Listopad- Grudzień 2014- część IV :)

[silesianna]

Napisane przez anuszka21

Taaa, te szwy są takie rozpuszczalne, ze mi po m miesiącu musieli ściągać ;/ i takie dziury mialam po nitkach ;/

taaa, mojej koleżance ginekolog ściągał jak poszła na wizytę po połogu

mnie te w środku w pochwie ze 2 się nie rozpuściły do konca i mam tam takie zgrubienia pod błoną śluzową, da się wyczuć palcem... póki nic się nie paprze to podobno się tego nie rusza ??? tak mi mówili...

[eclariss]

Kobity mnie od wczoraj znów szczypie przy sikaniu i sikam po pare kropel..boję się,że infekcja znów zakończy się w szpitalu piję dużo wody i jem żurawinę w suplemencie a tu coś takiego...ginka kazała mi urofuraginum dołączyć no a jakby była temperatura lub ból nerek to do szpitala możliwe, że mała gdzieś naciska..mocz swobodnie nie przepływa tylko stoi i bakterie się namnażają.

[silesianna]

Napisane przez Justana1984

to ja pisałam o tym zapamiętywaniu no ale mniejsza o to;p
filmiku nie oglądałam, manewrowałam sevilla na żywo:P w luce nie było tak słychac tego tykania a tutaj normalnie wkurzał mnie i te koła takie nieogarnięte się wydawały. Mówię do mojego męża jak zaczęłam obmacywac sevillę właśnie o tych kółkach naco pani sprzedawczyni się wtrąciła uświadamiając dlaczego tak tykają i tak dziwnie chodzą hehe może to by się sprawdzało nie wiem ale ja od razu wyeliminowałam przez te koła:P może akurat ten egzemplarz był taki głośny

ja nie wiem co mi ten wizaż robi że mi wstawia inny cytat a innego autora to już drugi raz i nadal mi nie cytuje połowy postów zaznaczonych do multicytowania... kurde.

na filmie było pokazane jedno koło które nie ma tego systemu i drugie które ma. ale nie wiem które było które

[fiorella22]

Napisane przez justynaw1982

No to przybij piątkę....dobrze ze mam wszystkie sezony Gotowych na Wszystko

skad masz lyb gdzie ogladasz?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[ela_86]

Napisane przez LolaMontez

Czyli dają szwy rozpuszczalnej? Jakoś sobie nie wyobrażam żeby mi pózniej mieli wyciągać szwy bleeee.

też miałam rozpuszczalne i rozpuściły się.... tzn jak tak czytam i Wam się nie porozpuszczały to nie wiem...... ale chyba nie mam już tam nic

dziś byłam a labie, zaniosłam siuśki Johnego, bo coś ostatnio mi mówił, że go siusiak boli.... oby nic się nie działo
i swoje też zaniosłam, bo ten brzuch mnie tak boli w nocy na siku
i przy okazji jako, że mam chyba najmniej badań z Was wszystkich machnęłam sobie morfologię, co prawda po śniadaniu, ale jakoś skoryguję, białe i tak będą podwyższone z racji ciąży
najlepsze, że Johny zaczął płakać jak wyszliśmy... siedział w zabiegowym taki jakiś cichy jak nie on, oczy wielkie, ja tam szeroko uśmiechnięta, chociaż to nic przyjemnego, ale żeby on sobie źle nie kojarzył, a on jak wyszliśmy to się rozpłakał, że pani doktor zrobiła mi kuj....... no padłam i teraz co chwila podchodzi i każe pokazywać sobie kuj....

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

a szybkawolna odzywała się? bo może pominęłam, albo zapomniałam..... zastanawiała się na wizytą na IP

[tiera]

Ela_86 myślę, że cisnąć w brzuchu nie będzie, bo przecież po porodzie brzuch trochę schodzi. Do tego bardzo sie poddaje i ja mam jeszcze sporo luzu w niej, a sznurek wychodzi tak w sumie pod brzuchem więc zawsze można lekko odwiązać. Mogę ją zmierzyć jakby coś, ale jest bardzo rozciągliwa. Sukienka nie jest gruba ale nie prześwituje

Do samego porodu u nas dają koszule i najgorsze jest to, że jest to strasznie krótkie do tego z tyłu wiązane.

Dostałam w końcu zamówienie z gemini na które czekałam ponad tydzień. Muszę sprawdzić co tam jest.

Jeszcze tak wracając do pampersów to te firmy pampers- zielone- u nas to była porażka. Mieliśmy jedne do szpitala 1, potem używaliśmy trochę 2 i niestety ciągle gdzieś przeciekały. Używaliśmy potem Hugies i były super. Sprawdziły się też te z rosmana i z lidla.

Byłam wczoraj w carefurze i zupełnie zapomniałam o tych ściereczkach chyba czas chodzić z listą.

