9 miesięcy na Poczekalni, teraz bawimy na Odchowalni. MAMUSIE LIPIEC 2014

[joanna2228]

Napisane przez malwiska

zaczyna wkurzać mnie moja mama... tylko mała zapłacze a ta leci i się pyta czemu Oliwka płacze nie pyta się mnie tylko małej, tak z troski ale trochę to wkurza.. oczywiscie jestem jej wdzieczna za wszelką pomoc i ciesze sie ze mieszkamy razem bo dużo to ulatwia ale mimo wszystko takie gadanie wkurza

No to witam w klubie, moja mama tak samo jak mała zaplacze to buch ja na ręce i owija ja kocem a ta się denerwuje to mama ja buja i chodzi z nią. Potem jak wychodzi to mała chce na ręce i nie da się nic powiedzieć bo mama się obraża.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnes208]

Napisane przez malwiska

ja mam takie chusteczki


i teraz mam problem, krosteczek nie ma, ale w pachwinach tak jakby schodzi jej skórka.. nie wiem czy za mocno wycieram czy co to tak jakby delikatnie się otarła - teraz to już tylko dotykam bo boję się że jak przetre to bardziej podrażnie...

Posmaruj cieniutko bephantenem po kapieli ale tak zeby nie bylo widac ze posmarowane naprawde cienko. U nas tez takie byly placki ze skora schodzila po 5 dniach smarowania po kapieli wszystko wygladało super, starałam sie mu to tez wietrzyc przy zmianie pieluchy. No i te miejsca trzeba super dokladnie osuszac bo w zgieciu caly czas. I nie wycierac tylko tak osuszac wlasnie przed dotykanie.

[Karolinek_]

My juz w domu po wakacjach. Mlody jak zobaczyl swoje lozeczko i karuzelke to sie tak rozkosznie usmiechnal grzecznie spal cala noc, a jak go przewijalam, to znowu sie hahal moj smieszek kochany teraz lezal nakarmiony z usmiechem od ucha do ucha, to chrzestny z tztem nie mogli sie na niego napatrzec

U naszego Slonka chyba juz po skoku, ale bylo ciezko - ciagle by jadl, plakal i marudzil na rekach, ale juz przeszlo

Co do przewijania - z grubszego rozowe chusteczki babydream, a na koniec zawsze woda przegotowana

Planujemy z tztem zmienic nasza wycyckana golfine 3 na cos wiekszego... Mozecie cos polecic? Myslimy nad mondeo mk3, passatem b5 po lifcie albo octavia po lifcie od 2002 - oczywiscie kombii, ktorego nigdy nie chcielismy, ale dla nas to etap przejsciowy, poki wozek kolumbryna opinie i wlasne propozycje mile widziane

[robaczek-85]

Napisane przez joanna2228

No to witam w klubie, moja mama tak samo jak mała zaplacze to buch ja na ręce i owija ja kocem a ta się denerwuje to mama ja buja i chodzi z nią. Potem jak wychodzi to mała chce na ręce i nie da się nic powiedzieć bo mama się obraża.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moja teściowa robiła identycznie, ale nerwy mi puściły i ją opieprzylam, mam spokój
Ale chodzę od wczoraj wściekła na tza. Nie może mi przejść a trzeba do spowiedzi iść

ASIU TRZYMAJ SIE DZIELNIE

[dusia_tcv]

Napisane przez Karolinek_

My juz w domu po wakacjach. Mlody jak zobaczyl swoje lozeczko i karuzelke to sie tak rozkosznie usmiechnal grzecznie spal cala noc, a jak go przewijalam, to znowu sie hahal moj smieszek kochany teraz lezal nakarmiony z usmiechem od ucha do ucha, to chrzestny z tztem nie mogli sie na niego napatrzec

U naszego Slonka chyba juz po skoku, ale bylo ciezko - ciagle by jadl, plakal i marudzil na rekach, ale juz przeszlo

Co do przewijania - z grubszego rozowe chusteczki babydream, a na koniec zawsze woda przegotowana

Planujemy z tztem zmienic nasza wycyckana golfine 3 na cos wiekszego... Mozecie cos polecic? Myslimy nad mondeo mk3, passatem b5 po lifcie albo octavia po lifcie od 2002 - oczywiscie kombii, ktorego nigdy nie chcielismy, ale dla nas to etap przejsciowy, poki wozek kolumbryna opinie i wlasne propozycje mile widziane

octavie ja polecam nie zniszczalne autka

[Iza188]

Napisane przez Fame

My zuzywamy ok 5 pampersow na dzień, stosujemy chusteczki nawilżanie za każdym razem i też pupa Małej nigdy nie była nawet zaczerwieniona

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Z ust mi to wyjęłas. Tez używam chusteczek jest ok wszystko z pupilem tfutfu.
A w sumie nawet nie wiem ile pieluszek zużywamy, zmieniam jak jest potrzeba. Czasami idą w ruch trzy w przeciągu minuty

Napisane przez Karolinek_

My juz w domu po wakacjach. Mlody jak zobaczyl swoje lozeczko i karuzelke to sie tak rozkosznie usmiechnal grzecznie spal cala noc, a jak go przewijalam, to znowu sie hahal moj smieszek kochany teraz lezal nakarmiony z usmiechem od ucha do ucha, to chrzestny z tztem nie mogli sie na niego napatrzec

U naszego Slonka chyba juz po skoku, ale bylo ciezko - ciagle by jadl, plakal i marudzil na rekach, ale juz przeszlo

Co do przewijania - z grubszego rozowe chusteczki babydream, a na koniec zawsze woda przegotowana

