Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-08-22, 17:51   #31
sweethome
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 85
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

Porozmawiaj z rodzicami, powiedz, że masz dużo obowiązków w domu, a niedługo szkoła i dojdą Ci jeszcze obowiązki związane z nauką. Tylko na spokojnie, bez wyrzutów. Bo rzeczywiście robisz w domu dużo.

Z drugiej strony to jest dom, więc logiczne jest, że masz więcej obowiązków niż wcześniej w mieszkaniu. Zastanów się co chciałabyś robić w domu, może są rzeczy które lubisz bardziej i mniej Ci przeszkadza ich robienie niż innych. Postaraj się czasem pomagać rodzicom z własnej woli, żeby widzieli że się starasz.

Z pieniędzmi to rzeczywiście trochę przesada, szczególnie sytuacja z papierami do szkoły.
sweethome jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 18:12   #32
Wirdzinia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 3
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

Cytat:
Napisane przez ellen72 Pokaż wiadomość
Wiemy niestety tylko tyle, ile Autorka napisała, ale tak to wyglada jakby jej ojciec szukał sobie bardziej ambitnego zajecia niż zajmowanie sie małym dzieckiem i sprzatanie w domu. A to nie w porzadku z jego strony. Wlaściwie to ona mogłaby tak postapić i to chyba byłoby dla niej najlepsze.
A może ojciec szuka dodatkowego zajęcia by zarobić dodatkowe pieniądze między innymi na utrzymanie autorki? Czy któraś z osób, które tak mądrzą się, że firmy nie zakłada się tak długo, rozkręcała kiedyś własny biznes? Prowadzący małą działalność gospodarczą musi sam zająć się wszystkim - dokumentami, załatawianiem spraw, dokumentów, pozwoleń w urzędach, księgowością i fakturami, pozyskiwaniem klientów, reklamą, zdobywaniem i wykonywaniem zleceń i milionem innych rzeczy zależnych od specyfiki branży. To, że nie pracuje na etacie od 8 do 16 nie znaczy, że całe dnie pije piwo przed telewizorem.
Autorka powiedziała, że ojciec wykonuje prace w domu - chociażby pielęgnacja ogrodu czy prace przydomowe. To się samo nie robi. Zakładam też, że do niego należą też wszystkie sprawy "gospodarcze", palenie w piecu, koszenie trawnika czy inne takie. W domu jest naprawdę dużo obowiązków i jest co robić dla kilku osób.



Wracając do głównego pytania autorki - nie, rodzice nie wymagają od ciebie zbyt dużo. To są normalne obowiązki nastolatki, która mieszka i korzysta na równi z innymi. Spójrz na to, ile obowiązków w domu ma twoja mama i zobacz, jak znikomą częścią wszystkiego jest to, co ty robisz.

Tak z ręką na sercu - ile czasu codziennie zajmują ci te porządki? Nie zbierania się do pracy [bo to może trwać i cały dzień] ale rzetelnej, uczciwej pracy. Zakładając, że nie wszystko robisz codziennie, bo codziennie nie szorujesz łazienki i nie obierasz ziemniaków. Pół godziny? Godzinę? To aż tak wiele?
A teraz tak całkowicie uczciwie. Czy ten czas na pewno poświęciłabyś na jakieś konstruktywne zajęcia? Robiłabyś coś, co cię rozwija, realizowałabyś swoje pasje? Czy siedziałabyś z nosem w komórce/komputerze/telewizorze, słowem - obijałabyś się? Sama powiedziałaś, że marzy ci się nowa komórka, na której mogłabyś grać [tak, jakby to była najważniejsza cecha telefonu]. Może więc rodzice widzą, że taka godzina obowiązków to jedyne, co oderwie cię od telefonu czy komputera i sprawi, że zrobisz coś pożytecznego?
Jeśli nie lubisz wykonywać pewnych czynności, a wolałabyś np. robić pranie albo lubisz prasować czy zmywać naczynia, porozmawiaj o tym z mamą. Zamień któryś z obowiązków na inny, który będzie ci się przyjemniej wykonywało.

Edytowane przez Wirdzinia
Czas edycji: 2014-08-22 o 18:15
Wirdzinia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 18:30   #33
K1987
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

Obowiązków 'domowych' uważam, że nie masz autorko za dużo. Nie musisz tego wszystkiego wykonywać codziennie, a podejrzewam, że odkurzenie i umycie podłóg +łazienka to max 2 godziny.
Nie jest jednak w porządku, że rodzice na bilet każą Ci zarobić, bo tak to dla mnie wygląda. Nie zrobiłaś czegoś, to na bilet nie dostaniesz. Wyprowadziliście się, pewnie nie miałaś za dużo do powiedzenia, to powinni Ci zapewnić komunikację do szkoły.
No i kwestia młodszej siostry... tu trudno mi się wypowiedzieć, bo nie byłam nigdy w takiej sytuacji, ale chyba nie byłabym zachwycona, gdybym miała się młodszym rodzeństwem zajmować. Pobawić się, czy mieć oko od czasu do czasu bo rodzice muszą coś załatwić to rozumiem, ale normalna opieka, to jednak obowiązek rodziców.
K1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 18:43   #34
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

Co Wy wypisujecie o tym jej ojcu?
Przeciez pisała że ten facet ma 40 (CZTERDZIESCI!!!) lat a nie kurde 80 letni staruszek na emeryturze, którego "interesy" to pogadanie w ZUSie z pańciami dla zabicia czasu.