[czekoladka21]

Napisane przez Frau Gizela

Dziewczyny!

Jadę do Dziecia! Nie wiem, czy będzie tam sieć, ale w razie czego, do zgadania w niedzielę

a jednak samych radosnych chwil

Napisane przez silesianna

taaa, mojej koleżance ginekolog ściągał jak poszła na wizytę po połogu

mnie te w środku w pochwie ze 2 się nie rozpuściły do konca i mam tam takie zgrubienia pod błoną śluzową, da się wyczuć palcem... póki nic się nie paprze to podobno się tego nie rusza ??? tak mi mówili...

ja tez mialam podobna sytuacje, niby bylo juz wygojone ladnie az nagle zaczelo mnie znowu bolec i zrobila sie ranka a niej ropa leciala, polozna (sasiadka) obejrzala i powiedziala ze szewek sie nie rozpuscil tylko gnije-fujjjj, robilam nasiadowki z rumianku i nitki same wychodzily , jak wszystkie kawalki wylazly na wierzch to sie dopiero zaczelo goic

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez tiera

Ela_86 myślę, że cisnąć w brzuchu nie będzie, bo przecież po porodzie brzuch trochę schodzi. Do tego bardzo sie poddaje i ja mam jeszcze sporo luzu w niej, a sznurek wychodzi tak w sumie pod brzuchem więc zawsze można lekko odwiązać. Mogę ją zmierzyć jakby coś, ale jest bardzo rozciągliwa. Sukienka nie jest gruba ale nie prześwituje

Do samego porodu u nas dają koszule i najgorsze jest to, że jest to strasznie krótkie do tego z tyłu wiązane.

.

ja bym prosila o wymiary na plasko tej sukienki no i daj znac jak bluza dojdzie czy gruba

[GoniaaaS]

Czekoladka i jak przyszedł Ci już wózek?

[sloneczko_1201]

Napisane przez eclariss

Kobity mnie od wczoraj znów szczypie przy sikaniu i sikam po pare kropel..boję się,że infekcja znów zakończy się w szpitalu piję dużo wody i jem żurawinę w suplemencie a tu coś takiego...ginka kazała mi urofuraginum dołączyć no a jakby była temperatura lub ból nerek to do szpitala możliwe, że mała gdzieś naciska..mocz swobodnie nie przepływa tylko stoi i bakterie się namnażają.

Biedulko trzymam kciuki, żeby jednak szybko odpuściło ...

[martha330]

Napisane przez Frau Gizela

Pobudka o 3:30 zawsze spoko :-/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jej, co tak wcześnie!
toz to noc przecież ale rozumiem Cie, bo czasem tak po prostu jest, ze budzisz się i nie ma mowy o spaniu!

Napisane przez manieczka1

Zanet, bo tak to już jest, gdzie nie poczytasz to są różne opinie do mojej koleżanki przychodziły dwie położne i jedna mówiła tak, a druga całkiem na odwrót
Ja boję się i porodu i opieki. Tak samo, nigdy nie nosiłam tak małych dzieci, dopiero jak miały min.pół roku. Nigdy nie przewijałam, nie kąpałam itp. No nic, totalnie nic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

spokojnie,tylko spokojnie ( u mnie podobnie )
ja się pocieszam, ze jak zobaczę Mala to przecież matyczna milosc mi podpowie, co i jak
jakos trzeba się pocieszać i wierzyc, ze będzie dobrze!

Napisane przez aleksandrettaa

Co sprzedawca to inny wózek poleca i nie wiadomo kogo słuchać. Zaliczyłam w ciągu 1 dnia 3 sklepy i totalnie różne opinie słyszałam. Baaa nawet różne wersje na temat tego czy dany fotelik pasuje do wózka czy też nie.

o, wlasnie tak się znajda niektórzy sprzedawcy hm, ale ostatecznie chyba lepiej poczytać fora i uwagi Mam, które miały na codzien styczność z wozkami, a nie papierowa instrukcja obsługi, która dysponuje sprzedawca.

Napisane przez aleksandrettaa

Oj z tym to sprzedawcy by sobie poradzili. Zawsze można sprzedawać to co jest bardziej opłacalne albo to czego mamy więcej na stanie

o to tez! bo może maja jakas prowizje za sprzedaż danego modelu i tego przy kupowaniu się boje, wiec chyba przez neta wezma, co by mi nikt nie macil myśli już przy kupowaniu!

Napisane przez eclariss

Kobity mnie od wczoraj znów szczypie przy sikaniu i sikam po pare kropel..boję się,że infekcja znów zakończy się w szpitalu piję dużo wody i jem żurawinę w suplemencie a tu coś takiego...ginka kazała mi urofuraginum dołączyć no a jakby była temperatura lub ból nerek to do szpitala możliwe, że mała gdzieś naciska..mocz swobodnie nie przepływa tylko stoi i bakterie się namnażają.

oj, szczypanie dobrze nie wrozy! biedna eclariss, może jakies leki?