Planujemy z tztem zmienic nasza wycyckana golfine 3 na cos wiekszego... Mozecie cos polecic? Myslimy nad mondeo mk3, passatem b5 po lifcie albo octavia po lifcie od 2002 - oczywiscie kombii, ktorego nigdy nie chcielismy, ale dla nas to etap przejsciowy, poki wozek kolumbryna opinie i wlasne propozycje mile widziane

Co masz na myśli pisząc "po lifcie"
Duże znaczenie ma tez cena dla was? Bo ten sam rocznik passata bedzie droższy niz mondeo i octavia... Jedyna radę jaka moge wam dać to szukać auta od znajomych rożnych a nie w komisach. Warto wg mnie tez poszukać aut poleasingowych bezpośrednio od firmy leasingowej jeżeli macie kogoś znajomego w takiej firmie lub firmie, ktora ma takie auta w najmie. Tylko wtedy to maks 4letnie bryki...
Pamietam jak rok temu zmienialiśmy auto i znaleźliśmy fajne w komisie. Okazało sie, ze tata mojego M. Zna kolesia, no i wyszło szydło z worka, ze auto fajne ale nie dla znajomych...to samo w komisie u męża koleżanki. Na stronce znalazłam cos co mnie interesuje i usłyszałam ze mi tego nie sprzedadzą :-/ Przykre to trochę ale cóż....w rezultacie kupiłam samochód poleasingowy od banku (plus jest tez taki ze miałam Fv i nie trzeba było PCC płacić :d) Z tym ze miałam bardzo dobry kontakt z jedna babka i z całej floty, ktora została wybrali mi najlepszy, przesłali cała historie szkód i napraw...także byłam pewna co kupujemy.

Napisane przez robaczek-85

Moja teściowa robiła identycznie, ale nerwy mi puściły i ją opieprzylam, mam spokój
Ale chodzę od wczoraj wściekła na tza. Nie może mi przejść a trzeba do spowiedzi iść

ASIU TRZYMAJ SIE DZIELNIE

To najpierw sie wyzyj na tżcie a potem do spowiedzi

A ja mam problem z wytłumaczeniem niektórym, ze Mikołaj jest zmęczony, a nie moze usnąć, bo mu gadają nad głowa i to dlatego marudzi a nie dlatego ze po pół godziny jest znowu głodny....

[Domi_00]

Napisane przez Celebrinfea

My też jesteśmy zadowoleni, fajna cena młoda nie ma żadnych odparzeń. Ale np pampers odpada dla mnie tak więc kwestia co wam podpasuje. Teraz przy wielo już alantanu nie używamy więci zapasy zostały

Oj wiem... U mnie teściowa ostatnio z karmieniem miała wejście. Młoda nagle stwierdziła że chce jeść (chwilę po tym jak mleko ściągnęłam) no to coż do lodowki i podgrzewam. Młoda w ryk to teściowa wzięła ją na ręce gada do niej żeby się uspokoiła i nagle słyszę... Chytra ta twoja mama cyca nie chce dać. Niedobra... No jakby cos we mnie strzeliło. Odpowiedź poszła natychmiast i sie opamiętała, bo ona tak tylko... Ehhh ludzie...

Jeny jakbym swoją mamę słyszała kilka dni temu. Młoda w ryk, ja robie butlę bo piła z cyca 15 minut wcześniej. A ona do wnuczki, że mama niedobra i nie chce dać cyca. Jesuuuu, poklociłam się z nią strasznie o to, tymbardziej, że sama piersią nie karmiła ani mnie ani siostry powiedziałam jej, że wprowadza terror laktacyjny (a sama widziała jak bardzo walczyłam o karmienie) i ze przez takie kobiety jak ona młode matki tracą pokarm ze stresu... wiem, jestem okropna.

[agnes208]

robaczek najpierw odpraw koronke nad tztem a dopiero pozniej do spowiedzi

Co do pieluch to nam idzie przecietnie ok 7 ale ja czesto zmieniam bo nie lubie takiego flaka trzymac

Co do tesciowych i mam to wszystko przedemna bo spotkanie twarza w twarz dopiero nastapi jak polecimy do pl ale rozmowy przez tel i skype nie wroza dobrze Teksty typu "niedobra mama" bo nie chce czegos dac itd dzialaja na mnie jak plachta na byka. Ciekawe czy one nam tak ulegały i wszystko dawały itd jak były na naszym miejscu Teraz jakie anioły

[Fame]

IZA z tymi pięcioma pampersami to tak rzuciłam mniej więcej też czasami 2 na raz do wyrzucenia


Moje dziecko w tym tygodniu tak się rozgadalo że jestem w szoku pierwsze "agu" mieliśmy dużo wcześniej, ale teraz normalnie rozmawia ze mną i się śmieje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karolinek_]

Napisane przez Iza188

Z ust mi to wyjęłas. Tez używam chusteczek jest ok wszystko z pupilem tfutfu.
A w sumie nawet nie wiem ile pieluszek zużywamy, zmieniam jak jest potrzeba. Czasami idą w ruch trzy w przeciągu minuty


Co masz na myśli pisząc "po lifcie"
Duże znaczenie ma tez cena dla was? Bo ten sam rocznik passata bedzie droższy niz mondeo i octavia... Jedyna radę jaka moge wam dać to szukać auta od znajomych rożnych a nie w komisach. Warto wg mnie tez poszukać aut poleasingowych bezpośrednio od firmy leasingowej jeżeli macie kogoś znajomego w takiej firmie lub firmie, ktora ma takie auta w najmie. Tylko wtedy to maks 4letnie bryki...
Pamietam jak rok temu zmienialiśmy auto i znaleźliśmy fajne w komisie. Okazało sie, ze tata mojego M. Zna kolesia, no i wyszło szydło z worka, ze auto fajne ale nie dla znajomych...to samo w komisie u męża koleżanki. Na stronce znalazłam cos co mnie interesuje i usłyszałam ze mi tego nie sprzedadzą :-/ Przykre to trochę ale cóż....w rezultacie kupiłam samochód poleasingowy od banku (plus jest tez taki ze miałam Fv i nie trzeba było PCC płacić :d) Z tym ze miałam bardzo dobry kontakt z jedna babka i z całej floty, ktora została wybrali mi najlepszy, przesłali cała historie szkód i napraw...także byłam pewna co kupujemy.



