|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#841 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Fiol u nas problem z karmieniem polega na tym że Olek nie chce raczej próbować nowości. A od mięsa to ucieka i woła "nie". Ale ładnie rośnie a ja staram się mu zapewnić jak najlepsze jedzenie
__________________
|
|
|
|
#842 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Maga A próbowałaś jakoś przyozdabiać mu jedzenie, albo podawać w jakiś atrakcyjny sposób, żeby go zachęcić? Morfologie ma dobrą?
|
|
|
|
#843 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Maga a tak ogólnie co Oluś je? Mogłabyś napisać? Bo ja parę rzeczy Artkowi wprowadziłam i tak jakbym się zatrzymała, nie wiem, co by mu tu podawać.. Niby je pieczywo, ale nie naje się tym tak na maksa, wolę mu kaszkę zrobić...
Cytat:
|
|
|
|
|
#844 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Czesc Dziewczyny
Paniczka, Madzia, Fiol, Zeberka, Monika, pewnie już kiedyś pisalyscie a ja mam krotka pamięć u nas dziś znow był atak zapowietrzenia, dmuchniecie nie pomoglo, musiałam potrzas Tosia bo odplywala aaaaa zlobek rusza od tego poniedziałku ![]() ![]() ---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ---------- Madzia ja kilka razy robiłam tak, ze gotowałam wieczorem zupe na golonce z indyka z warzywami, na drugi dzień dawalm na drugie danie mieso z tej golonki, z zupy marchewke i np. dogotowywałam makaron albo ryz, a na pierwsze zupa
__________________
Tosielka ![]() ok. 120cm ok. 20,5kg ![]() ...cel osiągnięty 64,5kg
|
|
|
|
#845 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Kunia My szczepiliśmy MMRII, nie było u nas nawet gorączki.
A dlaczego Tosia tak się zapowietrza? Ja bym na zawał zeszła. Perse Dzięki za odpowiedź, myślałam już, że całkiem ześwirowałam, TŻ nawet mnie wyśmiał z tego powodu. Już pierwszą porcję przemyciłam w MM, co prawda 40 ml, ale zawsze coś. Nie dam rady więcej laktatorem |
|
|
|
#846 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
40 ml to super. Właśnie jedna dziewczyna u nas napisała, że dziecku ogólnie wystarcza 60 ml, żeby otrzymać to całe dobroczynne działanie mleka (p-ciała, itd.), ma wkleić jakiś artykuł o tym.
|
|
|
|
#847 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Fiol Tosia przewrocila się ale ja nie wiem jak, stalam i rozmawiałam z moja mama przez telefon, a tesciowa z Tz byli w pokoju, myslalam ze sa z nia
__________________
Tosielka ![]() ok. 120cm ok. 20,5kg ![]() ...cel osiągnięty 64,5kg
|
|
|
|
#848 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 682
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
__________________
Moje Aniołki 7, 10, 21 i 10tc Pola ur. 6/10/2011 Ella ur/zm 7/08/2014 Ross ur. 6/02/2016 |
|
|
|
|
#849 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ---------- Cytat:
wyniki badań będa za 3 tyg? to może teraz weź L4 a potem macierzyński? ---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ---------- Cytat:
super, że karmisz naturalnie - jaki grzeczny synek |
|||
|
|
|
#850 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
![]() No widzisz. Super! Dzidzie też musza sobie pospać, tylko my matki-wariatki panikujemy. Cytat:
Byłam wczoraj na zakupach w Castoramie. I trafiłam na przeceny. Kupiłam płytki na tarasik na dworze i schody Paradyż, które z 55 zł za karton były przecenione na 15 zł za karton
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
||
|
|
|
#851 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
![]() ![]() klask i:w Krakowie nie ma wyboru. wszystkie dzieci są szczepione MMRką. ooooo... siostro... Musi być dobrze. nie ma bata. Maga, u nas np. wczoraj pomidorowa (co jak co, ale moja t. ma najlepsze pomidory świata) - z kluseczkami, warzywami, na pałce drobiowej. Zjadł cały talerz (w tym mięsko z całej pałki - także byłam zadowolona ). Dziś będzie miał cielęcinkę (na parze robioną) z kaszą i warzywami + mizerię (ostatnio ulubiony dodatek). Tyle, że T. je jeden posiłek "mój" (o 15ej). O 12ej je słoikowego gotowca.
