Winna przestępstw na włosach? Czyli....

[201605090940]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4782547 0]A jak umyjesz włosy szamponem dla dzieci to nadal wyglądają zdrowo?[/QUOTE]

moje osobiście tak ale od babydream wolę szampon Bambi. szkoda, że jest w takiej małej butelce. moje włosy wyglądają dobrze po każdym szamponie, byle by nie miał olejków w składzie, bo wtedy mam niemiłosierny przyklap. kiedyś miałam tak również po szamponach z silikonami, teraz nie robią mi krzywdy

[chwast]

Tak ale po tym dla dzieci musE nalozyc odzywke a po niveji nie

Wyslane przez tapatalk 2

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez aante_e

A co do bloga Anwen to dla mnie stracił on od pewnego czasu sens. Mam wrażenie, że ona sama też już nie ma o czym pisać. Notki są baaardzo okrojone, tylko te włosowe historie są w miarę. A niedziela dla włosów czy wklejanie skanu jakiejś tam książki o włosach, to dla mnie klepanie w klawiaturę o niczym, byle post był. Ma ładne włosy, doszła do jakiegoś tam etapu, ale na ten moment temat jej się chyba wyczerpał i jedzie na dawnej opinii.

Niestety się z tobą zgadzam.
Tak na zdrowy rozum ileż można pisać o tym samym.
To jest głównie blog o włosach, tylko czasami pojawiaja się wpisy niewłosowe. Wydaje się ze włosy to temat rzeka, ale Anwen naprawdę wyczerpała temat.
W dodatku teraz ma głowę zajęta czym innym, i tak dziwie się, że ciągle jest aktywna i dużo nowych wpisów powstaje.

[khloe]

Napisane przez drabineczka

Ojejq miesiac w tych samych paznokciach to tragedia.

moja ex-szefowa taka pani ąę robiła sobie żele na paznokciach i wyobraźcie sobie, że potrafiła ich nie uzupełniać przez 4 miesiące

[201604181004]

o_O

może nazywała to paznokciowym ombre

[khloe]

Napisane przez drabineczka

o_O

może nazywała to paznokciowym ombre

nie wiem, ale ona była nienormalna, więc wiesz

zawsze krytykowała źle zrobiony makijaż, że ktos się niestosownie ubrał, a sama np. nie używała antyperspirantu i zawsze świeciła wielkimi plamami pod pachami- każdą białą bluzkę miała żółtą pod pachami od potu... Ale co tam! co robiła? zamiast stosować antyperspirant to ten smród próbowała zapsikać Calvinem Cleinem albo innym drogim zapachem

taka bułkę przez bibułkę a słoma z butów wystawała

[201607111004]

Zrobiłam sobie żelatynowe laminowanie w chwili chyba największego boom na blogach. Skonczyło się tym, że nie byłam w stanie zmyć tego gó......, poplątało mi niemiłosiernie włosy i wysuszyło.

Zeszłam samodzielnie z czerni do blondu bardzo je torturując dekoloryzacją a następnie rozjaśniaczami i farbami. Cudem włosom nic się nie stało, mocne małpy! Ale jakie ja kolory miałam na głowie to już nie wspominam!

Za namową anwenopodobnych zrezygnowałam z sls, silikonów i innych. Nie warto było. Najpiękniejsze włosy i do tego bardzo gęste miałam gdy stosowałam zwykłe Gliskury i jakieś odżywki z silikonami. Powoli wracam do tego stanu ale mam o połowę mniej włosów niż kiedyś.

[Nimfa20]

Napisane przez khloe

Mi się podoba TAKA długośc- dla mnie to optymalna jaką chciałabym osiągnąć

Jeżeli już mowa o bardzo długich włosach- to takie- mają jakiś kształt

Moje dorastają do długości ze zdj. nr 1 , później ścinam.

[201607111004]

Napisane przez visionAM

To są dla mnie włosy idealne i takie bym chciala mieć <3

Patrząc na Twoje zdjęcia sprzed roku uważam, że masz ładniejsze.

Napisane przez Nimfa20

Zawsze włosy wiążę - po myciu i na noc. Najlepiej wiązać w warkocza, bo później tylko końcówki się obcina.

Napisane przez LusiaPlotkara

Wlosy powinny byc na noc wiązane. Ja zauważyłam duża poprawę odkąd zaczęła je wiązać. nie niszcza sir tak.

Powiedzcie to krótkowłosym.

