Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV - Strona 29 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-08-28, 23:04   #841
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Fiol u nas problem z karmieniem polega na tym że Olek nie chce raczej próbować nowości. A od mięsa to ucieka i woła "nie". Ale ładnie rośnie a ja staram się mu zapewnić jak najlepsze jedzenie
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 23:12   #842
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Maga A próbowałaś jakoś przyozdabiać mu jedzenie, albo podawać w jakiś atrakcyjny sposób, żeby go zachęcić? Morfologie ma dobrą?
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 23:18   #843
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Maga a tak ogólnie co Oluś je? Mogłabyś napisać? Bo ja parę rzeczy Artkowi wprowadziłam i tak jakbym się zatrzymała, nie wiem, co by mu tu podawać.. Niby je pieczywo, ale nie naje się tym tak na maksa, wolę mu kaszkę zrobić...

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Maga Mój S. niby wszystko je, a czasem kanapki z szynką nie chce tylko kawałek chleba bez masła
Zobaczymy czy ładnie F. przybiera na moim cycu


Kubek Chciałam zadać lekko głupie pytanie.. Czasem zastanawiam się czy nie ściągać trochę mojego mleka i nie podawać S. Czasem muszę i tak nadmiar ściągnąć, a F. nie chce dawać butelki, więc jak mam się męczyć i odciągać to szkoda mi wylewać. Ma sens podawanie dwulatkowi takiego odciągniętego mleka?
Ja nie Kubek, ale czytam wypowiedzi dziewczyn odciągających mleko i często podają starszym dzieciom, zwłaszcza, jak są chore A jak dzieci nie chcą (np. już takie świadome), to gdzieś przemycają, w kakao czy coś.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 23:21   #844
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Czesc Dziewczyny

Paniczka, Madzia, Fiol, Zeberka, Monika, pewnie już kiedyś pisalyscie a ja mam krotka pamięć jakiej firmy MMR szczepilyscie? Priorix czy MMRII?

u nas dziś znow był atak zapowietrzenia, dmuchniecie nie pomoglo, musiałam potrzas Tosia bo odplywala
aaaaa zlobek rusza od tego poniedziałku

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Madzia ja kilka razy robiłam tak, ze gotowałam wieczorem zupe na golonce z indyka z warzywami, na drugi dzień dawalm na drugie danie mieso z tej golonki, z zupy marchewke i np. dogotowywałam makaron albo ryz, a na pierwsze zupa
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 23:24   #845
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Kunia My szczepiliśmy MMRII, nie było u nas nawet gorączki.
A dlaczego Tosia tak się zapowietrza? Ja bym na zawał zeszła.

Perse Dzięki za odpowiedź, myślałam już, że całkiem ześwirowałam, TŻ nawet mnie wyśmiał z tego powodu. Już pierwszą porcję przemyciłam w MM, co prawda 40 ml, ale zawsze coś. Nie dam rady więcej laktatorem
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 23:33   #846
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

40 ml to super. Właśnie jedna dziewczyna u nas napisała, że dziecku ogólnie wystarcza 60 ml, żeby otrzymać to całe dobroczynne działanie mleka (p-ciała, itd.), ma wkleić jakiś artykuł o tym.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-28, 23:34   #847
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Fiol Tosia przewrocila się ale ja nie wiem jak, stalam i rozmawiałam z moja mama przez telefon, a tesciowa z Tz byli w pokoju, myslalam ze sa z nia jak ja Tz wzial na rece zaczela mocno plakac i się zapowietrzyla........... to już drugi raz w ciągu tygodnia.......jutro mamy szczepienie wiec się lekarza zapytam co i jak z tym zapowietrzaniem robic..
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-08-29, 00:51   #848
verrerie
Rozeznanie
 
Avatar verrerie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 682
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość

verrerie Smutna Twoja historia. Czytałam Twojego bloga. Wstrząsnął mną opis porodu. Mój też nie należałam do łatwych i przyjemnych chociaż rodziłam później od Ciebie. Ale wiedziałam, że chcę mieć dziecko i muszę się przełamać.
Ja na Twoim miejscu zrobiłabym te badania z tej fundacji i w kolejnej ciąży dbała o siebie tzn. pewnie przeleżałabym całą ciąże oby tylko donosić. Powodzenia w staraniach

D
Czekam na wyniki badan. Zadbam jak sie da. Robie co w mojej mocy. Dziekuje ci za przeczytanie
__________________
Moje Aniołki 7, 10, 21 i 10tc

Pola ur. 6/10/2011
Ella ur/zm 7/08/2014
Ross ur. 6/02/2016
verrerie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 08:03   #849
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Jejku jak ja kocham tego mojego pierniczka! Byliśmy u gastrologa, tż go posadzil w foteliku na swoim kolanie a ten dyskutował z dr i się śmiał Do wszystkich się garnie i z każdym chce gadać.
Miał usg brzuszka i jest wszystko ok. Tylko nutrition a jak nie będzie lepiej to dopiero leki. No nic... Ciesze się że wątroba na usg ok bo o nią się martwilam tez.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka


---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

Cytat:
Napisane przez mariolaw_132 Pokaż wiadomość
Dziękuje za wsparcie

Dzwoniłam do szpitala do sekretariatu aby się dopytać, czy przewidziana jest jakaś recepta przy wypisie i dostałam informację, że nie. W razie czego pójde do gin aby się wypowiedziała na ten temat.

