|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#811 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
---------- Dopisano o 05:48 ---------- Poprzedni post napisano o 05:44 ---------- mam wizytę za tydzień (4 września), ale nie wytrzymałam i poszłam na szybkie USG w poniedziałek, bo już świra dostawałam (schudłam, brzuch zmalała, biust przestał boleć - więc sobie co nieco wkręciłam) IZA- współczuję pracy na zmiany... CIOCIA cieszę się, że z małą lepiej Edytowane przez 201704210903 Czas edycji: 2014-08-28 o 05:56 |
|
|
|
#812 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Czesc dziewczyny.
Wczoraj wyszlam ze szpitala. Przez 2 dni dostawalam tabletki poronne ale i tak potrzebne bylo lyzeczkowanie. Odkad otworzylam oczy to mam wrazenie ze bola mnie wszystkie wnetrznosci. Nie dostalam nic na ewentualny bol wiec chyba zadzwonie do szpitala. Chetnie cbcialabym Was lepiej poznac ale nie mam sily na nadrabianie az tylu stron. Juz macie tyle czesci za soba ze znacie sie hak lyse konie.
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014 ![]() Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015 |
|
|
|
#813 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Mariola
Ciociami super, że z Malutką lepiej. Strasznie współczuję Waszych przeżyć z porodami. "Cieszę" się, że mój Aniołek odszedł tak wcześnie i nie musiałam tego przechodzić... Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
|
|
|
|
#814 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Gryziu
Na dodatek wczoraj mi powiedzieli ze nie przysluguje mi macierzynski bo mialam puste jajo. Wydaje mi sie ze to jest bezprawne ale nie wiem gdzie dokladnie znalesc informacje.
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014 ![]() Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015 |
|
|
|
#815 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Królewna tak bywa przy pierwszym opakowaniu tabletek
Kucyk ja wiem że to teraz jest przerażające ale zaraz Maksiu zacznie robić postępy i już nie będzie takiego spięcia. Na wakacje jedź chociaż na tydzień. Należy wam się ![]() Monika ja w tym roku spiworek tylko na sanki. Ewentualnie jak długi spacer to przykryje kocem. K. Ciągle z wózka wypuszczam to zwariowalabym ze spiworem. Ewentualnie na wózek dam tylko ta cześć niezamykaną Perese mój Kamil często wali głową o scisne i też się bije Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#816 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Dziewczyny o co chodzi z tymi śpiworkami? To jest zamiast czy oprócz kombinezonu?
Ja mam w komplecie do spacerówki osłonke na nóżki ale to nie to samo co śpiworek? ![]() Mariola przykro mi bardzo ![]() Maks wczoraj padł przed 19,nie umyty, nie przebrany. Na śpiocha go przebrałam w pajaca i woombie. Ale dziwnie bez kąpieli! Brakowało mi czegoś Fiol ćwiczenia nie były skomplikowane. A Maksiu ma braki. Jak leży na płasko to nie podciąga nóżek i nie składa rączek tylko ma rozłożone jak na krzyżu. A jak leży na brzuchu to robi obrót na plecy, tak jest w łuk wygięty... Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#817 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
dodatkowo. osłonka na nóżki z wózka nie grzeje i nie wiem jak Twoja ale u mnie w spacerówce była wyprofilowana dla dziecka siedzącego z opuszczonymi nogami, a J. tamtej zimy był na to za mały i przewiewało, bardzo rzadko tego używałam. my wychodziliśmy w mrozy, więc śpiworek był nam bardzo potrzebny, nie musiałam poprawiać koca, J. nie skopywał tego, itp.
|
|
|
|
#818 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
wciąż trzymam kciuki za tą dzielną Kruszynkę ![]() Cytat:
Nic nie nadrabiaj, wiem, że może na początku wydaje się, że będzie ciężko się tu odnaleźć ale przecież nie znalazłyśmy się na wątku wszystkie w tym samym czasie, każda z nas kiedyś tu zaczynała i z czasem poznawałyśmy się wzajemnie. Pisz co u Ciebie, jak się czujesz i zobaczysz, że też znajdziesz tu swoje miejsce Kurcze, nie wiem jak to z tym macierzyńskim więc nie pomogę... Ja mam schiza od wczorajszego wieczora, bo mała wczoraj wyjątkowo o tej porze była spokojna... dziś jakoś nieśmiało się odezwała rano ale czekam na jej popołudniową aktywność jak na zbawienie...