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
|
#852 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
Brawo, za dobre wyniki! Ta miłość już tylko staje się coraz mocniejsza ![]() Cytat:
Robiliście wyniki z moczu? Cytat:
Brawo za cyce!!!! No zazdroszczę tego spania ![]() Cytat:
Ziemniaki, sucha bułka i woda jest u nas hitem ![]() No i ostatnio kalafiorowa,pomidorówka:r olleyes: Cytat:
Mi się spóźnia @ 3 dzień. Zrobiłam test (2 sikanie) i nie ma krechy...ufff Trochę mi smutno, ale w sumie wiem, że nie powinnam. |
|||||
|
|
|
#853 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Jak drugie sikanie to może dlatego jedna krecha... Spróbuj jeszcze jutro rano. Trzymam kciuki!!! Mimo że nie powinnaś!
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
|
|
|
#854 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Witam
Cytat:
Wpadłam dziś pochwalić się z lekka A może lepiej nie.. Od 3 dni F. nie dopomina się butelki i jesteśmy tylko na cycu [/QUOTE]Tak,są bardzo dobre.Morfologia i usg brzuszka tez ok. U nas znów cieżka noc,mały miał stan podgorączkowy i od 24:30 co chwile się wybudzał.Rano byliśmy na tym crp wynik i wizyta przed 17.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#855 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
Już wiem, co to są mieszane uczucia ![]() Przy Marcelku test mi wyszedł kilka dni wcześniej, chyba w 25 d.c. Czekam spokojnie na @ |
|
|
|
|
#856 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 682
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Dzieczyny takie mam pytanie. Po porodzie mialam lyzeczkowanie macicy i szyjki. Po zabiegi krwawilam tylko 2-3 dni i to bardzo skapo. Poltora tygodnia po tym jak krwawienie ustalo chlusnela ze mnie brunatna krew. Potem znowu dzien, dwa spokoju i znowu chlust. Potem kilka dni spokoju i nastepne trzy dni takiego jakby hmm jakby sie okres konczyl, w sumie wystarczyla wkladka higieniczna. Czy to normalne? Tez tak mialyscie?
Kiedy moge sie spodziewac miesiaczki? Lekarz mi powiedzial w szpitalu, ze okres dostane w ciagu 4 tygodni od lyzeczkowania. Wczoraj minely trzy tygodnie. Wydaje mi sie, ze ta chlustajaca krew, uplawy etc to raczej bylo oczyszczanie sie jeszcze macicy a nie okres. Nie wiem co myslec.
__________________
Moje Aniołki 7, 10, 21 i 10tc Pola ur. 6/10/2011 Ella ur/zm 7/08/2014 Ross ur. 6/02/2016 |
|
|
|
#857 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Mieszane uczucia... chciałabym a boję się.
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
|
|
|
#858 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
A jest szansa na pozytywny test?
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
#859 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
|
|
|
|
|
#860 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
hehehehe ![]() jeju, baby moje, jo sie wykuńcze, jeszcze dwa tyg zgodnie z poradą agatki muszę chyba się nieźle męczyć przed snem żeby się nie budzić, bo normalnie zmory mnie takie męczą że głowa mała... na nic racjonalne wskazywanie sobie: "babo, przecież nic cię nie boli!" . Leżę i boję się, że zaboli, że coś się zadzieje, boje sie wstać, iść do łazienki, normalnie masakra. Rano chętnie strzeliłabym sobie po liściu na każdy policzek, że co ja w ogóle (?!) ale nie umiem z tym wygrać w nocy i już. Dzisiaj wstałam taka zmaltretowana psychicznie że bania mała. W życiu się nie spodziewałam że się kiedyś przekonam, co to znaczy aż tak walczyć z samym sobą, ze schizami własnymi, i przegrywać. bo w dzień to ja sobie jestem w stanie wszystko wytłumaczyć. W nocy jestem chora psychicznie...
|
|
|
|
|
#861 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
Co do schiz to strasznie Ci współczuję. W nocy wszystko wydaje się straszniejsze! Życzę Ci żeby przeszło jak granicę przekroczysz, ale czy przejdzie.... Trzymaj się kochana. Pocieszaj się że nie tylko ty jesteś chora psychicznie, ale większość z nas! ---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ---------- No właśnie, czy jest szansa?
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś 19.05.2016 r.- panna z odzysku 17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc |
|
|
|
|
#862 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Używamy prezerwatyw lub przerywany...