[Mijanou]

Napisane przez xandria_

ja maluję tylko na stopach, na dłoniach bardzo rzadko, gdyż do najmocniejszych nie należą.

trochę wam jednak zazdroszczę, że możecie sobie kupić maskę do włosów czy odżywkę, gdyż większość z was już chyba utrzymuje się sama. wprawdzie mojego ojca stać na kupno choćby najtańszej odżywki za 5zł, która starczy mi nawet na kilka miesięcy, ale moja rodzina nadal należy do osób, dla których poza mydłem i pastą do zębów nic innego mogłoby nie istnieć i uważają to za zbędny wydatek.

Wiesz, utrzymuję się sama, ale to nie jest tak różowo i zawsze jest coś za coś. Na swoje kosmetyczne chciejstwa też muszę oszczędzać kosztem innych rzeczy. Inne droższe pachnidła/kremy mam dzięki mamie, która często nie doczytuje dokładnie etykiet. I wyłudzam od niej

Natomiast dla Taty wszelakie kosmetyki to czarna magia. Możesz go prosić o konkretne perfumy a i tak Ci da Calvina Kleina, bo tego tylko używa w wersji męskiej. Innej nazwy nie zapamięta, choć upiera się, że zapamięta. Nie cierpię Kleina i rozdałam już sporo butelek.

[201604181004]

mój tata najlepiej kupowałby zawsze loreala że dla kobiet np mamie w prezencie to loreal zna, a z perfum damskich to zna paco rabane i yyyy kurde teraz to ja zapomniałam

[laisla]

Napisane przez xandria_

można liczyć na efekt wygładzenia włosów

Napisane przez khloe

nie wiem, ale ona była nienormalna, więc wiesz

zawsze krytykowała źle zrobiony makijaż, że ktos się niestosownie ubrał, a sama np. nie używała antyperspirantu i zawsze świeciła wielkimi plamami pod pachami- każdą białą bluzkę miała żółtą pod pachami od potu... Ale co tam! co robiła? zamiast stosować antyperspirant to ten smród próbowała zapsikać Calvinem Cleinem albo innym drogim zapachem

taka bułkę przez bibułkę a słoma z butów wystawała

Ojej..
Choć antyperspirant zapach zniweluje ale już te plamy na bluzkach niekoniecznie..Ostatnio testowałam blokera, sucho było, ale ze skórą zaczęło się coś dziać

Wspomnianego familijnego szamponu także czasami używam, skusiłam się po recenzjach na kwc, pół miasta kiedyś obleciałam ale w końcu namierzyłam niepozorną butelkę

[asiulka123]

Lubię dbać o włosy, ale włosomaniaczką nie jestem bo wielu rzeczy nie testowałam i nie zamierzam. Nie myłam włosów Facelle, ani odżywką, nie laminowałam, nie kremowałam, nie trzymam odżywki wiele godzin ani niczego nie wcieram w skalp. Nie wiem co tam jeszcze bo nie śledzę na bieżąco poczynań włosomaniaczek. Włosomaniaczkom jestem wdzięczna za modę na olejowanie i picie pokrzywy. Moja pielęgnacja włosów to szampon, odżywka, olejek z silikonami do ujarzmienia włosów a w szczególności końcówek, raz w tygodniu olej na włosy. I tyle. Wszystko dla ludzi, ale z głową. Bez popadania w jakąś manię.

[visionAM]

Napisane przez khloe

Do odżywienia, nawilżenia, zapobiegania wypadaniu są inne kosmetyki... Naprawdę dziwię się, że ktoś się nabiera na reklamy szamponów przeciwko wypadaniu włosów za 100 zł i więcej...

Oczywiście, że takie szampony działają. Tylko nimi się nie myje włosów kilka sekund. Jak robisz masaż skalpu i zostawiasz pianę na głowie na kilka minut to substancje odżywcze zdążą się wchłonąć i zadziałać, tym bardziej ze większość takich szamponów ma bardzo silne składniki. Mi przykładowo wypadanie niweluje całkowicie Radical czerwony i właśnie szampon, nie odżywka czy wcierka Po nim włosy mi w ogóle nie wypadają, są mocne i rosną mi baby hair. Niestety ma rumianek w składzie, więc nie mogę go stosować na dłuższą metę. Ale nie ma co z góry zakładać, że szampon nie zniweluje wypadania - to tez jest kwestia indywidualna. Niektóre szampony mogą zniwelować albo mogą poprawić stan włosów, to zależy co komu służy.