__________________
|
||
|
|
|
#819 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#820 | ||||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Co do wątku, to ja też dołaczyłam niedawno. Ciężko na początku było się wbic, ale teraz juz wiele dziewczyn kojarzę. Ty też z czasem wszystkich poznasz. Ja po zabiegu dostałam kroplówkę bo bolało strasznie! Potem już przeszło. Cytat:
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
||||||
|
|
|
#821 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47892594]Monika ja też mam na polarku
Wiesz co, Artek już praktycznie siedzi na całą długość tego śpiworka. Na all widziałam śpiworki metrowe, dla dzieci do 4 lat nawet (ale i mniejsze też). Obczajam właśnie temat sanek, żeby mieć śpiworek i tu i tu, ale nic mądrego jeszcze nie wiem. Na razie jeździmy z tym. Ja niestety przeprosiłam się już z kurtkami i śpiworkiem, strasznie u nas zimno. Dzisiaj był serwisant z pieca, niedługo grzejemy...[/QUOTE] ja właśnie się zastanawiam nad takim śpiworkiem, który jest przedłużany. mam go dostać w prezencie, to wolę wybrać taki który dłużej posłuży Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
dziś ciężka noc. Krzysia bolał brzuch, popiskiwał i puszczał bączki przez sen. ale dziś tż w domu więc będzie lżej. i jedziemy zakładać konta dla małego i może kwestie chrzcin w knajpie dopniemy.
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|||||
|
|
|
#822 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Witam
Cytat:
Cytat:
![]() U nas noc ciężka mały miał stan podgorączkowy i nie spał 2 h.Rano też miał stan podgorączkowy,teraz jest ok.Po południu lekarz ciekawe co powie.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
||
|
|
|
#823 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
Co te dzieciaczki tak chorują ostatnio. Aż żal serce ściska.
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
|
|
|
|
#824 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 682
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47893397]Powiem szczerze, że nawet w takich... "warunkach" poród porodowi nierówny. Ja też rodziłam martwe dziecko, też sn, a mimo to do samego "sposobu" nie mam traumy. Urodziłam bardzo szybko, miałam bolesne skurcze owszem, ale wszystko trwało o wiele, wiele krócej. Ok. 16 podawano mi pierwsze kroplówki, o 20 było już po wszystkim. A rodziłam dziecko 10 tygodni starsze. Gdyby to był normalny poród, zdrowego żyjącego dziecka, to mogłabym rodzić i piątkę.[/QUOTE]
No widzisz to widocznie ja mialam taki ciezki porod. Lekarz zreszta powiedzial, ze gdybym rodzila zywe dziecko to musialby mi zrobic cesarke bo nie bylo rozwarcia za dlugo. To juz chyba tak zostanie, ze zywe dzieci rodze przez cesarke a martwe naturalnie. Przykre. ---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ---------- Cytat:
Nic madrego wiecej nie napisze. ---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ---------- Spiworek zalezy jaki. Ja mialam takie spiworki, ze nie zakladalam juz kombinezonu, ba jeden mialam taki, ze nie trzeba bylo juz kurtki. Bardzo to wygodne, bo jak wchodzisz do sklepu, galerii czy gdziekolwiek a dziecko spi wystarczy rozpiac spiworek, a tak. Pola budzila mi sie za kazdym razem jak chcialam ja rozebrac.
