Rozładunek czas już zacząć, by się cieszyć dzidzią naszą!!! Wrześniówki 2014 cz. 7

[Antananariwa]

Napisane przez kasikkkkka

największych scen zazdrości spodziewam się przy karmieniu piersią, bo to pewnie będzie dla niej najtrudniejsze do zaakceptowania
no nic, jakoś damy radę

To tak jak ja, moja do dziś jak zobaczy moją pierś to aż się w głos śmieje
Tekstami maluchy potrafią nieźle zbić z tropu. Ja już od swojej usłyszałam: mama ale ty jesteś brzydka I też jej się zdarza głośno komentować wygląd mijanych ludzi, był już pan z wielkim nochalem, bardzo gruba pani czy pytanie dlaczego ten pan nie ma nóg. Że nie wspomnę o głośnym skomentowaniu różowej koszulki mijanego faceta, przecież róż noszą dziewczynki a nie chłopcy

A ja mam dziś kiepski dzień. Trzeci z rzędu czuję się tak jakoś słabo, mam problemy z wstaniem tak mnie krzyże bolą, w pachwinach ciągnie i spojenie nawala Do tego sapię jak lokomotywa bo trudno mi oddychać i nos mam jakiś zapchany

Asia bardzo ładny, stylowy wózek
Latte super kącik
Ekaterina zazdroszczę kołyski

[evelina33]

Odnośnie tekstów dzieci:
Syn koleżanki, niecałe 3 lata, przyjechał pierwszy raz w odwiedziny do nas, zobaczył teścia i mówi "Witam Serdeczenie! "

Mój mąż dzisiaj robił sobie kanapki z szynką i serem. Młody to zobaczył i mówi:
"ja też chcę serek" no to mąż poszeł do naszej lodówki, młody za nim, wyciąga paczkę sera pakowanego hermetycznie i mówi:
- Ile? Jeden plasterek??
- Nie, wszystko!!
- Zjesz wszystko??!
- TAKKKKKKKK WSZYSTKOOOOO!!!! MÓJ SEREK !!
Porwał i poleciał do salonu jeść Pękłam ze śmiechu

A druga sytuacja dzisiaj:
-Wujek, wujek chodź! I wystawia ręcę
- Nie będę Cię nosił, jesteś ciężki, wujek nie ma siły ( młody waży jakieś 18kg, na prawdę jest ubity i lubi zjeść, ale nie jest gruby, taką ma budowę ciała)
- łeeeeeeeeeeeeeeee
- Mały Filip...?
- Niee, duży Filip!!
- To czemu płaczesz jak dzisiuś?? Po płaczu

Sposób na mycie ząbków wymyśliłam ja, pod pretekstem, że są w nich robaczki i trzeba je wyszorować Jak był wrzask i płacz, tak teraz buzia otwarta i jeszcze bezcenne pytanie " Poszły już robaki?"

A na koniec:
- Filip, gdzie ciocia ma dzidziusia?
- W brzuszku I daje Jasiowi dużego buziaka

[Latte88]

Napisane przez Antananariwa

To tak jak ja, moja do dziś jak zobaczy moją pierś to aż się w głos śmieje
Tekstami maluchy potrafią nieźle zbić z tropu. Ja już od swojej usłyszałam: mama ale ty jesteś brzydka I też jej się zdarza głośno komentować wygląd mijanych ludzi, był już pan z wielkim nochalem, bardzo gruba pani czy pytanie dlaczego ten pan nie ma nóg. Że nie wspomnę o głośnym skomentowaniu różowej koszulki mijanego faceta, przecież róż noszą dziewczynki a nie chłopcy

A ja mam dziś kiepski dzień. Trzeci z rzędu czuję się tak jakoś słabo, mam problemy z wstaniem tak mnie krzyże bolą, w pachwinach ciągnie i spojenie nawala Do tego sapię jak lokomotywa bo trudno mi oddychać i nos mam jakiś zapchany

Asia bardzo ładny, stylowy wózek
Latte super kącik
Ekaterina zazdroszczę kołyski

Tez tego nie rozumiem, dlaczego mam nos zapchany. Szczególnie jak się kładę spać. a te dni gorsze to chyba mamy w kilka tutaj. Ja najchętniej bym się wyzyla fizycznie może lepiej na czymś niż na kimś . Kolana dostają w de... Ale nosić taki ciężar to nie dziwne.