Napisane przez susuanne

Dokładnie. Najbardziej zaniepokoił mnie pomysł z olejowaniem skalpu i pochylaniem się nad wanną albo umywalką

Pochylanie się bez sensu, ale czemu niby nie można olejować skalpu? Skóra głowy jest najbardziej zaniedbywana podczas pielęgnacji włosów, a to tak zaczynają się wszystkie "procesy" i zazwyczaj tam szuka się źródła problemów.

Napisane przez Mijanou

Jeśli mam być szczera to nie olejowałabym skalpu (może to fobia, ale potem miałabym wrażenie niedomycia). No i nie bardzo wierzę w tę metodę.

Metoda jak metoda, ale sam fakt olejowania skalpu wcale nie jest bez sensu. Tak samo przecież są wcierki na skalp.

Napisane przez laisla

A co daje taka płukanka? Na jaki efekt można liczyć?

Domyka łuski włosa, wygładza i nabłyszcza.

Napisane przez jaksy

Ja spędziłam z dwa lata na podforum włosowym, już kilka lat temu. Popularne było odstawienie wszystkich silikonów (jedynie te rozpuszczalne w wodzie uchodziły), a końcówki zabezpieczało się olejem. U mnie olej niestety nie wystarczał. Może później coś się pozmieniało w tej kwestii u włosomaniaczek, nie wiem, przestałam śledzić
Aaaa a tak w ogóle, to jeszcze siedziałam na wątku dla CG, to był też dość specyficzny wątek.

Byłyśmy na tym podforum w tym samym czasie Niestety.

Napisane przez chwast

To jak to jest w koncu z tymi sylikonami?

Silikony są dobre w odżywkach, maskach, produktach bez spłukiwania czy do zabezpieczania końcówek. W szamponach polecam unikać.

Napisane przez wredna biedronka

Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego szampony z silikonami są dla włosów złe?

Po co Ci silikon w szamponie? Szampon ma myć włosy i dostarczać im witamin czy innych składników. Silikony pozostawiają warstwę/film, który pokrywa włosy przez co wyglądają one lepiej i są zabezpieczone. Nie ma potrzeby aby w szamponach były silikony, bo pooblepiasz sobie skalp i włosy, po myciu nałożysz odżywkę z silikonem i efekt oblepienia będzie podwójny Najbardziej optymalnie jest myć szamponami o możliwie najkrótszym, prostym składzie a odżywki czy maski stosować bardziej "bogate" i z silikonami.

Napisane przez SweetHusky

Zrobiłam sobie żelatynowe laminowanie w chwili chyba największego boom na blogach. Skonczyło się tym, że nie byłam w stanie zmyć tego gó......, poplątało mi niemiłosiernie włosy i wysuszyło.

A u mnie fajnie wyglądało

Co do tych blogów - ja będę wciąż polecać Wiedźmę, która ma szeroką wiedzę chemiczną i nigdy nie pisze głupot, bo wszystkie swoje posty opiera na chemii właśnie.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez asiulka123

Lubię dbać o włosy, ale włosomaniaczką nie jestem bo wielu rzeczy nie testowałam i nie zamierzam. Nie myłam włosów Facelle, ani odżywką, nie laminowałam, nie kremowałam, nie trzymam odżywki wiele godzin ani niczego nie wcieram w skalp. Nie wiem co tam jeszcze bo nie śledzę na bieżąco poczynań włosomaniaczek. Włosomaniaczkom jestem wdzięczna za modę na olejowanie i picie pokrzywy. Moja pielęgnacja włosów to szampon, odżywka, olejek z silikonami do ujarzmienia włosów a w szczególności końcówek, raz w tygodniu olej na włosy. I tyle. Wszystko dla ludzi, ale z głową. Bez popadania w jakąś manię.

to żeby być włosomaniaczką trzeba myć włosy facelle i laminować.
Moim zdaniem bycie włosomaniaczką to świadome dbanie o włosy, świadomy dobór produktów do pielęgnacji. no ale może się mylę, bo w waszym rozumowaniu włosomaniactwo to chyba rodzaj jakiegoś świra szkodzącego sobie i otoczeniu i chyba macie rację.

Chyba kiedyś na wizażu jakaś dziewoja napisała mi że jak ja śmiem nazywać się włosomaniaczką, skoro myję włosy silnym detergentem z SLS

[201607111004]

Napisane przez visionAM

Co do tych blogów - ja będę wciąż polecać Wiedźmę, która ma szeroką wiedzę chemiczną i nigdy nie pisze głupot, bo wszystkie swoje posty opiera na chemii właśnie.