Ela - już pisze priva

Zanet - chcialas porownac wozki i poznac opinie, może tutaj spojrz, zaznacz sobie wybrane modele http://opinie.wozki-dla-dzieci.com/n...ieciecy-wybor/ ja będę sobie zaraz porownywala


ja po wizycie w CZMP, w przychodni diabetologicznej. zmachałam się, żeby w ogole znaleźć w tym wielkim budynku ta przychodnie, szpital wielki i slabo oznakowany albo ja mało kumata. nerwy miałam już wczoraj, spac nie mogla. rano to samo, stres czułam i podwyższone ciśnienie ze zdenerwowania i nie mogłam ochlonac jakos. jak ide do swojej gin to w ogole no stress, a tu.... jak już znalazłam porade, to do rejestracji, a tu mierzenie, wazenie (blehhh - ale od dwóch tygodni chociaż nic nie przytylam ) i pomiar ciśnienia i tętna, a tam... 153/90 i tętno 123! pielegniarka zapytala, czy się lecze na nadciśnienie, ale mowie, ze to ze stresu i zabiegania w tych pomieszczeniach. a przecież do tej pory miałam maks 120/80 podczas ciąży. i teraz się martwię, czy to nie syndrom białego fartucha????
następnie wizyta w gabinecie lekarki, tu wywiad, rozmowa i wyslano mnie na szkolenie wraz z innymi ciężarnymi nt glukometru, diety. dostaliśmy glukometry i recepty na paski - i w moim przypadku mam przez dwa tygodnie mierzyc 4 razy dziennie poziom cukru i zapisywać w dzienniczku, 5 września wizyta kontrolna i wtedy postanowią, co dalej. czy dieta wystarczy czy wlaczamy insulinę
a i dowiedziałam się, ze sa nowe normy! nie 140 jak dotad a 153
jeśli chodzi o krzywa glukozy.
natomiast my mamy normy 90 na czczo, i 120 po godzinie od posiłku i tak mam pilnować. eh, mam oczywiście mieszane uczucia co do tego wszystkiego. i oczywiście uczyliśmy się korzystać z glukometru i pierwsze klucie na spróbowanie było - nic przyjemnego, choć szybko idzie, teraz tylko pilnować godzin i jedzenia i badania...to się rozpisałam... aaaaa i tak naprawdę nie wiele wiem, jak wpłynie to na dzieciatko

[eclariss]

co do tej sukienki co dala tiera to mam taka i ta gumka z przodu mnie wykańcza...jak brzuszka nie było to okej ale teraz to wogule jej nie zakładam bo mnie odrazu brzuch swędzi.

chyba zaczynam pakowanie torby i papierów do szpitala :/

[silesianna]

Napisane przez ela_86

też miałam rozpuszczalne i rozpuściły się.... tzn jak tak czytam i Wam się nie porozpuszczały to nie wiem...... ale chyba nie mam już tam nic

bo one generalnie to się rozpuszczają tylko zdarza sie, że jednak się nie rozpuszczą

Napisane przez martha330

ja po wizycie w CZMP, w przychodni diabetologicznej. zmachałam się, żeby w ogole znaleźć w tym wielkim budynku ta przychodnie, szpital wielki i slabo oznakowany albo ja mało kumata. nerwy miałam już wczoraj, spac nie mogla. rano to samo, stres czułam i podwyższone ciśnienie ze zdenerwowania i nie mogłam ochlonac jakos. jak ide do swojej gin to w ogole no stress, a tu.... jak już znalazłam porade, to do rejestracji, a tu mierzenie, wazenie (blehhh - ale od dwóch tygodni chociaż nic nie przytylam ) i pomiar ciśnienia i tętna, a tam... 153/90 i tętno 123! pielegniarka zapytala, czy się lecze na nadciśnienie, ale mowie, ze to ze stresu i zabiegania w tych pomieszczeniach. a przecież do tej pory miałam maks 120/80 podczas ciąży. i teraz się martwię, czy to nie syndrom białego fartucha????
następnie wizyta w gabinecie lekarki, tu wywiad, rozmowa i wyslano mnie na szkolenie wraz z innymi ciężarnymi nt glukometru, diety. dostaliśmy glukometry i recepty na paski - i w moim przypadku mam przez dwa tygodnie mierzyc 4 razy dziennie poziom cukru i zapisywać w dzienniczku, 5 września wizyta kontrolna i wtedy postanowią, co dalej. czy dieta wystarczy czy wlaczamy insulinę
a i dowiedziałam się, ze sa nowe normy! nie 140 jak dotad a 153
jeśli chodzi o krzywa glukozy.
natomiast my mamy normy 90 na czczo, i 120 po godzinie od posiłku i tak mam pilnować. eh, mam oczywiście mieszane uczucia co do tego wszystkiego. i oczywiście uczyliśmy się korzystać z glukometru i pierwsze klucie na spróbowanie było - nic przyjemnego, choć szybko idzie, teraz tylko pilnować godzin i jedzenia i badania...to się rozpisałam... aaaaa i tak naprawdę nie wiele wiem, jak wpłynie to na dzieciatko

super że już po!

ale nie wieszx jak na dziecko wpływa cukrzyca czy jak wpłynie dieta?