Wasza wizja posiadania własnego "interesu/firmy" mnie osłabia. Normalnie cud że wszyscy nie mają skoro to taki luksus i same piczone gołąbki nie wpadają do gąbki, wystarczy czasami gdzieś podjechać

Facet ma 40 lat, jest na emeryturze bo jest byłym wojskowym - oni mają wczesniej.
To pewnie założył firmę i w niej ora i bdzie orał prze najblizsze 25 lat.
Przecież nie będzie siedział na kanapie i kapcaniał jak jakiś dziad w wieku zaledwie 40 lat.


Szkoda że ja nie wiedziałam ze posiadanie własnej działalności to tylko: gdzieś podjechać, papierki załatwić" tylko orałam jak osioł na roli, czasami i po 48 godzin ciegiem. :/
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 18:56   #35
chudelatte
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 274
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

Cytat:
Napisane przez K1987 Pokaż wiadomość
No i kwestia młodszej siostry... tu trudno mi się wypowiedzieć, bo nie byłam nigdy w takiej sytuacji, ale chyba nie byłabym zachwycona, gdybym miała się młodszym rodzeństwem zajmować. Pobawić się, czy mieć oko od czasu do czasu bo rodzice muszą coś załatwić to rozumiem, ale normalna opieka, to jednak obowiązek rodziców.
Chyba żadne starsze rodzeństwo nie jest zachwycone, że musi się zajmować młodszym ale z drugiej strony to dość naturalne jednak, żeby się zajmowało. Oczywiście opieka to głównie obowiązek rodziców, ale przecież to jej siostra a nie tylko dziecko jej rodziców. Nie podchodźmy do tego jakby to był ich chomik, którym sami powinni się zajmować skoro mieli kaprys go mieć

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Co Wy wypisujecie o tym jej ojcu?
Przeciez pisała że ten facet ma 40 (CZTERDZIESCI!!!) lat a nie kurde 80 letni staruszek na emeryturze, którego "interesy" to pogadanie w ZUSie z pańciami dla zabicia czasu.

Wasza wizja posiadania własnego "interesu/firmy" mnie osłabia. Normalnie cud że wszyscy nie mają skoro to taki luksus i same piczone gołąbki nie wpadają do gąbki, wystarczy czasami gdzieś podjechać

Facet ma 40 lat, jest na emeryturze bo jest byłym wojskowym - oni mają wczesniej.
To pewnie założył firmę i w niej ora i bdzie orał prze najblizsze 25 lat.
Przecież nie będzie siedział na kanapie i kapcaniał jak jakiś dziad w wieku zaledwie 40 lat.


Szkoda że ja nie wiedziałam ze posiadanie własnej działalności to tylko: gdzieś podjechać, papierki załatwić" tylko orałam jak osioł na roli, czasami i po 48 godzin ciegiem. :/
No bo wiesz... firmę się banalnie prosto zakłada a nie miesiącami jeździ

Może i tak, ale na założeniu posiadanie własnej firmy się nie kończy i trzeba ją później prowadzić a to jest dopiero "zabawa" o której niektórzy tutaj zapomnieli.
__________________

chudelatte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 18:59   #36
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

Mi się wydaje że masz sporo obowiązków domowych jak na swój wiek ,ja mam 21 lat i o polowe mniej . Jasne są rzeczy które muszę wykonać w ciągu dnia i nie ma zmiłuj się np ogarnięcie własnego pokoju ,umycie naczyń czy wyrzucenie śmieci . Jednak takie generalne porządki w mieszkaniu zawsze wykonujemy z mamą w weekendy i wszystko robimy razem . Owszem moi rodzice również pracuję ale mnie też nie ma połowy dnia w domu gdy jestem w szkole ,teraz jeszcze miałam maturę i egzamin zawodowy to już w ogóle nie miałam wiecznie czasu. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś robił ze mnie służącą i kazał mi odwalać całą robotę za resztę rodziny.
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 19:02   #37
chudelatte
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 274
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;47816542]Mi się wydaje że masz sporo obowiązków domowych jak na swój wiek ,ja mam 21 lat i o polowe mniej . Jasne są rzeczy które muszę wykonać w ciągu dnia i nie ma zmiłuj się np ogarnięcie własnego pokoju ,umycie naczyń czy wyrzucenie śmieci . Jednak takie generalne porządki w mieszkaniu zawsze wykonujemy z mamą w weekendy i wszystko robimy razem . Owszem moi rodzice również pracuję ale mnie też nie ma połowy dnia w domu gdy jestem w szkole ,teraz jeszcze miałam maturę i egzamin zawodowy to już w ogóle nie miałam wiecznie czasu. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś robił ze mnie służącą i kazał mi odwalać całą robotę za resztę rodziny. [/QUOTE]

