Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

[Dragusia88]

Napisane przez Agateczka*

to za 2 wpadaj a przyjedź szybciej

Dzięki dziewczyny, forum nie jest do końca odpowiednim miejscem na opisanie mojej sytuacji w domu ale fajnie nie jest, raz trochę lepiej raz gorzej.

wpadnę szybciej a przyjadę za 2 lata

Napisane przez Luna0

Dla mnie dziecko moze nie zjesc owocow, przekasek itp albo zjesc w innym czasie ale sniadanie obiad kolacja bede pilnowac

no i git

[oliwka__]

Demeter gratuluję dziewczynki ! to teraz będziecie mieli parkę

Tasia a jak u Was? Jak Aniulka?

350 pytań testowcyh za mną czacha mi dymi normalnie chwilkę się zrelaksuję póki mała jeszcze drzemie choć już na kompa patrzeć nie mogę

[Villga]

Dragusiu, super ze Florek ma kuzyneczke!

Agateczka, brawa dla Bartusia za postępy!

[eluśka87]

Napisane przez Agateczka*

Tata, nie nie wtrąca się w ogóle życie rodzinne mało go obchodzi nie jest na bieżąco co się dzieje w domu. Ma problemy z alko. Ale niestety nie widzi problemu

Dzięki że pytasz, Bartuś raczkuje, wstaje wszędzie niemal i chodzi do boku ale puścić się boi jak nie wiem co, ale musi sam do tego dojrzeć tak jak do raczkowania.


to za 2 wpadaj a przyjedź szybciej






Jupi Gratulacje, zazdroszczę mnie ciągle w ręce wpadają dziewczęce ciuszki



Eluśka Twoj Paweł to duży chłopak, ty mu już na 92 kupujesz ciuchy?

Dzięki dziewczyny, forum nie jest do końca odpowiednim miejscem na opisanie mojej sytuacji w domu ale fajnie nie jest, raz trochę lepiej raz gorzej.
Jeśli chodzi o Bartoszka to byliśmy ostatnio u neuro i była zadowolona że tak ładnie robi postępy, widziała go w czerwcu kiedy dopiero raczkował a teraz już staje chodzi bokiem więc super. Jeśli dalej będzie się rozwijał dobrze i nie będzie problemów ani ruchowych ani z mową to nawet nie będzie trzeba robić rezonansu. także to tyle mam nadzieję że na 1,5 roku zacznie B chodzić i mowa mu się rozkręci taki prezent dla mamusi na urodzinki by zrobił że wow.


Jeśli chodzi o sytuację na forum, ja jeśli mnie coś nie interesuje bądź mam swoje odmienne zdanie po prostu się nie odzywam. Wolę przemilczeć zatrzymać to dla siebie niż robić popłoch na forum. Każdy ma prawo do swojego zdania i powinnyśmy to szanować niech każdy wychowuje dzieci w swój własny sposób po co się sprzeczać na takie tematy. Ja podziwiam was ciebie Moderna że chce wam się czytać poradniki książki na temat wychowania, ja nie czytam owszem czasem jakiś artykuł ale kieruję się własną intuicją w wychowaniu nie wiem czy robię dobrze czy źle ale nasi rodzice nie kierowali się książkami czy poradnikami i wychowali nas dobrze, chyba nie ma nikt pretensji do swoich rodziców.
To tyle ode mnie, nasze forum jest inne niż fora innych mamuś nie wiem co jest tego powodem ale chyba to że nie potrafimy gadać o pierdołach. Chyba lepiej by było gadać o niczym konkretnym a czasem narzucić konkretny temat niż ciągle dochodzić swoich racji.


Zatem pytam kto ma fotelik maxi cosi z przedziału 9-18 i jaki model? czy jesteście zadowolone?

Agateczka super i brawa za postępy

Mój Paweł jest wielkoludkiem.. zdjęcie w załaczniku

[eluśka87]

Napisane przez Dragusia88

wpadnę szybciej a przyjadę za 2 lata

no i git

hehe :brzyda l: wpadaj

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez Dragusia88

Florek ma nową kuzynkę Marysię

Gratulacje

[Dragusia88]

Napisane przez eluśka87

Mój Paweł jest wielkoludkiem.. zdjęcie w załaczniku

kawał chłopa

[eluśka87]

Duzi, duzi ) a jaki cwany

[Demeter]

Dziekuje Wam A od początku myslalam, że chłopak bedzie

Agateczko dla Bartusia!

Eluśka, mały to kopia taty
Nie dziwie się, że na 92 kupujesz - Kubcio wchodzi w 86 więc tez 92 kupuję powoli. Fajne ciuszki, teraz mają też na stronie sklepu 5-10-15 wyprzedaż i super ceny no ale malo co zostało...

