Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI - Strona 140 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-08-25, 17:21   #4171
malutka100
Zakorzenienie
 
Avatar malutka100
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: zawsze tam gdzie Ty...
Wiadomości: 8 620
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez daisy dot Pokaż wiadomość
może za dużo o tym myślimy?
To na pewno.
Ale jestem takiego samego zdania jak Kasia- o tym nie da się po prostu nie myśleć, wyluzować
Mnie dobija, że wszyscy się mnie pytają kiedy rodzę, czy długo jeszcze będę chodzić z brzuchem, ostatnio sąsiadka na mnie dosłownie naskoczyła jak się mijałyśmy na schodach z głupim teksem " jeszcze nie??" o oczy zrobiła takie okrągłe jakbym przynajmniej już drugi rok chodziła w ciąży
Niektórzy ludzie to mają wyczucie i takt słonia, bo jakoś dziwnie się czuję, że muszę się tak tłumaczyć, że jeszcze nie urodziłam, jakbym sobie ten poród kurde sama wstrzymywała
malutka100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 17:26   #4172
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

[QUOTE=damcilapke;47853948]
Cytat:
Napisane przez daisy dot Pokaż wiadomość

Jestem 5dni po terminie i nie wiem jak wyglada czop :banghead::banghead::bang head::banghead:
Ja bylam dzis na ktg, mam przyjsc w piatek a na oddziak poloza mnie dopiero 1wrzesnia. 12dni po terminie



wow aż tyle? Kurde, to też jest bez sensu, że w każdym szpitalu inaczej to wygląda. Człowiek wariuje.


Cytat:
Napisane przez malutka100 Pokaż wiadomość
To na pewno.
Ale jestem takiego samego zdania jak Kasia- o tym nie da się po prostu nie myśleć, wyluzować
Mnie dobija, że wszyscy się mnie pytają kiedy rodzę, czy długo jeszcze będę chodzić z brzuchem, ostatnio sąsiadka na mnie dosłownie naskoczyła jak się mijałyśmy na schodach z głupim teksem " jeszcze nie??" o oczy zrobiła takie okrągłe jakbym przynajmniej już drugi rok chodziła w ciąży
Niektórzy ludzie to mają wyczucie i takt słonia, bo jakoś dziwnie się czuję, że muszę się tak tłumaczyć, że jeszcze nie urodziłam, jakbym sobie ten poród kurde sama wstrzymywała
Miałam identyczną sytuację z sąsiadką. Identyczną! Miałam ochotę ją zepchnąć ze schodów. I uwielbiam te telefony, milion dziennie, cudowne porady w stylu "no to pospiesz go" itp. Grrr...
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 17:37   #4173
malutka100
Zakorzenienie
 
Avatar malutka100
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: zawsze tam gdzie Ty...
Wiadomości: 8 620
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Miałam identyczną sytuację z sąsiadką. Identyczną! Miałam ochotę ją zepchnąć ze schodów. I uwielbiam te telefony, milion dziennie, cudowne porady w stylu "no to pospiesz go" itp. Grrr...
" pośpiesz go" brak słów na niektórych ludzi...

mnie nawet bliscy wkurzają- ostatnio szwagier chyba dwa razy powtórzył, domniemam, że to miał być żart ( bo może to ja już straciłam poczucie humoru, przynajmniej w tej kwestii)- Weź Kaśka w końcu jedź na tę porodówkę, chcemy wypić jakieś pępkowe...
malutka100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 17:41   #4174
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Mnie się mama codziennie podpytywała czy nic się nie dzieje w kierunku porodu ;-)
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 17:45   #4175
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 075
GG do zuken
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Dziewczyny spokojnie, nie schizujie tak bo jak sie psychicznie poblokujecie to na pewno nic sie samo nie zacznie
Postarajcie sie odpuscic troche temat, idzcie na lody, pizze czy do kina poki mozecie
Pousmiechajcie sie troche do brzucha w lustrze, zrobcie ostatnie fotki i cieszcie sie kazdym kopniaczkiem od srodka
Bo to szybko sie konczy i teskno za tymi chwilami:-*
Pozniej czas leci 3 razy szybciej i nie ma czasu na czytanie ksiazki czy pojscie na pizze takze wykorzystajcie te ostatnie dni w dwupaku jak najlepiej bo niewiadomo kiedy znowu nam przyjdzie poczuc sie tak wyjatkowo


Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 18:10   #4176
patrycja19894
Wtajemniczenie
 
Avatar patrycja19894
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 045
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Mysia , NagiAkt gratulacje


Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
Patrycja jak sie sprawuje wozek ?
My jestesmy mega zadowoleni te kola sa mega zwrotne i super sie prowadzi z Tz sie klocmy zawsze kto pierwszy jedzie

AAAAA i dzisiaj przeszlismy na pampersy 2
z mojej malej zrobil sie niezly grubasek
ma pucki po mamusi
Powiem ci, ze ja jesyem zadowolona, Tz nie , bo wozek nie ma amortyzatorow i twierdzi, ze jak maly bedzie chcial cos zjesc jadac w wozku to nie trafi do buzi, bo tak trzesie Po prostej drodze jest rewelacyjny.

