

bryyyy
my od rana aktywnie, alew idze ze na wątku sie dzieje oj dzieje

cos wam spieszno na te porodówki-ale trzymam kciukiii

Monia czyzby szykowało nam sie nowe dzieciatko watkowe-jakby co to powodzenia

[88madziuszka88]

Napisane przez Latte88

Jestem dziś tak zalatana ze nie pisze ale widzę ze coś się dzieje to musze
Monia jedz na IP, to pewnie wody Ci odchodzą i te wszystkie objawy. Ale super juz niedługo będziesz miała Kacperka w ramionach. A odwrócił się już czy nadal jest nóżkami w dół? Kiedyś pisałaś ze może coś wypaść wraz z odejściem wód to może nie ma na co czekać

Masz rację.
Monika, masz mocne nerwy, z gbs to ja bym od razu jechała nawet przy sączeniu.