Cytat:
|
|
|
|
|
#863 | ||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
żeby leki podziałały i wszystko się ładnie uregulowało ![]() Zazdroszczę wyjazdu odpocznijcie porządnie ![]() Dzięki kochana u nas dobrze co prawda nie chce do końca mi odpuścić przeziębienie więc dziś zostałam w domu ale ogólnie na nic specjalnie nie mogę narzekać byłam dziś u lekarza bo chcę się zaszczepić przeciw grypie i jak wylecze przeziębienie to mogę się szczepić. Pytałam też, bo w czasie odpoczynku czasem odczuwam mrowienie po zewnętrznej stronie uda, ale lekarka mnie dokładnie pooglądała i stwierdziła, że to może być związane z jakimś uciskiem kręgosłupa, może lekka rwa ale nie widzi nic niepokojącego więc mam się nie martwić. Więc się nie martwię ![]() Cytat:
super Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
super zakupy!Cytat:
![]() Cytat:
wydaje mi się, że to jeszcze jednak oczyszczanie a nie okres. Ja po zabiegu @ dostałam dopiero prawie po 6 tygodniach. Cytat:
Kochana współczuję bardzo tych nocnych przeżyć Może dobrze byłoby jakbyś o tym pogadała z psychologiem?
__________________
|
||||||||
|
|
|
#864 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Perse generalnie to ja Olkowi daję wszystko. Tylko że on nie wszystko chce. Ostatnio ograniczylam nabiał, bo ma znowu skórę w fatalnym stanie. A nie wiem po czym bo nic nowego z nabiału nie wprowadzilam. Dzisiaj dostanie kopytka. Jak nie zechce to mam słoik w zapasie bo już nie miałam czasu na inny obiad
Mówisz że Artek się nie najada chlebkiem? Olek je kromke+pomidora. I najczęściej zaraz po śniadaniu je owocka. Jeszcze mu robiłam omleta ale ostatnio nie chce. A próbowałas z jaglana albo płatkami owsianyi z owocami? Mi Olek długo jadł to na śniadanie Fiol zakupilismy w tym tygodniu Olkowi stolik i sam sobie tam zanosi talerz i je. Ale jak mu podam coś czego nie chce to ucieka albo mnie wola żebym zabrała. Kolorowe kanapki też nie przejdą bo wyrzuca wszystko oprócz chleba i warzyw verierre agdzie mogę znaleźć twojego bloga? ---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ---------- Kundzia my szczepilismy priorixem. A chciałaś szczepienie tak bezpośrednio przed zlobkiem? U nas lekarka mówiła że około 2 tyd po szczepieniu mogą wystąpić skutki uboczne
__________________
|
|
|
|
#865 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 682
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
poronilam.blog.pl
---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ---------- A widzis, mnie tez wydaje sie, ze to nie to. Czekam nalej obym nie dostala akurat na wizyte u lekarza albo usg :/
__________________
Moje Aniołki 7, 10, 21 i 10tc Pola ur. 6/10/2011 Ella ur/zm 7/08/2014 Ross ur. 6/02/2016 |
|
|
|
#866 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
My juz po szczepieniu, jestem dumna z Tosi, przy pokazaniu gardla i samym kluciu wogole nie plakala, moja bohaterka. szczpilismy Priorixem tak nam dr doradzil. Madzia to byl najwczesniejszy termin na szczepienie, dr powiedzial ze nie ma przeciwskazan zeby nie szla do zlobka. Napewno przez miesiac dwa bedzie tylko do 12.30 w zlobku. kolejne szczepienie to meningokoki badz ospa juz sie zapisalismy...
__________________
Tosielka ![]() ok. 120cm ok. 20,5kg ![]() ...cel osiągnięty 64,5kg
|
|
|
|
#867 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
gratuluję postępów z kk powiedz jak sobie radzisz z dwójką dzieci w domu, tż pomaga? wy mieszkacie z teściami? masz wsparcie co do KP? Cytat:
i oddajecie Tosię? była na jakimś dniu zapoznawczym? chcesz ją szczepić na pneumokoki przed żłobkiem? Cytat:
zapowiadają zmiany. remontujesz starą łazienkę czy urządzasz nową? Cytat:
my wczoraj założyliśmy polisę posagową dla Krzysia, kupiliśmy lodówkę, ustaliliśmy szczegóły odnośnie chrzcin, byliśmy na obiedzie na mieście i nawet zabraliśmy Krzysia nad jeziorko w Puszczy. oczywiście nie obyło się bez mega płaczu jak ja zakładałam polisę a tż został w samochodzie. po raz kolejny przekonałam się, że nie ma on po kolei w głowie. miał pretensje, że nie mógł uspokoić Małego, a przecież byłoby inaczej jakby mały jadł butelkę, bo wtedy smoczek by też brał. czasem jak go posłucham to aż nie wierzę, że można być tak krótkowzrocznym. nawet nie chcę mówić jakie myśli przychodzą mi do głowy, powiem tyle ma facet szczęście, że w innych sprawach nadrabia.