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Cytat:
Napisane przez justa_1978 Pokaż wiadomość
Dziewczyny moj chlopaczek zaczal robic rzadziej kupki, tak 4 na dobe... kiedys w kazdej pieluszce byla niespodzianka, czy wszystko jest ok? Wiem, ze z czasem dzieci robia mniej kupki, ale czy taki 25 dniowy dzidzius juz tak moze sie przestawiac???

Mamuska, moze warto pogadac o tym karmieniu z lekarzem i polozna?? A jesli musisz przejsc na sztuczny pokarm, to sie nie stresuj, czasem tak juz jest i nie znaczy, ze jestes gorsza matka!!!

Karoseria trzymam kciuki, oby bylo z gorki!

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

A jeszcze jedno... ile wasze dziecko je z piersi, bo moj czasem po 7 minitach wypluwa i zasypia, czasem nawet mleko jeszcze leci mu po brodzie... ciekawe czy sie najada... kiedys mowili (w szpitalu czy w przychodni), ze dopiero po 15 min ssania zaczyna leciec ten tresciwy pokarm... no to jak to w koncu jest??? Bo w takim ukladzie moj synek nie dostaje tego tresciwego pokarmu, po 15 min czesto zasypia i nie da rady go dluzej karmic! Czasem potrafi wisiec 40 min, ale bardziej spi przy piersi niz je!
Ponoc im mniej kup tym bardziej mleko przyswajalne. Mi polozna mowila, ze 2 dziennie to minimum, jak bedzie mniej to sie martwic.

Moj je min 20min, jak je ok 15 min to po godzinie sie juz budzi.
Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy Wasze pociechy tez tak często robią zeza?

Moja bardzo często po kilka minut non stop.
Martwię się ze będzie miała zeza
Tz miał i miał operacje w wieku 4 lat a wolałabym żeby mała tego uniknela.
Ginka mówiła ze nie powinna mieć bo to nie jest żadną wada dziedziczna i jest małe prawdopodobieństwo oby
Moj tez czasem zrobi zeza, ale to normalne.
Cytat:
Napisane przez daisy dot Pokaż wiadomość
już przestaję się jej bać, im więcej o tym myślę, bo myśleć o tym przestać nie mogę to tym bardziej się do tego przyzwyczajam... to jak w czwartek mnie wezmą do szpitala to w czwartek może urodzę... nie wiem czemu się tego boję, tak bardfzo chcialam zeby to bylo naturalne, aby samo się zaczęło ale chyba nei jest mi to dane...


mój tż nie chce...


dzięki i gratki pampersów 2


Dziś odszedł mi czop - ja w ogóle nie wierzyłam w żaden czop...
za czopa
Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Gratulacje



u mnie w szpitalu jedna para pytała przy wypisie i właśnie lekarka tłumaczyła, że to się należy tylko po cc i przy powikłaniach, po sn się nie należy, chyba że masz jakiegoś lekarza który Ci wypisze.



Mnie też boli jak małą przystawiam, wydaje mi się że to kwestia tego, że jak wyciągam pierś to na zmianę temperatury mi sutki twardnieją, a potem jest ok. Nie wiem co na to poradzić.



Ja też miałam wywoływanie i to nie jest takie straszne. Fakt, po przebiciu pęcherza są bardzo mocne skurcze, ja prawie od razu miałam parte przy braku rozwarcia. Ale na szczęście u mnie mała była ustawiona jak trzeba i położna pozwoliła mi przeć żeby główka schodziła w dół.



Powodzenia i kciuki za szybką akcję!



Moja je zwykle 6-10 minut, czasami 15, ze dwa razy się jej zdarzyło koło 20. Pytałam położnej i jeśli lekarz na kontroli stwierdzi że jest ok to mam się tym nie martwić, a jakby za mało przybierała to można wtedy odciągać tą pierwszą fazę.