No ale nikt jej nie każe odwalać całej roboty...wśród wymienionych przez nią obowiązków jakoś nie ma prania, gotowania(bo ziemniaki od czasu do czasu to nie gotowanie), koszenia trawnika... i wielu innych, które ktoś jednak w tym domu chyba robi
__________________

chudelatte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 19:04   #38
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

Cytat:
Napisane przez chudelatte Pokaż wiadomość
No ale nikt jej nie każe odwalać całej roboty...wśród wymienionych przez nią obowiązków jakoś nie ma prania, gotowania(bo ziemniaki od czasu do czasu to nie gotowanie), koszenia trawnika... i wielu innych, które ktoś jednak w tym domu chyba robi
A gotowanie i koszenie trawnika to są zajęcia dla 16-letniej dziewczynki ? Nie wiedziałam :O Zresztą teraz nie są jak będzie starsza to i pewnie tym będzie musiała się zając.
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 19:07   #39
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 795
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;47816542]Mi się wydaje że masz sporo obowiązków domowych jak na swój wiek ,ja mam 21 lat i o polowe mniej . Jasne są rzeczy które muszę wykonać w ciągu dnia i nie ma zmiłuj się np ogarnięcie własnego pokoju ,umycie naczyń czy wyrzucenie śmieci . Jednak takie generalne porządki w mieszkaniu zawsze wykonujemy z mamą w weekendy i wszystko robimy razem . Owszem moi rodzice również pracuję ale mnie też nie ma połowy dnia w domu gdy jestem w szkole ,teraz jeszcze miałam maturę i egzamin zawodowy to już w ogóle nie miałam wiecznie czasu. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś robił ze mnie służącą i kazał mi odwalać całą robotę za resztę rodziny. [/QUOTE]

Pewnie Twojej mamie jest przykro. Ktoś Ci w końcu gotuje, pierze i prasuje.

Cytat:
Napisane przez Catylin Pokaż wiadomość
Witam wszystkich... Od pewnego czasu wydaje mi się, że rodzice trochę za dużo ode mnie wymagają.. Nie jestem pewna, więc szukam porady u ludzi dojrzalszych ode mnie (mam 16 lat dopiero) lub kogoś, kto sam ma dzieci, by poznać inny punkt widzenia i zrozumieć moich rodziców. Jakiś rok temu moimi obowiązkami było odkurzać korytarz, wynosić śmieci, co tydzień myć łazienkę, czyścić kuwetę i utrzymywać ogólny porządek w pokoju.. Rodzice stwierdzili, że kieszonkowe będą mi płacić 40 zł (uprzedzam, że nie chodzi mi o pieniądze), ale że nie potrzebowałam korepetycji, bo się wyciągnęłam to dołożyli mi 15 zł tak zwanej nagrody Teraz, gdy przeprowadziliśmy się do domku i narodziła się moja siostrzyczka wszystko się zmieniło.. Muszę odkurzyć cały dom, zmyć podłogi, bo mamy panele, myć łazienkę i ubikację, wynosić śmieci, plastiki i szkło, obierać ziemniaki (choć nie codziennie), mieć porządek w swoim pokoju, czyścić co tydzień przez tydzień kuwetę... A mimo to rodzice i tak mi mówią, że robię mało dla domu i żeby coś dostać muszę robić coś od siebie.. Rozumiem to, że zaraz się stanę dorosła, własny dom itp.. Ale uważam, ze przegięciem było to, że żeby dostać pieniądze na dojazd do szkoły, żeby oddać papiery musiałam to wszystko zrobić.. Przecież to nie moja wina, że wyprowadziliśmy się na wieś... Mój telefon doprowadza mnie do szału.. Co chwilę się zacina, nie da się z niego czasem dzwonić... Nie mówię, że chciałabym najnowszy telefon na rynku, ale chciałabym mieć telefon z androidem, bym mogła grać sobie na telefonie czy robić rzeczy, które moi rówieśnicy mogą.. Nie chcę się czuć gorsza... Gdy poprosiłam rodziców o pomoc w zbieraniu pieniędzy (a nie o nowy telefon) powiedzieli, że nie pomagam im nic na dole. (mieszkamy na poddaszu, na dole to w ogrodzie itp).. Myślałam, że układ jest taki, że jak oni pracują na dole to ja się zajmuję moją 1,5 roczną siostrą... Poza tym.. Podlałam kwiatki, wyrywałam z tatą chwasty... Są wakacje, chciałabym mieć trochę czasu dla siebie... Czy słusznie wymagają ode mnie aż tyle? Zmienić coś w sobie?
Sorry, jak dla mnie to Twoje obowiązki jakoś drastycznie nie uległy zmianie. Poza pojawieniem się siostry i myciem podłogi, o co ten hałas?
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 19:09   #40
chudelatte
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 274
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;47816612]A gotowanie i koszenie trawnika to są zajęcia dla 16-letniej dziewczynki ? Nie wiedziałam :O Zresztą teraz nie są jak będzie starsza to i pewnie tym będzie musiała się zając.[/QUOTE]

