Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV - Strona 22 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-08-25, 11:46   #631
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Witam poweekendowo

Panika, Kubek cieszę się że wróciłyście, brakowało Was tutaj! Tęskniłam za Wami...

Dwakolory głupia sytuacja, po co sobie utrudniacie życie? jestem typem który długo nie umie się gniewać i zawsze to ja wyciągam rękę, może warto?
Przykro się czyta Twoje posty... mam nadzieję że jakoś to wszystko się ułoży

Kucyk trzymamy! daj znać PO...

Wika ehh...to przykre wszytsko jest....mam nadzieję że w końcu zaświeci jakies światełko w tunelu, dużo sił dla Was...

Koocurek uwielbiam na Was patrzeć! pisz czasem co u Was....

Witam nowe mamusie.... ehh....ciężkie to życie....

Waderka dobrze że łożysko się podniosło!! I że zostajesz w domku! Ohh jak ja Cię rozumiem...bo ja też przeżywam wszystko co tutaj się dzieje i wszystkie historie ale nie umiem się odciąć

Malinka hmm....TSH jest oczywiście zmienne, czasem wpływ ma stres na podwyższone tsh ale nie zawsze tak musi być, za miesiąc możesz mieć wynik połowę z tego ale takie skoki też nie są dobre....ja bym poszła do endo....mój ginek przy wyniki 3,4 niecałe stwierdził że wynik jest OK ale ja się uparłam i poszłam do endo....w ciąże zachodziłam zawsze gdy wynik zbiłam lekami do ok 1!!! Inaczej nie było szans pomimo stymulacji i brania leków....teraz jestem w 29-30 tc ...

Mariola jejku jak ja Ci współczuję....badania rzadko czasem coś wnoszą ale ja bym porobiła wszystkie na ten zespół antyfosfolipidowy....rzad ko udaje się komuś je zrobić na NFZ ale zależy na jakiego lekarza się trafi
Jeśli prywatnie to proponuję podzwonić po labach i popytać o ceny bo można zaoszczędzić kilka 100!! Najlepiej zrobić do 6 tyg po poronieniu bo w tedy wynik jest miarodajny, mnie z wyników nie wyszło nic ale w tej ciązy biorę acard + clexane i tak jak wyżej pisałam obecnie jestem w 29-30tc nie wiem czy to dzięki lekom czy są one zbędne ale nie chciałam się przekonywać ... mam nadzieję że u Ciebie też wszystko w końcu zakończy się dobrze! a Tż ma rację że trzeba iść za ciosem tylko pierw poróbcie badania i do dzieła....nie zawsze trzeba czekać 3 cykle! Jeśli czujesz się fizycznie i psychicznie gotowa to działać...jesli potrzebujesz czasu to mu o tym pow.

Michasia

Izotropia mam nadzieję że mimo wszystko Bóg zdecyduje za Was...albo sprawy potoczą się inaczej niż sobie wyobrażacie ...
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 11:52   #632
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Ja nadrobiłam, ale nie mam jak odpisać bo telefon dzwoni

Ja pierdzui jest mi smutno, że nie mam czasu uczestniczyć tutaj tak jak bym chciała

Tyle miesięcy tutaj spędziłam, a teraz podczytuję między zupą a wklejaniem ofert w maila

To sobie pomarudziłam
Kocurku wow szczena mi opadła..Kiedy ściełaś włosy?Nic się nie pochwaliłaś...

Marcelek jaki już duży
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 12:09   #633
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez michasia429 Pokaż wiadomość
Z facetem nie układa mi się najlepiej ale nie jest tragicznie...Staram się zachowywać w miarę i zobaczę czy on jakoś się zmieni...no zobaczymy....
trzeba walczyć i rozmawiać - koniecznie (o ile warto i chcesz)

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Trzymajcie proszę kciuki.. Dzisiaj idziemy do poradni chorób zakaźnych z zaleceń szpitalnych.
moooocne

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Nadrobiłam. Jestem hardcorem
o matko jak Ty to zrobiłaś odpoczywaj dużo!!! który to już tc??kiedy wizyta??

Kocurku prześliczna Ty a Twój synuś

========================= =================
właśnie wróciłam z pracy jakoś tak...fajnie jednak to jest mój żywioł - lubię swoją pracę, choć czasem ponarzekać muszę


upiekłam ciasteczka owsiane i zaraz jadę do mamusi i tatusia moich kochanych stęskniłam się za nimi a przy okazji jutro do fryzjera skoczę w środę pazurki i henna muszę jakoś wyglądać na rozpoczęciu roku


czy któraś z Was ma psa po sterylizacji?? jak długo piesek dochodzi do siebie??chcieliśmy zrobić zabieg na początku wakacji, ale dostała cieczkę dzień przed terminem zabiegu, no i teraz musieliśmy czekać...w czwartek będzie miała operację...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 12:11   #634
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez michasia429 Pokaż wiadomość
Witam

No więc....@przyszła chwilę temu....jakoś tak obojętnie do tego podeszłam...ani się nie cieszyłam ani nie byłam smutna...Nie wiem co miało niby być....jakoś zaczynałam się chyba cieszyć, że Bóg za mnie postanowił podjąć decyzje,...dał dzieciątko...a tu klops....

Z facetem nie układa mi się najlepiej ale nie jest tragicznie...Staram się zachowywać w miarę i zobaczę czy on jakoś się zmieni...no zobaczymy....




Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Tz-etem, bratem i tatą
tyle, że ja się nie spodziewałam, że wyjdę ze szpitala w niedzielę, po cięciu w czwartek wieczór
liczyłam, że Tz-et w poniedziałek rano po służbie zrobi zakupy, mama coś mi ugotuje a on przyjedzie nas odebrać- tymczasem w niedzielę rano dowiedziałam się, że wychodzę ale mam czekać na usg, brat po nas przyjechał i wracaliśmy w środku dnia w upale ponad 40 stopni bez klimy z noworodem, którego nie umiałam prawodłowo zapiąć z fotelem w aucie...na parkingu jeszcze jakaś żebraczka mi złorzeczyła - za dużo emocji na raz, potem sobie przypomniałam, że coś konkretnego to jadłam ostatnio przed porodem bo po porodzie nie pozwalali a jak już mogłam to kazali do domu iść
a pomoc mamy i siostry odrzucałam przez miesiąc- połóg to najbardziej zryty psychicznie czas w moim życiu, boję się powtórki....
już truchleją na samą myśl

Kochana masz już doświadczenie i wiesz jak nie chcesz, żeby to wszystko wyglądało tym razem. Może już warto pomyśleć o odpowiednich zapasach w lodówce i proponuję zapowiedzieć wszystkim, że wizyty dopiero jak zaprosisz i będziesz czuć się na siłach.
No i może jednak warto kogoś bliskiego poprosić o pomoc na początku
I nastawienie - będzie dobrze, tak trzeba myśleć




Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Pani dobrze że już jesteś

Trzymajcie proszę kciuki.. Dzisiaj idziemy do poradni chorób zakaźnych z zaleceń szpitalnych. Wtedy nie znaleźli przyczyny tych mega wysokich enzymów wątrobowych, dlatego do zakaźnej poradni nas skierowali. Mąż mówi żeby nie iść skoro przy wyjściu ze szpitala miał już ok wynikiu. No ale pójdę. Nie wiem czego się tam spodziewać. stresuje się.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka



Kochana! daj znać po


Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
chyba też nie będę miała
dużo z siebie wywaliłam. zupełnie bez sensu, bo to grochem o ścianę.
Ale czasem dobrze coś wywalić z siebie

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
uf
T. zachwycony wszystkim




Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Ja nadrobiłam, ale nie mam jak odpisać bo telefon dzwoni

Ja pierdzui jest mi smutno, że nie mam czasu uczestniczyć tutaj tak jak bym chciała

Tyle miesięcy tutaj spędziłam, a teraz podczytuję między zupą a wklejaniem ofert w maila

To sobie pomarudziłam
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 12:24   #635
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Tyle miesięcy tutaj spędziłam, a teraz podczytuję między zupą a wklejaniem ofert w maila
ale jak skończysz sezon to będziesz miała więcej czasu?
Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
czy któraś z Was ma psa po sterylizacji?? jak długo piesek dochodzi do siebie??chcieliśmy zrobić zabieg na początku wakacji, ale dostała cieczkę dzień przed terminem zabiegu, no i teraz musieliśmy czekać...w czwartek będzie miała operację...
ja mam a raczej miałam bo niestety zaginęła miesiąc temu
przez jakiś czas musiała biegać w majtkach, oczywiście szybo je zgubiła. po narkozie długo spała i chyba tyle. no i nasza oczywiście obrażona była

kolejny dzień nie udaje mi się wybrać z Małym na spacer. praktycznie nie śpi w dzień, a nie śpiącego nie da się zabrać na spacer. jak wróci tż ubiorę Krzysia i powiem, żeby choć go po podwórku ponosił kilka minut
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 12:38   #636
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
trzeba walczyć i rozmawiać - koniecznie (o ile warto i chcesz)


moooocne


o matko jak Ty to zrobiłaś odpoczywaj dużo!!! który to już tc??kiedy wizyta??

Kocurku prześliczna Ty a Twój synuś

========================= =================
właśnie wróciłam z pracy jakoś tak...fajnie jednak to jest mój żywioł - lubię swoją pracę, choć czasem ponarzekać muszę


upiekłam ciasteczka owsiane i zaraz jadę do mamusi i tatusia moich kochanych stęskniłam się za nimi a przy okazji jutro do fryzjera skoczę w środę pazurki i henna muszę jakoś wyglądać na rozpoczęciu roku


czy któraś z Was ma psa po sterylizacji?? jak długo piesek dochodzi do siebie??chcieliśmy zrobić zabieg na początku wakacji, ale dostała cieczkę dzień przed terminem zabiegu, no i teraz musieliśmy czekać...w czwartek będzie miała operację...
już praca?? widze, że troszke lepiej się czujesz...
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 12:57   #637
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość

było spytać jej czym jej zdaniem Matka Boska karmiła Jezusa? MM?
mlekiem krowim (mm jest za drogie) i grysikiem.

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Spróbowałam chociaż. Już nie myślę o sobie źle.
nie powinnaś myśleć o sobie źle... ale za próbę - wielki szacun i olbrzymie brawa!!!!


Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Mleko modyfikowane to nie trucizna, tylko środek spożywczy
hehe.
jestem fanatykiem kp, ale też uważam, że mm to nie trucizna. alternatywa. wybór. opcja.
ja tylko nie znoszę dorabiania teorii. uczciwie stwierdzić (że kryzys, że trudno, że przerosło, że nie służyło, że boli, itp), a nie konfabulować.

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość

Tyle miesięcy tutaj spędziłam, a teraz podczytuję między zupą a wklejaniem ofert w maila
helloooooooUUUU! pracująca mamo! szacun, że zaglądasz, pamiętasz, JESTEŚ!
a jesteś prześliczna a Marcel na ostrej jeździe

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
i widzę, że jednak ludzie jakoś z tego wychodzą a tutaj coś nie idzie :/
a jak jej samopoczucie????


Rena, w ogóle mnie zawstydzasz. Dziś mam gościowy wieczór i tylko warzywka właśnie duszę... miałam jeszcze taki serowy deserek zrobić, ale kalafiorzasto kupiłam dwa serki za mało...

Pytacie, który tydzień. założyłam e-kartę ciąży i mi mówi, że 10ty. ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć...
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-08-25, 13:10   #638
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość

było spytać jej czym jej zdaniem Matka Boska karmiła Jezusa? MM?
:


Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość

Ja pierdzui jest mi smutno, że nie mam czasu uczestniczyć tutaj tak jak bym chciała
życie... Kocurku a jak Twoje zdrówko?
swietnie wygladasz! A Marcel przystojniak

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
upiekłam ciasteczka owsiane
Renia ja nie moge z Toba wytrzymac normalnie! Ty ciagle jakies pysznosci serwujesz a ja ostatnio ciagle głodna!


Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość

kolejny dzień nie udaje mi się wybrać z Małym na spacer. praktycznie nie śpi w dzień, a nie śpiącego nie da się zabrać na spacer. jak wróci tż ubiorę Krzysia i powiem, żeby choć go po podwórku ponosił kilka minut
a po podwórku w wozku nie da rady? moze zabawisz go jakas zabawka?
znam doskonale ból niemozliwosci wyjscia na spacer.



U nas noce dalej z pobudkami. Dzisiaj to jeszcze było całkiem spoko, bo wstawałam tylko 5 razy + pobudka przed 6. Ale przedwczoraj po tym jak wstawałam po raz 9 przestałam liczyc.. no coz po prostu chyba tak juz musi byc. a jak raz na kilka nocy trafi si bonus w postaci 2,3 pobudek to bede wniebowzięta
ale, ale.. mozliwe ze znalazłam winowajce tego wszystkiego - uwaga przebija sie nam lewa dolna jedynka - boczki juz wyszły i doskonale je czuc paluszkiem, no i podczas karmienia tyż
ja pierdziu moja Córka ma juz zebolka

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Pytacie, który tydzień. założyłam e-kartę ciąży i mi mówi, że 10ty. ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć...
pięknie!!! a my wierzymy i się strasznie cieszymy!!! się nie obejrzysz a będziesz czuć kopniaki

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
jestem fanatykiem kp, ale też uważam, że mm to nie trucizna. alternatywa. wybór. opcja.
ja tylko nie znoszę dorabiania teorii. uczciwie stwierdzić (że kryzys, że trudno, że przerosło, że nie służyło, że boli, itp), a nie konfabulować.
Ja chyba pomalutku też staję się fanatyczką kp nie wyobrażam sobie że kiedyś trzeba będzie po prostu przestać kp!
Kurcze a jak sobie przypomnę początki to aż mam ciary.. było strasznie, myślałam że nie dam rady, że się nie uda.. Mała darła się, ja płakałam, przed każdą porą karmienia stres.. były dosłownie łzy i pot, ale teraz gdy widzę uśmiech E. gdy się karmimy to normalnie się rozpływam z miłości, a jeszcze te małe rączki głaszczące mnie i teraz gdy słyszę rady typu: daj jej mm to prześpi noc to aż mnie trzepie.
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 13:47   #639
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Już po.. ;(
Narazie pobrali mu krew na enzymy wątrobowe. Jeżeli będą złe to na oddział a jeżeli ok to wizyta za miesiąc. Proszę trzymajcie kciuki żeby było ok... Nie możemy trafić do szpitala ;( nie i juz.
Trafiliśmy na trzech praktykantów, czyli badalo go czterech lekarzy Ale Maksiu zadowolony cieszył się do wszystkich i gaworzył. Koszmar zaczął się przy pobraniu krwi z główki... Jeszcze pielęgniarka żadnej żyły nie znalazła wiec jej pomogłam i pokazałam skąd pobrać... Malutki krzyczał jak nigdy ;( jestem pewna że dostał znowu chrypy. A co najgorsze nie szło go uspokoić. Jeszcze w aucie krzyczał. Była to na dodatek pora spaceru czyli spania. Teraz chciałam z nim iść to oczywiście pada.
Tż powiedział że nigdy więcej tam nie pojedzie i nie wyraża zgody żeby jego syn tam jechał jeżeli wyniki będą ok. Mądraliński.

Berbie ja też mam zawsze dylemat co na taka pogodę ubrać.

Panu juz 10 tydzień? Ale to leci

Ehh Maksiu co chwilę szlocha przez sen.. ;(

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 13:47   #640
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Kocur super wygladacie z Marcelkiem
Anita nie ma żadnej gwarancji że po mm będzie przesypiac ale takie gadanie często się słyszy. Ja też uwielbiam minę Olka jak idziemy na mleczko
Pani a ty jak się czujesz z tym że T. się odstawil? No i właśnie jak nocki? Przesypia?
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 14:03   #641
Saminka
Raczkowanie
 
Avatar Saminka
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 419
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

sprawdzałam dzisiaj maila przyszła wiadomość że dzisiaj zaczęłabym 12 tydzień. :-( zastanawiam się czy uda Nam zajść bez leków. Boje się. Jak się robi te ciastka owsiane?? Bo ochota mnie naszła
__________________
2011
2012

lipiec 2014 Aniołkowa mama
Saminka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-25, 14:22   #642
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
ja pierdziu moja Córka ma juz zebolka

ekspresówka

pewnie, że prześpi cały tyci organizm będzie spalał mm choć znam dzieci mieszankowe, które też nie śpią...

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Ehh Maksiu co chwilę szlocha przez sen.. ;(
emocje....

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Pani a ty jak się czujesz z tym że T. się odstawil? No i właśnie jak nocki? Przesypia?
czuję się dziwnie. żal i... w zasadzie nie wiem co. choć marzyłam o tym - by się SAM odstawił. zaskoczył mamusię
noce nie są lepsze. są gorsze. dużo gorsze
np. dziś ryczał 4 razy. raz dostał mm, 3 razy wodę z sokiem. już mam wyobrażenia jaką mu otyłość, zaburzenia snu i próchnicę funduję z drugiej strony - smoka nie chce, wody nie chce... a ja nie chcę by się darł
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 14:38   #643
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Dwakolory głupia sytuacja, po co sobie utrudniacie życie? jestem typem który długo nie umie się gniewać i zawsze to ja wyciągam rękę, może warto?
Przykro się czyta Twoje posty... mam nadzieję że jakoś to wszystko się ułoży
Ja też jestem takim typem. Mimo że wiem iż to nie ja zawiniłam, tylko on przegiął to byłabym w staniu już się pogodzić bo męczy mnie taka sytuacja. Jednakże z jednej strony wiem że właśnie takim swoim wyciąganiem ręki nauczyłam go że może mnie tak traktować a ja i tak wszytsko zniosę i pierwsza się odezwę. A z drugiej strony nie mam już sił na taką sytuację nadal.
Zgodnie z podpowiedziami dziewczyn chciałam już napisac ten list do niego, ale czy on go przeczyta? Znając jego to nie. Bo ja nie wiem tak dokońca czy on tylko udaje twardziela a w sumie tez mu jest źle, czy faktycznie mam mnie gdzieś i nie interesuje go co mam do powiedzenia.
Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Już po.. ;(
Narazie pobrali mu krew na enzymy wątrobowe. Jeżeli będą złe to na oddział a jeżeli ok to wizyta za miesiąc. Proszę trzymajcie kciuki żeby było ok... Nie możemy trafić do szpitala ;( nie i juz.
Trafiliśmy na trzech praktykantów, czyli badalo go czterech lekarzy Ale Maksiu zadowolony cieszył się do wszystkich i gaworzył. Koszmar zaczął się przy pobraniu krwi z główki... Jeszcze pielęgniarka żadnej żyły nie znalazła wiec jej pomogłam i pokazałam skąd pobrać... Malutki krzyczał jak nigdy ;( jestem pewna że dostał znowu chrypy. A co najgorsze nie szło go uspokoić. Jeszcze w aucie krzyczał. Była to na dodatek pora spaceru czyli spania. Teraz chciałam z nim iść to oczywiście pada.
Tż powiedział że nigdy więcej tam nie pojedzie i nie wyraża zgody żeby jego syn tam jechał jeżeli wyniki będą ok. Mądraliński.
Dobrze że już po. Oby wyniki były dobre! Kciuki!
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 14:39   #644
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Mój na mm i je dwa razy o 22-23 oraz o 4- 5 rano Ma zaraz 14 miesięcy