Dziękuję

[elffirka]

Dobry wieczor i w sumie dobranoc... Nadrobilam jakieś 8 stron i padam już...
Ania ogromne gratulacje...Mikołajek prześliczny... Ja będę mieć cc ze względu na serce i chociaż nigdy nie rodziłam to gdybym miała możliwość wolałabym sn... Poboli podczas porodu a potem jesteś na chodzie a po cc ciężko i coś czuję że też źle to zniosę...

[Latte88]

Katerina tez się nie odzywała od rana czy mi się wydaje?

[carolciuska]

Napisane przez Latte88

Katerina tez się nie odzywała od rana czy mi się wydaje?

Hmm chyba tak...
Leze i sapie. Tez mam nos zapchany, ciezko oddycham dzis, jak lokomotywa. Masakra. Pogoda do dupy, nic mi sie nie chce. Super normalnie...

[Latte88]

Napisane przez carolciuska

Hmm chyba tak...
Leze i sapie. Tez mam nos zapchany, ciezko oddycham dzis, jak lokomotywa. Masakra. Pogoda do dupy, nic mi sie nie chce. Super normalnie...

Karolciu to jak u mnie. Coraz bardziej mnie ciekawi czy to oznacza, że poród za rogiem . Dobrze ze mój tz nie pyta jak zwykle: dlaczego oddychasz ustami? Bo mogłoby się to źle skończyć dla niego

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Znowu spać nie mogę.
Ten zapchany nos mam już od jakiegoś czasu. Ale wydaje mi się, że teraz mniej niż w te upały..

Kluje w Bozenie :/

---------- Dopisano o 05:20 ---------- Poprzedni post napisano o 04:11 ----------

Dalej spicie? No oszalały

[Niestabilna]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;47845125]Znowu spać nie mogę.
Ten zapchany nos mam już od jakiegoś czasu. Ale wydaje mi się, że teraz mniej niż w te upały..

Kluje w Bozenie :/

---------- Dopisano o 05:20 ---------- Poprzedni post napisano o 04:11 ----------

Dalej spicie? No oszalały [/QUOTE]

Ja nie śpię od szóstej a budzik mam na 7 , niby człowiek spokojny ale chba w głowie za dużo się dzieje

[Aliszcze]

Ja tez juz od 6 nie spie.
Latte,ja tez zaczelam miec zapchany nos w ciagu dnia,meczace to jest

[allckarola]

Tyle spania chodź druga noc śpię normalnie przynioslam sobie druga poduszkę i jest ok
Niestabilna ja juz myślę o porodzie i troche sie stresuje ale jeszcze troche myślę ze trosze bliżej terminu
Zlecial tak szybko weekend chyba za szybko.
Asia sliczny wózek

[88madziuszka88]

Cześć Dziewczyny
Witam się w 4 dniu 38 tygodnia
Nie mogłam spać ponad pół nocy, ale nie ze względu na dolegliwości. Mam jakiś stres przed jutrzejszą wizytą, żeby wszystko było dobrze z dzidziuniem, żeby mi w pociągu wody nie odeszły (tfu tfu)
Poczytałam teksty dzieciaków i się pośmiałam, słodkie te dzieci, naprawdę
Widzę, że ani Meta, ani Katerina się nie odezwały, wnioskuję, że akcja się być może zaczęła?

[allckarola]

Napisane przez 88madziuszka88

Cześć Dziewczyny
Witam się w 4 dniu 38 tygodnia
Nie mogłam spać ponad pół nocy, ale nie ze względu na dolegliwości. Mam jakiś stres przed jutrzejszą wizytą, żeby wszystko było dobrze z dzidziuniem, żeby mi w pociągu wody nie odeszły (tfu tfu)
Poczytałam teksty dzieciaków i się pośmiałam, słodkie te dzieci, naprawdę
Widzę, że ani Meta, ani Katerina się nie odezwały, wnioskuję, że akcja się być może zaczęła?