Haha no taka motywacja to musicie się dziewczyny postarać

My byliśmy dziś na sesji Kasia, szykuj się na to że to i dla rodziców jest fizyczna harówka jestem tak powykręcana że wszystko mnie boli, bo trzeba było małą podtrzymywać tu i ówdzie w dziwnych pozycjach... najpierw ponad godzinę nie mogła usnąć, ale potem już poszło w miarę obsikała ze trzy kocyki, na jeden puściła bączka z niespodzianką... na samym wejściu też zapaskudziła mi ciuszki, ledwo zdążyłam pieluszkę zdjąć a teraz śpi jak zabita, chyba wymęczył ją dzień pełen wrażeń
Oj, my bylismy wykonczeni po sesji. Gdybym wiedziala, ze tyle bede musiala sie nawyginac, kucac, podtrzymywac to bym pozniej zrobila sesje, a tydzien po cc chyba bylo za szybko. Pozniej brzuch mnie bolal.
Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Robiliśmy też osobno mnie i męża trzymających małą na rękach. Myślę,że to ile zrobicie to napewno zależy od tego, jak maluch będzie współpracował ;-) zresztą jak powiecie że chcecie razem we trójkę to na pewno Wam zrobi. Mi to nie przyszło do głowy ;-)
Jak Adelka wybitnie nie chciała się w jakiejś pozycji ułożyć to jej odpuszczała ale tak to trzeba pomagać i podtrzymywać ;-) a i obsikała tatusia jak ją trzymał do zdjęcia ;-)
Mnie tez maly obsikal.. udalo sie tez zrobic zdjecie jak trzymamy razem malego, ja za nóżki, tż za glowke a on sobie sika na kocyk strumyczkiem

Cytat:
Napisane przez karoseria Pokaż wiadomość
ja dalej cierpie, skurcze sa mniej regularne ale co ok 10 min. i bardzo mnie boli wszystko. Juz zaraz bedzie cala doba tych meczarni.

Wysyłane z mojego GT-S5300 za pomocą Tapatalk 2
Biedulka. Mam nadzieje, ze lada chwila sie rozkreci bardziej i wkoncu cie przyjma na oddzial.
__________________
14.08.2014r. - Tobiasz
patrycja19894 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 18:16   #4177
damcilapke
Rozeznanie
 
Avatar damcilapke
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 541
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

A lekarz w tamten czwartek mowil ze w ten czwartek juz zostane. Ten sam szpital, tyle lekarzy i kazdy mowi co innego i pogubic sie mozna.

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2
damcilapke jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-08-25, 18:17   #4178
patrycja19894
Wtajemniczenie
 
Avatar patrycja19894
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 045
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Nie pamietam kto mowil o kąpaniu i zanurzaniu maluszka całego w wodzie. Zaczeliśmy tak kąpac, tż właśnie zatyka uszka, kładzie go na płasko a mały sam odchyla główke i się zanurza. Leży tak spokojnie, że nam zasypia. Jak go wyjmujemy to płacze jakby się dopiero rodził
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 10643236_817695471595678_1240391805_n (1).jpg (24,5 KB, 77 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 10637763_817695254929033_1482685320_n.jpg (41,6 KB, 73 załadowań)
__________________
14.08.2014r. - Tobiasz
patrycja19894 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 18:38   #4179
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez patrycja19894 Pokaż wiadomość
Mysia , NagiAkt gratulacje



Powiem ci, ze ja jesyem zadowolona, Tz nie , bo wozek nie ma amortyzatorow i twierdzi, ze jak maly bedzie chcial cos zjesc jadac w wozku to nie trafi do buzi, bo tak trzesie Po prostej drodze jest rewelacyjny.

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------


Ponoc im mniej kup tym bardziej mleko przyswajalne. Mi polozna mowila, ze 2 dziennie to minimum, jak bedzie mniej to sie martwic.

Moj je min 20min, jak je ok 15 min to po godzinie sie juz budzi.

Moj tez czasem zrobi zeza, ale to normalne.

za czopa

Oj, my bylismy wykonczeni po sesji. Gdybym wiedziala, ze tyle bede musiala sie nawyginac, kucac, podtrzymywac to bym pozniej zrobila sesje, a tydzien po cc chyba bylo za szybko. Pozniej brzuch mnie bolal.

Mnie tez maly obsikal.. udalo sie tez zrobic zdjecie jak trzymamy razem malego, ja za nóżki, tż za glowke a on sobie sika na kocyk strumyczkiem


Biedulka. Mam nadzieje, ze lada chwila sie rozkreci bardziej i wkoncu cie przyjma na oddzial.
Haha, to musiało być super ujęcie ;-)

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Cytat:
Napisane przez patrycja19894 Pokaż wiadomość
Nie pamietam kto mowil o kąpaniu i zanurzaniu maluszka całego w wodzie. Zaczeliśmy tak kąpac, tż właśnie zatyka uszka, kładzie go na płasko a mały sam odchyla główke i się zanurza. Leży tak spokojnie, że nam zasypia. Jak go wyjmujemy to płacze jakby się dopiero rodził
Jaa ;-) moja coraz lepiej znosi kąpiel, już nie płacze ale byłabym się tak całkiem kłaść.
Btw. położna mówiła że nic się nie dzieje jak wleci woda do uszu, w końcu dzieciaczki 9 miesięcy sobie pływały;-)
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 18:38   #4180
h4linka
Zadomowienie
 
Avatar h4linka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 511
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Dwupaki, ja będę wtórować za zuken. Korzystajcie z tej końcówki ciąży, zjedzcie pizzę, chipsy albo lody, bo po porodzie pewnie długo ich nie zobaczycie.
Wiem, że mi łatwo mówić, ale te dzieciaczki w końcu prędzej czy później się urodzą, a jak nie będziecie się tym zamartwiać, to czas szybciej i przyjemniej zleci i zamiast ciągłego oczekiwania będzie miłe zaskoczenie. Uszy do góry, wytrzymałyście 9 miesięcy to teraz te kilka, kilkanaście dni to mały pikuś.