A kto powiedział, że są? Bo na pewno nie ja chociaż dla mnie np. ten trawnik nie byłby taki straszny wcale

Za to Ty mówisz, że traktują ją jak służącą i ona odwala w domu całą robotę. Rzeczywiście poodkurzać, przetrzeć podłogę mopem, ogarnąć łazienkę,wynieść śmieci i poopiekować się trochę siostrą to jest gorzej niż w Auschwitz

A jak będzie starsza to będzie musiała gotować? Chryste Panie co za wyrodni rodzice co to nie gotują dziecku do dziecka pięćdziesiątki
__________________


Edytowane przez chudelatte
Czas edycji: 2014-08-22 o 19:10
chudelatte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 19:15   #41
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;47816612]A gotowanie i koszenie trawnika to są zajęcia dla 16-letniej dziewczynki ? Nie wiedziałam :O Zresztą teraz nie są jak będzie starsza to i pewnie tym będzie musiała się zając.[/QUOTE]

A czemu nie? Doktoratu do tego nie trzeba mieć żeby czasami zrobić.
I kurde jaka służąca? Ze coś w domu palcem kiwniesz to służąca?? To twoi rodzice jak orali na Ciebie latami to niby twoi służacy byli?

Masakra normalnie. Wielki mi obowiązek domowy dla 21 pannicy, w swoim pokoju posprzatać.
Jak dla mnei mogłabyś siedzieć jak w chlewie, jeszcze bym na feja zdjecia wrzucała żeby potencjalni amanci widzieli
Jezu, obowiązek domowy dla dorosłej baby, w swoim pokoju ogarnąć, że się nie wstydzisz takich rzczy publicznie pisać.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 19:17   #42
chudelatte
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 274
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;4781666 6]

Sorry, jak dla mnie to Twoje obowiązki jakoś drastycznie nie uległy zmianie. Poza pojawieniem się siostry i myciem podłogi, o co ten hałas?[/QUOTE]

Ot co. Tylko siostra się pojawiła, a to jest obciążenie dla całej rodziny. Jak już pisałam, trochę głupio traktować siostrę tylko jak dziecko swoich rodziców i tylko ich obowiązek. Sama pewnie nie byłabym za bardzo zadowolona jak zamiast gdzieś wyjść czy coś musiałabym siedzieć z dzieckiem no ale kurde...młodsze rodzeństwo to młodsze rodzeństwo, jakoś tak z miłością trzeba podejść do tego małego człowieczka a nie tylko jak do uciążliwego obowiązku, który trzeba odbębnić. (i żeby nie było, nie mówię, że autorka traktuje swoją siostrę tylko jak obowiązek, ale że niektórzy sugerują jakby opieka nad siostrą miała nie być w ogóle jej zmartwieniem,a tylko i wyłącznie jej rodziców )
__________________


Edytowane przez chudelatte
Czas edycji: 2014-08-22 o 19:19
chudelatte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 19:18   #43
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

Cavo tylko się podpiszę pod tym, co piszesz
A najbardziej podoba mi się postrzeganie przez niektórych pracy w domu jako "bycie służącą"- cóż wynika z tego, ze ja jestem służącą, mąż- służącym, a do tego 2 młodszych służących- moi synowie

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2014-08-22 o 19:20
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 19:35   #44
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 795
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

Cytat:
Napisane przez chudelatte Pokaż wiadomość
Ot co. Tylko siostra się pojawiła, a to jest obciążenie dla całej rodziny. Jak już pisałam, trochę głupio traktować siostrę tylko jak dziecko swoich rodziców i tylko ich obowiązek. Sama pewnie nie byłabym za bardzo zadowolona jak zamiast gdzieś wyjść czy coś musiałabym siedzieć z dzieckiem no ale kurde...młodsze rodzeństwo to młodsze rodzeństwo, jakoś tak z miłością trzeba podejść do tego małego człowieczka a nie tylko jak do uciążliwego obowiązku, który trzeba odbębnić. (i żeby nie było, nie mówię, że autorka traktuje swoją siostrę tylko jak obowiązek, ale że niektórzy sugerują jakby opieka nad siostrą miała nie być w ogóle jej zmartwieniem,a tylko i wyłącznie jej rodziców )
Dokładnie. Zawsze mi się wydawało, że sprzątnięcie pokoju, swoich czterech ścian robi się dla siebie, żeby dla oka było milej, żeby "zdrowiej" było w pomieszczeniu, żeby czuć się komfortowo.
Czyszczenie kuwety? Tragedia, szczególnie w momencie, gdy jakiś czas temu zapewne piszczało się na wieść o zwierzątku i "mamo, będę sprzątać".

