Styczniowe mamusie 2015, cz. III

[dusiolka]

Napisane przez bajlaga

Oby to było tylko takie gadanie... bo przez tyle czasu to ja nie wiem za co się jeszcze będę chwytać i ile razy


aż tak dziwnie jak nie ma żadnych wiadomości od Kinqii


dusiolka robisz to ciacho czekoladowe? prosty przepis czy raczej amator nie da rady ? uwielbiam wszystko, co czekoladowe

Ja tez jestem amatorem ciazy haha wiec tylko łatwe przepisy robię;p zaraz podam

[justynalyp]

właśnie skończyłam rozmawiać z moim przez telefon, doprowadził mnie do płaczu. W piątek do mnie nie przyjedzie, bo mu się nie chcę. Mówię tak jasne dziecko zrobiłeś to już nie musisz przyjeżdżać. I co mu mówię że mam dosyć bycia sama to ten mi mówi, że sama się zdecydowałam na takie życie i ważniejsze jest pojechanie do garażu i odkurzenie samochodu niż porozmawianie ze mną. A na koniec mi mówi, żebym się przeszła do sklepu i kupiła sobie papierosy, bo jak zapalę to na pewno mi przejdzie. Nie wiem kto jest bardziej marudny w tej ciąży ja czy on.

[smerfetka2808]

Napisane przez justynalyp

właśnie skończyłam rozmawiać z moim przez telefon, doprowadził mnie do płaczu. W piątek do mnie nie przyjedzie, bo mu się nie chcę. Mówię tak jasne dziecko zrobiłeś to już nie musisz przyjeżdżać. I co mu mówię że mam dosyć bycia sama to ten mi mówi, że sama się zdecydowałam na takie życie i ważniejsze jest pojechanie do garażu i odkurzenie samochodu niż porozmawianie ze mną. A na koniec mi mówi, żebym się przeszła do sklepu i kupiła sobie papierosy, bo jak zapalę to na pewno mi przejdzie. Nie wiem kto jest bardziej marudny w tej ciąży ja czy on.

co za
jak on w ogole mógł tak ci powiedzieć?
co on sobie myśli? że dziecko to jest zabawka?
no przesadził i te papierosy

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Dusiolka: dajesz dajesz

[dusiolka]

Ciasto czekoladowe z wiśniami

2szkl maki
2lyzeczki proszku do pieczenia
1/2 szkl cukru
2lyzeczki cukru z wanilia
2lyzki kakao
3/4szkl mleka
1 jajko
1/4szkl oleju
Pol tabliczki czekolady
1 szkl wydrylowanych wiśni

Wszystkie suche składniki najpierw do miski,dodajemy pozniej mokre i mieszamy (czekoladę kroimy na małe kawałki) . Piec w 180st przez 45-55min do suchego patyczka

[niunia_ona]

Napisane przez justynalyp

właśnie skończyłam rozmawiać z moim przez telefon, doprowadził mnie do płaczu. W piątek do mnie nie przyjedzie, bo mu się nie chcę. Mówię tak jasne dziecko zrobiłeś to już nie musisz przyjeżdżać. I co mu mówię że mam dosyć bycia sama to ten mi mówi, że sama się zdecydowałam na takie życie i ważniejsze jest pojechanie do garażu i odkurzenie samochodu niż porozmawianie ze mną. A na koniec mi mówi, żebym się przeszła do sklepu i kupiła sobie papierosy, bo jak zapalę to na pewno mi przejdzie. Nie wiem kto jest bardziej marudny w tej ciąży ja czy on.

no to masz gorzej niż ja . mój to zamiast robić tak bym się nie wkurzała to robi takie rzeczy że to aż śmieszne. drze mi się do ucha tak że aż ucho mnie boli twierdząc że jak raz tak zrobi to że zaraz nie będę glucha czy to normalne?

[bajlaga]

justynalyp mój Tż chyba jest bardziej marudny niż ja, masakra


dusiolka dzięki za przepis
zapewne jak będę to ciacho robić to będę miała milion pytań... miksujesz to? jakiej konsystencji to powinno być? a te wiśnie to jak?