Kasia nie mogę z Twojego wypasionego hamburgera

Trolla, to prawda No i u nas też bedzie Wiktoria

-------
A ja sobie popijam kawkę 3w1, czekamy aż K wstanie i jedziemy na...kebaba

[moni_ka.g]

Napisane przez Moderna

spokoj mamy jest bardzo wazny

ja obstawiam dalej duzy kubek, nauka przez nasladownictwo - pic wspolnie z kubka raz ty raz on - siedzicie przy stole, moze na kolanach dziecko, wtedy latwo jest podtrzymywac kubek. A taka normalna otwarta butelka z woda mineralna? (bez zadnych dziobkow? te pollitrowe sa bardzo poreczne)

a pani doktor bym zapytala, by Ci pokazala jak go nauczyc - nie lubie lekarzy/nauczycieli, ktorzy tylko gadaja, zamiast realnie pomoc
bo albo ci pomoze rozwizac problem, albo niech nie stresuje niepotrzebnie.

a co do nauki/umiejetnosci - M. nigdy nie byl zainteresowany klockami (oprocz duplo - bo te to lubi skladac) - i raz przez przypadek przeczytalam, ze dziecko w tym wieku powinno umiec ukladac wieze z trzech klockow - nigdy nie cwiczylismy, nie pokazywalam, bylam pewna, ze nie umie - a on ulozyl trzy klocki na sobie - wiec nie wszystkie umiejetnosci wynikaja z cwiczen (ze jak wczesnie zaczniemy to i dziecko wczesnie bedzie potrafic), ale z dojrzalosci do wykonanania tej czynnosci - podejrzewam, ze tak rozwija sie mozg, i neiktorych rzeczy przeskoczyc sie nie da, no chyba, ze w jakims minimalnym okresie - ale i tak uklad nerwowy musi byc do tego gotowy.

Z kubka M. potrafil pic juz w wieku ok. 6 miesiecy - ale wszystko mu sie wylewalo, nie umial tego opanowac - co z tego, ze mial zawsze kubeczek, i pokazywalam, i podtrzymywalam - musial do tego dojrzec, nagle z dnia na dzien (nie pamietam, cos okolo 14 miesiaca - wychodzi mi, ze potrzebowal okolo 8 miesiecy na samodzielne picie), gdy postawilam na stoliku zlapal obiema raczkami i mogl opanowac nachylenie, w odpowiednim tempie polykal - czyli pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyc.

I moze J. nie jest na to gotowy, moze to bolesne zabkowanie zakloca mu nauke, moze za rzadko ma okazje nasladowac, podpatrywac rodzicow, moze nieodpowiedni kubek/material (bo pisalas, ze boisz sie mu dac kubek ceramiczny, a plastik jest miekki i przy zabkach pewnie lagodzi troche bol, dlatego go gryzie?).

A dlaczego doktor mowi, ze musi umiec pic z kubka, czy to ma jakies znaczenie, czy to chodzi o rozwoj mowy (cwiczenia roznych miesni?) ? (pytam, bo nie pamietam zebys pisala)

logopedzie teraz już powiem coś jak znowu rozmowa będzie wyglądała jak poprzednia, chyba, że padnie na tż, bo nie wiemy jak będziemy pracować i kto będzie jeździł z J.

też nie uczyłam J. budować wieży a ostatnio okazało się, że potrafi, chociaż musiał być do tego motywowany bo takie zajęcie zupełnie go nie zainteresowało. ale musiał pokazać, że umie to pokazał.

z doidy całkiem fajnie pił właśnie ok pół roku, ja mu trzymałam, potem przestało go to interesować, zapomnieliśmy i tyle było..

okazję do podpatrywania ma cały czas, on doskonale wie co robi się z kubkiem, potrafi zaglądać w kubek, pokazywać, że nie ma jak wypiję kawę, wciskać mi kubek do ust, żebym piła, itp., ale sam nie chce.

z nauką picia z kubka zaczęło się od tego, że wg lekarza rehabilitanta J. za mało mówi, więc logopeda podjęła temat i się zaczęło. dopiero później zapytała co J. mówi i okazało się, że jak na swój wiek to jest to norma, gadułą być nie musi, ale z kubka pić powinien

a z jego mową.. wg mnie wcale nie mówi tak mało jak na swój wiek: mama, tata, baba,dada, awa (Ewa, kawa), taka (taczka), aba (żaba), kakek (Kajtek, z książeczki), b(r)um b(r)um, yyyyy (krowa), ha ha (pies), aaaa (kot), iiiii (mysz), et/ket (kret), dań (dam), tak, nie, nie nie nie (nie wolno), taknie (słoń), e e e (siku/kupa/nocnik), naśladuje kichanie/kasłanie, smarkanie, powtarza: aha, yhm, pokazuje jak się myje i jeszcze sporo pokazuje/naśladuje. sporo słów powtarza po nas, ale nie powie ich potem w odniesieniu do przedmiotu, chyba, że mu przypomnimy.

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez nestelle

co do pałeczek -ostatnio R dorwał pałeczki i tak sobie siedział i jedna wsadzil w jedno uszko i zostawił a drugą grzebał w drugim .wyglądał jak marsanin

J. też znalazł ostatnio patyczki do uszu, wyjmował po jednym, wsadzał w ucho i wyrzucał, brał kolejny.

Napisane przez Moderna

co chwile tez przewija sie temat klubu, tam tez prowadzone sa widze rozmowy i wiecie co, przykro mi, ze po tak dlugim czasie ( a jestem tu od samego poczatku, czyli ponad dwa lata), zadna z Was nie zaproponowala mi przyjecia do niego.. (a niesmialo kilkakrotnie juz dopytywalam) - czyzbym byla tu intruzem?

mnie też nie ma w klubie, ale cóż..

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez Agateczka*

Dzięki że pytasz, Bartuś raczkuje, wstaje wszędzie niemal i chodzi do boku ale puścić się boi jak nie wiem co, ale musi sam do tego dojrzeć tak jak do raczkowania.

Zatem pytam kto ma fotelik maxi cosi z przedziału 9-18 i jaki model? czy jesteście zadowolone?