To najpierw sie wyzyj na tżcie a potem do spowiedzi

A ja mam problem z wytłumaczeniem niektórym, ze Mikołaj jest zmęczony, a nie moze usnąć, bo mu gadają nad głowa i to dlatego marudzi a nie dlatego ze po pół godziny jest znowu głodny....

Po faceliftingu

[i like it]

Napisane przez joanna2228

Maleńka śpi, lekarz była i zostajemy 9 dni w szpitalu na antybiotyku niestety. Jak trzeba to trzeba. Eh biednemu wiatr w oczy...

I like it mi też podpasowaly nivea ale faktycznie cena odstrasza ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Wogóle to chciałam Wam podziękować za wsparcie dziewczyny, naprawdę dużo dla nas to znaczy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oby szybko zleciało te 9 dni!jesteśmy z Tobą i Laurką
a nivea są naprawde super czasem się skusze ale to jak promocję trafię jakąś

Napisane przez mamaya

simka, juz raz odpisywalam na Twoje pytanie odnośnie neurologa Na poprzedniej stronie. Dr Bachański. My byliśmy w MediParku przy ul. Obrzeżnej 5.

i like it, hybryda generalnie nie odpada/nie ściera sie, jedyną kwestią jest odrost. Mnie paznokcie rosną bardzo szybko, ale z braku czasu idę dopiero dzisiaj, po 2,5 tygodniach od założenia poprzedniej. Standardowo chodzę co 2 tygodnie

Co do chusteczek nawilżanych to ja używam Huggies zielonych bo maja jeden z najlepszych składów, ale ja generalnie bardzo rzadko używam chusteczek w ogole. Wole nalać cieplej wody do miseczki i przetrzeć Jimmkowi pupę płatkiem kosmetycznym zwilzonym wodą. A przy kupie wolę po prostu wsadzić Go do wanienki.
Prawda jest taka, że chusteczek nie powinno używać się do kazdorazowego wycierania pupy. Z reszta chusteczki do tego nie sluza
Dzięki temu, ze używam wody a nie trę pupy Jimmka chustkami, nigdy nie mieliśmy odparzenia.
No ale ja generalnie zmieniam Maleńkiemu pampersa co godzinę - półtorej maksymalnie i stosuję wodę + mąkę ziemniaczaną (po kupie)


Wysłane z iPhone

hmmm tak mi zachwalali tą hybrydę właśnie,że się nie ściera i nie odpada ale jakoś im do końca nie wierzyłam
jeju ja to bym nie dała rady za każdym razem kąpać bo moja produkuje średnio 8-9 kup na dobę, chyba bym się wykończyła

Napisane przez malwiska

zaczyna wkurzać mnie moja mama... tylko mała zapłacze a ta leci i się pyta czemu Oliwka płacze nie pyta się mnie tylko małej, tak z troski ale trochę to wkurza.. oczywiscie jestem jej wdzieczna za wszelką pomoc i ciesze sie ze mieszkamy razem bo dużo to ulatwia ale mimo wszystko takie gadanie wkurza

trzymaj się kochana, ale z tego samego powodu uciekłam od mojej mamy

Napisane przez Celebrinfea

My też jesteśmy zadowoleni, fajna cena młoda nie ma żadnych odparzeń. Ale np pampers odpada dla mnie tak więc kwestia co wam podpasuje. Teraz przy wielo już alantanu nie używamy więci zapasy zostały

Oj wiem... U mnie teściowa ostatnio z karmieniem miała wejście. Młoda nagle stwierdziła że chce jeść (chwilę po tym jak mleko ściągnęłam) no to coż do lodowki i podgrzewam. Młoda w ryk to teściowa wzięła ją na ręce gada do niej żeby się uspokoiła i nagle słyszę... Chytra ta twoja mama cyca nie chce dać. Niedobra... No jakby cos we mnie strzeliło. Odpowiedź poszła natychmiast i sie opamiętała, bo ona tak tylko... Ehhh ludzie...

co za tekst...

Napisane przez agnes208

Posmaruj cieniutko bephantenem po kapieli ale tak zeby nie bylo widac ze posmarowane naprawde cienko. U nas tez takie byly placki ze skora schodzila po 5 dniach smarowania po kapieli wszystko wygladało super, starałam sie mu to tez wietrzyc przy zmianie pieluchy. No i te miejsca trzeba super dokladnie osuszac bo w zgieciu caly czas. I nie wycierac tylko tak osuszac wlasnie przed dotykanie.

u mnie pomogły kąpiele w emolium i smarowanie bepanthenem

[malwiska]

Napisane przez Fame

IZA z tymi pięcioma pampersami to tak rzuciłam mniej więcej też czasami 2 na raz do wyrzucenia


Moje dziecko w tym tygodniu tak się rozgadalo że jestem w szoku pierwsze "agu" mieliśmy dużo wcześniej, ale teraz normalnie rozmawia ze mną i się śmieje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zazdroszczę, moja dopiero się uśmiecha.. wczoraj tyle razy się uśmiechneła że już jestem pewna że świadomie. Tż trochę zazdrosny bo do niego jeszcze się nie uśmiecha, a do mnie z rańca przeważnie, a wczoraj to jak wróciłam ze spaceru przy gościach

[Fame]