[dusiolka]

Robiłam w keksowce ok. 25cm

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Bajlaga tylko łyżka zamieszkać do jednolitej konsystencji która jest dosc gęsta ja wzięłam wiśnie ze słoika od babci ale mozna mrożone tez

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Justynalyp ten Twój to przesadza i to ostro! Jak sama sobie zgotowałas takie zycie?! Eh...nie wiem co powiedziec;/

[justynalyp]

Bo przecież jak robiłam sobie z nim dziecko to wiedziałam, że trochę minie zanim poukładamy swoje życie i będziemy mogli mieszkać razem. Jasne że wiedziałam, ale nie wiedziałam, że będzie to tyle trwało a mi samej będzie tak ciężko. A i najważniejsza kwestia czy mam pieniądze, bo jak nie to on mi przeleje, na zasadzie, że pieniądze załatwią sprawę. Bo jak jestem na zwolnieniu lekarskim to dostaję mniej, bo na umowie miałam dużo zaniżoną kwotę, czego teraz bardzo żałuję, bo przez całe życie byłam samodzielna finansowo. Ale powiedziałam, żeby w dupę sobie wsadził swoje pieniądze, bo one sprawy nie załatwią a ja od niego nie wezmę nigdy nawet złotówki, to się złośliwie mnie pytał jak zamierzam żyć bez pieniędzy jak będziemy mieszkać razem.

[allgoodthings]

Napisane przez justynalyp

właśnie skończyłam rozmawiać z moim przez telefon, doprowadził mnie do płaczu. W piątek do mnie nie przyjedzie, bo mu się nie chcę. Mówię tak jasne dziecko zrobiłeś to już nie musisz przyjeżdżać. I co mu mówię że mam dosyć bycia sama to ten mi mówi, że sama się zdecydowałam na takie życie i ważniejsze jest pojechanie do garażu i odkurzenie samochodu niż porozmawianie ze mną. A na koniec mi mówi, żebym się przeszła do sklepu i kupiła sobie papierosy, bo jak zapalę to na pewno mi przejdzie. Nie wiem kto jest bardziej marudny w tej ciąży ja czy on.

Ręce opadają. Jak nie teściowe to chłopy jełopy. Trzymaj się dzielnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dusiolka]

Justynalyp niech daje na dziecko wkoncu miał w tym swój udział;p eh..moze chce sie wyszaleć zanim zamieszkanie razem?chociaz słowo "wyszaleć" w jego wieku jest niewłaściwe..bądź dzielna szkoda ze "nie chce" mu sie,myślałam ze moze naprawdę pracuje czy cos..

[justynalyp]

http://www.kazar.com/pl/sklep/3802-c...013-l4-00.html
zaraz mu wyślę tego linka meilem i powiem, że pilnie potrzebuję pieniędzy na te buty, a że obcas szeroki to dam radę w ciąży w nich chodzić. Bo prawda jest taka, że wie, że miałam sobie teraz buty kupić, bo nie mam w czym chodzić ale to miały być trampki.
Zadzwonił, mówię mu o tych butach, śmiał się bo wiedział, że robię to złośliwie, obraził się i powiedział, że zrobi mi przelew. No jak dziecko.
W przyszłym tygodniu dopiero mu się będzie chciało przyjechać i może nawet na dwie noce. Pierwsza z poniedziałku na wtorek a druga pod koniec tygodnia, niech lud zna łaskę pana.

[bajlaga]

dusiolka dzięki, muszę poszukać czy mam jakąś keksówkę ale powinnam mieć, bo chyba kiedyś dostałam od mamy

justynalyp mam wrażenie, że masz trochę jak ja czasami, że są chwile, że Tżta nienawidzę wręcz ze złości jeśli nie to przepraszam, ale tak to odbieram z Twoich wiadomości. Ja czasami mojego to bym udusiła, za niektóre słowa, czyny, gesty nawet nie wiecie jaki kiedyś był dobry, kochany, a teraz się tak wyszczekał....

a buty super, mam podobne tylko w innym kolorze i bez pasków, z targu za 70 zł chyba, uwielbiam je

[niunia_ona]