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez eclariss

co do tej sukienki co dala tiera to mam taka i ta gumka z przodu mnie wykańcza...jak brzuszka nie było to okej ale teraz to wogule jej nie zakładam bo mnie odrazu brzuch swędzi.

chyba zaczynam pakowanie torby i papierów do szpitala :/

oby szybko Ci sie poprwilo!

[manieczka1]

Eclariss wspolczuje...
Martha bedzie dobrze rob pomiary i moze dietka starczy
A my zaczelismy podliczac ile wydalismy kasy do tej pory na wyprawke dla malego i rzeczy dla mnie...i ile jeszcze wydamy jestem przerazona
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[GoniaaaS]

Eclaris współczuję mam nadzieję, że będzie dobrze

Napisane przez martha330

ja po wizycie w CZMP, w przychodni diabetologicznej. zmachałam się, żeby w ogole znaleźć w tym wielkim budynku ta przychodnie, szpital wielki i slabo oznakowany albo ja mało kumata. nerwy miałam już wczoraj, spac nie mogla. rano to samo, stres czułam i podwyższone ciśnienie ze zdenerwowania i nie mogłam ochlonac jakos. jak ide do swojej gin to w ogole no stress, a tu.... jak już znalazłam porade, to do rejestracji, a tu mierzenie, wazenie (blehhh - ale od dwóch tygodni chociaż nic nie przytylam ) i pomiar ciśnienia i tętna, a tam... 153/90 i tętno 123! pielegniarka zapytala, czy się lecze na nadciśnienie, ale mowie, ze to ze stresu i zabiegania w tych pomieszczeniach. a przecież do tej pory miałam maks 120/80 podczas ciąży. i teraz się martwię, czy to nie syndrom białego fartucha????
następnie wizyta w gabinecie lekarki, tu wywiad, rozmowa i wyslano mnie na szkolenie wraz z innymi ciężarnymi nt glukometru, diety. dostaliśmy glukometry i recepty na paski - i w moim przypadku mam przez dwa tygodnie mierzyc 4 razy dziennie poziom cukru i zapisywać w dzienniczku, 5 września wizyta kontrolna i wtedy postanowią, co dalej. czy dieta wystarczy czy wlaczamy insulinę
a i dowiedziałam się, ze sa nowe normy! nie 140 jak dotad a 153
jeśli chodzi o krzywa glukozy.
natomiast my mamy normy 90 na czczo, i 120 po godzinie od posiłku i tak mam pilnować. eh, mam oczywiście mieszane uczucia co do tego wszystkiego. i oczywiście uczyliśmy się korzystać z glukometru i pierwsze klucie na spróbowanie było - nic przyjemnego, choć szybko idzie, teraz tylko pilnować godzin i jedzenia i badania...to się rozpisałam... aaaaa i tak naprawdę nie wiele wiem, jak wpłynie to na dzieciatko

Przy dobrze kontrolowanej cukrzycy nie będzie mieć negatywnych wpływów na dzieciątko dasz radę, początku są trudne i stresujące ale potem już jakoś leci

[ela_86]

Napisane przez tiera

Ela_86 myślę, że cisnąć w brzuchu nie będzie, bo przecież po porodzie brzuch trochę schodzi. Do tego bardzo sie poddaje i ja mam jeszcze sporo luzu w niej, a sznurek wychodzi tak w sumie pod brzuchem więc zawsze można lekko odwiązać. Mogę ją zmierzyć jakby coś, ale jest bardzo rozciągliwa. Sukienka nie jest gruba ale nie prześwituje

Do samego porodu u nas dają koszule i najgorsze jest to, że jest to strasznie krótkie do tego z tyłu wiązane.

Dostałam w końcu zamówienie z gemini na które czekałam ponad tydzień. Muszę sprawdzić co tam jest.

Jeszcze tak wracając do pampersów to te firmy pampers- zielone- u nas to była porażka. Mieliśmy jedne do szpitala 1, potem używaliśmy trochę 2 i niestety ciągle gdzieś przeciekały. Używaliśmy potem Hugies i były super. Sprawdziły się też te z rosmana i z lidla.