Też od dawna czytam jej bloga. I jeszcze innej chemiczki: http://kascysko.blogspot.com Tylko o ile cenię je za wiedzę to ich włosy mi się nie podobają. Ale tak już chyba bywa, że szewc bez butów chodzi.
Zauważyłam też, że Kascysko ma tutaj konto. Pozdrawiam ją i mam nadzieję, że nie obrazi się z powodu mojej opinii o jej włosach jeśli to przeczyta.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

również polecam bloga Wiedźmy

[201607291951]

czy olejowanie przed myciem szamponem z sls ma sens ?

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez Katalin

czy olejowanie przed myciem szamponem z sls ma sens ?

myslę ze ma taki sam sens jak przed myciem dzieciowym kołtuniącym szamponem.
Ja olejuję przed każdym myciem i widzę efekty w postaci poprawy wyglądu włosów i ciesze się z tego, nawet jeśli to tylko poprawa wizualna.

[visionAM]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4783863 8]
Chyba kiedyś na wizażu jakaś dziewoja napisała mi że jak ja śmiem nazywać się włosomaniaczką, skoro myję włosy silnym detergentem z SLS [/QUOTE] ja przez takie teksty przestałam się udzielać na podforum fryzjerskim...

Napisane przez SweetHusky

Też od dawna czytam jej bloga. I jeszcze innej chemiczki: http://kascysko.blogspot.com Tylko o ile cenię je za wiedzę to ich włosy mi się nie podobają. Ale tak już chyba bywa, że szewc bez butów chodzi.
Zauważyłam też, że Kascysko ma tutaj konto. Pozdrawiam ją i mam nadzieję, że nie obrazi się z powodu mojej opinii o jej włosach jeśli to przeczyta.

Kascysko od lat "działa" na fryzjerskim

Napisane przez Katalin

czy olejowanie przed myciem szamponem z sls ma sens ?

ma sens

[laisla]

Napisane przez visionAM

Domyka łuski włosa, wygładza i nabłyszcza.

Czyli właściwie działanie na powierzchni włosa, myślałam, że może coś ze skórą robi także

[chwast]

Napisane przez Katalin

czy olejowanie przed myciem szamponem z sls ma sens ?

Ja gdy nie mam czasu to myję szamponem z sls i nie olejuję - wtedy to bym miała tłuste strąki a nie włosy.

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4784108 5]myslę ze ma taki sam sens jak przed myciem dzieciowym kołtuniącym szamponem.
Ja olejuję przed każdym myciem i widzę efekty w postaci poprawy wyglądu włosów i ciesze się z tego, nawet jeśli to tylko poprawa wizualna.[/QUOTE]

olej i poprawa wizualna? też, ale właśnie chodzi o tę faktyczną poprawę... ja widzę wielką, przez całe życie nie miałam takich włosów jake mam tearz. Nawet jak pada to nie stają się wielkim obleśnym puchem tylko są normalne.

[visionAM]

Olejowanie dużo daje. Wystarczy popatrzeć na włosy Hindusek w Indiach takie zabiegi są stosowane od wieków.

[asiulka123]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4783863 8]to żeby być włosomaniaczką trzeba myć włosy facelle i laminować.
Moim zdaniem bycie włosomaniaczką to świadome dbanie o włosy, świadomy dobór produktów do pielęgnacji. no ale może się mylę, bo w waszym rozumowaniu włosomaniactwo to chyba rodzaj jakiegoś świra szkodzącego sobie i otoczeniu i chyba macie rację.

Chyba kiedyś na wizażu jakaś dziewoja napisała mi że jak ja śmiem nazywać się włosomaniaczką, skoro myję włosy silnym detergentem z SLS [/QUOTE]


ja świadomie dobieram produkty zarówno do włosów, cery, jak i ciała, ale nie jestem żadną włoso-, cero- czy ciało-maniczką. Po prostu nie daję się ogłupiać reklamom i sloganom, blogerkom także. Wiem co jest wartościowe w kosmetykach i na co uważać.

A włosomaniactwo to właśnie dla mnie pewien rodzaj świra.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

dostałam odlewkę słynnego biedronkowego micela, kiedyś użyje do włosów . Na razie chciałam zmyć tusz do rzęs, myślałam że stracę oko . jak to dobrze że mozna się z kimś wymienić kosmetykami, wziąć próbkę. Nie wyobrazam sobie wydania nawet tych 5 zł żeby tym zmywać makijaż.