Odkurzania w domu i mycia podłóg nie skomentuję.
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 19:48   #45
ARAKSJEL
Hrodebert
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 440
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

Cytat:
Napisane przez Catylin Pokaż wiadomość
Czy słusznie wymagają ode mnie aż tyle? Zmienić coś w sobie?
Ciężko odpowiedzieć na to pytanie ,być może wymagają sporo ,ale wydaje się że brakuje między między wami komunikacji.Czy przedstawiałaś swoje racje rodzicom ? to że czujesz się pokrzywdzona i wykorzystywana ? że są wakacje i chciała byś mieć trochę luzu ?
ARAKSJEL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 19:58   #46
201701300929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 200
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;47816612]A gotowanie i koszenie trawnika to są zajęcia dla 16-letniej dziewczynki ? [/QUOTE]

dziewczynki ?
16 lat to 2 klasa LO, polowa dziewczyn juz chyba nawet dziewicami nie jest , kiedys to sie nawet dzieci w tym wieku mialo
ja gotowalam w domu od 12 roku zycia - oczywiscie nie codziennie(choc robienie zupy/obieranie ziemniakow bylo raczej codzienne), obiad zasadniczo robil u mnie ten kto pierwszy wrocil do domu,

nie uwazam autorko zebys miala za duzo obowiazkow-ot normalne pomagasz w domu - nie wiem nawet po co wspominac, ze sprzatasz swoj pokoj, no bo kto ma Ci go niby sprzatac-rodzice?

ja tez sprzatalam swoj pokoj, zamiatalam codziennie kuchnie i przedpokoj, co tydzien sprzatalam lazienke,odkurzlaam dom i jakies tam inne, zdejmowalm pranie i prasowalam swoje rzeczy, chodzilam na zakupy, wynosilam smieci itp
- jedyne co mi sie w Twoich obowiazkach nie podoba to zajmowanie sie siostra, ale niestety chyba czesto tak jest jak sie ma mlodsze rodzenstwo...
201701300929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 20:01   #47
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

autorka nie napisała, że ojciec już ma firmę i ją prowadzi. fajnie, że potraficie sobie tyle dopowiedzieć. moi rodzice mają firmę, więc wiem, ile czasu jej poświęcają i jak wyglądało jej zakładanie. autorka sama napisała, że ojciec ma czas wolny!!!
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 20:02   #48
Jace
Wtajemniczenie
 
Avatar Jace
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 015
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;47816542]Mi się wydaje że masz sporo obowiązków domowych jak na swój wiek ,ja mam 21 lat i o polowe mniej . Jasne są rzeczy które muszę wykonać w ciągu dnia i nie ma zmiłuj się np ogarnięcie własnego pokoju ,umycie naczyń czy wyrzucenie śmieci . Jednak takie generalne porządki w mieszkaniu zawsze wykonujemy z mamą w weekendy i wszystko robimy razem . Owszem moi rodzice również pracuję ale mnie też nie ma połowy dnia w domu gdy jestem w szkole ,teraz jeszcze miałam maturę i egzamin zawodowy to już w ogóle nie miałam wiecznie czasu. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś robił ze mnie służącą i kazał mi odwalać całą robotę za resztę rodziny. [/QUOTE]

Żartujesz sobie? A rodzice ile czasu odwalali całą "robotę" za Ciebie? Wyrzucenie śmieci i umycie naczyń, to zajęcia domowe dla dziesięciolatka. Wstyd byłoby mi pisać coś takiego, zwłaszcza w tym wieku.

Jeszcze nikt nie umarł od odkurzenia domu i przetarcia podłogi, ludzie. Wyczyszczenie kuwety to też nie jest żadna obciążająca czynność, a zwierzak sam sobie nie posprząta. Utrzymywania czystości we własnym pokoju nawet nie wspominam, bo to chyba oczywiste, że rodzice nie będą sprzątać za nastolatkę
__________________
Nie bierz życia na poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z niego żywy.
Jace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 20:02   #49
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

16 lat i wożenie dokumentów do szkoły to raczej przejście z gimnazjum do liceum.

Cytat:
Napisane przez Nocna Nimfa Pokaż wiadomość
dziewczynki ?
16 lat to 2 klasa LO, polowa dziewczyn juz chyba nawet dziewicami nie jest , kiedys to sie nawet dzieci w tym wieku mialo
ja gotowalam w domu od 12 roku zycia - oczywiscie nie codziennie(choc robienie zupy/obieranie ziemniakow bylo raczej codzienne), obiad zasadniczo robil u mnie ten kto pierwszy wrocil do domu,

nie uwazam autorko zebys miala za duzo obowiazkow-ot normalne pomagasz w domu - nie wiem nawet po co wspominac, ze sprzatasz swoj pokoj, no bo kto ma Ci go niby sprzatac-rodzice?