Możliwe ze będziemy mieć następne dzidzie w wątku ;-) super
Madzia Ty sie tak nie stresuj bedzie dobrze chodź rozumiem obawy bo też sie denerwuje przed wizyta ;-) ale moha ju była i jest ok teraz 4 września mam

[Niestabilna]

Aaaaaaaaaaa :bojesie: właśnie przed chwilka odpadł mi wielki kawał czopu

[88madziuszka88]

Napisane przez Niestabilna

Aaaaaaaaaaa :bojesie: właśnie przed chwilka odpadł mi wielki kawał czopu

Dobrze, że wizyta zaraz, to się dowiesz co i jak Nie bój się, Madzia. Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:43 ----------

Napisane przez allckarola

Możliwe ze będziemy mieć następne dzidzie w wątku ;-) super
Madzia Ty sie tak nie stresuj bedzie dobrze chodź rozumiem obawy bo też sie denerwuje przed wizyta ;-) ale moha ju była i jest ok teraz 4 września mam

jesteś kochana, i oczywiście masz rację, po prostu zawsze przed wizytą mam koszmary, m. in. dlatego, że chodzę na nfz i miałam sytuację, że w dniu wizyty mi odwołali wizytę, bo lekarz zachorował i musiałam kolejny miesiąc czekać żeby się zapisać, i to nie do tego tylko do innego. Nie było taryfy ulgowej że jestem w ciąży i muszę być co miesiąc. Poszłam wtedy zrobić usg prywatnie, ale napsułam sobie krwi przez to wszystko. A i też zwolnienie lekarskie mam do jutra (tak jakby nie mógł już do końca ciąży napisać) i nie daj Boże jak coś nie wypali to na gwałt się będę musiała zapisać prywatnie, co może mój wyjazd do Lublina opóźnić długo... Ale oby nie. Będzie dobrze, musi być!

[allckarola]

No pewnie ze musi być dobrze ;-) nie najrecaj sie tak szkoda nerwow. Wiem ze łatwo powiedzieć :p
No ładnie niestabilna czyżby synek chciał juz wyjść akurat wizyta to wszystko sie okaże trzymam kciuki

[Aliszcze]

Napisane przez Niestabilna

Aaaaaaaaaaa :bojesie: właśnie przed chwilka odpadł mi wielki kawał czopu

no proszę, nieźle

[88madziuszka88]

Allckarola, widzę, że Ty też na bezsenność cierpisz
W nocy miałam świetną rozrywkę - mój syneczek tak słodko się przesuwał w brzuchu, główką kręcił, kolankami mnie delikatnie kopał Będzie mi tego uczucia brakować gdy już maleńki będzie na świecie. Podobno czuje się nagle straszną pustkę w brzuchu po porodzie

[allckarola]

Napisane przez 88madziuszka88

Allckarola, widzę, że Ty też na bezsenność cierpisz
W nocy miałam świetną rozrywkę - mój syneczek tak słodko się przesuwał w brzuchu, główką kręcił, kolankami mnie delikatnie kopał Będzie mi tego uczucia brakować gdy już maleńki będzie na świecie. Podobno czuje się nagle straszną pustkę w brzuchu po porodzie

Właśnie też sie boję tej pustki ale będziemy mieć inne zajęcie i to o wiele lepsze ;-)
W sumie juz sie przyzwyczailam ze mam brzuszek i ze mała tam jest
A bezsenność chwilowo pokonana tylko sie troche wierce ale nie jest złe

[Mandragorrka]

Hej Ja pospałam do 7 i już musiałam wstać żebycórcię wyszykować do przedszkola.

Któraś rodzi? Meta i Katherina się nie odezwały, tak?

Napisane przez aa2

no i gdzie tu sparwiedliwosć
ale piciu, jedzenie to mamka !!!
na własneij piersi uchodowany , gadzina jeden

Własnie

Napisane przez DorissiriD

A o co w tym chodzi bo nie bardzo jestem zorientowana... A widziałam jeden filmik na fb z koleżanką oblewaną wodą i nie kumam !

Dla mnie to jest idiotyczne. Jak zostaniesz nominowana to albo wpłacasz kasę na organizację charytatywną albo oblewasz się kubłem zimnej wody.
Więc te wszystkie sławy, celebrechty itd wybierają oblanie się wodą
Dziwne to dla mnie.