__________________
Moje Aniołki 7, 10, 21 i 10tc Pola ur. 6/10/2011 Ella ur/zm 7/08/2014 Ross ur. 6/02/2016 |
|
|
|
|
#825 | |||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
Cytat:
verriere przykro mi ze musialas sie tak potwornie umeczyc...biedna. Cytat:
ale jesli tylko bedzie ci sie chcialo wpadac to na pewno bedziesz lysym koniem ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|||
|
|
|
#826 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
u nas dziś 20 stopni i piękne słońce ale rano tylko 8 ![]() Cytat:
![]() Cytat:
ja jak się obudziłam po zabiegu dostałam kroplówkę p.bólową, bo nie wyrabiałam z bólu...a później antybiotyk i brałam go dożylnie, a w domu tabletki przez chyba 3 dni. Lepiej skonsultuj się z lekarzem!Cytat:
edit: Mariolu to znalazłam: http://www.poronienie.pl/prawo/prawo-w-pigulce/#Do czego masz prawo? z tego co czytam, to wydaje mi się, że trzeba byłoby zarejestrować dziecko (trzeba w badaniach genetycznych stwierdzić płeć (samo stwierdzenie płci kosztuje około 400zł w Poznaniu), bo nie ma już domniemania płci) i je pochować żeby móc skorzystać z macierzyńskiego, ale pewności nie mam - poszperaj w necie, na pewno coś znajdziesz
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek Edytowane przez rena5 Czas edycji: 2014-08-28 o 12:14 |
||||
|
|
|
#827 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Renia ja w lutym miałam domniemaną płeć, zarejestrowałam dziecko i nie było problemu. Także wydaje mi się, że dużo zależy od szpitala.
Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
|
|
|
|
#828 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;47898720]Renia ja w lutym miałam domniemaną płeć, zarejestrowałam dziecko i nie było problemu. Także wydaje mi się, że dużo zależy od szpitala.[/QUOTE]
to znalazłam: "Jednak przepisy w żaden sposób nie określają także metod właściwych do zastosowania w celu uzupełnienia ich o płeć dziecka, choć wiadomo, że na wczesnym etapie nie ma możliwości określenia jej bez dodatkowych badań genetycznych, zaś bez niej nie można skutecznie dokonać rejestracji. Wiedząc o tej luce prawnej, pod wpływem skarg rodziców oraz działań samego Stowarzyszenia, przez pewien czas Ministerstwo Zdrowia przychylało się do stosowania metody nazywanej uprawdopodobnieniem płci, a Ministerstwo Sprawiedliwości wydało wspierającą tę praktykę opinię, że nie wyczerpywałaby ona znamion poświadczenia nieprawdy (oskarżenie o takie przestępstwo było głównym powodem obaw lekarzy). Obecnie, od pewnego czasu, oba Ministerstwa wycofały się z popierania metody uprawdopodobnienia i jej nie zalecają. W zamian rozpoczęto wydawanie wytycznych i interpretacji sugerujących jako konieczne i znajdujące jednoznaczne uzasadnienie w obowiązującym stanie prawnym: - wykonanie badań genetycznych oznaczających płeć, - zlecenie ich przez rodziców we własnym zakresie, - poniesienie kosztów związanych z ich wykonaniem przez samych rodziców, - stwierdzenie obecności tkanek płodu w materiale wysłanym do badania histopatologicznego. Problem leży jednak w tym, że obecny stan prawny nie daje podstaw do takiego jednoznacznego postawienia sprawy. Do żadnego z powyższych wymogów nie można wskazać wiążącej i obowiązującej podstawy prawnej." (http://www.poronienie.pl/prawo/prawo-w-pigulce/) nie jest to określone jednoznacznie...więc pewnie zależy od szpitala...my i tak robiliśmy badania genetyczne więc ustalenie płci nie było dodatkowo płatne...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek |
|
|
|
#829 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
![]() a co do bólu to tez miałam kroplówkę przeciwbólową a w domu już nie bolało ---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ---------- no żyje.... tylko matka świrowała ![]() pomiary będą za tydzień, teraz tylko serduszko sprawdził - bije w normie bo ja mam jeszcze jednego schiza: poprzednio w odstepie tygodnia tętno spadło ze 160 na 120... teraz jest dalej koło 160 więc jestem spokojna |