MALWISKA Twoja Niunia młodsza, jeszcze ma czas
Iza uśmiecha się już do wszystkich, najpiękniejszy widok to jak rano budzi się z uśmiechem na twarzy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malwiska]

Napisane przez Fame

MALWISKA Twoja Niunia młodsza, jeszcze ma czas
Iza uśmiecha się już do wszystkich, najpiękniejszy widok to jak rano budzi się z uśmiechem na twarzy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiem, ale mam nadzieje ze za 2 tyg tez juz bedzie sttzelac usmiechami jak Twoja malenka... no i moja po pierwszej pobudce od kapieli okolo 1-2 juz tak ladnie nie zasypia.. ehh

Wysyłane z mojego LG-P500 za pomocą Tapatalk 2

[mamaya]

malwiska, większość Dzieci świadomie zaczyna śmiać sie do rożnych osób/zabawek dopiero w 3 miesiącu. Tak mówił Nam neurolog
Jimmek od około 2 tygodni uśmiecha sie tak w 100% świadomie, wiec zaczął wcześniej. I zycze Ci, zeby Oli tez zaczęła wcześniej uśmiechać sie świadomie/śmiać


Wysłane z iPhone

[Iza188]

Napisane przez Karolinek_

Po faceliftingu

Łeeeeeee, to moje rady do kosza idą no moze z wyjątkiem tej, ze szukałbym po znajomych.
I wg mnie nie ma co uogólniać i wszystko zależy od modelu jaki ci sie trafi. Bo np. Jednemu z moich handlowców w octavi dwuletniej wypadł silnik a te auta sa ogólnie ok.

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

A co do uśmiechów, to Mikoś uśmiecha sie jak pierdzi np. i śmieje sie jak ktoś do niego duzo gada i sie uśmiecha, ale w sumie wydaje mi sie ze nie jest to taki świadomy śmiech tylko na razie naśladowanie innych

Jutro lecę na wieczór panieński mam nadzieje ze mały ssak nie zrobi mi żadnej niespodzianki i moj wypad odbędzie sie bez komplikacji...jak do tej pory nie zostawiłam go na dłużej niz 2h.[COLOR="Silver"]

[Fame]

Właśnie wrocilysmy ze spacerku. Iza była na randce z 3 tyg starszym Olkiem, ale nie wiem czy coś z tego będzie bo cały czas pierdziala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bambusiek]

Napisane przez debesciara

Fame muszę kiedyś spróbować, chociaż wolę jednak ciasto z czekoladą bo tz oddaje krew i w zamian dostaje gorzkie lub mleczne czekolady i mam tego na potęgę i nie ma co z tym robić. ..

U nas właśnie po oddawaniu krwi się robi brownie - zawsze gorzkie zostają

Joanna - zdrówka dla Laury i dużo sił dla Ciebie

Póki co tyle, bo miałam pocytowane to jedno
--------------
Cześć

Wreszcie mam chwilę

Dzisiaj 2 spacerki z Małą, od rana kosmetyczna i rzeźnik, potem spowiedź i kupiłam chrzcielne akcesoria.

Jutro chrzciny... póki co zobiłam farsz do cukinii i podsmażyłam pieczarki - zawsze mniej jutro pracy.

Sukiena Zuzy wreszcie dotarła - śliczna, choć najbardziej podoba mi się przepaska

A ja jutro rano do fryzjera biorę Z. ze sobą
Sukienkę mam bez rękawów, bolerko krótki rękaw - mam nadzieję, że wystarczy, bo nic innego nie pasuje. No i szpilki mnie obcierają, mam nadzieję, że przez godzinę dam radę z wkładkami żelowymi.

[malwiska]

Napisane przez mamaya

malwiska, większość Dzieci świadomie zaczyna śmiać sie do rożnych osób/zabawek dopiero w 3 miesiącu. Tak mówił Nam neurolog
Jimmek od około 2 tygodni uśmiecha sie tak w 100% świadomie, wiec zaczął wcześniej. I zycze Ci, zeby Oli tez zaczęła wcześniej uśmiechać sie świadomie/śmiać


Wysłane z iPhone

różne źródła podają różne info. Piszą że między 6-8 tyg można już wypatrywać uśmiechów, może moja też 2 tygodnie wczesniej zaczyna

[rybka13]

Napisane przez Fame

Właśnie wrocilysmy ze spacerku. Iza była na randce z 3 tyg starszym Olkiem, ale nie wiem czy coś z tego będzie bo cały czas pierdziala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moze nie przypadl jej do gustu

Moj synus tez sie pieknie smieje, czasem na glos, wtedy robi takie dziwne zachwyty i uwielbia sluchac jak sie do niego mowi, a tz opowiada mu bajke "jak kot palil fajke" i "w pokoiku na stoliku"

joanna 9dni to dlugo, ale jak mus to mus oby szybko byla poprawa, ucaluj Laurke od cioć

[kularek]

witam się i ja na odchowalni


Asiu strasznie współczuję choroby i pobytu w szpitalu - oby szybko Wam zleciało i Laurka była już zdrowa


dziewczyny mnie to normalnie krew zalewa na te wszystkie dobre rady słyszę je zwłaszcza od mojej babci i teściowej i żadnej nie da się przetłumaczyć - na chrzcinach będę mieć kumulację oprócz nich będzie jeszcze wszechwiedząca ciotka więc trzymajcie kciuki żebym tylko nie wybuchła