Przespał w swoim życiu 2 razy nocke


Dziękujemy za komplementy.

Niestety, mój sezon trwa do grudnia I w sumie oby trwał....
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 15:26   #645
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Napisałam list. Pewnie nawet go nie przeczyta, ale nic nie mam do stracenia:
"Nie chcesz mnie wysłuchać, to chociaż przeczytaj.
Kocham Cię bardzo i nie chcę aby tak to się skończyło. Jednak nie wyobrażam sobie dalej życia z tobą jeśli robisz mi takie jazdy o wyjście z domu. Ja nic złego nie zrobiła, więc nie mam za co cię przepraszać. To ty mnie zwyzywałeś. Mieliśmy szansę być fajną rodziną, ale nikt za nas z tej szansy nie skorzysta. Nie chcę się rozstawać, ale chyba coś z twojej strony się wypaliło. Brakuje miłości i szacunku do mnie. Nie ma co tego w takim układzie ciągnąc. Tracimy czas, lata lecą, a my wciąż się tylko kłócimy. Będę za tobą bardzo tęskniła, i ja i Kuba, szkoda mi tych 7 wspólnie spędzonych lat. Ale to ty musisz podjąć decyzję, bo to tobie ciągle coś nie pasuje. decyzja należy do ciebie. \jeśli mamy się rozstać to ja bym chciała tak po koleżeńsku, z szacunkiem. Możez wziąć z domu co chcesz i oczywiście zawsze możesz na mnie loiczyć. Jeśli będziesz się zachowywał normalnie, to ja ci zawsze pomogę we wszystkim. Zyczę Ci jak najlepiej.
Nie chcę wojny, no chyba że mnie do niej zmusisz.
Przykro mi że po 7 wspólnych latach nie stać cię nawet na chwilę szczerej rozmowy.
Jak za kilka lat zastanowisz się dlaczego się z żoną rozstałeś, to trochę śmiesznie będzie brzmiało, że dlatego iż wyszła po pracy z domu. No ale ja cię prosić nie będę. Jak mnie nie kochasz to takie rozwiązanie jest jedynym dobrym.
Pamiętaj że zawsze Cię kochałam. decyzja należy do Ciebie."

pewnie to oleje, ale cóż
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 15:41   #646
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
Napisałam list. Pewnie nawet go nie przeczyta, ale nic nie mam do stracenia:
"Nie chcesz mnie wysłuchać, to chociaż przeczytaj.
Kocham Cię bardzo i nie chcę aby tak to się skończyło. Jednak nie wyobrażam sobie dalej życia z tobą jeśli robisz mi takie jazdy o wyjście z domu. Ja nic złego nie zrobiła, więc nie mam za co cię przepraszać. To ty mnie zwyzywałeś. Mieliśmy szansę być fajną rodziną, ale nikt za nas z tej szansy nie skorzysta. Nie chcę się rozstawać, ale chyba coś z twojej strony się wypaliło. Brakuje miłości i szacunku do mnie. Nie ma co tego w takim układzie ciągnąc. Tracimy czas, lata lecą, a my wciąż się tylko kłócimy. Będę za tobą bardzo tęskniła, i ja i Kuba, szkoda mi tych 7 wspólnie spędzonych lat. Ale to ty musisz podjąć decyzję, bo to tobie ciągle coś nie pasuje. decyzja należy do ciebie. \jeśli mamy się rozstać to ja bym chciała tak po koleżeńsku, z szacunkiem. Możez wziąć z domu co chcesz i oczywiście zawsze możesz na mnie loiczyć. Jeśli będziesz się zachowywał normalnie, to ja ci zawsze pomogę we wszystkim. Zyczę Ci jak najlepiej.
Nie chcę wojny, no chyba że mnie do niej zmusisz.
Przykro mi że po 7 wspólnych latach nie stać cię nawet na chwilę szczerej rozmowy.
Jak za kilka lat zastanowisz się dlaczego się z żoną rozstałeś, to trochę śmiesznie będzie brzmiało, że dlatego iż wyszła po pracy z domu. No ale ja cię prosić nie będę. Jak mnie nie kochasz to takie rozwiązanie jest jedynym dobrym.
Pamiętaj że zawsze Cię kochałam. decyzja należy do Ciebie."

pewnie to oleje, ale cóż


Jeśli oleje taki list, to Dzięki Bogu, że się rozstaniecie
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 15:45   #647
Saminka
Raczkowanie
 
Avatar Saminka
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 419
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
Napisałam list. Pewnie nawet go nie przeczyta, ale nic nie mam do stracenia:


"Nie chcesz mnie wysłuchać, to chociaż przeczytaj.