Byłam wczoraj w carefurze i zupełnie zapomniałam o tych ściereczkach chyba czas chodzić z listą.

dzięki mierzenie niepotrzebne, chyba się na nią skuszę

martha czyli wyszkolona jesteś głowa do góry, ja to lubię takie zabawy, mierzenie, zapisywanie, weryfikacja
będzie dobrze, może uda się tylko dieta
już i tak niedługo zostało

eclariss.... 3mam kciuki..... ja objawów takich nie mam, ale trochę się obawiam wyników.... po 15 jadę

[czekoladka21]

Napisane przez GoniaaaS

Czekoladka i jak przyszedł Ci już wózek?

Napisane przez manieczka1

Eclariss wspolczuje...
Martha bedzie dobrze rob pomiary i moze dietka starczy
A my zaczelismy podliczac ile wydalismy kasy do tej pory na wyprawke dla malego i rzeczy dla mnie...i ile jeszcze wydamy jestem przerazona
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dlatego wole nie podliczac

[anuszka21]

Napisane przez eclariss

Kobity mnie od wczoraj znów szczypie przy sikaniu i sikam po pare kropel..boję się,że infekcja znów zakończy się w szpitalu piję dużo wody i jem żurawinę w suplemencie a tu coś takiego...ginka kazała mi urofuraginum dołączyć no a jakby była temperatura lub ból nerek to do szpitala możliwe, że mała gdzieś naciska..mocz swobodnie nie przepływa tylko stoi i bakterie się namnażają.

ojj biedaku, pecherz to okropienstwo ;(( a furaginy albo antybiotyku nie kazali brac? Ja w pierwszej ciazy bralam. Od lat mialam problemy z pecherzem, po ciazy sie poprawiło

[Justana1984]

Napisane przez silesianna

ja nie wiem co mi ten wizaż robi że mi wstawia inny cytat a innego autora to już drugi raz i nadal mi nie cytuje połowy postów zaznaczonych do multicytowania... kurde.

na filmie było pokazane jedno koło które nie ma tego systemu i drugie które ma. ale nie wiem które było które

hehe no cos to cytowanie ostatnio nie wychodzi jak trzeba

Napisane przez eclariss

co do tej sukienki co dala tiera to mam taka i ta gumka z przodu mnie wykańcza...jak brzuszka nie było to okej ale teraz to wogule jej nie zakładam bo mnie odrazu brzuch swędzi.

chyba zaczynam pakowanie torby i papierów do szpitala :/

może nie będzie tak żle??Trzymaj się kochana!

[agatus84]

Napisane przez Zanet84

rozumiem, że Bebetto Wam odradził ? a jakiś konkretny model czy w ogóle markę ?
gratuluję zakupu

Dzięki To był Bebetto Luca, ma takie półokragłe spawanie ramy pod gondolką. Sprzedawca mówił, że to się rozjeżdża. Innych Bebetto nie miał, ale jak pokazał porównanie z Jedo Fyn to już mi się odechciało Bebettów

oby tak było Kasiu chcę w to wierzyć ja to już jestem stara d.... a i tak się boję, zawsze jakoś do dzieci z dystansem podchodziłam, bałam się, nie umiałam... no taki charakter

Ja myślę, że jakoś to będzie. Takie rzeczy się dzieją instynktownie chyba. Jak wzięłam kota to też nie umiałam go "obsługiwać"- jakoś się nauczyliśmy siebie nawzajem.

Napisane przez Justana1984

sevilla strasznie mnie irytuje tym systemem zapamiętywania trasy i tym klikaniem przy tym, poza tym miałam wrażenie że te kółka żyły swoim życiem i chodziły dziwnie. Z Luca sprzedawczyni mówiła że też zdarzają się reklamacje na przednie kółka. Ogólnie gdybym nie trafiła na Fyna to wzięłabym Luce Teraz żaden inny tylko Jedo

gratulacje zakupu wózeczka
tym bardziej że ten sam wózek. A na który model się zdecydowałaś? Na Memo? i ten kolor szary to który z numerków przypisanych?? Widziałaś go na żywo? Bo ja wciąż nie ogarnęłam się z kolorem

Dziękuję kolor Jedo Fyn Memo chyba 320. Szprychy metalowe, srebrny stelaż. Na żywo wygląda bardzo ładnie i bardzo porządnie, w zasadzie ja bym może jeszcze oglądała (bo lubię wprowadzać lekki zamęt ) ale mąż został zauroczony. Porównywaliśmy te dużo droższe wózki i naprawdę ten im nie ustępował w niczym. Super-duża gondolka, w necie ludzie piszą że czasem uda się nią nawet przelatać w kolejną zimę. Nie nastawiam się na to, ale byłoby dobrze, bo startujemy w połowie listopada, zapowiada się nieduża dziewczynka- może się uda