[201607111004]

Odkryłam, że u mnie też jest ten micel. Wyjątkowo sprawnie poradził sobie z moim tuszem. Przy tym niestety podrażnił nieco oczy. Zawsze jakoś musi mi się coś do nich dostać.
Nie dałabym tego na włosy. To prawie jak woda, wylałabym całą butelkę by je choć trochę umyć.

[Harriboo]

Napisane przez SweetHusky

Odkryłam, że u mnie też jest ten micel. Wyjątkowo sprawnie poradził sobie z moim tuszem. Przy tym niestety podrażnił nieco oczy. Zawsze jakoś musi mi się coś do nich dostać.
Nie dałabym tego na włosy. To prawie jak woda, wylałabym całą butelkę by je choć trochę umyć.

Ogólnie on albo jest super albo podrażnia oczy, takich opinii jest najwięcej. Ja mam to szczęście, że moje oczy bardzo trudno podrażnić. A co do mycia nim włosów to musiałabym na to wydać ze 150 zł miesięcznie, bo nawet do twarzy jest niewydajny.

Przyznam się bez bicia, że właśnie siedze z olejem na głowie (tonący brzytwy się chwyta), szykuje płukanke, a ostatnio czytałam namiętnie włosowe historie u anwen i niektóre wpisy. Czy to już włosomaniactwo?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201708160922]

Moim zdaniem ladnie zmywa makijaz z twarzy, ale z oczami sobie nie radzi (ale ja nie potrafie zmywac makijazu z oczu - wacik czysty, a ja budze sie z panda).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201607111004]

A ja w końcu nie budzę się z efektem pandy. Więc potwierdza się stara prawda, że każdemu może pasować co innego.

[valerianella]

Tak sobie podczytuję to o czym piszecie i powiem Wam, że jestem miło mi, iż choć wiele z Was sposobów "włosomaniaczek" na pielęgnację włosów nie popiera i nie praktykuje, to jednak krytyka jest w 100% kulturalna, a nie jak to miało miejsce w innych wątkach na Wizażu. Dla niektórych włosomaniactwo to "polewanie się po głowie olejem Kujawskim". Bez komentarza

Dla mnie to, tak jak pisał ktoś kilka postów wyżej "świadome dbanie o włosy", a to nie znaczy "rób to, bo tak mówi Anwen i to jest prawda objawiona", ale raczej "dowiedz się co, jak i dlaczego działa na Twoje włosy i umiejętnie to wykorzystuj". I do tego w sumie całe "włosomaniactwo" się sprowadza, naprawdę nie do siedzenia godzinami z maską na włosach, bo i po co, skoro każda "włosomaniaczka" (nie lubię tej nazwy ) zna maskę, która zadziała na jej włosach po 5-10 minutach?

Inne zalety to na pewno: ograniczenie czasu na stylizacje włosów - nie mam "wiecznego puchu" więc nie muszę rano się gimnastykować co zrobić żeby włosy jakoś wyglądały, przeczeszę je i voila, i oszczędność pieniędzy, koniec z poszukiwaniami fryzjera, który w końcu dobierze mi fryzure w której nie będzie siana i puchu, koniec z poszukiwaniami odżywek i próbowaniem nowości "bo może nowa maska xxx pomoże na rozdwojone końcówki", "może specyfik xxx ujarzmi puch" itd.

Okej, to tyle. Choć ja jestem nieobiektywna, bo siedzę własnie z olejem na włosach (ryżowy, fantastycznie nabłyszcza a przy tym niezastąpiony w kuchni ), ale na swoją obronę dodam że szampon mam tylko jeden, a odżywki dwie I wiecie co? Chciałabym być "cero-maniaczką" czy jak to się tam zwie i tak dobrze jak swoje włosy znać swoją skórę, bo jak na razie to ona pochłania o wiele więcej mojego czasu i pieniędzy niż włosy z którymi mam teraz tak mało problemów, jak chyba nigdy w życiu

A co z tym micelem z Biedry? Gdzieś tam się na blogach przewijał, ale absolutnie nie jako kosemtyk do mycia włosów! Skąd ten pomysł? oO A co do szamponu z silikonami, nikt nie mówi, że to zło, ale... szamponem myjemy skórę głowy, więc te silikony tam na niej zostają, co niekoniecznie jej służy... W końcu silikonowe bazy i podkłady zmywamy na noc ze skóry twarzy, żeby oddychała i to jest dla nas oczywiste, to co skóra głowy jakaś inna, bardziej pancerna? No chyba nie.