Kocham Cię bardzo i nie chcę aby tak to się skończyło. Jednak nie wyobrażam sobie dalej życia z tobą jeśli robisz mi takie jazdy o wyjście z domu. Ja nic złego nie zrobiła, więc nie mam za co cię przepraszać. To ty mnie zwyzywałeś. Mieliśmy szansę być fajną rodziną, ale nikt za nas z tej szansy nie skorzysta. Nie chcę się rozstawać, ale chyba coś z twojej strony się wypaliło. Brakuje miłości i szacunku do mnie. Nie ma co tego w takim układzie ciągnąc. Tracimy czas, lata lecą, a my wciąż się tylko kłócimy. Będę za tobą bardzo tęskniła, i ja i Kuba, szkoda mi tych 7 wspólnie spędzonych lat. Ale to ty musisz podjąć decyzję, bo to tobie ciągle coś nie pasuje. decyzja należy do ciebie. \jeśli mamy się rozstać to ja bym chciała tak po koleżeńsku, z szacunkiem. Możez wziąć z domu co chcesz i oczywiście zawsze możesz na mnie loiczyć. Jeśli będziesz się zachowywał normalnie, to ja ci zawsze pomogę we wszystkim. Zyczę Ci jak najlepiej.


Nie chcę wojny, no chyba że mnie do niej zmusisz.


Przykro mi że po 7 wspólnych latach nie stać cię nawet na chwilę szczerej rozmowy.


Jak za kilka lat zastanowisz się dlaczego się z żoną rozstałeś, to trochę śmiesznie będzie brzmiało, że dlatego iż wyszła po pracy z domu. No ale ja cię prosić nie będę. Jak mnie nie kochasz to takie rozwiązanie jest jedynym dobrym.


Pamiętaj że zawsze Cię kochałam. decyzja należy do Ciebie."





pewnie to oleje, ale cóż


Mam nadzieję, że po tym liście cos do niego dotrze, a jak nie to cymbał i tyle.
__________________
2011
2012

lipiec 2014 Aniołkowa mama
Saminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 17:22   #648
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
różnie...
hehe, jeszcze nie. póki co chudnę.


Michał jest małym kozakiem absolutnie zakochanym w babciach
z teściową niestety doszło do konfrontacji. zdrowe to nie jest i nigdy nie będzie.



Byłam u lekarza i gdyby nie fakt, że przyjmuje 200 km stąd byłby moim prowadzącym. Raju, aż żal mi doopę ściska, że gdzieś jest taki człowiek... wizyta trwała godzinę, full wypas, wszystkie badania świata, progesteron na cito, no i 120 zł (wizyta, usg, wymaz).
Wszystko jest OK.
Dla mnie to tak dziwna sytuacja, że dotąd ani razu nie byłam na IP, że wciąż czekam na grom z jasnego nieba :/
inna kwestia, że byłam traktowana jak jajko. nic nie robiłam. teraz zacznie się lekki sajgon, no i boję się.

Głoopio mi, że nie wiem co u Was. Może w nocy nadrobię
oj skąd ja znam to dziwne uczucie, właśnie z tymi plamieniami, IP itp, też ostatnio się na tym złapałam, że niby wszystko ok, a tu człowiek dalej się obawia, wypatruje... powinien być spokojniejszy skoro jest dobrze a tu jakbym miała coś wypatrzyć to przerażenie rośnie. Nie potrafi człowiek uwierzyć, że może być wszystko inaczej. Doświadczenia ;/
mówisz gin świetny.. i faktycznie cenowo też fajnie! ja do swojej teraz jeżdżę ponad 200 km. Jednak co mi kobita daje spokoju, i ile znaczy zaufanie do lekarza to nie da się opisać... Ty jednak masz małego i ciężko by Ci było, więc rozumiem. Co do szpitali też podoba mi się Siemiradzki i jego klarowne zasady, plus całkiem dobre opinie jeśli chodzi o traktowanie. Dzięki za porady odnośnie szpitali, przeszedł mi przez mysl ujastek ale tylko ze wzgledu na 3 st. Jednak faktycznie jesli chodzi o resztę to lipa ;/
Cytat:
Napisane przez michasia429 Pokaż wiadomość
Witam

No więc....@przyszła chwilę temu....jakoś tak obojętnie do tego podeszłam...ani się nie cieszyłam ani nie byłam smutna...Nie wiem co miało niby być....jakoś zaczynałam się chyba cieszyć, że Bóg za mnie postanowił podjąć decyzje,...dał dzieciątko...a tu klops....

Z facetem nie układa mi się najlepiej ale nie jest tragicznie...Staram się zachowywać w miarę i zobaczę czy on jakoś się zmieni...no zobaczymy....
oj bo tak to juz wiekszosc z nas ma, że ze strachem podchodzi do starań , dwóch kresek, i tych obaw nie da się pozbyć ani po 3 miesiącach, ani później... Ale w głębi duszy człowiek pragnie ciąży, dzieciątka, i oczekuje... Musisz sobie przemyśleć, czy to czego się obawiasz, to faktycznie ciąża, której jeszcze nie chcesz, czy może chcesz, ale boisz się tego że coś pójdzie nie tak. Jesli to drugie, to obawy niestety juz z nami zostają, ale wszystkie je można przezwyciężyć, bo jednak radość oczekiwania i te małe cudeńka wynagradzają i przechylają szalę na tę pozytywną stronę -trzymam kciuki