Napisane przez Justana1984

tak tak, podobno wszystkie bebetto tak mają ale w Luce jakoś to w miarę chodzi, z tego co oglądałam kilka już egzemplarzy w różnych sklepach, za to sevilla od razu mi tym podpadła
Fyn jest droższy ale ja na to nie patrzę, założyłam że na wózek z fotelikiem przeznaczam do 2 tysi i się mieszczę więc zostaję z Fynem:P

no jest ciut droższy niż Camarelo, ale nam w sklepie zrobili mega cenę (1550 za zestaw 2w1 z adapterem do maxi cosi i folią). Fotelik mamy od znajomych więc zmieściliśmy się w zakładanym budżecie. No, tylko szmaciana laleczka wychodzi jako nieprzewidziany wydatek

Napisane przez aleksandrettaa

Mojej mamie kiedyś klamerki do bielizny ukradli ze sznurka na tarasie. O wykopanych z ogródka roślinach nie wspominając.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mi kiedyś ukradli suszące się majtki i biustonosze ze sznurka...

Napisane przez GoniaaaS

Eclaris
Przy dobrze kontrolowanej cukrzycy nie będzie mieć negatywnych wpływów na dzieciątko dasz radę, początku są trudne i stresujące ale potem już jakoś leci

Dziewczyny, a jak bardzo kontrolujecie tę cukrzycę? Ja miałam po 2 godz 168 niestety, więc mam zalecenie diety. Ale nie skaczą mi te cukry bardzo, więc po 2-3 tyg regularnych pomiarów lekarz kazał mi mierzyć 2-3 dni a potem 3 dni nie mierzyć, żeby odpoczęły palce. I czasem (gł po śniadaniach i kolacjach) przekraczam te 120 troszkę. Nie bardzo, ale miewam np 128, 134. Trzymacie rygorystycznie te 120? Mój lekarz machnał ręką, powiedział że to wyniki jak u zdrowej osoby...


I jeszcze jedno: wiecie gdzie można sprawdzić informacjw o poszczególnych szpitalach? Chodzi mi o ZZO, czy się dostaje koszulkę do porodu, jak z ciuszkami dla dziecka. Chodzi mi o Wrocław, wiem że jest strona rodzić po ludzku czy jakoś tak, ale Chałubińskiego jest nieuzupełnione (ponoć nie odesłali ankiet ) a najbardziej mnie interesuje. Na stronie szpitala też nie ma info, wiecie gdzie tego szukać?

[edzka1104]

Napisane przez Indra83

Ja miałam szwy rozpuszczalne i same wypadły te wystające końce.

Moja mama przychodziła do nas codziennie wieczorem do domu przez pierwsze dwa tygodnie, ale chciała tylko popatrzeć, nic nie mędrkowała i nie przeszkadzała. On istnego ☠☠☠☠☠☠☠ca dostała na punkcie wnuka, ale tak pozytywnie, chciała się tylko trochę nacieszyć i uciekała. Za to TZ przejął cały dom i załatwił wszystkie sprawy urzedowe, przez pierwsze dwa tygodnie zajmowalam się tylko dzieckiem i sobą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Ja dostałam do porodu koszulę w szpitalu, taką jednorazowke,musicie się dowiedzieć jak jest u was, albo wziąć jedną taką, której nie będzie żal wyrzucić, jakby się zabrudzila. Nie musi być raczej na całej długości rozpinana, normalnie żeby moc dziecko przystawić i utulic do ciała.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nam w SR polozna polecila np takie duze rozpinane meskie koszule do porodu. Jak najtaniej kupione np w sh zeby nie bylo zal wyrzucac.

Martha bedzie dobrze, tylko trzeba to kontrolowac.

Manieczka ja wole nie podliczac.

Ja dzisiaj kupilam te chusteczki hugiesa w rossmanie i jeszcze w realu pampersy biale 1 za 44zl/78 szt. Wiec chyba dobra cena. Poza tym w koncu zrobilam zamowienie w gemini, ale w pazdzierniku pewnie zrobie drugie na takie rzeczy jak laktator, termometr i jakies leki. Tym razem i tak wyszlo 400zl.

Widzialam ze piszecie o tym ze boicie sie jak dacie rade z dzieckiem, ja mam troche inne obawy. Doswiadczenie z niemowlakami jakies mam, opiekowalam sie corka siostry dosyc duzo jak juz poszla do pracy, a ze chodzila tez na nocki to zdarzalo sie kapac, karmic, przewijac, usypiac, a mialam wtedy 14 lat i od tego czasu czesto bylam opiekunka roznych dzieci w roznym wieku, raczej nikt nie bal sie mi dzieci zosatawiac. Ja sie boje troche porodu a najbardziej pologu, ze nie bede miala sily na wszystko, ze bedzie mnie bardzo bolalo a rodziny nie mam blisko, maz tez duzo wolnego nie dostanie, boje sie ze bede zdana tylko na siebie i wykoncze sie psychicznie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ela_86]