ja tez sprzatalam swoj pokoj, zamiatalam codziennie kuchnie i przedpokoj, co tydzien sprzatalam lazienke,odkurzlaam dom i jakies tam inne, zdejmowalm pranie i prasowalam swoje rzeczy, chodzilam na zakupy, wynosilam smieci itp
- jedyne co mi sie w Twoich obowiazkach nie podoba to zajmowanie sie siostra, ale niestety chyba czesto tak jest jak sie ma mlodsze rodzenstwo...
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 20:13   #50
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

Cytat:
Napisane przez Nocna Nimfa Pokaż wiadomość
dziewczynki ?
16 lat to 2 klasa LO, polowa dziewczyn juz chyba nawet dziewicami nie jest , kiedys to sie nawet dzieci w tym wieku mialo
ja gotowalam w domu od 12 roku zycia - oczywiscie nie codziennie(choc robienie zupy/obieranie ziemniakow bylo raczej codzienne), obiad zasadniczo robil u mnie ten kto pierwszy wrocil do domu,

nie uwazam autorko zebys miala za duzo obowiazkow-ot normalne pomagasz w domu - nie wiem nawet po co wspominac, ze sprzatasz swoj pokoj, no bo kto ma Ci go niby sprzatac-rodzice?

ja tez sprzatalam swoj pokoj, zamiatalam codziennie kuchnie i przedpokoj, co tydzien sprzatalam lazienke,odkurzlaam dom i jakies tam inne, zdejmowalm pranie i prasowalam swoje rzeczy, chodzilam na zakupy, wynosilam smieci itp
- jedyne co mi sie w Twoich obowiazkach nie podoba to zajmowanie sie siostra, ale niestety chyba czesto tak jest jak sie ma mlodsze rodzenstwo...
Ale te dzieci szybko rosną...Mój brat ma 17 lat i idzie do 2 LO, tak jak wszyscy jego koledzy, a tu proszę...chyba mam złe wieści, widocznie mój brat kiblował i nawet o tym nie wie

A tak serio, wracają do tematu - obowiązków nie jest dużo i nie przesadzaj, bo na pewno kafelki i dywan nie brudzi się codziennie i na pewno nie jest to masa roboty, a obranie kartofli to max. 5 minut.
Jedynie co tutaj mi nie pasuje to OPIEKA nad siostrą. Ok. masz wakacje, więc mama Cię "wykorzystuje", a co będzie jak zacznie się szkoła? Z kim mama zostawi dziecko? Moim zdaniem to NIE TY jesteś matką, żeby się zajmować siostrą non-stop... Fajnie, to twoja siostra, ale nie twoje dziecko... to już przesada, ale to moje zdanie - żeby nie było!
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 20:14   #51
chudelatte
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 274
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

Tak mi się jeszcze nasunęło z tą opieką nad siostrą...tak jak pisałam siostra to w końcu siostra a nie tylko czyjeś dziecko. Mówicie, że ojciec powinien się dzieckiem i sprzątaniem zająć a nie 16 latka,a przecież to prawie dorosła pannica a nie 8 letnie dziecko i nie jest do tego za młoda, a ojciec jak się okazuje jednak pracuje.

Ciekawe czy jeśli za parę lat dziewczyna będzie miała swoje dziecko i męża, który jej będzie mógł pomagać, to nie będzie wołała mamusi na pomoc i nie będzie zostawiała dziecka pod opieką dziadków. I czy wtedy matka nie powinna jej powiedzieć: po pierwsze sorry ale to nie moje dziecko, po drugie ja już jestem za stara, po trzecie ja już swoje dzieci wychowałam, teraz chciałabym się zająć tym czym moje rówieśnice, które już odchowały dzieci czyli skoczyć na jogę z psiapsiółami, iść na kurs szydełkowania i inne takie a nie wracać do pieluch...

Nie uważam, że dziewczyna ma mało obowiązków. Ma całkiem sporo i może nawet dość uciążliwych, ale to nie są obowiązki ponad siły i możliwości zdrowej 16-latki. I to jakie powinna mieć obowiązki nie zależy tylko od jej wieku, ale od sytuacji całej rodziny. Wiadomo, że inaczej jest jak się nie ma rodzeństwa, ale za to ma się w domu mamę nie pracującą zawodowo, która sprząta i gotuje z przyjemnością i nie lubi jak się ją wyręcza, a inaczej właśnie jak jest rodzeństwo i oboje rodziców pracuje zawodowo.

Ma dużo obowiązków, ale nie wyręcza innych w ich obowiązkach, których wszyscy mają sporo. Moim zdaniem to zupełnie normalna sytuacja, choć bardzo dobrze rozumiem, że dziewczynie może być ciężko jak patrzy na koleżanki, które w domu nie robią nic i cały czas tylko hasają tu i tam z wypasionymi telefonami. Ale to ona ma jakieś życiowe ogarnięcie, a nie te pannice dla których posprzątanie własnego pokoju to wielka kara.
__________________

chudelatte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 20:14   #52
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
A czemu nie? Doktoratu do tego nie trzeba mieć żeby czasami zrobić.
I kurde jaka służąca? Ze coś w domu palcem kiwniesz to służąca?? To twoi rodzice jak orali na Ciebie latami to niby twoi służacy byli?