Karolinek - u nas ostatnio też trwają ożywione dyskusje na temat nowego auta - narazie doszliśmy do porozumienia, że będziemy chcieli kupić przełom 2015 /16 bo marzy nam się nowe nowe albo takie 2 letnie - pod uwagę bierzemy właśnie octawię albo mazdę6 oczywiście combi - tylko jeśli chodzi o te nowe auta - to mają beznadziejne silniki - nie pojeździ się na nich tyle co wcześniej - ale cóż zalecenia unijne robią swoje - najlepsza dla nas by była nowa octawia ale z tym silnikiem starszym - ale co z tego wyjdzie czas pokaże
a skodę z silnikiem z volkswagena osobiście bardzo polecam super autko


Domi - wcale nie jesteś okropna i przy tym jak ja reaguje na takie sytuacje to Ty istny anioł jesteś

[dziolcha86]

Napisane przez Fame

Właśnie wrocilysmy ze spacerku. Iza była na randce z 3 tyg starszym Olkiem, ale nie wiem czy coś z tego będzie bo cały czas pierdziala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hehe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Domi_00]

Właśnie tak się znów poklocilam z własną matką, że mam ochotę spakować się i szybciutko wracać do Warszawy. Cały czas coś jej nie pasuje, albo próbuje mi wcisnąć, że jej zdanie jest najważniejsze. Nie podoba jej się ze mało karmię piersią, jak kąpię Małą, że np. nie używam oliwki ani gąbki, cały czas sugeruje ze Młodej coś jest jeśli płacze. Kurcze sorry, ale wiem kiedy mogę dziecko płacze bo jest głodne, a kiedy nie może zasnąć bądź je coś boli. Młoda nie przepada za smokiem (tzn. Ssie ale ciężko zalapuje na początku do czego on służy) wiec oczywiście stwierdziła, że ona dałaby smoczka umaczanengo w cukrze... no do jasnej... każdego by chyba coś strzelilo. Aha, stwierdziła nawet, że jestem zbyt mocno związana z własnym dzieckiem no padlam po prostu. Jak mam nie być związana skoro spędzam z Nią 24 godziny na dobę praktycznie sama, bo TŻ w pracy???? I jak można tak powiedzieć, skoro dziecko ma 2 miesiące i to chyba normalne, że mnie potrzebuje. Pomijam już nawet kwestie związane z ubieraniem Młodej. Poszło na noże prawie. Oczywiście stwierdziła, że to ja jestem przewrazliwiona najbardziej mnie rozwalila jak powiedziała trzymając Młodą na rękach ze u tej babci jest najlepiej a nie u drugich dziadków, czyli rodziców Tż. Wtedy padlam na dobre...

Najbardziej zadziwiające jest to, że z teściową nie mam tego problemu. Świetna kobieta z niej i zdaje sobie sprawę z tego, że teraz już trochę inaczej wychowuje się dzieci. A moja własna matka strzela mi w kolana. Ekstra.


Żale wylane, mogę zasnąć spokojnie[COLOR="Silver"]

[ecencia]

Jaki tu dzisiaj spokoj w nocy. My sie wlasnie karmimy. Trzecia noc z przespanymi 6 godzinami. Oczywiscie przez malutka, sama sie juz teraz tak wybudza. Szkoda tylko ze ja nie moge sie zebrac i isc z nia spac zeby sie wyspac. Powiem wam co do mam i tesciowych ze kazda nawet fa super czasem zrobi cos co nam nie pasuje. Moja wczoraj na spacerze stwierdzila ze malej kest potrzebne slonce i o godzinie 13 w pelnym sloncu prowadzila wozek ze zlozona parasolka zeby malej slonce na twarz padalo. A ja sie marwie jak chodze na spacery ze jaj filtrem nie posmarowalam nawet jak jest w cieniu w sloneczny dzien bo przeciez dzieci maja delikatna skore. Wiadom, ze nic jej sie id tego nagle nie stanie ale raczej nie bez powodu wszedzie pisza zeby nie wystawiac niemowlakow na slonce. I tym sposoben mala jakies 15-20 minut mala sie opalala bo bic sie z tesciowa nie bede skoro ona uwaza ze to zdrowo i w sumie to jedyne w czy mi podpadla wiec nie chcialam robic afery. Nie sadzilam, ze polozna moze miec takie pomysly, te starsze pokolenia jednak znacznie sie od nas roznia.

[cinnilla88]

Moja tesciowa z kolei potrafi powiedzieć malej, ze rodzice Cie nie kochają, jak placze to powie co Ci oni robią... ja tesciowej uwagi nie będę przeciez zwracać. ..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnes208]

Oj ledwo zywa jestem wieczorem dopadlo mnie zatrucie albo grypa zoladkowa matko cala noc mnie meczylo,mam tylko nadzieje ze na malego nie przelezie jak to grypa

[Lillian_]

I like it wg mnie to odparzenie też tak mieliśmy pielucha zmieniana co godzinę a odparZenie było położną poradziła myć dupke pod wodą nie chusteczki bo sciera się naskórek isudocrem widziałam z godziny na godzinę jak znika też były krostki

[aga__tka]

Napisane przez elcia_

Dziś ogarniam sama dzieciaki, mężuś wyjechał na weekend wróci dopiero w niedzielę O ile dziecięcych "obrządków" się nie obawiam to najgorsze są samotne nocki. Wybudowaliśmy się za miastem, w niezbyt zaludnionej okolicy, do tego nie mamy ogrodzenia i najnormalniej w świecie się boję. We wrześniu mąż jedzie na rehabilitację na cały tydzień i chyba zbiorę manatki i wyjadę do rodziców.