Dziewczyny, ale jazda.....
kurier przywiózł mi paczkę, te ochraniacze na materac, nie otwierałam paczki przy kurierze..... nigdy tego nie robię w sumie.....
a tu okazało się, że wysłali 1 zamiast 2
a paragon normalnie na dwa....
no i co teraz

[aleksandrettaa]

Eclariss trzymam kciuki żeby obyło się bez szpitala

Napisane przez manieczka1

A my zaczelismy podliczac ile wydalismy kasy do tej pory na wyprawke dla malego i rzeczy dla mnie...i ile jeszcze wydamy jestem przerazona
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja wolę nie podliczać. W sumie co mi ta wiedza da skoro i tak muszę wyprawkę kupić? Nie szaleję ponad nasze możliwości, staram się szukać gdzie taniej więc nie mam sobie nic do zarzucenia. Choć fakt, że nie oszczędzam też na dziecku i kupuję nowe rzeczy. A to, że wyprawka ogólnie dużo kosztuje to już wpływu na to nie mam.

Napisane przez agatus84

Mi kiedyś ukradli suszące się majtki i biustonosze ze sznurka...

I jeszcze jedno: wiecie gdzie można sprawdzić informacjw o poszczególnych szpitalach? Chodzi mi o ZZO, czy się dostaje koszulkę do porodu, jak z ciuszkami dla dziecka. Chodzi mi o Wrocław, wiem że jest strona rodzić po ludzku czy jakoś tak, ale Chałubińskiego jest nieuzupełnione (ponoć nie odesłali ankiet ) a najbardziej mnie interesuje. Na stronie szpitala też nie ma info, wiecie gdzie tego szukać?

Może ktoś miał słabość do damskiej bielizny
Jak nie ma info na forach (czasem są wątki o szpitalu) to najlepiej wybrać się tam i dopytać.

Byłam w czwartym sklepie oglądać wózki i znowu dano mi do zrozumienia, że Bebetto jest słabe jakościowo. Myślę więc, że odpada z rywalizacji. Najbardziej skłaniam się ku Jedo Fyn albo Maxi Cosi Mura. Muszę poczytać opinie i zmierzyć bagażnik czy stelaż wejdzie.

[silesianna]

Pisz do sprzedawcy, ze kurier zawinal sie szybciej niz go widziqlas, ze przesylka nie bylq uszkodzona, ale paczka jest niekompletna. Mi sie pare rqzy tak zdarzylo i zawsze dosylali to czego nie dopakowali

[anuszka21]

Napisane przez ela_86

Dziewczyny, ale jazda.....
kurier przywiózł mi paczkę, te ochraniacze na materac, nie otwierałam paczki przy kurierze..... nigdy tego nie robię w sumie.....
a tu okazało się, że wysłali 1 zamiast 2
a paragon normalnie na dwa....
no i co teraz

pisz do nich ;/

[ela_86]

Napisane przez silesianna

Pisz do sprzedawcy, ze kurier zawinal sie szybciej niz go widziqlas, ze przesylka nie bylq uszkodzona, ale paczka jest niekompletna. Mi sie pare rqzy tak zdarzylo i zawsze dosylali to czego nie dopakowali

Napisane przez anuszka21

pisz do nich ;/

napisałam, ale z moim szczęściem.....
35 zeta w plecy....

kurde no... mam nadzieję, że mi doślą.....

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

ufff, odpisali

napisali, że przepraszają, że 1 sztuka została na regale i dziś mi wyślą

uff uff

rozpakowałam to... hmmm.... no nie wiem czy to będzie działało ja to z tych niedowiarków jestem, jak nie zobaczę to nie uwierzę... mam nadzieję, że nie przemoknie tak jak napisane

[tiera]

Sukienka mierzona na płasko ma ok. 48cm szerokości, ale ona się bardzo rozciąga. Co do gumki to tam żadnej nie ma, jest tylko sznurek no i mam go raczej niżej pod brzuchem.

Myślę, że doślą- każdy się może pomylić. Tylko raz zdarzyło mi się na allegro że nie dało się dojść do porozumienia ze sprzedawcą który zamiast łyżew wysłał mi zestaw do pływania. W końcu niestety został bez łyżew- ale pieniądze oddał i zabrał ode mnie ten badziewny sprzęt.