Co do macierzyńskiego to ja we wrześniu miałam już domniemanie płci i sama mogłam wybrać bez dodatkowych badań. Oni się upierają, że teraz nie było zarodka i nie było stwierdzonej akcji serca więc tak jakby ciąży nie było.
Jak nie było skoro była.....
Nie mam siły z nimi walczyć. W sekretariacie dowiedziałam się, że jak z badań histo wyjdzie, że ciąża było (z logicznego punktu widzenia to tak wyjdzie) to wtedy mam prawo poprosić lekarza o wypisanie dokumentów do usc. Dla mnie to jest chore.

Podczas wizyty w szpitalu jeden z lekarzy powiedział, że mi iż według niego nasz przypadek kwalifikuje się do in vitro. Zalecił abyśmy się dowiedzieli coś na ten temat. Sam nie chciał wchodzić w szczegóły aby nie zrobić zamieszania w razie jego braku wiedzy na dany temat.
Mariola idź lepiej do lekarza i zapytaj o antybiotyk
wyniki badań będa za 3 tyg? to może teraz weź L4 a potem macierzyński?

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość

Mlebi Który tydzień u was leci? Będziecie mieć synka? Pamiętam raz na ktg F. miał skok tętna z 140 na 186, że aż zaczęło piszczeć, ale wszystko zaraz się uregulowało.

Witajcie

Wpadłam dziś pochwalić się z lekka A może lepiej nie.. Od 3 dni F. nie dopomina się butelki i jesteśmy tylko na cycu A wczoraj druga noc z rzędu przespana ciągiem 7 h- full wypas
teraz 17 się zaczął - czekam czy na połówkowym potwierdzą synka
super, że karmisz naturalnie - jaki grzeczny synek
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 08:12   #850
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Jejku jak ja kocham tego mojego pierniczka! Byliśmy u gastrologa, tż go posadzil w foteliku na swoim kolanie a ten dyskutował z dr i się śmiał Do wszystkich się garnie i z każdym chce gadać.
Miał usg brzuszka i jest wszystko ok. Tylko nutrition a jak nie będzie lepiej to dopiero leki. No nic... Ciesze się że wątroba na usg ok bo o nią się martwilam tez.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość
spała
No widzisz. Super! Dzidzie też musza sobie pospać, tylko my matki-wariatki panikujemy.
Cytat:
Napisane przez Anna19101986 Pokaż wiadomość
Ostatnio nie miałam czasu zajrzec tu do was , byłam ostro zapracowana i mocno zdenerwowana
mianowicie mówiłam że już dostałam @ i tak faktycznie jest nawet się ucieszyłam że mój organizm tak szybko zareagował i sie wszystko oczyściło po stracie......
A tu klops......
Mój @ przyszedł i nie chciał się juz skończyć wrecz przeciwnie był/jest bardzo obfity i wcale nie znika ehmmm
Poszłam dzis do gina prywatnie bo na NFZ juz nigdy w życiu nie pójdę do tych konowałów jednych
Niby wszystko jest oki tzn wszystko się ładnie oczyściło tylko na jajniku mam jak to powiedział gin torbiel który wydłuża mi @ i jest bardziej obfity dostałam leki i muszę brać
Ten miesiąc jest taki straszny normalnie wszystko pod górkę idzie jak nie z jednej strony sie psuje to z drugiej jak sie coś ułoży to za chwile co innego jest źle
Ja tak miałam po zabiegu, tylko nie przy pierwszej @, ale od razu po zabiego. Krwawiłam 2 tygodnia, aż dostałam leki na zatrzymanie krwawienia. I potem też okazało się że mam torbiel krwotoczną na jajniku. Wchłonęła się po lekach. Także u ciebie też pewnie leki podziałają i @ się skończy. Oby jak najszybciej!

Byłam wczoraj na zakupach w Castoramie. I trafiłam na przeceny. Kupiłam płytki na tarasik na dworze i schody Paradyż, które z 55 zł za karton były przecenione na 15 zł za karton . Zapłaciłam zamiast 3 tys, tylko 1 tys zł! I kupiłam kibelek powystawowy (bez żadnych uszkodzeń tylko przykurzony) przeceniony z 666 zł na 233 zł! Więc zrobiłam interes życia!
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 09:03   #851
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Od 3 dni F. nie dopomina się butelki i jesteśmy tylko na cycu A wczoraj druga noc z rzędu przespana ciągiem 7 h- full wypas
rajuuuu! jak mi się serce cieszy!!!!!!! klask i:


Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
jakiej firmy MMR szczepilyscie? Priorix czy MMRII?
w Krakowie nie ma wyboru. wszystkie dzieci są szczepione MMRką.