Masakra normalnie. Wielki mi obowiązek domowy dla 21 pannicy, w swoim pokoju posprzatać.
Jak dla mnei mogłabyś siedzieć jak w chlewie, jeszcze bym na feja zdjecia wrzucała żeby potencjalni amanci widzieli
Jezu, obowiązek domowy dla dorosłej baby, w swoim pokoju ogarnąć, że się nie wstydzisz takich rzczy publicznie pisać.
Ugotuje sobie coś na obiad owszem ,jak rodziców nie ma w domu i mają na drugą zmianę, jednak jak mama jest po południu już z nami to gotuje dla całej rodziny .Mnie miałaby ominąć? Nie powiedziałam że nic nie robię w domu ,w tygodniu sama ogarniam mieszkanie chyba że naprawdę nie mam czasu ,mówię tylko że my dzielimy się obowiązkami każdy bardziej sprząta po sobie niż ktoś po kimś , a weekendy ogarniamy wszyscy razem
wtedy jest takie porządne sprzątanie. Ja nie mam nic sobie do zarzucenia.
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 20:21   #53
201701300929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 200
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
16 lat i wożenie dokumentów do szkoły to raczej przejście z gimnazjum do liceum.
Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
Ale te dzieci szybko rosną...Mój brat ma 17 lat i idzie do 2 LO, tak jak wszyscy jego koledzy, a tu proszę...chyba mam złe wieści, widocznie mój brat kiblował i nawet o tym nie wie
no to I klasa LO to robi taka olbrzymia roznice?
201701300929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 20:21   #54
K1987
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

[QUOTE=chudelatte;47816403]Chyba żadne starsze rodzeństwo nie jest zachwycone, że musi się zajmować młodszym ale z drugiej strony to dość naturalne jednak, żeby się zajmowało. Oczywiście opieka to głównie obowiązek rodziców, ale przecież to jej siostra a nie tylko dziecko jej rodziców. Nie podchodźmy do tego jakby to był ich chomik, którym sami powinni się zajmować skoro mieli kaprys go mieć [COLOR="Silver"]

Dlatego właśnie napisałam, że ciężko mi coś powiedzieć, bo ani starsze rodzeństwo nie powinno się całkowicie odcinać, ani rodzice nie powinni starszego dziecka traktować jako darmowej opiekunki. W sumie trudno tu ocenić w jakim stopniu angażowana jest autorka.

Odniosę się jeszcze do obowiązków. Czy sprzątanie własnego pokoju na serio można do nich zaliczyć? Czy może do 18 roku życia rodzice powinni sprzątać pokój własnego dziecka? Ja to chyba jakiś tyranów za rodziców miałam, bo już jako małe dziecko (co wiem z opowiadań, bo nie pamiętam) miałam obowiązek posprzątać po sobie po zabawie, czyli powrzucać zabawki do kartonu... o ja biedna
K1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 20:22   #55
chudelatte
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 274
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
Jedynie co tutaj mi nie pasuje to OPIEKA nad siostrą. Ok. masz wakacje, więc mama Cię "wykorzystuje", a co będzie jak zacznie się szkoła? Z kim mama zostawi dziecko? Moim zdaniem to NIE TY jesteś matką, żeby się zajmować siostrą non-stop... Fajnie, to twoja siostra, ale nie twoje dziecko... to już przesada, ale to moje zdanie - żeby nie było!
No nie zajmujmy się tym z kim jej mama zostawi dziecko jak zacznie się szkoła. Chyba nie sugerujesz, że każe jej w domu siedzieć z dzieckiem zamiast iść do szkoły i gdzie autorka napisała, że zajmuje się non-stop...może i często się zajmuje, ale wydaje mi się, że to naprawdę norma w rodzinach, które mają dwoje i więcej dzieci, choć starsze rodzeństwo nigdy tego nie lubi, ale to dla nich też cenne życiowe doświadczenie, które kształtuje charakter itd. na rok szkolny na pewno znajdą jakieś rozwiązanie, a jak nie to wtedy będzie problem. Teraz nie szukajmy problemu tam gdzie go nie ma
__________________

chudelatte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 21:01   #56
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 264
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

Całkowita opieka na 1,5 rocznym dzieckiem to wystarczający obowiązek dla nastolatki i już samo to jest wystarczającym powodem, żeby sobie ponarzekać. Mama pracuje do 14, potem przyjdzie i nie sądzę, żeby ochoczo rzucała się do dziecka, w końcu musi zjeść obiad i zająć się innymi obowiązkami.
Poza tym, jak wynika z wpisu autorki, wdzięczności jej raczej nie okazują. No litości, już widzę, jak te wszystkie mądralińskie wesoło wyręczałyby rodziców w opiece nad rodzeństwem, wykonywały drobne obowiązki domowe, a na końcu tryskałyby radością, gdyby ktoś im powiedział, że za mało pomagają w ogródku. Zastanówcie się co piszecie, bo mam wrażenie, że nie czytałyście wpisu autorki, a temat traktujecie jako pretekst ,żeby sobie ponarzekać na tę złą dzisiejszą młodzież.

