![]() |
#4741 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Koty - część IX
Ja u mnie na osiedlu nietoperza widziałam raz, właśnie zjadala go wrona
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4742 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty - część IX
Nie wątpię, że rzadko, ale jeśli u kogoś jest to normą, to może powinien się nad tą szczepionką zastanowić.
My jesteśmy właśnie na etapie odrobaczania przed standardowym szczepieniem.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
#4743 |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Koty - część IX
A chce ktoś nietoperza? Tż ma pod dachem setki, będą wymieniać dach i tak się zastanawiam co z nimi się stanie... Myślałam, żeby jednego adoptować i zrobić u mnie domek, podobno bardzo dobrze radzą sobie z komarami
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4744 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 550
|
Dot.: Koty - część IX
Z komarami to u mnie sobie radzą koty i TŻ;-)
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy." Faith Resnick Mój facebook ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4745 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty - część IX
Nie wiem, co to komar
![]()
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
#4746 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 550
|
Dot.: Koty - część IX
Malla to takie coś co spać nie daje. U Ciebie to się nazywa Bury;-)
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy." Faith Resnick Mój facebook ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4747 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty - część IX
Aaa, no faktycznie, przycina czasem komara
![]()
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
#4748 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty - część IX
Chyba Bura aka Brudna aka Bacardi, bo to samice gryza
![]()
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
![]() ![]() |
![]() |
#4749 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: Koty - część IX
Dziewczyny, pół roku temu przybłąkał się do mnie młody kot. Karmiłam go i został, można powiedzieć, że jest już mój. Tylko mam straszny problem z nim bo poluje na ptaki, czego ja przeboleć nie mogę. Mam straszne wyrzuty sumienia i czasem sobie myślę, że mogłam go przegonić. Teraz cierpię z powodu każdego ptaszka ( upolował 4, przynajmniej ja tyle widziałam z czego 2 uratowałam ). Zastanawiam się, czy takiego rocznego kota da się zamknąć w domu, żeby nie wariował. Już dwa razy próbowałam ale nie dawał spać i co ktoś drzwi zostawił uchylone to kota już w domu nie było. Mieszkam w domku i często u nas są drzwi otwarte na podwórko. Staram się wtedy kota w pokoju zamykać ale on jakiegoś świra wtedy dostaje. jest jakaś rada na to?
|
![]() ![]() |
![]() |
#4750 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Koty - część IX
Jakbyś go przegonila, to byś miała kota na sumieniu, a nie ptaszki. Kota można zamknąć w domu, tylko trzeba być konsekwentnym no i zapewnić mu w zamian inne atrakcje i wzbogacone środowisko.
|
![]() ![]() |
![]() |
#4751 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Koty - część IX
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
#4752 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty - część IX
Moje zapadly w letarg
![]() ![]() ---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ---------- Cytat:
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4753 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 47
|
Dot.: Koty - część IX
Cytat:
Cytat:
Co to są te karmy bezzbożowe, o co chodzi? Co to zmienia? |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4754 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty - część IX
Tak, tak... na barfnym kiedys byla fajna debata o karmach "specjalistycznych". Dla main coonow, dla kastratow, dla zielonych i fioletowych kotow. Jak Ci sie juz twoj kolor znudzi to wet cos poleci
![]()
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
![]() ![]() |
![]() |
#4755 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Koty - część IX
Cytat:
![]() A wiesz czemu chociaż? ![]() Zmienia to, że kot jest karmiony jak mięsożerca, a nie wszystkożerca, którym nie jest. ---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ---------- Cytat:
![]() ![]() Ciekawe czy mają karmy dla kotków z jednym niewidzącym do końca okiem ![]()
__________________
Mydła, oleje, no poo ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4756 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty - część IX
Cytat:
bezzbozowa karma - nie ma w niej zboz (ryzu, soji itp) - na logike - czy ktos widzial zeby kot pasl sie jedzac zyto/pszenice/ryz ![]()
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4757 | ||||
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Koty - część IX
Cytat:
Cytat:
![]() Ale tak nie jest ![]() Cytat:
Cytat:
![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#4758 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Koty - część IX
Dziś zmieniłam kici miejsce kuwety. Trochę foszka zarzuciła, ale chodzi tam robić, także mam nadzieję, że będzie ok.