I nie przejmujcie się gderaniem ludzi, tak to już jest, że wszyscy inni wiedzą zawsze wszystko lepiej. To nie ważne, ważne teraz jesteście Wy i Wasze szkraby.

zVenus nasze bambaryłki mają dzisiaj już 3 tygodnie.

Mój synuś wodzi wzrokiem za kształtami! I odpadł mu pępek w końcu!

Dorzucam mojego 3-tygodniowego przystojniaka.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 2014-08-25 18.56.33.jpg (98,8 KB, 77 załadowań)
h4linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 18:40   #4181
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
Dwupaki, ja będę wtórować za zuken. Korzystajcie z tej końcówki ciąży, zjedzcie pizzę, chipsy albo lody, bo po porodzie pewnie długo ich nie zobaczycie.
Wiem, że mi łatwo mówić, ale te dzieciaczki w końcu prędzej czy później się urodzą, a jak nie będziecie się tym zamartwiać, to czas szybciej i przyjemniej zleci i zamiast ciągłego oczekiwania będzie miłe zaskoczenie. Uszy do góry, wytrzymałyście 9 miesięcy to teraz te kilka, kilkanaście dni to mały pikuś.

I nie przejmujcie się gderaniem ludzi, tak to już jest, że wszyscy inni wiedzą zawsze wszystko lepiej. To nie ważne, ważne teraz jesteście Wy i Wasze szkraby.

zVenus nasze bambaryłki mają dzisiaj już 3 tygodnie.

Mój synuś wodzi wzrokiem za kształtami! I odpadł mu pępek w końcu!

Dorzucam mojego 3-tygodniowego przystojniaka.
Ależ on poważnie wygląda!
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-25, 18:49   #4182
zVenus
Zakorzenienie
 
Avatar zVenus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 723
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Dziewczyny spokojnie, nie schizujie tak bo jak sie psychicznie poblokujecie to na pewno nic sie samo nie zacznie
Postarajcie sie odpuscic troche temat, idzcie na lody, pizze czy do kina poki mozecie
Pousmiechajcie sie troche do brzucha w lustrze, zrobcie ostatnie fotki i cieszcie sie kazdym kopniaczkiem od srodka
Bo to szybko sie konczy i teskno za tymi chwilami:-*
Pozniej czas leci 3 razy szybciej i nie ma czasu na czytanie ksiazki czy pojscie na pizze takze wykorzystajcie te ostatnie dni w dwupaku jak najlepiej bo niewiadomo kiedy znowu nam przyjdzie poczuc sie tak wyjatkowo


Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
ojjjj zuken...az mi sie łza zakręciła w oku;( masz rację...dziewczyny korzystajcie póki się da. Ja teraz mam czas jedynie żeby do kibla za przeproszeniem iść i trochę dom ogarnąć..tak szczerze to na nic nie mam czasu...czasem mi sie tęskni za tymi beztroskimi czasami i powiem Wam, że bycie w ciązy to chyba najlepsze 9 miesięcy mojego życia. dużo odpoczywałam, jadlam zdrowe rzeczy i jeszcze to uczucie, kopniaczki w środku, zdjęcia z usg...wszystko takie piękne, łatwe, kolorowe...teraz to kupa, ssanie, usypianie...a jak tylko uśnie to myślę, co tu zrobić przez te 2h żeby jakos wykorzystać ten czas...a jak zaczne coś robić to nawet nie wiem kiedy 2h minęły i znowu te same rytuały. Nie powiem, bo jest cudnie, Kocham Mała nad życie ale nic juz nie jest jak wcześniej...nic

także cieszcie sie ostatnimi chwilami "wolności"
zVenus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 18:54   #4183
zVenus
Zakorzenienie
 
Avatar zVenus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 723
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
Dwupaki, ja będę wtórować za zuken. Korzystajcie z tej końcówki ciąży, zjedzcie pizzę, chipsy albo lody, bo po porodzie pewnie długo ich nie zobaczycie.
Wiem, że mi łatwo mówić, ale te dzieciaczki w końcu prędzej czy później się urodzą, a jak nie będziecie się tym zamartwiać, to czas szybciej i przyjemniej zleci i zamiast ciągłego oczekiwania będzie miłe zaskoczenie. Uszy do góry, wytrzymałyście 9 miesięcy to teraz te kilka, kilkanaście dni to mały pikuś.