J. długo chodził przy meblach, pod koniec już chciał iść sam i jakby ciągnąć za sobą meble bo nadal bał się puścić, aż w końcu się odważył. ogromne kciuki za Bartusia!

ja ani nie maxi cosi ani nie 9-18 więc nie pomogę.

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

My od niedzieli jesteśmy na wczasach, od nocy śr/czw J. chory, pierwsza noc miał temp do 40 stopni (myślałam, że zawału dostanę, zwłaszcza, że to jego pierwsza w życiu gorączka), zwymiotował razem z ibum całą kolację, a że nie miałam nic innego to tż jeździł po jakieś czopki i zbiliśmy temp. dziś ma katar i czerwone gardło, nie gorączkuje już, ale nie chce pić dziś wypił 100 ml mm i może 100 ml soczku... wczoraj pił tylko z łyżeczki.. pieluchy praktycznie suche
coś czuję, że prędko w góry nie wrócimy. wcześniej 2 razy po 2 tyg nad morzem i nic mu nie było, tu od razu mieliśmy w planach moczenie się w termach a byliśmy raz i pewnie więcej nie pojedziemy..

[anika_s]

Napisane przez Dragusia88

wpadnę szybciej a przyjadę za 2 lata

no to czekamy

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez oliwka__

350 pytań testowcyh za mną czacha mi dymi normalnie chwilkę się zrelaksuję póki mała jeszcze drzemie choć już na kompa patrzeć nie mogę

łeeee współczuję

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez moni_ka.g

My od niedzieli jesteśmy na wczasach, od nocy śr/czw J. chory, pierwsza noc miał temp do 40 stopni (myślałam, że zawału dostanę, zwłaszcza, że to jego pierwsza w życiu gorączka), zwymiotował razem z ibum całą kolację, a że nie miałam nic innego to tż jeździł po jakieś czopki i zbiliśmy temp. dziś ma katar i czerwone gardło, nie gorączkuje już, ale nie chce pić dziś wypił 100 ml mm i może 100 ml soczku... wczoraj pił tylko z łyżeczki.. pieluchy praktycznie suche
coś czuję, że prędko w góry nie wrócimy. wcześniej 2 razy po 2 tyg nad morzem i nic mu nie było, tu od razu mieliśmy w planach moczenie się w termach a byliśmy raz i pewnie więcej nie pojedziemy..

o jej a to ci pech!

[despa]

Monika kesli na zewnatrz jest cieplo to ja bym chodzila normalnie, u nas tez goraczka byla i zapalenie gardla i lazimy, bo lekarka powiedziala ze powietrze tez dobrzena gardlo zrobi.

[Malpka]

hej witam z doskoku buziaki dla wszystkich bo niepocytuję dużo nadrabiania
ale

Napisane przez oldzinx

a teraz chwale się,
wizyta dzisiaj była, dziewczyny piękne i zdrowe

jeszcze chyba nie gratulowałam
i Demeter doczyta łam ze córeczka będzie

Napisane przez trolla2405

stanał tylko na głowie, tzn pupa była jego najwyższym punktem, rece w bok, głowa na ziemi

o mój tak uwielbia robić i jeszcze muszę muzaglądać przez nogi i robi mi "a tutu" ale pamiętam że Julka też tak robiła nawet ma fotkę jak na dworze tak sobie stoi na głowie

[Demeter]

Napisane przez Malpka

i Demeter doczyta łam ze córeczka będzie

dziekuje

--------

My od kilku dni chodzimy na spacerki bez wózka po okolicy Kubcio drepcze aż miło, choć czasami się buntuje i chce kłaśc się na ziemie...

Wyczytalam wlasnie, że prezes Warty Poznań (milionerka) - taka blondyna odpicowana będzie miała 6 dziecko

[nestelle]

Helloł ,
tz mój u kumpla na piwku ..to sobie nadrobię forum .

Widze ze moje zakwasy zrobiły furore hehe ....jeśli tylko "takie" cós Was dziwi to lepiej abym już nic więcej nie pisała ...

Napisane przez Villga

Nestelle, Kamasutra przerobiona chyba cała jak zakwasy Cię dopadły

Napisane przez scarlett26

A co to jest ten seks co ciągle piszecie???

Napisane przez corka_rosy

9 wrzesnia idziemy do innego alergologa i zobaczymy, co nam powie. Na razie na testach robionych kilka mies temu nic nie wyszlo, zdrowy chlopak. Teraz pewnie bedziemy powtarzac te testy. Na razie widze, ze uczula go pietruszka, seler, mieso kurczaka, indyka, jogurt, jaja, nawet przepiorcze. To jak jestesmy normalnie w Warszawie, bo jak na wsi, to nie uczula go NIC z tych produktow. Doszlam do wniosku, ze moze to cos w mieszkaniu w wawie albo woda. Teraz sie przeprowadzamy i zobaczymy. Tak to dzialamy w ciemno metoda prob i bledow, jeden produkt na tydzien. Lekow nie bierze wcale. A i jest na bebilonie pepti, bo jak karmilam, to bylo z nim zle, nie przybieral, mial wyspke i zaparcia, mimo mojej bardzo rystrykcyjnej diety.

przedziwne to .W ogole z alergiami w takim wieku to chyba czarna magia trochę ... w sumie nic nie można powiedzieć na 100 % . może to a może tamto ...taka zgadywanka ..troszkę przechlapane ....
trzymam kciuki aby w końcu wyszło na jaw co to .