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------


Mrożę mam już pół literka, tylko nie wiem czy w ogóle z tego skorzystam bo podobno przechowywać można 3 miesiące. No chyba że dopadnie mnie kryzys laktacyjny 3-go miesiąca to będzie jak znalazł

ja trzymałam dłużej...teraz nie nazbierałam jeszcze wcale i wczoraj żałowałam... nie wiem normalnie co małej odbiło, ale przez 12h nie spała dłużej niż po 15min i na koniec brakło jej mleka a normalnie mam ciągle trochę za dużo... bo jak nie śpi, to często do piersi chce - nie co 15min, ale pod koniec dnia już i tak było - dostawiałam bo widziałam że mimo że jak nacisnę to leci trochę, to dla niej za mało - pociągnęła i po chwili było już za mało, to do drugiej i znów przerwa 15min... a potem mała głodna - jakbym miała w zamrażarce, to bym odmroziła i podała, to może by zasnęła, a tak wzięłam butlę pierwszy raz i dałam jej wody - wypiła 40ml po 20 na dwa razy ale bardzo chętnie, potem ja przystawiłam do jednej piersi, z drugiej ściągnęłam co się dało - ok 10ml i dopoiłam jeszcze tym mlekiem i widać było że chociaż się najadła na tyle że się nie denerwowała dalej przy piersi - ja zaczynam widzieć problem tego wędzidełka jednak - ona nie daje rady tak do końca spić - poprzednie dzieciaki jak były głodne to z piersi po karmieniu "nic" po dostawieniu nie można było wycisnąć, a teraz spokojnie to 10ml ręką ściągnęłam, a gdybym jednocześnie nie karmiła i mogła sobie pozwolić na zmiany pozycji itp., to spokojnie bym dużo więcej zebrała...
na razie nie zbierałam, bo przez piewsze 3 tygodnie czytałam że mleko jest jakieś inne i uznałam że nie będę potem dziecku np. 4miesięcznemu podawać mleka noworodkowego zbiorę jak będzie trochę bardziej wszystko jedno czy ma 2 czy 4 miesiące, zresztą teraz i tak nie planuję nigdzie wychodzić...

Napisane przez i like it

a przezciemieczkowe to dlatego,ze wcześniak czy po prostu profilaktycznie?

chusteczki testowaliśmy z tesco a na codzien stosujemy fitti z biedry ale juz koniec z eksperymentami bo stosunek jakości do ceny jest rewelacyjny a przede wszystkim nie chce jej sprawiać cierpienia

a z tym płaczem to może skok rozwojowy?


dzięki za info w sprawie szczepień - z tą służbą zdrowia to tak właśnie jest... myślałam,że odparzenia ciężej się pozbyć stąd mój wniosek o alergii a Twoje dzieciaki mnie rozczulają...strasznie czuć w twoich wypowiedziach jak mocna więź Was łączy i jak szczera i dojrzała relacja jest między Wami


kochana oby jak najszybciej postawili diagnozę i Laurka wróciła do zdrowia


nie chciałam pisać aby nie zapeszać ale ja to się dziś tak wyspałam....ale też się zastanawiam czy aż tak długo mogę pozwalać jej spać, mała usnęła wczoraj ok.22 i spała do 5.30 nie mogłam jej dobudzic na ostatnie karmienie ale może to przez to,że pod moją nieobecność u fryzjera mąż podał butlę ok. 18 a ja jak tylko wróciłam do dwa razy dostała pierś tj, o 20 i 21.30 ?

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

mamaya ile trzyma się hybryda?idę pierwszy raz na nią w pon i się zastanawiam

dzięki

Napisane przez Domi_00

Ja używam rossmannowskich chusteczek, różowych i jestem zadowolona. Jakość i cena mi odpowiadają. Z tym ze ja nie lubię chusteczek mocno nasaczonych. Przez to np. chusteczki Pampers mi nie odpowiadają ani Nivea, które dodatkowo mają bardzo silny zapach.


Simka słyszałam, że te kauflandowe są fajne, ale nie mam tego sklepu w pobliżu niestety

ja nivea też nie lubię... nie cierpię tych pampersów pomarańczowych - jak dla mnie właśnie okropny zapach, a te fitti o których ktoś pisał, mąż kupił jako pierwsze (mieliśmy jeszcze w domku zapas Kindii chyba albo jakichś innych, ale kupił na promocji) i okropnie się wyciągają... do tego rzeczywiście mocno mokre (z ostatniej mi płyn kapał)...
lubię zielone pampersy, biedronkowe, te Kindii mniej, ale już się przyzwyczaiłam, bo ostatnio głównie je mieliśmy dla starszej (jakoś się kończyły, że akurat nowa promocja na nie była) a i z rossmana któreś lubię - ale nie pamiętam, musiałabym widzieć

Napisane przez mamaya

simka, juz raz odpisywalam na Twoje pytanie odnośnie neurologa Na poprzedniej stronie. Dr Bachański. My byliśmy w MediParku przy ul. Obrzeżnej 5.

i like it, hybryda generalnie nie odpada/nie ściera sie, jedyną kwestią jest odrost. Mnie paznokcie rosną bardzo szybko, ale z braku czasu idę dopiero dzisiaj, po 2,5 tygodniach od założenia poprzedniej. Standardowo chodzę co 2 tygodnie

Co do chusteczek nawilżanych to ja używam Huggies zielonych bo maja jeden z najlepszych składów, ale ja generalnie bardzo rzadko używam chusteczek w ogole. Wole nalać cieplej wody do miseczki i przetrzeć Jimmkowi pupę płatkiem kosmetycznym zwilzonym wodą. A przy kupie wolę po prostu wsadzić Go do wanienki.
Prawda jest taka, że chusteczek nie powinno używać się do kazdorazowego wycierania pupy. Z reszta chusteczki do tego nie sluza
Dzięki temu, ze używam wody a nie trę pupy Jimmka chustkami, nigdy nie mieliśmy odparzenia.
No ale ja generalnie zmieniam Maleńkiemu pampersa co godzinę - półtorej maksymalnie i stosuję wodę + mąkę ziemniaczaną (po kupie)


Wysłane z iPhone

muszę ten skład przeczytać...
ale Ty te pieluchy zmieniasz jak on nie śpi, tak? a jak śpi też? ja małej też tak często zmieniam jak nie śpi - u mnie to w sumie wymuszone kupami, które są często, nie wiem jak bym zmieniała gdyby ich nie było... ale jak śpi to nie zmieniam - np. w nocy pielucha długo jest, bo jednak mała długo mi śpi, dlatego bardzo pilnuję żeby przed snem zmienić "na ostatnią chwilę" to wychodzi min 6h w pieluszce, no i w dzień raz śpi koło 4-5h...