|
|
|
|
#830 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Jejku jak ja kocham tego mojego pierniczka! Byliśmy u gastrologa, tż go posadzil w foteliku na swoim kolanie a ten dyskutował z dr i się śmiał
Do wszystkich się garnie i z każdym chce gadać. Miał usg brzuszka i jest wszystko ok. Tylko nutrition a jak nie będzie lepiej to dopiero leki. No nic... Ciesze się że wątroba na usg ok bo o nią się martwilam tez. Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#831 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
Byliśmy u lekarza mamy jutro zrobić crp na cito.Wynik ma być po południu i z wynikiem do niej.W buzi nic nie widać żeby coś szło,choc mówiła ze mogą być to być ząbki.Ale ona boi się gorączke powyżej 38 przypisywać ząbkom temu to crp.Jak wynik będzie dobry to bedzie pewność że to ząbki,gorzej jak będzie zły.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#832 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
Iza no to trzymam kciuki żeby były to zabki Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#833 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Dziękuje za wsparcie
Dzwoniłam do szpitala do sekretariatu aby się dopytać, czy przewidziana jest jakaś recepta przy wypisie i dostałam informację, że nie. W razie czego pójde do gin aby się wypowiedziała na ten temat. Co do macierzyńskiego to ja we wrześniu miałam już domniemanie płci i sama mogłam wybrać bez dodatkowych badań. Oni się upierają, że teraz nie było zarodka i nie było stwierdzonej akcji serca więc tak jakby ciąży nie było. Jak nie było skoro była..... Nie mam siły z nimi walczyć. W sekretariacie dowiedziałam się, że jak z badań histo wyjdzie, że ciąża było (z logicznego punktu widzenia to tak wyjdzie) to wtedy mam prawo poprosić lekarza o wypisanie dokumentów do usc. Dla mnie to jest chore. Podczas wizyty w szpitalu jeden z lekarzy powiedział, że mi iż według niego nasz przypadek kwalifikuje się do in vitro. Zalecił abyśmy się dowiedzieli coś na ten temat. Sam nie chciał wchodzić w szczegóły aby nie zrobić zamieszania w razie jego braku wiedzy na dany temat.
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014 ![]() Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015 |
|
|
|
#834 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
spała ![]() Cytat:
Biedny Domiś ![]() Cytat:
![]() Cytat:
za wynik, żeby to były ząbki
__________________
|
||||
|
|
|
#835 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 800
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
Szukaliśmy coś do 3 ooo tyś ![]() po długich poszukiwaniach znaleźliśmy ciepły zakątek |
|
|
|
|
#836 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
ciociamicały czas trzymam kciuki za malutka
Iza często ci Domis gorączkuje. Oby to było od ząbków Monia ja kupiłam śpiworek z odpinanym dołem więc może będzie można tam Olka wpakowac w butach. Chociaż z jego niechęcią do przykrywania nie wiem czy w ogóle da się go okryc Dziewczyny potrzebuje jakiś pomysłów na obiady żebym mogła zrobić wieczorem i na drugi dzień odgrzac. Jakieś makarony, różne kasze itp. Z czy robicie? Chcę urozmaicić nasze obiady ale po powrocie z pracy ciężko mi będzie coś ugotować z Olkiem
__________________
|
|
|
|
#837 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 800
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Ostatnio nie miałam czasu zajrzec tu do was , byłam ostro zapracowana i mocno zdenerwowana