I nie przejmujcie się gderaniem ludzi, tak to już jest, że wszyscy inni wiedzą zawsze wszystko lepiej. To nie ważne, ważne teraz jesteście Wy i Wasze szkraby.

zVenus nasze bambaryłki mają dzisiaj już 3 tygodnie.

Mój synuś wodzi wzrokiem za kształtami! I odpadł mu pępek w końcu!

Dorzucam mojego 3-tygodniowego przystojniaka.
aha3 tygodnie...kiedy to zleciało, powiem Ci, że juz starciłam rachube czasu zupelnie, pamiętam to wszystko jakby to było wczoraj, aż mi się łezka zakręciła jak sobie przypomniałam co działo się dokladnie 3tygodnie temu...juz leżałam na oddziale, wszyscy mi gratulowali, czulam się jak bohater swojego życia Mała mi przywieźli i kazali karmić a ona sobie spała i nie mogłam się na nią napatrzeć...buuuuuuuuuuuu u
też dodam zdjęcie - a co!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCN1081.jpg (100,8 KB, 91 załadowań)
zVenus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 18:59   #4184
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zVenus Pokaż wiadomość
aha3 tygodnie...kiedy to zleciało, powiem Ci, że juz starciłam rachube czasu zupelnie, pamiętam to wszystko jakby to było wczoraj, aż mi się łezka zakręciła jak sobie przypomniałam co działo się dokladnie 3tygodnie temu...juz leżałam na oddziale, wszyscy mi gratulowali, czulam się jak bohater swojego życia Mała mi przywieźli i kazali karmić a ona sobie spała i nie mogłam się na nią napatrzeć...buuuuuuuuuuuu u
też dodam zdjęcie - a co!
Haha jaka mina
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 19:10   #4185
h4linka
Zadomowienie
 
Avatar h4linka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 511
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zVenus Pokaż wiadomość
aha3 tygodnie...kiedy to zleciało, powiem Ci, że juz starciłam rachube czasu zupelnie, pamiętam to wszystko jakby to było wczoraj, aż mi się łezka zakręciła jak sobie przypomniałam co działo się dokladnie 3tygodnie temu...juz leżałam na oddziale, wszyscy mi gratulowali, czulam się jak bohater swojego życia Mała mi przywieźli i kazali karmić a ona sobie spała i nie mogłam się na nią napatrzeć...buuuuuuuuuuuu u
też dodam zdjęcie - a co!
Super fotka!! Koniecznie wydrukować i do albumu rodzinnego!

Mam dokładnie takie same wspomnienia.
h4linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 19:17   #4186
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Dziewczyny, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... cofnijcie się do swoich postów sprzed porodu... gwaratuję, że każda z was pisała takie rzeczy, jak my teraz. Łatwo wam teraz mówić, jak to super było. Nie pomagacie za bardzo w ten sposób. Nie chcę pisać w imieniu wszystkich dwupaków, ale mnie takie teksty denerwują...
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 19:26   #4187
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zVenus Pokaż wiadomość
aha3 tygodnie...kiedy to zleciało, powiem Ci, że juz starciłam rachube czasu zupelnie, pamiętam to wszystko jakby to było wczoraj, aż mi się łezka zakręciła jak sobie przypomniałam co działo się dokladnie 3tygodnie temu...juz leżałam na oddziale, wszyscy mi gratulowali, czulam się jak bohater swojego życia Mała mi przywieźli i kazali karmić a ona sobie spała i nie mogłam się na nią napatrzeć...buuuuuuuuuuuu u
też dodam zdjęcie - a co!
Boskie zdjęcie
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 19:29   #4188
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Dziewczyny, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... cofnijcie się do swoich postów sprzed porodu... gwaratuję, że każda z was pisała takie rzeczy, jak my teraz. Łatwo wam teraz mówić, jak to super było. Nie pomagacie za bardzo w ten sposób. Nie chcę pisać w imieniu wszystkich dwupaków, ale mnie takie teksty denerwują...
To też kwestia tego, że końcówka ciąży zwyczajnie jest trudna. Ja miałam wszystkiego dosyć...
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 19:29   #4189
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 593
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Dziewczyny, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... cofnijcie się do swoich postów sprzed porodu... gwaratuję, że każda z was pisała takie rzeczy, jak my teraz. Łatwo wam teraz mówić, jak to super było. Nie pomagacie za bardzo w ten sposób. Nie chcę pisać w imieniu wszystkich dwupaków, ale mnie takie teksty denerwują...
A my dzisiaj na spacerze z malym mijalismy taka dziewczynę z zaawansowanej ciąży i mówiłam mężowi, że na pewno nie tęsknię za ciąża... za lenistwem i wysypianiem się tak, ale nie za ciąża!
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-25, 19:38   #4190
damcilapke
Rozeznanie
 
Avatar damcilapke
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 541
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Dziewczyny, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... cofnijcie się do swoich postów sprzed porodu... gwaratuję, że każda z was pisała takie rzeczy, jak my teraz. Łatwo wam teraz mówić, jak to super było. Nie pomagacie za bardzo w ten sposób. Nie chcę pisać w imieniu wszystkich dwupaków, ale mnie takie teksty denerwują...


Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2



Mam takie samo zdanie. Kazda inaczej reaguje, bo co innego urodzic orzed terminem a co innego po. W dodatku pozniej dochodzi stres bo wiadomo ze im dluzej to wcale nie lepiej, lozysko moze nie byc wydajne, zielone wody itd. Pozatym wydaje mi sie ze po to sa dzieci any ten wolny czas ktory spedzalo sie przed tv jedzac chipsy wypelnily wiec nie ma co narzekac
damcilapke jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 19:47   #4191
Aisog1987
Rozeznanie
 
Avatar Aisog1987
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy zdjęcie szwów boli?
Miałam ściągane w sobotę i nie powiem bo 2 razy zacisnęłam zęby, ale to nie z bólu tylko bardziej z dyskomfortu takiego, bo położna aby ściągnąć szwy pierw musi je naciągnąć, czyli ścisnąć jeszcze bardziej i dopiero uciąć.... W każdym razie 5 minut i po sprawie było także wytrzymasz
__________________
Czy Ten Pan i ta Pani???
Aisog1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 19:51   #4192
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez Aisog1987 Pokaż wiadomość
Miałam ściągane w sobotę i nie powiem bo 2 razy zacisnęłam zęby, ale to nie z bólu tylko bardziej z dyskomfortu takiego, bo położna aby ściągnąć szwy pierw musi je naciągnąć, czyli ścisnąć jeszcze bardziej i dopiero uciąć.... W każdym razie 5 minut i po sprawie było także wytrzymasz
Dziękuję ;-)
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 19:55   #4193
patrycja19894
Wtajemniczenie
 
Avatar patrycja19894
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 045
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego;


[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;47856423
A my dzisiaj na spacerze z malym mijalismy taka dziewczynę z zaawansowanej ciąży i mówiłam mężowi, że na pewno nie tęsknię za ciąża... za lenistwem i wysypianiem się tak, ale nie za ciąża!
Ja ciaze wspominam nawet dobrze ale jakbym miala teraz wrócić do 6tygodni przed porodem to bym się chyba na starcie popłakała. Swędzenie,spanie po 2/3h dziennie..o nieee dziękuję bardzo.
także ja współczuje dziewczyna które są juz po terminie,sama bym szału dostała,tym bardziej ze juz prawie wszystkie urodzily i głównym tematem są nasze maluszki.. Ciężko sie czyta takie tematy wiedząc że np tydzień temu minął termin porodu i nie wiadomo kiedy sie zacznie akcja.
__________________
14.08.2014r. - Tobiasz
patrycja19894 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 20:17   #4194
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 075
GG do zuken
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Kasia ja sobie nie przypominam zebym kazdego dnia az tak narzekala
I o ile jestem w stanie zrozumiec dziewczyny juz po terminie bo nie wiem jak to jest sie przeterminowac wiec sie nie wypowiadam ale domyslam sie ze nie jest to fajne
To akurat Ty jeszcze masz ''chwile'' do tego wielkiego dnia takze ja bym wrzucila na luz

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 20:28   #4195
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Zuken, nikt ci nie każe czytać moich postów.
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 20:41   #4196
malutka100
Zakorzenienie
 
Avatar malutka100
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: zawsze tam gdzie Ty...
Wiadomości: 8 620
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Dziewczyny, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... cofnijcie się do swoich postów sprzed porodu... gwaratuję, że każda z was pisała takie rzeczy, jak my teraz. Łatwo wam teraz mówić, jak to super było. Nie pomagacie za bardzo w ten sposób. Nie chcę pisać w imieniu wszystkich dwupaków, ale mnie takie teksty denerwują...
Mam podobne zdanie.
Jeszcze jakiś czas temu, jak kilka dziewczyn zauważyło, że wątek jest już bardziej "dzieciowy" niż porodowy, to zapewniałyście, że tematy poruszane przez nas też są ważne, że powinniśmy pisać o swoich obawach, bolączkach, że ten wątek jest po to by można się było wygadać, pożalić czy ponarzekać. A teraz jak to robimy tj narzekamy, że już nie możemy się doczekać naszych maluchów, lub żalimy się, że boimy się np. wywoływania porodu- to czytamy, żeby się nie "schizować" Przykro się to czyta.