Napisane przez kasia86bgo

Ej no wiecie co o Sexie mi piszecie jak ja Musze tak dlugo Czekac ...!! Az do min 5wrzesnia - :bzydal:
.

wiesz ..wczoraj to przeczytałam ...i pomyslaam sobie żartobliwie "to zarośniesz bidulo !" ...i nie minęła sekunda a krztusiłam -dławiłam się kawałkiem kanapki . widzisz ...moja złosliwosc nie popłaca
Ale przeczytałam ze nie byłam sama ...Ty tez się dławiłas (kost.lodu )
o matko

Napisane przez kasia86bgo

Moja ZaZa☠☠☠iatosc mnie rozwala

no nie mogę !!!!

Napisane przez scarlett26

Zadzieram kiece i na miotle lecę - w lodowce mam światło, do sklepu nie mam siły iść, mogą byc i rogaliki. Chociaż ja w przeciwieństwie do Nomadki nie pogardzę kawałem mięcha (wolę od słodyczy).

a ja ani miecha ...ani słodyczy
no ale jadam cos więcej niż ...wode na obiad

Napisane przez despa

Loooo matko z corka Nestelle cozes Ty wyprawiala, ze az zakwasy mialas?

eeee ...takie tam ..

Napisane przez cathlyn

Hej
Ledwo zyje po powrocie od denyysyyt zab mnie tak bolał ze po kilku godzinach wrocilam do gabinetu. .. juz mniej boli ale jeszcze czuje

Napisane przez Luna0

Kamil ostatnio nie chce jesc na noc mleka. Wczoraj od 17 nie dawalam mu nic zeby zglodnial i jak wyciagalam go z wanny to az mu burczalo w brzuchu. Nic z tego, po dwoch lykach odmowil. Po godzinie dalam mu na spiocha (chociaz rzadko je przez sen) i wsysnal butle a z kazdym lykiem slychac bylo jak mu sie wlewa do pustego zoladka brrr

I teraz pytanie. Co myslicie o zmuszaniu lub zabawianiu do jedzenia?
Ja raczej tego nie robie ale jak wiem ze ide na 3h spacer a K. nie chce jesc kaszki czyli glownego posilku to zabawiam.

I co myslicie o starszym dziecku? Dac mu prawo jesc kiedy jest glodne (wg
Kohna) czy jesli jest pora obiadowa to nie ma przebacz? I tu znow jesli leje deszcz to nie ma problemu ale jesli chcemh isc na plac zabaw to co? Czekamy az dziecko bedzie glodne-zje i idziemy?
.

ja staram się posiłki podawac regularnie i z przerwami okoł.3 godzinnymi . dzieci moje jedza właśnie co 3-4 godzinki bez żadnego podjadnia i wtedy na 100 % zjedzą . może nie wszystko zawsze ale choć trochę . oczywiście zdarza się dzień gdzie np. pojawia się mniejszy głod albo nie ma ochoty na jedzenie -wtedy nie zmuszam... ale pomijając chorobę to jeśli faktycznie którys posiłek jest pominięty to następny na pewno zostanie pochłonięty ....
pomijam choroby gdzie apetyt może zniknąć albo "znielubienie" jakies potrawy ...
Natomiast jeśli planuje wyjść i mogę sobie pozwolić na manewrowanie godzinami to ustawiam tak aby były zgodne z porami posiłków ... lub zabieram jedzenie ze sobą - planujemy obiad w terenie ( na wynos ,w restauracji ...) ...
Czasami zdarza się ze dziecko odmówi posiłku (R nie licząc choroby gdzie wolał tylko cyca i nie licząc czasów gdzie cyc był przede wszytkim to nie zdarzyło się jeszcze aby odmówił posiłku ...zdarzało się to starszakom )...w końcu My dorośli tez tak czasami mamy - po prostu czasami nie chce się jesc ( ja - dopóki karmie nie znam tego uczucia .mi się chce ciagle jesc ), wtedy uważam ze dobrze zrobi małe przegłodzenie .nic się dziecku nie stanie jeśli nawet nie jadło by cały dzień .jeśli natomiast jest to regularne lub dłuższe to już jest problem ...
I uważam ,ze najgorsza rzecza jest zmuszanie do jedzenia .masakra moim zdaniem .
co do zabawiania ...mysle ze jeśli dziecko małe to nie ma w tym nic złego jeśli od czasu do czasu tak zrobimy ...byle nie syało się to normą .
ja czasami musze chwalić R podczas picia mleka - w sumie to często słyszy " K zobacz ja R pije pięknie mleczko " ," N zobacz ...." ,"tatuś zobacz..." i oni musza patrzeć i bic brawo .wtedy R wypije do końca .... Tak jest tylko z mlekiem -mm.

Napisane przez trolla2405

wyjaśniła się tajemnica czemu Nestelle ma figurę 18 (wg Oliwki) ostro cwiczy, i tyle

(jak miałam 18 to miałam kilka kilo więcej niż teraz
ale w sumie może cos w tym jest bo wtedy zaczęłam się spotykać z tztem - a na początku wiadomo nieśmiali ...tak często Tego nie robiliśmy )

[corka_rosy]

Hejka,

ale mnie wkurza aplikacja Wizaz na tel., tyle razy już się naprodukowałam, a ta nagle przestaje działać - też tak macie?

Agateczka - mam maxi cosi tobi i jestem bardzo zadowolona. Ma system, który sprawia, że pasy dla dziecka odskakują i nie trzeba ich potem wygrzebywać spod pupy, bo trzymają się wysoko. Poza tym ten fotelik jest ładny, pasuje mi do auta

Nestelle, no przekichane z tą alergią. Mam tylko nadzieję, że W. wyrośnie.