dwa kolory
- a ja to myślę, że twój tż cię kocha, i że będziecie razem, tylko ty kiedyś w jakimś momencie dałaś mu pewność, że takie szantażowanie cię nieodzywaniem, fochami, tupaniem nogami działa, i teraz on to stosuje żeby wychodziło "na jego". Myślę, że wystarczy jeśli sama się zorientujesz, że zachowuje się jak dziecko które próbuje cos wymóc na rodzicu, i sama wiesz, co się robi, jeśli chcesz dziecka oduczyć, że to działa tzn, pokazać mu to wprost. -że sorry, ale nie dam się już tak manipulować. Tym gorzej że to dorosły facet! no ale nie na darmo się mowi, ze oni jak wieczne dzieci. Wiec tak z nim postępuj, skoro tak sie zachowuje. Bądź spokojna, stanowcza, i wiadomka, że gdy mu pokażesz że to nie działa to jego dezorientacja może różnie poskutkować, może po omacku i głupkowato jeszcze gorzej próbować cię rozbroić, ale nie daj się. Twoja stanowczość i brak reakcji na debilne zachowania w koncu muszą mu pokazać, że jeśli już coś w związku z tobą chce załatwić to po ludzku. Na twoim miejscu ignorowałabym zaczepki czy inne tego typu, ale na ludzkie normalne pytania z jego strony czy inne sytuacje gdzie zachowuje się jak należy z życzliwością bym odpowiadała. mała zasada, za dobre wynagradzać (odpowiadać) a za złe karać (ignorować). myślę, że będzie dobrze. Już ostatnia sytuacja wykazała, że stanowczość z twojej strony to coś, co prawidłowo go nakierowuje. trzymam kciuki za wytrwałość
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 18:06   #649
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Już po.. ;(
Narazie pobrali mu krew na enzymy wątrobowe. Jeżeli będą złe to na oddział a jeżeli ok to wizyta za miesiąc. Proszę trzymajcie kciuki żeby było ok... Nie możemy trafić do szpitala ;( nie i juz.
Trafiliśmy na trzech praktykantów, czyli badalo go czterech lekarzy Ale Maksiu zadowolony cieszył się do wszystkich i gaworzył. Koszmar zaczął się przy pobraniu krwi z główki... Jeszcze pielęgniarka żadnej żyły nie znalazła wiec jej pomogłam i pokazałam skąd pobrać... Malutki krzyczał jak nigdy ;( jestem pewna że dostał znowu chrypy. A co najgorsze nie szło go uspokoić. Jeszcze w aucie krzyczał. Była to na dodatek pora spaceru czyli spania. Teraz chciałam z nim iść to oczywiście pada.
Tż powiedział że nigdy więcej tam nie pojedzie i nie wyraża zgody żeby jego syn tam jechał jeżeli wyniki będą ok. Mądraliński.

Berbie ja też mam zawsze dylemat co na taka pogodę ubrać.

Panu juz 10 tydzień? Ale to leci

Ehh Maksiu co chwilę szlocha przez sen.. ;(

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Oby wyniki byly dobr
Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
Napisałam list. Pewnie nawet go nie przeczyta, ale nic nie mam do stracenia:
"Nie chcesz mnie wysłuchać, to chociaż przeczytaj.
Kocham Cię bardzo i nie chcę aby tak to się skończyło. Jednak nie wyobrażam sobie dalej życia z tobą jeśli robisz mi takie jazdy o wyjście z domu. Ja nic złego nie zrobiła, więc nie mam za co cię przepraszać. To ty mnie zwyzywałeś. Mieliśmy szansę być fajną rodziną, ale nikt za nas z tej szansy nie skorzysta. Nie chcę się rozstawać, ale chyba coś z twojej strony się wypaliło. Brakuje miłości i szacunku do mnie. Nie ma co tego w takim układzie ciągnąc. Tracimy czas, lata lecą, a my wciąż się tylko kłócimy. Będę za tobą bardzo tęskniła, i ja i Kuba, szkoda mi tych 7 wspólnie spędzonych lat. Ale to ty musisz podjąć decyzję, bo to tobie ciągle coś nie pasuje. decyzja należy do ciebie. \jeśli mamy się rozstać to ja bym chciała tak po koleżeńsku, z szacunkiem. Możez wziąć z domu co chcesz i oczywiście zawsze możesz na mnie loiczyć. Jeśli będziesz się zachowywał normalnie, to ja ci zawsze pomogę we wszystkim. Zyczę Ci jak najlepiej.
Nie chcę wojny, no chyba że mnie do niej zmusisz.
Przykro mi że po 7 wspólnych latach nie stać cię nawet na chwilę szczerej rozmowy.
Jak za kilka lat zastanowisz się dlaczego się z żoną rozstałeś, to trochę śmiesznie będzie brzmiało, że dlatego iż wyszła po pracy z domu. No ale ja cię prosić nie będę. Jak mnie nie kochasz to takie rozwiązanie jest jedynym dobrym.
Pamiętaj że zawsze Cię kochałam. decyzja należy do Ciebie."

pewnie to oleje, ale cóż
Mam nadzieje ze coś do niego dotrze.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-25, 18:21   #650
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Już po.. ;(
Narazie pobrali mu krew na enzymy wątrobowe. Jeżeli będą złe to na oddział a jeżeli ok to wizyta za miesiąc. Proszę trzymajcie kciuki żeby było ok... Nie możemy trafić do szpitala ;( nie i juz.
Trafiliśmy na trzech praktykantów, czyli badalo go czterech lekarzy Ale Maksiu zadowolony cieszył się do wszystkich i gaworzył. Koszmar zaczął się przy pobraniu krwi z główki... Jeszcze pielęgniarka żadnej żyły nie znalazła wiec jej pomogłam i pokazałam skąd pobrać... Malutki krzyczał jak nigdy ;( jestem pewna że dostał znowu chrypy. A co najgorsze nie szło go uspokoić. Jeszcze w aucie krzyczał. Była to na dodatek pora spaceru czyli spania. Teraz chciałam z nim iść to oczywiście pada.
Tż powiedział że nigdy więcej tam nie pojedzie i nie wyraża zgody żeby jego syn tam jechał jeżeli wyniki będą ok. Mądraliński.

Berbie ja też mam zawsze dylemat co na taka pogodę ubrać.