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
aaaaa zlobek rusza od tego poniedziałku
ooooo... siostro...
Musi być dobrze. nie ma bata.


Maga, u nas np. wczoraj pomidorowa (co jak co, ale moja t. ma najlepsze pomidory świata) - z kluseczkami, warzywami, na pałce drobiowej. Zjadł cały talerz (w tym mięsko z całej pałki - także byłam zadowolona ). Dziś będzie miał cielęcinkę (na parze robioną) z kaszą i warzywami + mizerię (ostatnio ulubiony dodatek).
Tyle, że T. je jeden posiłek "mój" (o 15ej). O 12ej je słoikowego gotowca.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-29, 10:20   #852
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Jejku jak ja kocham tego mojego pierniczka! Byliśmy u gastrologa, tż go posadzil w foteliku na swoim kolanie a ten dyskutował z dr i się śmiał Do wszystkich się garnie i z każdym chce gadać.
Miał usg brzuszka i jest wszystko ok. Tylko nutrition a jak nie będzie lepiej to dopiero leki. No nic... Ciesze się że wątroba na usg ok bo o nią się martwilam tez.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka


Brawo, za dobre wyniki! Ta miłość już tylko staje się coraz mocniejsza

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
: jupi:

Byliśmy u lekarza mamy jutro zrobić crp na cito.Wynik ma być po południu i z wynikiem do niej.W buzi nic nie widać żeby coś szło,choc mówiła ze mogą być to być ząbki.Ale ona boi się gorączke powyżej 38 przypisywać ząbkom temu to crp.Jak wynik będzie dobry to bedzie pewność że to ząbki,gorzej jak będzie zły.

Robiliście wyniki z moczu?

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Wpadłam dziś pochwalić się z lekka A może lepiej nie.. Od 3 dni F. nie dopomina się butelki i jesteśmy tylko na cycu A wczoraj druga noc z rzędu przespana ciągiem 7 h- full wypas


Brawo za cyce!!!! No zazdroszczę tego spania

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Fiol raczej kiepsko z tym jedzeniem obiadów przez Olka. Gotuje obiad dla nas a dla niego zawsze mam to co zje na pewno. Mięso i ryby je tylko w ukrytej postaci. Najlepiej wchodzą mu ziemniaki z masłem, suchy makaron, kalafior, brokuł, zupa pomidorowa i ogórkowa. Śniadania i kolacje to też problem. Co dzień je kromke chleba z masłem i pomidora.



Ziemniaki, sucha bułka i woda jest u nas hitem

No i ostatnio kalafiorowa,pomidorówka:r olleyes:

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Maga, u nas np. wczoraj pomidorowa (co jak co, ale moja t. ma najlepsze pomidory świata) - z kluseczkami, warzywami, na pałce drobiowej. Zjadł cały talerz (w tym mięsko z całej pałki - także byłam zadowolona ). Dziś będzie miał cielęcinkę (na parze robioną) z kaszą i warzywami + mizerię (ostatnio ulubiony dodatek).
Tyle, że T. je jeden posiłek "mój" (o 15ej). O 12ej je słoikowego gotowca.
U nas tez wczoraj i dziś pomidorówka


Mi się spóźnia @ 3 dzień. Zrobiłam test (2 sikanie) i nie ma krechy...ufff Trochę mi smutno, ale w sumie wiem, że nie powinnam.
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 10:24   #853
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Mi się spóźnia @ 3 dzień. Zrobiłam test (2 sikanie) i nie ma krechy...ufff Trochę mi smutno, ale w sumie wiem, że nie powinnam.
Jak drugie sikanie to może dlatego jedna krecha... Spróbuj jeszcze jutro rano. Trzymam kciuki!!! Mimo że nie powinnaś!
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 10:35   #854
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Witam

Cytat:
Napisane przez Anna19101986 Pokaż wiadomość
Ostatnio nie miałam czasu zajrzec tu do was , byłam ostro zapracowana i mocno zdenerwowana
mianowicie mówiłam że już dostałam @ i tak faktycznie jest nawet się ucieszyłam że mój organizm tak szybko zareagował i sie wszystko oczyściło po stracie......
A tu klops......
Mój @ przyszedł i nie chciał się juz skończyć wrecz przeciwnie był/jest bardzo obfity i wcale nie znika ehmmm
Poszłam dzis do gina prywatnie bo na NFZ juz nigdy w życiu nie pójdę do tych konowałów jednych
Niby wszystko jest oki tzn wszystko się ładnie oczyściło tylko na jajniku mam jak to powiedział gin torbiel który wydłuża mi @ i jest bardziej obfity dostałam leki i muszę brać
Ten miesiąc jest taki straszny normalnie wszystko pod górkę idzie jak nie z jednej strony sie psuje to z drugiej jak sie coś ułoży to za chwile co innego jest źle
Mama nadzieje ze leki zadziałają i juz do wyjazdu moje @ sie skończy i przy tym ureguluje sie wszystko
masakra jakaś ....
A tak poza tym lekarze ginekolodzy prywatnie tez sobie słono liczą za wizyte , no ale co na zdrowiu nie bede oszczędzać jak chce mieć maleństwo i być zdrowa....