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
||||
|
|
|
#868 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
verriere ja rodzilam w 22 tygodniu. Rano o 10 dostałam pierwsze tabletki a córeczkę urodziłam dopiero po 19 następnego dnia. Koszmar i straszny ból. Z drugiego popołudnia niewiele pamiętam bo też mdlalam co chwilę. Tylko u mnie personel był bardzo pomocny, leżałam sama na sali. Ale cały czas był ze mną mąż i co chwilę ktoś z personelu. Mój TZ był przerażony tym co się ze mną działo. Do dziś ze strachem w oczach to wspomina.
__________________
|
|
|
|
#869 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Muszę chyba Artkowi już odłączyć monitor oddechu, bo rano zastałam go bawiącego się kablem
![]() Kundzia i ja się muszę zebrać...Maga, na śniadanie Artek je kaszkę (jaglaną albo wieloziarnistą, ale Holle - teraz BD - bo normalnej nie przełknie:/) na 100 ml mm i z owocami - rozgniatam pół banana, ścieram trochę nektarynki, gruszki albo jabłka (albo co tam mam) i jeszcze daję trochę ze słoiczka. Myślę, że to dość porządne śniadanie. Potem je jogurt lub parówkę, do tego też trochę owocków (zwykle drugą połówkę banana wtedy zje, już normalnie do rączki) i zagryza bułką/rogalikiem/drożdżówką (lub jadł już ją wcześniej na spacerze, oczywiście są to śladowe ilości). Potem obiad - 250 g słoiczka i zagryza waflami ryżowymi. Potem kaszka mleczna Bobovita albo jak jesteśmy na dworze, to coś ze słoika, ostatnio wszamał mannę z Hippa ładnie. Między obiadem a kaszką zwykle dostaje jakieś ciastka lub chrupki. Ostatnio kilka razy spróbował budyniu, ale były jakieś dziwne kupy, więc się wstrzymałam, ale chcę znowu mu dać. No i finalnie przed snem kp, różnie, od 100 do 220 ml. Tak je, mało urozmaicenie, nie wiem, co mu tu zamienić. Jak daję jakiś omlecik, naleśniczek to podziubie trochę jak w pieczywie, ale nie zje w całości. |
|
|
|
#870 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 682
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Cytat:
---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ---------- A widzę już. Czy. Olka rodzilas silami natury? Czy porod byl lzejszy? Czy etz taki dlugi i meczacy?
__________________
Moje Aniołki 7, 10, 21 i 10tc Pola ur. 6/10/2011 Ella ur/zm 7/08/2014 Ross ur. 6/02/2016 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:21.











A może lepiej nie.. Od 3 dni F. nie dopomina się butelki i jesteśmy tylko na cycu

klask i:


zgodnie z poradą agatki muszę chyba się nieźle męczyć przed snem żeby się nie budzić, bo normalnie zmory mnie takie męczą że głowa mała... na nic racjonalne wskazywanie sobie: "babo, przecież nic cię nie boli!" . Leżę i boję się, że zaboli, że coś się zadzieje, boje sie wstać, iść do łazienki, normalnie masakra. Rano chętnie strzeliłabym sobie po liściu na każdy policzek, że co ja w ogóle (?!) ale nie umiem z tym wygrać w nocy i już. Dzisiaj wstałam taka zmaltretowana psychicznie że bania mała. W życiu się nie spodziewałam że się kiedyś przekonam, co to znaczy aż tak walczyć z samym sobą, ze schizami własnymi, i przegrywać. bo w dzień to ja sobie jestem w stanie wszystko wytłumaczyć. W nocy jestem chora psychicznie...
żeby leki podziałały i wszystko się ładnie uregulowało
Kochana współczuję bardzo tych nocnych przeżyć
Ja gdzieś czytałam, że lepiej jak matka pije to lepiej działa na dziecko niż jak jemu się podaje. Piję i mam lekki odruch wymiotny, ale chcę jak najlepiej dla niego.
