![]() |
#31 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: ślub a stres
Cytat:
W sobote była cala promienna-chyba sie radowała ze jej sie piątkowy występ udał...? Natomiast ja byłam i jestem wobec niej obojętna. Noc przedslubną spędzilismy u swiadkowej, zmiana otoczenia dobrze mi zrobiła, a w sobotę bylismy sobą zajęci i nie myslelismy ze za nami w kościele są ludzie... Natomiast kiedy byłam juz gotowa do wyjścia , ubrana, umalowana... weszła moja mama i absolutnie nie wykazała zainteresowania nami, czy naszymi strojami... ale zapytała: "i jak wyglądam??" jakby to ona była właśnie najważniejsza... Przed slubem zgodnie z siostra powtarzały "co mnie to obchodzi, to nie moje wesele", a po slubie... kiedy zostały wszystkie potrawy z sali przywiezione-wykazały zainteresowanie. Ciasta weselnego nie spróbowałam-bo moja siostrunia swoje koleżanki nim podejmowała. No cóż... ślub to nie tylko ta przyjemna adrenalinka....Tak jak przez lata pamięta sie pogode tego dnia, tak pamięta sie i szereg innych sytuacji... nawet gdby się chciało zapomnieć. Cytat:
Ale snów żadnych nie miałam i na ogół sie nie stresowałam, opisałam wszystko w osobnym wątku. Wesele było super i oprócz siostry i brata męża niczego bym nie zmieniła! |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Zadomowienie
|
Dot.: ślub a stres
Ela - serdecznie wpółczuję milutkiej siostruni!!
Mi moja siostra cioteczna, z którą przyjaźniłam się przez całe życie, od piaskownicy - po dyskoteki, szkołe, wagary i inne wygłupy, odmówiła świadkowania, po czym stwierdziła, że nie wie w ogóle czy przyjdzie na to wesele... Oczywiście na weselu była i świetnie się bawiła. Druga moja siostrunia (rodzona) w dniu ślubu obraziła się na mnie śmiertelnie za to że posadziłam ją przy stole tylem do orkiestry... Ale to wszystko w tym dniu było dla mnie nie ważne, zapomniałam, one zapomniały... było świetnie. Mogło się walić i palić, a my na swoim weselu musieliśmy się bawić super i tak właśnie było. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: ślub a stres
Cytat:
![]() ciekawa jestem jakie powody mają ludzie do takich zachowań... zazdrość?? nie mam pojęcia.. Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 502
|
Dot.: ślub a stres
Ślub miałam w zeszłym roku, a stresu ŻADNEGO. Co najdziwniejsze - należę do osób, które stresują się często nawet z błahych powodów, a przed i w trakcie tego najważniejszego dnia nic! Czułam się świetnie, uśmiechnięta, wesoła i jakaś taka pewna. Cieszę się, że stres nie popsuł mi tego dnia, bo szkoda by było. A ślub i wesele przebiegło bez najmniejszego problemu. Było po prostu idealnie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 680
|
Dot.: ślub a stres
Cytat:
![]() Najważniejsze chyba jest jednak chyba to że naprawdę kocham swojego Wybranka ![]() Pozdrawiam ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Zakorzenienie
|
![]()
Ja mam ten wyjątkowy dzień za tydzień. Jedynym zmartwieniem jest to jaka będzie pogoda?
![]() ![]() Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 28
|
Dot.: ślub a stres
ślub za 2 miesiące a stres już jest
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 952
|
Dot.: ślub a stres
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: ślub a stres
Kurczę, a ja chyba mam już pierwsze objawy stresu, przedwczoraj miałam pierwsze mierzenie sukien ślubnych i całą noc nie spałam ... a rano nie mogłam się skupić żeby ukroić chleb na śniadanie ... i cały dzień chodziłam jakaś nieprzytomna ... co będzie dalej?? ślub w czerwcu 2015 ...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 597
|
Dot.: ślub a stres
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Ojej! Ja na rok przed ślubem to nawet o tym ślubie ..... nie myślałam. Nie żartuję. W sierpniu 2013 podpisaliśmy jedynie umowę z restauracją na wrzesień 2014 ![]() Ale ja nie jestem z tych Panien Młodych, które już teraz siedzą na wątkach PMki 2017, bo to dla mnie kosmos ![]() Ja dosłownie NIC nie czytałam na forach ani nie robiłam na rok przed. Nawet na pół roku przed też nic. Dopiero 5 miesięcy przed poszłam zarezerwować sukienkę, bo szyli ją długo i dopiero tydzień temu odebrałam. Dziś jest 4 tyg do ślubu i dopiero zaczynam się troszkę denerwować, czy będzie ładna pogoda, czy będę ładnie wyglądać, czy makijaż mi się nie rozpłynie, czy fryzura będzie pasować ... Ale jak ktoś pisze, że czyta już tematy ślubne i denerwuje się na rok przed czy wcześniej to dla mnie trochę abstrakcja, bo co można robić aż tyle czasu? Nie wiem, może inni muszą myśleć i trzy miesiące jaki chcą bukiet, ale mi wystarczyło 4 godziny na to, żeby wybrać sukienkę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
|
Dot.: ślub a stres
Cytat:
![]() ja mam ślub w czerwcu przyszłego roku, zaklepałam teraz to co trzeba czyli sala, ksiądz, fotograf, zespół, kamerzysta i ... siedzę beztrosko ![]() Nawet nie przeglądam sukienek bo i po co? Jeszcze trochę za wcześnie, poza tym coś co mi się spodoba nie musi na mnie ładnie wyglądać. Owszem tuż po zaręczynach trochę oglądałam zaproszenia i w ogóle, ale potem wrzuciłam na luz i tak wiem które mi się podobają. Ale jak ktoś roztrząsa wszystko do granic możliwości to i dwa lata potrzebuje (na czym podadzą obrączki - kuferek, taca, poduszka - ludzie a jakie to ma znaczenie ) i to nie znaczy, że mi nie zależy i że się nie cieszę. Owszem cieszę ale to nie znaczy że mam wszystkich dookoła tym dobijać ![]() Edytowane przez AnnLady Czas edycji: 2014-08-21 o 14:41 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 597
|
Dot.: ślub a stres
Zgadzam się z AnnLady
![]() Zaręczałam się w lipcu 2013, ślub wrzesień 2014 i moje koleżanki się dziwiły, że tak szybko. Bo one z zaręczyn robiły wielkie WOW, na FB fotki w nieskończoność przez trzy tyg po zaręczynach jeszcze, o ślubie mowa pełną parą, a na pytanie kiedy ślub odpowiadają, że za trzy lata !!! Dla mnie to jest właśnie dziwne. Ale każdy może robić jak chce. Ja uważam, że nie ma co robić na rok przed ślubem, wiadomo - fotograf, restauracja itd - umowy trzeba podpisać na rok, półtora przed, w niektórych rejonach na dwa lata przed. Ale dalej to tak na prawdę beztroskie siedzenie i nic nie robienie do powiedzmy dwóch miesięcy przed ślubem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: ślub a stres
heh ja mam slub zaledwie za 5 miesiecy i odczuwam stres
![]() ale mi stres przychodzi i odchodzi tak na zmiane ![]() ![]()
__________________
24.01.2015 ![]() Postanowienie :
*przytyć 47kg--->52kg--->53-->54-->55-->56-->57-->58kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
|
Dot.: ślub a stres
Cytat:
9 miesięcy przed wybrałam suknię (dzięki czemu model z nowej kolekcji kupiłam z wieszaka z ładnym rabatem), TŻ kupił garnitur, bo był w rodzinnych stronach w zaprzyjaźnionym sklepie. Rozesłaliśmy SaveTheDate i zaczęłam haftować dekory na zaproszenia. Kupiliśmy alko, bo akcyza. 6 miesięcy przed z okazji wyjazdu w okolice ustaliłam dekoracje. Kupiliśmy obrączki. Zamówiliśmy tort (i już byliśmy ostatnimi na ten termin). 5 miesiecy-zaklepaliśmy termin w urzędzie. Kupiliśmy napoje na rewelacyjnej promocji. 3 miesiące ruszyliśmy z zaproszeniami, TŻ obkupił się z resztą i dopasował garniak. Miesiąc przed-dopasowasowuję moją suknię, będziemy ustalać menu i dopinać szczegóły. Dzięki temu mimo pracy zmianowej i mijania się na spokojnie będziemy mieć wszytsko załatwione tak jak chcemy bez spiny i wyskakiwania nagle z całej kasy... Stresu ślubnego brak, bo praca zapewnia w nadmiarze...
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie." za: whitepointeshoes |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 597
|
Dot.: ślub a stres
Cytat:
Może ja mam inne podejście, bo całkiem inne doświadczenia. My zaklepaliśmy salę, fotografa rok przed - wiadomo. Później, na ok 10 miesięcy przed - obrączki, bo akurat nam się spodobały, a jako kobieta bardzo lubię oglądać biżuterię, więc od momentu zaręczyn oglądam wszystko co się świeci ![]() 6 miesięcy przed - sukienka, garnitur (ogólnie ubranie czyli buty, koszula etc) 3 miesiące przed - rozdaliśmy zaproszenia i ustaliliśmy datę w USC. Dopiero teraz, na miesiąc przed robimy resztę, o której mówisz, bo np w cukierni terminy są na 2 tyg przed i nie chcieli przyjmować zamówienia wcześniej. Alkohol też kupiliśmy dopiero teraz. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#46 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 289
|
![]() Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ---------- Linaewen Super, że wszystko sobie tak rozplanowaliście ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 59
|
Dot.: ślub a stres
Ja biorę ślub za 10 dni. I od 2 dni zaczynam się stresować, boli mnie brzuch kiedy wstaje rano, w nocy śnią mnie się koszmary niekoniecznie zerwane ze ślubem. Nie stresuje się konkretną rzeczą tylko tak ogólnie całą sytuacją. Czasami chciałabym aby było już po wszystkim. Dodatkowo stres nasila to, że narazie jestem na zwolnieniu lekarskim i nie mam co robić - muszę leżeć i aby myślę i myślę...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: ślub a stres
moj slub za 16 dni,a ja zastanawiam sie czy wszystkiego nie odwolac,taki zaczyna mnie ogarniac stres
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 168
|
Dot.: ślub a stres
Cytat:
W końcu wszyscy odpuścili, bo na pewno każda z nas wie, jakie to męczące jest wysłuchiwać, że a to sala nie taka, a to menu nie takie, a to orkiestra nie do końca każdemu odpowiada... A człowiek przez rok wszystko organizował, starał się, żeby wszystko grało, a tu nagle komuś coś nie odpowiada.. A najlepsze jest to, że najwięcej do powiedzenia miały osoby, które najmniej pomagały :/ Ale już jest po slubie. Szczerze? Gdyby nie zdjęcia, to dałabym sobie rękę uciąć, że żadnego ślubu i wesela nie było, bo.. nic nie pamiętam ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: ślub a stres
u mnie 10 dni do ślubu i o ile w dzień jest ok, mam luz o tyle w nocy chyba podświadomość zaczyna działać bo śnią mi się ślubne koszmary albo budzę sie z natłokiem myśli i nie mogę zasnąć
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:09.