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------




ja to jak chcę coś takiego zrobić to gotuję zupy ewentualnie kasze gryczaną z kawałkami mięsa w sosie może być nawet z makaronem
Ale z reguły robie obiady z dnia na dzień po pracy np. ziemniaczki pieczone mniam mnia lub kotlety różnego rodzaju.
Mam nadzieje że problemy szybko się skończą


Wpadłam dziś pochwalić się z lekka A może lepiej nie.. Od 3 dni F. nie dopomina się butelki i jesteśmy tylko na cycu A wczoraj druga noc z rzędu przespana ciągiem 7 h- full wypas[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość



Robiliście wyniki z moczu?
Tak,są bardzo dobre.Morfologia i usg brzuszka tez ok.


U nas znów cieżka noc,mały miał stan podgorączkowy i od 24:30 co chwile się wybudzał.Rano byliśmy na tym crp wynik i wizyta przed 17.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 10:53   #855
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
Jak drugie sikanie to może dlatego jedna krecha... Spróbuj jeszcze jutro rano. Trzymam kciuki!!! Mimo że nie powinnaś!


Już wiem, co to są mieszane uczucia

Przy Marcelku test mi wyszedł kilka dni wcześniej, chyba w 25 d.c.

Czekam spokojnie na @
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 10:56   #856
verrerie
Rozeznanie
 
Avatar verrerie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 682
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Dzieczyny takie mam pytanie. Po porodzie mialam lyzeczkowanie macicy i szyjki. Po zabiegi krwawilam tylko 2-3 dni i to bardzo skapo. Poltora tygodnia po tym jak krwawienie ustalo chlusnela ze mnie brunatna krew. Potem znowu dzien, dwa spokoju i znowu chlust. Potem kilka dni spokoju i nastepne trzy dni takiego jakby hmm jakby sie okres konczyl, w sumie wystarczyla wkladka higieniczna. Czy to normalne? Tez tak mialyscie?
Kiedy moge sie spodziewac miesiaczki? Lekarz mi powiedzial w szpitalu, ze okres dostane w ciagu 4 tygodni od lyzeczkowania. Wczoraj minely trzy tygodnie.
Wydaje mi sie, ze ta chlustajaca krew, uplawy etc to raczej bylo oczyszczanie sie jeszcze macicy a nie okres. Nie wiem co myslec.
__________________
Moje Aniołki 7, 10, 21 i 10tc

Pola ur. 6/10/2011
Ella ur/zm 7/08/2014
Ross ur. 6/02/2016
verrerie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 11:03   #857
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Już wiem, co to są mieszane uczucia

Przy Marcelku test mi wyszedł kilka dni wcześniej, chyba w 25 d.c.

Czekam spokojnie na @
Mieszane uczucia... chciałabym a boję się.
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 11:06   #858
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Już wiem, co to są mieszane uczucia

Przy Marcelku test mi wyszedł kilka dni wcześniej, chyba w 25 d.c.

Czekam spokojnie na @
A jest szansa na pozytywny test?
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 11:11   #859
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez verrerie Pokaż wiadomość
Dzieczyny takie mam pytanie. Po porodzie mialam lyzeczkowanie macicy i szyjki. Po zabiegi krwawilam tylko 2-3 dni i to bardzo skapo. Poltora tygodnia po tym jak krwawienie ustalo chlusnela ze mnie brunatna krew. Potem znowu dzien, dwa spokoju i znowu chlust. Potem kilka dni spokoju i nastepne trzy dni takiego jakby hmm jakby sie okres konczyl, w sumie wystarczyla wkladka higieniczna. Czy to normalne? Tez tak mialyscie?
Kiedy moge sie spodziewac miesiaczki? Lekarz mi powiedzial w szpitalu, ze okres dostane w ciagu 4 tygodni od lyzeczkowania. Wczoraj minely trzy tygodnie.
Wydaje mi sie, ze ta chlustajaca krew, uplawy etc to raczej bylo oczyszczanie sie jeszcze macicy a nie okres. Nie wiem co myslec.
ja myślę, że to jeszcze nie okres...
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-29, 11:31   #860
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
Byłam wczoraj na zakupach w Castoramie. I trafiłam na przeceny. Kupiłam płytki na tarasik na dworze i schody Paradyż, które z 55 zł za karton były przecenione na 15 zł za karton . Zapłaciłam zamiast 3 tys, tylko 1 tys zł! I kupiłam kibelek powystawowy (bez żadnych uszkodzeń tylko przykurzony) przeceniony z 666 zł na 233 zł! Więc zrobiłam interes życia!
a na konto zaoszczędzone wpłaciłaś ? hehehehe