Napisane przez Fame

MALWISKA wolałabym denerwować się na mame niż na teściową hehe pomysl sobie że zawsze mogło być gorzej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

z mamą dużo łatwiej się potem pogodzić... ale na relacjach z teściową mniej nam często zależy...

Napisane przez malwiska

ja mam takie chusteczki

i teraz mam problem, krosteczek nie ma, ale w pachwinach tak jakby schodzi jej skórka.. nie wiem czy za mocno wycieram czy co to tak jakby delikatnie się otarła - teraz to już tylko dotykam bo boję się że jak przetre to bardziej podrażnie...

przemywaj wodą i watką - to jest raczej stary naskórek, nie zadrapanie, ale lepiej go nie "zetrzeć" chusteczką, bo się zadrapanie może zrobić...

Napisane przez Karolinek_

My juz w domu po wakacjach. Mlody jak zobaczyl swoje lozeczko i karuzelke to sie tak rozkosznie usmiechnal grzecznie spal cala noc, a jak go przewijalam, to znowu sie hahal moj smieszek kochany teraz lezal nakarmiony z usmiechem od ucha do ucha, to chrzestny z tztem nie mogli sie na niego napatrzec

U naszego Slonka chyba juz po skoku, ale bylo ciezko - ciagle by jadl, plakal i marudzil na rekach, ale juz przeszlo

Co do przewijania - z grubszego rozowe chusteczki babydream, a na koniec zawsze woda przegotowana

Planujemy z tztem zmienic nasza wycyckana golfine 3 na cos wiekszego... Mozecie cos polecic? Myslimy nad mondeo mk3, passatem b5 po lifcie albo octavia po lifcie od 2002 - oczywiscie kombii, ktorego nigdy nie chcielismy, ale dla nas to etap przejsciowy, poki wozek kolumbryna opinie i wlasne propozycje mile widziane

My kupiliśmy przed urodzeniem małej Kangoo, ten z lepszym designem już... może nie jest jak mondeo, ale jak się pięknie do niego wszystko mieści ...
mieliśmy kupować na koniec roku, ale nasz stary pegout 306 padł i jak mieliśmy naprawiać, wykupować w niedługim czasie ubezpieczenie, a potem za pół roku go sprzedawać, to się zdecydowaliśmy kupić auto wcześniej (do naszego starego nie miescilyby się 3 foteliki "siedzace" + ja jako pasażer, z tym dla niemowlaka się niewygodnie, ale byśmy mieścili)... tyle że skoro nie mieliśmy czym jeździć, to kupowaliśmy na szybko i jednak o te 2-4tysiące musieliśmy obniżyć plan zakupowy (do końca roku mielibyśmy większy budżet), więc C4 które chciał mąż musieliśmy sobie odpuścić, a teraz jesteśmy bardzo zadowoleni

Napisane przez agnes208

robaczek najpierw odpraw koronke nad tztem a dopiero pozniej do spowiedzi

Co do pieluch to nam idzie przecietnie ok 7 ale ja czesto zmieniam bo nie lubie takiego flaka trzymac

Co do tesciowych i mam to wszystko przedemna bo spotkanie twarza w twarz dopiero nastapi jak polecimy do pl ale rozmowy przez tel i skype nie wroza dobrze Teksty typu "niedobra mama" bo nie chce czegos dac itd dzialaja na mnie jak plachta na byka. Ciekawe czy one nam tak ulegały i wszystko dawały itd jak były na naszym miejscu Teraz jakie anioły

w zasadzie tak by trzeba było spytać

Napisane przez Domi_00

Właśnie tak się znów poklocilam z własną matką, że mam ochotę spakować się i szybciutko wracać do Warszawy. Cały czas coś jej nie pasuje, albo próbuje mi wcisnąć, że jej zdanie jest najważniejsze. Nie podoba jej się ze mało karmię piersią, jak kąpię Małą, że np. nie używam oliwki ani gąbki, cały czas sugeruje ze Młodej coś jest jeśli płacze. Kurcze sorry, ale wiem kiedy mogę dziecko płacze bo jest głodne, a kiedy nie może zasnąć bądź je coś boli. Młoda nie przepada za smokiem (tzn. Ssie ale ciężko zalapuje na początku do czego on służy) wiec oczywiście stwierdziła, że ona dałaby smoczka umaczanengo w cukrze... no do jasnej... każdego by chyba coś strzelilo. Aha, stwierdziła nawet, że jestem zbyt mocno związana z własnym dzieckiem no padlam po prostu. Jak mam nie być związana skoro spędzam z Nią 24 godziny na dobę praktycznie sama, bo TŻ w pracy???? I jak można tak powiedzieć, skoro dziecko ma 2 miesiące i to chyba normalne, że mnie potrzebuje. Pomijam już nawet kwestie związane z ubieraniem Młodej. Poszło na noże prawie. Oczywiście stwierdziła, że to ja jestem przewrazliwiona najbardziej mnie rozwalila jak powiedziała trzymając Młodą na rękach ze u tej babci jest najlepiej a nie u drugich dziadków, czyli rodziców Tż. Wtedy padlam na dobre...