[Zanet84]

Napisane przez silesianna

laktator może weź taki, jakie masz / planujesz kupić butelki bo one generalnie są raczej podobnie dobre w działaniu

co do złodziei - znajomemu ostatnio złodziej wybił szybę w aucie, bo chciał ukraść... akumulator. w samochodzie radio, nawigacja i inna elektronika, ale złodzieja ewidentnie interesował akumulator... inna sprawa, że nie potrafił go wymontować, kable tylko wypiął
moim rodzicom z piwnicy ukradli karmę dla kota i zapas płynów do prania i mydła w płynie w takich wielkich butlach... zostawili kupę elektronarzędzi itd, i NA SZCZĘŚCIE grzybków marynowanych nie ruszyli

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------




ściereczki uniwersalne SOFT, 50szt.
Zakład Produkcji Waty Anna Staśkiewicz



koniecznie białe - są też kolorowe, ale one już nie są takie mięciutkie, są bardziej "kuchenne" i dziecku bym już nimi tyłka nie wytarła ani sobie rozoranego krocza, tym bardziej.

białe "soft" wyglądają tak:





a kolorowe, które moim zdaniem się NIE NADAJĄ - te w tle:

Dzieki, zerkne na nie jak bede w sklepie

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez Justana1984

dołączam się do pytania

a jaka masz maszynę jesli mogę spytać, przymierzam się do kupna jakiejś zwyklastej do nauki szycia ostatnio widziałam super sówkę taką z filcu


a mogłabys wstawic jakiegoś linka do tych ściereczek co by rzucić okiem jak to wygląda?
mi tysz się zajda zrobił;/
a co do tego systemu zapamiętywania trasy to dokładnie nie wiem, nie wnikałam w szczegóły bo samo tykanie tych kół z tym systemem mnie irytowało;p trzeba by było zgłębić wiedzę u wuja googla




i co będzie w końcu? Używany czy nowy? ja za nowego Fyna plus Maxi cosi citi zapłacę ok 1,900. Taki plan

Maszyne mam stara Lucznik, wzielam od mamy bo u niej stala i sie kurzyla ale ponoc fajne sa te malutkie z Ikei


A wozek nowy, od poczatku przy takim sie upieralam i nie popuszcze

[eclariss]

hmmm zamawiam w gemini i teraz od 20 minut ogladam smoczki bo jakiś trzeba mieć w zapasie tylko no własnie jaki...???co wybrałyście?

[Justana1984]

Napisane przez agatus84

Dzięki To był Bebetto Luca, ma takie półokragłe spawanie ramy pod gondolką. Sprzedawca mówił, że to się rozjeżdża. Innych Bebetto nie miał, ale jak pokazał porównanie z Jedo Fyn to już mi się odechciało Bebettów

Dziękuję kolor Jedo Fyn Memo chyba 320. Szprychy metalowe, srebrny stelaż. Na żywo wygląda bardzo ładnie i bardzo porządnie, w zasadzie ja bym może jeszcze oglądała (bo lubię wprowadzać lekki zamęt ) ale mąż został zauroczony. Porównywaliśmy te dużo droższe wózki i naprawdę ten im nie ustępował w niczym. Super-duża gondolka, w necie ludzie piszą że czasem uda się nią nawet przelatać w kolejną zimę. Nie nastawiam się na to, ale byłoby dobrze, bo startujemy w połowie listopada, zapowiada się nieduża dziewczynka- może się uda

no jest ciut droższy niż Camarelo, ale nam w sklepie zrobili mega cenę (1550 za zestaw 2w1 z adapterem do maxi cosi i folią). Fotelik mamy od znajomych więc zmieściliśmy się w zakładanym budżecie. No, tylko szmaciana laleczka wychodzi jako nieprzewidziany wydatek

z wózkiem jestem zdecydowana jedynie kolorystyka mnie zastanawia, bo te ich próbki nie mają przełożenia na rzeczywistość ani zdjęcia oglądane w internecie i trochę sie boję że mi sie nie spodoba sam kolor;p ten szary jest spoko ale kurde przymierzam się do czerwonego albo marine
na ta szmacianą lalkę to na pewno się wykosztujesZ

Napisane przez edzka1104

Widzialam ze piszecie o tym ze boicie sie jak dacie rade z dzieckiem, ja mam troche inne obawy. Doswiadczenie z niemowlakami jakies mam, opiekowalam sie corka siostry dosyc duzo jak juz poszla do pracy, a ze chodzila tez na nocki to zdarzalo sie kapac, karmic, przewijac, usypiac, a mialam wtedy 14 lat i od tego czasu czesto bylam opiekunka roznych dzieci w roznym wieku, raczej nikt nie bal sie mi dzieci zosatawiac. Ja sie boje troche porodu a najbardziej pologu, ze nie bede miala sily na wszystko, ze bedzie mnie bardzo bolalo a rodziny nie mam blisko, maz tez duzo wolnego nie dostanie, boje sie ze bede zdana tylko na siebie i wykoncze sie psychicznie.

Będziemy się tu wzajemnie wspierać! Musi być dobrze

Ela widzisz! udało się Dobrze, że trafiło na uczciwego sprzedawcę

[manieczka1]

Eclariss smoczek uspokajacz? Ja wzielam jeden z aventu a drugi lovi. Jakies najtansze chyba
Ela db ze sie wyjasnilo
Aleksandretta no niby mi nic to nie da, ale lubie wiedziec ile na co idzie i z czystej chocby ciekawosci chce wiedziec


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.