Panu juz 10 tydzień? Ale to leci

Ehh Maksiu co chwilę szlocha przez sen.. ;(

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Biedulek
za wyniki

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
U nas noce dalej z pobudkami. Dzisiaj to jeszcze było całkiem spoko, bo wstawałam tylko 5 razy + pobudka przed 6. Ale przedwczoraj po tym jak wstawałam po raz 9 przestałam liczyc.. no coz po prostu chyba tak juz musi byc. a jak raz na kilka nocy trafi si bonus w postaci 2,3 pobudek to bede wniebowzięta
ale, ale.. mozliwe ze znalazłam winowajce tego wszystkiego - uwaga przebija sie nam lewa dolna jedynka - boczki juz wyszły i doskonale je czuc paluszkiem, no i podczas karmienia tyż
ja pierdziu moja Córka ma juz zebolka
szybko ale za zębolka się należą

Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
Napisałam list. Pewnie nawet go nie przeczyta, ale nic nie mam do stracenia:
"Nie chcesz mnie wysłuchać, to chociaż przeczytaj.
Kocham Cię bardzo i nie chcę aby tak to się skończyło. Jednak nie wyobrażam sobie dalej życia z tobą jeśli robisz mi takie jazdy o wyjście z domu. Ja nic złego nie zrobiła, więc nie mam za co cię przepraszać. To ty mnie zwyzywałeś. Mieliśmy szansę być fajną rodziną, ale nikt za nas z tej szansy nie skorzysta. Nie chcę się rozstawać, ale chyba coś z twojej strony się wypaliło. Brakuje miłości i szacunku do mnie. Nie ma co tego w takim układzie ciągnąc. Tracimy czas, lata lecą, a my wciąż się tylko kłócimy. Będę za tobą bardzo tęskniła, i ja i Kuba, szkoda mi tych 7 wspólnie spędzonych lat. Ale to ty musisz podjąć decyzję, bo to tobie ciągle coś nie pasuje. decyzja należy do ciebie. \jeśli mamy się rozstać to ja bym chciała tak po koleżeńsku, z szacunkiem. Możez wziąć z domu co chcesz i oczywiście zawsze możesz na mnie loiczyć. Jeśli będziesz się zachowywał normalnie, to ja ci zawsze pomogę we wszystkim. Zyczę Ci jak najlepiej.
Nie chcę wojny, no chyba że mnie do niej zmusisz.
Przykro mi że po 7 wspólnych latach nie stać cię nawet na chwilę szczerej rozmowy.
Jak za kilka lat zastanowisz się dlaczego się z żoną rozstałeś, to trochę śmiesznie będzie brzmiało, że dlatego iż wyszła po pracy z domu. No ale ja cię prosić nie będę. Jak mnie nie kochasz to takie rozwiązanie jest jedynym dobrym.
Pamiętaj że zawsze Cię kochałam. decyzja należy do Ciebie."

pewnie to oleje, ale cóż
jak oleje to jego strata
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 18:33   #651
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

kocurku, w tej fryzurze jesteś bardzo podobna do mojej kuzynki - gdyby nie ten mały przystojniak obok Ciebie, to pomyślałabym, że to jej zdjęcie

pani, dopiero co test pokazywałaś a tu 10.tydzień

Kucyku, a co się z Małym dzieje? Dlaczego te badania? Coś przeoczyłam?

anitka, brawa dla Małej

Cytat:
Napisane przez Saminka Pokaż wiadomość
sprawdzałam dzisiaj maila przyszła wiadomość że dzisiaj zaczęłabym 12 tydzień. :-( zastanawiam się czy uda Nam zajść bez leków. Boje się. Jak się robi te ciastka owsiane?? Bo ochota mnie naszła


Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
Napisałam list. Pewnie nawet go nie przeczyta, ale nic nie mam do stracenia:


pewnie to oleje, ale cóż
nie wyobrażam sobie, że mógłby to olać

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
a jak jej samopoczucie????
no chyba nie najlepiej, telefonów nie odbiera (zresztą nigdy do niej nie dzwoniłam, bo nie lubi przez telefon rozmawiać), niewiele mówi. Gdy pytam Małżonka o nią, to on nie wie i boi się zapytać Chłop! W sobotę się tam wybieram, sprawdzę sama

Edytowane przez Wika28
Czas edycji: 2014-08-25 o 18:35
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 20:13   #652
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Saminka Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że po tym liście cos do niego dotrze, a jak nie to cymbał i tyle.
Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Jeśli oleje taki list, to Dzięki Bogu, że się rozstaniecie
Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość


dwa kolory
- a ja to myślę, że twój tż cię kocha, i że będziecie razem, tylko ty kiedyś w jakimś momencie dałaś mu pewność, że takie szantażowanie cię nieodzywaniem, fochami, tupaniem nogami działa, i teraz on to stosuje żeby wychodziło "na jego". Myślę, że wystarczy jeśli sama się zorientujesz, że zachowuje się jak dziecko które próbuje cos wymóc na rodzicu, i sama wiesz, co się robi, jeśli chcesz dziecka oduczyć, że to działa tzn, pokazać mu to wprost. -że sorry, ale nie dam się już tak manipulować. Tym gorzej że to dorosły facet! no ale nie na darmo się mowi, ze oni jak wieczne dzieci. Wiec tak z nim postępuj, skoro tak sie zachowuje. Bądź spokojna, stanowcza, i wiadomka, że gdy mu pokażesz że to nie działa to jego dezorientacja może różnie poskutkować, może po omacku i głupkowato jeszcze gorzej próbować cię rozbroić, ale nie daj się. Twoja stanowczość i brak reakcji na debilne zachowania w koncu muszą mu pokazać, że jeśli już coś w związku z tobą chce załatwić to po ludzku. Na twoim miejscu ignorowałabym zaczepki czy inne tego typu, ale na ludzkie normalne pytania z jego strony czy inne sytuacje gdzie zachowuje się jak należy z życzliwością bym odpowiadała. mała zasada, za dobre wynagradzać (odpowiadać) a za złe karać (ignorować). myślę, że będzie dobrze. Już ostatnia sytuacja wykazała, że stanowczość z twojej strony to coś, co prawidłowo go nakierowuje. trzymam kciuki za wytrwałość
Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość

Mam nadzieje ze coś do niego dotrze.
Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość


jak oleje to jego strata
Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość

nie wyobrażam sobie, że mógłby to olać
Dziękuję Wam dziewczyny. Wszystkim i każdej z osobna. Dajecie mi siłę. Naprawdę. Jest to dla mnie strasznie ważne że ktoś mnie w tej sytuacji wspiera i stara się zrozumieć. Nie każdej z Was moje zachowanie może się podobać, ale dziękuję że jesteście i to zdanie wyrażacie. Bo warto posłuchać ludzi z boku, takich bez emocji... Serdeczne dzięki!
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 20:18   #653
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Kucyku, a co się z Małym dzieje? Dlaczego te badania? Coś przeoczyłam?
Maksiu w pierwszej dobie życia oddał biały stolec i w związku z tym miał na patologii noworodka badane min enzymy wątrobowe które były wielokrotnie przekroczone. Np norma któregoś była do 16 a on miał 800...Albo LDH miał 8000.. (norma chyba jest 200). Wskazywało to że przeszedł jakaś wirusową chorobę (zbadano wszystkie najbardziej znane i wszystko było ujemne). Oprócz igg różyczki które były wyższe od moich przeciwciał ale wg lekarza zakaźnika nic to nie znaczy złego, oprócz tego ze odtrzymał ode mnie przeciwciała różyczki.
Na patologii noworodka nie wymyślone co mu dolega /dolegało wiec nas wypisali z zaleceniem zgłoszenia się do poradni chorób zakaźnych.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 20:51   #654
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Ja przyszłam a ty nikogo nie ma???