jeju, baby moje, jo sie wykuńcze, jeszcze dwa tyg zgodnie z poradą agatki muszę chyba się nieźle męczyć przed snem żeby się nie budzić, bo normalnie zmory mnie takie męczą że głowa mała... na nic racjonalne wskazywanie sobie: "babo, przecież nic cię nie boli!" . Leżę i boję się, że zaboli, że coś się zadzieje, boje sie wstać, iść do łazienki, normalnie masakra. Rano chętnie strzeliłabym sobie po liściu na każdy policzek, że co ja w ogóle (?!) ale nie umiem z tym wygrać w nocy i już. Dzisiaj wstałam taka zmaltretowana psychicznie że bania mała. W życiu się nie spodziewałam że się kiedyś przekonam, co to znaczy aż tak walczyć z samym sobą, ze schizami własnymi, i przegrywać. bo w dzień to ja sobie jestem w stanie wszystko wytłumaczyć. W nocy jestem chora psychicznie...
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 11:41   #861
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
a na konto zaoszczędzone wpłaciłaś ? hehehehe

jeju, baby moje, jo sie wykuńcze, jeszcze dwa tyg zgodnie z poradą agatki muszę chyba się nieźle męczyć przed snem żeby się nie budzić, bo normalnie zmory mnie takie męczą że głowa mała... na nic racjonalne wskazywanie sobie: "babo, przecież nic cię nie boli!" . Leżę i boję się, że zaboli, że coś się zadzieje, boje sie wstać, iść do łazienki, normalnie masakra. Rano chętnie strzeliłabym sobie po liściu na każdy policzek, że co ja w ogóle (?!) ale nie umiem z tym wygrać w nocy i już. Dzisiaj wstałam taka zmaltretowana psychicznie że bania mała. W życiu się nie spodziewałam że się kiedyś przekonam, co to znaczy aż tak walczyć z samym sobą, ze schizami własnymi, i przegrywać. bo w dzień to ja sobie jestem w stanie wszystko wytłumaczyć. W nocy jestem chora psychicznie...
Na konto nie wpłaciłam tylko wydam! Na prysznic i mebelki do łazienki i ... jeszce parę dupereli.

Co do schiz to strasznie Ci współczuję. W nocy wszystko wydaje się straszniejsze! Życzę Ci żeby przeszło jak granicę przekroczysz, ale czy przejdzie.... Trzymaj się kochana. Pocieszaj się że nie tylko ty jesteś chora psychicznie, ale większość z nas!

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
A jest szansa na pozytywny test?
No właśnie, czy jest szansa?
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 11:48   #862
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
A jest szansa na pozytywny test?
Używamy prezerwatyw lub przerywany...

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
a na konto zaoszczędzone wpłaciłaś ? hehehehe

jeju, baby moje, jo sie wykuńcze, jeszcze dwa tyg zgodnie z poradą agatki muszę chyba się nieźle męczyć przed snem żeby się nie budzić, bo normalnie zmory mnie takie męczą że głowa mała... na nic racjonalne wskazywanie sobie: "babo, przecież nic cię nie boli!" . Leżę i boję się, że zaboli, że coś się zadzieje, boje sie wstać, iść do łazienki, normalnie masakra. Rano chętnie strzeliłabym sobie po liściu na każdy policzek, że co ja w ogóle (?!) ale nie umiem z tym wygrać w nocy i już. Dzisiaj wstałam taka zmaltretowana psychicznie że bania mała. W życiu się nie spodziewałam że się kiedyś przekonam, co to znaczy aż tak walczyć z samym sobą, ze schizami własnymi, i przegrywać. bo w dzień to ja sobie jestem w stanie wszystko wytłumaczyć. W nocy jestem chora psychicznie...
Niestety tak to jest. Najgorzej, że mi się przełożyło na dziecko teraz...
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 12:00   #863
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Anna19101986 Pokaż wiadomość
Ostatnio nie miałam czasu zajrzec tu do was , byłam ostro zapracowana i mocno zdenerwowana
mianowicie mówiłam że już dostałam @ i tak faktycznie jest nawet się ucieszyłam że mój organizm tak szybko zareagował i sie wszystko oczyściło po stracie......
A tu klops......
Mój @ przyszedł i nie chciał się juz skończyć wrecz przeciwnie był/jest bardzo obfity i wcale nie znika ehmmm
Poszłam dzis do gina prywatnie bo na NFZ juz nigdy w życiu nie pójdę do tych konowałów jednych
Niby wszystko jest oki tzn wszystko się ładnie oczyściło tylko na jajniku mam jak to powiedział gin torbiel który wydłuża mi @ i jest bardziej obfity dostałam leki i muszę brać
Ten miesiąc jest taki straszny normalnie wszystko pod górkę idzie jak nie z jednej strony sie psuje to z drugiej jak sie coś ułoży to za chwile co innego jest źle
Mama nadzieje ze leki zadziałają i juz do wyjazdu moje @ sie skończy i przy tym ureguluje sie wszystko
masakra jakaś ....
A tak poza tym lekarze ginekolodzy prywatnie tez sobie słono liczą za wizyte , no ale co na zdrowiu nie bede oszczędzać jak chce mieć maleństwo i być zdrowa....[