Najbardziej zadziwiające jest to, że z teściową nie mam tego problemu. Świetna kobieta z niej i zdaje sobie sprawę z tego, że teraz już trochę inaczej wychowuje się dzieci. A moja własna matka strzela mi w kolana. Ekstra.


Żale wylane, mogę zasnąć spokojnie[COLOR="Silver"]

Domi - z Mamą się dogadasz na pewno

Napisane przez ecencia

Jaki tu dzisiaj spokoj w nocy. My sie wlasnie karmimy. Trzecia noc z przespanymi 6 godzinami. Oczywiscie przez malutka, sama sie juz teraz tak wybudza. Szkoda tylko ze ja nie moge sie zebrac i isc z nia spac zeby sie wyspac. Powiem wam co do mam i tesciowych ze kazda nawet fa super czasem zrobi cos co nam nie pasuje. Moja wczoraj na spacerze stwierdzila ze malej kest potrzebne slonce i o godzinie 13 w pelnym sloncu prowadzila wozek ze zlozona parasolka zeby malej slonce na twarz padalo. A ja sie marwie jak chodze na spacery ze jaj filtrem nie posmarowalam nawet jak jest w cieniu w sloneczny dzien bo przeciez dzieci maja delikatna skore. Wiadom, ze nic jej sie id tego nagle nie stanie ale raczej nie bez powodu wszedzie pisza zeby nie wystawiac niemowlakow na slonce. I tym sposoben mala jakies 15-20 minut mala sie opalala bo bic sie z tesciowa nie bede skoro ona uwaza ze to zdrowo i w sumie to jedyne w czy mi podpadla wiec nie chcialam robic afery. Nie sadzilam, ze polozna moze miec takie pomysly, te starsze pokolenia jednak znacznie sie od nas roznia.

a było naprawdę mocne słońce? mojej by się przydało na żółtaczkę, bo jeszcze trochę widać że jest...

a co do Mam/Teściowych, to sobie dziewczyny pomyślcie, że się zemścicie za 20-30lat na swoich synowych/córkach

[malwiska]

Witam z samochodu... mala dzis w nocy malo spala... ma bardzo niespokojny sen, nie wiem czemu... w samochodzie na szczescie spi. Mamy jeszcze ponad godzine - ciekawe czy da rade ja bym nie wyrobila gdybym malej miala zmieniac tak czesto pieluchy tj. co 1-2h - jak narobi to tak ale jak siku tylko to nie.
A mam pytanie odnosnie tej wody przrgotowanej - onama temp pokojowa czy ja podgrzewacie?!

Wysyłane z mojego LG-P500 za pomocą Tapatalk 2

[Iza188]

Witam was weekendowo

Napisane przez cinnilla88

Moja tesciowa z kolei potrafi powiedzieć malej, ze rodzice Cie nie kochają, jak placze to powie co Ci oni robią... ja tesciowej uwagi nie będę przeciez zwracać. ..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O nie! Jeszcze takie teksty typu, niedobra mama/tata albo co za krzywda sie dziecku dzieje itp...to bym przełknęła ( chociaż pewnie w zależności od nastroju ) bo to takie gadki szmatki i utarte slogany. Wszyscy tak gadają do dzieci, z reszta sama czasami walne cos takiego do Mikosia. Np. Jak mu czyszczę nos a ten ryczy, to potrafię palnąć " ojej, no taka krzywda sie dziecku dzieje" i daję buziaka
Ale jakby mi ktoś palnął, ze rodzice go nie kochają to by poszły noże w ruch!

Co do chusteczek jeszcze, to widzę ze nie przewinęły sie BOBiNi. Miałam niebieskie i sa ok, chociaż zapach intensywny i moze zmęczyć, teraz mam różowe (sensitive) i pachną delikatniej. Plus jeszcze taki ze maja sztywne zamknięcie i nie trzeba mieć do nich pojemników żadnych.

Dziewczyny a wycieracie chusteczkami rączki i buzie? Bo na moim opakowaniu sa wlasnie 3 rysuneczki: wycieranie rączek, buzi i pupala,ale jakoś tak nie jestem przekonana czy to do końca rozsądne by było...i jednak wycieram rączki woda przegotowaną.

Agatkawlasnie tez gdzieś słyszałam ze zamrozonego mleka nie powinno sie za długo przechowywać nie ze względu na utratę jakości, tylko dlatego, ze skład sie zmienia w zależności od potrzeb dziecka.I tak jak piszesz, miedzy pierwszymi tygodniami a kolejnymi miesiącami ta zmiana jest najwieksza.

Tak piszecie o kłótniach z mamami/teściowymi a mnie zdenerwowała wczoraj siostra. Aż powiedziałam "moze lepiej juz nie rozmawiajmy" i odłożyłam słuchawkę.
Wiecie, ze mikos ma te wysypkę na twarzy i na dodatek na cialku, teraz widze tez ze nie ominie nas problem ciemieniuchy. Podchodzę do tego z umiarkowanym spokojem, staram sie nie robic afery i stosuje do zaleceń lekarzy zeby sie z problemem pożegnać (na cialku to najprawdopodobniej uczelenie, a na twarzy dodatkowo tradzik) . I tak z nią gadam opowiadam co i jak, a ta co chwile, oj to on cos ma z ta Skora nie tak, oj ciemieniucha to tez zle, to choroba. Tłumacze jej ze ciemieniucha to powszechne u takich dzieciaczków, ale dla niej nie. To choroba i juz bo jej córka nie miała :/ i tak mi z Mikosia zrobiła chore dziecko bo sie biedak uczulić na cos, ma tradzik i ciemieniuche :/ i wszyscy dookoła każą mi sie nie przejmować, ze to minie a siostrzyczka w 5 min zasiala panikę