Lunka, ja niestety ostatnio zabawiałam - czytałam książeczkę albo coś żywiołowo opowiadałam, inaczej nie chciał jeść. Kilka dni temu zrezygnowałam z jednego posiłku i jest lepiej, wcina pięknie. Widzę, że W. potrzebuje jednak mniej posiłków a większe, do tej pory jadł mniejsze porcje, ale częściej. Poza tym żadnego podjadania między posiłkami, posiłki co 3-4 h, obiad zawsze z nami, jak wrócimy z pracy. Też jak Nestelle uważam, że jak czasem dziecko się przegłodzi to jest ok, zje z aptetytem następny posiłek.

Już tylko weekend i wracam do roboty

[kmagg81]

witajcie ...
to ja co się pojawia i znika... i znika.. a teraz etap pojawiania....
Wystarczy kilka dni bez kompa i dosłownie szał pał ciał się tu dzieje....
Pewnie zanim się wdrożę w Was to troszkę mi minie....
Ale dziewczyny takie pytanie: co zrobić, jak, ... żeby przygotować dziecko na żłobek ?? i siebie przy okazji też ?? kurcze strasznego mam stresa

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez corka_rosy

Hejka,


Nestelle, no przekichane z tą alergią. Mam tylko nadzieję, że W. wyrośnie.

Lunka, ja niestety ostatnio zabawiałam - czytałam książeczkę albo coś żywiołowo opowiadałam, inaczej nie chciał jeść. Kilka dni temu zrezygnowałam z jednego posiłku i jest lepiej, wcina pięknie. Widzę, że W. potrzebuje jednak mniej posiłków a większe, do tej pory jadł mniejsze porcje, ale częściej. Poza tym żadnego podjadania między posiłkami, posiłki co 3-4 h, obiad zawsze z nami, jak wrócimy z pracy. Też jak Nestelle uważam, że jak czasem dziecko się przegłodzi to jest ok, zje z aptetytem następny posiłek.

Już tylko weekend i wracam do roboty

Kurcze ja zabawiam prawie za każdym razem :/ albo latam po pokoju z M ;/
wiem wiem że baty dostane za to, ale M taki niejadek, że każdy kęs jaki mu wcisnę daje mi radość. Czasami ma taki dzień, że kaszkę na śniadanie zje a potem wszystko jest NIEEEE
echhh

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

DEMETER oczywiście ogromnie gratuluje CÓRCI !! [COLOR="Silver"]

[nestelle]

nadrabiam dalej ......

Napisane przez kasia86bgo

A juz sie boje poczatku wrzesnia przeciez ja tego nie ogarne :-( na sama mysl ze Milus bedzie spedzal 8,5h w przedszkolu zbiera mi sie na placz

Anika - gratuluje auta !!!!

Trolla - fikołki wow!!! akrobat a !
nie mój R nie robi fikołów .... jeszcze ...na szczęście

Napisane przez Dragusia88

Florek ma nową kuzynkę Marysię

gratulacje !!!

Napisane przez oliwka__

anika_s no muszę napisać no muszę bardzo się cieszę że chociaż ty jesteś zadowolona z decyzji tż
mój tż wczoraj doprowadził mnie bo bólu głowy informacją o zamianie samochodu smutno jest mi bo jest to najlepszy samochód i taki o którym zawsze marzyłam a teraz będziemy mieć pfff

co będziecie mieć? choć podaj na jaka litere nazwa
Ja się pogodziłam ze majac 3 dzieci jestem skazana na auto "rodzinne" ..... cos za cos .......

Napisane przez Agateczka*

Tata, nie nie wtrąca się w ogóle życie rodzinne mało go obchodzi nie jest na bieżąco co się dzieje w domu. Ma problemy z alko. Ale niestety nie widzi problemu

Dzięki że pytasz, Bartuś raczkuje, wstaje wszędzie niemal i chodzi do boku ale puścić się boi jak nie wiem co, ale musi sam do tego dojrzeć tak jak do raczkowania.
także to tyle mam nadzieję że na 1,5 roku zacznie B chodzić i mowa mu się rozkręci taki prezent dla mamusi na urodzinki by zrobił że wow.

1.
2. trzymam kciuki za chodzenie i mówienie

Napisane przez eluśka87

Mój Paweł jest wielkoludkiem.. zdjęcie w załaczniku

jest ,jest!

Napisane przez moni_ka.g

My od niedzieli jesteśmy na wczasach, od nocy śr/czw J. chory, pierwsza noc miał temp do 40 stopni (myślałam, że zawału dostanę, zwłaszcza, że to jego pierwsza w życiu gorączka), zwymiotował razem z ibum całą kolację, a że nie miałam nic innego to tż jeździł po jakieś czopki i zbiliśmy temp. dziś ma katar i czerwone gardło, nie gorączkuje już, ale nie chce pić dziś wypił 100 ml mm i może 100 ml soczku... wczoraj pił tylko z łyżeczki.. pieluchy praktycznie suche
coś czuję, że prędko w góry nie wrócimy. wcześniej 2 razy po 2 tyg nad morzem i nic mu nie było, tu od razu mieliśmy w planach moczenie się w termach a byliśmy raz i pewnie więcej nie pojedziemy..