Napisane przez justynalyp

Bo przecież jak robiłam sobie z nim dziecko to wiedziałam, że trochę minie zanim poukładamy swoje życie i będziemy mogli mieszkać razem. Jasne że wiedziałam, ale nie wiedziałam, że będzie to tyle trwało a mi samej będzie tak ciężko. A i najważniejsza kwestia czy mam pieniądze, bo jak nie to on mi przeleje, na zasadzie, że pieniądze załatwią sprawę. Bo jak jestem na zwolnieniu lekarskim to dostaję mniej, bo na umowie miałam dużo zaniżoną kwotę, czego teraz bardzo żałuję, bo przez całe życie byłam samodzielna finansowo. Ale powiedziałam, żeby w dupę sobie wsadził swoje pieniądze, bo one sprawy nie załatwią a ja od niego nie wezmę nigdy nawet złotówki, to się złośliwie mnie pytał jak zamierzam żyć bez pieniędzy jak będziemy mieszkać razem.

bierz pieniądze niech płaci jak za zboże , bo pieniądze nie załatwią sprawy to fakt , ale bez nich to wiesz jeszcze gorzej , idz sobie na zakupy i wydawaj pieniądze niech on płaci mądrala jeden.

[dusiolka]

Bajlaga jak masz mała tortownice to tez mozesz

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Justynalyp powiem Ci ze hojny ten Twój ;p

[niunia_ona]

jesteśmy głodni , ale nie wiem co zjeść.
zawsze jakiś problem , kurde głowa mnie tak dziwnie znowu czyżby znowu ból głowy boże nie.

[dusiolka]

Wcinam drugie jabłko;p

[justynalyp]

Najpierw się zapytał czy tańszych nie ma. mówię są za 569zł. męczy mnie teraz, że mam mu numer konta wysłać, bo sobie butów nie kupię.
Bajlaga są takie momenty, że najchętniej to bym rzucała w niego kamieniami z tej złości, bo talerzy na jego łysą pałę szkoda (nigdy nie myślałam że facet mojego życia będzie łysy). Ale ogólnie to bardzo się kochamy i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Ale czasami zachowuje się jak niedorozwinięty idiota.

[ellyunia]

Napisane przez akrolowa

Oooo moim faworytem też jest Franek! Na drugim miejscu Mikołaj, ale jeszcze klamka nie zapadła w tej kwestii. Super, że z maluszkiem wszystko ok

nasze maleństwo jeśli by się okazało przypadkiem chłopcem też będzie miało na imię Mikołaj

Napisane przez allgoodthings

Ja juz po wizycie wszystkie pomiary i wymiary ok, dostalam skierowanie na krew, mocz i glukozę. Kolejna wizyta na 17.09. Dzidzia tak źle leżała uparta, że nie było dobrze widać płci. Lekarz twierdzi, że niby pipka jest, ale nie na 100%. Tż był zawiedziony, ze nie syn aż mi przykro się zrobiło :/

nie przejmuj się..faceci. Gin się śmiał z mojego na ostatniej wizycie że minę miał nietęgą..okazało sie że będziemy mieli raczej dziewczynkę a 2 miesiące myślał że będzie chłopak
A teraz mówi że się bardzo cieszy i że to będzie córeczka tatusia, jego największa miłość

Ja dzisiaj padam prawie 1000 km dzisiaj zrobiliśmy stolicę naszą pikną trzeba było odwiedzić

[niunia_ona]

Napisane przez justynalyp

Najpierw się zapytał czy tańszych nie ma. mówię są za 569zł. męczy mnie teraz, że mam mu numer konta wysłać, bo sobie butów nie kupię.
Bajlaga są takie momenty, że najchętniej to bym rzucała w niego kamieniami z tej złości, bo talerzy na jego łysą pałę szkoda (nigdy nie myślałam że facet mojego życia będzie łysy). Ale ogólnie to bardzo się kochamy i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Ale czasami zachowuje się jak niedorozwinięty idiota.

heheh nie daj się niech płaci

[akrolowa]

Napisane przez Szczeperka

A teraz wrażenia po wizycie. USG nie miałam (bo mam co 6 tyg a nie co 3), ale miałam badanie ginekologiczne i słuchałam serca. Było nawet słychać "echo" ruchów dziecka
Trochę dziwny dźwięk

Wszystko jest ok, od początku ciąży przytyłam 5 kg, czyli wychodzi że co miesiąc mam +1kg

Na skurcze dostałam magnez i nakaz jedzenia dużej ilości pomidorów bez soli. Zobaczymy czy będą efekty. A do tego morfologia i mocz.