![]() mianowicie mówiłam że już dostałam @ i tak faktycznie jest nawet się ucieszyłam że mój organizm tak szybko zareagował i sie wszystko oczyściło po stracie...... A tu klops...... Mój @ przyszedł i nie chciał się juz skończyć wrecz przeciwnie był/jest bardzo obfity i wcale nie znika ehmmm Poszłam dzis do gina prywatnie bo na NFZ juz nigdy w życiu nie pójdę do tych konowałów jednych ![]() Niby wszystko jest oki tzn wszystko się ładnie oczyściło tylko na jajniku mam jak to powiedział gin torbiel który wydłuża mi @ i jest bardziej obfity dostałam leki i muszę brać Ten miesiąc jest taki straszny normalnie wszystko pod górkę idzie jak nie z jednej strony sie psuje to z drugiej jak sie coś ułoży to za chwile co innego jest źle Mama nadzieje ze leki zadziałają i juz do wyjazdu moje @ sie skończy i przy tym ureguluje sie wszystko masakra jakaś A tak poza tym lekarze ginekolodzy prywatnie tez sobie słono liczą za wizyte , no ale co na zdrowiu nie bede oszczędzać jak chce mieć maleństwo i być zdrowa.... ---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ---------- Cytat:
ja to jak chcę coś takiego zrobić to gotuję zupy ewentualnie kasze gryczaną z kawałkami mięsa w sosie może być nawet z makaronem ![]() Ale z reguły robie obiady z dnia na dzień po pracy np. ziemniaczki pieczone mniam mnia lub kotlety różnego rodzaju. |
|
|
|
|
#838 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Kucyk Wydaje mi się, że problemy Maksia wynikają z tego, że mało leżał na brzuszku, a pewnie nie chce leżeć, bo ma refluks
Zobaczysz jak minie mu trochę to ulewanie to raz dwa zrobi postępy.A wy nie możecie spróbować Bebilonu AR? Maga My też najczęściej zupy, albo kasza z gulaszem Anna19101986 A ile liczą sobie u Ciebie prywatnie lekarze? Jakiś inny potwierdził jeszcze, że masz torbiel? Zazdroszcze podróży do Hiszpani.. Wklej zdjęcia po powrocie Jola Jak wy się czujecie? Mlebi Który tydzień u was leci? Będziecie mieć synka? Pamiętam raz na ktg F. miał skok tętna z 140 na 186, że aż zaczęło piszczeć, ale wszystko zaraz się uregulowało. Barbie A pijesz koperek Ja gdzieś czytałam, że lepiej jak matka pije to lepiej działa na dziecko niż jak jemu się podaje. Piję i mam lekki odruch wymiotny, ale chcę jak najlepiej dla niego.verrerie Smutna Twoja historia. Czytałam Twojego bloga. Wstrząsnął mną opis porodu. Mój też nie należałam do łatwych i przyjemnych chociaż rodziłam później od Ciebie. Ale wiedziałam, że chcę mieć dziecko i muszę się przełamać. Ja na Twoim miejscu zrobiłabym te badania z tej fundacji i w kolejnej ciąży dbała o siebie tzn. pewnie przeleżałabym całą ciąże oby tylko donosić. Powodzenia w staraniach Witajcie Wpadłam dziś pochwalić się z lekka A może lepiej nie.. Od 3 dni F. nie dopomina się butelki i jesteśmy tylko na cycu
|
|
|
|
#839 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Fiol raczej kiepsko z tym jedzeniem obiadów przez Olka. Gotuje obiad dla nas a dla niego zawsze mam to co zje na pewno. Mięso i ryby je tylko w ukrytej postaci. Najlepiej wchodzą mu ziemniaki z masłem, suchy makaron, kalafior, brokuł, zupa pomidorowa i ogórkowa. Śniadania i kolacje to też problem. Co dzień je kromke chleba z masłem i pomidora.
---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ---------- Fiol super że wam tak pięknie idzie z tym kp
__________________
|
|
|
|
#840 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Maga Mój S. niby wszystko je, a czasem kanapki z szynką nie chce tylko kawałek chleba bez masła
Zobaczymy czy ładnie F. przybiera na moim cycu ![]() Kubek Chciałam zadać lekko głupie pytanie.. Czasem zastanawiam się czy nie ściągać trochę mojego mleka i nie podawać S. Czasem muszę i tak nadmiar ściągnąć, a F. nie chce dawać butelki, więc jak mam się męczyć i odciągać to szkoda mi wylewać. Ma sens podawanie dwulatkowi takiego odciągniętego mleka? |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:04.














i nie wiem czy jak mi się skończy pierwsze opakowanie, to czy nie odstawić tego gówna 


ale rano tylko 8 