omg! masakra ,współczuje .zdrówka

co do logopedy i rehab. może głupia jestem ...ale przypomnij mi tak jeszcze raz po co Wy dalej ciagniecie te wizyty ? dlaczego ,jaki jest tego konkretny powód?
bo tak porównując to mój R mówi kiepsko w porównaniu i do moich starszaków kiedy byli w jego wieku i w porównaniu do tutejszych brzdąców .z tego co opisujesz Twój J mówi całkiem ,całkiem ...
R nawija od rana do wieczora po swojemu . fakt ze nie przypadkowo ,większość zwrotów typy "agiłogo "...itd. itp. jest powtarzalnych ale monologi wali kilkuminutowe . ze zrozumiałych to "mama, da(daj) kwa-kwa, brum-brum,am ,lapa(lampa)" .i tyle.
Z czynności które reh.wymaga od waszego J ..R nie wszystko robi ,potrafi ..albo nie sprawdzałam .....
A nie czuje niepokoju z tego powodu .

Napisane przez Demeter

My od kilku dni chodzimy na spacerki bez wózka po okolicy Kubcio drepcze aż miło, choć czasami się buntuje i chce kłaśc się na ziemie...

Wyczytalam wlasnie, że prezes Warty Poznań (milionerka) - taka blondyna odpicowana będzie miała 6 dziecko

1.
2. iza Pyzalska . no to jest cos - 6 dzieci .niedawno bliźniaki urodziła chyba na początku tego roku albo w grudniu 2013 ...a już jest w ciąży nastepnej ....
(chodziłam z nia na basen jak była w ciąży z 2 dzieckiem ...matko jak ona jest porobiona )

meza nie ma to Fiona grasuje

[kmagg81]

Napisane przez nestelle

meza nie ma to Fiona grasuje

Nestelle fantastycznie wyglądasz
uwielbiam takie maseczki
ostatnio jak założyłam sobie to nawet M się ze mnie śmiał - łobuz mój amły

[nestelle]

Napisane przez kmagg81

witajcie ...
to ja co się pojawia i znika... i znika.. a teraz etap pojawiania....
Wystarczy kilka dni bez kompa i dosłownie szał pał ciał się tu dzieje....

taaaaa zwłaszcza "pał"

co do złobka nie pomoge z doświadczenia ... ale macie jakies zajecia przygotowawcze dla dzieci . takie pójście na godzinke tylko ..potem wydłużanie czasu ...
Jedyne pocieszenie ze dzieci sa już na tyle duże ,ze będą się tam prędzej czy później dobrze bawic ...

Napisane przez kmagg81

Nestelle fantastycznie wyglądasz

taaaa... mój tz tez tak są sądzi ..dlatego go nie ma
Maseczki kłade sobie jak dzieci ida spac bo mój R próbuje zlizać

[Dragusia88]

Napisane przez moni_ka.g

a z jego mową.. wg mnie wcale nie mówi tak mało jak na swój wiek: mama, tata, baba,dada, awa (Ewa, kawa), taka (taczka), aba (żaba), kakek (Kajtek, z książeczki), b(r)um b(r)um, yyyyy (krowa), ha ha (pies), aaaa (kot), iiiii (mysz), et/ket (kret), dań (dam), tak, nie, nie nie nie (nie wolno), taknie (słoń), e e e (siku/kupa/nocnik), naśladuje kichanie/kasłanie, smarkanie, powtarza: aha, yhm, pokazuje jak się myje i jeszcze sporo pokazuje/naśladuje. sporo słów powtarza po nas, ale nie powie ich potem w odniesieniu do przedmiotu, chyba, że mu przypomnimy.


My od niedzieli jesteśmy na wczasach, od nocy śr/czw J. chory, pierwsza noc miał temp do 40 stopni (myślałam, że zawału dostanę, zwłaszcza, że to jego pierwsza w życiu gorączka), zwymiotował razem z ibum całą kolację, a że nie miałam nic innego to tż jeździł po jakieś czopki i zbiliśmy temp. dziś ma katar i czerwone gardło, nie gorączkuje już, ale nie chce pić dziś wypił 100 ml mm i może 100 ml soczku... wczoraj pił tylko z łyżeczki.. pieluchy praktycznie suche
coś czuję, że prędko w góry nie wrócimy. wcześniej 2 razy po 2 tyg nad morzem i nic mu nie było, tu od razu mieliśmy w planach moczenie się w termach a byliśmy raz i pewnie więcej nie pojedziemy..

zdrówka
a tego nie kumam z tym kubkiem, może nie chce i tyle głupi wymóg. a gada spooooooro. Florek połowy tego nie mówi.

Napisane przez nestelle

meza nie ma to Fiona grasuje

[moni_ka.g]

Napisane przez despa

Monika kesli na zewnatrz jest cieplo to ja bym chodzila normalnie, u nas tez goraczka byla i zapalenie gardla i lazimy, bo lekarka powiedziala ze powietrze tez dobrzena gardlo zrobi.