Glukozę będę miała - ale to między 24 a 27 tyg czyli jeszcze trochę

Super, że wszystko ok. Z przybieraniem na wadze idziemy łeb w łeb

[justynalyp]

Mam słabość do butów, ale teraz w ciąży mi się coś popsuło i pewnie z tymi pieniędzmi zamiast do Kazarka poszłabym do Smyka. Wolę córce coś kupić niż sobie.

[Montanka]

Nie dacie się nadrobić, nie nie

Dziewczyny z problematycznymi szyjkami, lącze się w bólu. Ja też chodzę ciągle w stresie, że jeszcze bardziej się skróciła.
Kika 15 mm to już malutko, choc ja dużo więcej nie mam, bo 25 mm. Przynajmniej tyle miałam półtora tyg. temu.
Lekarz nie mowił nic o pessarze? Ja mialam teraz robiony wymaz, żeby w razie potrzeby podleczyć Bożenę przed pessarem.

Tez mnie ten brzuch ciągnie i Bożena pobolewa, a nawet nie tyle Bożena, co okolice odbytu. Czuję taki ucisk na to miejsce i kpość ogonową. Znam ten ból, bo z synem miałam to samo, ale nie pamiętam w czy juz tak szybko. Z synem doszly do tego ucisku jeszcze po 25 tc skurcze od środka w stronę odbytu. Nieprzyjemne to było, gorsze niż stawianie się brzucha.

Czy któraś z Was ma podobną dolegliwość.

Napisane przez bajlaga

_ _ _
właśnie kichnęłam i ociupinkę mi się popuściło (siuśki). Ma któraś z Was też tak? Dziwne to

po ciąży z synem została mi ta dolegliwość. Nawet zdarzało mi się popuścić podczas kichania, kasłania, czy spontanicznego śmiechu nie będąc w ciąży. Jak urodzę drugie dziecko mam zamiar zrobić z tym porządek, bo to nie jest przyjemne.

Napisane przez Princes 18

Piekne imie tak nazwalismy nasze pierwsze dzieciatko, Franus.

U mnie jest 17t2d czyli 18 tydz a lekarz obliczyl ze dopiero 15 wedlug wymiarow z usg, czyli tak jak mowili wczesniej dwa tyg ''mlodsze''
Do tej pory przytylam tylko 1 kg.. a brzuch taki okraglutki..a Ty Martusia ile wazysz> bo tez jestes drobniutka.. ja 47 kg..
i jeszcze mnie zdziwil bo nie kazal zebym sama albo ktos glaskal mnie po brzuchu bo to moze wywolac skurcze.. dziwne. No i termin na 5 lutego ale chce zostac z Wami tylko boje sie ze wszystkie urodzicie a ja sama bede z brzuchem chodzic...

Możesz i przed nami urodzić Cieszę się, że u Was wsio ok!

Napisane przez Szczeperka

A teraz wrażenia po wizycie. USG nie miałam (bo mam co 6 tyg a nie co 3), ale miałam badanie ginekologiczne i słuchałam serca. Było nawet słychać "echo" ruchów dziecka
Trochę dziwny dźwięk

Wszystko jest ok, od początku ciąży przytyłam 5 kg, czyli wychodzi że co miesiąc mam +1kg

Na skurcze dostałam magnez i nakaz jedzenia dużej ilości pomidorów bez soli. Zobaczymy czy będą efekty. A do tego morfologia i mocz.

Glukozę będę miała - ale to między 24 a 27 tyg czyli jeszcze trochę

za udaną wizytę

Napisane przez justynalyp

właśnie skończyłam rozmawiać z moim przez telefon, doprowadził mnie do płaczu. W piątek do mnie nie przyjedzie, bo mu się nie chcę. Mówię tak jasne dziecko zrobiłeś to już nie musisz przyjeżdżać. I co mu mówię że mam dosyć bycia sama to ten mi mówi, że sama się zdecydowałam na takie życie i ważniejsze jest pojechanie do garażu i odkurzenie samochodu niż porozmawianie ze mną. A na koniec mi mówi, żebym się przeszła do sklepu i kupiła sobie papierosy, bo jak zapalę to na pewno mi przejdzie. Nie wiem kto jest bardziej marudny w tej ciąży ja czy on.