Dziewczyny, ja wiem że chcecie nas pocieszyć, ale wybaczcie, te teksty jaka to końcówka ciąży nie jest wspaniała, a my powinniśmy korzystać z tych pięknych chwil, tj.jeść lody, pizze, czytać książki ( akurat ja to wszystko robię jak mam chęć, a i tak myślę o tym, że chciałabym mieć już malucha przy sobie)- czyta się trochę z przymrużeniem oka
Wystarczy przejść ileś tam stron wstecz wątku, albo na poprzednią część i rzadko która z was roztaczała taką piękną wizję końcówki ciąży
malutka100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 20:48   #4197
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez malutka100 Pokaż wiadomość
Mam podobne zdanie.
Jeszcze jakiś czas temu, jak kilka dziewczyn zauważyło, że wątek jest już bardziej "dzieciowy" niż porodowy, to zapewniałyście, że tematy poruszane przez nas też są ważne, że powinniśmy pisać o swoich obawach, bolączkach, że ten wątek jest po to by można się było wygadać, pożalić czy ponarzekać. A teraz jak to robimy tj narzekamy, że już nie możemy się doczekać naszych maluchów, lub żalimy się, że boimy się np. wywoływania porodu- to czytamy, żeby się nie "schizować" Przykro się to czyta.

Dziewczyny, ja wiem że chcecie nas pocieszyć, ale wybaczcie, te teksty jaka to końcówka ciąży nie jest wspaniała, a my powinniśmy korzystać z tych pięknych chwil, tj.jeść lody, pizze, czytać książki ( akurat ja to wszystko robię jak mam chęć, a i tak myślę o tym, że chciałabym mieć już malucha przy sobie)- czyta się trochę z przymrużeniem oka
Wystarczy przejść ileś tam stron wstecz wątku, albo na poprzednią część i rzadko która z was roztaczała taką piękną wizję końcówki ciąży
No bo są te tematy ważne. Każda z nas przez to przechodziła - chyba że nie zdążyła ;-) ja też się bałam indukcji, bo to jednak sztuczna ingerencja ale da się przeżyć - tak samo jak każdą inną wersję porodu. Tylko wiadomo, że ogółem poród boli i to nic przyjemnego (oprócz samego finału), więc siłą rzeczy każda chciałaby mieć to już za sobą..
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 20:57   #4198
zVenus
Zakorzenienie
 
Avatar zVenus
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 723
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Zuken, nikt ci nie każe czytać moich postów.
oj kasia...chyba Cię złość dopadła...nie denerwuj się! przyjdzie na Ciebie czs zanim się obejrzysz! wspomnisz moje słowa
Cytat:
Napisane przez malutka100 Pokaż wiadomość
Mam podobne zdanie.
Jeszcze jakiś czas temu, jak kilka dziewczyn zauważyło, że wątek jest już bardziej "dzieciowy" niż porodowy, to zapewniałyście, że tematy poruszane przez nas też są ważne, że powinniśmy pisać o swoich obawach, bolączkach, że ten wątek jest po to by można się było wygadać, pożalić czy ponarzekać. A teraz jak to robimy tj narzekamy, że już nie możemy się doczekać naszych maluchów, lub żalimy się, że boimy się np. wywoływania porodu- to czytamy, żeby się nie "schizować" Przykro się to czyta.

Dziewczyny, ja wiem że chcecie nas pocieszyć, ale wybaczcie, te teksty jaka to końcówka ciąży nie jest wspaniała, a my powinniśmy korzystać z tych pięknych chwil, tj.jeść lody, pizze, czytać książki ( akurat ja to wszystko robię jak mam chęć, a i tak myślę o tym, że chciałabym mieć już malucha przy sobie)- czyta się trochę z przymrużeniem oka
Wystarczy przejść ileś tam stron wstecz wątku, albo na poprzednią część i rzadko która z was roztaczała taką piękną wizję końcówki ciąży
pewnie, że was chcemy pocieszyć ja sama potrzebuje pocieszenia bo juz druga godzine trzymam małą na rękach a ona nie chce isc spac...nie mam juz sil!
mimo to życzę wam jak najszybciej takich chwil
zVenus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 20:59   #4199
malutka100
Zakorzenienie
 
Avatar malutka100
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: zawsze tam gdzie Ty...
Wiadomości: 8 620
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
No bo są te tematy ważne. Każda z nas przez to przechodziła - chyba że nie zdążyła ;-) ja też się bałam indukcji, bo to jednak sztuczna ingerencja ale da się przeżyć - tak samo jak każdą inną wersję porodu. Tylko wiadomo, że ogółem poród boli i to nic przyjemnego (oprócz samego finału), więc siłą rzeczy każda chciałaby mieć to już za sobą..
dokładnie Gosia
Każda z nas miała/ma swoje obawy związane z ciążą, a później macierzyństwem.
I wszystkie są tak samo ważne i można o nich pisać, licząc na wsparcie innych kobiet, będących w tej samej sytuacji.
malutka100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-25, 21:11   #4200
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Miałam identyczną sytuację z sąsiadką. Identyczną! Miałam ochotę ją zepchnąć ze schodów. I uwielbiam te telefony, milion dziennie, cudowne porady w stylu "no to pospiesz go" itp. Grrr...
Cytat:
Napisane przez malutka100 Pokaż wiadomość
" pośpiesz go" brak słów na niektórych ludzi...

mnie nawet bliscy wkurzają- ostatnio szwagier chyba dwa razy powtórzył, domniemam, że to miał być żart ( bo może to ja już straciłam poczucie humoru, przynajmniej w tej kwestii)- Weź Kaśka w końcu jedź na tę porodówkę, chcemy wypić jakieś pępkowe...
Nie rozumiem tych tekstów! Po co tak gadać i tylko jeszcze bardziej kogoś denerwować...