Te obowiązki byłyby ok, gdyby nie były dodatkiem do opieki nad dzieckiem. Zgoda, nie jest to obce dziecko, ale nie jest to też dziecko autorki. Nie ma lepszego sposobu na zepsucie relacji między rodzeństwem niż takie rozwiązanie kwestii opieki.

Dziwna sprawa, na wielu wątkach można przeczytać, że matki są przepracowane, gdy siedzą z dziećmi i prowadzą dom. Jak widać rodzeństwo już nie jest.
Teraz już wiem, że cava tak dziwnie zachowuje się na wątku o OZM, bo na nie cierpi. Co prawda po latach, ale cierpi. Popieranie zachowania w stylu "urodziłam dziecko, więc niech się nim zajmuje moja córka" to klasyczne OZM. Zawiodłam się.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 21:01   #57
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 264
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

Zdublowany post.

Edytowane przez Fleur_D
Czas edycji: 2014-08-22 o 21:05
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 21:06   #58
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci

Cytat:
Napisane przez Nocna Nimfa Pokaż wiadomość
no to I klasa LO to robi taka olbrzymia roznice?
Dziewczyna skończyła dopiero gimnazjum, więc tak, robi różnicę.

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Całkowita opieka na 1,5 rocznym dzieckiem to wystarczający obowiązek dla nastolatki i już samo to jest wystarczającym powodem, żeby sobie ponarzekać. Mama pracuje do 14, potem przyjdzie i nie sądzę, żeby ochoczo rzucała się do dziecka, w końcu musi zjeść obiad i zająć się innymi obowiązkami.
Poza tym, jak wynika z wpisu autorki, wdzięczności jej raczej nie okazują. No litości, już widzę, jak te wszystkie mądralińskie wesoło wyręczałyby rodziców w opiece nad rodzeństwem, wykonywały drobne obowiązki domowe, a na końcu tryskałyby radością, gdyby ktoś im powiedział, że za mało pomagają w ogródku. Zastanówcie się co piszecie, bo mam wrażenie, że nie czytałyście wpisu autorki, a temat traktujecie jako pretekst ,żeby sobie ponarzekać na tę złą dzisiejszą młodzież.

Te obowiązki byłyby ok, gdyby nie były dodatkiem do opieki nad dzieckiem. Zgoda, nie jest to obce dziecko, ale nie jest to też dziecko autorki. Nie ma lepszego sposobu na zepsucie relacji między rodzeństwem niż takie rozwiązanie kwestii opieki.

Dziwna sprawa, na wielu wątkach można przeczytać, że matki są przepracowane, gdy siedzą z dziećmi i prowadzą dom. Jak widać rodzeństwo już nie jest.
Teraz już wiem, że cava tak dziwnie zachowuje się na wątku o OZM, bo na nie cierpi. Co prawda po latach, ale cierpi. Popieranie zachowania w stylu "urodziłam dziecko, więc niech się nim zajmuje moja córka" to klasyczne OZM. Zawiodłam się.
Myślałam, że jestem z tym zdaniem jedyna. Mądrze mówisz. Sprzątanie to jedno, ale opieka nad dzieckiem to drugie - nie można się wyręczać córką, żeby opiekowała się młodszym. W sumie wychowywała, jakby nie patrzeć, bo przewija, bawi się i myje. Bez przesady. To nie jej dziecko. A musi być "matką".
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 21:09   #59
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuje porady kogoś kto ma już dzieci

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
A czemu nie? Doktoratu do tego nie trzeba mieć żeby czasami zrobić.
Nie wiem gdzie się wychowywałaś więc nie wiem czy miałaś okazję kosić ale jak się natrafi na kamień to on potrafi uderzyć w goleń - takimi rzeczami powinien zajmować się pan domu a dziecko ewentualnie wywozić taczki z trawą
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 21:11   #60
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 795
Dot.: Mały problem z rodzicami... Potrzebuję porady kogoś kto ma już dzieci

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
Dziewczyna skończyła dopiero gimnazjum, więc tak, robi różnicę.

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------



Myślałam, że jestem z tym zdaniem jedyna. Mądrze mówisz. Sprzątanie to jedno, ale opieka nad dzieckiem to drugie - nie można się wyręczać córką, żeby opiekowała się młodszym. W sumie wychowywała, jakby nie patrzeć, bo przewija, bawi się i myje. Bez przesady. To nie jej dziecko. A musi być "matką".
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że autorka poświęca 12h na opiekę nad dzieckiem. Ma ojca w domu, który zapewne nie pierdzi w stołek. A to, że wyjdzie na spacer z siostrą mając wakacje autorce nie zaszkodzi. Lepiej tak, niż spędzić dzień w pokoju bawiąc się grając na androidzie.
Od podania butelki i kąpieli do pełnej opieki i "wychowywania" jeszcze daleko.
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-25 22:28:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.