Cieplo nie jest bo ok 10 stopni rano i wieczorem ale troche chodzimy, choc nie po dolinach, raczej gdzies blisko.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Nestelle - ciagniemy reh bo jak bylismy na kontroli i dostawalismy te reh J. nie chodzil, potem czekalismy na terminy, dostalismy 2 razy w sierpniu, akurat jak J. zrobil pierwsze kroki a cala reszte na wrzesien mamy. Od kontroli do reh J. zrobil ogromne postepy i ruchowe i w mowie ale mamy to poszlismy. Zreszta nie moge tego tak olac.. tzn moge ale nie wiem jakby to bylo gdybysmy jeszcze kiedys potrzebowali.. Zalezy mi zeby rehabilitantka go jeszcze skontrolowala ale za jakis czas a jak mamy reh co 2 dni to bez sensu bo postepow nie bedzie takich, a cala reszta.. pewnie pojdziemy 2-3 razy, jesli bede pewna ze nic nam to nie daje i tylko tracimy czas postaramy sie "legalnie" to zakonczyc. Sama na pewno nie pomyslalabym ze z J. jest cos nie tak pod wzgledem jedzenia/picia/zabawy itp. po prostu dawalabym mu czas zamiast sie stresowac i w jakis sposob naciskac na niego. Wydaje mi sie ze czesc rad jest na wyrost, chociazby oczekiwanie ze MUSI juz pic z kubka. Pewnie fajnie jesli takie dziecko juz nie ciagnie z butli ale sila nie przekonam. Jesc tez bardzo dlugo nie chcial, tylko papki, az zaskoczyl. Nadal nie zje wszystkiego ale postepy sa spore wiec pewnie i kubek kiedys zalapie. Swoja droga jak nie chcial jesc tez slyszalam "uczyc" a nikt nie wiedzial jak bo samo dawanie czegos do reki nie dzialalo. Albo odnosnie rozwoju m.in. mowy rady czytac, opowiadac dziecku, pokazywac. Takie banalne i oczywiste. Na prawde juz wiecej dowiedzialam sie tu na watku.. A dziecko nie zwierzatko w cyrku i na prawde nie wierze ze majac troche ponad rok POWINNO juz: duzo mowic, chodzic, samodzielnie jesc, rozbierac sie, pic z kubka, malowac itp. Litosci...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[monicca1989]

Napisane przez moni_ka.g

l

a z jego mową.. wg mnie wcale nie mówi tak mało jak na swój wiek: mama, tata, baba,dada, awa (Ewa, kawa), taka (taczka), aba (żaba), kakek (Kajtek, z książeczki), b(r)um b(r)um, yyyyy (krowa), ha ha (pies), aaaa (kot), iiiii (mysz), et/ket (kret), dań (dam), tak, nie, nie nie nie (nie wolno), taknie (słoń), e e e (siku/kupa/nocnik), naśladuje kichanie/kasłanie, smarkanie, powtarza: aha, yhm, pokazuje jak się myje i jeszcze sporo pokazuje/naśladuje. sporo słów powtarza po nas, ale nie powie ich potem w odniesieniu do przedmiotu, chyba, że mu przypomnimy.

Monika Jakub to naprawdę bystry chłopak, mówi stokroć więcej niż Filip, którego Pani logopeda określiła, ze mieści się w dolnej granicy mowy jak na swój wiek a byliśmy niecały miesiąc temu. A mówi naprawdę niewiele tylko mama, tata, brum, miałłł a resztę to po swojemu.

Napisane przez Agateczka*

Zatem pytam kto ma fotelik maxi cosi z przedziału 9-18 i jaki model? czy jesteście zadowolone?

Ja mam Maxi Cosi Priori i jestem bardzo zadowolona

Demeter ogromne gratulację dziewczynki!

[oliwka__]

Dzień dobry

No muszę zawsze mnie jakoś zmuscie do pisania ...a właśnie zaczynałam testy robić :P

Nestelle ty nawet w maseczce powalasz
a samochód mieliśmy czarnego range rovera sport supercharget 5.0 a teraz bumbuma 7 tz bmw tż oszalał

kamagg niestety nie pomogę w kwestii żłobka.

moni_ka.g dużo zdrówka dla Jakuba

BYou gdzie jesteś?

[anika_s]

Napisane przez Demeter

Wyczytalam wlasnie, że prezes Warty Poznań (milionerka) - taka blondyna odpicowana będzie miała 6 dziecko

no ja też wczoraj czytałam i jak zobaczyłam jakie te dzieci malutkie - taka niewielka różnica wiekowa - chyba bym nie ogarnęła

[klementyna1]

Hej
Piekny dzien dzis sie zapowiada,ja juz po ieganiu,zaraz oagarniemy i idziemy w trasę...BAbcia nauczyła K. piosenki(nie wiem czy pamietacie z dziecinstwa)dylu dylu na badylu;p i chodzi,pojazuje i spiewa"dylu, dylu, fiku-miku,bum,bum,bum)

[anika_s]

Napisane przez corka_rosy

Już tylko weekend i wracam do roboty

a ja od dziś 2 tygodnie wolnego

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez kmagg81

witajcie ...
to ja co się pojawia i znika... i znika.. a teraz etap pojawiania....
Wystarczy kilka dni bez kompa i dosłownie szał pał ciał się tu dzieje....
Pewnie zanim się wdrożę w Was to troszkę mi minie....
Ale dziewczyny takie pytanie: co zrobić, jak, ... żeby przygotować dziecko na żłobek ?? i siebie przy okazji też ?? kurcze strasznego mam stresa

ja nie wiem ale nie dziwię się że masz stresa

[oliwka__]

anika_s udanego wypoczynku

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Klementyna śpiewający Kacper on chyba tez starszak w porównianiu do naszych niemowlaków

[anika_s]

Napisane przez nestelle

Maseczki kłade sobie jak dzieci ida spac bo mój R próbuje zlizać

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez oliwka__

Nestelle ty nawet w maseczce powalasz
a samochód mieliśmy czarnego range rovera sport supercharget 5.0 a teraz bumbuma 7 tz bmw tż oszalał

a myślałam że kupił Ci tego malucha którego proponowałam

[Demeter]