Wika serio mam sobowtóra?

Do mnie zaczyna dochodzić faza na drugie dziecko. Oczywiście nie będę Go miała, ale zaczyna coś we mnie kiełkować.

Co prawda mówiłam, że już nigdy więcej, ale jednak te pierwsze miesiące szybko minęły, a jak się widzi takiego małego cudaka (Marcela), to ma się ochotę na więcej takich łobuziaków
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 21:00   #655
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Koocur A czemu nie decydujecie się na drugie dziecko? Z przyczyn finansowych czy ze strachu?

Panika
Wydaje mi się, że się nie najada, bo nawet jak raz dziennie dostanie butle to potem pije cyca po 10-15 min co 2 h, a jak nie ma butli to wisiałby non stop, possie 30-40 min, a za kilka minut znowu chce, noszenie za bardzo nie pomaga
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 21:02   #656
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Ja przyszłam a ty nikogo nie ma???


Wika serio mam sobowtóra?

Do mnie zaczyna dochodzić faza na drugie dziecko. Oczywiście nie będę Go miała, ale zaczyna coś we mnie kiełkować.

Co prawda mówiłam, że już nigdy więcej, ale jednak te pierwsze miesiące szybko minęły, a jak się widzi takiego małego cudaka (Marcela), to ma się ochotę na więcej takich łobuziaków
Czemu nie będziesz miała?

Kiedy ty sciełaś włosy?Czemu nic się nie pochwaliłaś?
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 21:12   #657
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Koocur A czemu nie decydujecie się na drugie dziecko? Z przyczyn finansowych czy ze strachu?

Panika
Wydaje mi się, że się nie najada, bo nawet jak raz dziennie dostanie butle to potem pije cyca po 10-15 min co 2 h, a jak nie ma butli to wisiałby non stop, possie 30-40 min, a za kilka minut znowu chce, noszenie za bardzo nie pomaga
Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Czemu nie będziesz miała?

Kiedy ty sciełaś włosy?Czemu nic się nie pochwaliłaś?
Nie będę miała, bo mam osteoporozę
Wyniki po ciąży mam dużo gorsze...

Iza chwaliłam się w klubie AM

Fiol Marcel miła tak samo. Wisiał po 40 minut nas jednym cycku, później na drugim i mimo, że ssał odstawiony się darł. Jak dałam po tym butle szedł lulu...

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Nie będę miała, bo mam osteoporozę
Wyniki po ciąży mam dużo gorsze...

Iza chwaliłam się w klubie AM

Fiol Marcel mił tak samo. Wisiał po 40 minut nas jednym cycku, później na drugim i mimo, że ssał odstawiony się darł. Jak dałam po tym butle szedł lulu..
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 21:28   #658
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Nie będę miała, bo mam osteoporozę
Wyniki po ciąży mam dużo gorsze...
.
Kurcze nie myślałam że osteoporoza to jakieś przeciwskazanie do ciąży. Ale w sumie może i to logiczne...
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 22:50   #659
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Panika Wydaje mi się, że się nie najada, bo nawet jak raz dziennie dostanie butle to potem pije cyca po 10-15 min co 2 h, a jak nie ma butli to wisiałby non stop, possie 30-40 min, a za kilka minut znowu chce, noszenie za bardzo nie pomaga
jedzenie z piersi wymaga więcej wysiłku od takiego maluszka, więc mu to długo zajmuje. z butli lekko leci.

anitax pisałaś coś o zabawieniu zabawką na spacerze, nie ma na to szans. Krzyś jak nie śpi to chce się ciągle cyckać, żeby tego uniknąć muszę ciagle go czymś zabawiać, ale zwykle wszystko go nudzi po kilku minutach. tak więc między jednym a drugim jedzeniem zaliczamy czytanie wierszy, grzechotkę, tamburynko, huśtawkę, leżenie na brzuszku, noszenie na rączkach i bujanie w foteliku. jak wszystko zawodzi znowu cyca.
dziś jednak udało nam się pospacerować, ale nie długo. całe szczęście obudził się blisko domu, to cała wioska nie usłyszała, że Krzyś wstał.

przyszło moje zamówienie z arosa "Biedronka" jest przepiękna i przejrzałam dziś swoją dziecięcą biblioteczkę. znalazłam świetną książeczkę "Przedziwny sen wiejskiego kota", polecam.

w końcu dotarła do mnie też żyrafka Sophie, biedronka pozytywka i pałąk.
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam

Edytowane przez BERBIE
Czas edycji: 2014-08-25 o 22:54
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 23:00   #660
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Wybaczcie dziewczyny, że nic się nie odniosę, ale nadrabiam na raty i nie wiem już, co komu..

Jedynie tyle: zdrówka i dobrych wyników dla potrzebujących
Kciuki za przyszłe wizyty i za dobre wiadomości

Pani, Kubek - nareszcie jesteście!

Witam nowe AM Serce mi się kraje, jak czytam Wasze historie...

Kocurku, Ty to jesteś laska... Marcelek słodki


Czy u Was też jest tak zimno? Ja siedzę pod kocem i zaczęłam dogrzewać piecem pokój Artka i łazienkę. A jutro chyba zainstaluję śpiworek w wózku, Artek ma wiecznie zmarznięte nóżki :/
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-11 22:37:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.