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Dziewczyny spokojnie, nie schizujie tak bo jak sie psychicznie poblokujecie to na pewno nic sie samo nie zacznie
Postarajcie sie odpuscic troche temat, idzcie na lody, pizze czy do kina poki mozecie
Pousmiechajcie sie troche do brzucha w lustrze, zrobcie ostatnie fotki i cieszcie sie kazdym kopniaczkiem od srodka
Bo to szybko sie konczy i teskno za tymi chwilami:-*
Pozniej czas leci 3 razy szybciej i nie ma czasu na czytanie ksiazki czy pojscie na pizze takze wykorzystajcie te ostatnie dni w dwupaku jak najlepiej bo niewiadomo kiedy znowu nam przyjdzie poczuc sie tak wyjatkowo


Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Zgadzam się z Zuken, ale rozumiem też dziewczyny, które mają już dość tego ciężkiego stanu..co więcej, wiem, jak mnie wszystko w ciąży wkurzało

Cytat:
Napisane przez patrycja19894 Pokaż wiadomość
Nie pamietam kto mowil o kąpaniu i zanurzaniu maluszka całego w wodzie. Zaczeliśmy tak kąpac, tż właśnie zatyka uszka, kładzie go na płasko a mały sam odchyla główke i się zanurza. Leży tak spokojnie, że nam zasypia. Jak go wyjmujemy to płacze jakby się dopiero rodził
O jaka błogość na buzi! Słodziak

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
Dwupaki, ja będę wtórować za zuken. Korzystajcie z tej końcówki ciąży, zjedzcie pizzę, chipsy albo lody, bo po porodzie pewnie długo ich nie zobaczycie.
Wiem, że mi łatwo mówić, ale te dzieciaczki w końcu prędzej czy później się urodzą, a jak nie będziecie się tym zamartwiać, to czas szybciej i przyjemniej zleci i zamiast ciągłego oczekiwania będzie miłe zaskoczenie. Uszy do góry, wytrzymałyście 9 miesięcy to teraz te kilka, kilkanaście dni to mały pikuś.

I nie przejmujcie się gderaniem ludzi, tak to już jest, że wszyscy inni wiedzą zawsze wszystko lepiej. To nie ważne, ważne teraz jesteście Wy i Wasze szkraby.

zVenus nasze bambaryłki mają dzisiaj już 3 tygodnie.

Mój synuś wodzi wzrokiem za kształtami! I odpadł mu pępek w końcu!

Dorzucam mojego 3-tygodniowego przystojniaka.
No brawo za pępek, w końcu

Halinka, Twój chłopak wygląda na starszego niż 3 tygodnie! Ale przystoniak

Cytat:
Napisane przez zVenus Pokaż wiadomość
aha3 tygodnie...kiedy to zleciało, powiem Ci, że juz starciłam rachube czasu zupelnie, pamiętam to wszystko jakby to było wczoraj, aż mi się łezka zakręciła jak sobie przypomniałam co działo się dokladnie 3tygodnie temu...juz leżałam na oddziale, wszyscy mi gratulowali, czulam się jak bohater swojego życia Mała mi przywieźli i kazali karmić a ona sobie spała i nie mogłam się na nią napatrzeć...buuuuuuuuuuuu u
też dodam zdjęcie - a co!
Łooooo..ale super mina! I jak pasuje do stroju! Mały tygrys Super!!

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
To też kwestia tego, że końcówka ciąży zwyczajnie jest trudna. Ja miałam wszystkiego dosyć...
To tak jak ja. Co więcej, urodziłam ponad 3 tyg przed terminem, a już było mi ciężko. Nawet sobie nie wyobrażam, jakbym miała chodzić w ciąży jeszcze 3 tygodnie.
Mnie stresowało to siedzenie, jak na bombie...

Ale spokojnie dziewczyny, piszcie co Wam leży na sercu! Jak macie potrzebę się wyżalić, to śmiało!


I ja dorzucam zdjęcie mojego dzidziora
W ogóle w tym tygodniu mamy medyczny maraton. Jutro okulista (już mi żal Małej, muszę jej zakropić oczka ), w środę usg przezciemiączkowe, a w czwartek poradnia neonatologiczna... Ehhh
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMAG0234-1.jpg (40,1 KB, 79 załadowań)
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-04 12:42:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:32.