Napisane przez 88madziuszka88

jesteś kochana, i oczywiście masz rację, po prostu zawsze przed wizytą mam koszmary, m. in. dlatego, że chodzę na nfz i miałam sytuację, że w dniu wizyty mi odwołali wizytę, bo lekarz zachorował i musiałam kolejny miesiąc czekać żeby się zapisać, i to nie do tego tylko do innego. Nie było taryfy ulgowej że jestem w ciąży i muszę być co miesiąc. Poszłam wtedy zrobić usg prywatnie, ale napsułam sobie krwi przez to wszystko. A i też zwolnienie lekarskie mam do jutra (tak jakby nie mógł już do końca ciąży napisać) i nie daj Boże jak coś nie wypali to na gwałt się będę musiała zapisać prywatnie, co może mój wyjazd do Lublina opóźnić długo... Ale oby nie. Będzie dobrze, musi być!

Spokojnie, jak z jakiegoś magicznego powodu odwołają Ci wizytę pójdziesz do gina w Lublinie Przecież Lublin to duże miasto i spokojnie znajdziesz lekarza.

[88madziuszka88]

Napisane przez allckarola

Właśnie też sie boję tej pustki ale będziemy mieć inne zajęcie i to o wiele lepsze ;-)
W sumie juz sie przyzwyczailam ze mam brzuszek i ze mała tam jest
A bezsenność chwilowo pokonana tylko sie troche wierce ale nie jest złe

Kurczę, tyle razy sobie to wyobrażam i kompletnie nie mam pojęcia jak będzie bo na pewno rzeczywistość będzie całkiem nieprzewidywalna Moje dzieciąteczko, kocham je tak mocno (już wiem jak moja mama mnie mocno kocha), ciekawe jak wygląda

[allckarola]

Napisane przez 88madziuszka88

Kurczę, tyle razy sobie to wyobrażam i kompletnie nie mam pojęcia jak będzie bo na pewno rzeczywistość będzie całkiem nieprzewidywalna Moje dzieciąteczko, kocham je tak mocno (już wiem jak moja mama mnie mocno kocha), ciekawe jak wygląda

To bedzie niespodzianka jak wygląda napewno bedzie sliczny ;-)
Też jestem ciekawa jak wygląda corcia widzialam na usg ale to nie to samo

[kasikkkkka]

Napisane przez Antananariwa

A ja mam dziś kiepski dzień. Trzeci z rzędu czuję się tak jakoś słabo, mam problemy z wstaniem tak mnie krzyże bolą, w pachwinach ciągnie i spojenie nawala Do tego sapię jak lokomotywa bo trudno mi oddychać i nos mam jakiś zapchany

to ja tak mam ostatnio jak wstaję rano
masakra jakaś

wyprawiłam męża do pracy, córę do żłobka, teraz jeszcze muszę ogarnąć chałupę i pora na kawę i ciacho

[allckarola]

Zjadlabym coś slodkiego :p

[88madziuszka88]

Napisane przez Mandragorrka

Hej Ja pospałam do 7 i już musiałam wstać żebycórcię wyszykować do przedszkola.

Któraś rodzi? Meta i Katherina się nie odezwały, tak?




Własnie



Dla mnie to jest idiotyczne. Jak zostaniesz nominowana to albo wpłacasz kasę na organizację charytatywną albo oblewasz się kubłem zimnej wody.
Więc te wszystkie sławy, celebrechty itd wybierają oblanie się wodą
Dziwne to dla mnie.



Spokojnie, jak z jakiegoś magicznego powodu odwołają Ci wizytę pójdziesz do gina w Lublinie Przecież Lublin to duże miasto i spokojnie znajdziesz lekarza.