żeby leki podziałały i wszystko się ładnie uregulowało

Zazdroszczę wyjazdu odpocznijcie porządnie




Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Jola Jak wy się czujecie?
Dzięki kochana u nas dobrze co prawda nie chce do końca mi odpuścić przeziębienie więc dziś zostałam w domu ale ogólnie na nic specjalnie nie mogę narzekać byłam dziś u lekarza bo chcę się zaszczepić przeciw grypie i jak wylecze przeziębienie to mogę się szczepić. Pytałam też, bo w czasie odpoczynku czasem odczuwam mrowienie po zewnętrznej stronie uda, ale lekarka mnie dokładnie pooglądała i stwierdziła, że to może być związane z jakimś uciskiem kręgosłupa, może lekka rwa ale nie widzi nic niepokojącego więc mam się nie martwić. Więc się nie martwię

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Wpadłam dziś pochwalić się z lekka A może lepiej nie.. Od 3 dni F. nie dopomina się butelki i jesteśmy tylko na cycu A wczoraj druga noc z rzędu przespana ciągiem 7 h- full wypas

super




Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
u nas dziś znow był atak zapowietrzenia, dmuchniecie nie pomoglo, musiałam potrzas Tosia bo odplywala
aaaaa zlobek rusza od tego poniedziałku

współczuję sytuacji




Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
No widzisz. Super! Dzidzie też musza sobie pospać, tylko my matki-wariatki panikujemy.


Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
Byłam wczoraj na zakupach w Castoramie. I trafiłam na przeceny. Kupiłam płytki na tarasik na dworze i schody Paradyż, które z 55 zł za karton były przecenione na 15 zł za karton . Zapłaciłam zamiast 3 tys, tylko 1 tys zł! I kupiłam kibelek powystawowy (bez żadnych uszkodzeń tylko przykurzony) przeceniony z 666 zł na 233 zł! Więc zrobiłam interes życia!

super zakupy!


Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Mi się spóźnia @ 3 dzień. Zrobiłam test (2 sikanie) i nie ma krechy...ufff Trochę mi smutno, ale w sumie wiem, że nie powinnam.






Cytat:
Napisane przez verrerie Pokaż wiadomość
Dzieczyny takie mam pytanie. Po porodzie mialam lyzeczkowanie macicy i szyjki. Po zabiegi krwawilam tylko 2-3 dni i to bardzo skapo. Poltora tygodnia po tym jak krwawienie ustalo chlusnela ze mnie brunatna krew. Potem znowu dzien, dwa spokoju i znowu chlust. Potem kilka dni spokoju i nastepne trzy dni takiego jakby hmm jakby sie okres konczyl, w sumie wystarczyla wkladka higieniczna. Czy to normalne? Tez tak mialyscie?
Kiedy moge sie spodziewac miesiaczki? Lekarz mi powiedzial w szpitalu, ze okres dostane w ciagu 4 tygodni od lyzeczkowania. Wczoraj minely trzy tygodnie.
Wydaje mi sie, ze ta chlustajaca krew, uplawy etc to raczej bylo oczyszczanie sie jeszcze macicy a nie okres. Nie wiem co myslec.

wydaje mi się, że to jeszcze jednak oczyszczanie a nie okres. Ja po zabiegu @ dostałam dopiero prawie po 6 tygodniach.


Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
jeju, baby moje, jo sie wykuńcze, jeszcze dwa tyg zgodnie z poradą agatki muszę chyba się nieźle męczyć przed snem żeby się nie budzić, bo normalnie zmory mnie takie męczą że głowa mała... na nic racjonalne wskazywanie sobie: "babo, przecież nic cię nie boli!" . Leżę i boję się, że zaboli, że coś się zadzieje, boje sie wstać, iść do łazienki, normalnie masakra. Rano chętnie strzeliłabym sobie po liściu na każdy policzek, że co ja w ogóle (?!) ale nie umiem z tym wygrać w nocy i już. Dzisiaj wstałam taka zmaltretowana psychicznie że bania mała. W życiu się nie spodziewałam że się kiedyś przekonam, co to znaczy aż tak walczyć z samym sobą, ze schizami własnymi, i przegrywać. bo w dzień to ja sobie jestem w stanie wszystko wytłumaczyć. W nocy jestem chora psychicznie...
Kochana współczuję bardzo tych nocnych przeżyć Może dobrze byłoby jakbyś o tym pogadała z psychologiem?
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 12:09   #864
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Perse generalnie to ja Olkowi daję wszystko. Tylko że on nie wszystko chce. Ostatnio ograniczylam nabiał, bo ma znowu skórę w fatalnym stanie. A nie wiem po czym bo nic nowego z nabiału nie wprowadzilam. Dzisiaj dostanie kopytka. Jak nie zechce to mam słoik w zapasie bo już nie miałam czasu na inny obiad
Mówisz że Artek się nie najada chlebkiem? Olek je kromke+pomidora. I najczęściej zaraz po śniadaniu je owocka. Jeszcze mu robiłam omleta ale ostatnio nie chce. A próbowałas z jaglana albo płatkami owsianyi z owocami? Mi Olek długo jadł to na śniadanie
Fiol zakupilismy w tym tygodniu Olkowi stolik i sam sobie tam zanosi talerz i je. Ale jak mu podam coś czego nie chce to ucieka albo mnie wola żebym zabrała. Kolorowe kanapki też nie przejdą bo wyrzuca wszystko oprócz chleba i warzyw
verierre agdzie mogę znaleźć twojego bloga?

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Kundzia my szczepilismy priorixem. A chciałaś szczepienie tak bezpośrednio przed zlobkiem? U nas lekarka mówiła że około 2 tyd po szczepieniu mogą wystąpić skutki uboczne
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 12:18   #865
verrerie
Rozeznanie
 
Avatar verrerie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 682
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
verierre agdzie mogę znaleźć twojego bloga?
poronilam.blog.pl

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość

wydaje mi się, że to jeszcze jednak oczyszczanie a nie okres. Ja po zabiegu @ dostałam dopiero prawie po 6 tygodniach.
A widzis, mnie tez wydaje sie, ze to nie to. Czekam nalej obym nie dostala akurat na wizyte u lekarza albo usg :/
__________________
Moje Aniołki 7, 10, 21 i 10tc

Pola ur. 6/10/2011
Ella ur/zm 7/08/2014
Ross ur. 6/02/2016
verrerie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 12:35   #866
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

My juz po szczepieniu, jestem dumna z Tosi, przy pokazaniu gardla i samym kluciu wogole nie plakala, moja bohaterka. szczpilismy Priorixem tak nam dr doradzil. Madzia to byl najwczesniejszy termin na szczepienie, dr powiedzial ze nie ma przeciwskazan zeby nie szla do zlobka. Napewno przez miesiac dwa bedzie tylko do 12.30 w zlobku. kolejne szczepienie to meningokoki badz ospa juz sie zapisalismy...
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 12:40   #867
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Barbie A pijesz koperek Ja gdzieś czytałam, że lepiej jak matka pije to lepiej działa na dziecko niż jak jemu się podaje. Piję i mam lekki odruch wymiotny, ale chcę jak najlepiej dla niego.
piję raz dziennie, tak dla urozmaicenia. mnie nie odrzuca od niego
gratuluję postępów z kk
powiedz jak sobie radzisz z dwójką dzieci w domu, tż pomaga? wy mieszkacie z teściami? masz wsparcie co do KP?
Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Kubek Chciałam zadać lekko głupie pytanie.. Czasem zastanawiam się czy nie ściągać trochę mojego mleka i nie podawać S. Czasem muszę i tak nadmiar ściągnąć, a F. nie chce dawać butelki, więc jak mam się męczyć i odciągać to szkoda mi wylewać. Ma sens podawanie dwulatkowi takiego odciągniętego mleka?
ja nie Kubek, ale może jeśli by je Staś nie chciał jeść to może byś je mroziła?
Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
aaaaa zlobek rusza od tego poniedziałku
i oddajecie Tosię? była na jakimś dniu zapoznawczym?
chcesz ją szczepić na pneumokoki przed żłobkiem?
Cytat:
Napisane przez dwakolory1 Pokaż wiadomość
Byłam wczoraj na zakupach w Castoramie. I trafiłam na przeceny. Kupiłam płytki na tarasik na dworze i schody Paradyż, które z 55 zł za karton były przecenione na 15 zł za karton . Zapłaciłam zamiast 3 tys, tylko 1 tys zł! I kupiłam kibelek powystawowy (bez żadnych uszkodzeń tylko przykurzony) przeceniony z 666 zł na 233 zł! Więc zrobiłam interes życia!
super! ja uwielbiam zakupy w sklepach budowlanych, bardziej niż z ciuchami zapowiadają zmiany. remontujesz starą łazienkę czy urządzasz nową?
Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Trochę mi smutno, ale w sumie wiem, że nie powinnam.


Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
jeju, baby moje, jo sie wykuńcze, jeszcze dwa tyg zgodnie z poradą agatki muszę chyba się nieźle męczyć przed snem żeby się nie budzić, bo normalnie zmory mnie takie męczą że głowa mała... na nic racjonalne wskazywanie sobie: "babo, przecież nic cię nie boli!" . Leżę i boję się, że zaboli, że coś się zadzieje, boje sie wstać, iść do łazienki, normalnie masakra. Rano chętnie strzeliłabym sobie po liściu na każdy policzek, że co ja w ogóle (?!) ale nie umiem z tym wygrać w nocy i już. Dzisiaj wstałam taka zmaltretowana psychicznie że bania mała. W życiu się nie spodziewałam że się kiedyś przekonam, co to znaczy aż tak walczyć z samym sobą, ze ową schizami własnymi, i przegrywać. bo w dzień to ja sobie jestem w stanie wszystko wytłumaczyć. W nocy jestem chora psychicznie...
mam nadzieję, że jak przekroczysz swoją granicę to to minie

my wczoraj założyliśmy polisę posagową dla Krzysia, kupiliśmy lodówkę, ustaliliśmy szczegóły odnośnie chrzcin, byliśmy na obiedzie na mieście i nawet zabraliśmy Krzysia nad jeziorko w Puszczy. oczywiście nie obyło się bez mega płaczu jak ja zakładałam polisę a tż został w samochodzie. po raz kolejny przekonałam się, że nie ma on po kolei w głowie. miał pretensje, że nie mógł uspokoić Małego, a przecież byłoby inaczej jakby mały jadł butelkę, bo wtedy smoczek by też brał. czasem jak go posłucham to aż nie wierzę, że można być tak krótkowzrocznym. nawet nie chcę mówić jakie myśli przychodzą mi do głowy, powiem tyle ma facet szczęście, że w innych sprawach nadrabia.
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 12:42   #868
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

verriere ja rodzilam w 22 tygodniu. Rano o 10 dostałam pierwsze tabletki a córeczkę urodziłam dopiero po 19 następnego dnia. Koszmar i straszny ból. Z drugiego popołudnia niewiele pamiętam bo też mdlalam co chwilę. Tylko u mnie personel był bardzo pomocny, leżałam sama na sali. Ale cały czas był ze mną mąż i co chwilę ktoś z personelu. Mój TZ był przerażony tym co się ze mną działo. Do dziś ze strachem w oczach to wspomina.
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 12:48   #869
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Muszę chyba Artkowi już odłączyć monitor oddechu, bo rano zastałam go bawiącego się kablem

Kundzia i ja się muszę zebrać...

Maga, na śniadanie Artek je kaszkę (jaglaną albo wieloziarnistą, ale Holle - teraz BD - bo normalnej nie przełknie:/) na 100 ml mm i z owocami - rozgniatam pół banana, ścieram trochę nektarynki, gruszki albo jabłka (albo co tam mam) i jeszcze daję trochę ze słoiczka. Myślę, że to dość porządne śniadanie.

Potem je jogurt lub parówkę, do tego też trochę owocków (zwykle drugą połówkę banana wtedy zje, już normalnie do rączki) i zagryza bułką/rogalikiem/drożdżówką (lub jadł już ją wcześniej na spacerze, oczywiście są to śladowe ilości).

Potem obiad - 250 g słoiczka i zagryza waflami ryżowymi.

Potem kaszka mleczna Bobovita albo jak jesteśmy na dworze, to coś ze słoika, ostatnio wszamał mannę z Hippa ładnie.

Między obiadem a kaszką zwykle dostaje jakieś ciastka lub chrupki. Ostatnio kilka razy spróbował budyniu, ale były jakieś dziwne kupy, więc się wstrzymałam, ale chcę znowu mu dać.

No i finalnie przed snem kp, różnie, od 100 do 220 ml.

Tak je, mało urozmaicenie, nie wiem, co mu tu zamienić. Jak daję jakiś omlecik, naleśniczek to podziubie trochę jak w pieczywie, ale nie zje w całości.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-29, 13:07   #870
verrerie
Rozeznanie
 
Avatar verrerie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 682
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
verriere ja rodzilam w 22 tygodniu. Rano o 10 dostałam pierwsze tabletki a córeczkę urodziłam dopiero po 19 następnego dnia. Koszmar i straszny ból. Z drugiego popołudnia niewiele pamiętam bo też mdlalam co chwilę. Tylko u mnie personel był bardzo pomocny, leżałam sama na sali. Ale cały czas był ze mną mąż i co chwilę ktoś z personelu. Mój TZ był przerażony tym co się ze mną działo. Do dziś ze strachem w oczach to wspomina.
Dziekuje, ze mi to napisalas. Czy po tym porodzie urodzilas jeszcze dziecko?

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

A widzę już. Czy. Olka rodzilas silami natury? Czy porod byl lzejszy? Czy etz taki dlugi i meczacy?
__________________
Moje Aniołki 7, 10, 21 i 10tc

Pola ur. 6/10/2011
Ella ur/zm 7/08/2014
Ross ur. 6/02/2016
verrerie jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-11 22:37:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.