Ale... Dotąd miałam kuwetę odkrytą. Dziś zakupiłam zakytą, w ciągu kilku dni powinna być. Od razu jej zmienić na krytą czy poczekać kilka dni, żeby się zaklimatyzowała w nowym miejscu? Nie chcę jej dokladac stresu ![]() ![]()
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
![]() ![]() |
![]() |
#4759 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty - część IX
Viv jesli wszystko bedzie ok to za kilka dni mozesz stawiac nowa kuwete. Moje juz chyba zapomnialy o akwarium. Za 2-3 dni postawie tam kuwete
![]() Na kolacje gotowany kurczak ![]() ![]() Rybiorek ma racje. Te karmy to sciema i marketing. Tak jak RC dla kastratow wspomagajacy uklad moczowy. Co zawiera? Metionine ![]() ![]()
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
![]() ![]() |
![]() |
#4760 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Koty - część IX
Cytat:
Jak będziesz karmiła kota komercyjną karmą, to w efekcie kot kiedyś umrze, a jak przejdziesz na naturalne żywienie to będzie żył aż do śmierci ![]() A na serio to dobrze się zapoznać ze wszystkimi teoriami, poradami oraz za i przeciwami, żeby wyrobić sobie własny pogląd i własny model karmienia kota, bo nie ma żadnego jednego najlepszego ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4761 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty - część IX
Czytanie nie boli. A minimum wiedzy z kazdej dziedziny jest mile widziane
![]() Kiedys dostep do informacji i produktow byl ograniczony. Dzis w necie mozemy dowiedziec sie wielu rzeczy, kupic dobrej jakosci produkty. Nie widze usprawiedliwienia dla niewiedzy. I nie mam na mysli tylko zywienia kotow. Ale pewnie ludzie, ktorzy dbaja o siebie, jedza rozsadnie, sa odpowiedzialni, dbaja tez o odpowiednie zywienie swoich zwierzat. esfira, kota mozna nakarmic dobrze za male pieniadze. Wystarczy tylko chciec. Przytocze bloga bardzo mlodej osoby: http://www.jakwytresowackota.blogspo...ywic-kota.html
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
![]() ![]() |
![]() |
#4762 |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Koty - część IX
Dajcie linka do tego drapaka, który tu wszystkie zamawiacie, bo nie widzę go na zooplusie.
|
![]() ![]() |
![]() |
#4763 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Koty - część IX
A my używamy Benka od lat i nie narzekamy
![]() ![]() Cytat:
Cytat:
![]() ![]() Śliczności ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]()
__________________
![]() ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#4764 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty - część IX
Cytat:
to ze firmy produkujace masowo karmy zbozowe sponsoruja uczelnie weterynaryjne i rozne badania i dlatego veci polecaja karmy zbozowe to jest wynik chciwosci ludzkiego gatunku - produkowac duzo i jak najtaniej, prawo rynku - jak firma produkuje bardzo duzo to nawet jak nalozy mala marze zarobi krocie koty jak ludzie, probuja sie dostosowac, czesc swietnie sobie radzi jedzac cos co dla nich nie zostalo zaprojetkowane przez nature, jednak czemu utarlo sie ze kot 7letni to staruszek? niestety w dzisiejszych czasach ludziom nie chce sie czytac, wiekszosc vetow proponuje zbozowki, w tv whiskas wsadza do reklam kotki rasowe ktore szaleja za karma.... no i ludziom sie nie chce babrac z miesem zeby przygotowac jedzenie pupilom - lepiej otworzyc gotowa karme i nasypac, to kilka minut max, a ze vet mowi ze karma super, reklama w tv mowi ze karma super to spokoj ducha jest ![]() poprostu zycie, i jak ktos od tego odstaje (i ja naleze zdecydowanie do osob ktore nie ida z trendem karmienia kota i psa zbozem, nawet w czasie choroby, choc powinnam napisac a zwlaszcza w czasie choroby) to sa traktowani jak odszczepiency (lacznie z niesmacznymi zartami na temat barfa...) zeby nie bylo ze pisze do kogos to - pisze ogolnie, bo na szczescie zdarzaja sie wyjatki, choc za malo na rzesze kotow karmionych zbozami
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4765 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
|
Dot.: Koty - część IX
Cytat:
Drapak przyszedł wczoraj, już skręciłam (inaczej niż na u producenta, od dołu: legowisko, legowisko, hamak, budka). Skręcałam 3 razy i chyba takie ustawienie zostawię, bo tak się kociastym najbardziej podoba. Na razie stoi koło regału (przywiązany sznurkiem ![]() Dziewczyny, tym razem ja przychodzę po poradę, może coś doradzicie. Pisałam nie raz o tym jak Grubcio kocha olewać dywany/dywaniki. Kupiłam piękny, duży dywan, idealnie mi pasujący do sypialni, wytrzymał niecały 1 dzień i wieczorem był mokry. Nie mam pewności, czy to Grubcio, ale tak obstawiam. Nie wiem jak i czy w ogóle się da go tego oduczyć. To nie jest problem zdrowotny, ani ze stresu itd. Bo dywanów nie ma, problemu nie ma. Grubcio jak był kociakiem, to miał rzucane do sikania jakieś stare szmaty, gazety rzucone na podłogę (trzymali go w takiej komórce, bo pozostałą część jego rodzeństwa zagryzły psy). I mam wrażenie, że on to postrzega jako kolejną alternatywę kuwety (tak jak trawę). Był czas, że sikał na wszystko co było na podłodze, teraz na moje rzeczy nie sika, natomiast na "obce" (nawet mojej mamy, z którą mieszkaliśmy do jego 9 roku życia) podejrzewam, że mimo wszystko w końcu by nasikał. Próbowałam odstraszaczy (zarówno firmowych, jak i "domowych", nie działają), przenoszenia go w trakcie sikania do kuwety itd. On wie, że nie wolno, bo jak go przyłapię lub widzi, że odkryłam plamę to się chowa. Ale to silniejsze od niego. Nie ma znaczenia rozmiar dywanu (mały, duży, wykładzina na całym pokoju), krótkowłosy, długowłosy itd. W którym pomieszczeniu leży. Wydaje mi się, że to nie kwestia samego dywanu, a tego, że leży na podłodze. Bo wyprałam mały dywanik łazienkowy, położyłam go na szafce przez którą wchodzą na parapet i dywanik leży miesiącami i nic mu się nie dzieje. Chyba nie ma już nadziei. Grubcio większość nawyków i zachowań jakie posiada nabył w "dzieciństwie" i mimo upływu lat, nie zmieniają się, nie zapomina (np. strach przed miotłą, bo go przegonili jak był mały, 11 lat później nadal się boi, mimo, że ja nigdy go nią nie straszyłam). I tak od lat nie mam dywanów, co jakiś czas sprawdzam czy zachowanie się powtarza, ale nic się nie zmienia. Ostatni kontakt z dużym dywanem miał dwa lata temu. Myślałam, że może wreszcie zapomniał, ale nie.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2014-08-20 o 14:38 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4766 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty - część IX
Daktylku, ja bym zrezygnowała z dywanów. Grubcio nie jest już kociakiem i jeśli przez ten czas Twoich starań nie zrozumiał, że kuweta jest tylko jedna, to lepiej nie dawać mu takich okazji.
Będziesz mocować drapak do ściany?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
#4767 |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Koty - część IX
Daktylek myślę to co napisała Malla... Może Rybiorek ma coś mądrzejszego do napisania.
Czemu chcesz mocować do ściany? Czy chodzi o przymocowanie do sufitu? |
![]() ![]() |
![]() |
#4768 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
|
Dot.: Koty - część IX
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() Będę, bo ze względu, że mam bardzo wysokie pomieszczenia (jak na bloki, 3,10m) drapak musi stanąć na szafce (50cm), prawdopodobnie tej w której są kuwety, obok poprzedniego, przynajmniej na razie. Dla pewności wolę go przewiercić też z boku (ten co stoi jest zahaczony linką do haka, który został po wiszącej tam wcześniej półce). Dlatego teraz jest przywiązany do regału, bo nie dostaje z podłogi do sufitu. W przyszłości chcę go postawić w sypialni, ale do tego potrzebują ja nieco przemeblować, a szafy mam duże, wysokie i ciężkie i na razie nie ma mi kto pomóc z tym. Drapak się spodobał, Grubcio zajął budkę, a Mała (ostatnio przemianowana na Misia) oczywiście hamak. Legowiska dałam na dole, bo po postawieniu będą na idealnej wysokości, trochę powyżej parapetu, więc będą mogły sobie patrzeć wygodnie za okno.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2014-08-20 o 14:51 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4769 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty - część IX
Cytat:
dzieki Monika za kredyt zaufania (pewnie pomyslalas o Skuterze ![]() co innego oduczac mlodego kota, powiedzmy nawet ze takiego do 2 lat, moze nawet 2.5 (to jest wiek kiedy kot dojrzewa psychicznie, mowa o dachowcach, bo sa rasy ktore dojrzewaja pozniej jak brytyjczyki, syberyjczyki czy MCO) a co innego kota ktory ma wiecej latek jeszcze zeby np kot zmienil miejsce zamieszkania, bo czasami pobyt w nowym miejsu pomaga w nauczeniu / odczeniu czegos (choc to nie regula) mozna probowac stawiac na dywanie miski z woda, jedzeniem, moze kocie poslanie (jesli takowe jest).... ale wydaje mi sie ze to nie pomoze dobrze ze Daktylek wie czemu tak sie dzieje, najgorzej jak opiekun wymysla ze kot jes zlosliwy ![]()
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4770 |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Koty - część IX
Malla jeździsz na wystawy z koratami, czy coś pokręciłam? Przyglądałaś się jakie mają transportery, jakie transportery mają inne hodowle? Coś Cię zainteresowało, coś możesz polecić, czy bardziej Cię koty interesowały i nic nie doradzisz
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:33.