Oczywiście, masz rację ja to zawsze robię problemy z niczego... ech, głupi czasem człowiek i tyle.
Moje wyniki badań są tu w karcie i mam je jutro właśnie poznać u lekarza, ale gdyby coś było nie tak z wizytą, to chyba powinnam mieć możliwość wglądu do dokumentacji żeby je sobie zabrać. No i widzisz, czuję się pocieszona dziękuję

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Napisane przez allckarola

To bedzie niespodzianka jak wygląda napewno bedzie sliczny ;-)
Też jestem ciekawa jak wygląda corcia widzialam na usg ale to nie to samo

Ja tam buźki nie widziałam, więc będzie cudna niespodzianka

Napisane przez kasikkkkka

to ja tak mam ostatnio jak wstaję rano
masakra jakaś

wyprawiłam męża do pracy, córę do żłobka, teraz jeszcze muszę ogarnąć chałupę i pora na kawę i ciacho

Wbijam się

Napisane przez allckarola

Zjadlabym coś slodkiego :p

Mnie mąż wczoraj zaopatrzył w czekoladkę

[ania9106]

Witamy się z Mikolajkiem: *
Dziś poczynilam 100 milowy krok.. udało się usiąść i nawet do wc iść
I to dzięki Mikolajowi. Strasznie mnie motywuje: ) od razu zapominam i bólu<3kocham go: *
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty oraz mamusie w szpitalach: **

Kurcze piszecie o pysznosciach a ja drugi dzień kleik i suchary jem

[Mandragorrka]

Napisane przez kasikkkkka

to ja tak mam ostatnio jak wstaję rano
masakra jakaś

wyprawiłam męża do pracy, córę do żłobka, teraz jeszcze muszę ogarnąć chałupę i pora na kawę i ciacho

U mnie najpierw kawka i ciacho, a potem będę ogarniać chałupę.

Napisane przez allckarola

Zjadlabym coś slodkiego :p

Zapraszam do mnie, mam jeszcze ciasteczka maślane, które wczoraj piekłam

Napisane przez 88madziuszka88

Oczywiście, masz rację ja to zawsze robię problemy z niczego... ech, głupi czasem człowiek i tyle.
Moje wyniki badań są tu w karcie i mam je jutro właśnie poznać u lekarza, ale gdyby coś było nie tak z wizytą, to chyba powinnam mieć możliwość wglądu do dokumentacji żeby je sobie zabrać. No i widzisz, czuję się pocieszona dziękuję

Jak najbardziej powinni Ci udostępnić dokumentację. Ale myślę, ze nie bedzie potrzeby i wizyta odbędzie się normalnie.

[allckarola]

Napisane przez Mandragorrka

U mnie najpierw kawka i ciacho, a potem będę ogarniać chałupę.



Zapraszam do mnie, mam jeszcze ciasteczka maślane, które wczoraj piekłam



Jak najbardziej powinni Ci udostępnić dokumentację. Ale myślę, ze nie bedzie potrzeby i wizyta odbędzie się normalnie.

O ciastka ;-) mniam

[88madziuszka88]

Napisane przez ania9106

Witamy się z Mikolajkiem: *
Dziś poczynilam 100 milowy krok.. udało się usiąść i nawet do wc iść
I to dzięki Mikolajowi. Strasznie mnie motywuje: ) od razu zapominam i bólu<3kocham go: *
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty oraz mamusie w szpitalach: **

Kurcze piszecie o pysznosciach a ja drugi dzień kleik i suchary jem

No i oby tak trzymać, świetnie, Aniu czyli prawdą jest to, że miłość do dzieciątka sprawia cuda nie dziwię się. już niedługo wyjdziecie do domciu, to jeszcze szybciej dojdziesz do siebie i zjesz coś normalnego

Napisane przez Mandragorrka

Jak najbardziej powinni Ci udostępnić dokumentację. Ale myślę, ze nie bedzie potrzeby i wizyta odbędzie się normalnie.

jesteś kochana, tak dobrze jak ktoś powie dobre słowo i jest dobrej myśli w moim imieniu

[allckarola]

Napisane przez ania9106

Witamy się z Mikolajkiem: *
Dziś poczynilam 100 milowy krok.. udało się usiąść i nawet do wc iść
I to dzięki Mikolajowi. Strasznie mnie motywuje: ) od razu zapominam i bólu<3kocham go: *
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty oraz mamusie w szpitalach: **

Kurcze piszecie o pysznosciach a ja drugi dzień kleik i suchary jem

Cieszę sie bardzo ;-) dziecko daje tyle siły. Fajnie mieć juz przy sobie takie "małe" szczęście ;-) oby tak dalej