Napisane przez anika_s

no ja też wczoraj czytałam i jak zobaczyłam jakie te dzieci malutkie - taka niewielka różnica wiekowa - chyba bym nie ogarnęła

Ja też...ale nie oszukujmy się ciekawe ile ma nianiek

Napisane przez nestelle

1.
2. iza Pyzalska . no to jest cos - 6 dzieci .niedawno bliźniaki urodziła chyba na początku tego roku albo w grudniu 2013 ...a już jest w ciąży nastepnej ....
(chodziłam z nia na basen jak była w ciąży z 2 dzieckiem ...matko jak ona jest porobiona )

meza nie ma to Fiona grasuje

Ano pewnie porobiona...ale po 6 dzieci i to tak woooow, sama figura.
ad 2 czekasz na Shreka

[nestelle]

czesc
my po fatalnej nocce ...R się ciagle budził ....

Napisane przez moni_ka.g

Nestelle - ciagniemy reh bo jak bylismy na kontroli i dostawalismy te reh J. nie chodzil, potem czekalismy na terminy, dostalismy 2 razy w sierpniu, akurat jak J. zrobil pierwsze kroki a cala reszte na wrzesien mamy. Od kontroli do reh J. zrobil ogromne postepy i ruchowe i w mowie ale mamy to poszlismy. Zreszta nie moge tego tak olac.. tzn moge ale nie wiem jakby to bylo gdybysmy jeszcze kiedys potrzebowali.. Zalezy mi zeby rehabilitantka go jeszcze skontrolowala ale za jakis czas a jak mamy reh co 2 dni to bez sensu bo postepow nie bedzie takich, a cala reszta.. pewnie pojdziemy 2-3 razy, jesli bede pewna ze nic nam to nie daje i tylko tracimy czas postaramy sie "legalnie" to zakonczyc. Sama na pewno nie pomyslalabym ze z J. jest cos nie tak pod wzgledem jedzenia/picia/zabawy itp. po prostu dawalabym mu czas zamiast sie stresowac i w jakis sposob naciskac na niego. Wydaje mi sie ze czesc rad jest na wyrost, chociazby oczekiwanie ze MUSI juz pic z kubka. Pewnie fajnie jesli takie dziecko juz nie ciagnie z butli ale sila nie przekonam. Jesc tez bardzo dlugo nie chcial, tylko papki, az zaskoczyl. Nadal nie zje wszystkiego ale postepy sa spore wiec pewnie i kubek kiedys zalapie. Swoja droga jak nie chcial jesc tez slyszalam "uczyc" a nikt nie wiedzial jak bo samo dawanie czegos do reki nie dzialalo. Albo odnosnie rozwoju m.in. mowy rady czytac, opowiadac dziecku, pokazywac. Takie banalne i oczywiste. Na prawde juz wiecej dowiedzialam sie tu na watku.. A dziecko nie zwierzatko w cyrku i na prawde nie wierze ze majac troche ponad rok POWINNO juz: duzo mowic, chodzic, samodzielnie jesc, rozbierac sie, pic z kubka, malowac itp. Litosci...

ja nie ogarniam . nie znam się ,nie jestem specjalistką ..tylko mamą 3 dzieci które nie miały problemów jednak ale uważam ze Twój J rozwija się całkowicie normalnie .Kazego dzieciaka można wytresować i wymagac więcej ..ale chyba nie o to chodzi ... cos mi się wydaje ze Ci rehab.to troszkę naciągacze ...

Napisane przez oliwka__

Nestelle ty nawet w maseczce powalasz
a samochód mieliśmy czarnego range rovera sport supercharget 5.0 a teraz bumbuma 7 tz bmw tż oszalał

taaaa powalam w maseczce -wszyscy uciekają
a co do auta -dziewczyno hehe myślałam ze naprawdę macie mieć takie nie tego ....a przecież "siódemka" to super wózek !!!
no fakt z terenowego na lizmuzyne się przesiąść to jednak róznica bo auta całkiem inne ale nie marudz! ( my mamy siódeme tez tylko starsza już choć jedzi nia tzt bo My wszyscy się nie mieścimy ..)

a BYou zajeta gośćmi ..tak pisała ...

Napisane przez anika_s

no ja też wczoraj czytałam i jak zobaczyłam jakie te dzieci malutkie - taka niewielka różnica wiekowa - chyba bym nie ogarnęła

Napisane przez klementyna1

Hej
Piekny dzien dzis sie zapowiada,ja juz po ieganiu,zaraz oagarniemy i idziemy w trasę...BAbcia nauczyła K. piosenki(nie wiem czy pamietacie z dziecinstwa)dylu dylu na badylu;p i chodzi,pojazuje i spiewa"dylu, dylu, fiku-miku,bum,bum,bum)

ano pamiętam ta rymowanke
super K zdolniacha!!!!

Napisane przez anika_s

a ja od dziś 2 tygodnie wolnego

i jakie plany???

Napisane przez Demeter

Ja też...ale nie oszukujmy się ciekawe ile ma nianiek

kazde dziecko ma swoją nianie .a nianiami jeszcze ktoś tam zarzadza (nie pamiętam jak to się fachowo nazywa ).
W każdym razie po bliźniakach miała tyle czasu nawet aby na siłke chodzic i na zabiegi .


A my dziś do zoo jak się uda z pogodą a potem ...randka w salonie