Justyna, zachowanie Twojego partnera nie jest chyba odpowiednie do sytuacji. Nie mnie to oceniać, ale po tym, co piszesz, to uważam, że powinniście pewne rzeczy przedyskutować. Trzymaj sie

[TOMORROW]

Napisane przez bajlaga

Ooo, apropo prania, jakiego używacie proszku i płynu do płukania? Pachną Wam ciuszki?

ja mam niemiecki softlan niebieski, ale mamie pachnie inaczej i dłużej po nim, to chyba też zależy od proszku/pralki

Napisane przez niunia_ona

mi się podobają te pralki z wsadem od góry , mniej miejsca zajmują

ja mam od góry i nie polecam
mam otwarte drzwi 2 dni po każdym praniu, potem zamykam bo lipnie to wygląda i zaczyna śmierdzieć, a w takiej standardowej pralce drzwi mogą być stale lekko uchylone i jest git

Napisane przez Karoloo

Wszystko jest ok i mały waży 469g tp niezmienny na 28.12

ooo, to chyba przodownik wagowy na wątku

Napisane przez AsiaW**

Tyle kasy wydaje na wizytę a mam poczucie, że o wszytsko się muszę dopominać. Już zmieniałam raz lekarza w ciązy i dlatego wolałabym uniknąć kolejnej zmiany, ale jak będzie trzeba to nie będzie wyjścia, wogóle jak czytam Was to mam wrażenie, że jesteście jakoś tak bardziej "dopieszczone" przez waszych lekarzy i sprawdzane wszystko dokładnie macie...

ja przed każdym usg, na każdej wizycie mam badany brzuch i bożenę-domyślam się, że wysokość dna macicy i szyjkę
ale jakby mi tego nie badała, to bym nawet nie wiedziała, że to ważne



znów poszalałyście
jak sobie przypomnę, że były plany, żeby ten wątek był styczniowo-lutowy
my (tzn mąż ) montuje właśnie meble dla małego, ja tylko czasem coś pójdę pomóc

idę jeść, umieram z głodu

[akrolowa]

Napisane przez smerfetka2808

aż tak źle?

Przed ciążą zakończyłam dłuższą znajomość z dentystą z satysfakcjonującym stanem uzębienia, a w ciągu ostatnich kilku tygodni 2 zęby mi się ukruszyły Ale niestety u mnie to rodzinne, że w i po ciąży zęby cierpią więc jakoś super zaskoczona nie jestem, choć po cichu liczyłam, że nie będzie aż tak źle

[justynalyp]

dzięki dziewczyny, że mogłam wam się wygadać, bo mi się już lepiej zrobiło.

[niunia_ona]

Napisane przez akrolowa

Przed ciążą zakończyłam dłuższą znajomość z dentystą z satysfakcjonującym stanem uzębienia, a w ciągu ostatnich kilku tygodni 2 zęby mi się ukruszyły Ale niestety u mnie to rodzinne, że w i po ciąży zęby cierpią więc jakoś super zaskoczona nie jestem, choć po cichu liczyłam, że nie będzie aż tak źle

o jej to nie za dobrze , oby się jakoś unormowało przeraża mnie ciąża , boję się poprostu o nas

[akrolowa]

Napisane przez smerfetka2808

już wrzucam już dopiero do domku wróciłam
ale mam foto sukienka na wieszaku a nie na mnie i średnio wygląda, ale tak dobrze się w niej czuję że hoho
w sobotę napewno foto będzie w klubie

No elegancko! Na pewno będziesz świetnie się prezentować, no a najważniejsze, że będzie przy tym Ci wygodnie

[niunia_ona]

Napisane przez justynalyp

dzięki dziewczyny, że mogłam wam się wygadać, bo mi się już lepiej zrobiło.

cieszymy się że coś pomogło

[Zuzanka90]

Dziewczyny o co chodzi z tym głaskaniem brzucha? Chyba coś przeoczyłam... Że nie wolno, czy co??

Justyna wredny ten Twój chłop:/ nie chce mu sie... no masakra, zrób z nim porządek

Bajlaga, Montanka znam ten ból:/// w dzieciństwie cierpiałam na wysiłkowe nietrzymanie moczu... Porażka, i jedna z największych traum, jak modlisz sie, żeby Cie broń Boże nikt nie rozśmieszył za bardzo itp... Później po leczeniu mi przeszło, a do tej pory zdarzyło się raz... I boję się właśnie, żeby po ciązy mi nie wróciło...

[dusiolka]

Justyna zgarnij kase,kup sobie butki,cos dla małej i dobrego do jedzenia a co!